Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
JKM
----------------
Strony internetowe JKM
JKM Media, wydarzenia
Humor, na luzie
Biuro Prasow UPR
Książki JKM
Polityka ogólniej
----------------
Polityka i bieżące wydarzenia
Ideologia, religia, światopogląd
Manipulacje w mediach
Sondaże
Absurdy Status Quo
Artykuły
Książki innych autorów
Unia Europejska
Wszystkie inne sprawy
----------------
Uwagi techniczne do naszego forum
O użytkownikach
Hyde Park
Kosz
Łącza i banery
----------------
Strony prawicowe, prokpitalistyczne
Tłumaczenia hiszpański
Archiwum
----------------
Eurowybory 2009
Unia Polityki Realnej
SM UPR
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
NeVada
Wysłany: Pią 19:26, 20 Lut 2009
Temat postu:
Na pewno jak będę miała czas w wakacje to przeczytam
Otis B. Driftwood
Wysłany: Pią 18:41, 20 Lut 2009
Temat postu:
Polecam książki pana Pawła Austera - "Muzyka przypadku" i "Noc wyroczni"
NeVada
Wysłany: Pią 18:00, 20 Lut 2009
Temat postu:
hm... niech pomyślę
Czerwona maska
Zła przepowiednia
bazyliszek
Krew Manitu
to chyba tyle z horrorów
i jeszcze
Wprowadzenie do psychologii
Psychologia kliniczna dziecka w wieku przedszkolnym
jakoś nawinęło mi się to przeczytałam
zabrakło mi książek w domu
Otis B. Driftwood
Wysłany: Wto 17:21, 17 Lut 2009
Temat postu:
biednie ha ha
assur
Wysłany: Wto 16:53, 17 Lut 2009
Temat postu:
licząc te w wersji audio to spokojnie ponad 20:P
Danton
Wysłany: Pon 16:14, 16 Lut 2009
Temat postu:
3
zapiski oficara armii czerwonej
swiete psy
kraj wrzeszczacych staruszków
Turin
Wysłany: Nie 19:33, 15 Lut 2009
Temat postu:
Głupi temat, nie liczy się ilość, ale jakość
Stereotypowa "gospodyni domowa" nierzadko mieli po kilkadziesiąt harlequinów rocznie. Jak się ma do niej ktoś, kto dla przyjemności czytuje powiedzmy Dukaja czy Lema, a z ciekawości chociażby Rothbarda?
seeker
Wysłany: Nie 16:35, 15 Lut 2009
Temat postu:
Nie az tak duzo, tylko 4. "Elantris", "Twilight", "The Pelican Brief" i "Lucky Jim" (dwie ostatnie na egzamin CAE)
Gość
Wysłany: Wto 14:36, 27 Sty 2009
Temat postu:
Gorsze.
Gość
Wysłany: Wto 12:50, 27 Sty 2009
Temat postu:
Ja też. Trza zobaczyć czy lepsze to od Źródła
Gość
Wysłany: Wto 5:47, 27 Sty 2009
Temat postu:
Chwyciłem za "Atlas". <:
Alfista
Wysłany: Wto 3:45, 27 Sty 2009
Temat postu:
Oj sporo coś ze dwie na tydzień, między innymi "Dziennik Nazisty".
heil
Wysłany: Pon 18:48, 26 Sty 2009
Temat postu:
Master of.
Masterton Graham.
ok 30 książek. Czytam średnio jedną ksiąźke na 3 dni.
anti-theist
Wysłany: Nie 3:29, 28 Wrz 2008
Temat postu:
3 ksiazki w ostatnim kwartale.
Racjonalny wszechswiat - Michal Heller
Ostateczne wyjasnienie wszechswiata - Michal Heller
Relativity - Albert Einstein
Polecam Michala- Hellera jesli ktos jest zainteresowany przenikaniem sie Fizyki i Filozofi. Jest on rowniez ksiedzem wiec duzo ma wstawek o chrzescijanstwei i Bogu. Chyba jeden z najinteligentniejszych ludzi chodzacych po tej ziemi.
Rafael
Wysłany: Wto 14:31, 12 Sie 2008
Temat postu:
Od początku czerwca jest około 16 książek (tyle że grube - "Historia polityczna po 1945" to 600 stron małą czcionką np
szyderca
Wysłany: Wto 13:42, 12 Sie 2008
Temat postu:
Mniej więcej jedna na tydzień lub dwa, zalezy od objętości.
Gość
Wysłany: Wto 18:07, 20 Maj 2008
Temat postu:
Mi Focus nie pasuje, bo to bardziej duży zbiór ciekawostek i trochę w zachwytach/obawach przesadzaja. Z luźniejszych wolę WiŻ, ale najbardziej podoba mi się "Świat Nauki" (Scientific American) (Ostatnio nawet trochę skręcili w prawo ;-P)
Flanky
Wysłany: Wto 17:15, 20 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
Czytanie Focusa - dobry wybór
No są tam całkiem ciekawe artykuły. Aczkolwiek złapałem ich na wpadaniu w obawy przed globalnym ociepleniem, to mi się po prostu nie spodobało.
Gość
Wysłany: Wto 16:35, 20 Maj 2008
Temat postu:
Stabik napisał:
Nczas, fakty i mity,
A jak leżą obok siebie na półce to się gryzą ?
Czytanie Focusa - dobry wybór
Stabik
Wysłany: Wto 11:16, 20 Maj 2008
Temat postu:
Zależy kto ile chce wchłaniać bo gdyby się zagłębić w temat szybko byś spostrzegł, że o dziwo treści w internecie brakuje. Aby nie było dużo offtopu to wymienię chociaż nazwy gazet:
Focus, Focus ekstra, Focus historia, Forum, Nczas, fakty i mity,menager, forbes, 21 wiek, świat nauki, wiedza i życie, charaktery i angora. Oczywiście nie czyta się od deski do deski, więc internet traktuję jako uzupełnienie, a jeśli ktoś zna takie fajne strony to z chęcią się przerzucę
Ostatnio wziąłem się za historię brzydoty Umberto Eco i odniosłem wrażenie, że książka została przereklamowana i szybko się nudzi
P.S lewactwo i senszynowa w faktach i mitach omijam
Gigabyte
Wysłany: Wto 8:59, 20 Maj 2008
Temat postu:
Stabik napisał:
Bog urojony. I to z ledwością; czy wy nie czytacie gazet, magazynów itp? Bo przy np. 10 książkach na kwartał i normalnym trybie szkoły/pracy jest to raczej awykonalne(mam na myśli sporą ilość makulatury) Książki moim zdaniem to rozwlekanie niepotrzebnie wątków, które można by streścić w gazecie, w której i tak już się do tego stopnia wgryzłem, że nawet w nich denerwują mnie naciągane na siłę wiersze tekstu w już wyselekcjonowanych tematach. Książki wydają się niezastąpione w przypadku tematów niszowych, literatury pięknej czy chęci poznania danego tematu bardzo dogłębnie, tylko kto ma na to czas...
Ja gazet nie czytam - Internet wygodniejszy.
A książki czytam przed snem najczęściej, zaś w weekend również rano.
qatryk
Wysłany: Wto 7:46, 20 Maj 2008
Temat postu:
ano witam, witam. chciałem sie w jakims wątku do tego przeznaczonym przywitać ale nie znalazłem takowego. mniejsza z tym.
Coby nie rozpieprzac za bardzo tematu to ja dorzuce od siebie:
Feynman "A co ciebie obchodzi, co myslą inni?"
Rothbard - nie pamiętam tytułu na końcu było zdaje sie "krótka historia pieniądza"
Pratchett - któreś dwie z ostatnich części Świata Dysku
jakaś książka o szkle kontaktowym zdaje się ta autorska Miecugowa i Sianeckiego
i jeszcze kilka jakiś krótkich książeczek których tytułów nie pamiętam
Aktualnie czytam
Rotbarda - ekonomie wolnego rynku (nie moge przebrnąć bo co chwila czytam o rzeczach które wiem - a nic gorszego wiedziec co się za chwile wydarzy w knidze)
Chown - Sąsiedni wszechświat
i Hellera - Podglądanie Wszechświata
ponadto co chwila siedząc w robocie i szukając pretekstu aby nie zająć się tym co powinienem czytam ogólnie rzecz biorąc Internet - już prawie cały przeczytałem:D
A na serio raczej jakies pierdoły z zakresu fizyki, kosmologii i takich tam które raczej nikogo tu nie zainteresują.
Turin
Wysłany: Wto 7:27, 20 Maj 2008
Temat postu:
Witaj, qatryku, na starych śmieciach. Już pierwszym postem przywaliłeś mocno
W prasie wpienia mnie fakt, że do czytania nadaje się może 20% treści, reszta to jeden wielki burdel... poza tym to samo, przystępniej i taniej, mam w necie.
qatryk
Wysłany: Wto 6:42, 20 Maj 2008
Temat postu:
iceberg napisał:
a kobiety dowiadują się z "Cosmo", że jak nie umieją robić loda na 500 sposobów to są nic nie warte
No z tym to akurat sie zgodze
Turin
Wysłany: Wto 6:10, 20 Maj 2008
Temat postu:
Nie widze nic awykonalnego w pogodzeniu książek z normalnym życiem, zazwyczaj czytam sobie godzinkę-dwie do poduszki (od czego się uzależniłem, nie zasnę bez przebrnięcia przez parę linii), o ile mam na to czas. Inna sprawa, że mam dosyć sprawne trawienie liter. "Kto tu Dymi" np. załatwiłem w dwa dni, dlatego preferuję solidniejszą prozę, która zazwyczaj jest dłuższa i dostarcza więcej satysfakcji niż publicysyka
iceberg
Wysłany: Wto 2:06, 20 Maj 2008
Temat postu:
Stabik napisał:
Bog urojony. I to z ledwością; czy wy nie czytacie gazet, magazynów itp? Bo przy np. 10 książkach na kwartał i normalnym trybie szkoły/pracy jest to raczej awykonalne(mam na myśli sporą ilość makulatury) Książki moim zdaniem to rozwlekanie niepotrzebnie wątków, które można by streścić w gazecie, w której i tak już się do tego stopnia wgryzłem, że nawet w nich denerwują mnie naciągane na siłę wiersze tekstu w już wyselekcjonowanych tematach. Książki wydają się niezastąpione w przypadku tematów niszowych, literatury pięknej czy chęci poznania danego tematu bardzo dogłębnie, tylko kto ma na to czas...
I może dla tego, ten świat tak wygląda, że ktoś dzieci w/g "Superniani" wychowuje, wiedzę o świecie z Wyborczej czerpie, a opinię o polityce na podstawie "Przeglądu" sobie wyrabia, mężczyźni o kobietach zdanie na podstawie Playboya, a kobiety dowiadują się z "Cosmo", że jak nie umieją robić loda na 500 sposobów to są nic nie warte
Gość
Wysłany: Pon 19:41, 19 Maj 2008
Temat postu:
Stabik napisał:
Przepraszam za offtop, ale wielu użytkowników bardziej skorzysta, jeśli chociaż w dwóch zdaniach opiszecie co sądzicie o danej ksiązce
http://www.mikke.fora.pl/ksiazki-innych-autorow,13/
To sugeruję od razu opisywać w odpowiednim dziale
Stabik
Wysłany: Pon 19:25, 19 Maj 2008
Temat postu:
Przepraszam za offtop, ale wielu użytkowników bardziej skorzysta, jeśli chociaż w dwóch zdaniach opiszecie co sądzicie o danej ksiązce
qbalo9
Wysłany: Pon 19:08, 19 Maj 2008
Temat postu:
Jak ktoś już wspomiał - książka książce nie równa:)
Przez ostatnie 5 miesięcy przeczytałem więcej książek niż do tamtej pory przez całe życie, a znalazły się wśród nich:
JKM:
"I kto tu dymi"
"Podatki czyli rzecz o grabieży"
"Dekadencja"
"Vademecum ojca"
Sommer:
"Czy można usprawiedliwić podatki?"
Sommer+ktośtam:
"Poza Unią jest życie"
Radosław Pyffel"
"Chiny w roku olimpiady"
Rothbard:
"Tajniki bankowości"
von Mises:
"Ludzkie działanie"
Cejrowski:
"Gringo"
Teraz staram się zarazić "Tajnikami bankowości" i Misesem znajomych co mi się nawet udaje
Hitman
Wysłany: Pon 18:19, 19 Maj 2008
Temat postu:
Kto tu Dymi - Janusz Korwin Mikke
Gringo wśród dzikich plemion - Wojciehc Cejrowski
Szakal czerowny terrorysta ale niewiem czyje
i podręcznik do fizyki xD
Gość
Wysłany: Pon 17:19, 19 Maj 2008
Temat postu:
Gazet rzeczywiście nie czytam.
Chyba, że przysiądę w Empiku, aby przejrzeć NCzas!
Stabik
Wysłany: Pon 17:11, 19 Maj 2008
Temat postu:
Bog urojony. I to z ledwością; czy wy nie czytacie gazet, magazynów itp? Bo przy np. 10 książkach na kwartał i normalnym trybie szkoły/pracy jest to raczej awykonalne(mam na myśli sporą ilość makulatury) Książki moim zdaniem to rozwlekanie niepotrzebnie wątków, które można by streścić w gazecie, w której i tak już się do tego stopnia wgryzłem, że nawet w nich denerwują mnie naciągane na siłę wiersze tekstu w już wyselekcjonowanych tematach. Książki wydają się niezastąpione w przypadku tematów niszowych, literatury pięknej czy chęci poznania danego tematu bardzo dogłębnie, tylko kto ma na to czas...
Gość
Wysłany: Pon 15:11, 19 Maj 2008
Temat postu:
A ja (żal się przyznać) czytałem tylko opowiadania Dukaja w Fantastyce...
Turin
Wysłany: Pon 14:20, 19 Maj 2008
Temat postu:
"20/20 i wybierz sobie filozfię na drugi fakultet". HAHA!
Tel Lód chyba najbardziej rozbił komisję, jak wdałem się w tajniki manipulacji czasem i historią
Gość
Wysłany: Pon 11:39, 19 Maj 2008
Temat postu:
"Co do Dukaja to trąbię o nim wokół od pewnego czasu, wybrałem nawet "Lód" na jutrzejszą prezentację maturalną "
Właśnie o tym w "Fantastyce" płakali, że taka genialna ksiażka, która przebiła mury getta, a nikt jej nie zauważył ;-P
Chyba sobie też kupię.
Gość
Wysłany: Pon 4:55, 19 Maj 2008
Temat postu:
Nephilim napisał:
Czytaliście może coś z cyklu Magdaleny Kozak ("Nocarz", "Renegat")? Polska fantastyka (tak, to jest odrębny gatunek) w świetnym wydaniu...
Nocarz i Renegat bardzo ok.
A w kwestii Huberatha- czytałem tylko Gniazdo Światów i również było ok
Turin
Wysłany: Nie 19:05, 18 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
polecam Jacka Dukaja i Marka Huberatha!
Co do Dukaja to trąbię o nim wokół od pewnego czasu, wybrałem nawet "Lód" na jutrzejszą prezentację maturalną
, a o Huberathu zapomniałem wspomnieć. W tamtym roku wpadły w moje ręce "Miasta pod Skałą". Mogę powiedzieć, że jest to książka spełniająca dwa warunki uczty biblofila - arcyintrygująca i nie rozwlekła. Przyznam, że Lód, chociaż arcyciekawy, w niektórych momentach się mi rozwlekał, przez co traciłem przyjemność płynącą ze świadomości, że zostało mi jeszcze 700... 600... 500... stron. Uwielbiam długie powieści, ale ta monumentalność musi być uzasadniona, a nie naciągana
Ziemiański ma u mnie + za świetną akcję i dynamiczny świat, po prostu Zeitgeist wcielony. Faktycznie spieprzyły się trochę pomysły w połowie drugiego tomu, ale mimo wszystko jest lepiej, niż można się spodziewać po książce wydanej w Fabryce Słów
Czytaliście może coś z cyklu Magdaleny Kozak ("Nocarz", "Renegat")? Polska fantastyka (tak, to jest odrębny gatunek) w świetnym wydaniu...
Gość
Wysłany: Nie 17:38, 18 Maj 2008
Temat postu:
Wiewióry.. tak powiedziałem.. nie wiadomo co to było. Ale miały ogony ;p
Nie wiem czy to dobry temat, ale z fantastyki to polecam Jacka Dukaja i Marka Huberatha!
Aregirs
Wysłany: Nie 17:36, 18 Maj 2008
Temat postu:
Wiewióry tam były jakieś? A ja ostatnio na wyjeździe, nudząc się z kumplami, zacząłem wymyślać historię i właśnie wymyśliłem wiewióra
(z Loch Ness).
Gość
Wysłany: Nie 17:34, 18 Maj 2008
Temat postu:
takie tam dziadostwo
Facet chyba już nie wiedział o czym pisać. Druga połowa tomu II, czyli to spotkanie z wiewiórami i cały ten wątek jest całkowicie na siłę i bezsensu. To w ogóle nie posuwa akcji do przodu. A III tom to już takie pitolenie. Całkowicie zepsuł dobrze zapowiadający się cykl.
Jeśli dobrze się przyjrzeć wyraźnie widać dwie jakościowe fazy: pierwsza OK I tom - 1/2 II tomu i ta słaba od 1/2 tomu II do końca. Jak gdzieś czytałem Achaja to powieść z szuflady. I to niestety widać..
krzyyysiek
Wysłany: Nie 17:29, 18 Maj 2008
Temat postu:
Nie rozumiem słowa "sieczka"
Gość
Wysłany: Nie 17:24, 18 Maj 2008
Temat postu:
Cytat:
Polecam serieo Jakubie Wędrowyczu- pisałem o niej w dziale "książki"
Do tego inne książki Pilipiuka- całkiem OK, chociaż wg mnie gorsze
Tak - Jakub Wędrowycz jest naprawdę super. Ale jeśli chodzi o najlepszą książkę Pilipiuka to moim zdaniem jest to zbiór opowiadań "2586 kroków".
Cytat:
A czytał ktoś Ziemiańskiego? Wspaniały styl, wspaniały. Uwielbiam.
Opowiadania z Zapachu Szkła jeszcze mi się podobały. Achaja tom 1 też jest okej, ale 2 i 3 to sieczka!
Cytat:
No i poluję na "Nowy Wspaniały Świat".
Ja zakupiłem w księgarni solarisnet.pl .. i na pewno jest gdzieś na allegro.
Aregirs
Wysłany: Nie 16:57, 18 Maj 2008
Temat postu:
Hmmm... ostatnio to ja czytałem klasykę: powtórzyłem całego Tolkiena, ponadto "Rok 1984"
W sumie... 6 książek (licząc WP jako jedną). Teraz będę czytał ekonomiki
Edit: No i poluję na "Nowy Wspaniały Świat".
krzyyysiek
Wysłany: Nie 16:51, 18 Maj 2008
Temat postu:
A czytał ktoś Ziemiańskiego? Wspaniały styl, wspaniały. Uwielbiam.
W ostatnim kwartale czytałem trochę fantastyki (2 wiedźminy) i troche książek politycznych.
Gość
Wysłany: Nie 16:50, 18 Maj 2008
Temat postu:
Nephilim napisał:
Z dycha pewnie będzie, ale przeważającą miarą fantastyka. Szczególnie te "harlequiny wyższej klasy" z Fabryki Słów pochłania się masowo, jeśli kogoś nie irytuje czcionka >12 w formacie B5
hehe, skąd ja to znam
jesli chodzi o serie wypuszczoną przez fabrykę słow to są to IMO dobre luźne niezambitne książki
Polecam serieo Jakubie Wędrowyczu- pisałem o niej w dziale "książki"
Do tego inne książki Pilipiuka- całkiem OK, chociaż wg mnie gorsze
Nocarz i Renegat napisany przez panią Kozak- książka o wampirach ale zjawisko dość ciekawie przedstawione (wampiry w służbach specjalnych), szybka akcja, dużo strzelania, fajnie się czyta
Z fantastyki jeszcze nieśmiertelny cykl wiedzminski Sapkowskiego- mimo że popularny i oklepany to wg mnie bardzo dobry
No jeszcze seria William'a Kinga o Gotrek'u Gurnissonie- zabójcy trolli, krasnoludzie który wpierw splamiwszy swój honor poszukuje straszliwego przeciwnika aby zginąć w boju i chwalebną śmiercią zmyć hańbę. Ogólnie rzeź i maskra, główny bohater to nienastwaiony pacyfistycznie krasnolud, przypakowany cały pokryty tatuażami, z wielkim irokezem na głowie (symbol zabójców). Za pomocą swojego topora posyła w otchłanie piekielne hordy mutantów, goblinów, orków, demonów, sługusów złych bogów, ogólnie dokonuje dzieła zniszczenia i niezłej rozpierduchy.
Książka mało ambitna, naprawdę niskie loty, fatalnie przetłumaczona ale czyta się świetnie- można porównać do gry w Serious Sama
Osadzona jest w Świecie Warhammera- mogę powiedzieć tyle że gdyby znalazł się tam harcerzyk Geralt z Rivii czy jakiś inny Aragorn to nie wyszedł by żywy z pierwszej lepszej karczmy
Gość
Wysłany: Nie 16:48, 18 Maj 2008
Temat postu:
Chyba wszystkie Pilipiuki czytałem ;-P
"Oko Jelenia" nie jest złe, ale spodobało mi się na prawdę dopiero pod koniec. Ale to i tak dużo, zważywszy, że fantasy i średniowiecze raczje mi nie pasi.
A czytał ktoś legendarną "Największą Tajemnice LudzkośćI" Pilipiuka? Bo ja tak ]:->
Gość
Wysłany: Nie 16:48, 18 Maj 2008
Temat postu:
Czytałem.
W zasadzie podobne do "Operacji : Dzień Wskrzeszenia". Tylko bardziej brutalniejsze.
Jednak to tylko podróż w czasie, nic nowego. Chociaż mi się podobało i szybciuteńko przeczytałem.
Gość
Wysłany: Nie 16:42, 18 Maj 2008
Temat postu:
Też lubiłem Pilipiuka, ale chyba już z niego wyrosłem. Oko Jelenia podobno niczym nie zachwyca i chyba po to nie sięgnę.
Dorval, czytałeś Oko Jelenia - możesz coś o tym powiedzieć?
Gość
Wysłany: Nie 16:38, 18 Maj 2008
Temat postu:
Koło 15.
Głównie fantastyka. Kilka Pratchettów, masa Pilipiuków; Komud (harlequinów z "Fabryki"
). No i "Ekonomia Wolnego Rynku", "Interwencjonizm", Mentalność...", "Ludzkie Działanie"(prawie całe).
Gość
Wysłany: Nie 15:56, 18 Maj 2008
Temat postu:
Po co wam to - będziecie potam strzelać cytatami? ;-P
Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, bo nie mam dobraj pamięcia i nijak kwartału jako ramy czasowej nie obejmuje
Ale ostatnio czytam bardzo mało, wiec może ze 3-4 książki, w tym dwa tomy "Diuny" (Uwielbiam!!!). Ale kiedyś byłoby z 11.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin