Autor |
Wiadomość |
kamil |
Wysłany: Sob 13:55, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
Co ten temat jeszcze robi na forum? |
|
 |
miralt |
Wysłany: Sob 13:13, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
Wiem to był raczej zabieg retoryczny
Co tu duzo mówić niegodne jest prawo pierwsze nocy i podejrzewam że osoba bez godności by z takiego prawa korzystała więc nie ma zezwolenia na takie niehonorowe zachowania. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 9:56, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
Miralt, przecież wyraźnie napisałem, że to osoba, a nie rzecz. Osoba nie może być własnością.
Swoja w takim samym rozumieniu jak swój przyjaciel, swoja matka, czy swoje dzieci. |
|
 |
miralt |
Wysłany: Sob 8:01, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
Tutaj także można spojrzeć na tą sprawe jak poświęcenie dla miłości , jeśli kobieta wie że ją czeka coś takiego po ślubie zastanowi sie pare razy czy warto - może by mniej rozwodów dzięki temu by było
Co to znaczy swoją kobiete ?
Czy kobieta jest twoją własnością?
Ja tylko napisałem tamto "Pytanie czy jakby ktoś uratował ci życie pare razy i pomógł ci w potrzebie wtedy kiedy każdy przyjaciel sie od ciebie odwrócił, kiedy naprawde był przy tobie wtedy kiedy go potrzebowaleś dałbyś mu prawo pierwszej nocy ? "
żeby ukazać kim tak naprawde był feudał - nie jakimś prezydentem na którego pewnie i tak nie głosowałeś a szanujesz go tylko dlatego bo tyle wymaga twoja kultura a był naprawde kimś kto sie opiekował swoim ludem. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 7:49, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
miralt napisał: | Pytanie czy jakby ktoś uratował ci życie pare razy i pomógł ci w potrzebie wtedy kiedy każdy przyjaciel sie od ciebie odwrócił, kiedy naprawde był przy tobie wtedy kiedy go potrzebowaleś dałbyś mu prawo pierwszej nocy ?
ja chyba nie ... |
Jak w ogóle można rozważać czy oddać swoją kobietę komu innemu!?
To jest osoba, a nie rzecz, jak auto, czy szczotka do butów, która można pożyczać, czy podarowywać.
A najzabawniejsze jest to, że potem od takich słyszę jacy to oni moralni, bo konserwatywni, bo wierzący, bo do kościółków latają. |
|
 |
miralt |
Wysłany: Pią 18:37, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
Prezydent nie , król tak
a tak poważniej to po pierwsze feudalizm miał w wielu miejscach różne swoje odstępstwa i np. w zachodniej polsce wszystkie wsie były na prawie niemieckim a na wschodzi już nie ale pewna zasada jest wszędzie utrzymywana: Wszelkie czynzse ,daniny i pańszczyzny pan feudalny otrzymywał w zamian za opieke na swoim ludem.
Pytanie czy jakby ktoś uratował ci życie pare razy i pomógł ci w potrzebie wtedy kiedy każdy przyjaciel sie od ciebie odwrócił, kiedy naprawde był przy tobie wtedy kiedy go potrzebowaleś dałbyś mu prawo pierwszej nocy ?
ja chyba nie ... |
|
 |
Black Ninja |
Wysłany: Pią 15:02, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
To chyba o Afryce dyskutujecie. W Polsce jest zwyczaj, ale "nocnej zmiany". |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 10:12, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
Oczywiscie, ze nie traktuje tego jako powazny postulat, jednak chce rozwazyc, czy bylo by to jakims zaszczytem dla małrzenstwa. |
|
 |
Filippo |
Wysłany: Pią 8:43, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
Aerion napisał: | A jakby prezydent był homoseksualistą?  |
To zaorać  |
|
 |
Lufek |
Wysłany: Pią 7:39, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
No to z panem młodym.
Dezerter: Ty żartujesz, prawda? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 6:04, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
A jakby prezydent był homoseksualistą?  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 4:31, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
A czy panna młoda nie powinna traktować tego jako wielki zaszczyt? |
|
 |
szyderca |
Wysłany: Pią 3:04, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ale gupie pytenie i dlaczego akurat skierowane głównie do konserwatystów?
Oczywiście, że nie powninien po co nam kolejny podatek bo mnie więcej do tego sprowadzało się to prawo. |
|
 |
kamil |
Wysłany: Czw 20:08, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
O ile się orientuję to narosło w koło tego dużo mitów i w rzeczywistości było łagodniejsze niż się to przedstawia, ale już nie pamiętam szczegółów. Może chodziło o rzadkość? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 19:39, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
Noka napisał: | A jeśli nie żyli w przedmałżeńskiej czystości, to nie jest to obrzydliwe? |
Oczywiście również jest.
Noka napisał: | Nie wiem jak faceci mogli się godzić oddać swoją żonę na noc tyranowi. |
Też ciężko mi to sobie wyobrazić. Co ciekawe, z wieściami o tym prawie stykam się czasem w rozmowie czy w necie. Nie znalazłem nic o tym w książkach historycznych - ani kiedy było, ani jak długo, ani gdzie, ani kto zniósł.
A może to część "czarnej legendy" dot. feudałów wymyślonej przez rewolucjonistów? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 19:32, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
K.Z.K.G. napisał: | Wyobraźcie sobie, co niektórzy (może większość?) żyli w czystości przedmałżeńskiej, a tu ktoś sobie pannę młodą zabierał
Obrzydliwość. |
A jeśli nie żyli w przedmałżeńskiej czystości, to nie jest to obrzydliwe?
A w ogóle o co z tym chodzi dokładnie? Prezydent mógł wziąć sobie jaką chce (tuż po ślubie), a jeśli kobieta się nie zgodziła to łamanie prawa? To bandytyzm. Nie wiem jak faceci mogli się godzić oddać swoją żonę na noc tyranowi. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 19:21, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
Nie, nie powinien.
W ogóle wiele o tym zwyczaju nie wiem, ale był wyjątkowo obrzydliwy. Mam nadzieję, że nie powszechny.
Wyobraźcie sobie, co niektórzy (może większość?) żyli w czystości przedmałżeńskiej, a tu ktoś sobie pannę młodą zabierał
Obrzydliwość. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 16:22, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
Nie, bo forumowi libertyńscy agoryści zaczęliby popierać aktywizm polityczny. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 16:15, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
A kto/co to są uRZytkownicy?
Co rozumiesz przez 'prawo pierwszej nocy"?
Jeśli to prawo, które kiedyś miał Pan przed ślubem chłopki, to po jaką cholerę zadajeszz tak bzdurne pytania?
Czyżby Ci się fotel prezydencki marzył? A wraz z nim historyczne prawa? |
|
 |
D**krata |
Wysłany: Czw 16:06, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
owszem powinien posiadac prawo ,,pierszej" nocy. Ale ten nasz ogier to by sie raczej nie wyrobił. |
|
 |
Filippo |
Wysłany: Czw 15:46, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
Co?
Poza tym "Pierwszej"  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 13:33, 21 Sie 2008 Temat postu: Czy prezydent powinien posiadać prawo pierszej nocy? |
|
jw. (Pytanie głownie do konserwatywnych urzytkowników) |
|
 |