Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Murzyni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litohoro
Gość






PostWysłany: Śro 11:07, 22 Paź 2008    Temat postu:

Hitman napisał:
Kolejny mieszaniec z płodnym potomstwem? szczur z wiewiórką...
O, ciekawostka, rzuć linkiem, chętnie poczytam.

Hitman napisał:

dobra to tą "definicje gatunków" można już wrzucić do kosza czy znaleźć wam więcej takich zwierzaczków?


A znajdź! Chętnie poczytam.

A podaj mi swoją definicję gatunku. Dla pomocy kopiuję tutaj definicję z PWN
"gatunek, łac. species, biol. podstawowa jednostka w systematyce organizmów; zbiór osobników reprezentowany przez populacje zwierząt lub roślin swobodnie krzyżujących się, o swoistych cechach anatomicznych, fizjol. i in.; w nomenklaturze łac. i pol. nazwa dwuczłonowa (binominalna nomenklatura). "

Hitman napisał:
zatkało kakao?


Hmm... widzę, że masz szacunek do siebie i swoich rozmówców.


Ostatnio zmieniony przez Litohoro dnia Śro 11:08, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 11:21, 22 Paź 2008    Temat postu:

nawet szukać mi sie nie chce tego szczura z wiewiórką bo podałem inne udokumentowane mieszańce zdolne do rozpłodu więc już teza legła w gruzach Smile
ciocia z USA mi opowiadała o szczuro-wiewiórkach jakie to nachalne i wogóle, innych źródeł nie mam(ok masz racje nie są pewne) ale reszta jest i tyle Smile
więc w sumie to nie macie argumentów za tym iż ludźmi są, za to jest mnóstwo argumentów że wszystkim sie różnią jak to zwykle bywa w wypadku innych gatunków Wink

do Siebie szacunek mam, do niektórzych rozmówców także nawet gdy sie ze mną nie zgadzają, do ćwoków nie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:06, 22 Paź 2008    Temat postu:

Hitman, ale zarzuć tymi przykładami zwierząt chętnie poczytam.
Bo jak narazie był tylko przykład mewy (i to niezbyt konkretny) oraz wilka i szakala (tutaj nie wiem jak wygląda krzyżowanie się- również proszę o link)

Nie twierdzę że takich zwierząt nie ma- ale jakaś klasyfikacja musi istnieć (ponieważ jest po prostu przydatna, zaczynając od hodowli zwierząt, a kończąc na medycynie).

To było pierwsze primo, teraz drugie primo i zarazem ostatnie:
Jeżeli, istnieje płodne potomstwo pomiędzy dwoma gatunkami zwierząt to nie znaczy że definicja słowa "gatunek" jest do dupy, tylko że co najwyżej źle te dwa zwierzęta zaklasyfikowano (powinny być jednym gatunkiem).

Nie obala to więc wcale twierdzenia, że zgodnie z definicją gatunku zarówno czowiek biały jak i czarny zaliczają się do tego samego gatunku- homo sapiens.

Nie rozumiem po co zmieniać definicje, moge na "kota" zacząć mówić "stół"- ale po co?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litohoro
Gość






PostWysłany: Śro 13:48, 22 Paź 2008    Temat postu:

Hitman napisał:
jest mnóstwo argumentów że wszystkim sie różnią jak to zwykle bywa w wypadku innych gatunków


W takim razie zrób podsumowanie tych argumentów byśmy wszyscy wiedzieli na czym stoimy.

Jakie są Twoje metody badawcze?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Śro 16:22, 22 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Bo jak narazie był tylko przykład mewy (i to niezbyt konkretny)

w jakim sensie nie jest on konkretny? Za trudny do zrozumienia?

[link widoczny dla zalogowanych]
to link do artykułu opublikowanego w czasopiśmie naukowym Systematic Biology (przeszło peer review). Opisany jest w nim dokładnie przykład salamander Ensatina eschscholtzii.
Cytat:
Nie twierdzę że takich zwierząt nie ma- ale jakaś klasyfikacja musi istnieć (ponieważ jest po prostu przydatna

biolodzy mogą sobie ułatwiać pracę jak chcą. Ich arbitralne podziały nie mogą być jednak podstawą do podejmowania decyzji politycznych!
Cytat:
Jeżeli, istnieje płodne potomstwo pomiędzy dwoma gatunkami zwierząt to nie znaczy że definicja słowa "gatunek" jest do dupy, tylko że co najwyżej źle te dwa zwierzęta zaklasyfikowano (powinny być jednym gatunkiem).

ciągle nikt się nie odnosi do przykładu z mewami (czy teraz jeszcze z salamandrami). Powtórzę: mewa srebrzysta nie może rozmnażać się z mewą zółtonogą, ale żyją obecnie mewy, z których można zbudować nieprzerwany łańcuch, w którym każdy może rozmnażać się ze swoim sąsiadem. Fakt, że nie ma takich łańcuchów między wszystkimi obecnie żyjącymi istotami jest wyłącznie przypadkiem. Nie wiem jak na jego podstawie można budować takie zdecydowane ideologie. Swoją decyzję o uznaniu kogoś za człowieka, albo za zwierzę podejmujecie na podstawie analizy jego DNA. Hitler robił to na podstawie metryki urodzenia. Jaka jest między nim, a Wami różnica?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litohoro
Gość






PostWysłany: Śro 16:46, 22 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:

biolodzy mogą sobie ułatwiać pracę jak chcą. Ich arbitralne podziały nie mogą być jednak podstawą do podejmowania decyzji politycznych!

Czy uznanie kogoś za istotę ludzką/człowieka współczesnego jest decyzją podejmowaną politycznie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:17, 22 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:
Cytat:
Bo jak narazie był tylko przykład mewy (i to niezbyt konkretny)

w jakim sensie nie jest on konkretny? Za trudny do zrozumienia?


Sam napisałeś:
"Powtórzę: mewa srebrzysta nie może rozmnażać się z mewą zółtonogą, ale żyją obecnie mewy, z których można zbudować nieprzerwany łańcuch, w którym każdy może rozmnażać się ze swoim sąsiadem"

No chyba sam przyznasz że nie jest to dokładnie to samo co dwa gatunki (mewa srebrzysta i żółtonoga) krzyżujące się bezpośrednio i mające płodne potomstwo?

Proszę Hitmana o wklejenie listy tych gatunków, o których tak cały czas trąbi.

Cytat:

Cytat:
Nie twierdzę że takich zwierząt nie ma- ale jakaś klasyfikacja musi istnieć (ponieważ jest po prostu przydatna

biolodzy mogą sobie ułatwiać pracę jak chcą. Ich arbitralne podziały nie mogą być jednak podstawą do podejmowania decyzji politycznych!

Jasne że nie- ale po cholerę zmieniać definicje? Definicja gatunku i klasyfikacja biologiczna jest określona, po prostu nie widzę sensu ich rewizji. Hitman stwierdził że murzyni to nie gatunek ludzki. Otóż na obecnej definicji gatunku murzyni należą do gatunku ludzkiego tak samo jak biali czy żółci. Powtarzam- mogę nazywać kota stołem albo krzesłem, i twierdzić że takie zdefiniowanie desygnatu jest lepsze, tylko po co?


Cytat:
Swoją decyzję o uznaniu kogoś za człowieka, albo za zwierzę podejmujecie na podstawie analizy jego DNA. Hitler robił to na podstawie metryki urodzenia. Jaka jest między nim, a Wami różnica?


A cóż to w ogóle za faszystowski podział człowiek-zwierzę? Laughing

Biologicznie człowiek jest zwierzęciem, konkretnie ssakiem.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:34, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Śro 18:24, 22 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Czy uznanie kogoś za istotę ludzką/człowieka współczesnego jest decyzją podejmowaną politycznie?

tak. Obecnie człowieka rozpoznaje się na podstawie jego genotypu.
Cytat:
No chyba sam przyznasz że nie jest to dokładnie to samo co dwa gatunki (mewa srebrzysta i żółtonoga) krzyżujące się bezpośrednio i mające płodne potomstwo?

to nie to samo, ale nie rozumiem, co by to miało zmieniać? Gdyby biali mogli się krzyżować z szympansami, to moim zdaniem byłaby to niemal identyczna sytuacja do tej, w której biali mogą się krzyżować z czarnymi, a czarni z szympansami.
Cytat:
Jasne że nie- ale po cholerę zmieniać definicje? Definicja gatunku i klasyfikacja biologiczna jest określona, po prostu nie widzę sensu ich rewizji.

ja tylko wskazuję problemy, jakie ta definicja tworzy. Ewentualne zmiany zostawiam biologom
Cytat:
Otóż na obecnej definicji gatunku murzyni należą do gatunku ludzkiego tak samo jak biali czy żółci. Powtarzam- mogę nazywać kota stołem albo krzesłem, i twierdzić że takie zdefiniowanie desygnatu jest lepsze, tylko po co?

Cytat:
A cóż to w ogóle za faszystowski podział człowiek-zwierzę?

Biologicznie człowiek jest zwierzęciem, konkretnie ssakiem.

chyba wreszcie złapałem w czym jest problem Very Happy. Nie zauważyliście, że dla mnie homo sapiens ≠ człowiek. Uważam, że te pojęcia się krzyżują (a przynajmniej mogą krzyżować). To znaczy:
1. Są homo sapiens, którzy nie są ludźmi
2. Są ludzie, którzy nie są homo sapiens (albo przynajmniej taka sytuacja może zaistnieć)

Oczywiście zgadzam się, że wszyscy murzyni są z gatunku homo sapiens (jeśli pozostajemy przy obecnej definicji). Po prostu nie uważam, że to wystarczy do uznania ich za ludzi. Sama idea "gatunku" nie ma dla mnie znaczenia.


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Śro 18:28, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Czw 3:44, 23 Paź 2008    Temat postu:

ha ha, panie "homo sapiens ≠ człowiek"

to jest genialne, wy jesteście szaleni Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Czw 4:54, 23 Paź 2008    Temat postu:

Skąd wymysł, że o tym czy dana istota jest człowiekiem decyduje DNA?
Decyduje budowa ciała, inteligencja szeroko pojęta - umiejętność abstrakcyjnego myślenia, artykułowania swoich myśli itp.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amtałek
Gość






PostWysłany: Czw 7:25, 23 Paź 2008    Temat postu:

Nie brakuje tutaj antropologów, tak jak nie brakuje ekspertów piłkarskich na onetowych komentarzach. Ale na pewno karierę w III rzeszy byście zrobili.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Czw 10:16, 23 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:

tak. Obecnie człowieka rozpoznaje się na podstawie jego genotypu.

Racja. Chyba pójdę sobie zrobić badania genetyczne bo nie jestem do końca pewien czy jestem człowiekiem. Dzięki za informację.
Japeton napisał:

to nie to samo, ale nie rozumiem, co by to miało zmieniać? Gdyby biali mogli się krzyżować z szympansami, to moim zdaniem byłaby to niemal identyczna sytuacja do tej, w której biali mogą się krzyżować z czarnymi, a czarni z szympansami.

Ale się nie krzyżują, więc po jakie licho to roztrząsać?
Japeton napisał:

chyba wreszcie złapałem w czym jest problem Very Happy. Nie zauważyliście, że dla mnie homo sapiens ≠ człowiek.

Ciekawe teorie tutaj snujesz. Zdefiniuj w takim razie kim jest według ciebie człowiek.
Japeton napisał:

Uważam, że te pojęcia się krzyżują (a przynajmniej mogą krzyżować). To znaczy:
1. Są homo sapiens, którzy nie są ludźmi

Hę? Jakiś przykład?
Japeton napisał:

2. Są ludzie, którzy nie są homo sapiens (albo przynajmniej taka sytuacja może zaistnieć)

Hę? Może przykład jakiś?
Japeton napisał:

Oczywiście zgadzam się, że wszyscy murzyni są z gatunku homo sapiens (jeśli pozostajemy przy obecnej definicji). Po prostu nie uważam, że to wystarczy do uznania ich za ludzi. Sama idea "gatunku" nie ma dla mnie znaczenia.

A dlaczego wspominasz tylko o murzynach?! Przecież dobrze wiesz, że wśród murzynów znajdują się zarówno przykładni ludzie szanujący prawa naturalne, prawo własności itd. jak i nieszanujący. Dlaczego twoje surowe kryteria uznawania człowieczeństwa stosujesz tylko wobec murzynów? Przecież w każdej innej rasie również występuje multum osobników posiadających te same wady co opisywani przez ciebie murzyni-złodzieje i socjaliści.
To właśnie pokazuje, że jesteś zwykłym rasistą. Liczy się tylko kolor skóry. Na podstawie koloru skóry oceniasz z góry kto jaki jest, na co zasługuje i jakie ma prawa (no bo przecież murzyn musi łaskawie uzyskać zgodę na uzyskanie praw naturalnych u szacownego białasa Japetona, którzy "wyznacza standardy" ...). Te same grzeszki które popełniają przedstawiciele rasy czarnej są nagminnie popełniane przez białasów, żółtych i wszystkie inne rasy.
Możesz więc wyjaśnić dlaczego ciągle tak upierasz się przy tych murzynach?


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Czw 10:19, 23 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Kolegino
Gość






PostWysłany: Czw 12:50, 23 Paź 2008    Temat postu:

Witam,
napiszę o czymś pozornie nie związanym z tematem.
Otóż dzisiaj oświeciłem biologicznie białą, heteroseksualną kobietę w wieku około 50 lat (nie upośledzoną, ani chorą psychicznie) - uświadomiłem jej, że gołębie są jajorodne Laughing (naprawdę bidulka nie wiedziała). Dodam, że wiedziała jak na świat przychodzą kury, kaczki itp. Laughing
Nie pytałem (nie byłem w stanie), jak ona sobie wyobrażała przyjście na świat takiego nie-jajorodnego gołębia...
Wiem, że temat nadaje się raczej do "humor, na luzie"... - ale to tak a propos rasizmu... Laughing
Od dzisiaj uważam się za Eskimosa Cool (wstyd mi podawać się za białego... - jestem zbyt wrażliwy, aby uważać się przedstawiciela tej rasy..).
Wrażliwych przepraszam za zbyt dużą ilość emotikonów, ale emocje jeszcze nie opadły... Wink Laughing
Może zakończmy już temat rasizmu ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Czw 20:02, 23 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Skąd wymysł, że o tym czy dana istota jest człowiekiem decyduje DNA?

skąd pochodzi to nie wiem. Zapewne kolejny XX wieczny przesąd.
Cytat:
Decyduje budowa ciała, inteligencja szeroko pojęta - umiejętność abstrakcyjnego myślenia, artykułowania swoich myśli itp.

poza budową ciała (przecież rodzą się nawet homo sapiens zdeformowani) pełna zgoda.
Cytat:
Ale się nie krzyżują, więc po jakie licho to roztrząsać?

Czyli dla Ciebie sytuacja w której homo sapiens mógłby się rozmnażać z szympansem nie miałaby znaczenia? Jaka jest w takim razie różni9ca między nami? Ja uważam, że chociaż możemy rozmnażać się z czarnymi, to nie świadczy to o człowieczeństwie czarnych, a Ty uważasz, że gdybyśmy mogli się rozmnażać z szympansami, to nie świadczyłoby to o człowieczeństwie szympansów. Mamy dokładnie taki sam pogląd.
Cytat:
Ciekawe teorie tutaj snujesz. Zdefiniuj w takim razie kim jest według ciebie człowiek.

Juliette zrobiła to już powyżej, a ja kilkakrotnie w poprzednich postach Smile
Cytat:
Hę? Jakiś przykład?

homo sapeins, któremu umarł mózg i utrzymuje się go sztucznie przy życiu.
Cytat:
Hę? Może przykład jakiś?

nie znam takiej sytuacji, ale sprawa Matthew Hiasl Pan stoi przed Trybunałem Praw Człowieka. Przykładów teoretycznych jest aż nadto w literaturze sci-fi - np. wszelkiej maści alieni Very Happy
Cytat:
A dlaczego wspominasz tylko o murzynach?! Przecież dobrze wiesz, że wśród murzynów znajdują się zarówno przykładni ludzie szanujący prawa naturalne, prawo własności itd. jak i nieszanujący. Dlaczego twoje surowe kryteria uznawania człowieczeństwa stosujesz tylko wobec murzynów? Przecież w każdej innej rasie również występuje multum osobników posiadających te same wady co opisywani przez ciebie murzyni-złodzieje i socjaliści.

Oczywiście MASZ RACJĘ. Biali mogą być tak samo ułomni jak murzyni. Po prostu zdarza się to statystycznie rzadziej. I dlatego idąc ulicą, kiedy zobaczę białego będę bardziej pewny, że jest on człowiekiem, niż kiedy zobaczę czarnego. W efekcie będę chętniej handlował i zadawał się z białym, bo ryzyko "wpadki" będzie mniejsze.
Cytat:
To właśnie pokazuje, że jesteś zwykłym rasistą. Liczy się tylko kolor skóry. Na podstawie koloru skóry oceniasz z góry kto jaki jest, na co zasługuje i jakie ma prawa (no bo przecież murzyn musi łaskawie uzyskać zgodę na uzyskanie praw naturalnych u szacownego białasa Japetona, którzy "wyznacza standardy" ...). Te same grzeszki które popełniają przedstawiciele rasy czarnej są nagminnie popełniane przez białasów, żółtych i wszystkie inne rasy.
Możesz więc wyjaśnić dlaczego ciągle tak upierasz się przy tych murzynach?

wyłącznie statystyka. Nie ma w tym nic osobistego. Jeśli zobaczę badania, że żółci są lepsi od białych, to będę z nimi chętniej handlował niż z białymi. Na wolnym rynku trzeba szacować swoje szanse. Kolor skóry pozwala nam dowiedzieć się czegoś a materiale genetycznym naszego kontrahenta, ale ja go nie dyskryminuję ze względu na jego geny, tylko ze względu na cechy, które te geny determinują. To tak jakby powiedzieć, że zawody sportowe są rasistowskie. Ale one przecież nie rozróżniają ludzi na podstawie genów, tylko na podstawie ich cech. Tobie pozostaje tylko stwierdzić, czy moje kryteria oceny są zasadne, czy nie. Rasistą na pewno nie jestem.


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Czw 20:02, 23 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litohoro
Gość






PostWysłany: Pią 6:57, 24 Paź 2008    Temat postu:

Główny problem tej dyskusji polega na tym, że przesłanka "wszyscy czarni są tacy sami" jest błędna. Wynikiem tego błędu jest twierdzenie, że czarni nie są ludźmi (choć nie do końca jestem w stanie zrozumieć na podstawie jakich przesłanek do tego doszło, to właściwie to nie jest ważne, jedna błędna przesłanka starczy by rozwalić całą ideę). Problem kolejny w tej dyskusji to taki, kiedy podstawi się w miejsce "czarni" - "biali", powstaje ten sam błąd.

Dalej nie rozumiem, dlaczego to czarni mają udowadniać swoje "człowieczeństwo", a biali z racji przynależności rasowej i widzimisię twórców błędu logicznego już nie muszą.

Zgodziłbym się, że człowieczeństwo jest cechą niezależną od gatunku (choć nie wiem jak w praktyce miałoby to wyglądać... tłumaczę sobie to przypadkiem, kiedy to na Ziemię przybywają Kosmici, którzy przejawiają standardy "człowieczeństwa", jednocześnie z podkreśleniem tego, że wiele tu zależy od czasów, które mówią co jest ludzkie, a co jest nieludzkie, oraz przestrzeni, w której znajduje się kultura, która stara się to definiować - co innego dzisiejsi Polacy, co innego dzisiejsi Szkoci, a co innego te dwie kultury sprzed 500 la), a od indywidualnych predyspozycji konkretnej istotki, oraz innej/innych, które mają jakieś zdanie na ten temat (np. dla mnie nieludzkie jest poniżanie ludzi patrząc tylko na ich rasę i przypisywanie temu komuś cech, których spodziewamy się po tej rasie). W takim świetle wydaje mi się, że łatwo to zrozumieć Wasze teorie, jednak to nie wiąże się z biologią, którą to jednocześnie odrzucacie kiedy nie pasuje i przyjmujecie ją argument kiedy pasuje. W żaden sposób nie daje to prawa o kolektywnym ocenianiu człowieczeństwa danej nacji, a jedynie konkretnych przypadków (np Makumba z wioski Mele - dzielny wojownik i czuły ojciec, albo Mol z wioski Warszawa - chory człowiek, który bez moralnego dyskomfortu zarażał ludzi). Oczywiście nie zaprzeczam, że ludzie mają tendencje do myślenia w ten sposób, ale dziwi mnie, kiedy tę słabość stara się utrwalać.

Człowiekiem nazywamy homo sapiens sapiens i wszelkie jego rasy, jak i kopalne jego odmiany. Twierdzenie na tej podstawie, że negroidzi nie są ludźmi (w sensie biologicznym) wymaga poparcia tej teorii dowodami biologicznymi. Bez nich to tylko gdybanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 23:22, 24 Paź 2008    Temat postu:

Jak już wcześniej wspominałem mieszkałem dość długo w USA. Byłem też w innych zakątkach świata. Mam dość sporo wiedzy praktycznej i doświadczenia w tej kwestii. Napiszę Wam zatem jak się zachowują "czarnuchy" Arrow

1) "Czarnuchy" charakteryzują się przede wszystkim tym, że są strasznie tępi.

2) Nie rozumieją co się do nich mówi, pisze - nie potrafią się skupić na tekście, czy na słowach, nie potrafią zdobywać informacji. Zarazem nie idzie z nimi się dogadać, konwersacja z nimi jest niemożliwa.

3) Potrafią jedynie pierdolić od rzeczy, straszliwe nieraz głupoty.

4) Nie potrafią poprawnie ani mówić, ani pisać.

5) Używają skrótów (rozpowszechnionych np. w gangsterskich utworach hip-hopowych), nie znając odpowiedników od skracanych słów/form.

6) Nie znają kompletnie świata poza swoimi czterema ścianami i "swoją ulicą" (dzielnicą, blokiem).

7) Lubią się lansować, chcą za wszelką cenę zwracać na siebie uwagę, robić wokół siebie szum. Posuwają się w tym celu do wielu głupstw, bo wiedzą, że ich osoba jest tak marna, że inaczej będzie zdychać w samotności i zapomnieniu.

8 ) Uważają się za niezniszczalnych bogów. Uwielbiają się przechwalać kogo to oni nie powalą, pogrozić innym.

9) Kochają żalić się jak dzieci o swojej przeszłości, ubarwiać swoje życie tak by robić wrażenie. Różnymi historyjkami o ghetcie, o złych rodzicach, złej okolicy etc. robić z siebie ofiarę losu, a jednocześnie kogoś silnego, że niby tyle przeszedł.

10) Robią ze swego ciała mur na graffiti i choinki na łańcuchy. Tatuaże, gdzie się da, łańcuchów z 10, grubych, świecących, z symbolami większymi od własnej głowy. Wszystko by tylko zademonstrować swoją przynależność do jakiejś grupy.

11) Cokolwiek mają muszą się tym pochwalić. Wspominałem już o łańcuchach, które muszą wywieszać tak, by były jak najbardziej widoczne. To jednak dotyczy wszystkiego. Samochodem musi chwalić się cały czas, jak robi sobie zdjęcia to koniecznie przy samochodzie i z wywieszonym łańcuchem. Dziewczyną tak samo: gdzie by nie wszedł to musi pokazać jej zdjęcie.

12) Bardzo się emocjonują. Nie potrafią usiedzieć na czterech literach, wiercą się cały czas.

Te fakty odzwierciedlają się zresztą na teledyskach "czarnuchów", w których lansują się na gangsterów, skaczą z pistoletami, wywieszonymi łańcuchami, ubrani w drogie futra, stojąc przy drogich autach i otoczeni dużą ilością dziewczyn.

A teraz porównajmy sobie te 12 punktów do autora tego tematu. Zwracam się do Ciebie, Hitman, biały "czarnuchu".

1)
Cytat:
"Czarnuchy" charakteryzują się przede wszystkim tym, że są strasznie tępi.

Czytając Twoje posty chce mi się po prostu płakać. Pomijając tu poprawność języka, nie potrafisz wystukać nic sensownego. Masz problemy z przyswajaniem informacji. Dobrym przykładem było pisanie o różnicy między "żydem", a "Żydem". 5 osób mu ją napisało, a ten nadal swoje pierdoły. Ten fakt świadczy jedynie o tym, że Hitman naprawdę musi być strasznie tępy.

2)
Cytat:
Nie rozumieją co się do nich mówi, pisze - nie potrafią się skupić na tekście, czy na słowach, nie potrafią zdobywać informacji. Zarazem nie idzie z nimi się dogadać, konwersacja z nimi jest niemożliwa.

Z pewnością ten temat dawno by wymarł, gdybyś potrafił czytać. Niestety nie potrafisz, za to piszesz cały czas jawne duperele, które absolutnie nie odnoszą się do treści (na którą tylko wydaje Ci się, że odpowiadasz). W rzeczywistości w ogóle nie rozumiesz tego, co piszą inni - ujawnia się to w Twoich "odpowiedziach" (które nie są odpowiedziami, bo się nie odnoszą do tego, co Ty próbujesz skomentować).

3)
Cytat:
Potrafią jedynie pierdolić od rzeczy, straszliwe nieraz głupoty.

Nie potrafisz odnieść się do żadnych informacji, piszesz tylko w kółko swoje, ignorując wszystko to, co zostało napisane. Wpierdalasz się w tematy, pisząc "swoje zdanie" na temat czegoś zupełnie innego.

4)
Cytat:
Nie potrafią poprawnie ani mówić, ani pisać.

Każdy ma prawo do popełniania błędów, ale Ty nie popełniasz błędów - Ty po prostu nie potrafisz pisać, nawet z autokorektą. Kaleczysz swój ojczysty język w każdym słowie, w którym się da. Nawet w tak prostym, jak "wziął", piszesz "WZIOŁ". JOŁ "Czarnuchu"!

5)
Cytat:
Używają skrótów (rozpowszechnionych np. w gangsterskich utworach hip-hopowych), nie znając odpowiedników od skracanych słów/form.

Chociażby sławne już "niebd".

Zapomniałem o ikonce "xD"!

6)
Cytat:
Nie znają kompletnie świata poza swoimi czterema ścianami i "swoją ulicą" (dzielnicą, blokiem).

Temu najlepiej dowodzisz odzywając się na forum. Dupy pewnie nie ruszasz ze "swojej dzielni" i pierdolisz o ludziach z zza oceanu.

Niby "wszyscy Biali nagle wychodzą z basenu, jak tylko wchodzą do niego Czarni". Z jakiej to jest bajki?! Nigdy takiego czegoś nie widziałem. Obrzydzenie natomiast panuje w stosunku do "czarnuchów", takich jak Ty. Oferm, rozbuzowanych "dzieci ulicy", którym nie wiadomo co strzeli do łba.

7)
Cytat:
Lubią się lansować, chcą za wszelką cenę zwracać na siebie uwagę, robić wokół siebie szum. Posuwają się w tym celu do wielu głupstw, bo wiedzą, że ich osoba jest tak marna, że inaczej będzie zdychać w samotności i zapomnieniu.

Wpierdalasz w to forum foty swojej gęby, chociaż nikt jej nie chce tu oglądać, szastasz fotami swojej dziewczyny, choć nikt Cię o to nie prosił, pokazujesz swój kod kreskowy na karku, chociaż gówno to kogoś zainteresuje, wpierdalasz jakieś pokraczne historie o "życiu na dzielni", "goniących Cię policjantach" w każdy temat, który się da, chociaż ludzie srają takimi opowiastkami.

8 )
Cytat:
Uważają się za niezniszczalnych bogów. Uwielbiają się przechwalać kogo to oni nie powalą, pogrozić innym.

Wyzywasz innych użytkowników na solo, wrzucasz tutaj jakieś filmiki, na których bijesz się z jakimś kumplem, chociaż znów: nikt Cię o to nie prosił i raczej mało kogo to interesuje.

9)
Cytat:
Kochają żalić się jak dzieci o swojej przeszłości, ubarwiać swoje życie tak by robić wrażenie. Różnymi historyjkami o ghetcie, o złych rodzicach, złej okolicy etc. robić z siebie ofiarę losu, a jednocześnie kogoś silnego, że niby tyle przeszedł.

Pieprzenie o "dzielni", o swojej sytuacji rodzinnej, jak sądzę wymyślanie kupy mitów - Stary! To nie jest forum "urzekła mnie Twoja historia"!

10)
Cytat:
Robią ze swego ciała mur na graffiti i choinki na łańcuchy. Tatuaże, gdzie się da, łańcuchów z 10, grubych, świecących, z symbolami większymi od własnej głowy. Wszystko by tylko zademonstrować swoją przynależność do jakiejś grupy.

Mieć kod kreskowy na ryju, to przesrane!

11)
Cytat:
Cokolwiek mają muszą się tym pochwalić. Wspominałem już o łańcuchach, które muszą wywieszać tak, by były jak najbardziej widoczne. To jednak dotyczy wszystkiego. Samochodem musi chwalić się cały czas, jak robi sobie zdjęcia to koniecznie przy samochodzie i z wywieszonym łańcuchem. Dziewczyną tak samo: gdzie by nie wszedł to musi pokazać jej zdjęcie.

Wspominałem już o Twoim namiętnym chwaleniu się dziewczyną. Cieszymy się, że nie jesteś pedałem, ale są sprawy, z którymi nie wychodzi się do ludzi na chodniku!

12)
Cytat:
Bardzo się emocjonują. Nie potrafią usiedzieć na czterech literach, wiercą się cały czas.

Krótka piłka: Robisz nam porutę na wizji, występując w Młodzież Kontra, kręcąc się tam przed kamerami jak orangutan z padaczką, któremu ładują kij od szczotki w dupsko!

Jak widać żeby być "czarnuchem" wcale nie trzeba być Czarnym, nie trzeba posiadać czarnej skóry.

Trochę materiałów filmowych, pierwsze, lepsze z brzegu:

Gruby facet tańczy w babskich majtkach.

"Uliczne" dzieci w Polsce. Czy nie pasują do opisu "czarnuchów" w tym temacie?

Kolejny "czarnuch"

Dziwnym trafem te "czarnuchy" mają białą skórę.

Pokażę teraz parę przykładów "CZARNUCHÓW":





A tutaj parę przykładów LUDZI:







Jeszcze takie bardziej humorystyczne: czarna rodzina vs. biała.

Kolejny dziwny traf: ludzie (przynajmniej tak wyglądający, zachowywujący się, jak oni, mający dorobek, którego pozazdrościłby nie jeden), a jednak mają czarną skórę. Są Czarni, ale nie są "czarnuchami".

Proszę teraz popatrzeć na ten film:
http://www.youtube.com/watch?v=IHyejLRIXhE

(prowadząca jest Czarna)
Kto z tego filmu jest "czarnuchem", a kto ma czarną skórę?


Nadal nie widzę odpowiedzi dlaczego porządny Czarny ma odpowiadać za wszystkich nieporządnych, czarnoskórych ludzi? Jest to taki sam sposób myślenia i budowania odpowiedzialności zbiorowej, jak u socjalistów.

Twierdzenie JKM-a, że tak samo można powiedzieć o predyspozycji wysokich do gry w kosza (zważywszy na fakt, że 95% koszykarzy jest wysoka), jak i predyspozycji Czarnych w USA do przestępczości (bo 90% przestępców w USA to Czarni) jest rasizmem czystej wody. Brak tutaj logiki - wysokość to pewna cecha, mająca odzwierciedlenie w omawianej czynności (gra w kosza). Kolor skóry natomiast nie odgrywa żadnej roli w czynnościach przestępczych, jak i nie przesądza żadnych zachowań bo w obrębie każdej rasy są najróżniejsze jednostki. Można zatem mówić tutaj co najwyżej o fakcie, czyli o tym, że w obrębie tej grupy jest więcej przestępców. Nie można natomiast mówić o predyspozycji do takiej czynności bo istnieją takie jednostki, które są porządne i nie mają żadnych zapędów w stronę przestępczą. Sam fakt posiadania przez nich czarnej skóry nie otwiera im drogi do przestępstwa, w przeciwieństwie do wysokości, która jest cechą ułatwiającą grę w kosza.

Co do pisaniny rasistów w tym wątku: nie będę tego komentował, póki nie zobaczę odpowiedzi na to co pisałem znacznie wcześniej. Nie mam zamiaru powtarzać tak długich tekstów, które tutaj pisałem. Natomiast do wypocin towarzysza Japeton-a nie idzie podejść poważnie. Stary! Idź może na jakieś forum Science-Fiction, bo tutaj trochę nie pasuje to wszystko.

Nie mam zamiaru oglądać tutaj hitlerowskiej propagandy w postaci rasistowskich obrazków, czy rasistowskich sloganów. Mam już dość powstawania twierdzeń o "raistowskiej UPR" i "skłonnościach wolnorynkowców do rasizmu" przez to, że na forum przyplątały się jakieś ofermy.

PS: Hitman, "Czarnuchu", nie próbuj nawet odpowiadać na to bez zrozumienia treści! Przeczytaj to, "Czarnuchu", 10 razy, albo tyle, ile musisz by zrozumieć taki tekst. Przepisz sobie go, "Czarnuchu", do zeszytu i wydukaj wierszem. Jak zczaisz o co loto to odpowiedz, tylko pamiętaj "Czarnuchu" by odnieść się do treści i by zanadto nie odlatywać w inne tematy. Zrozumiane, "Czarnuchu"?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:26, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 22:23, 25 Paź 2008    Temat postu:

Co to ma być? nie pasowały pościki? nie pasowało iż cie zmiażdzyłem? iż pokazałem że twój kolega Rafael sam sie podłożył? jesteś Komunistycznym cenzorem zostawiającym tylko to co mu wygodne, jak pisałem twoje definicja czarnucha to wielka bzdura Neutral iż twój post jest bardzo tendencyjny i poniżej poziomu krytyki, wytknołem ci WSZYSTKO co według mojego mniemania (niestety inni nie wydadzą opini bo cenzor usunoł) kwalifikował CAŁY TWÓJ POST DO WYRZUCENIA

NOKA USUNOŁ 3POSTY! nie łamały regulaminu bardziej niż jego post powyżej, niestety nie możecie się o tym przekonać ponieważ Noka usunoł, nie podając powodów posty.
Dodam iż byłem z nich zadowolony niezmiernie ponieważ pokazywały to jego jak i Rafaela ignorancje Wink rano dzwonie do Konrada aby może to wyjaśnił bo ja naprawde nie wiem co jest grane



Noka jesteś zwykłą świenią, jesteś totalnym szmaciarzem i daj mi za to bana iż stwierdzam że nie masz godności, nie potrafisz ponosić porażek i usuwasz posty które ci niepasują, nawet wrogów traktuje jak ludzi ale jesteś zwykła szmatą...nie człowiekiem honorowym ale chodzącą szmatą bez godności i honoru...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hitman dnia Sob 22:26, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 4:06, 26 Paź 2008    Temat postu:

Hitman napisał:

NOKA USUNOŁ 3POSTY!

Hitman ale ty twórczy jesteś !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Nie 7:53, 26 Paź 2008    Temat postu:

sorry, że nie odpowiadałem przez dwa dni, ale już przechodzę do rzeczy Very Happy

Cytat:
Główny problem tej dyskusji polega na tym, że przesłanka "wszyscy czarni są tacy sami" jest błędna. Wynikiem tego błędu jest twierdzenie, że czarni nie są ludźmi (choć nie do końca jestem w stanie zrozumieć na podstawie jakich przesłanek do tego doszło, to właściwie to nie jest ważne, jedna błędna przesłanka starczy by rozwalić całą ideę). Problem kolejny w tej dyskusji to taki, kiedy podstawi się w miejsce "czarni" - "biali", powstaje ten sam błąd.

nigdzie nie stwierdziłem, że wszyscy czarni są tacy sami. Natomiast w momencie kiedy opisuję grupę ludzi to UŚREDNIAM (generalizuję) ich cechy i wtedy wyraźnie wychodzi biali>czarni. W żadnym przypadku nie oznacza to, że wszyscy biali są ludźmi, bo większość z nich nie odbiega poziomem od czarnych.
Cytat:
Dalej nie rozumiem, dlaczego to czarni mają udowadniać swoje "człowieczeństwo", a biali z racji przynależności rasowej i widzimisię twórców błędu logicznego już nie muszą.

liczę na to, że anarchokapitalizm powstanie w państwie z większością białą (biali są generalnie bardziej inteligentni, więc to chyba uzasadnione przypuszczenie). W takiej sytuacji to oni będą niejako w pozycji w której będą uznawać żyjących w socjalizmie czarnych jako ludzi lub nieludzi. Ja nie jestem idealistą (o czym ciągle zapominacie) i dla mnie nie istnieją takie byty jak "idealny wzorzec człowieka", które obowiązują niezależnie od nas. O uznaniu za człowieka będą więc zawsze w ostateczności decydować inni. Ja jedynie proponuję kryteria możliwie jasne i sprawiedliwe. Nie będę oczywiście miał kontroli nad społeczeństwem anarchokapitalistycznym. Być może obrońców tezy, że homo sapiens=człowiek znajdzie się dosyć, żeby na dość długo wprowadzić tego typu terror. Z prakseologicznego punktu widzenia nie jest to jednak rozwiązanie optymalne, więc ostatecznie musi upaść i będzie tak, jak ja piszę Smile.
Cytat:
Człowiekiem nazywamy homo sapiens sapiens i wszelkie jego rasy, jak i kopalne jego odmiany. Twierdzenie na tej podstawie, że negroidzi nie są ludźmi (w sensie biologicznym) wymaga poparcia tej teorii dowodami biologicznymi. Bez nich to tylko gdybanie.

może nieszczęśliwie określiłem ten podział jako człowiek vs homo sapiens. Skorzystam więc z pomysłu JKM-a z niedawnego v-bloga, który rozróżnia ludzi w sensie biologicznym i ludzi w sensie kulturowym. Może taki podział będzie dla Was bardziej zrozumiały.
Wy jednak ciągle twierdzicie, że z racji wspólnoty gatunkowej należy przyznawać czarnym prawa. Tutaj pokazuję, że koncepcja gatunku jest niespójna i nie niesie ze sobą żadnej wartości, dlatego nie powinno się jej brać pod uwagę. (ciągle nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie: czy mewa srebrzysta i mewa zółtonoga to ten sam gatunek, chociaż nie mogą się ze sobą rozmnażać, czy nie?)
Cytat:
Twierdzenie JKM-a, że tak samo można powiedzieć o predyspozycji wysokich do gry w kosza (zważywszy na fakt, że 95% koszykarzy jest wysoka), jak i predyspozycji Czarnych w USA do przestępczości (bo 90% przestępców w USA to Czarni) jest rasizmem czystej wody. Brak tutaj logiki - wysokość to pewna cecha, mająca odzwierciedlenie w omawianej czynności (gra w kosza). Kolor skóry natomiast nie odgrywa żadnej roli w czynnościach przestępczych, jak i nie przesądza żadnych zachowań bo w obrębie każdej rasy są najróżniejsze jednostki. Można zatem mówić tutaj co najwyżej o fakcie, czyli o tym, że w obrębie tej grupy jest więcej przestępców. Nie można natomiast mówić o predyspozycji do takiej czynności bo istnieją takie jednostki, które są porządne i nie mają żadnych zapędów w stronę przestępczą. Sam fakt posiadania przez nich czarnej skóry nie otwiera im drogi do przestępstwa, w przeciwieństwie do wysokości, która jest cechą ułatwiającą grę w kosza.

Very Happy - trochę to zamotałeś, więc pozwolę sobie sparafrazować Twoją wypowiedź::
Cytat:
Predyspozycja wysokich do gry w kosza jest czymś innym niż predyspozycja czarnych do bycia przestępcami, ponieważ są murzyni, którzy przestępcami nie są

Są także ludzie wysocy, którzy są w kosza po prostu tragiczni (czego jestem przykładem). Ponownie przywołuję przykład z biegiem na 100m. Czy jest on rasistowski? Przecież wygrywają w nim tylko czarni z Afryki Zachodniej. Twój problem ze zrozumieniem wynika z nieświadomości istnienia dziedziczności. Otóż o tym kim jesteśmy decydują geny (naukowcy kłócą się w jakim stopniu ten wpływ mają, ale nie jest to tutaj istotne), które odziedziczyliśmy po rodzicach. Czarni dziedziczą geny po czarnych rodzicach, biali po białych. O kolorze skóry nie decyduje oczywiście jakiś konkretny gen, a raczej cały kompleks genów (widać to szczególnie po mulatach, którzy wydają się być "mieszanką" swoich rodziców). Widać więc, że kolor skóry nie jest oznaką istnienia jakiegoś konkretnego genu, a KOMPLEKSU genów. Czarni mają inne geny niż biali z racji długiej izolacji między rasami. Jedną z takich cech jest predyspozycja do przestępczości. Fakt, że nie wszyscy czarni są przestępcami nie ma tu znaczenia, ponieważ geny mogą wpływać na nasze życie probalistycznie, niekoniecznie determinując nasze zachowanie. Najszybsi na 100m są czarni z Afryki zachodniej, ale są też czarni z Afryki zachodniej, których nawet ja spokojnie przegonię. Choćbym nie wiem jak długo jednak trenował, Usaina Bolta nie prześcignę. Teraz wyobraźmy sobie sytuację w której ja i młody Usain Bolt zgłaszamy się do klubu sportowego, bo chcemy biegać w zawodach. Jeśli klub ma możliwość przetestowania nas, to oczywiście kolor skóry nie zadecyduje przy naborze, tylko nasza wytrzymałość na bieżni. Jeśli natomiast klub nie ma możliwości przeprowadzeniu testu (np. są biedni), a przyjąć mogą tylko jednego, to racjonalną decyzją będzie przyjęcie młodego Usaina Bolta, a nie mnie. Usain Bolt swoim kolorem skóry przekazuje nam nie tylko informacje o kolorze skóry swoich rodziców, ale także informacje o całym kompleksie genów, który posiada (niejako, całej swojej przeszłości genetycznej). Identycznie możemy postąpić przy ocenianiu, kto jest człowiekiem. Po czarnym jestem po prostu mniej skłonny oczekiwać człowieczeństwa, niż po białym (a po szympansie szczerze mówiąc w ogóle się go nie spodziewam). Jest to jednak tylko ułatwienie w życiu, bo jeśli będę mieć możliwość, to oczywiście "przetestuję" mojego kontrahenta.
Cytat:
Natomiast do wypocin towarzysza Japeton-a nie idzie podejść poważnie.

to ja tylko przypomnę, że gdybyśmy chcieli być poważni, to powinniśmy zostać socjalistami i wychwalać Unię Europejską pod niebiosa. Wtedy będziemy poważni.

Swoją drogą Noka - mam wątpliwości, czy ktoś, kto sam uważa się za rzecz, może być uznawany za człowieka. Jeśli ktoś dobrowolnie uznaje, że jakiś inny człowiek (lub grupa ludzi pod postacią instytucji) ma w stosunku do niego jakieś prawo decydowania o jego życiu, (chociaż w najmniejszym stopniu) to znaczy, że sam uważa się za czyjąś własność. Nie czuję się w kompetencji do dereifikowania, jeśli ktoś uważa bycie rzeczą za potrzebne. Także nazywanie nie-anarchokapitalistów ludźmi jest pewnym nieporozumieniem.


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Nie 13:36, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 10:05, 26 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:
Czarni mają inne geny niż biali z racji długiej izolacji między rasami. Jedną z takich cech jest predyspozycja do przestępczości.


Shocked Shocked Shocked

A od kiedy to predyspozycja do przestępczości jest zapisana w genach???
Geny zawierają charakterystykę biologiczną - tylko i wyłącznie. Cechy osobowości wynikają z wychowania, predyspozycja do bycia osobą prawą jest efektem wartości przekazanych nam przez rodzinę, a nie dlatego że urodziliśmy się z "uczciwymi genami"!


A tak poza tym to zastanawia mnie dlaczego moderator nie usunOŁ po prostu tego żałosnego tematu...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 10:33, 26 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
A tak poza tym to zastanawia mnie dlaczego moderator nie usunOŁ po prostu tego żałosnego tematu..

Dlaczego żałosnego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Nie 12:12, 26 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
A od kiedy to predyspozycja do przestępczości jest zapisana w genach???
Geny zawierają charakterystykę biologiczną - tylko i wyłącznie. Cechy osobowości wynikają z wychowania, predyspozycja do bycia osobą prawą jest efektem wartości przekazanych nam przez rodzinę, a nie dlatego że urodziliśmy się z "uczciwymi genami"!

[link widoczny dla zalogowanych]'06.pdf (może admin mógłby coś zrobić z tym linkiem? Póki co, trzeba skopiować cały do przeglądarki)
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Nie 12:20, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 13:28, 26 Paź 2008    Temat postu:

Hitman napisał:
NOKA USUNOŁ 3POSTY! nie łamały regulaminu bardziej niż jego post powyżej, niestety nie możecie się o tym przekonać ponieważ Noka usunoł, nie podając powodów posty.
Dodam iż byłem z nich zadowolony niezmiernie ponieważ pokazywały to jego jak i Rafaela ignorancje rano dzwonie do Konrada aby może to wyjaśnił bo ja naprawde nie wiem co jest grane


Chociaż w całym sporze jestem przeciwny Hitmanowi, to jednak chciałbym zobaczyć, co odpowiedział on na miażdżący post NoKi. W ogóle to mnie najbardziej w tym wszystkim frapuje, jak ktoś może bronić swoich racji, kiedy jest skazany na stuprocentową porażkę, a Hitman (i Japeton) to robi. Poza tym, być może jest to jedna z nielicznych okazji, aby jeszcze trochę popróbować przekonać Hitmana do zmiany poglądów, które są po prostu niestety ohydne. Może on właśnie w głębi serca przeżywa właśnie rozterki, w stylu: "a może rzeczywiście nie wszyscy Murzyni są gorsi od białych?"? Może właśnie takim zachowaniem, jak usuwanie jego postów, po prostu utwierdza się go w przekonaniu, że rzeczywiście jednak ma on rację, bo się go ignoruje.
Ja tam dałbym jeszcze jedną szansę Hitmanowi Wink
PS. Nie rzucajcie się tak od razu na chłopaka, bo to, że ma jeden pogląd inny od waszych, to nie znaczy, że jest nienormalny i głupi :]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 13:43, 26 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:
Cytat:
A od kiedy to predyspozycja do przestępczości jest zapisana w genach???
Geny zawierają charakterystykę biologiczną - tylko i wyłącznie. Cechy osobowości wynikają z wychowania, predyspozycja do bycia osobą prawą jest efektem wartości przekazanych nam przez rodzinę, a nie dlatego że urodziliśmy się z "uczciwymi genami"!

[link widoczny dla zalogowanych]'06.pdf (może admin mógłby coś zrobić z tym linkiem? Póki co, trzeba skopiować cały do przeglądarki)
[link widoczny dla zalogowanych]


Kompletnym idiotyzmem i brakiem szacunku dla rozmówców jest wklejanie linków, szczególnie długich artykułów, a do tego w obcym języku. Jak nie umiesz bronić swoich racji samodzielnie, to po prostu zamilcz, zamiast totalnie bezproduktywnie przetrząsać przeglądarkę.


Viperek napisał:
Cytat:
A tak poza tym to zastanawia mnie dlaczego moderator nie usunOŁ po prostu tego żałosnego tematu..

Dlaczego żałosnego?


Dla mnie żałosne jest udowadnianie, że czarny ma predyspozycje do złodziejstwa, więc nie jest człowiekiem, a biały złodziej jest człowiekiem, bo jest biały...


Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Nie 13:50, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 13:55, 26 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
jak ktoś może bronić swoich racji, kiedy jest skazany na stuprocentową porażkę, a Hitman (i Japeton) to robi

Ale porażkę merytoryczną, czy porażkę bo tak?
Cytat:
Dla mnie żałosne jest udowadnianie, że czarny ma predyspozycje do złodziejstwa, więc nie jest człowiekiem, a biały złodziej jest człowiekiem, bo jest biały...

Dla mnie takie dyskusje nie są żałosne, co najwyzej prawdziwe bądź nieprawdziwe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 14:15, 26 Paź 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Ale porażkę merytoryczną, czy porażkę bo tak?

Merytoryczną oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Nie 16:01, 26 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Kompletnym idiotyzmem i brakiem szacunku dla rozmówców jest wklejanie linków, szczególnie długich artykułów, a do tego w obcym języku. Jak nie umiesz bronić swoich racji samodzielnie, to po prostu zamilcz, zamiast totalnie bezproduktywnie przetrząsać przeglądarkę.

Twój post:
Cytat:
A od kiedy to predyspozycja do przestępczości jest zapisana w genach???
Geny zawierają charakterystykę biologiczną - tylko i wyłącznie. Cechy osobowości wynikają z wychowania, predyspozycja do bycia osobą prawą jest efektem wartości przekazanych nam przez rodzinę, a nie dlatego że urodziliśmy się z "uczciwymi genami"!

jest wypowiedzią na temat materialnych właściwości naszego świata. Dlatego jest prawdziwy albo fałszywy. Stwierdzić to można za pomocą badań empirycznych. Sam nie jestem w stanie ich przeprowadzić (z różnych względów). Muszę więc odwołać się do badań dokonanych przez innych. Wklejenie linków do artykułów, które pojawiły się w renomowanych periodykach naukowych (gdzie powszechnie stosuje się peer review) jest więc w pełni uzasadnione.

Twoim problemem jest niezrozumienie różnicy między zdaniami opisowymi, a zdaniami powinnościowymi. Te pierwsze opisują to jak się rzeczy mają w świecie. Mogą więc być prawdziwe albo fałszywe. Inaczej jest ze zdaniami powinnościowymi (czyli stwierdzającymi "jak być powinno na świecie" - one nie są ani prawdziwe, ani fałszywe). Jak wiadomo ze zdań opisowych nie da się logicznie wyprowadzić zdań powinnościowych. W przypadku zdań powinnościowych Twoje żądanie, żebym sam przedstawiał argumenty przemawiające za moim poglądem byłoby być może nawet trochę uzasadnione, ale nawet co do tego nie jestem przekonany.

Cytat:
Dla mnie żałosne jest udowadnianie, że czarny ma predyspozycje do złodziejstwa, więc nie jest człowiekiem, a biały złodziej jest człowiekiem, bo jest biały...

Cytat:
Ale porażkę merytoryczną, czy porażkę bo tak?

Cytat:
Dla mnie takie dyskusje nie są żałosne, co najwyzej prawdziwe bądź nieprawdziwe.

Cytat:
Merytoryczną oczywiście.


Te wypowiedzi świadczą o konieczności wyjaśnienie paru spraw i uporządkowania dyskusji, bo jak widzę, większość forumowiczów z logiką jest na bakier Smile

Dyskusja toczy się na dwóch osobnych płaszczyznach, chociaż większość tego nie dostrzega:
1. Pierwszą jest dyskusja na temat stwierdzeń opisowych:
a) "Statystyczny czarny z pewnych względów jest gorszy niż statystyczny biały"
To zdanie jest prawdziwe albo fałszywe. Możemy się tu odwołać do badań empirycznych, które to stwierdziły. Były już one przytaczane, więc każdy sobie zdanie mógł wyrobić. Jedni wierzą poprawności politycznej, a inni badaniom naukowym. Nic w tej kwestii nie da się zrobić więcej.
b) "W społeczeństwie anarchokapitalistycznym murzyni będą traktowani gorzej niż biali"
To zdanie także jest prawdziwe, albo fałszywe (chociaż jeszcze tego sprawdzić nie możemy). Ja twierdzę, że jest prawdziwe, odwołując się do prakseologii. Zgodnie z nią rozwiązania najbardziej efektywne - zwyciężą. Też już o tym pisałem.
2. Drugą zasadniczą dyskusją jest kwestia tego "jak być powinno". Otóż niektórzy na tym forum z pewnych zdań opisowych wyciągają zdania powinnościowe (co jest oczywiście logicznie błędne, ale pomińmy to). Co ciekawe te pomysły są nawet wewnętrznie niespójnie, co z chęcią tu pokazuję Very Happy. Oto przykłady:
a) Ze zdania "czarni mogą się rozmnażać z białymi" wyprowadza się zdanie "biali i czarni powinni być traktowani tak samo". Otóż fakt, że możemy się rozmnażać z czarnymi, a nie możemy z szympansami jest przypadkiem. Mogło być zupełnie inaczej, jak w przykładzie z mewami. BTW: bardzo proszę o odpowiedź:
Czy mewa srebrzysta i mewa żółtonoga to ten sam gatunek, czy nie?
b) Ze zdania "każdy człowiek jest inny" wyprowadza się zdanie "każdego powinniśmy traktować indywidualnie, w oderwaniu od pewnych cech zewnętrznych, chociaż mogłyby one nam coś o tym człowieku powiedzieć". Pomijając nawet niepraktyczność tego postulatu (osoba go stosująca będzie nieskuteczna na wolnym rynku, jeśli będzie zawierać umowy z chorymi na Downa, nie zwracając uwagi na cechy świadczące o ich ułomności) to pogląd ten zupełnie z niezrozumiałych dla mnie powodów wyłącza wszystkie inne istoty żywe. Przecież one też są wszystkie różne, więc do każdego zdeptanego robala powinniśmy podchodzić indywidualnie i sprawdzać, czy aby nie zasługuje na nasze względy.

Może to podsumowanie pomoże niektórym w zapoznaniu się z tematem dyskusji Razz
P.S – w tym poście dla ułatwienia pisałem po prostu człowiek, zamiast homo sapiens, czy „człowiek w sensie biologicznym”


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Nie 16:03, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 16:31, 26 Paź 2008    Temat postu:

Czy ja Ci każę prowadzić empiryczne badania???
Na forum dyskusyjnym chodzi o wymianę poglądów, a nie wklejanie linków, z którymi mam polemizować - masz inne zdanie niż ja, to proszę bardzo - podyskutujmy, ale w miarę możliwości własnymi zdaniami. Poza tym nie każdy zna angielski perfect! Mój poziom znajomości tego języka kończy się na zwyczajnych międzyludzkich pogawędkach, nie jestem w stanie zrozumieć całości naukowego artykułu na temat genetyki. Wypada również zacytować konkretne zdania, a nie podawać linku do kilkunastu stron tekstu.

Ps. W internecie można znaleźć wszystko - bez problemu można wyszukać naukowy ekonomiczny artykuł "udowadniający" np. wyższość socjalizmu nad liberalizmem autorstwa "autorytetów".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Nie 16:59, 26 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Na forum dyskusyjnym chodzi o wymianę poglądów, a nie wklejanie linków, z którymi mam polemizować - masz inne zdanie niż ja, to proszę bardzo - podyskutujmy, ale w miarę możliwości własnymi zdaniami. Poza tym nie każdy zna angielski perfect! Mój poziom znajomości tego języka kończy się na zwyczajnych międzyludzkich pogawędkach, nie jestem w stanie zrozumieć całości naukowego artykułu na temat genetyki. Wypada również zacytować konkretne zdania, a nie podawać linku do kilkunastu stron tekstu.

Przecież Ci napisałem, że to nie jest "mój pogląd". To zdanie jest albo fałszywe, albo prawdziwe CO MOŻEMY USTALIĆ. Nie musimy się zalewać zdaniami typu "Ja uważam, że jest A" lub "a ja uważam, że jest B" w sytuacji w której mamy dostęp do badań naukowych, które to rozstrzygają. O tym jak ja uważam - napisałem, co zresztą sama zacytowałaś:
Cytat:
Czarni mają inne geny niż biali z racji długiej izolacji między rasami. Jedną z takich cech jest predyspozycja do przestępczości.

Poddałaś jednak prawdziwość tego zdania w wątpliwość, które to wątpliwości jestem w stanie rozwiać jedynie cytując naukowe opracowania na ten temat. Nie oczekiwałem oczywiście od Ciebie, że będziesz je całe czytała, ponieważ w takich artykułach jest zwyczaj ich streszczania na początku opracowania (tak jak jest w pierwszym artykule) lub przynajmniej kończenia jakimś podsumowaniem (tak jest w drugim przypadku).
Cytat:
Ps. W internecie można znaleźć wszystko - bez problemu można wyszukać naukowy ekonomiczny artykuł "udowadniający" np. wyższość socjalizmu nad liberalizmem autorstwa "autorytetów".

Dlatego też pierwszy artykuł pochodzi z czasopisma "Nature", a drugi to rozdział książki "The Neurobiology of Criminal Behavior" wydanej przez dosyć znane wydawnictwo naukowe "Kluwer Academic Publishers"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:42, 26 Paź 2008    Temat postu:

Nie wiem czy był poruszany ten argument który przedstawię, bo nie dałem rady przeczytać prawie 10 stron, jeżeli był to zaorać.
Rasa biała z natury jest nastawiona bardzo wojowniczo w przeciwieństwie do rasy czarnej i żółtej. Praktycznie w europie nie było jednego 10-lecia bez jakiegoś konfliktu, 2 największe wojny zaczęły się w europie, krucjaty wymyśliła rasa biała. To nie inteligencja rasy białej zrobiła te wszystkie odkrycia, tylko chęć mordowania drugiego człowieka, coraz skuteczniej, na coraz większą skale, coraz szybciej. Największe wynalazki ludzkości są bezpośrednio związane z wojną - w medycynie, elektronice, mechanice, budownictwie, fizyce.
Kiedy pierwsi europejczycy dotarli do Japonii, panował tam feudalizm i nie dlatego, że byli tępi, ale dlatego, że nie prowadzili tyle wojen. Ale jeżeli stworzyło im się odpowiednie warunki, cyk-myk i dzisiaj są drugą gospodarczą potęgą świata zaraz po USA i przed Niemcami i bez wątpienia pierwszą potęgą technologiczną - królują w robotyce i informatyce.
Jeszcze przytoczę przykład cywilizacji środkowej i południowej ameryki, po 500 latach my nadal nie możemy dogonić ich w niektórych dziedzinach(astronomia).

O potędze narodu/cywilizacji/rasy nie stanowi jej obecny poziom, tylko
zdolności adaptacyjne, zdolność podnoszenia się po upadku, zdolność przetrwania. Wysoki poziom gospodarczy(np Irlandia) czy technologiczny(np. Japonia) można osiągnąć bardzo szybko- kilkanaście lat, stracić jeszcze szybciej kilka miesięcy. Ale mentalność, tradycje czyli to co trzyma naród czy cywilizacje w kupie wypracowuje się przez 500-1000 lat.

Trochę głupio, że niektórzy sympatycy UPRu myślą jak szeregowi wyborcy PiSu. Nie przyznawaj się Hitman w towarzystwie, że jesteś sympatykiem UPRu. Łatwiej jest polegać na stereotypach, na jakiś wykresach, których się nie rozumie, na przesądach niż samemu ruszyć mózgownicą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 5:21, 27 Paź 2008    Temat postu:

Ufcio, ja nie mówie że wszyscy murzyni są gorsi od białych z tego też powodu że znajde ci psa lepszego od nie jednego człowieka, zapewne stąpa po tej ziemi murzyn inteligentniejszy odemnie co jednak bardzo rzadko się zdarza, ja poprostu wiem co będzie gdy będziemy "tolerancyjni" starczy zobaczyć na inne kraje, jak francja, USA, owszem rzadko bo rzadko znajdą się tam inteligentne czarnuchy ale większość? dlatego póki nie będzie tu wolnego rynku to jestem przeciwny czarnuchom na ulicach, a gdy wolny rynek będzie to mogą nawet latać bo wtedy ewentualnie zostaną nieliczni zdolni czarni a reszta odpadnie.
Czy to jest takie głupie ohydne i prymitywne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Pon 9:58, 27 Paź 2008    Temat postu:

Hitman napisał:
owszem rzadko bo rzadko znajdą się tam inteligentne czarnuchy ale większość?


A wśród białych to niby większość jest inteligentna?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Pon 10:13, 27 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Czy mewa srebrzysta i mewa żółtonoga to ten sam gatunek, czy nie?


A co ma piernik do wiatraka Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:53, 27 Paź 2008    Temat postu:

Hitman napisał:
Co to ma być? nie pasowały pościki? nie pasowało iż cie zmiażdzyłem? iż pokazałem że twój kolega Rafael sam sie podłożył? jesteś Komunistycznym cenzorem zostawiającym tylko to co mu wygodne, jak pisałem twoje definicja czarnucha to wielka bzdura Neutral iż twój post jest bardzo tendencyjny i poniżej poziomu krytyki, wytknołem ci WSZYSTKO co według mojego mniemania (niestety inni nie wydadzą opini bo cenzor usunoł) kwalifikował CAŁY TWÓJ POST DO WYRZUCENIA

NOKA USUNOŁ 3POSTY! nie łamały regulaminu bardziej niż jego post powyżej, niestety nie możecie się o tym przekonać ponieważ Noka usunoł, nie podając powodów posty.
Dodam iż byłem z nich zadowolony niezmiernie ponieważ pokazywały to jego jak i Rafaela ignorancje Wink rano dzwonie do Konrada aby może to wyjaśnił bo ja naprawde nie wiem co jest grane



Noka jesteś zwykłą świenią, jesteś totalnym szmaciarzem i daj mi za to bana iż stwierdzam że nie masz godności, nie potrafisz ponosić porażek i usuwasz posty które ci niepasują, nawet wrogów traktuje jak ludzi ale jesteś zwykła szmatą...nie człowiekiem honorowym ale chodzącą szmatą bez godności i honoru...


Te, "Czarnuchu", znalazłem ten Twój post, w którym "mnie zmiażdżyłeś" i z którego byłeś zadowolony. Proszę tutaj link do niego:
http://www.mikke.fora.pl/hyde-park,20/kolejny-belkot-chitmanna-offtop-z-murzyni,6314.html
Był w śmietniku, z tego co widzę, to przeniósł go tam Aregirs. Słusznie zresztą bo tak idiotycznego wpisu, nie mającego nic do tematu moża było się spodziewać tylko od takiego "czarnucha", jak Ty.


Odpowiadając na Twoją żałosną napinkę:
Jeśli jesteś w UPRze to spotkanie się ze mną będzie dla Ciebie kwestią czasu. Jedyne czego możesz się spodziewać ode mnie to powiedzenia tego: Wypierdalaj do piaskownicy, jak najdalej od UPR-u. To nie jest miejsce dla takich ciot, nie mamy tutaj czasu na wy chowywanie dzieci z powdórka, których nikt nie nauczył podstaw relacji międzyludzkich.

Nie chcę by partię, do której należę i której poświęcam swój cenny czas zasmradzał taki idiota.

Japeton napisał:
Cytat:
Twierdzenie JKM-a, że tak samo można powiedzieć o predyspozycji wysokich do gry w kosza (zważywszy na fakt, że 95% koszykarzy jest wysoka), jak i predyspozycji Czarnych w USA do przestępczości (bo 90% przestępców w USA to Czarni) jest rasizmem czystej wody. Brak tutaj logiki - wysokość to pewna cecha, mająca odzwierciedlenie w omawianej czynności (gra w kosza). Kolor skóry natomiast nie odgrywa żadnej roli w czynnościach przestępczych, jak i nie przesądza żadnych zachowań bo w obrębie każdej rasy są najróżniejsze jednostki. Można zatem mówić tutaj co najwyżej o fakcie, czyli o tym, że w obrębie tej grupy jest więcej przestępców. Nie można natomiast mówić o predyspozycji do takiej czynności bo istnieją takie jednostki, które są porządne i nie mają żadnych zapędów w stronę przestępczą. Sam fakt posiadania przez nich czarnej skóry nie otwiera im drogi do przestępstwa, w przeciwieństwie do wysokości, która jest cechą ułatwiającą grę w kosza.

Very Happy - trochę to zamotałeś, więc pozwolę sobie sparafrazować Twoją wypowiedź::
Cytat:
Predyspozycja wysokich do gry w kosza jest czymś innym niż predyspozycja czarnych do bycia przestępcami, ponieważ są murzyni, którzy przestępcami nie są

Są także ludzie wysocy, którzy są w kosza po prostu tragiczni (czego jestem przykładem). Ponownie przywołuję przykład z biegiem na 100m. Czy jest on rasistowski? Przecież wygrywają w nim tylko czarni z Afryki Zachodniej. Twój problem ze zrozumieniem wynika z nieświadomości istnienia dziedziczności. Otóż o tym kim jesteśmy decydują geny (naukowcy kłócą się w jakim stopniu ten wpływ mają, ale nie jest to tutaj istotne), które odziedziczyliśmy po rodzicach. Czarni dziedziczą geny po czarnych rodzicach, biali po białych. O kolorze skóry nie decyduje oczywiście jakiś konkretny gen, a raczej cały kompleks genów (widać to szczególnie po mulatach, którzy wydają się być "mieszanką" swoich rodziców). Widać więc, że kolor skóry nie jest oznaką istnienia jakiegoś konkretnego genu, a KOMPLEKSU genów. Czarni mają inne geny niż biali z racji długiej izolacji między rasami. Jedną z takich cech jest predyspozycja do przestępczości. Fakt, że nie wszyscy czarni są przestępcami nie ma tu znaczenia, ponieważ geny mogą wpływać na nasze życie probalistycznie, niekoniecznie determinując nasze zachowanie. Najszybsi na 100m są czarni z Afryki zachodniej, ale są też czarni z Afryki zachodniej, których nawet ja spokojnie przegonię. Choćbym nie wiem jak długo jednak trenował, Usaina Bolta nie prześcignę. Teraz wyobraźmy sobie sytuację w której ja i młody Usain Bolt zgłaszamy się do klubu sportowego, bo chcemy biegać w zawodach. Jeśli klub ma możliwość przetestowania nas, to oczywiście kolor skóry nie zadecyduje przy naborze, tylko nasza wytrzymałość na bieżni. Jeśli natomiast klub nie ma możliwości przeprowadzeniu testu (np. są biedni), a przyjąć mogą tylko jednego, to racjonalną decyzją będzie przyjęcie młodego Usaina Bolta, a nie mnie. Usain Bolt swoim kolorem skóry przekazuje nam nie tylko informacje o kolorze skóry swoich rodziców, ale także informacje o całym kompleksie genów, który posiada (niejako, całej swojej przeszłości genetycznej). Identycznie możemy postąpić przy ocenianiu, kto jest człowiekiem. Po czarnym jestem po prostu mniej skłonny oczekiwać człowieczeństwa, niż po białym (a po szympansie szczerze mówiąc w ogóle się go nie spodziewam). Jest to jednak tylko ułatwienie w życiu, bo jeśli będę mieć możliwość, to oczywiście "przetestuję" mojego kontrahenta.
Cytat:
Natomiast do wypocin towarzysza Japeton-a nie idzie podejść poważnie.

to ja tylko przypomnę, że gdybyśmy chcieli być poważni, to powinniśmy zostać socjalistami i wychwalać Unię Europejską pod niebiosa. Wtedy będziemy poważni.

Swoją drogą Noka - mam wątpliwości, czy ktoś, kto sam uważa się za rzecz, może być uznawany za człowieka. Jeśli ktoś dobrowolnie uznaje, że jakiś inny człowiek (lub grupa ludzi pod postacią instytucji) ma w stosunku do niego jakieś prawo decydowania o jego życiu, (chociaż w najmniejszym stopniu) to znaczy, że sam uważa się za czyjąś własność. Nie czuję się w kompetencji do dereifikowania, jeśli ktoś uważa bycie rzeczą za potrzebne. Także nazywanie nie-anarchokapitalistów ludźmi jest pewnym nieporozumieniem.


Nie potrafiłeś odpowiedzieć na to, co napisałem i dlatego napisałeś sobie własne zdanie, na które sobie odpowiesz sam :> Gratuluję. Szkoda tylko, że to nowe zdanie nijak ma się do tego wszystkiego, co napisałem.

Nadal nie widzę odpowiedzi na podstawowe pytania, które zadawałem w tym temacie - są one konsekwentnie omijane przez rasistów.

I jeszcze jedno Japeton: przestań pieprzyć tutaj o mewach i anarcho-kapitalizmie, bo zwyczajnie jest to zwykły offtop. Nie ma to wszystko nic do tego tematu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:01, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Pon 16:22, 27 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
A co ma piernik do wiatraka

Cytat:
I jeszcze jedno Japeton: przestań pieprzyć tutaj o mewach i anarcho-kapitalizmie, bo zwyczajnie jest to zwykły offtop. Nie ma to wszystko nic do tego tematu.

Mewy mają wykazać, że pojęcie gatunku jest nieprecyzyjne i nie należy się na nie powoływać w dyskusji.
Anarchokapitalizm jest jedynym systemem w którym wszyscy są traktowani sprawiedliwie, więc moim zdaniem warto rozważyć jak byliby tam traktowani czarni. W ten sposób możemy dowiedzieć się jakie traktowanie czarnych jest sprawiedliwe.
Cytat:
Nie potrafiłeś odpowiedzieć na to, co napisałem i dlatego napisałeś sobie własne zdanie, na które sobie odpowiesz sam :> Gratuluję. Szkoda tylko, że to nowe zdanie nijak ma się do tego wszystkiego, co napisałem.

Wytłumaczyłem Ci, że czarny kolor skóry nie jest determinowany przez jeden gen, a przez kompleks powiązanych ze sobą genów. Podobnie jest w przypadku genów odpowiadających za predyspozycję do przestępczości.
Kompleks genów odpowiedzialny za wyższą przestępczość występuje u tych samych ludzi, u których występuje kompleks genów odpowiedzialny za czarnych kolor skóry. Kolor skóry informuje nas nie tylko o genach odpowiedzialnych za kolor, ale także o genach odpowiedzialnych za przestępczość. To tak jak czerwone jabłko informuje Cię nie tylko o swoim ładnym kolorze, ale także o tym, że jest dojrzałe i smaczne.

Cytat:
Nadal nie widzę odpowiedzi na podstawowe pytania, które zadawałem w tym temacie - są one konsekwentnie omijane przez rasistów.

pytania Noki, które udało mi się w tym wątku znaleźć:
Cytat:
Czyli kim są [murzyni] jeśli nie ludźmi? Motylami?

Jeśli nie są ludźmi to są tylko zwierzętami. Być może należą do gatunku homo sapiens (to zależy od przyjętej definicji gatunku).
Cytat:
Porównajmy sobie rasy do drużyn piłkarskich. Drużyna A będzie rasą białą, a drużyna B będzie rasą czarną. Jest mecz: drużyna A miażdży drugą bo jest znacznie lepsza. Zatem stwierdzenie, że drużyna B jest gorsza od drużyny A będzie prawdziwe. Stwierdzenie, że zawodnicy z drużyny B są gorsi od zawodników z drużyny A (jeśli potraktować to dosłownie) nie będzie już prawdziwe bo w tej drużynie mogą znaleźć się zawodnicy lepsi od niektórych zawodników z drużyny A.
I teraz pytanie: gdybyś dobierał sobie drużynę to brałbyś wszystkich jak leci ze zwycięskiej drużyny, czy też brałbyś po prostu najlepszych z obu drużyn? Bo na pewno w tej drużynie B byli lepsi zawodnicy niż chociażby ci najgorsi z drużyny A.

Gdybym dobierał drużynę, mając szansę przetestować każdego zawodnika, to wybrałbym najlepszy możliwy zestaw, natomiast nie mając takiej możliwości, wybrałbym wszystkich zawodników z drużyny A.
Natomiast jest kilka związanych z tym problemów:
1. Nie wiem czy taki test byłby opłacalny. Trud włożony w jego przeprowadzenie może się nie zwrócić. Wtedy wybór drużyny A jest zawsze lepszym wyborem.
2. Nie jest pewne, czy zawodnicy z drużyny A będą chcieli grać z zawodnikami drużyny B Twisted Evil

Na wolnym rynku trzeba dokonać kalkulacji: Czy opłaca się robić interesy z czarnymi i traktować ich jak ludzi? Jeśli się nie opłaca, to może opłaca się "sprawdzanie", czy nasz czarny kontrahent jest człowiekiem?
Nie umiem tego dokładnie stwierdzić. Łatwo jednak zauważyć, że czarni będą na wolnym rynku dużo gorzej traktowani niż biali, ponieważ są gorsi i kontakty z nimi będą się przeciętnie mniej opłacać, niż kontakty z białymi.
I jeszcze raz powtórzę: to nie kolor jest zły, ale to, na czego istnienie wskazuje - gorszych genów.

Odpowiedziałem NoKa na Twoje pytanie. Odpowiedz proszę na moje:
Czy mewa srebrzysta i mewa żółtonoga są tym samym gatunkiem czy nie? A gdybyś jeszcze zechciał uzasadnić, to byłbym zachwycony Very Happy.


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Pon 18:35, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 16:38, 27 Paź 2008    Temat postu:

jak tak to sorry Noka juz zmieniam podpis, ciesze sie ze ten temat tu jest.
z jednym się Japeton nie zgodze, nie dlatego będą gorzej traktowani bo interesy z nimi nie będą się opłacały, otóż według mojego założenia białym będą się znacznie bardzo opłacać niż czarnym Wink
a Anarchokapitalizmu nie uważam za optymalny ustrój ale to na osobny temat...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hitman dnia Pon 16:52, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz616




Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 27 Paź 2008    Temat postu:

Hitman, Japeton w jakich kategoriach rozpatrujecie człowieczeństwo? Od kiedy człowiek przestaje być człowiekiem a kiedy staje się zwierzęciem? Czy tą granicą jest kolor skóry? inteligencja? czy to, że jakaś grupa jest statystycznie mniej inteligenta znaczy, że przestają być ludźmi i są zwierzętami?
Ja myślę, że to jest bezskuteczna próba dowartościowania się z waszej strony - należycie do gatunku statystycznie bardziej inteligentnego niż inny i przez to czujecie się lepsi. Jesteście słabymi jednostkami które próbują za wszelką cenę odwrócić od siebie uwagę i ukryć się w statystyce to wszytko. Rasiści to najsłabsze jednostki w społeczeństwie, boją się dominacji innych narodowości/gatunków gdyż są za słabi aby z nimi walczyć.

polecam obejrzeć skecz KMN - "Nasi bitni Polacy" pośrednio związany z tematem:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tomasz616 dnia Pon 19:51, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Pon 20:13, 27 Paź 2008    Temat postu:

Hitman ma zapewne w tej sprawie inne zdanie, więc teraz mówię za siebie:

o byciu człowiekiem decyduje stosunek do innych i stosunek do siebie. To znaczy: musisz respektować wolność i własność drugiego człowieka, oraz sam siebie nie możesz uważać za czyjąś własność. (inaczej: ludźmi są istoty, które respektują nawzajem swoją własność i wolność. Jeśli pojawią się dwie wzajemnie nie uznające się grupy, to ludźmi są członkowie grupy zwycięskiej Very Happy)
W skrócie (i w pewnym uproszczeniu) można napisać więc, że człowiekiem jest tylko biały anarchokapitalista-ateista (teraz już powinno być jasne, dlaczego to Diogenes szukał w Atenach drugiego człowieka. Po prostu żadnego, poza nim samym, tam nie było Very Happy)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:26, 27 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Jeśli pojawią się dwie wzajemnie nie uznające się grupy, to ludźmi są członkowie grupy zwycięskiej )


Znaczy Aryjczycy zwierzaku?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:26, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Pon 21:04, 27 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:

W skrócie (i w pewnym uproszczeniu) można napisać więc, że człowiekiem jest tylko biały anarchokapitalista-ateista (teraz już powinno być jasne, dlaczego to Diogenes szukał w Atenach drugiego człowieka. Po prostu żadnego, poza nim samym, tam nie było Very Happy)

Nie rozumiem dlaczego wstawiłeś akurat biały a nie np żółty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 10:56, 28 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:
Anarchokapitalizm jest jedynym systemem w którym wszyscy są traktowani sprawiedliwie, więc moim zdaniem warto rozważyć jak byliby tam traktowani czarni. W ten sposób możemy dowiedzieć się jakie traktowanie czarnych jest sprawiedliwe.

Czy Ty rozumiesz co się do Ciebie pisze? To nie jest temat o anarcho-kapitalizmie.

Japeton napisał:
Cytat:
Nie potrafiłeś odpowiedzieć na to, co napisałem i dlatego napisałeś sobie własne zdanie, na które sobie odpowiesz sam :> Gratuluję. Szkoda tylko, że to nowe zdanie nijak ma się do tego wszystkiego, co napisałem.

Wytłumaczyłem Ci, że czarny kolor skóry nie jest determinowany przez jeden gen, a przez kompleks powiązanych ze sobą genów. Podobnie jest w przypadku genów odpowiadających za predyspozycję do przestępczości.

Czy ja tutaj pisałem o genach? Po co zatem piszesz mi o genach? Potrafisz dyskutować, czy tylko prawić monologi?

Japeton napisał:
Kompleks genów odpowiedzialny za wyższą przestępczość występuje u tych samych ludzi, u których występuje kompleks genów odpowiedzialny za czarnych kolor skóry. Kolor skóry informuje nas nie tylko o genach odpowiedzialnych za kolor, ale także o genach odpowiedzialnych za przestępczość. To tak jak czerwone jabłko informuje Cię nie tylko o swoim ładnym kolorze, ale także o tym, że jest dojrzałe i smaczne.

Czerwień na jabłku mnie o takim czymś nie informuje. Słyszałeś o zielonych i żółtych jabłkach? Też są dojrzałe i smaczne, choć nie muszą - tak jak czerwone.

I ciekawe co to jest "kompleks genów odpowiedzialny za wyższą przestępczość" Laughing

Japeton napisał:
Cytat:
Nadal nie widzę odpowiedzi na podstawowe pytania, które zadawałem w tym temacie - są one konsekwentnie omijane przez rasistów.

pytania Noki, które udało mi się w tym wątku znaleźć:

Już tak nie kombinuj, powtórzyłem podstawowe pytanie w ostatnim swym wątku:
"Nadal nie widzę odpowiedzi dlaczego porządny Czarny ma odpowiadać za wszystkich nieporządnych, czarnoskórych ludzi? "

Japeton napisał:
Cytat:
Czyli kim są [murzyni] jeśli nie ludźmi? Motylami?

Jeśli nie są ludźmi to są tylko zwierzętami. Być może należą do gatunku homo sapiens (to zależy od przyjętej definicji gatunku).

Nikt Cię nie prosił o tworzenie nowych definicji. Jesteś jakimś naukowcem, że w ogóle masz do tego jakieś predyspozycje, czy tylko zwyczajnym dzieciakiem neostrady, które lubi sobie podporządkowywać definicje otoczenia do własnego widzimisię? Nie musisz na to odpowiadać, bo odpowiedź jest raczej oczywista.

Japeton napisał:
Cytat:
Porównajmy sobie rasy do drużyn piłkarskich. Drużyna A będzie rasą białą, a drużyna B będzie rasą czarną. Jest mecz: drużyna A miażdży drugą bo jest znacznie lepsza. Zatem stwierdzenie, że drużyna B jest gorsza od drużyny A będzie prawdziwe. Stwierdzenie, że zawodnicy z drużyny B są gorsi od zawodników z drużyny A (jeśli potraktować to dosłownie) nie będzie już prawdziwe bo w tej drużynie mogą znaleźć się zawodnicy lepsi od niektórych zawodników z drużyny A.
I teraz pytanie: gdybyś dobierał sobie drużynę to brałbyś wszystkich jak leci ze zwycięskiej drużyny, czy też brałbyś po prostu najlepszych z obu drużyn? Bo na pewno w tej drużynie B byli lepsi zawodnicy niż chociażby ci najgorsi z drużyny A.

Gdybym dobierał drużynę, mając szansę przetestować każdego zawodnika, to wybrałbym najlepszy możliwy zestaw, natomiast nie mając takiej możliwości, wybrałbym wszystkich zawodników z drużyny A.
Natomiast jest kilka związanych z tym problemów:
1. Nie wiem czy taki test byłby opłacalny. Trud włożony w jego przeprowadzenie może się nie zwrócić. Wtedy wybór drużyny A jest zawsze lepszym wyborem.

Czyli strata czasu ma być tutaj argumentem. Lepiej wystrzelać od razu każdego kto nam nie pasuje bo szkoda czasu na dociekanie czy ten ktoś będzie porządny - Twój tok rozumowania.

Po to właśnie istnieje coś takiego jak wolny rynek - każdy się sam sprawdza, powodując, że jakaś "machina sprawdzająca", czy testująca jest całkowicie zbędna!

Japeton napisał:
2. Nie jest pewne, czy zawodnicy z drużyny A będą chcieli grać z zawodnikami drużyny B Twisted Evil

Mało jest takich z dziecinnymi awersjami. Jeśli ktoś woli gnić wśród swoich, "bo swoi", to jego sprawa - sam będzie stratny, głupek.

Japeton napisał:
Na wolnym rynku trzeba dokonać kalkulacji: Czy opłaca się robić interesy z czarnymi i traktować ich jak ludzi? Jeśli się nie opłaca, to może opłaca się "sprawdzanie", czy nasz czarny kontrahent jest człowiekiem?
Nie umiem tego dokładnie stwierdzić. Łatwo jednak zauważyć, że czarni będą na wolnym rynku dużo gorzej traktowani niż biali, ponieważ są gorsi i kontakty z nimi będą się przeciętnie mniej opłacać, niż kontakty z białymi.

Widzę, że Ty nie wiesz co to jest wolny rynek. Cofnij się zatem do podstaw, potem dyskutuj.

Japeton napisał:
Odpowiedziałem NoKa na Twoje pytanie. Odpowiedz proszę na moje:
Czy mewa srebrzysta i mewa żółtonoga są tym samym gatunkiem czy nie? A gdybyś jeszcze zechciał uzasadnić, to byłbym zachwycony Very Happy.

A z jakiej racji mam odpowiadać na pytanie, które nic nie ma do tematu? Czy ja wypowiadałem się nt. mew, czy genów? Kontynuuj to offtopowanie, a pożegnasz się z forum.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Wto 14:23, 28 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie rozumiem dlaczego wstawiłeś akurat biały a nie np żółty.

Pisałem, że jest to pewne uproszczenie. Napisałem "biali", bo należę do tej grupy społecznej i liczę na to, że to my wygramy z żółtymi Smile (bo jesteśmy lepsi).
Cytat:
Czy ja tutaj pisałem o genach? Po co zatem piszesz mi o genach?

stwierdziłeś, że kolor skóry i skłonność do przestępczości nie są ze sobą związane. Ja jednak piszę, że jak najbardziej są. Wytłumaczeniem są geny, więc musiałem o nich napisać.
Cytat:
Czerwień na jabłku mnie o takim czymś nie informuje. Słyszałeś o zielonych i żółtych jabłkach? Też są dojrzałe i smaczne, choć nie muszą - tak jak czerwone.

czepianie się przykładu. Mogę podać inny. Napis "Nike" na butach świadczy nie tylko o obecności samego napisu, ale także o bardzo dobrej jakości tych butów. Podobnie czarny kolor skóry świadczy o obecności kiepskich genów (tych odpowiedzialnych za przestępczość), a biały kolor skóry świadczy o obecności dobrych genów.
Cytat:
I ciekawe co to jest "kompleks genów odpowiedzialny za wyższą przestępczość"

za predyspozycje do przestępczości odpowiada nie jeden gen, a cały ich zbiór. Kilka zwiększa agresję, inne obniżają inteligencję, a jeszcze inne degenerują system ocen moralnych. Razem tworzą kompleks genów odpowiedzialnych za wyższą przestępczość.
Cytat:
Nadal nie widzę odpowiedzi dlaczego porządny Czarny ma odpowiadać za wszystkich nieporządnych, czarnoskórych ludzi?

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale podejrzewam, że chodzi Ci o sytuację w której dobry murzyn jest traktowany gorzej niż zły biały. Będzie traktowany gorzej, ponieważ będzie reprezentantem gorszej grupy. Interesy z czarnymi będą się generalnie mniej opłacać, więc ryzyko zaufania przypadkowemu białemu będzie mniejsze, niż ryzyko zaufania przypadkowemu czarnemu. Będą się więc pojawiać sytuacje, kiedy lepszy murzyn dostanie gorszy kontrakt, od słabszego białego.
Jeśli natomiast pytasz mnie: Czy to jest słuszne, żeby gorszy biały miał lepiej niż dobry murzyn - odpowiedź brzmi - nie wiem. Wydaje mi się, że jest to słuszne, ponieważ jest zgodne z naturą (wolnym rynkiem). Socjaliści uważają odwrotnie - słuszne jest to, co jest sprzeczne z naturą. Fajnie mówi o tym Kallikles (w dialogu Platona "Gorgiasz"):
Cytat:
The makers of laws are the majority who are weak; and they, make laws and distribute praises and censures with a view to themselves and to their own interests; and they: terrify the stronger sort of men, and those who are able to get the better of them in order that they may not get the better of them; and they say, that dishonesty is shameful and unjust; meaning, by the word injustice, the desire of a man to have more than his neighbours; for knowing their own inferiority, I suspect that they are too glad of equality. And therefore the endeavour to have more than the many, is conventionally said to be shameful and unjust, and is called injustice, whereas nature herself intimates that it is just for the better to have more than the worse, the more powerful than the weaker; and in many ways she shows, among men as well as among animals, and indeed among whole cities and races, that justice consists in the superior ruling over and having more than the inferior. For on what principle of justice did Xerxes invade Hellas, or his father the Scythians? (not to speak of numberless other examples). Nay, but these are the men who act according to nature; yes, by Heaven, and according to the law of nature: not, perhaps, according to that artificial law, which we invent and impose upon our fellows, of whom we take the best and strongest from their youth upwards, and tame them like young lions, -charming them with the sound of the voice, and saying to them, that with equality they must be content, and that the equal is the honourable and the just

Cytat:
Po to właśnie istnieje coś takiego jak wolny rynek - każdy się sam sprawdza, powodując, że jakaś "machina sprawdzająca", czy testująca jest całkowicie zbędna!

Żeby sprawdzać się samemu, musiałbyś być jedynym człowiekiem na świecie. "Machiną sprawdzającą" jest niewidzialna ręka rynku, która oczywiście jest tylko teoretyczną koncepcją i opisuje mechanizm wolnego rynku. (mówiąc dokładniej: sprawdza Cię środowisko, w którym żyjesz)
Cytat:
Czyli strata czasu ma być tutaj argumentem. Lepiej wystrzelać od razu każdego kto nam nie pasuje bo szkoda czasu na dociekanie czy ten ktoś będzie porządny - Twój tok rozumowania.

czas jest także czynnikiem na wolnym rynku uwzględnianym. Ten kto szybciej zawrze dobrą umowę - wygra.


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Wto 15:03, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:04, 28 Paź 2008    Temat postu:

Nie chce mi się włączać do dyskusji, ale znalazłem ciekawy okaz, jeśli chodzi o gatunki:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:07, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:46, 28 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:
Cytat:
Nie rozumiem dlaczego wstawiłeś akurat biały a nie np żółty.

Pisałem, że jest to pewne uproszczenie. Napisałem "biali", bo należę do tej grupy społecznej i liczę na to, że to my wygramy z żółtymi Smile (bo jesteśmy lepsi).

Kolejny rozdział bajki: anarcho-rasizm. "Jedynie Słuszny i Wielce Sprawiedliwy System", w którym ludzie połączyli się w niezbite kolektywy, oparte na rasach. Wśród kolektywów istnieje przyjaźń i współpraca, a pomiędzy kolektywami konkurencja i nienawiść.

To nie jest forum Science-Fiction.

Japeton napisał:
Cytat:
Czy ja tutaj pisałem o genach? Po co zatem piszesz mi o genach?

stwierdziłeś, że kolor skóry i skłonność do przestępczości nie są ze sobą związane. Ja jednak piszę, że jak najbardziej są. Wytłumaczeniem są geny, więc musiałem o nich napisać.

Jak najbardziej. I gdzie nawiązanie do tej mojej wypowiedzi?

Japeton napisał:
czepianie się przykładu.

Raczej wytykanie offtopowania. Przykład z butami pasuje tak do omawianej kwestii, jak Ty do rzeczy spoza gatunku SciFi.

Japeton napisał:
Cytat:
I ciekawe co to jest "kompleks genów odpowiedzialny za wyższą przestępczość"

za predyspozycje do przestępczości odpowiada nie jeden gen, a cały ich zbiór. Kilka zwiększa agresję, inne obniżają inteligencję, a jeszcze inne degenerują system ocen moralnych. Razem tworzą kompleks genów odpowiedzialnych za wyższą przestępczość.

Człowiek nie jest maszyną, a geny nie są programem. Traktowanie genów jak "zaprogramowanie", a człowieka jak "maszyny" świadczyć może jedynie o nieuctwie osoby tak traktującej.

Japeton napisał:
Cytat:
Nadal nie widzę odpowiedzi dlaczego porządny Czarny ma odpowiadać za wszystkich nieporządnych, czarnoskórych ludzi?

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale podejrzewam, że chodzi Ci o sytuację w której dobry murzyn jest traktowany gorzej niż zły biały. Będzie traktowany gorzej, ponieważ będzie reprezentantem gorszej grupy. Interesy z czarnymi będą się generalnie mniej opłacać, więc ryzyko zaufania przypadkowemu białemu będzie mniejsze, niż ryzyko zaufania przypadkowemu czarnemu. Będą się więc pojawiać sytuacje, kiedy lepszy murzyn dostanie gorszy kontrakt, od słabszego białego.
Jeśli natomiast pytasz mnie: Czy to jest słuszne, żeby gorszy biały miał lepiej niż dobry murzyn - odpowiedź brzmi - nie wiem. Wydaje mi się, że jest to słuszne, ponieważ jest zgodne z naturą (wolnym rynkiem). Socjaliści uważają odwrotnie - słuszne jest to, co jest sprzeczne z naturą

Jest to rozwiązanie dla systemu kolektywnego, w którym nie ma jednostek, są tylko grupy. Wtedy bardziej opłacalne będą interesy z grupą, w której jest więcej dobrych jednostek, niż z grupą, w której jest mniej. Jest to rozwiązanie, mogące wystąpić tylko wówczas, gdy jednostki NIE ISTNIEJĄ (tj. gdy są przymuszane do współistnienia w kolektywie, inaczej, mając możliwość wyrwania się, wszystko rozchodzi się). Nie ma to zatem nic wspólnego z wolnym rynkiem - jest to przeciwieństwo wolnego rynku, w którym SĄ JEDNOSTKI, a nie grupy.

Powtarzam zatem moje spostrzeżenie: nie masz pojęcia co to jest wolny rynek.

Japeton napisał:
Żeby sprawdzać się samemu, musiałbyś być jedynym człowiekiem na świecie. "Machiną sprawdzającą" jest niewidzialna ręka rynku, która oczywiście jest tylko teoretyczną koncepcją i opisuje mechanizm wolnego rynku. (mówiąc dokładniej: sprawdza Cię środowisko, w którym żyjesz)

Sprawdzasz się sam po przez działania w swoim otoczeniu. Sam się sprawdzasz czy spełniasz wymagania jednostek z tego otoczenia. Nikt nie ustala odgórnie "kto się nadaje" i "kto jaki jest" (tak, jak w Twoim wymarzonym świecie, w którym od razu mówi się: "Czarni się nie nadają, Biali tak"), tylko WERYFIKUJE się to samo po przez konkretne działania na każdej poszczególnej jednostce ODDZIELNIE!

Japeton napisał:
Cytat:
Czyli strata czasu ma być tutaj argumentem. Lepiej wystrzelać od razu każdego kto nam nie pasuje bo szkoda czasu na dociekanie czy ten ktoś będzie porządny - Twój tok rozumowania.

czas jest także czynnikiem na wolnym rynku uwzględnianym. Ten kto szybciej zawrze dobrą umowę - wygra.

Znowu wychodzi nie rozumienie co to "wolny rynek". To są podstawy, jeśli nie masz podstaw, to nie pchaj się do góry na takie dyskusje.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:53, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 19:12, 28 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie chce mi się włączać do dyskusji, ale znalazłem ciekawy okaz, jeśli chodzi o gatunki:
[link widoczny dla zalogowanych]


Przecież to wytwór Fotoshopa...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Wto 20:47, 28 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Jak najbardziej. I gdzie nawiązanie do tej mojej wypowiedzi?

Nie zauważyłeś, że cechy, które posiadamy są determinowane przez nasze geny. Powodować mogą one np. wysoki wzrost, predyspozycję do przestępczości, lub czarny kolor skóry. Twierdzisz, że te dwa ostatnie są ze sobą niezwiązane. Jest to nieprawda, ponieważ geny to nie są proste klocki LEGO, w których każdy klocek odpowiada za jedną ściśle określoną cechę i jest zupełnie niezależny od innych. Bardzo często jest tak, że jeden gen jest odpowiedzialny za wiele, zupełnie różnych cech fenotypowych osobnika, a na jedną cechę fenotypową wpływ mają liczne geny. Fakt, że czarni częściej popełniają przestępstwa dowodzi właśnie takiego ścisłego powiązania między barwą skóry, a predyspozycją do przestępczości.
Na zarzut, że przecież są murzyni, którzy przestępstw nie popełniają, odpowiedziałem, że geny mogą działać w sposób probalistyczny i jedynie zwiększają ryzyko popełnienia przez czarnego przestępstwa.

Cytat:
Jest to rozwiązanie dla systemu kolektywnego, w którym nie ma jednostek, są tylko grupy. Wtedy bardziej opłacalne będą interesy z grupą, w której jest więcej dobrych jednostek, niż z grupą, w której jest mniej. Jest to rozwiązanie, mogące wystąpić tylko wówczas, gdy jednostki NIE ISTNIEJĄ (tj. gdy są przymuszane do współistnienia w kolektywie, inaczej, mając możliwość wyrwania się, wszystko rozchodzi się). Nie ma to zatem nic wspólnego z wolnym rynkiem - jest to przeciwieństwo wolnego rynku, w którym SĄ JEDNOSTKI, a nie grupy.

Ale ja nie mówię o interesach z grupą, tylko z jednostkami, które są członkami takiej grupy, a to jest różnica. Możesz pomyśleć o tym, jako o konkurencji firm wystawiających certyfikaty jakości producentom jakiegoś towaru:
Powiedzmy, że firma A i firma B wystawia certyfikaty jakości producentom jabłek. Po dłuższym okresie czasu konsumenci przekonali się, że firma A ma wyższe kryteria przyznawania certyfikatu niż firma B. Produkty z certyfikatem firmy A są więc bardziej cenione na rynku. Nie wyklucza to oczywiście możliwości, że certyfikat firmy B będzie miał producent wspaniałych jabłek, które swoją jakością są lepsze od niejednego produktu z certyfikatem firmy A. Nie zmieni to jednak znacząco sytuacji na rynku. Konsumenci, którzy zaryzykują i kupią produkt z certyfikatem firmy B chwilowo zyskają, ale jeśli na stałe przerzucą się na te produkty, to ogólnie będą dostawać gorsze jabłka niż osoby kupujące jabłka z certyfikatem firmy A. W sytuacji, w której kupujesz jabłka "w ciemno", zawsze lepszym wyjściem będzie zakup jabłek z certyfikatem firmy A. Właśnie takimi "certyfikatami" są kolory skóry. Czarny świadczy o gorszych genach, a biały o lepszych. Bardziej opłaca się interes z białym, bo jego certyfikat jest lepszy.
Nie wykluczyłem oczywiście możliwości, że w sytuacji, w której możesz „skosztować” każdego jabłka przed zakupem, opłacalne może być nie uwzględnienie certyfikatu. Do kosztów zakupu trzeba wtedy jednak doliczyć koszt takiego „testu”, który darmowy nie jest.
Cytat:
Sprawdzasz się sam po przez działania w swoim otoczeniu. Sam się sprawdzasz czy spełniasz wymagania jednostek z tego otoczenia. Nikt nie ustala odgórnie "kto się nadaje" i "kto jaki jest" (tak, jak w Twoim wymarzonym świecie, w którym od razu mówi się: "Czarni się nie nadają, Biali tak"), tylko WERYFIKUJE się to samo po przez konkretne działania na każdej poszczególnej jednostce ODDZIELNIE!

to jest spór o słowa, więc chyba warto go zakończyć. Ty piszesz, że weryfikuje się to samo, ja piszę, że czyni to niewidzialna ręka rynku, czyli środowisko. To już tylko gra słów. W każdym wypadku zgadzam się, że to nie ja będę wyznaczał, co jest dobre, a co złe, tylko wolny rynek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litohoro
Gość






PostWysłany: Śro 12:01, 29 Paź 2008    Temat postu:

Japeton napisał:
Twierdzisz, że te dwa ostatnie są ze sobą niezwiązane. Jest to nieprawda, ponieważ geny to nie są proste klocki LEGO, w których każdy klocek odpowiada za jedną ściśle określoną cechę i jest zupełnie niezależny od innych. Bardzo często jest tak, że jeden gen jest odpowiedzialny za wiele, zupełnie różnych cech fenotypowych osobnika, a na jedną cechę fenotypową wpływ mają liczne geny. Fakt, że czarni częściej popełniają przestępstwa dowodzi właśnie takiego ścisłego powiązania między barwą skóry, a predyspozycją do przestępczości.

A rudzi są bardziej chytrzy niż blondyni, czy bruneci?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Śro 13:10, 29 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
A rudzi są bardziej chytrzy niż blondyni, czy bruneci?

nie wiem. Chyba nie, ale wystarczy przeprowadzić badania i się dowiemy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litohoro
Gość






PostWysłany: Śro 14:08, 29 Paź 2008    Temat postu:

Hmm, sądzę, że agresja może być faktycznie zapisana w genach, nie wiem jednak, czy ma to związek z kolorem skóry (w sensie, że te same geny odpowiedzialne za kolor skóry są również odpowiedzialne za zachowania przestępcze), szczerze w to wątpię, wiele sensu widzę w argumentacji mówiącymi o tym, że ów agresja jest wynikiem wychowania i środowiska, w którym jest kształtowany młody człowiek. Jak zwykle - prawda po środku. Temat zdaje się jednak ciągnąć od dobrych 100 lat i długo będzie trwały konflikty w tej sprawie.

Z mojego doświadczenia śmiało mogę powiedzieć, że to ludzie mojej rasy najwięcej razy zrobili mnie w balona, oszukali mnie, okradli, czy byli nieżyczliwi. To daje mi prawo uważać białych za oszustów i złodziei? Sprzeciwiam się jednak wrzucaniu wszystkich ludzi (danej rasy) do jednego worka. Jeśli ktoś dopuścił się przestępstwa niech odpowie sam za siebie. Nie za kolegę. Nie za rodzinę. Np. zbrodnie Stalina i Hitlera i ich białych kolegów, wybacz, ale nie chcę by w argumentacji o moim zachowaniu uczestniczyła zbiorowa-rasowa odpowiedzialność za grzechy tych ludzi, z tego też powodu, zrzucanie na barki odpowiedzialności za akcje takich Black Panthers na normalnych, czarnych obywateli jest niegodne.

Człowieka poznasz po tym jak traktuje gorszych od siebie (w jego mniemaniu).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Śro 16:12, 29 Paź 2008    Temat postu:

Jednak czasami dochodzi od skrajnych sytuacji, kiedy musisz dokonać wyboru właśnie kolektywów i myślę że o to może Japetonowi chodzić.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 9 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin