Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna
->
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
JKM
----------------
Strony internetowe JKM
JKM Media, wydarzenia
Humor, na luzie
Biuro Prasow UPR
Książki JKM
Polityka ogólniej
----------------
Polityka i bieżące wydarzenia
Ideologia, religia, światopogląd
Manipulacje w mediach
Sondaże
Absurdy Status Quo
Artykuły
Książki innych autorów
Unia Europejska
Wszystkie inne sprawy
----------------
Uwagi techniczne do naszego forum
O użytkownikach
Hyde Park
Kosz
Łącza i banery
----------------
Strony prawicowe, prokpitalistyczne
Tłumaczenia hiszpański
Archiwum
----------------
Eurowybory 2009
Unia Polityki Realnej
SM UPR
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Fender
Wysłany: Śro 11:20, 03 Wrz 2008
Temat postu: Ferdynand Zweig, "Zmierzch czy odrodzenie liberalizmu&q
jest to wydanie trzecie Officyny Liberałów, Warszawa 1980, w którym przedmowę napisała zagadkowa postać podpisana Janusz Ryszard
, która wyraźnie odcina się od prawicy, bowiem pisze tak: "A przecież liberałowi jest zupełnie obojętne, czy aparat państwa wykorzystuje swą potęgę na rzecz uprzywilejowanych(prawica) czy na rzecz pokrzywdzonych(lewica) czy też wreszcie stara się zachować bezstronność(zazwyczaj narażając się wszystkim, jak Piłsudski, Franco lub Salazar) - celem liberała jest ograniczenie samego aparatu!". Napomyka również, że "Ta książka nie jest najwybitniejszym dziełem okresu międzywojennego", z czym się zgadzam, bo w przedmowie książki Zweig pisze tak: "W zbiorku tym bronię zasad nie
liberalizmu reakcyjnego w ujęciu Bastiata
, ale liberalizmu radykalnego i społecznego, którego zaczątki widzimy u Adama Smitha, ożywionego tak wielką sympatią dla
ludu pracującego
, a którego najlepszym wyrazicielem w połowie XIX wieku był John Stuart Mill, liberał socjalny rozwijający szeroki program reformy społecznej. Jest to liberalizm nie pasywny, liberalizm założonych rąk, liberalizm fałszywego harmonizmu i solidaryzmu - jeno liberalizm aktywny,
domagający się interwencjonizmu państwa na szerokiej płaszczyźnie
, ale interwencjonizmu należycie zorientowanego, liberalizm głoszący hasło równych szans dla obywatela, zasadę równych punktów wyjścia. Jest to liberalizm, domagający się nie tylko wolnej gry sił, ale utworzenia warunków dla tej "wolnej gry" w strukturze społeczno-gospodarczej - przez
dążenie do bardziej wyrównanego ustroju własności
zarówno w rolnictwie, jak i w przemyśle, przez ochronę pracy, przez oświatę i kulturę ludu."
tak więc po tych dwóch przedmowach: JKM'a do wydania i samego autora do książki, nie wiem czy jest sens poświęcić na te farmazony 300 stron czytania. mógłby ktoś, kto to przeczytał, doradzić?
zadziwiająco kolejna książka o ekonomii została znaleziona podczas wakacyjnych porządków u mojego starego w biblioteczce, pomimo że on z ekonomią nie ma nic wspólnego
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin