Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Kupa prezydentów – ale coś i o p.Marku Dochnalu

JE Lech Kaczyński nadal ma skrzywienie anty-rosyjskie – nie wiadomo, czy z uwagi na wychowanie (większość Polaków cierpi na tę samą przypadłość) czy dlatego, że III RP popiera USA; w każdym razie oświadczył – jawnie sprzecznie z prawdą – że „Gruzja padła ofiara agresji”. Ja wcale nie potępiam a limine agresji – ale dbajmy o prawdę: rozejm z Soczi” zerwała zbrojnie Gruzja. I dostała po nosie.

Przy okazji Abchazja postanowiła ugrać swoje: zmobilizowała część rezerwistów – i wzięła w kleszcze 3000 żołnierzy gruzińskich w słynnym wąwozie Kodori (we wsi Chkhalta w nim położonej mieści się siedziba marionetkowego (acz formalnie właściwego!) „rządu Abchazji”). Jeśli Gruzini wyślą posiłki by odbić wylot i dolną część doliny Kodori, najprawdopodobniej zainterweniują Rosjanie. Jeśli Gruzja straci Kodori, to najprawdopodobniej JE Michał Saakashvili, który obiecał rodakom, że „Gruzja nie jest sama” - pożegna się z prezydenturą.

Ale pomoc nadchodzi: Gdy najpierw Gruzja, a potem Rosja ogłosiły zawieszenie walk, JE Lech Kaczyński odważnie poleciał z pomocą, zabierając ze sobą prezydentów Estonii, Litwy i Ukrainy – oraz premiera Łotwy. Ale nie lądują w Tyflisie: nie wiem, czy boją się zestrzelenia przez Gruzinów – czy przez Rosjan?

A w kraju p.Aleksander Kwaśniewski ogłosił bezczelnie, że powinniśmy formalnie utworzyć Unię Europejską – bo jak nie, to podzielimy los Gruzji. Chodzi Mu zapewne o to, że Rosjanie zabiorą nam Wilno i Lwów – albo i Łemkowynę. Przypominam jednak, że gdy Polska podpisywała Kartę Paktu Północno-Atlantyckiego to zapewniano nas, że gwarantuje nam to absolutne bezpieczeństwo.

Oczywiście NATO jest sto razy ważniejsze od WE – ale coś w tym jest. Po ratyfikacji Traktatu Reformującego Polska stałaby się prowincją państwa pn.”UE” - więc istotnie szansa, że by nas ratowano, znacznie by wzrosła. Ale jeśli już tak rozumować, to lepiej zapisać się do WNP i podpisać pakt z FR – wtedy Armia Czerwona na pewno obroniłaby nasze Ziemie Zachodnie przed Niemcami! A niezależność państw WNP jest znacznie większa, niż niezależność państw WE – nie mówiąc już o „niezależności' państw przyszłej UE.

===

Piękne warmińskie miasteczko Orneta obchodzi właśnie 700-lecie istnienia – 12-VIII-1308 po raz pierwszy pojawiła się wzmianka o osadzie Wormedythin. Akurat teraz uzyskało rozgłos, bo urodzony w Ornecie (ale wybrany z Sosnowca) b. poseł KPN, AW”S” i (w III kadencji) koła „Alternatywa”, p.Tomasz K., został aresztowany za rzekome dostarczenie p.Markowi Dochnalowi fałszywych dokumentów litewskich.

Nie jestem w stanie zrozumieć: po co p.Dochnalowi były potrzebne te dokumenty? Granice państw Układu z Schengen przekracza się bez żadnych dokumentów, z Francji można polecieć do Gujany francuskiej (należącej do WE...) - a stamtąd już żaden problem, by przejść do Brazylii, zrobić dziecko jakiejś miłej Brazylijce – i według prawa brazylijskiego stać się niewydawalnym za granicę...

Załatwianie sobie fałszywych dokumentów litewskich jest tak idiotyczne (w dobie inwigilacji pięć razy bardziej nachalnej, niż za Stalina), że można by podejrzewać, że p.Dochnal padł ofiarą prowokacji. Jest to jednak o tyle mało prawdopodobne, że pamiętam kol.Tomasza K. jako bardzo buntowniczego i zawsze skłonnego do walki z obecnym reżymem.

Ale może bezpieka ma na Niego jakiegoś solidnego haka?

=====

PS. {~zniesmaczony konserwatysta}, nadal pisząc wersalikami, twierdzi, że nie pojąłem ironii: Jemu chodziło o to, że ja pisząc o tym, że rozumiem pragnienie Gruzinów do przecięcia tego wrzodu powinienem był wziąć pod uwagę, że Rosja przecież odpowie na atak na jej protegowanych; jeślim aluzju nie poniał, to przepraszam – może była za cienka? Ale merytorycznie: jeśli cierń tkwi w ciele, to kiedyś trzeba go wyrwać – i, być może, Gruzini skalkulowali, że Olimpiada jest jedyna okazją, bo szansa rosyjskiego kontr-uderzenia jest wtedy najmniejsza?

Do {~MKK}: proszę przeczytać to raz jeszcze... uważniej.

P. {~Moniko}: istnieją kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka. Ale czy jest Pani pewna, że chodziło o „wynagrodzenia” – a nie o „zarobki”?

UWAGA: w ankiecie na stronie [link widoczny dla zalogowanych] czyli:

[link widoczny dla zalogowanych]

przegrywamy (mimo wyraźnie pozytywnej prezentacji naszego stanowiska!!) w głosowaniu nad wykształceniem domowym!
JKM (13:34)

[link widoczny dla zalogowanych]