Autor Wiadomość
Rafael
PostWysłany: Nie 8:31, 18 Lis 2007    Temat postu:

Ustrój.
Stefan
PostWysłany: Czw 14:23, 08 Lis 2007    Temat postu:

właściwie to co takiego w tej Estonii jest liberalnego?
kamfit
PostWysłany: Czw 13:43, 08 Lis 2007    Temat postu:

Ja byłem w Estoni. Moje wrażenia? Bardzo mały kraj i bardzo mało zaludniony. Gdy jechałem autobusem do Talina przez cały kraj to po lewej i prawej stronie las,las, las albo pola uprawne. Od czasu do czasu pojawiał się jakaś mała osada. Generalnie wyglądała tak: domki wyglądały na skromne, ale obok nich stały całkiem fajne autka Smile
Gość
PostWysłany: Pon 9:32, 05 Lis 2007    Temat postu:

socjalista napisał:
Ja chciałbym zobaczyć Kubę.

Dobry pomysł
Szczerze mówiąc każdemu socjaliście polecam odwiedzić któryś z "robotniczych rajów".
Ja np. niedawno byłem na Białorusi (mam tam rodzine), naprawde robi wrażenie. Może coktóryś socjalista by sprawe przemyślał po takiej wycieczce.

Jeśli chodzi o odwiedziny krajów w miare kapitalistycznych, byłem w USA na work & travelu. Osobiście uważam się za lekko zrobionego w balona, ale nawet przy tym robieniu w balona: 2 miesiące roboty na płacy minimalnej = 2700$ w kieszeni.
Wprawdzie 2000$ z tego musiałem oddać, tym niemniej, daje to jakieś pojęcie o tym ile tam można zarobić odwalając prace szympansa (znaczy się nie wymagającej żadnych kwalifikacji), a co dopiero jak człowiek coś umie.
socjalista
PostWysłany: Pon 6:05, 05 Lis 2007    Temat postu:

Ja chciałbym zobaczyć Kubę.
Wyspę jak wulkan,gorącą.
A mieszkać,Polska,a jak nie to,Skandynawia,Kanada, Australia.
Gość
PostWysłany: Nie 19:45, 04 Lis 2007    Temat postu:

Ja zawsze marzyłem o Nowej Zelandii. Klimat tam panujący jest dla mnie idealny - nigdy nie jest cieplej niż 18 stopni ani zimniej niż 7 (w Wellington) żyć nie umierać Very Happy
Poza tym obowiązuje język angielski. Jedyna wada - wszędzie stamtąd daleko.

Innym krajem który biorę pod uwagę jest Singapur. Mimo że większość ludności stanowią Azjaci to angielski jest tam bardzo popularny (niestety najczęściej ludzie używają mieszanki angielskiego z ichnimi dialektami), kraj jest stale krytykowany za braki w demokracji i zbyt surowe prawo dzięki czemu mam o nim bardzo dobre zdanie. Smile
Bździech
PostWysłany: Nie 18:45, 04 Lis 2007    Temat postu:

Ja najprawdopodobniej zostanę w Polsce i pewnie dostanę wrzodów od patrzenia na sukcesy eurosocjalizmu, ale gdybym miał gdzieś wyjechać to zastanowiłbym się nad Australią. Jest to kraj w przeciwieństwie do HongKongu prawie że europejski, więc kulurowo i mentalnie nam bliższy, większość mówi tam po angielsku, zaludnienie małe, ogromne przestrzenie, nowoczesne miasta, fascynująca prowincja (pustynie, dżungle, plaże...), taniocha (w porównaniu z UE), tropikalna pogoda, mimo rządów socjald***kracji wciąż mała biurokracja, podobno zajebiste wino, spokojniej i bezpieczniej niż w Stanach no i do wolnorynkowej Azji rzut kamieniem.
Zawsze chciałem ten kraj odwiedzić tylko kurcze daleko...
Fenix
PostWysłany: Nie 17:09, 04 Lis 2007    Temat postu:

socjalista napisał:
Oczywiście najbardziej liberalne i kapitalistyczne państwa to Somalia i Afganistan.Rządu praktycznie nie ma ,pełna wolność gospodarcza!


Poziom lewaków. Śmieszne i smutne jednocześnie.

http://www.heritage.org/research/features/index/countries.cfm
socjalista
PostWysłany: Nie 17:06, 04 Lis 2007    Temat postu:

Oczywiście najbardziej liberalne i kapitalistyczne państwa to Somalia i Afganistan.Rządu praktycznie nie ma ,pełna wolność gospodarcza!
Stefan
PostWysłany: Pią 10:49, 02 Lis 2007    Temat postu:

dobrze że powiedziałeś że USA to quasi-kapitalizm.
Bo tam nie ma liberalizmu tak naprawde (FED)
szyblucki
PostWysłany: Pią 10:39, 02 Lis 2007    Temat postu: Podróż do kapitalizmu

Czy był ktoś z Was drodzy Forumowicze w jakimś kraju kapitalistycznym albo quasi-kapitalistycznym(np. USA)?
Jeżeli tak to opowiadajcie jakie Wasze wrażenia?

Ja osobiście niestety nie byłem i marzy mi się Singapur czy Hongkong żeby zażyć zdrowego wolnościowego powietrza.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group