Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 14:51, 09 Lip 2007    Temat postu:

Skoro w Polsce za skrajnego liberała uważa się Balcerowicza a nawet Belkę (!) to nic dziwnego...
Cholera, coś czuję że mogę mieć ciężko na tych studiach Razz

BTW dzisiaj znalazlem przypadkiem moja prace z LO na temat doktryn politycznych i ideologii w ktorej znajdowalo sie mniej więcej cos takiego: "Poglądy konserwatystów w sferze ekonomicznej są bliskie poglądom liberałów- jedni i drudzy uznają wolny rynek, prawo do własności i sprzeciwiają się ingerencji państwa w sprawy gospodarcze. Konserwatyzm oznacza zchierarchizowane społeczeństwo tak więc odrzuca egalitaryzm, państwo opiekuńcze i dążenie do powszechnej równości"

Oczywiście wszystko podkreślone przez nauczyciela na czerwono, obok wykrzyknik- baba głosowała na PIS Very Happy
czytelnik
PostWysłany: Pon 8:13, 09 Lip 2007    Temat postu:

Keynesizm chyba jest na kazdej uczelni. Ale jesli wytrwasz i zostaniesz w przyszlosci profesorem, to bedziesz mial szanse gloszenia nauk von Misesa. Z Uniwersytetem Gdanskim zwiazana jest np. Senyszyn, za przeproszeniem, dr. nauk ekonomicznych... wiec wyobraz sobie jak wyglada nauka ekonomii na UG...
Howard Roark
PostWysłany: Pon 7:44, 09 Lip 2007    Temat postu:

Kot Behemot napisał:
W szkołach w ogóle uczą straszlwych głupot...
Pamiętam niektóre perełki z LO:
-Kryzys w latach 30 w USA został wywołany przez "nieudolność gospodarki wolnorynkowej"
- Piłsudski nie był rewolucjonistą i socjalistą
- nazizm to skrajna prawica
-itd...
Rolling Eyes

A potem sie dziwimy czemu ludzie "wykształceni" gadają takie bzdury że aż uszy bolą...


ja te rzeczy słyszałem regularnie od doktorów na uczelni, oczywiście reagowałem bezlitośnie, ale kończyło się generalnie tak, że np. paniusia która nigdy nie słyszała o von Misesie czy Hayeku (bo po co?) konkludowała, że "przecież w ekonomii istnieją różne równoprawne teorie", na co ja oponowałem "ale 2+2 zawsze jest 4". Zbita z tropu coś bredziła, że w marketingu prawidłową odpowiedzią jest "a ile pan chce, żeby było?". Taka to jest dyskusja z relatywistami bez żadnej wiedzy.
Gość
PostWysłany: Śro 14:55, 25 Kwi 2007    Temat postu:

A ja jestem skrajnym kibicem Lecha Poznań. Zamkną mnie za to? Laughing Ciekawa ta nowomowa jakby nie patrzeć.
Hlautameki
PostWysłany: Śro 12:10, 25 Kwi 2007    Temat postu:

A Chrystus był skrajnym rzec by można ortodoksyjnym chrześcijaninem i jakoś to nikomu nie przeszkadza Wink
Dittohead
PostWysłany: Śro 5:26, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Ludzie maja jakies leki zwiazane ze slowem "skrajny". Skrajny liberal, haha Wink Skrajna prawda tez ludzi drazni? Albo skrajne dobro?
Gość
PostWysłany: Wto 18:43, 24 Kwi 2007    Temat postu:

W szkołach w ogóle uczą straszlwych głupot...
Pamiętam niektóre perełki z LO:
-Kryzys w latach 30 w USA został wywołany przez "nieudolność gospodarki wolnorynkowej"
- Piłsudski nie był rewolucjonistą i socjalistą
- nazizm to skrajna prawica
-itd...
Rolling Eyes

A potem sie dziwimy czemu ludzie "wykształceni" gadają takie bzdury że aż uszy bolą...
kamfit
PostWysłany: Wto 16:17, 24 Kwi 2007    Temat postu:

ja pamiętam w moim byłym podręczniku do WOS w gimnazjum napisali, że oczywiście wolny rynek jest dobry, ale niekontrolowany może prowadzić do kryzysu, jako przykład podali hiperinflacja w USA w latach 20tych....

Teraz w I klasie liceum nie mam WOSu, ale w II klasie będzie. Miałem już okazję podyskutować z naszą panią z historii (będzie nas również WOSu uczyć) o UE, powoływałem się na Władimira Bukowskiego, Miltona Friedmana, a ona odpaliła, że Friedman to był skrajny liberał...
Gość
PostWysłany: Wto 14:25, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Hlautameki napisał:
Po za tym na każdym innym kierunku możesz spotkać wykładowców którzy na wykładach będą komentować obecną sytuacje gospodarczą cytując Marksa i Engelsa.


No to fakt. Na wszelkiego rodzaju naukach społecznych jest również masa lewactwa... Uroki państwowej edukacji Mad
Hlautameki
PostWysłany: Wto 11:59, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Pewnie, że warto. Ja sam kończę w tym roku studia ekonomiczne. Keynesistów zapewne tam spotkasz, ale może uda Ci się ich nawrócić na dobrą drogę Smile . Po za tym na każdym innym kierunku możesz spotkać wykładowców którzy na wykładach będą komentować obecną sytuacje gospodarczą cytując Marksa i Engelsa. Na głupotę innych musisz się uodpornić... albo kupić glocka kaliber 9mm, duże pudełko z nabojami i tak zaopatrzony będziesz mógł iść spokojnie na zajęcia Cool
Gość
PostWysłany: Pon 9:48, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Kupa naszych "ekonomicznych autorytetów" to niestety keynesisci... Mimo wszystko ja zamierzam zacząć w tym roku ten kierunek (z obecnymi studiami trochę nie wyszło). Najwyżej będę miał się o co kłócić z wykładowcami Wink Razz
rafamalk
PostWysłany: Nie 14:38, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Dittohead napisał:
Calkiem niedawno ktos na forum podawal przyklady z podrecznikow dla szkol srednich gdzie jawnie pisano, ze zailki dla bezrobotnych to "walka z bezrobociem". Ciezko zatem wyczuc co moga mowic na uczelniach wyzszych Wink


Właśnie ja to pisałem Wink I do tego była to PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ. Dlatego chciałem się upewnić czy przypadkiem na studiach też takich głupot nie nauczają.
Dittohead
PostWysłany: Pią 7:52, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Calkiem niedawno ktos na forum podawal przyklady z podrecznikow dla szkol srednich gdzie jawnie pisano, ze zailki dla bezrobotnych to "walka z bezrobociem". Ciezko zatem wyczuc co moga mowic na uczelniach wyzszych Wink
Ale tak bardziej serio to oczywiscie, ze warto, bo ekonomia, jako nauka o wykorzystaniu i dystrybucji dobr jest JEDNA (przeciez procesy ekonomiczne sa takie same niezaleznie od tego czy panuje komunizm czy kapitalizm!).
Ugarte
PostWysłany: Pią 5:53, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:
Cytat:
No jak bedą tam nauczac ze wysokie podatki są dobre dla gospodarki to nei wiem czy dasz sobie rade


To w jakimś miejscu tak nauczają? Neutral


No może teraz już nie, ale jeszcze nie tak dawno... Wink
rafamalk
PostWysłany: Pią 5:20, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Cytat:
No jak bedą tam nauczac ze wysokie podatki są dobre dla gospodarki to nei wiem czy dasz sobie rade


To w jakimś miejscu tak nauczają? Neutral


PS
Proszę Admina o usinięcie tego postu wyżje, bo po porstu zapomniałem się zalogować.
Spaulding
PostWysłany: Pią 5:01, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Według mnie warto studiować ekonomię, nie zapominając o lekturach ekonomistów wolnorynkowych i tyle
Ugarte
PostWysłany: Pią 4:14, 20 Kwi 2007    Temat postu:

No jak bedą tam nauczac ze wysokie podatki są dobre dla gospodarki to nei wiem czy dasz sobie rade Wink
rafamalk
PostWysłany: Pią 2:24, 20 Kwi 2007    Temat postu: Czy warto studiować ekonomię?

Witam

Mam zamiar zacząć za rok studia ekomoniczne na prywatnej uczelni i mam takie pytanie: Czy warto? Czytając blog Korwina, gdzie ciągle krytykuje ekomonistów mam mieszane uczucia czy ja (liberał) dam sobie tam radę?

Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group