Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 12:50, 23 Lis 2008    Temat postu:

Rozumiem, że niefortunnie sformułowane pytanie miało znaczyć "czy kobieta może być monarchą"?
G
PostWysłany: Sob 12:17, 22 Lis 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Ps. A potem nie ma się co dziwić, że społeczeństwo głupieje kiedy tak trudno o porządnego reproduktora Razz

Głupieje, bo zamiast myśleć o reprodukcji, za dużo czasu poświęca się redystrybucji Cool
Flanky
PostWysłany: Sob 9:58, 22 Lis 2008    Temat postu:

Natalia Julia Nowak napisał:
Jako antydemokratka stwierdzam, iż ani kobiety, ani mężczyźni nie powinni mieć prawa głosu. Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil


Czyli żadne królowe, królowie, dyktatorzy, monarchowie absolutni etc też nie? Świetnie, zgadzamy się chyba po raz pierwszy.
Juliette
PostWysłany: Sob 9:54, 22 Lis 2008    Temat postu:

"Wstyd i hańba" to synonimy wielu mężczyzn. Mam wrażenie, że wręcz większości...


Ps. A potem nie ma się co dziwić, że społeczeństwo głupieje kiedy tak trudno o porządnego reproduktora Razz
Gość
PostWysłany: Sob 9:15, 22 Lis 2008    Temat postu:

Takie badania z pewnością już są tylko trzeba się do nich dostać!

Juliette napisał:
Rafiozi, wszystkie znane mi kobiety, które uczestniczą w wyborach zachowują się zupełnie odwrotnie, często wręcz to one mówią swoim mężczyznom na kogo powinni głosować. Najpierw przeprowadź takie badania. Nie warto bezkrytycznie słuchać tego co mówi JKM...

Turin ma 100% rację - wystarczy opłata wyborcza.

~G


Co to są za faceci? To wstyd i hańba.
Natalia Julia Nowak
PostWysłany: Sob 8:24, 22 Lis 2008    Temat postu:

Jako antydemokratka stwierdzam, iż ani kobiety, ani mężczyźni nie powinni mieć prawa głosu. Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Juliette
PostWysłany: Sob 5:48, 22 Lis 2008    Temat postu:

Rafiozi, wszystkie znane mi kobiety, które uczestniczą w wyborach zachowują się zupełnie odwrotnie, często wręcz to one mówią swoim mężczyznom na kogo powinni głosować. Najpierw przeprowadź takie badania. Nie warto bezkrytycznie słuchać tego co mówi JKM...

Turin ma 100% rację - wystarczy opłata wyborcza.

~G
Gość
PostWysłany: Pią 19:10, 21 Lis 2008    Temat postu:

Nie wiem jak tam w USA, ale ja mówiłem o nas ;p
Turin
PostWysłany: Pią 19:10, 21 Lis 2008    Temat postu:

Cenzus opłaty wyborczej rozwiązuje wszystkie problemy - głosują ci, których poglądy są jasne i utwierdzone. Wszystkie inne cenzusy to kolektywizm, więc należy je zaorać. Oczywiście demokracja to kolektywizm sam w sobie, więc również należy ją zaorać.
G
PostWysłany: Pią 19:05, 21 Lis 2008    Temat postu:

Rafiozi napisał:
kobiety i tak głosują jak ich mężczyźni! Jestem pewien, że gdybyśmy zbadali strukturę wyborców poszczególnych partii politycznych pod względem płci to byłoby 50 na 50.

A czy to nie jest tak, że kobiety głosowały na Obamę a mężczyźni na McCaina i tak samo są widoczne różnice w głosowaniach na demokratów i republikanów?
Gość
PostWysłany: Pią 18:54, 21 Lis 2008    Temat postu:

Ostatnio doszedłem do wniosku, że prawo głosu powinno być - oczywiście - kobietom odebrane, ale z drugiej jednak strony, skoro ten projekt budzi tyle kontrowersji to możnaby z niego zrezygnować bez żadnej praktycznej straty dla naszych celów. Z tego względu, że kobiety i tak głosują jak ich mężczyźni! Jestem pewien, że gdybyśmy zbadali strukturę wyborców poszczególnych partii politycznych pod względem płci to byłoby 50 na 50.
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że część kobiet jeszcze mężczyzn nie ma lub mieć nie będzie wcale.. i odchylenia mogłyby być przez nie spowodowane. Ale myślę, że nie większe niż rzędu 1-2%. Trzeba też wziąć pod uwagę, że kobiet ogólnie jest więcej niż mężczyzn.
Juliette
PostWysłany: Czw 6:14, 16 Paź 2008    Temat postu:

Stabik napisał:
Juliette napisał:
Ale kogo trzeba tak wykreować?

Kogoś kto się nadaje, może takiego drugiego Korwina w spódnicy Very Happy


Ja chcę Very Happy

Stabik napisał:
Juliette napisał:
Ps. Stabik, w takim razie już przywracasz kobietom prawo głosu?

Wydawało mi się oczywiste, że wszystkie moje posty wskazywały na aprobatę w stosunku do głosowania przez kobiety.


Ciekawy dowcip Wink
Stabik
PostWysłany: Czw 5:05, 16 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Ale kogo trzeba tak wykreować?

Kogoś kto się nadaje, może takiego drugiego Korwina w spódnicy Very Happy

Juliette napisał:
Ps. Stabik, w takim razie już przywracasz kobietom prawo głosu?

Wydawało mi się oczywiste, że wszystkie moje posty wskazywały na aprobatę w stosunku do głosowania przez kobiety.
Juliette
PostWysłany: Czw 4:04, 16 Paź 2008    Temat postu:

Ale kogo trzeba tak wykreować?

Ps. Stabik, w takim razie już przywracasz kobietom prawo głosu?
Stabik
PostWysłany: Śro 19:07, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Goldi napisał:
Ale tu nie o inteligencję chodzi. Rolling Eyes


No jak to nie??? Przecież od początku próbujecie udowodnić, że kobiety są głupsze dlatego głosują na socjalistów i nie powinny głosować!

Odnosząc się jeszcze do poprzedniego postu, to inteligencja może być wrodzona, ale również dodatkowo nabyta, zatem na barach, tzn. dłoniach Juliette i koleżanek jest wielka odpowiedzialność zreformowania kobiet i przejęcia ich do naszego obozu. Musimy ją wykreować na bardzo kobiecą kobietę, walnąć makeup i kazać przy każdym wywiadzie powiedzieć coś w stylu-Spieszę się, muszę odebrać dzieci ze szkoły, albo- Z chęcią bym udzieliła wywiadu, ale mam okres, i wy mężczyźni musicie to respektować, bo taka jest nasza natura! Bez ironii, przydałyby się kobiety, bo liberalizm i konserwatyzm w oczach reszty wskazuje na zniewolenie płci pięknej(tak wiem, że na Korwina głosuje więcej kobiet, ale wiecie jak jest)
Goldi
PostWysłany: Śro 17:42, 15 Paź 2008    Temat postu:

Rolling Eyes

Dziwny wniosek wysunęłaś nie wiadomo skąd. Sad
Juliette
PostWysłany: Śro 17:32, 15 Paź 2008    Temat postu:

Goldi napisał:
Ale tu nie o inteligencję chodzi. Rolling Eyes


No jak to nie??? Przecież od początku próbujecie udowodnić, że kobiety są głupsze dlatego głosują na socjalistów i nie powinny głosować!
Goldi
PostWysłany: Śro 17:26, 15 Paź 2008    Temat postu:

Ale tu nie o inteligencję chodzi. Rolling Eyes
Juliette
PostWysłany: Śro 17:25, 15 Paź 2008    Temat postu:

Naszła mnie taka refleksja:
Cała ta rozmowa wykazuje, że źródłem inteligencji nie jest bynajmniej mózg, ale przyrodzenie - kobietom ptak nie wyrósł i dlatego są głupsze.
Przepraszam za infantylność.
Goldi
PostWysłany: Śro 17:23, 15 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
[quote="Juliette"]
Goldi napisał:

Wykształcenie zależy w znacznej części od poziomu inteligencji i od statusu rodziny w której się ktoś urodził więc cechy od nas niezależne.


Wybacz, ale jakbym słyszała klasycznego lewaka.

Lewak nie może powiedzieć czasem prawdy? Smile


Cytat:

Nawet jeżeli wykształcenie zależy od statusu rodziny to często jeszcze lepiej. Rodzina o wysokim statusie to zwykle rodzina inteligencka, a więc przeważnie mądrzejsza, która ma inteligentniejsze potomstwo.

Niekoniecznie inteligencka.


NoKa napisał:
Goldi napisał:
Druga sprawa to taka że kontrolowanie dochodów obywateli przez państwo nie idzie w parze z ograniczeniem biurokracji.

Jak widać odebranie prawa głosu kobietom by mogli głosować tacy, jak ten, co tutaj wypisał taki kwiatek to jawna głupota. Rzadko spotykam kobietę tak głupią.

Odnosisz się do postu czy majaczysz coś do siebie? Confused

P.S.
Naucz się pisać po polsku. Razz
Gość
PostWysłany: Śro 16:38, 15 Paź 2008    Temat postu:

Goldi napisał:
Druga sprawa to taka że kontrolowanie dochodów obywateli przez państwo nie idzie w parze z ograniczeniem biurokracji.

Jak widać odebranie prawa głosu kobietom by mogli głosować tacy, jak ten, co tutaj wypisał taki kwiatek to jawna głupota. Rzadko spotykam kobietę tak głupią.
Juliette
PostWysłany: Śro 16:36, 15 Paź 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Juliette, co ty tu jeszcze robisz? Zaniżasz nam poziom forum swoją NIEJEDYNIE SŁUSZNĄ pcią!


Walczę o parytet Very Happy
Gość
PostWysłany: Śro 16:34, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juliette, co ty tu jeszcze robisz? Zaniżasz nam poziom forum swoją NIEJEDYNIE SŁUSZNĄ pcią!
Juliette
PostWysłany: Śro 16:24, 15 Paź 2008    Temat postu:

Goldi napisał:

Wykształcenie zależy w znacznej części od poziomu inteligencji i od statusu rodziny w której się ktoś urodził więc cechy od nas niezależne.


Wybacz, ale jakbym słyszała klasycznego lewaka.
Nawet jeżeli wykształcenie zależy od statusu rodziny to często jeszcze lepiej. Rodzina o wysokim statusie to zwykle rodzina inteligencka, a więc przeważnie mądrzejsza, która ma inteligentniejsze potomstwo.
Viperek
PostWysłany: Śro 14:09, 15 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:

Wykształcenie zależy w znacznej części od poziomu inteligencji i od statusu rodziny w której się ktoś urodził więc cechy od nas niezależne.

A motywacja, stopień lenistwa nie jest od nas zależne?
Goldi
PostWysłany: Śro 13:33, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Stabik napisał:
Juliette napisał:
Ja jestem jak najbardziej za przeróżnymi cenzusami... ale powinny się one opierać na cechach od nas zależnych.
Czyli jakich?


Np. wykształcenia czy dochodów...

Wykształcenie zależy w znacznej części od poziomu inteligencji i od statusu rodziny w której się ktoś urodził więc cechy od nas niezależne.

Dochody zależą w jakiejś dużej mierze od inteligencji.Cecha od nas niezależna.

Druga sprawa to taka że kontrolowanie dochodów obywateli przez państwo nie idzie w parze z ograniczeniem biurokracji. Nici z tej korzyści wprowadzenia podatku pogłównego. Smile


Stabik napisał:
Ogólnie to bardzo ciekawa myśl, która mogłaby pomóc w zrozumieniu praw kierujących kobietami podczas głosowania.

Odsyłam do końcówki mojego poprzedniego posta. Wink
Stabik
PostWysłany: Śro 10:18, 15 Paź 2008    Temat postu:

Czemu? Ogólnie to bardzo ciekawa myśl, która mogłaby pomóc w zrozumieniu praw kierujących kobietami podczas głosowania.
Juliette
PostWysłany: Śro 8:10, 15 Paź 2008    Temat postu:

Stabik napisał:
Juliette napisał:

Ps. póki co nie czuję się pokrzywdzona swoją płcią... wręcz przeciwnie.

Tzn?


To znaczy, że nie chciałbym być mężczyzną Wink
Stabik
PostWysłany: Śro 8:05, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:

Ps. póki co nie czuję się pokrzywdzona swoją płcią... wręcz przeciwnie.

Tzn?
Juliette
PostWysłany: Śro 7:50, 15 Paź 2008    Temat postu:

Stabik napisał:
Juliette napisał:
Ja jestem jak najbardziej za przeróżnymi cenzusami... ale powinny się one opierać na cechach od nas zależnych.
Czyli jakich?


Np. wykształcenia czy dochodów...

Ps. póki co nie czuję się pokrzywdzona swoją płcią... wręcz przeciwnie.
Stabik
PostWysłany: Śro 7:45, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Ja jestem jak najbardziej za przeróżnymi cenzusami... ale powinny się one opierać na cechach od nas zależnych.
Czyli jakich?
Juliette napisał:
Mimo, że jestem "wyjątkowa" i inteligentna to mam pecha, bo urodziłam się jako kobieta?
Tak
Juliette
PostWysłany: Śro 7:36, 15 Paź 2008    Temat postu:

Ja jestem jak najbardziej za przeróżnymi cenzusami... ale powinny się one opierać na cechach od nas zależnych. Mimo, że jestem "wyjątkowa" i inteligentna to mam pecha, bo urodziłam się jako kobieta?
Stabik
PostWysłany: Wto 18:14, 14 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Przepraszam, że nie do końca na temat...
Stabik, dlaczego wybrałeś sobie płeć KOBIETA?

Moje superego ma rację, a jednocześnie mógłbym przetrzymywać sekrety nieobeznanych forumowiczek Very Happy
Cytat:

równość wynikającą z braterstwa
Pisał o tym chyba Korwin, w odniesieniu do komunizmu, twierdząc, że gdyby kościół propagował pomimo upływu 2k lat braterstwo nie byłoby zazdrości, a lud mógłby tworzyć rzeczy wielkie
Goldi
PostWysłany: Wto 17:05, 14 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Ad.1. W każdym społeczeństwie ktoś o kimś decyduje. Zgoda. W społeczeństwie zdrowym istnieje dyskusja miedzy wszystkimi zainteresowanymi stronami i podjęcie wspólnej decyzji, np. kompromis, albo (co leprze) przekonanie drugiej strony do zmiany swoich poglądów.

Teoretycznie...


Cytat:


Ad.2. Nie? To po co chcesz komuś odbierać prawo głosu? A to, że nie masz możliwości to wiadomo, nikt z nas nie ma możliwości prowadząc lokalną, niewiele znaczącą ogólnie rozmowę Wink Choć z drugiej strony w demokracji jest tak, że rozmawiając z kimś (np ze mną) można doprowadzić do tego, że zmieni się sposób rozumowania większości, a wtedy już jakąś się No właśnie!władze posiada. Dobrze być przy tym mieć nieco więcej pod czerepem - wtedy pewnie wyszłoby coś dobrego.

Nawet jak masz coś pod czerepem t nie można doprowadzić do zmiany sposobu myślenia większości bez mediów,a te kontroluja oni czyli ludzie władzy i mediów, czyli sobie możesz tylko pomażyć żeby wyszło coś dobrego Razz


Cytat:

równość wynikającą z braterstwa

Co ot równość? Co to braterstwo? Bo mi się z gilotyną kojarzą i chaosem. :]


Cytat:
Kobiety to też ludzie czy zabawki, środki do osiągnięcia celu? Wszystkie słowa zwolenników odebrania głosu kobietom to czysta cenzura - nie mogą wyrażać nieprawomyślnych poglądów! I to cenzura najgorsza z możliwych - prewencyjna!!! Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów nawet jeżeli są one głupie.

Eeee nie każda cenzura jest zła... :>


Cytat:

Ogólnie bardzo wąska grupa społeczna wyznaje takie zasady jakie my mamy - widać to w każdych wyborach. Jesteście samobójcami, którzy chcą odebrać sobie tą garstkę głosów czy marzycielami, którzy uważają, że jak kobiety nie będą głosowały to nagle myśl wolnościowa wejdzie na piedestał?

W nienormalnym ustroju może tak byc. Wink


Cytat:


Ps. Z łaski swojej przestańcie porównywać kobiety z dziećmi, bo jest to wyjątkowo uwłaczające i poniżające!!!

Nikt tak nie porównywał. przynajmniej nie wprost. :]

Cytat:

Goldi napisał:
Juliette chcesz dowodow na rzeczy oczywiste, ze kobietz bardziej oczekuja bepieczenstwa i bardziej obawiaja sie zmian?


Oczywiście, że oczekuję poczucia bezpieczeństwa, ale od mężczyzny, którego sama sobie wybrałam, a nie od obcych ludzi. A zmian się nie boję.

Jesteś wyjątkowa. Cool Ciekawe jak myślą czytelniczki GW czy innych kosmopolitanów. ;>


Cytat:
Ani razu - ale kompletnie nie rozumiem czego to dowodzi? Tego że nie chodzę sama po nocach? Może tego, że kobiety raczej się między sobą nie biją i mężczyźni też tego raczej kobietom nie robią... Równie dobrze ja mogłabym zbadać jak często panowie robią sobie obiad w porównaniu z kobietami, a potem wyciągnęła wnioski, że skoro nie potraficie zrobić sobie obiadu - tak prozaicznej czynności to jak możecie decydować o ważbych dla państwa kwestiach!

Tyle że przemoc jest nieodłącznym atrybutem władzy w szczególności tej państwowej a gotowanie obiadu nie! Laughing


Cytat:

Cyz jestes za brakiem przymusu zapinania pasow?
Czy jestes za pelna legalizacja wszystkich narkotykow?
Czy jestes za prawem do niczym nieskrempowanego posiadania broni?


Powodzenia! Możesz już zapisać sobie moje trzy razy TAK[/quote]
Jesteś wyjątkowa! Razz


[/quote]Hehehe... argument o bójkach mnie rozbawił Wink [/quote]
To nie żaden argument tylko zobrazowanie pewnej oczywistości ale nawet tej oczywistości nie uznajesz tylko jakąś wyimaginowana równośc widocznie lewica zasiała chwasty i w Twoim umyśle. ;>


Cytat:

Mnie zastanawia w takim razie co z takimi kolesiami, co wyglądają na tyle groźnie, że nie bili się ani razu? Takich jak ja ;] . Wręcz odchodzą kiedy podchodzę Wink A łagodnym jak baranek Wink

Gratuluję. Tak trzymać. Wink


angel napisał:

Są mądre kobiety i mężczyźni, ale jest i na odwrót - to normalne. Jeśli ktoś chce się na siłę wywyższyć kosztem drugiej płci, to chyba ma jakiś kompleks. To fakt,że na forum jest mniej kobiet, ale czy to źle?

Wbrew temu co napiała Julliette diużo nie stracimy. Wink A Jarugi, Kluziokowe czynne Piekarskie stracą wiele. ;>


Cytat:
Przepraszam, że nie do końca na temat...
Stabik, dlaczego wybrałeś sobie płeć KOBIETA?

W imię solidarności z grupami społecznymi dyskryminowanymi na forum! HaHa Laughing



I Jeszcze na koniec:
Przeprowadzono kiedyś analizę wyborów. Nikson kontra Kenedy. Kenedy wygrał nieznacznie a z analiz wynikało, że tą przewagę dały mu kobiety które dostrzegły u Niksona w debacie przedwyborczej (tuż przed wyborami się odbyła) zarost (debata była po południu a Kenedy w przeciwieństwie do Niksona się przed nią golił). Very Happy
Juliette
PostWysłany: Sob 14:38, 11 Paź 2008    Temat postu:

Przepraszam, że nie do końca na temat...
Stabik, dlaczego wybrałeś sobie płeć KOBIETA?
angel
PostWysłany: Sob 8:28, 11 Paź 2008    Temat postu:

Chyba nie zrozumiałaś Stabik, "wywyższanie się na siłę"ma wtedy miejsce gdy ktoś się na czymś nie zna i próbuje zdyskredytować kogoś mądrzejszego mówiąc , że jest kobietą i ma się nie odzywać. Właśnie gdy znasz się na czymś to musisz udowodnić racjonalnymi argumentami swoje poglądy i tyle, nie musisz tłumaczyć komuś,że jak jesteś kobietą to jesteś człowiekiem...
Gdy znasz się na samochodach to świetnie co ma do rzeczy jaką masz płeć. Uznałabym, że popełniasz błąd gdyby jakiś facet mówił Tobie jak masz zmieniać pieluchy, bo widziałby,że to robisz niewłaściwie, a Ty wykluczałabyś go z dyskusji twierdząc,że jest mężczyzną i nie ma możliwości by znał się na tym lepiej od Ciebie, bo to ty jestes tu kobietą i masz monopol na tę wiedzę Smile Mam nadzieję, że jasno przedstwiłam swoje stanowisko Smile
Stabik
PostWysłany: Sob 6:59, 11 Paź 2008    Temat postu:

angel napisał:
Co za bzdurny temat, czyżby wymyślił go facet? Razz (bez urazy, dla prawdziwych mężczyzn)
Są mądre kobiety i mężczyźni, ale jest i na odwrót - to normalne. Jeśli ktoś chce się na siłę wywyższyć kosztem drugiej płci, to chyba ma jakiś kompleks. To fakt,że na forum jest mniej kobiet, ale czy to źle? może więcej czynią niż rozmawiają, niekoniecznie w sferze polityki. Każdy człowiek ma wolność wyboru zainteresowań. PS. Liczy się jakość a nie ilość Wink

Jeśli rozmawialibyśmy o silnikach aut, to stwierdziłabyś też, że podając argumenty "za" chcę się na siłę wywyższyć i mogę mieć z tego powodu jakiś kompleks? Akurat w tej chwili, dla dobra Polski kobiety powinny zainteresować się właściwą polityką by móc rozpowszechnić swoje przekonania wśród reszty swoich znajomych. Czas na zmienianie pieluch i sztukę będziecie miały dopiero jak sobie na to zasłużycie, według powyższej reguły
Juliette
PostWysłany: Sob 6:00, 11 Paź 2008    Temat postu:

Stabik napisał:

Tak, teraz juz wiecie, Goldi to moje superego Very Happy


Przepraszam - już poprawiłam. Wina rozpędu i "kopiuj/wklej" Smile
angel
PostWysłany: Pią 18:51, 10 Paź 2008    Temat postu:

Co za bzdurny temat, czyżby wymyślił go facet? Razz (bez urazy, dla prawdziwych mężczyzn)
Są mądre kobiety i mężczyźni, ale jest i na odwrót - to normalne. Jeśli ktoś chce się na siłę wywyższyć kosztem drugiej płci, to chyba ma jakiś kompleks. To fakt,że na forum jest mniej kobiet, ale czy to źle? może więcej czynią niż rozmawiają, niekoniecznie w sferze polityki. Każdy człowiek ma wolność wyboru zainteresowań. PS. Liczy się jakość a nie ilość Wink
Stabik
PostWysłany: Pią 18:12, 10 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Stabik napisał:
Juliette napisał:
Stabik napisał:
Dopóki nie zmieni się ustrój polityczny, dopóty kobiety będą głosować. Jeśli się zmieni na jakiś bardziej liberalno-konserwatywny, będzie to znaczyć zmianę podejścia całego społeczeństwa do kwestii roli kobiety w życiu. Wtedy może się okazać, że same kobiety zrezygnują z tego prawa, kto wie...

Samowolna rezygnacja to co innego niż zakaz - chyba temu środowisku nie trzeba tego tłumaczyć.
Temat tego wątku to Prawo głosu kobiet, no chyba, że czegoś nie łapię. Dywagację prowadzą donikąd, musi zarządzić liberalizm w państwie, a jeśli do tego dojdzie to potrzebne będą do tego głosy kobiet, więc jeśli będą oświecone, natychmiastowo nie ma problemu by głosowały


Kobiety to też ludzie czy zabawki, środki do osiągnięcia celu? Wszystkie słowa zwolenników odebrania głosu kobietom to czysta cenzura - nie mogą wyrażać nieprawomyślnych poglądów! I to cenzura najgorsza z możliwych - prewencyjna!!! Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów nawet jeżeli są one głupie.
Ogólnie bardzo wąska grupa społeczna wyznaje takie zasady jakie my mamy - widać to w każdych wyborach. Jesteście samobójcami, którzy chcą odebrać sobie tą garstkę głosów czy marzycielami, którzy uważają, że jak kobiety nie będą głosowały to nagle myśl wolnościowa wejdzie na piedestał?

Ps. Z łaski swojej przestańcie porównywać kobiety z dziećmi, bo jest to wyjątkowo uwłaczające i poniżające!!!

Stabik napisał:
Juliette chcesz dowodow na rzeczy oczywiste, ze kobietz bardziej oczekuja bepieczenstwa i bardziej obawiaja sie zmian?


Oczywiście, że oczekuję poczucia bezpieczeństwa, ale od mężczyzny, którego sama sobie wybrałam, a nie od obcych ludzi. A zmian się nie boję.

Stabik napisał:
A ile razy sie bilas a ile srednio kazdy facet na tym forum?


Ani razu - ale kompletnie nie rozumiem czego to dowodzi? Tego że nie chodzę sama po nocach? Może tego, że kobiety raczej się między sobą nie biją i mężczyźni też tego raczej kobietom nie robią... Równie dobrze ja mogłabym zbadać jak często panowie robią sobie obiad w porównaniu z kobietami, a potem wyciągnęła wnioski, że skoro nie potraficie zrobić sobie obiadu - tak prozaicznej czynności to jak możecie decydować o ważbych dla państwa kwestiach!
Stabik napisał:
Co ciekawe chyba w programie UPR jest podatek poglowny od wszystkich mezczyzn i pracujacych kobiet. To tez dtskriminacja?


Oczywiście, że tak - nie jestem relatywistką.

Stabik napisał:
Proponuje zrobic ankiete zapztac 1000 kobiet i 1000 mezczyzn a potem obliczyc stosunek glosow:


Cyz jestes za brakiem przymusu zapinania pasow?
Czy jestes za pelna legalizacja wszystkich narkotykow?
Czy jestes za prawem do niczym nieskrempowanego posiadania broni?


Powodzenia! Możesz już zapisać sobie moje trzy razy TAK

Tak, teraz juz wiecie, Goldi to moje superego Very Happy
Gość
PostWysłany: Pią 14:30, 10 Paź 2008    Temat postu:

Znajdź mi takiego, ale jeśli koniecznie chcesz znać moje zdanie to tak.
Duch
PostWysłany: Pią 14:21, 10 Paź 2008    Temat postu:

Chrześcijanin jest pipką, bo nadstawia drugi policzek?
Gość
PostWysłany: Pią 11:29, 10 Paź 2008    Temat postu:

Albo pipkami, które nigdy się nie biły z wyboru.
Litohoro
PostWysłany: Pią 10:31, 10 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Stabik napisał:
A ile razy sie bilas a ile srednio kazdy facet na tym forum?


Ani razu - ale kompletnie nie rozumiem czego to dowodzi? Tego że nie chodzę sama po nocach? Może tego, że kobiety raczej się między sobą nie biją i mężczyźni też tego raczej kobietom nie robią... Równie dobrze ja mogłabym zbadać jak często panowie robią sobie obiad w porównaniu z kobietami, a potem wyciągnęła wnioski, że skoro nie potraficie zrobić sobie obiadu - tak prozaicznej czynności to jak możecie decydować o ważbych dla państwa kwestiach!
Hehehe... argument o bójkach mnie rozbawił Wink Mnie zastanawia w takim razie co z takimi kolesiami, co wyglądają na tyle groźnie, że nie bili się ani razu? Takich jak ja ;] . Wręcz odchodzą kiedy podchodzę Wink A łagodnym jak baranek Wink
Juliette
PostWysłany: Pią 9:34, 10 Paź 2008    Temat postu:

Stabik napisał:
Juliette napisał:
Stabik napisał:
Dopóki nie zmieni się ustrój polityczny, dopóty kobiety będą głosować. Jeśli się zmieni na jakiś bardziej liberalno-konserwatywny, będzie to znaczyć zmianę podejścia całego społeczeństwa do kwestii roli kobiety w życiu. Wtedy może się okazać, że same kobiety zrezygnują z tego prawa, kto wie...

Samowolna rezygnacja to co innego niż zakaz - chyba temu środowisku nie trzeba tego tłumaczyć.
Temat tego wątku to Prawo głosu kobiet, no chyba, że czegoś nie łapię. Dywagację prowadzą donikąd, musi zarządzić liberalizm w państwie, a jeśli do tego dojdzie to potrzebne będą do tego głosy kobiet, więc jeśli będą oświecone, natychmiastowo nie ma problemu by głosowały


Kobiety to też ludzie czy zabawki, środki do osiągnięcia celu? Wszystkie słowa zwolenników odebrania głosu kobietom to czysta cenzura - nie mogą wyrażać nieprawomyślnych poglądów! I to cenzura najgorsza z możliwych - prewencyjna!!! Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów nawet jeżeli są one głupie.
Ogólnie bardzo wąska grupa społeczna wyznaje takie zasady jakie my mamy - widać to w każdych wyborach. Jesteście samobójcami, którzy chcą odebrać sobie tą garstkę głosów czy marzycielami, którzy uważają, że jak kobiety nie będą głosowały to nagle myśl wolnościowa wejdzie na piedestał?

Ps. Z łaski swojej przestańcie porównywać kobiety z dziećmi, bo jest to wyjątkowo uwłaczające i poniżające!!!

Goldi napisał:
Juliette chcesz dowodow na rzeczy oczywiste, ze kobietz bardziej oczekuja bepieczenstwa i bardziej obawiaja sie zmian?


Oczywiście, że oczekuję poczucia bezpieczeństwa, ale od mężczyzny, którego sama sobie wybrałam, a nie od obcych ludzi. A zmian się nie boję.

Goldi napisał:
A ile razy sie bilas a ile srednio kazdy facet na tym forum?


Ani razu - ale kompletnie nie rozumiem czego to dowodzi? Tego że nie chodzę sama po nocach? Może tego, że kobiety raczej się między sobą nie biją i mężczyźni też tego raczej kobietom nie robią... Równie dobrze ja mogłabym zbadać jak często panowie robią sobie obiad w porównaniu z kobietami, a potem wyciągnęła wnioski, że skoro nie potraficie zrobić sobie obiadu - tak prozaicznej czynności to jak możecie decydować o ważbych dla państwa kwestiach!
Goldi napisał:
Co ciekawe chyba w programie UPR jest podatek poglowny od wszystkich mezczyzn i pracujacych kobiet. To tez dtskriminacja?


Oczywiście, że tak - nie jestem relatywistką.

Goldi napisał:
Proponuje zrobic ankiete zapztac 1000 kobiet i 1000 mezczyzn a potem obliczyc stosunek glosow:


Cyz jestes za brakiem przymusu zapinania pasow?
Czy jestes za pelna legalizacja wszystkich narkotykow?
Czy jestes za prawem do niczym nieskrempowanego posiadania broni?


Powodzenia! Możesz już zapisać sobie moje trzy razy TAK
Gość
PostWysłany: Pią 6:45, 10 Paź 2008    Temat postu:

Nikt nie pomyślał, że żeby głosy kobietom odebrać, trzeba mieć już władzę Wink
Stabik
PostWysłany: Pią 4:52, 10 Paź 2008    Temat postu:

Juliette napisał:
Stabik napisał:
Dopóki nie zmieni się ustrój polityczny, dopóty kobiety będą głosować. Jeśli się zmieni na jakiś bardziej liberalno-konserwatywny, będzie to znaczyć zmianę podejścia całego społeczeństwa do kwestii roli kobiety w życiu. Wtedy może się okazać, że same kobiety zrezygnują z tego prawa, kto wie...

Samowolna rezygnacja to co innego niż zakaz - chyba temu środowisku nie trzeba tego tłumaczyć.
Temat tego wątku to Prawo głosu kobiet, no chyba, że czegoś nie łapię. Dywagację prowadzą donikąd, musi zarządzić liberalizm w państwie, a jeśli do tego dojdzie to potrzebne będą do tego głosy kobiet, więc jeśli będą oświecone, natychmiastowo nie ma problemu by głosowały
Litohoro
PostWysłany: Pią 4:31, 10 Paź 2008    Temat postu:

Goldi napisał:

Po pierwsze: W każdym społeczeństwie ktoś o kimś decyduje. Chyba ze jestes wierzacym anarchista to wierzysz ze tak nie musi byc :>
Po drugie: To za nikogo nie chce decydowac. Zdziwisz sie ale nie mam nawet takich mozliwosci. Razz Pytam sie zazwzczaj jak chce sie czegos dowiedziec. Cool
Po trzecie: Chyba nie zrozumiales. "Wolnosc do" nie istnieje. Wiec nie mow "wolnosc do glosowania"; chcesz ja zabrac!
W żadnym miejscu nie wspomniałem nawet o wolności do (jeśli gdzieś zostałem tak zrozumiany, to wynik odpowiedniego braku elastyczności mojęgo języka). Wiem, że nie istnieje coś takiego. To tak do punktu 3.
Ad.1. W każdym społeczeństwie ktoś o kimś decyduje. Zgoda. W społeczeństwie zdrowym istnieje dyskusja miedzy wszystkimi zainteresowanymi stronami i podjęcie wspólnej decyzji, np. kompromis, albo (co leprze) przekonanie drugiej strony do zmiany swoich poglądów.
Ad.2. Nie? To po co chcesz komuś odbierać prawo głosu? A to, że nie masz możliwości to wiadomo, nikt z nas nie ma możliwości prowadząc lokalną, niewiele znaczącą ogólnie rozmowę Wink Choć z drugiej strony w demokracji jest tak, że rozmawiając z kimś (np ze mną) można doprowadzić do tego, że zmieni się sposób rozumowania większości, a wtedy już jakąś się władze posiada. Dobrze być przy tym mieć nieco więcej pod czerepem - wtedy pewnie wyszłoby coś dobrego.

Goldi napisał:
Doprawdy takiego mocnego argumentu oczekiwałem. Razz Nie dość że cytujesz wypowiedź żartobliwą to jeszcze atak an osobe a nie na ideę. A fe! Wink
Prawda jest taka że większość, która znalazła partnerki z natury rzeczy musi wiedzieć. Wink
P.S:
A tak wogole to za jaka dorosla osobe chce decydowac? Sory ale to wszystko to jakis belkot. Smile
Wybacz więc, czasem jestem zbyt cyniczny by wyłapywać dowcipy Wink Za dużo dowcipów w życiu okazało się być rzeczywistością Wink... Atak faktycznie miał miejsce i wynikał z mojego temperamentu (zwłaszcza, że ostatnio żyję w stresie i z nowym domownikiem), więc przepraszam. Łatwo się irytuję Wink
Słuchaj, ja poprostu stawiam na partnerstwo, równość wynikającą z braterstwa i chęci mądrego podejmowania decyzji, a nie równość z racji odgórnie postanowionych ustaw i nadanych przywilejów. Ja nie wiem co dla kobiety jest leprze, mam nadzieję, że po prostu w szczerej rozmowie powie "oczekuje tego i tego", ja odpowiem "rozumiem, ja natomiast oczekuje tamtego i jeszcze tego" - znalezienie rozwiązania przyjdzie w takiej rozmowie, a jak któreś z nas popełni błąd (można powiedzieć - popełniasz błąd, ale nie chrońmy nikogo na siłę przed popełnieniem go) to trudno, będziemy mądrzejsi później.

Juliette mądrze pisze "Samowolna rezygnacja to co innego niż zakaz - chyba temu środowisku nie trzeba tego tłumaczyć."

Duch natomiast zacytował jednego z moich mędrców z początku mojego "szukania wolności", to znane zdanie Woltera i ideologię z którą się zgadzam. Choć czasami ciężko niektóre poglądy przełknąć Wink
Juliette
PostWysłany: Pią 2:41, 10 Paź 2008    Temat postu:

Stabik napisał:
Dopóki nie zmieni się ustrój polityczny, dopóty kobiety będą głosować. Jeśli się zmieni na jakiś bardziej liberalno-konserwatywny, będzie to znaczyć zmianę podejścia całego społeczeństwa do kwestii roli kobiety w życiu. Wtedy może się okazać, że same kobiety zrezygnują z tego prawa, kto wie...

Samowolna rezygnacja to co innego niż zakaz - chyba temu środowisku nie trzeba tego tłumaczyć.

Stabik napisał:
Z chęcią porozmawiam o podpadnięciu, może na privie? Very Happy


Nie zablokowałam pw przed tymi, którzy mi podpadli Wink więc jeżeli masz jakiś problem to zawsze możesz napisać...

Ps. waszym jedynym argumentem za odebraniem kobietom prawa głosu jest to, że "częściej głosują na lewicę"? (nieudowodnione zresztą) Jeżeli tak to czemu nie odbierzecie prawa głosu np. budżetówce - myślę, że w tym środowisku proporcja głosów na lewicę jest nieporównywalnie większa niż w przypadku kobiet???
Duch
PostWysłany: Pią 0:41, 10 Paź 2008    Temat postu:

Nawet jeśli większość kobiet głosuje na lewicę, to z jakiej racji chcielibyście im odebrać prawo głosu? Każdy ma prawo głosować na kogo chce. Nikt nie będzie głosował poprawnie. Myślałem, że dla wolnościowców to jest oczywiste.

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale oddałbym życie za Twoje prawo do ich głoszenia"
Voltaire

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group