Autor Wiadomość
Rafael
PostWysłany: Pon 11:26, 21 Kwi 2008    Temat postu:

BTW w dzisiejszej "Polsce" dziennikarze twierdzą, że po politologii, socjologii, stosunkach międzynarodowych i filozofii to można być co najwyżej kelnerem. A po prawie urzędnikiem Wink
Joey
PostWysłany: Pon 10:34, 21 Kwi 2008    Temat postu:

UJ
Rafael
PostWysłany: Pon 6:23, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Joey, a na jakim uniwersytecie? Warszawski, wrocławski, jagiellonka? Czy jakiś jeszcze inszy?
Joey
PostWysłany: Pon 3:33, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Ja jestem na politologii i nie narzekam. Zajęcia ciekawe, prowadzący naprawdę świetni (oczywiście z paroma wyjątkami). Dużo czasu na obijanie się/samodokształcanie, jak kto woli Wink Ewentualnie na działalność w jakimś kole lub sekcji naukowej, lub oczywiście młodzieżówce.

I to co nam powiedział jeden doktor: politolog to genialny dyletant - niby zna się na wszystkim, ale tak naprawdę na niczym. Generalnie chodzi o to, by mieć dużą wiedzę z różnych dziedzin: filozofii, historii, ekonomii, etc. Uważam, że politologia nie zamyka żadnej życiowej drogi, choć oczywiście sama nie wystarczy Smile
iceberg
PostWysłany: Nie 14:49, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Nie polecam, pomyśl co po takich studiach będziesz robił, "prowadził działalność politologiczną"?
Studia dobre jako hobby na pewno nie jako kierunek zawodowy.( w jednym rzędzie z filozofią, zarządzaniem i marketingiem, psychologią, socjologią, etnologią itd., jak mawia prof. Wolniewicz "parking dla bezrobotnych") Wink
Rafael
PostWysłany: Nie 14:41, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Nie rozumiem, czemu wg was politologia to strata czasu. Może jakiś forumowy politolog się wypowie na temat?
Aregirs
PostWysłany: Nie 14:34, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Panowie! Prawdziwy Facet idzie do szkoły oficerskiej Exclamation Wink
Gość
PostWysłany: Nie 13:37, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Co myślicie o studiach na Krakowskiej WSE. Szkoła prywatna której rektorem jest niejaki Gowin z PO trochę mnie to zniechęca. Z drugiej strony Stosunki Międzynarodowe ze specjalizacjami "gospodarka we współczesnym świecie" i "Azja i bliski wschód" wydają się zachęcające.
komuchomor
PostWysłany: Pon 18:24, 12 Mar 2007    Temat postu:

Unicorn napisał:

Już lepsze studia prawnicze czy ekonomiczne Wink

Pewnie się narażę wszystkim prawnikom na forum, ale czego tam uczą? Kodeksów na pamięć można nauczyć się podczas wizyt w wc Laughing
Unicorn
PostWysłany: Pon 17:45, 12 Mar 2007    Temat postu:

Europeistyka zazwyczaj jest trzyletnia a potem uzupełniające mgr Wink
Gość
PostWysłany: Pon 17:40, 12 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
sinologię, europeistykę, amerykanistykę

Sinologia wydaje się całkiem ciekawym kierunkiem. Gdyby tylko ten chiński był łatwiejszy. Razz (Czemu Cartoon Network nie było 15 lat temu po chińsku? Dziś pewnie znałbym jakieś podstawy Razz ) Trudno pozostaje amerykanistyka albo politologia. (bo jak pomyślę że 5 lat miałbym poświęcić nauce o naszym kontynencie to... mam nadzieje że znajdę jeszcze inny ciekawy kierunek Razz )
LOL
PostWysłany: Pon 15:37, 12 Mar 2007    Temat postu:

"Poza tym jakoś nie widzę pola do popisu indoktrynerskiego w czasei przedstawiania np. mysli politycznej starożytności"- Uwierz mi, że można...Kwestia interpretacji
Unicorn
PostWysłany: Pon 15:34, 12 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Natomiast historię odradzam - jesli ktoś nie ejst fanatykiem historii urmze tam z nudów
Bzdura. Prawie na każde studia idzie się "po cos" -jest iskra zainteresowania. Jeśli jej nie ma to znaczy, że byłeś..osobą przypadkową..
Mówi to fanatyk historii i..historyk oraz socjolog..
Wiesz jak na historii nazywaliśmy politologów? Polid...Maja baaardzo cząstkową wiedzę praktycznie o niczym.. Już lepsze studia prawnicze czy ekonomiczne Wink
Jeśli zamierzasz studiować coś a la politologię wybierz coś konkretnego- sinologię, europeistykę, amerykanistykę... Ps. Łódź i Warszawa..
Studia mają uczyć myśleć samodzielnie a nie odtwarzać slogany.. Pozdrawiam Wink
Gość
PostWysłany: Pon 15:03, 12 Mar 2007    Temat postu:

Spaulding, możesz rozwinąć swoją wypowiedź, naprawdę! Smile
Gość
PostWysłany: Pon 14:59, 12 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Natomiast faktem jest, że studia politologiczne nie są po to, by szkolić polityków...

I raczej nie ma takich studiów. Do polityki można się dostać całkiem nie zależnie od wykształcenia (co zresztą mam zamiar zrobić Very Happy ).
Spaulding
PostWysłany: Pon 14:51, 12 Mar 2007    Temat postu:

"Czy Spaulding ma jakieś doświadczenia z tym kierunkiem?"
TAK Smile
PawelBB
PostWysłany: Pon 14:12, 12 Mar 2007    Temat postu:

Jak dla mnie stosunki międzynarodowe są zdecydowanie lepszą alternatywą dla politologii, sam się zresztą wybieram, a w zasadzie mam już indeks Smile
Ugarte
PostWysłany: Pon 13:10, 12 Mar 2007    Temat postu:

Też uważam że politologia to nie to. Polotologia to nauka o polityce,ideologiach itd, po co chcesz sie tego uczyc? Tak jak ktoś napisał,studia mają nauczyć myśleć. Jak ja miałbym wybierać to na pierwszym miejscu wybrałbym jaką naukę scisłą, no chyba że ktoś tego nie lubi to wybrałbym historie chyba - chociaż szczerze mówiąc studia humanistyczne to nie dla mnie Wink
Gość
PostWysłany: Pon 11:06, 12 Mar 2007    Temat postu: Politologia

Czy Spaulding ma jakieś doświadczenia z tym kierunkiem?
Skąd taka wiedza?

Pomijając propozycje innych kierunków - co możecie
powiedzieć o samej politologii w kontekście naszych
wolnorynkowych poglądów? To ciekawy kierunek?
UPRany
PostWysłany: Pon 10:58, 12 Mar 2007    Temat postu:

Ja bym polecał raczej studia językowe... ale to już zależy od Ciebie - czego chcesz się przez kilka lat uczyć...
Spaulding
PostWysłany: Pon 8:15, 12 Mar 2007    Temat postu:

Nie zgadzam się. Politologia to studia bardzo ogólne, ma się tu głównie filozofię i historię ale w rozsądnych dawkach. Natomiast historię odradzam - jesli ktoś nie ejst fanatykiem historii urmze tam z nudów.
Na politologii nie wciskają wcale żadnej doktryny do głowy - po prostu przedstawiają różne ideologie, etc.
Poza tym jakoś nie widzę pola do popisu indoktrynerskiego w czasei przedstawiania np. mysli politycznej starożytności;-)

Natomiast faktem jest, że studia politologiczne nie są po to, by szkolić polityków...

W ogóle politykiem dobrym może być fizyk kwantowy
komuchomor
PostWysłany: Pon 8:14, 12 Mar 2007    Temat postu:

bo studia mają uczyć myśleć! Rolling Eyes
Hlautameki
PostWysłany: Pon 8:09, 12 Mar 2007    Temat postu:

Jeśli myślisz o polityce to ja bym polecał studia ekonomiczne.
Unicorn
PostWysłany: Pon 8:02, 12 Mar 2007    Temat postu:

JKM ma rację- zamiast wbijać sobie w głowę okrągłę formułki o UE czy inne banialuki proponuję iść na coś bardziej rozwijającego- historię lub socjologię -bardzo podobne a jednak..inne Wink Jeśli chcesz poznać kuchnię- wybierz zarządzanie, marketing czy media/reklamę.
Tak jak prawie nigdy dziennikarzem nie zostaje się po dziennikarstwie- tak samo jest w przypadku politologii- to "modny" kierunek i nic poza tym[ bardziej przydatna jest administracja, prawo czy...nawet filozofia]
Pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Pon 6:50, 12 Mar 2007    Temat postu: Studia politologiczne a zwolennik UPR - da się połączyć?

Witam wszystkich forumowiczów.

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad
rozpoczęciem studiów politologicznych.

Trochę zaniepokoił mnie JKM, który
na ostatnim czacie WP powiedział jednemu
z uczestników, że nie poleca studiowania
politologii osobie interesującej się polityką
i myślącej o karierze politycznej w przyszłości.

Co sądzicie o tej sprawie? JKM pewnie
uważa, że wciąż wciska się tam studentom
socjalistyczne treści, co wynika z faktu,
że ludzie uczący tam zdobywali tytuły
na komunistycznych fundamentach.

Czy naprawdę nie ma ciekawych studiów
politologicznych dla zwolennika UPR i wolnego rynku?
Co z uczelniami prywatnymi - czy tutaj
jest już szansa, że wykładowcy są "normalni"?
Macie jakieś doświadczenia?

Z góry dziękuję za porady.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group