Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
JKM
----------------
Strony internetowe JKM
JKM Media, wydarzenia
Humor, na luzie
Biuro Prasow UPR
Książki JKM
Polityka ogólniej
----------------
Polityka i bieżące wydarzenia
Ideologia, religia, światopogląd
Manipulacje w mediach
Sondaże
Absurdy Status Quo
Artykuły
Książki innych autorów
Unia Europejska
Wszystkie inne sprawy
----------------
Uwagi techniczne do naszego forum
O użytkownikach
Hyde Park
Kosz
Łącza i banery
----------------
Strony prawicowe, prokpitalistyczne
Tłumaczenia hiszpański
Archiwum
----------------
Eurowybory 2009
Unia Polityki Realnej
SM UPR
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Rafael
Wysłany: Czw 11:34, 18 Paź 2007
Temat postu:
Uważaj
Avx
- CBA i ABW czuwa. Każdy, kto zechcę podnieść rękę na ustrój socjaldemokratyczny może mieć pewność, że ta ręka będzie mu odrąbana!
Avx
Wysłany: Czw 8:00, 18 Paź 2007
Temat postu:
Heh. Sam Korwin wiele razy mówił o zmianie konstytucji i monarchii, więc nie sądzę, żeby nasza gadanina z tego tematu wielu zniechęciła...
A BTW, takim ludziom jak Ed Brown i jego zona trzeba będzie kiedyś pomnik postawić
Stanąć naprzeciw Amerykańskiej machiny podatkowej, no, no...
PS. Podoba mi się podejście tego pana:
http://crusader.salon24.pl/880,index.html
Nie zaszkodzi trochę radykalizmu
Oby więcej takich
Podsunął mi ponadto ciekawy pomysł. Wątpię, by 40 milionowy naród dało się "zreformować" takim sposobem, jaki on poleca
, ale faktem jest, że wiele typów prostych broni i amunicji da się składać w warunkach warsztatowych. Przykładem może być np. Brytyjski pistolet maszynowy Sten, produkowany w wielu krajach w warunkach konspiracyjnych, w czasie II wojny. Hmmm...
Dittohead
Wysłany: Czw 7:57, 18 Paź 2007
Temat postu:
Tak, bo zostaly minuty do wyborow, a Wy sie bawicie w takie cos.
Avx
Wysłany: Czw 7:55, 18 Paź 2007
Temat postu:
Dittohead napisał:
Moze faktycznie poopowiadajcie sobie bajki na GG, a nie tutaj, co?
Może my sobie tylko żartujemy
Może, może
Zresztą zdaje się napisałem zastrzeżenie, iż temat zabawom intelektualnym służy
ale tak, gdy robi się podejrzanie poważny, należy go przenieść w inne miejsce
Dittohead
Wysłany: Czw 7:47, 18 Paź 2007
Temat postu:
Moze faktycznie poopowiadajcie sobie bajki na GG, a nie tutaj, co?
Avx
Wysłany: Czw 7:06, 18 Paź 2007
Temat postu:
St. napisał:
Ja jestem jak najbardziej za
A jakie byłby pan gotów poświęcić dla idei środki finansowe i nie tylko ?
Oczywiście długofalowo, bo chyba nikt nie oczekuje desantu na Komory w przyszłym miesiącu czy nawet roku
Zresztą ja mam dopiero 17 lat. Mógłbym zapewnić kilka tysięcy złotych+wsparcie osobiste, ale nie więcej. Trzeba by sprawę jakoś ładnie rozwinąć, ale co do tego, to trzeba się dogadać.
Może niech się szczerze zainteresowani odezwą na mój nr gg ?
Bździech napisał:
Już widzę wieczorne wiadomości, informujące lud że UPR chce zabijać nie tylko niepełnosprawne dzieci, ale Murzynów także
Bździech
Wysłany: Czw 7:05, 18 Paź 2007
Temat postu:
Już widzę wieczorne wiadomości, informujące lud że UPR chce zabijać nie tylko niepełnosprawne dzieci, ale Murzynów także
Avx
Wysłany: Czw 7:05, 18 Paź 2007
Temat postu:
Dezerter napisał:
A moze by podbic Kubę?
Rozumiem, że żartujesz
, poważnie mówiąc, to za duży kraj, zbyt stabilny ustrój, za gęsto zaludniony, a CIA próbowało się pozbyć Fidela już nie jeden raz - zresztą obecnie to dziadek, który mało znaczy i wydaje się, że wiodącą rolę zaczyna odgrywać jego młodszy brat.
szyblucki napisał:
W zdegenerowanej czerwonej Europie nic sie nie da zrobic.Wezmy sprawy we wlasne rece i stworzmy wlasny wolnosciowy zakatek:D
Taak
Pozostają jednak kwestie organizacyjno-finansowe. Czy ktoś ma pomysły, jak rozwinąć mój pomysł jakoś realnie ?
Szczerze mówiąc, to dobrze byłoby zebrać się i obgadać nasze rewolucyjne pomysły w realu, może by pomysł na zdobycie $ lub kontaktów do osób gotowych wyłożyć $ padł
Yelonek napisał:
A o 6 rano wjazd na mieszkanie i nagłówki "ABW zatrzymała groźnych faszyzujących wywrotowców powiązanych z Unią Polityki Realnej."
No liczę na to, że nie
Yelonek napisał:
Swoją drogę Ed Brown zabarykadował się w swoim domu, bo nie zamierzał płacić podatku dochodowego.
Ekhy, ekhem, na coś takiego, to ja bym się w silnym państwie, które może mi wjechać do domu czołgami, nie odważył
To nie zmienia faktu, że muszę uznać tego pana za wielkiego człowieka
Każdy normalny człowiek wie, że dochodowy to złodziejstwo.
Dittohead
Wysłany: Czw 5:48, 18 Paź 2007
Temat postu:
Avx napisał:
Dittohead napisał:
Nie bierzesz pod uwage jednej, bardzo istotnej rzeczy - w Afryce nie znaja pojecia wlasnosci prywatnej jako takiej.
W jakim sensie ? Jaka jest przeszkoda w ustanowieniu dyktatury (tymczasowo, do czasu ustabilizowania sytuacji - jako etap przejściowy do monarchii konstytucyjnej; chociaż w warunkach Afrykańskich taka przejściowość mogłaby trochę lat trwać) i narzuceniu im prawa szanującego własność prywatną ? Poza tym inwestycje zagraniczne, po paru latach (gdyby udało się krajowi przetrwać) powinny odgrywać nawet większą rolę od miejscowych. To byłby jeden z rajów podatkowych.
W takim sensie, ze posiadanie majatku nie bylo dla nich (Afrykanczykow - to troche ogolne stwierdzenie, ale coz...) nigdy czyms waznym, nie stanowilo to swietosci, a np. mieszkanie to tylko kilka scian, ktore mozna postawic gdzie sie chce. Wprowadzanie liberalizmu w krajach tak innych kulturowo, stosujacych zupelnie rozne systemy moralne jest bardzo trudne. Kapitalizm byl bowiem rozwinieciem prawa naturalnego, ktore to w Afryce jest totalnie inne.
St.
Wysłany: Śro 23:03, 17 Paź 2007
Temat postu:
Ja jestem jak najbardziej za
Tylko szkoda że trzeba opuścić SWÓJ kraj by czuć się dobrze
Komory
Niewielu jest turystów, ze względu na brak dobrze rozwiniętej bazy hotelowej. Same wyspy są bardzo atrakcyjne turystycznie i położone w tropikalnym, upalnym klimacie.
Podstawową gałęzią gospodarki jest rolnictwo, które rozwija się na żyznych glebach (...).
Rolnictwo jest jednak nawet na Anjouan i Moheli słabo rozwinięte i znaczna część żywności jest importowana.
Obfite deszcze padające w okresie pory deszczowej szybko wsiąkają w wulkaniczną, porowatą jak gąbka ziemię i przez całe miesiące okresu pory suchej ludzie używają np. do mycia i prania tylko wody morskiej.
Cały Związek Komorów liczy sobie ok. 600 tys. ludności i jest jednym z krajów o największym przyroście naturalnym na świecie (3,55%). Ludność wysp jest pochodzenia mieszanego. islam wyznaje 98% ludności natomiast katolicyzm 2%.
Gość
Wysłany: Śro 19:46, 17 Paź 2007
Temat postu:
Dziwie się że nie zabezpieczył chaty przed takim wjazdem.
Yelonek
Wysłany: Śro 19:17, 17 Paź 2007
Temat postu:
A o 6 rano wjazd na mieszkanie i nagłówki "ABW zatrzymała groźnych faszyzujących wywrotowców powiązanych z Unią Polityki Realnej."
Swoją drogę Ed Brown zabarykadował się w swoim domu, bo nie zamierzał płacić podatku dochodowego. FBI w końcu zrobiło wjazd i okazało się, że gościu miał spory zbiór materiałów wybuchowych i broni. Dziwię się, że ludzie się do niego nie przyłączyli.
szyblucki
Wysłany: Śro 18:39, 17 Paź 2007
Temat postu:
Kube?Jestem za....Byłem kiedyś na Kubie i piekny kraj,ciepło przyjemnie super plaże...Gdybyśmy obalili Castro i wprowadzili liberalizm to żyć nie umierać!!
W zdegenerowanej czerwonej Europie nic sie nie da zrobic.Wezmy sprawy we wlasne rece i stworzmy wlasny wolnosciowy zakatek:D
Gość
Wysłany: Śro 17:31, 17 Paź 2007
Temat postu:
A moze by podbic Kubę? Komandosi utną glowe dyktatora i od razu kraj sie wyzwoli
Trzeba tylko zaplanowac precyzyjny zamach.
Avx
Wysłany: Śro 17:17, 17 Paź 2007
Temat postu:
Sytuacje takie są z reguły bardzo niejednoznaczne, a ponadto co niektórzy bujają w obłokach, czy są zwyczajnie chorzy...
Poza tym spora część dzisiejszych państw Afryki to bananowe, ale republiki...
Gość
Wysłany: Śro 17:03, 17 Paź 2007
Temat postu:
Cytat:
Bardzo pięknie, ale raczej niemożliwe, chyba, że nazywasz się Bill Gates
Bzdury. Jeśli mamy dość kasy, by kupić więcej wojska niż on może, to oczywiste, że facet da się przekupić, bo widzi, że przegra.
W patriotyzm takich ludzi nie wierzę.
Avx
Wysłany: Śro 16:32, 17 Paź 2007
Temat postu:
Dittohead napisał:
Nie bierzesz pod uwage jednej, bardzo istotnej rzeczy - w Afryce nie znaja pojecia wlasnosci prywatnej jako takiej.
W jakim sensie ? Jaka jest przeszkoda w ustanowieniu dyktatury (tymczasowo, do czasu ustabilizowania sytuacji - jako etap przejściowy do monarchii konstytucyjnej; chociaż w warunkach Afrykańskich taka przejściowość mogłaby trochę lat trwać) i narzuceniu im prawa szanującego własność prywatną ? Poza tym inwestycje zagraniczne, po paru latach (gdyby udało się krajowi przetrwać) powinny odgrywać nawet większą rolę od miejscowych. To byłby jeden z rajów podatkowych.
Dittohead
Wysłany: Śro 15:31, 17 Paź 2007
Temat postu:
Nie bierzesz pod uwage jednej, bardzo istotnej rzeczy - w Afryce nie znaja pojecia wlasnosci prywatnej jako takiej.
Avx
Wysłany: Śro 15:05, 17 Paź 2007
Temat postu:
Dezerter napisał:
" masz piękny avatar, nie zmieniaj go nigdy ! "
Milo mi to slyszec
Ekhy, ekhem, te słowa skierowałem do OmegaDoom'a
Dezerter napisał:
na sile chcesz uszczesliwiac tamtych ludzi
Trzeba ich uszczęśliwić na siłę, bo sami tego nigdy nie zrobią. D****racja jest do... Wiadomo czego. Poza tym nawet bardziej niż jakiś tubylców chciałbym uszczęśliwić liberałów i libertarian z całego świata - pierwszy od dawna kraj pasujący w pełni do radykalnego liberalizmu, to wielki krok na drodze do popularyzacji idei
Dezerter napisał:
Nie lepiej dzialac na wlasnym podworku? Zrobic przewrot wojskowy...
Przewrót wojskowy w Polsce jest niemożliwy (albo przynajmniej ekstremalnie trudny do organizacji) w obecnych warunkach polityczno-społeczno-ekonomicznych i wszyscy o tym dobrze wiemy :/
Natomiast w jakiejś dziurze na końcu świata
a'la
Komory, jak najbardziej jest możliwy.
Noqa napisał:
Ja bym tam przekupił dyktatora
Bardzo pięknie, ale raczej niemożliwe, chyba, że nazywasz się Bill Gates
Gość
Wysłany: Śro 14:23, 17 Paź 2007
Temat postu:
Ja bym tam przekupił dyktatora
Gość
Wysłany: Śro 14:21, 17 Paź 2007
Temat postu:
" masz piękny avatar, nie zmieniaj go nigdy ! "
Milo mi to slyszec
Czy ja wiem czy duzo osob bylo by gotowych umierac z idee? Zreszta to jest rownanie sie z komunistami, na sile chcesz uszczesliwiac tamtych ludzi(jesli nie chcesz ich uszczesliwiac to jeszcze gorzej bo robisz atak na ich wolnosc).
Nie lepiej dzialac na wlasnym podworku? Zrobic przewrot wojskowy...
Avx
Wysłany: Śro 8:40, 17 Paź 2007
Temat postu:
Znaczy, przekupić mieszkańców ?
Nie da się, chyba się pomyliłeś w obliczeniach. 711,417 razy 600 = 426,850,200 .
SokoleOko
Wysłany: Śro 7:54, 17 Paź 2007
Temat postu:
Nie lepiej obiecac kazdemu po 600 USD?
Koszt - okolo 5 milionow USD...
AAAAAle gafa
*uderza sie otwarta dlonia w czolo*
Avx
Wysłany: Śro 6:10, 17 Paź 2007
Temat postu:
Czemu ? Jak przedtem tam był głód, ubóstwo i skorumpowany rząd, to chyba nikt nie powinien narzekać, że pojawił się inny rząd - chociaż to też zależy, jak to rozegrać dyplomatycznie. Nawet, gdyby państwo pozostało nieuznawane na arenie międzynarodowej, co jest bardzo możliwe, bezpośrednia interwencja nie wydaje mi się prawdopodobna --> chyba, żeby ktoś miał interesy do miejscowej ropy i diamentów, ale to też da się załatwić, np. przyznając Amerykanom wyłączne prawo do wydobycia (wiem, nieliberalne, ale podejrzewam, że skutecznie chroniące przed inwazją, czasem trzeba się mocarstwom przypodobać).
Co do tego, jaki kraj wybrać, Komory na pierwszy rzut oka wyglądają świetnie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komory
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/cn.html
711,417 mieszkańców, to chyba trochę mniej, niż nasze miasto stołeczne Warszawa; więc dużej armii nie utrzymują. Bardzo "przyjemnie" wygląda w statystykach. Dochód 600 $ na mieszkańca (czytaj: "głód, bród i ubóstwo"; dla porównania w Polsce to 12100 $).
Pan Dzikus
Wysłany: Wto 19:23, 16 Paź 2007
Temat postu:
Do utrzymania niepodległości takiego państewka niezbędna byłaby broń nuklearna.
Avx
Wysłany: Wto 19:04, 16 Paź 2007
Temat postu:
Dezerter napisał:
Wyposazenie male, ale zapomniales o żołdzie
Zapłaciłoby się po zwycięstwie. Ideowcy by na to poszli.
To nt. ludzi z Europy, a tubylcom, jakby powstali przeciwko rządowi po naszej stronie, to chyba starczy "płacić" jedzeniem i amunicją, tak mi się wydaje, że byliby zadowoleni...
OmegaDoom ---> Liechtenstein nie ma dostępu do morza i w ogóle jakieś to niepraktyczne mi się wydaje... Lepiej przedstawić propozycję jakiemuś milionerowi o liberalnych poglądach. A tak BTW, to masz
piękny
avatar, nie zmieniaj go nigdy !
Bździech
Wysłany: Wto 17:28, 16 Paź 2007
Temat postu:
Słyszałem coś, że libertarianie starali się zaprowadzić ustrój wolnościowy w jakiejś boliwijskiej prowincji (jednostronicowa konstytucja), ale szczegółów nie znam.
Gość
Wysłany: Wto 15:53, 16 Paź 2007
Temat postu:
Może przedstawimy propozycje Hansowi-Adamowi? Pieniędzy mu nie brakuje a Liechtensteinowi przydałoby sie trochę nowej ziemi
.
Gość
Wysłany: Wto 14:58, 16 Paź 2007
Temat postu:
Wyposazenie male, ale zapomniales o żołdzie
Trzeba bedzie szybko jakąś afrykanska kopanie zlota lub diamentow zajac, by bylo z czego finansowac nasza rewolucje
socjalista
Wysłany: Wto 14:13, 16 Paź 2007
Temat postu:
Oj biedne dzięciołki ,Korea Południowa liberalna,koń by się usmiał.Tam wszystko było i jest sterowane i finansowane przez państwo ,tak samo jak i wszędzie w azji. Firmy mają pomoc z państwoych banków.
Avx
Wysłany: Wto 10:19, 16 Paź 2007
Temat postu:
Ciekawi mnie, czy byłyby na forum osoby chętne (ja na pewno tak) do ewentualnego uczestnictwa w takiej akcji zbrojnej, zdając sobie sprawę, że istniałoby poważne ryzyko śmierci (jak to na wojnie bywa) ?
Pieniądze nie wydają mi się tak dużym problemem, jak ludzie i kontakty (np. do handlarzy bronią). Każdy mógłby sobie wyposażenie sam opłacić. Im dłużej o tym piszę, tym bardziej jasno widzę, że to nie takie nierealne...
Avx
Wysłany: Wto 9:25, 16 Paź 2007
Temat postu:
Noqa napisał:
Afryka nie wymaga liberalizmu, tylko kolonizacji i stabilizacji politycznej.
No to ją skolonizujmy. Już widzę biednych, czarnych tubylców nie mających co do garnka włożyć i w łachmanach, patrzących szeroko rozwartymi oczami na białych bohaterów maszerujących główną ulicą ich stolicy. A w tle gmach parlamentu dawnego, tubylczego rządu z wywieszoną liberalna flagą (najlepiej ciemno-niebieska)... Eh, marzenie
Kolonizacja niekoniecznie musi oznaczać rządzenie z Europy. Od biedy wystarczą biali specjaliści (albo i czarni, nie jestem rasistą - byle wykształceni w porządnych zachodnich uniwersytetach) rządzący z miejscowej stolicy. Wystarczą liberalizm gospodarczy, mądre prawo, i odrobina trzymania za mordkę (jak za kolonialistów - inaczej się tam nie da).
Noqa napisał:
W Afryce, bez gigantycznych funduszy na budowę infrastruktury nie zrobi się bogactwa.
W miarę szybko dałoby się zachęcić firmy do inwestycji, po względnym ustabilizowaniu sytuacji.
Wszyscy wiemy, że liberalizm oferuje niespotykane tempo wzrostu - przykładem może być Korea Południowa, w latach '50 równie biedna co Etiopia.
Noqa napisał:
Jakie tysiąc? Tysiąc czego?
Obracam się w złotych Polskich
Chociaż tak naprawdę wątpię, by zapas konserw kosztował tysiąc. Chociaż też zależy, na ile miałby starczyć.
Wydaje mi się rewolucja na jakimś - za przeproszeniem - zadupiu bardziej realna, niż wygranie d***kratycznych wyborów w 40-milionowym kraju środkowej Europy...
Więc bierzmy karabin na ramię, i do ataku na biednych i źle zorganizowanych socjalistycznych murzynów
Heh... Naprawdę można by wygrać, wybierając odpowiedni kraj...
Gość
Wysłany: Wto 9:13, 16 Paź 2007
Temat postu:
Afryka nie wymaga liberalizmu, tylko kolonizacji i stabilizacji politycznej.
No i porównaj Estonię i Szwecję. Estonia ma super rozwój, ale mimo to jest biedniejsza, bo musi nadrobić dystans. W Afryce, bez gigantycznych funduszy na budowę infrastruktury nie zrobi się bogactwa.
Cytat:
amunicja 1 tysiąc, żywność na początek 1 tysiąc.
Jakie tysiąc? Tysiąc czego? Bo chyba w Civilization nie gramy
Avx
Wysłany: Wto 8:50, 16 Paź 2007
Temat postu:
(uwaga wstępna - temat służy tylko
zabawom intelektualnym
, nikt chyba nie bierze słów 17-latka na serio
= informacja dla panów z różnorakich służb)
Karabin 3 tysiące, mundur - 2 tysiące, amunicja 1 tysiąc, żywność na początek 1 tysiąc. Sądzę, że żołnierza da się wyposażyć za ok. 7 tysięcy złotych wystarczająco, żeby mógł prowadzić działania bez dostaw przez kilka tygodni (dla ostrożności przyjmijmy 10 tysięcy - daje to
50
ludzi z 500 000 złotych !). To takie straszliwie szacunkowe, ale podejrzewam, że nie mylę się. Problematyczna byłaby kwestia sposobu zaopatrzenia w broń i amunicję oraz przewozu sił przez ocean na miejsce przeznaczenia oraz zaopatrzenie w "cięższe" rzeczy, jak pojazdy czy działa. No i wybór samego kraiku do częściowego (albo całkowitego) opanowania. Ideałem byłby biedny (najlepiej pogrążony w klęsce głodu) i z ekstremalnie niestabilną sytuacją polityczno-gospodarczą.
Co sądzicie ?
Avx
Wysłany: Wto 8:26, 16 Paź 2007
Temat postu: Rewolucja liberalna w Afryce - czy teor. możliwa ?
Pojawił się na tym forum już temat (dość dawno zresztą) o rewolucji (czy kontr-rewolucji, jak kto woli) liberalnej. Siłą rzeczy lekko żartobliwy, bo jakże tu poważnie mówić o czymś takim, gdy generałowie wychowani na Moskiewskich akademiach, zaś Polska w NATO i ZSRE (tzw. "UE").
A ja od pewnego czasu rozmyślam nad czymś innym, według mnie realniejszym. Przecież wystarczyłoby 1 - 2 tysięcy ludzi z porządnym sprzętem, żeby zająć jakieś małe państewko
w Afryce
lub jego kawałek. Do zorganizowania partyzantki, też na tym zacofanym kontynencie, to starczyłoby kilkudziesięciu (totalitaryści, jak Castro, tak zaczynali). A potem można kraik lub jego kawałek przerobić wedle własnego gustu - czyż to nie cudowna wizja ?
Alternatywne rozwiązanie - zebrać kilka milionów $ (obojętnie jak) i kupić jakąś wysepkę, też w tym regionie świata (bardzo niestabilny "od zawsze" = mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś zareaguje niemiło).
Jakie jest wasze zdanie ? Bo im więcej czasu mija, tym jaśniej widzę, że ta cała Europa to wielkie, socjalne i niereformowalne demokratycznie szambo, a niedemokratycznie się tu raczej nie da. :/
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin