Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 11:58, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
mic93 napisał: |
Zamiast to prymitywne i starodawne(epoka kamienia łupanego) zjawisko wyśmiać, to ktoś tu jeszcze napisał że chce żeby to przyszło do Polski
|
Ty myślałeś, że ja to na poważnie pisałem ? Może jeszcze sobie pomyślałeś, że mnie to podnieca i chętnie dołącze do ruchu pokemonów ? |
|
|
cyb |
Wysłany: Pon 10:50, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Oj tam, latają sobie lasach uprawiać seks oralny, nikomu nie szkodzą,
ja jestem za stary na taki zabawy jak dojdzie to będę tym bardziej bedę |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 10:40, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | powszechnym widokiem w piątkowe popołudnie w Santiago są setki Pokemonów (wciąż mówimy o subkulturze) uprawiających seks oralny w zalesionej części jednego z miejskich parków |
A może by tak w jaskiniach ? Może by się od razu wrócić to epoki kamienia łupanego ?
Zamiast to prymitywne i starodawne(epoka kamienia łupanego) zjawisko wyśmiać, to ktoś tu jeszcze napisał że chce żeby to przyszło do Polski |
|
|
Black Ninja |
Wysłany: Pon 9:13, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Super zabawa musi być. Tylko czekam jak to dotrze do Polski
|
Ta, a z HIV-em przegonimy Afrykę... |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 15:34, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Kolejny awatar |
|
|
Aregirs |
Wysłany: Nie 15:29, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o te "Pokemony", to powiem, że mnie obrzydzają. I to nie tyle, czy raczej nie tylko (trudno mi to dobrze ująć) ich praktyki, co jedna z ich przyczyn... Ci ludzie są kompletnie odindywidualizowani, rozpuszczają się wśród różnych grup, grup ludzi, wśród których często wielu to nieznajome osoby... a ich wszystkich łączy idiotyczny, kiczowaty i obleśny "styl". Rzygać się chce na myśl, że człowiek może upaść tak nisko (upaść... jeżeli kiedykolwiek byli wyżej...), albo jeszcze niżej... Ciekawe, czy dla nich istnieje w'ogóle coś takiego jak Miłość? Czy tylko rozpusta wśród kolorowych bęcwałów? |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 14:47, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Nadal nie rozumiem. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 18:23, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
OK, zamiast chodzenie do katedry wpisz sobie chodzenie w habicie.
To równie idiotyczne. |
|
|
Goldi |
Wysłany: Sob 17:59, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Weź przestań bo nie zasnę. |
|
|
zhangfu |
Wysłany: Sob 17:56, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
A TO TO KU*** JEST LEPSZE ??? |
|
|
Goldi |
Wysłany: Sob 17:40, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
K.Z.K.G. napisał: | Noqa napisał: | Kiedys w modzie było chodzenie do katedry, teraz to... |
Chodzenie do katedry? |
... Chodzenie wieczorem do parku?
Myślałem że nie może być czegoś gorszego od emo... |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 17:25, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Noqa napisał: | Kiedys w modzie było chodzenie do katedry, teraz to... |
Chodzenie do katedry? |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 17:22, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
No i? Kolejne dzieciaki bez poczucia wartości. Przeminą jak reszta - albo wcześniej wyginą.
Kiedys w modzie było chodzenie do katedry, teraz to... |
|
|
Gość |
|
|
Viperek |
Wysłany: Pią 18:34, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Ditto dokona osądu. |
|
|
zhangfu |
Wysłany: Pią 16:22, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
O_O
"Imprezy Pokemonów charakteryzują się wyjątkowym wyuzdaniem, ekstremalnym liberalizmem i kompletnym brakiem pruderii. W praktyce wygląda to tak, że rój pokemonów wlatuje do klubu, gdzie poruszają się jakby uprawiali ze sobą seks, każdy z każdym niezależnie od wieku i płci.
Powszechne na takich imprezach jest również całowanie i ogólna wolność poczynań. "
liberalizmem . ?? gospodarczym też ? |
|
|
Gigabyte |
Wysłany: Pią 16:11, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Ech, nie mogli wymyślić innej nazwy dla tej subkulrtury? Pokemony kojarzą mi się z moim radosnym dzieciństwem, a teraz jacyś debile mają czelnosć mi to obrzydzać. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 15:48, 19 Wrz 2008 Temat postu: Pokemony atakują |
|
http://facet.wp.pl/gid,10273188,img,10273204,kat,,galeriazdjecie.html?T[page]=1
powszechnym widokiem w piątkowe popołudnie w Santiago są setki Pokemonów (wciąż mówimy o subkulturze) uprawiających seks oralny w zalesionej części jednego z miejskich parków. „W ponceo chodzi o zabawę,”- mówi Natalia Fernandez, 15-latka, o różowych włosach, z kolczykiem w dolnej wardze – „ tym razem miała siedmiu partnerów!”
Super zabawa musi być. Tylko czekam jak to dotrze do Polski |
|
|