Autor Wiadomość
Gigabyte
PostWysłany: Pią 2:54, 22 Sie 2008    Temat postu:

Choć w sumie podział lewica/prawica w osobistym światopoglądzie też mógłby stać się niewystarczający. W sumie bardziej podobałoby mi się coś w stylu: libertarianin-tradycjonalista, libertarianin-racjonalista, libertarianin-neokantysta itede, itepe
Viperek
PostWysłany: Czw 9:39, 21 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Ja uważam, że ogólnie podział na lewicę/prawicę jest be. Tworzy strasznie dużo nieporozumień, a w efekcie wychodzi na to, że prawicowcem może być zarówno akon, jak i LPR-owiec. A biorąc pod uwagę poprawną, historyczną definicję, wychodzi na to, że wiele doktryn po prostu nie mieści się w tym podziale.

I dlatego trzeba oddzielić akona od LPRowca. LPRowiec zawiera w sobie tylko kilka cech mocno prawicowych.
Cytat:
Poza tym libertarianizm nie jest jako doktryna bezpośrednio związana z tradycją, narodem itd. Jedynie pojedynczy zwolennicy są tradycjonalistami, tak samo jak inni libertarianie nimi nie są.

A to w niczym nie przeszkadza w sumie.

Cytat:
Jeszcze jedno - konserwatywno-katolickie prawa naturalne nieco różnią się od tych libertariańskich. Podobne różnice występują w pojęciu wolności.

W pojmowaniu wolności to kwestia interpretacji, choć owszem są różnicę. Co do prawa naturalnego to analizując prawo naturalne na spokojnie, wiele osób już na tym forum doszło, że są to m.i.n. aksjomaty libertariańskie.
Cytat:
A co wy na to, żeby pojęć prawica/lewica nie wykorzystywac jako pojeć podstawowych, tylko dookreslających poglądy? Np. liberał prawicowy/lewicowy.

W sumie nie mam nic przeciwko aby nazwać się libertarianinem prawicowym.
Gigabyte
PostWysłany: Czw 8:44, 21 Sie 2008    Temat postu:

Tylko to nie byłby podział polityczny, lecz raczej osobisto-światopoglądowy. Jak dla mnie, to w takiej formie mógłby sobie istnieć.
Gość
PostWysłany: Czw 5:04, 21 Sie 2008    Temat postu:

A co wy na to, żeby pojęć prawica/lewica nie wykorzystywac jako pojeć podstawowych, tylko dookreslających poglądy? Np. liberał prawicowy/lewicowy.
Gigabyte
PostWysłany: Czw 3:45, 21 Sie 2008    Temat postu:

Ja uważam, że ogólnie podział na lewicę/prawicę jest be. Tworzy strasznie dużo nieporozumień, a w efekcie wychodzi na to, że prawicowcem może być zarówno akon, jak i LPR-owiec. A biorąc pod uwagę poprawną, historyczną definicję, wychodzi na to, że wiele doktryn po prostu nie mieści się w tym podziale.

Poza tym libertarianizm nie jest jako doktryna bezpośrednio związana z tradycją, narodem itd. Jedynie pojedynczy zwolennicy są tradycjonalistami, tak samo jak inni libertarianie nimi nie są.

EDIT:

Jeszcze jedno - konserwatywno-katolickie prawa naturalne nieco różnią się od tych libertariańskich. Podobne różnice występują w pojęciu wolności.
Viperek
PostWysłany: Czw 3:11, 21 Sie 2008    Temat postu:

Oczywiście podział znam, ale powtarzam jeszcze raz.
Prawica przestrzega prawa naturalnego, dlatego ci wszyscy monarchiści, feudaliści, karliści nie mogą być prawicą sensu strico z definicji, gdyż łamią zasadę nie kradnij.
Po za tym, to że rodzajów prawicy jest dużo
prawica tradycjonalistyczna i legitymistyczna (kontrrewolucyjna)
prawica konserwatywna (ewolucjonistyczna)
prawica liberalna
prawica narodowa (nacjonalistyczna)
prawica autorytarna
prawica rewolucyjno-konserwatywna
Nowa Prawica
, nie oznacza, że podważa to moją teorię. Co po niektórzy uparli się, że prawica jest be i koniec, i trzymają się tej wersji bo jakiś Marek Jurek powiedział, że chcę finansować kościół z budżetu państwa.
Gigabyte
PostWysłany: Czw 2:05, 21 Sie 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
np. prawica państowa łamię prawo naturalne sic. nie kradnij (podatki).


Czyli wg Ciebie wandejscy kontrrewolucjoniści, karliści, korporacjoniści (którymi było wielu papieży) to pseudoprawica, bo są za państwem i podatkami?

Litoooooości Exclamation

Nie chciało Ci się zajrzeć do encyklopedii, więc pofatyguję się. Podział na lewicę/prawicę powstał po Rewolucji Francuskiej. W Zgromadzeniu po lewej stronie zasiadali rewolucjoniści, a po prawej kontrrewolucjoniści. Kontrrewolucjoniści chcieli powrotu monarchii i feudalizmu.

Jeżeli ci po prawej mają coś wspólnego z anarchizmem i wolnym rynkiem, to od dzisiaj będę jadł kocią karmę na śniadanie. Rolling Eyes

Rozumiem, że osobiście jesteś tradycjonalistą i popierasz Hoppego, ale to niestety nie anarchokonserwatyści są prawdziwą prawicą. Na ten termin pierwszeństwo mają monarchiści-feudaliści.
Viperek
PostWysłany: Śro 17:10, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Ale najpierw mówisz że państwo nie może powoływać podatków, potem jako analogię do państwa podajesz teren prywatny ale na terenie prywatnym opłaty mogą być. Ale to chyba ja się pogupiłem

opłaty a podatki to co innego. to są składki, w dodatku nie przymusowe.

Cytat:
Powinneś zdefiniować takie pojęcia jak państwo (w ujęcie współczesnym i pierwotnym) prawica/podatek/lewica

pierwotne- prawo i brak inicjacji przemocy
dzisiejsze- inicjacja przemocy
prawica- to już pisałem
podatek- przymusowa forma zapłaty
składka- dobrowolna forma zapłaty
lewica- no tu chyba jasne, relatywizm moralny, socjalizm, komunizm, anarchosocjalizmy, kolektywizm, wspólny itd.
cyb
PostWysłany: Śro 16:18, 20 Sie 2008    Temat postu:

zrobiłem edit do posta wyżej nie wiem czy zauwazyłeś
Viperek
PostWysłany: Śro 16:13, 20 Sie 2008    Temat postu:

cyb napisał:
I ma on prawo pobierać za przebywanie opłatę, więc skąd to wcześniejsze wyróżnienie dla podatków? Chyba że już nie nazwiesz podatkiem?

pewnie, że nie.
opisywałem to w temacie, gdzie dyskutowałem z Noką.
teren jest monarchy, więc ma on prawo pobierać składki za korzystanie z niego, w wyniku wolnorynkowej konkurencji klient może opuścić teren na rzecz korzystniejszego lub zakupić własny.
cyb
PostWysłany: Śro 16:09, 20 Sie 2008    Temat postu:

I ma on prawo pobierać za przebywanie opłatę, więc skąd to wcześniejsze wyróżnienie dla podatków? Chyba że już nie nazwiesz podatkiem? No w sumie nie jest. Ale najpierw mówisz że państwo nie może powoływać podatków, potem jako analogię do państwa podajesz teren prywatny ale na terenie prywatnym opłaty mogą być. Ale to chyba ja się pogupiłem

Powinneś zdefiniować takie pojęcia jak państwo (w ujęcie współczesnym i pierwotnym) prawica/podatek/lewica
Viperek
PostWysłany: Śro 16:05, 20 Sie 2008    Temat postu:

cyb napisał:
A czyż nie jest tak że każde ustanowienie prawo to jakiś przymus? Jakiś przykład temu przeczący?

a czemu prawo ustanowione dobrowolnie na danym terenie miałoby być przymusem? np. jeśli teren byłby Zenka to ma on prawo stanowić tam prawo i obwołać się monarchą.
cyb
PostWysłany: Śro 15:59, 20 Sie 2008    Temat postu:

A czyż nie jest tak że każde ustanowienie prawo to jakiś przymus? Jakiś przykład temu przeczący?
Viperek
PostWysłany: Śro 15:33, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Eee, to trochę dziwnie brzmi

to jest tak samo jak z konserwatywnymi liberałami, czy klasycznymi liberałami.
są zaliczani do myśli wolnościowej, ale nie są konsekwentni.
tak samo ta cała prawica, nie jest konsekwentna, bo łamie ,,nie kradnij'', poprzez nakładanie przymusowych podatków.
i dlatego prawdziwa prawica to tylko anarchkonserwatyści.
Cytat:
Lewica też chce by to państwo ustalało prawo, e wszyscy oprócz anarchistów chcą by robiło to państwo, ustalanie podatków to też ustalanie państowego prawa

to nie jest w sumie państwo w obecnej jego definicji.
państwo takie formułuje tzw. prawo ale to w sumie są najogólniejsze zasady, taka była jego pierwotna rola.
oczywiście o nakładaniu form przymusu, czyli podatków nie mogłobyć mowy.
cyb
PostWysłany: Śro 15:28, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
, prawdziwa prawica to prawica bezpaństowa, czyli będącą za klasyczną rolą państwa

Eee, to trochę dziwnie brzmi


Cytat:
za klasyczną rolą państwa(ustalenie prawa)

Lewica też chce by to państwo ustalało prawo, e wszyscy oprócz anarchistów chcą by robiło to państwo, ustalanie podatków to też ustalanie państowego prawa
Rolling Eyes
Viperek
PostWysłany: Śro 15:25, 20 Sie 2008    Temat postu:

Rafael napisał:
To ty udowodnij, że prawica nie ma nic wspólnego z tradycją, kościołem itp. Ty masz twierdzenie pozytywne, ty się męcz z udowadnianiem.

ależ ja nie zamierzam udowadniać tego, że nie ma nic wspólnego, bo ma.
ale czy to, że ma coś wspólnego z kościołem oznacza, że ma respektować socjalistów, sama będąc antysocjalistyczna?
według mnie zgodnie z tym co napisał Cyb, prawdziwa prawica to prawica bezpaństowa, czyli będącą za klasyczną rolą państwa(ustalenie prawa) i za respektowaniem tradycyjnych wartości i norm oraz pewnych innych form.
inne formy prawicy łamią jej zasady z definicji.
np. prawica państowa łamię prawo naturalne sic. nie kradnij (podatki).
cyb
PostWysłany: Śro 15:23, 20 Sie 2008    Temat postu:

jak rozumiem według viperka prawica ma być wolnorynkowa i antypaństwowa (bo inaczej popierała by podatki wpadałaby w relatywizm moralny) więc ci ludzie po pierjący państwo, czy też jakikolwiek socjalistów (nawet kościelnych) nie są prawicą nawet jeśli sami (i wszyscy dookoła tak twierdzą)
Rafael
PostWysłany: Śro 15:18, 20 Sie 2008    Temat postu:

To ty udowodnij, że prawica nie ma nic wspólnego z tradycją, kościołem itp. Ty masz twierdzenie pozytywne, ty się męcz z udowadnianiem.
Viperek
PostWysłany: Śro 15:11, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Viperek, przestań spamować. Wymyśliłeś sobie jakąś ubzduraną definicję prawicy i teraz w każdym temacie ją próbujesz wetknąć innym.

Zrób lepiej tak jak Gigabyte Ci radził. Przeczytaj definicję prawicy, poczytaj historię prawicy, a potem się wypowiadaj.

udowodnij.
nic nie wpycham.
chyba, że według Ciebie prawica popiera kogoś kto jest socjalistą i kościelnym.
jeśli by tak było prawica była by socjalistyczna.
Gość
PostWysłany: Śro 15:05, 20 Sie 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Cytat:
Tak, bo prawica nie ma NIC wspólnego z tradycją, kościołem, moralnością chrześcijańską itp.

jest antysocjalistyczna i wystarczy, czyli musi być przeciwna rozwiązaniem księży czy innych ksiądzów, jeśli optują za socjalizmem, jeśli nie jest to jakiś bełkot, a nie prawica.

Viperek, przestań spamować. Wymyśliłeś sobie jakąś ubzduraną definicję prawicy i teraz w każdym temacie ją próbujesz wetknąć innym.

Zrób lepiej tak jak Gigabyte Ci radził. Przeczytaj definicję prawicy, poczytaj historię prawicy, a potem się wypowiadaj.
Viperek
PostWysłany: Śro 14:44, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Tak, bo prawica nie ma NIC wspólnego z tradycją, kościołem, moralnością chrześcijańską itp.

jest antysocjalistyczna i wystarczy, czyli musi być przeciwna rozwiązaniem księży czy innych ksiądzów, jeśli optują za socjalizmem, jeśli nie jest to jakiś bełkot, a nie prawica.
Rafael
PostWysłany: Śro 14:31, 20 Sie 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Cytat:
Cóż kolejny raz fakty wygrały z prawicowymi mitami

prawica nic do tego nie ma.
Tak, bo prawica nie ma NIC wspólnego z tradycją, kościołem, moralnością chrześcijańską itp. Rolling Eyes
Viperek
PostWysłany: Śro 14:29, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Cóż kolejny raz fakty wygrały z prawicowymi mitami

prawica nic do tego nie ma.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group