Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
JKM
----------------
Strony internetowe JKM
JKM Media, wydarzenia
Humor, na luzie
Biuro Prasow UPR
Książki JKM
Polityka ogólniej
----------------
Polityka i bieżące wydarzenia
Ideologia, religia, światopogląd
Manipulacje w mediach
Sondaże
Absurdy Status Quo
Artykuły
Książki innych autorów
Unia Europejska
Wszystkie inne sprawy
----------------
Uwagi techniczne do naszego forum
O użytkownikach
Hyde Park
Kosz
Łącza i banery
----------------
Strony prawicowe, prokpitalistyczne
Tłumaczenia hiszpański
Archiwum
----------------
Eurowybory 2009
Unia Polityki Realnej
SM UPR
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Goldi
Wysłany: Śro 15:49, 30 Lip 2008
Temat postu:
No tak. Chciałem mu już odpuścić.
Jeszcze przez nas będzie miał wyrzuty sumienia i nie zaśnie biedaczysko.
Nic dziwnego że ten temat jest w dziale "o użytkownikach". ;]
Gość
Wysłany: Śro 15:08, 30 Lip 2008
Temat postu:
Goldi napisał:
Fajnie. Jak znajdę 5 złotych na ulicy to też się pochwalę.
W zasadzie, to żeby analogia była pełna, musiałabyś się pochwalić po włamaniu się do mieszkania Bodzia i ograbieniu go ze wszystkich wartościowych rzeczy.
Goldi
Wysłany: Śro 14:54, 30 Lip 2008
Temat postu:
Lufek napisał:
Goldi: nieważne, że Ty z tego nic nie masz. Ważne, że bodzio ma!
Fajnie. Jak znajdę 5 złotych na ulicy to też się pochwalę.
Lufek
Wysłany: Śro 14:49, 30 Lip 2008
Temat postu:
Goldi: nieważne, że Ty z tego nic nie masz. Ważne, że bodzio ma!
Pytanie do bodzia: będziesz teraz głosował na SLD, żeby utrzymać swoją posadę? (Chyba, że zawsze głosowałeś na SLD...)
Goldi
Wysłany: Śro 14:33, 30 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
(bo nie chcę napisać nic takiego co by mnie jakoś identyfikowało)
Wcale się nie dziwię. Pewnie ktoś Ci już wystrugał pręgierz albo przygotował miejsce do reedukacji.
Cytat:
Kolej państwowa
Kolej nie powinna być państwowa!
Cytat:
u nas są lepsi fachowcy
Jakby były tylko prywatne firmy to by ci fachowcy się nie zdematerializowali.
Cytat:
- nie tracimy czasu na oferty, które ktoś odrzuci, bo przetargi wygrywamy my
Za komuny było dobrze. Jak w sklepach były tylko trampki to nie traciło się czasu na wybór obuwia. :>
Cytat:
Kolej państwowa potrzebuje poprawić odzysk energii podczas hamowania. Zwraca się do nas i do firm prywatnym z przetargiem ale przetarg wygrywamy oczywiście my, bo nie o cenę chodzi tylko o to, że u nas są lepsi fachowcy, więc nawet jak prywatny poda lepszą cenę to odpada, bo trzeba to zrobić dobrze. Czas jest ustalany taki, żeby się na spokojnie dało zrobić.
Czyli już na starcie są 3 plusy :
- nie tracimy czasu na oferty, które ktoś odrzuci, bo przetargi wygrywamy my
- nie musimy zbijać ceny więc dobrze na tym wychodzimy
- mamy czas na projekt, więc jest spokój
Jak jest jakaś obsuwa w terminie to ta np. kolej nie ciśnie, bo i ona nie ma presji na wynik.
A jak nawet projekt nie wyjdzie i się okaże, że nasze rozwiązanie zamiast poprawić pogorszyło to "kolej" zwraca się za jakiś czas z ofertą następnej poprawy i wtedy się to prostuje.
Czyli kupa pieniędzy idzie w błoto świetnie, tylko co ja z tego mam?
Gość
Wysłany: Śro 13:55, 30 Lip 2008
Temat postu:
Nie ma się czym chwalić.
Trafisz do obozu (patrz temat "Cytaty Kel'thuza").
bodzio
Wysłany: Śro 13:49, 30 Lip 2008
Temat postu:
wcale się nie wstydzę - tylko po co mam się przedstawiać?
Spaulding
Wysłany: Śro 12:36, 30 Lip 2008
Temat postu:
"(bo nie chcę napisać nic takiego co by mnie jakoś identyfikowało)"
a co, jednak wstydzisz się, że takie głupoty wypisujesz w internecie? ha ha
bodzio
Wysłany: Śro 12:19, 30 Lip 2008
Temat postu:
Goldi napisał:
Chodzi o to że ten Twój temat miał styl marnej populistyczno-marksistowsko-czerwono-różowej-zgniłej prowokacji. Nigdzie nie wyciągnęłeś z tej Twojej sytuacji (która szczerze mówiac mało mnie interesuje ale żyj dostatnio nawet i na państwowym jak mozesz) żadnych wniosków. A wniosek jest jeden etatyzm to zło. A urzędasów i państwowych pseudo-pracowników należy pozbawiać zasiłków (bo pensja tego nie mozna nazwać). Jeszcze pół biedy jak pracujesz w wojsku i policji - zło konieczne ale jak np. w Poczcie Polskiej i moje przesyłki nie dochodzą na czas albo rzeczy będące w paczce do mnie psuja śie bo "paczka się zawieruszyła" i Ty za to jesteś winny to jak Cię spotkam to Ci parę kopów zasadzę tak że się oduczysz żerować na innych!
ani tu ani tu, pracuję sobie spokojnie w instytucie, nie będę wchodził w szczegóły więc opiszę to na wymyślonym przykładzie, przykład całkowicie wymyślony, (bo nie chcę napisać nic takiego co by mnie jakoś identyfikowało)
Kolej państwowa potrzebuje poprawić odzysk energii podczas hamowania. Zwraca się do nas i do firm prywatnym z przetargiem ale przetarg wygrywamy oczywiście my, bo nie o cenę chodzi tylko o to, że u nas są lepsi fachowcy, więc nawet jak prywatny poda lepszą cenę to odpada, bo trzeba to zrobić dobrze. Czas jest ustalany taki, żeby się na spokojnie dało zrobić.
Czyli już na starcie są 3 plusy :
- nie tracimy czasu na oferty, które ktoś odrzuci, bo przetargi wygrywamy my
- nie musimy zbijać ceny więc dobrze na tym wychodzimy
- mamy czas na projekt, więc jest spokój
Jak jest jakaś obsuwa w terminie to ta np. kolej nie ciśnie, bo i ona nie ma presji na wynik.
A jak nawet projekt nie wyjdzie i się okaże, że nasze rozwiązanie zamiast poprawić pogorszyło to "kolej" zwraca się za jakiś czas z ofertą następnej poprawy i wtedy się to prostuje.
Pracowałem tez z drugiej strony - w tych prywatnych firmach i nie było tak dobrze, kupa czasu szła na robienie ofert, które wiadomo były przegrane już na starcie, później trzeba się było sprężać i robić dobrze za ustalone pieniądze.
A tu jak potrzebna kasa to się występuje z propozycją dodatkowej pracy po godzinach i robi się w czasie pracy to co się ustaliło po godzinach i jest premia.
Spaulding
Wysłany: Śro 11:13, 30 Lip 2008
Temat postu:
"Bodzio zasługuje po prostu na wyśmianie."
myślę, że nie od parady byłoby też parę batogów pod pręgierzem:D
Lufek
Wysłany: Śro 11:05, 30 Lip 2008
Temat postu:
Jak UPR dojdzie do władzy to
bodzio
straci dobrą fuchę i znowu będzie wyzyskiwany przez krwiożerczych kapitalistów.
Jak SLD dojdzie do władzy to
bodzio
utrzyma się na swojej posadzie.
Sam mówił, że trzeba kombinować, żeby było jak najlepiej dla siebie, więc to chyba jasne, że
bodzio
zagłosuje na SLD.
Jakby wszyscy robili tak na państwowym i żyli jak
bodzio
to by był dopiero dobrobyt! Komuno wróć!
Gość
Wysłany: Śro 9:55, 30 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
Co nie zmienia fakt że takie chwalenie "Ucha jak fajnie, niczym się przejmować muszę bo wy siłą jesteście zmuszani by na mnie płacić , hahaha," nie jest w zbyt dobrym guście i nie dziwię się że na takim forum budzi sprzeciw
No i dlatego napisałem, że to dla mnie równie żałosne jak chwalenie się małym fiutkiem.
Bodzio zasługuje po prostu na wyśmianie.
Viperek
Wysłany: Śro 9:36, 30 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
Przemyślcie to - na państwowym można się dobrze ustawić, a tendencja będzie taka, że płace pójdą w tym sektorze bardzo do górki i jak się do tego doda bonusy z kombinerek to wyjdzie lepiej
Czyli mam rozumieć że teraz będziesz głosował na SLD? Bądź co bądź Pani Senyszyn mówi, że większa ilość urzędników zmniejszy bezrobocie. Od tego już krótka piłka do polepszenia warunków pracy.
cyb
Wysłany: Śro 8:23, 30 Lip 2008
Temat postu:
Noqa napisał:
Dajcie spokój.
Z dotacji też nie korzystacie? Bojkotujecie tych rolników, którzy je biorą?
Potępiacie tych, którzy oglądają TVP?
Tak działa to państwo i póki Bodzio, nie zamierza tego systemu utzymywać to nie robi nic złego.
Co nie zmienia fakt że takie chwalenie "Ucha jak fajnie, niczym się przejmować muszę bo wy siłą jesteście zmuszani by na mnie płacić , hahaha," nie jest w zbyt dobrym guście i nie dziwię się że na takim forum budzi sprzeciw
Spaulding
Wysłany: Śro 6:34, 30 Lip 2008
Temat postu:
"a zadowolony jestem z tego, że wreszcie wiem na co idą moje podatki,"
Panie bodzio, coś mi się wydaje, że zapominasz, że ty podatki KONSUMUJESZ a nie je PŁACISZ ha ha
Gość
Wysłany: Śro 4:06, 30 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
Druga róznica to taka że rolnicy (grupa zawodowa) wszyscy dostają ów socjal a wszyscy wykonujący zawód X nie dostaja go w państwowych firmach bo nie wszyscy bedą mogli w nich pracować ( z oczywistych wzgledów).
Dotacji też nie dostają wszyscy, bo ilosć pieniędzy jest ograniczona.
W szpitalu nie ma miejsc dla każdego.
Goldi
Wysłany: Wto 19:32, 29 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
GOLDI - nie wiem o co się mnie czepiasz, ja się nie tyle chwalę ile piszę, że jestem zadowolony i wam też polecam. Pracowałem po studiach krótko w państwowym ale wtedy jeszcze byłem naiwny i słabo kombinowałem, później prawie 10 lat po różnych firmach i teraz jak porównuję to mam najlepiej.
Przemyślcie to - na państwowym można się dobrze ustawić, a tendencja będzie taka, że płace pójdą w tym sektorze bardzo do górki i jak się do tego doda bonusy z kombinerek to wyjdzie lepiej
Ja się nie czepiam. Nie przesadzaj!
Chodzi o to że ten Twój temat miał styl marnej populistyczno-marksistowsko-czerwono-różowej-zgniłej prowokacji. Nigdzie nie wyciągnęłeś z tej Twojej sytuacji (która szczerze mówiac mało mnie interesuje ale żyj dostatnio nawet i na państwowym jak mozesz) żadnych wniosków. A wniosek jest jeden etatyzm to zło. A urzędasów i państwowych pseudo-pracowników należy pozbawiać zasiłków (bo pensja tego nie mozna nazwać). Jeszcze pół biedy jak pracujesz w wojsku i policji - zło konieczne ale jak np. w Poczcie Polskiej i moje przesyłki nie dochodzą na czas albo rzeczy będące w paczce do mnie psuja śie bo "paczka się zawieruszyła" i Ty za to jesteś winny to jak Cię spotkam to Ci parę kopów zasadzę tak że się oduczysz żerować na innych!
bodzio
Wysłany: Wto 19:10, 29 Lip 2008
Temat postu:
agęt napisał:
Nadal nie rozumiem czemu jesteś zadowolony. Ja nie jestem, a to jest najważniejsze. Oczywiście, stosując twoją logikę.
To jest oczywiste, jak pracowałem w firmie też nie bylem zadowolony a teraz jestem. Praca mi odpowiada, jest ciekawa, mało męcząca, dobrze się kalkuluje, jest bezpiecznie i wesoło. Jakbyś był na moim miejscu też byś był zadowolony.
Chyba mnie podpuszczasz, że pytasz o takie proste rzeczy, jest taki układ więc trzeba korzystać jak nie można tego zmienić, trzeba być uniwersalnym
GOLDI - nie wiem o co się mnie czepiasz, ja się nie tyle chwalę ile piszę, że jestem zadowolony i wam też polecam. Pracowałem po studiach krótko w państwowym ale wtedy jeszcze byłem naiwny i słabo kombinowałem, później prawie 10 lat po różnych firmach i teraz jak porównuję to mam najlepiej.
Przemyślcie to - na państwowym można się dobrze ustawić, a tendencja będzie taka, że płace pójdą w tym sektorze bardzo do górki i jak się do tego doda bonusy z kombinerek to wyjdzie lepiej
Goldi
Wysłany: Wto 19:04, 29 Lip 2008
Temat postu:
Noqa napisał:
Cytat:
Dopłaty dostają wszyscy rolnicy co chca natomiast w państwowych firmach nie mogą pracować wszyscy (co nie znaczy że to pierwsze muszę popierać) a z telewizją to już całkiem bezsensu...
A jakie to ma znaczenie?
Państwo daje możliwość dotacji, pracy w urzędzie, oglądania TV za darmo, korzystania ze szpitali za darmo - wszystko z grabieży.
Akurat dotacje o których mówiliśmy są z Unii (więc z Twojej kieszeni mało tam idzie. Ciesz się!
) a nie od aparatu III RP a ten aparat opłaca pracę bohatera tego tematu. To jest pierwsza różnica ale najmniej istotna. Druga róznica to taka że rolnicy (grupa zawodowa) wszyscy dostają ów socjal a wszyscy wykonujący zawód X nie dostaja go w państwowych firmach bo nie wszyscy bedą mogli w nich pracować ( z oczywistych wzgledów).
Cytat:
Gdyby Robin Hood zatrudnił kogoś i dawał mu tysiące za leżenie i dłubanie w nosie, to człowiek przyjmujący ofertę byłby zły?
Ja twierdzę, że należy sięgać do korzeni zła. Robin Hood grzeszył kradzieżą. To, co później działo się z tymi pieniędzmi było całkowicie moralne (jeśli dobrowolne).
Jesteś anarchistą? Bo widze najlepsze wzorce retoryki.
Cytat:
Pozostaje tylko kwestia, że chwalenie się tym przez Bodzia, jest dla mnie równie niezrozumiałe, co chwalenie się małym fiutkiem
Chwali sie że zaradny bo umie go wykorzystać, a że przy tym mało przyjemności... Powie pewnie że nie mozna mieć wszystkiego (w jego rozumieniu)...
Gość
Wysłany: Wto 18:47, 29 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
Dopłaty dostają wszyscy rolnicy co chca natomiast w państwowych firmach nie mogą pracować wszyscy (co nie znaczy że to pierwsze muszę popierać) a z telewizją to już całkiem bezsensu...
A jakie to ma znaczenie?
Państwo daje możliwość dotacji, pracy w urzędzie, oglądania TV za darmo, korzystania ze szpitali za darmo - wszystko z grabieży.
Gdyby Robin Hood zatrudnił kogoś i dawał mu tysiące za leżenie i dłubanie w nosie, to człowiek przyjmujący ofertę byłby zły?
Ja twierdzę, że należy sięgać do korzeni zła. Robin Hood grzeszył kradzieżą. To, co później działo się z tymi pieniędzmi było całkowicie moralne (jeśli dobrowolne).
Pozostaje tylko kwestia, że chwalenie się tym przez Bodzia, jest dla mnie równie niezrozumiałe, co chwalenie się małym fiutkiem
agęt
Wysłany: Wto 18:45, 29 Lip 2008
Temat postu:
bodzio napisał:
agęt napisał:
Bodzio, nie rozumiem dlaczego jesteś taki zadowolony, bo przecież twoją posadę opłacam również ja, a to mi się nie podoba.
kombinuję tak : i tak musimy te podatki płacić, ktoś musi pracować na państwowym, więc lepiej niech to będę ja, a zadowolony jestem z tego, że wreszcie wiem na co idą moje podatki, nawet mi już mniej przeszkadza, że są dość wysokie
Nadal nie rozumiem czemu jesteś zadowolony. Ja nie jestem, a to jest najważniejsze. Oczywiście, stosując twoją logikę.
Goldi
Wysłany: Wto 18:28, 29 Lip 2008
Temat postu:
kamil napisał:
Lincz!
Sam chciał!
Noqa napisał:
Dajcie spokój.
Z dotacji też nie korzystacie? Bojkotujecie tych rolników, którzy je biorą?
Potępiacie tych, którzy oglądają TVP?
Jaka tu analogia??
Dopłaty dostają wszyscy rolnicy co chca natomiast w państwowych firmach nie mogą pracować wszyscy (co nie znaczy że to pierwsze muszę popierać) a z telewizją to już całkiem bezsensu...
Gość
Wysłany: Wto 17:51, 29 Lip 2008
Temat postu: Re: bodzio-farciarz
bodzio napisał:
wreszcie mi się udało zmienić robotę, już 2 miesiące w niej jestem i jestem bardzo zadowolony, nie to co w prywatnej firmie - tyrka zawsze 8h a czasami trzeba i po 10 siedzieć i bywało, że na weekend trochę roboty brałem do domu
Wszystkim polecam - na państwowej posadzie : zero odpowiedzialności, bo i buli za to państwo, więc nie ma sraczki i ciśnienia na zysk, praca 2-4h dziennie (reszta to kawa/herbata/pączki), można gazetę poczytać i fuchę strzelić a wścibski szef nie wnika.
Ja akurat robie w prywatnej firmie (od trzech miesiecy) i wyobraź sobie, że jestem zadowolony. Jakiś czas temu robiłem na państwowej posadce, nawet w lepszych warunkach niż Ty. Tylko, że wtedy zarabiałem z górą połowę tego co dzisiaj. Choć połowę dniówki przesypiałem na trzech stołkach, to pozostały czas wolny (po pracy) musiałem poświęcić na dorabianie.
Piszesz, że wścibski szef nie wnika, jednak tylko do czasu, dokąd nie podpadniesz jego sekretarce. Na państwowym nie będzie się patrzył na Twoją wartość, tylko zgodnie z KP Cię udupi.
Mojej byłej szefowej się to akurat nie udało - skończyło się zwolnieniem na moich warunkach (czyli z odprawą). Cała reszta to dłuższa historia (k..urwał przed dobre h?). Może ją kiedyś opiszę, jednak wychodzi z niej, że KP to wielkie gówno do mydlenia oczu wyborcom i oręż dla tych, co ich stać na prawników (czyli dużych firm).
A co się tyczy zmieniania roboty, to w ciągu ostatniego roku zaliczyłe 7 (siedem), z czego dwie ostatnie ciągnę równocześnie i mam poważny problem: którą cholera wybrać? (taki trochę UPR-owski rynek pracy się zrobił ostatnio, choć trochę inną drogą)
bodzio
Wysłany: Wto 17:00, 29 Lip 2008
Temat postu:
agęt napisał:
Bodzio, nie rozumiem dlaczego jesteś taki zadowolony, bo przecież twoją posadę opłacam również ja, a to mi się nie podoba.
kombinuję tak : i tak musimy te podatki płacić, ktoś musi pracować na państwowym, więc lepiej niech to będę ja, a zadowolony jestem z tego, że wreszcie wiem na co idą moje podatki, nawet mi już mniej przeszkadza, że są dość wysokie
Gość
Wysłany: Wto 16:03, 29 Lip 2008
Temat postu:
Dajcie spokój.
Z dotacji też nie korzystacie? Bojkotujecie tych rolników, którzy je biorą?
Potępiacie tych, którzy oglądają TVP?
Tak działa to państwo i póki Bodzio, nie zamierza tego systemu utzymywać to nie robi nic złego.
Liczy się źródło zła.
kamil
Wysłany: Wto 15:56, 29 Lip 2008
Temat postu:
Lincz!
Goldi
Wysłany: Wto 15:36, 29 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
Jeszcze raz wszystkim polecam, głupi byłem parę lat temu, że na to od razu nie wpadłem, na taką oczywistość, że jak w firmie może być dobrze skoro jest oczywisty konflikt interesów : szef-podwładny. A na państwowym jest wspólny interes.
Okradanie podatnika??
agęt
Wysłany: Wto 7:30, 29 Lip 2008
Temat postu:
Bodzio, nie rozumiem dlaczego jesteś taki zadowolony, bo przecież twoją posadę opłacam również ja, a to mi się nie podoba.
venom
Wysłany: Wto 7:14, 29 Lip 2008
Temat postu:
bodzio stal się pasożytem
na zdrowej tkance społeczeństwa
Każdy, kto nie stosuje dużych liter i znaków interpunkcyjnych łamie regulamin. Zwracam ci uwagę już chyba po raz 6-ty. Olewanie uwag moderatora i obnoszenie się z tym nie jest tolerowane na żadnym forum. Za którymś razem moja cierpliwość się skończy i odpoczniesz od forum te parę dni.
~Ninja
Gość
Wysłany: Wto 6:43, 29 Lip 2008
Temat postu:
no a najlepiej to w ogóle zostać złodziejem
przeniosłem temat do odpowiedniego działu
Viperek
Wysłany: Wto 3:17, 29 Lip 2008
Temat postu:
państwówka- bezpieczeństwo, sorry brak ambicji, stały zarobek
prywata- mało,średnio,dużo, często nie pewnie, czasem pewnie. Zróżnicowanie
Co kto lubi
bodzio
Wysłany: Pon 19:01, 28 Lip 2008
Temat postu:
Dobre - to mi do głowy nie przyszło akurat, że ktoś weźmie to co piszę za podpuchę. A w imię czego ja mam zapieprzać w robocie jak można sprytniej się ustawić? W prywatnej firmie zarabiałem prawie 2x więcej niż tu, ale :
- nie było np. trzynastek a tu są (i premie - wiem od starych pracowników), więc już tu wychodzi dodatkowe 15%
- są prace, które bierze się na umowę o dzieło dodatkowo i robi prywatnie czyli de facto w pracy -> i to jest 30-60% dodatkowe
- jeszcze można wykombinować 20% ale to już za dużo pisania
Czyli wychodzi to samo jak nie lepiej, a nie ma tego syfu, że się spóźniasz do roboty 2h, bo coś wypadło a tu już szef drepta, bo mu czas pracy ucieka, albo jeszcze każe to odrobić.
A takie coś jak weekend, urlop, święta - to jest rzecz święta i się może walić-palić a nikt nie zadzwoni na urlopie z "drobnym problemem"
Jeszcze raz wszystkim polecam, głupi byłem parę lat temu, że na to od razu nie wpadłem, na taką oczywistość, że jak w firmie może być dobrze skoro jest oczywisty konflikt interesów : szef-podwładny. A na państwowym jest wspólny interes.
kamil
Wysłany: Pon 18:45, 28 Lip 2008
Temat postu:
W sumie racja. Firma państwowa nie jest od zarabiania pieniędzy. Zresztą chyba sami szefowie nie wiedzą za dobrze, a co dopiero my.
Viperek
Wysłany: Pon 18:38, 28 Lip 2008
Temat postu:
A nie udało Ci się zmienić forum?
Flanky
Wysłany: Pon 18:38, 28 Lip 2008
Temat postu:
Cytat:
Wszystkim polecam - na państwowej posadzie : zero odpowiedzialności, bo i buli za to państwo, więc nie ma sraczki i ciśnienia na zysk, praca 2-4h dziennie (reszta to kawa/herbata/pączki), można gazetę poczytać i fuchę strzelić a wścibski szef nie wnika.
To faktycznie świetnie. Niech żyje siłowa konfiskata pieniędzy bo dzięki niej bodzio może sie opieprzać w "pracy". Przemyślę czy chce być akapem przy takich argumentach.
Goldi
Wysłany: Pon 18:38, 28 Lip 2008
Temat postu:
Państwowe firmy trzeba sprywatyzować!
kamil
Wysłany: Pon 18:37, 28 Lip 2008
Temat postu:
Jaki masz numer paszportu TVN-u? Ja mam 11917.
Gość
Wysłany: Pon 18:35, 28 Lip 2008
Temat postu:
Dobrze byłoby żebyś takie prowokacje robił na innych forach. Tylko ostrzej (to było za słabo ) i z większym zaangażowaniem.
bodzio
Wysłany: Pon 18:28, 28 Lip 2008
Temat postu: bodzio-farciarz
wreszcie mi się udało zmienić robotę, już 2 miesiące w niej jestem i jestem bardzo zadowolony, nie to co w prywatnej firmie - tyrka zawsze 8h a czasami trzeba i po 10 siedzieć i bywało, że na weekend trochę roboty brałem do domu
Wszystkim polecam - na państwowej posadzie : zero odpowiedzialności, bo i buli za to państwo, więc nie ma sraczki i ciśnienia na zysk, praca 2-4h dziennie (reszta to kawa/herbata/pączki), można gazetę poczytać i fuchę strzelić a wścibski szef nie wnika.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin