Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ksiazki o wielkiej rewolucji bolszewicko-jakobińskiej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czarny
Gość






PostWysłany: Nie 21:44, 04 Sty 2009    Temat postu: ksiazki o wielkiej rewolucji bolszewicko-jakobińskiej

co kto poleca???? ja oczywiście KŁAMSTWO BASTYLII a ostatnio Ruth Scurr "Robespierre", to niestety nie wadaomo czy bardziej za czy przeciw, ale jak kto ma 5 dych na książke to polecam, masa dobrych informacji jest a to trza znać Laughing Laughing Laughing ....jak przychodzi gadać z jakimś poje*anym rewolucjonistą albo obrońca czegoś tam i gdziess tam to życiorysy tych bolszewików pasują jak znalzł


sory za bluzg , ale inaczej czasami sie nie da Evil or Very Mad Evil or Very Mad

Da się. Za pomocą "*".
~Gorliwy Mod K.Z.K.G.


Ostatnio zmieniony przez czarny dnia Nie 21:44, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyberius
Gość






PostWysłany: Śro 19:46, 07 Sty 2009    Temat postu: Re: ksiazki o wielkiej rewolucji bolszewicko-jakobińskiej

czarny napisał:
co kto poleca???? ja oczywiście KŁAMSTWO BASTYLII a ostatnio Ruth Scurr "Robespierre", to niestety nie wadaomo czy bardziej za czy przeciw, ale jak kto ma 5 dych na książke to polecam, masa dobrych informacji jest a to trza znać Laughing Laughing Laughing ....jak przychodzi gadać z jakimś poje*anym rewolucjonistą albo obrońca czegoś tam i gdziess tam to życiorysy tych bolszewików pasują jak znalzł


-no! prosze nie przeklinać!

sory ale nie zrozumiałem, między rewolucją "jakobińską" a bolszewicką było sto lat z okładem
-t o były dwie różne rewolucje ?!!!

coś o rewolucji jakobińskiej i bolszewickiej pisał Rothbard, ale straszne bzdury i nie polecam,
Konkin też jjeśli dobrze pamietam wypowiadał się o czasach rewolucji francuskiej
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czarny
Gość






PostWysłany: Czw 10:48, 08 Sty 2009    Temat postu:

Chodzi mi o metody, ideologie, postacie, cele i przebieg. Analogii jest aż nadto.

a co do bluzgów- przepraszam, bede sie cenzurował


pozdro
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Czw 13:28, 08 Sty 2009    Temat postu:

Teksty Rothbarda na stronie [link widoczny dla zalogowanych] w zakładce autorzy.

Poza tym, mógłbym Ci polecić tentencyjną, ale ciekawą książkę pt. "Dziedzictwo rewolucji francuskiej" autorstwa ks. Prof. Michała Poradowskiego.
Mówię tendencyjna, gdyż przedstawia rewolucje jedynie przez pryzmat ataku na katolicyzm, tradycje przez 'złych' jakobinów.
Oczywiście, ale ona przyniosła także liberalizm i wolność, o czym z kolei pisze Rothbard.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyberius
Gość






PostWysłany: Czw 17:23, 08 Sty 2009    Temat postu:

czarny napisał:
Chodzi mi o metody, ideologie, postacie, cele i przebieg. Analogii jest aż nadto.
pozdro


-jednak dla mnie są różnice,
ocena "rewolucji" bolszewickiej jest jednoznacznie negatywna,

-z bluzgami to był żart
pozdro

SaberTooth napisał:
Teksty Rothbarda na stronie [link widoczny dla zalogowanych] w zakładce autorzy.


trochę może przesadziłem, Roth-bard pisał też ciekawe rzeczy choćby o pieniądzu, ale kiedyś zatrułem sie jego dziwnymi teoriami na temat Marxa, Lenia i Stalina,
-dla nas polaków jest to niestrawne i powoduje młdłościi

Poradowski- niestety koleja jednostronna praca na ten temat
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Czw 17:33, 08 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
dla nas polaków jest to niestrawne i powoduje młdłościi


Masz moje wyrazy współczucia, ale mów za siebie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyberius
Gość






PostWysłany: Czw 17:42, 08 Sty 2009    Temat postu:

SaberTooth napisał:
Cytat:
dla nas polaków jest to niestrawne i powoduje młdłościi


Masz moje wyrazy współczucia, ale mów za siebie.


dobrze, dla przytłaczającej większości polaków


ZE STAREJ WOLNOŚCIOWO-IDEOWEJ LEWICY BRONI SIE BUNT W IMIĘ PRAWDY NAZYWANY REWOLUCJĄ I UMIŁOWANIE WOLNOŚCI
z tą całą nową etatystyczną lewicą z leninem, stalinem i Marxem nic mnie nie łączy,

-a od Roth-Barda wole Konkina
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czarny
Gość






PostWysłany: Czw 23:12, 08 Sty 2009    Temat postu:

Akurat jakobinom to liberalizm i wolność leżała tak wygodnie jak bolszewikom- w pewnej części ciała. Rzoumiem, że sama rewolucja dzieli się na wiele etapów, tylko że w ogólnej jej wizerunku prztrwało tylko jedno. A to jedno z kolei jest nie do zniesienia dla normalnych ludzi, i jednoczęsnie powodem do chwały/dumy/propagowania dla tych....jak oni tam...dzisiejszych bolszewików. Kto wie jak pozytywnie mogłaby sie rozwinąc sytuacja gdby np. był kto inny monarchą a nie ten nieszczęsny Ludwik XV. Faktycznuie pierwsze lata przyniosły dość sporą ilość tzw. "świeżego powiewu". Ale historia samej rewolucji jest zakłamana już u pocztku, symbolu- Bastylii. Także rzekomy despotyzm, przeciwko któremu wymierzone były postulaty wolnościowców (przynajmniej tych wypaczonych), był w zasadzie źle zarządzanym, przerośniętym do przesady, kiepsko działającym folwarkiem a nie krajem zarządznym przez jakiegoś Czyngis-chana. Sama dzialanośc polityczna nie była prowadzona przez prawdziwych patriotów i fachowców, ale warunkowana brzuchem plebsu i prywatnymi ambicjami takich pomyleńcow jak mój ostatni "ulubieniec" Robespierre. Rzoumiem wolnośc rzecz nadrzędna, ale ani jej nie wprowadzono, a co więcej, unurzano ją we krwi doszczętnie.

Co do zarzutów katolików nie trzeba ich odrzucać tylko zwazywszy tendencję religijną ich piszących. Ludzkości ogólnie urządzono tutaj holocaust przeciwko tradycji, monarchi wreszcie samej wolności. Jeżeli jakiś pomylony jezuita bedzie z całej rzezi wspominał tylko pomordowanych kięży i to że im znacjonalizowano majątki (też nie wiem z jakiej okazji) to faktycznie niech się goni do Watykanu pisac takie martylologie. Ale WRF ma szerszy wymiar, jako porażka zdrowego, ewoluującego ku lepszej organizacji społeczeństwa w walce z bandą pomyleńców działajcych nawet nie bez prawa, bo to jeszcze idzie zrozumieć u zwierząt. Jakobini działali, tak jak póxniej bolszewicy- owszem, zgodnie z prawem; takim prawem procesowym, że "dla swierdzenia winy wroga republiki wystarczy stwierdzenie jego tożsamości". Stąd i pewnien skrót "jakobini-bolszewicy". Dziś ta zaraza szerzy sie dalej i nic dziwnego, że tacy "wolnościowcy" jak Sierakowski wypowiadają się o twórcach tylko z estymą. Che był komunistycznym zbordniarzem- won! A obok niego Maksio, Danotn, Saint-Just i inni patroni wielu wielu ulic w najgłupszym kraju na swiecie z pięknym językiem- Francji.

i tak na koniec- debilom znad Sekwany juz tak padło na mózg że normalna rzecza jest nazywac ulice imieniem Lenina, kto nie wierzy (i nic dziwnego) to polecam flim UKRTYE ("CACHE"), w jednej scenie widac jak byk ze ulica nazwana jest imieniem wielkiego Włodzia, który stworzył bajzel, z powodu którego przecież uzytkownicy tego forum toczą dziś pianę....w tym i rzecz jasna ja.

A co do bluzgów- do dostałem juz gdzies uwage z tego powodu, i w sumie racja. Zachowam je sobie na czytanie wpisów użytkowników Onetu, korzystanie z miejskiej komunikacji i na wiele innych okazji związanych z życiem w postkomunistycznym, jeszcze europejskim w starym stylu a nie francuskim kraju, gdzie urząd dbając o mnie nakazuje mi przy zmianie adresu wyrobienie nowego dowodu, podczas gdy w starym wystarczyłoby maznąc nowy wpis za frii, a nie za 3 dychy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Pią 7:07, 09 Sty 2009    Temat postu:

Cyberius napisał:
dobrze, dla przytłaczającej większości polaków


Masz alterego, kompleks mniejszości, że musisz utożsamiać swoje zdanie ze zdaniem większości?

Mógłbys chociaż robić to umiejętnie, bo "większość Polaków" w ogóle o Rothbardzie nie słyszała... Rolling Eyes


Cytat:
z tą całą nową etatystyczną lewicą z leninem, stalinem i Marxem nic mnie nie łączy,
-a od Roth-Barda wole Konkina


Mnie też, a Rothbarda łączy, bo nie rozumiem.

Cytat:
Co do zarzutów katolików nie trzeba ich odrzucać tylko zwazywszy tendencję religijną ich piszących. Ludzkości ogólnie urządzono tutaj holocaust przeciwko tradycji, monarchi wreszcie samej wolności.


Jakiej wolności? W feudalizmie na polu? W przywilejach arystokracji? W otwartym niewolnictwie?

Ja nie odrzucam argumentów katolickich, bo są kłamliwe, ale dlatego, że przeczytałem ich wystarczająco wiele, by powiedzieć, że czytanie po raz kolejny o "Antyfrancuskiej rewolucji" jest dla z deczka nudne i wybitnie jednostronne. Francja to nie religia katolicka, ani katolicy, ani tym bardziej francuski episkopat! A jakobini stanowili jeden z wielu nurtów rewolucji i wcale nie najważniejszy, choć odcisnęli najboleśniejsze piętno..


Ostatnio zmieniony przez SaberTooth dnia Pią 7:12, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyberius
Gość






PostWysłany: Nie 8:20, 11 Sty 2009    Temat postu:

SaberTooth napisał:
Cyberius napisał:
dobrze, dla przytłaczającej większości polaków


Masz alterego, kompleks mniejszości, że musisz utożsamiać swoje zdanie ze zdaniem większości?

Mógłbys chociaż robić to umiejętnie, bo "większość Polaków" w ogóle o Rothbardzie nie słyszała... :roll:


Cytat:
z tą całą nową etatystyczną lewicą z leninem, stalinem i Marxem nic mnie nie łączy,
-a od Roth-Barda wole Konkina


Mnie też, a Rothbarda łączy, bo nie rozumiem.



Widać że mnie nie znasz,
o dzisiejszych polakach mam dośc sceptyczną opinię
i akurat nie mam potrzeby się nimi podpierać,
-większośc naszego społeczeństwa ma o socjalizmie taką opinie i tyle
o kapitalizmie też zaczyna mieć taką opinię jak o socjalizmie , bo liczą się fakty
czyli rosnąca reystrybucja, koncesjonowanie, ograniczanie wolności, etc.
a nie definicje ksiązkowe
-żyjemy w książkowych definicjhach, czy w realnym świecie?

Oba pojęcia są dziś dla mnie martwe i zużyte,
i dlatego rozwarzania Rothbardiańskie i jego próba obronowy lewicy "etatystyczno-państwowej z jej czołowymi teoretykami, wydają mi się śmieszne

pojęcia kapitalizm, socjalizm, i w mnieszykm stopniu lewica i prawica ,
straciły dla mnie moc mantry i zaklęcia

"masz alterego i kompleks mniejszości"
-to takie troche obrażliwe i nerwowe,
nie ma powodu sie denerwować


Ostatnio zmieniony przez Cyberius dnia Nie 8:27, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Pon 14:07, 12 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
jego próba obronowy lewicy "etatystyczno-państwowej


Rothbard broni etatyzmu? Gdzie? 0_o

<szok>
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyberius
Gość






PostWysłany: Pon 15:31, 12 Sty 2009    Temat postu:

SaberTooth napisał:
Cytat:
jego próba obronowy lewicy "etatystyczno-państwowej


Rothbard broni etatyzmu? Gdzie? 0_o

<szok>


-a po co te rozważania o Marksie, Leninie i Stalinie
[w chwili wolnego czasu odnajdę je i zacytuje]

aha, jeszcze jedno
jest to moja prywatna opinia, a nie sąd nad Rothardem, czy jakiś atak na niego

pojawiło się sporo opinii na ten temat więc przy okazji wyjaśniam,
cenię sobie Rothbarda,
idoceniam jego rolę jaką odegrał w nuecie libertariańskim
choć nie zgadzam się ze wszystkim co pisał
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Wto 11:36, 13 Sty 2009    Temat postu:

Cyberius napisał:
SaberTooth napisał:
Cytat:
jego próba obronowy lewicy "etatystyczno-państwowej


Rothbard broni etatyzmu? Gdzie? 0_o

<szok>


-a po co te rozważania o Marksie, Leninie i Stalinie
[w chwili wolnego czasu odnajdę je i zacytuje]

aha, jeszcze jedno
jest to moja prywatna opinia, a nie sąd nad Rothardem, czy jakiś atak na niego

pojawiło się sporo opinii na ten temat więc przy okazji wyjaśniam,
cenię sobie Rothbarda,
idoceniam jego rolę jaką odegrał w nuecie libertariańskim
choć nie zgadzam się ze wszystkim co pisał


Ja też dlatego tym bardziej prosiłbym o jakieś konkretne teksty, do których mógłbym się odnieść, bo z samych zdań, że Rothbard pisze o jakimś nurcie polityczno-filozoficznym (abstrahując od jego skutków w rzeczywistości) nie mogę nic wywnioskować.

Teoretycznie kojarzę jakieś rozważania, ale jedynie, co pamiętam, to to, że Rothbard uważał, iż marksiści mieli dobre chęci i zmysł obserwacji, lecz całkowicie błędne remedium.

Poza tym, nie widzę niczego nagannego w refleksji nad tymi nurtami.
(Jan Paweł II nie unikał tematu podjętego przez socjalistów w wielu swych dziełach i encyklikach)

Co do tematu, to właśnie zacząłem czytać Hayeka "Nadużycie rozumu", w którym austriak przedstawia obraz rewolucji od strony stricte filozoficzno-naukowej.

Polecam założycielowi tematu.


Ostatnio zmieniony przez SaberTooth dnia Wto 11:40, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czarny
Gość






PostWysłany: Śro 22:57, 14 Sty 2009    Temat postu:

A bardzo chętnie przeczytam, dzięki za wskazanie.

A ja polecam "Ludobójstwo francusko-francuskie" Reynalds Secher, "100 dni Roberspierra" Fayarda i cokolwiek o Talleyrandzie- to bedzie o tym kto najlepiej skorzystał na zmianach. To troche jak u nas PRL i 3 RP (z zachowaniem wszelkich proporcji). Jeden syf zastąpił drugi syf, też niby wprowadzono wolność i takie tam inne, a prawa jak nie było tak nie ma, jak jeden pomylony Napoleon próbował chaos ogarnąc to predzej czy póxniej go utopiono. W części znacznej oczywiście on sam się pogrążył wojując z całym siwatem, ale rola właśnie Talleyranda czy też drugiego beneficjenta a wielkego jakobina Józia Fouche w końcu Bonapartego też wielka (to swoją droga argument za lustracją- jak sie zostawi takie kreautry to nie ma szans nie tylko na rządy ale w ogóle na swoje włąsne istnienie)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin