Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

JKM w Moto story

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Eurowybory 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 19:28, 19 Lip 2008    Temat postu: JKM w Moto story

Nie wiem czy to widzieliście
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reod
Gość






PostWysłany: Nie 3:53, 20 Lip 2008    Temat postu:

O, dzięki, było na stronach wp, ale pod moim Ubuntu nie chciało działać Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 7:00, 20 Lip 2008    Temat postu:

Najlepsze jest.
Jakim autem Pan przyjechał?
Tym
Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Nie 9:25, 20 Lip 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Najlepsze jest.
Jakim autem Pan przyjechał?
Tym
Very HappyVery Happy

A dla mnie najlepsze było to: "Ciekawe czy ci posłowie, którzy wprowadzali nakaz jazdy w pasach mieli jakieś udziały w firmach produkujących pasy" Very Happy
JKM faktycznie wykazał się trochę ignorancją w dziedzinie motoryzacji - no ale potem całkiem mądrze gadał, zwłaszcza o wieku w którym powinno się wykonywać prawo jazdy. Całkowitą prawdą jest to, że kto wcześniej nauczy się jeździć tym będzie jeździł lepiej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 11:13, 20 Lip 2008    Temat postu:

Mnie też specjalnie nie interesują marki samochodów - to nic ciekawego i do niczego nie jest specjalnie potrzebne (nie licząc maniaków). Brak wiedzy, jaki to samochód konkretnie to żadne powód do wstydu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:37, 21 Lip 2008    Temat postu:

KZKG, ale przecież JKM zna się na wszystkim najlepiej Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 17:52, 21 Lip 2008    Temat postu:

Dzisiaj przeprowadziłem dyskusję z pewną osobą (kobieta) na temat zapinania pasów. Ja oczywiście byłem za dobrowolnym zapinaniem, ona za przymusowym. Pod koniec otrzymałem wybitne potwierdzenie że z logiką u kobiet na bakier Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 19:21, 21 Lip 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Dzisiaj przeprowadziłem dyskusję z pewną osobą (kobieta) na temat zapinania pasów. Ja oczywiście byłem za dobrowolnym zapinaniem, ona za przymusowym. Pod koniec otrzymałem wybitne potwierdzenie że z logiką u kobiet na bakier Very Happy

Jaka była jej argumentacja??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 19:29, 21 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Jaka była jej argumentacja??

Pozwole sobie wkleić rozmowę
Anymous (21-07-2008 22:56)
wez z tymi pasami jak wyjechał
Anymous (21-07-2008 22:56)
to dla mnei jest glupie Razz
Ja (21-07-2008 22:56)
dlaczego?
Anymous (21-07-2008 22:57)
najlepiej tak samo moge powiedziec po co np zuzlowiec nosi kask
Ja (21-07-2008 22:57)
to sie takie wydaje na pierwszy rzut oka
Ja (21-07-2008 22:57)
Zauważ: On nie jest przeciw temu żeby ktoś zapinał pasy, tylko przeciw temu żeby nie było nakazu
Ja (21-07-2008 22:57)
a to różnica
Anymous (21-07-2008 22:57)
jedno rowna sie drugie
Ja (21-07-2008 22:5Cool
Nie
Anymous (21-07-2008 22:5Cool
tiaaa
Ja (21-07-2008 22:5Cool
Ostatnio kierowca
Ja (21-07-2008 22:5Cool
Zientarski przeżył dlatego że nie miał zapiętych pasów
Anymous (21-07-2008 22:59)
no i co to ma dotego ? ze jednen Zientalski przezył bo miał wyjatkowe szczesie.. a tysiace Kowalskich zmarło
Ja (21-07-2008 22:59)
A tysiące innych zmarło bo jak zapieli pasy czuli się pewni siebie
Anymous (21-07-2008 22:59)
jo jo takie gadanie
Anymous (21-07-2008 23:00)
jak ktos sie nie boi to pasu mu nic nie dadza
Ja (21-07-2008 23:00)
Tak sądzisz?
Anymous (21-07-2008 23:00)
niektorzy nie zapinaja pasow bo wydaje im sie guwno one darza i tak jezdza szybko
Ja (21-07-2008 23:01)
Ale znaczna większość czuję po zapięciu pasów rozluźnienie
Anymous (21-07-2008 23:01)
hahah jak ja pisze xDD
Ja (21-07-2008 23:01)
Very Happy
Ja (21-07-2008 23:01)
Nie martw się ja nie zwracam uwagi na ortografie;p
Anymous (21-07-2008 23:01)
a tobie pasy daja rozluznienie? XD
Ja (21-07-2008 23:01)
Ja nie prowadzę
Anymous (21-07-2008 23:01)
jak cie cos cisnie to sie rozluzniasz ?xD
Ja (21-07-2008 23:01)
Ale może konkrety
Ja (21-07-2008 23:02)
Po wprowadzeniu przymusu zapinania pasów mniej ginie kierowców to prawda
Ja (21-07-2008 23:02)
ale więcej pieszych
Anymous (21-07-2008 23:02)
no i ?
Anymous (21-07-2008 23:03)
a takto by gineli i ci i ci
Ja (21-07-2008 23:03)
Bez sensu
Anymous (21-07-2008 23:03)
lepsze mniejsze zło
Anymous (21-07-2008 23:03)
Wink
Ja (21-07-2008 23:03)
wcześniej gineło więcej kierowców mniej pieszych
Ja (21-07-2008 23:03)
W obu przypadkach giną i ci i ci
Anymous (21-07-2008 23:03)
no wiec wyszło na plus
Ja (21-07-2008 23:03)
Nie prawda
Anymous (21-07-2008 23:03)
teaz ginie mniej ludzi
Ja (21-07-2008 23:03)
tyle samo
Ja (21-07-2008 23:03)
tyle że w pierwszej kolejności piesi
Ja (21-07-2008 23:04)
kto jest odpowiedzialny za wypadek na drodze?
Anymous (21-07-2008 23:04)
liczba pierszych sie nie zminila natmiast stosunkowo zmniejszyla liczbba kierowcow
Ja (21-07-2008 23:04)
pieszy czy kierowca?
Anymous (21-07-2008 23:04)
pieszych*
Anymous (21-07-2008 23:04)
zalezy od przypadku
Anymous (21-07-2008 23:05)
w wielu bardzo wielu przypadkach to pieszy wyłązi na droge w niedozwolonym miejscu
Anymous (21-07-2008 23:05)
ok ja lece apapa :*
Ja (21-07-2008 23:10)
w wielu bardzo wielu przypadkach to pieszy wyłązi na droge w niedozwolonym miejscu Przy obecnym prawie drogowym w 90% przypadkach winny jest kierowca
Ja (21-07-2008 23:11)
liczba pierszych sie nie zminila natmiast stosunkowo zmniejszyla liczbba kierowcow
Ja (21-07-2008 23:12)
Nie prawda jest tyle samo
Ja (21-07-2008 23:12)
Tyle że w przypadku gdy nie ma przymusu ginie mniej pieszych a więcej kierowców a jak jest przymus na odwrót


Najlepsze jest to że pomimo tego że logicznie wynikało z mojej wypowiedzi że liczba wypadków jest taka sama, tyle że w przypadku przymusu ginie więcej kierowców a mniej pieszych , a w przypadku braku przymusu więcej pieszych a mniej kierowców kontrdyskutantka wymyśliła sobie jakąś swoją wersję że teraz jest mniejsza zło i mniej osób ginie Rolling Eyes
A najlepsze jest to:
Ja (21-07-2008 23:02)
Po wprowadzeniu przymusu zapinania pasów mniej ginie kierowców to prawda
Ja (21-07-2008 23:02)
ale więcej pieszych
Anymous (21-07-2008 23:02)
no i ?
Anymous (21-07-2008 23:03)
a takto by gineli i ci i ci

I weź tu z kobietami dyskutuj


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Pon 20:40, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:32, 21 Lip 2008    Temat postu:

Mnie ta rozmowa wykończyła już na początku, do końca nie dotrwałem Wink
Tych totalitarystów nie da się czytać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 19:37, 21 Lip 2008    Temat postu:

Mnie najbardziej rozbawiło twierdzenie, że brak przymusu=zakaz Very Happy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 19:45, 21 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Mnie ta rozmowa wykończyła już na początku, do końca nie dotrwałem Wink
Tych totalitarystów nie da się czytać.

Niestety Noqa jak byś tego bardzo chciał taka jest mentalność społeczeństwa. Na prawdę większości nie robi to różnicy że jest przymus zapinania pasów a każdy kto nie chcę tego przymusu to głupek bo chcę żeby więcej ludzi ginęło na drogach i tyle. I to nie ma nic wspólnego z totalitaryzmem nie potrafię tego nazwać. Czy ja też tak kiedyś myślałem? Nawet na to nie potrafię sobie odpowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:51, 21 Lip 2008    Temat postu:

Przez totalitaryzm rozumiem niemożność wyobrażenia sobie życia bez wszechobecnej kontroli państwa i myślenie, że jak państwo zarządzi to tak będzie najlepiej i zaraz rzeczywistość się przekształci.

Ludzie po prostu wierzą w bajkę o magicznym państwie. Wierzą, więc logika do nich nie trafia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 20:00, 21 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Mnie najbardziej rozbawiło twierdzenie, że brak przymusu=zakaz Very Happy .

Najśmieszniejsze jest to że tę retorykę stosują także prawicowcy oraz pewien administrator z forum xportal którego zresztą cenię.
Że pozwolę sobie wkleić rozmowę z nim:

Panu:
Ty mówisz żeby nie odrzucać.. A czym jest nie odrzucanie błędu jeśli nie jego pochwałą..? Błąd nalezy stanowczo odrzucić.. Albo Prawda, albo fałsz.. Tertium non datur..!
Viperek: Ok można odrzucać. Ale ja przed odrzucanie nie rozumiem zakazywania Razz
Panu: Albo zakazujesz - dozwalasz.. Tutaj też nie ma "trzeciej opcji".. Wink
Viperek: Właśnie jest. Można się sprzeciwiać ale nie zakazywać. Przykład? Jestem przeciwny papierosom ale nie zakazuje handlu nimi
Panu:Uważasz ze istnieje trzecia opcja w dychotomicznym podziale (najprostszym bo opartym na negacji):
A - zakaz
B - brak zakazu (dozwolenie)
..?

To chyba innej logiki nas "uczyli" Razz
Viperek:Najwidoczniej gdyż z mojego przykładu wynika że istnieje trzecia opcja
Panu: Jak na mój gust Twoja opcja - sprzeciwiać sie i nie zakazywać (podobnie jak opcja nie sprzeciwiać sie i nie zakazywać) - przynależy do wyróżnionej przeze mnie opcji b) (nie zakazywać).. Mylę się..? Razz Tolerancja nie jest niczym więcej tylko przyzwoleniem na zło..

BTW.. Czasem aż ręce opadają.. Ja pisze.. "Jeśli chodzi o skakanie są dwie opcje.. Albo można podskoczyć.. Albo nie podskoczyć.." Jak kolega odpowiada..? "Można jeszcze nie chcąc skakać podskoczyć".. Razz Tak jakby ta odpowiedź nie zawierała się w opcji "Można podskoczyć" Razz
Viperek: Bo jak by kolega zrozumiał że wolność polega na dokonywaniu złych i dobrych wyborów to dyskusja nie miałaby już racji dalszego bytu...
Panu: Ależ tu nie ma czego rozumieć.. Ja odrzucam taką - liberalną - definicje wolności.. Czy słusznie..? W moim przekonaniu tak.. Dlaczego..? Chociażby dlatego że jest ona młodsza od klasycznej, katolickiej definicji - starej i sprawdzonej.. Very Happy Wink

Podsumowując Panu rozumuje dokładnie w ten sam sposób.
Zakaz = sprzeciw
Dozwolone= ZA, i tutaj nie może być według niego osobisty sprzeciw bo to się wtedy toleruję. Czyli jeśli dozwalasz ale nie tolerujesz jesteś ZA!! bo to jest dozwolone Tak jak z narkotykami. Jeżeli dozwalasz legalizacje ich to jesteś za tym żeby ćpun je brał na ulicy.
To jest klasyczny przykład zastosowania nieco innego toku rozumowania niż klasyczna logika zakaz/dozwolenie, sprzeciw/aprobata


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Pon 20:05, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzyyysiek
Gość






PostWysłany: Wto 0:03, 22 Lip 2008    Temat postu:

Ja jak gadam z dziewczynami to czesto mowia: "A myslisz ze ludzi by naprawde zapinali pasy jakby nie bylo nakazu?" Albo (wogole o liberalizmie) "To wszystko nie jest takie latwe jak mowisz".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goldi
Gość






PostWysłany: Wto 5:48, 22 Lip 2008    Temat postu:

Kobiety w ogóle lubią być chronione tak jak mówił Korwin. Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 6:12, 22 Lip 2008    Temat postu:

Zapytaj pana admina czy on pozwla homosiom się zabawiać i czemu mu się to zabawianie podoba.
Albo czy chce zabronić podrzucania pietruszki i dlaczego jest ZA podtrzucaniem pietruszki - przecież to zupełnie bez sensu Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Div037
Gość






PostWysłany: Wto 7:37, 22 Lip 2008    Temat postu:

Jeśli zaczyna się rozmowę z kobietą i na wstępie zauważa się, że z logiką to jest u niej na bakier to nie ma sensu dalsza dyskusja. Taka kobieta albo w przyszłości będzie głosowała tak jak jej mąż (czyli trzeba przekonywać mężczyzn) albo będzie kobietą wyzwoloną i będzie głosowała na sld (czyli żadna siła jej nie przekona) Smile.

Znam trzy bardzo logiczne dziewczyny w moim wieku. Jedną już prawie przekonałem do wolności, drugą mógłbym przekonać ale ona i tak będzie głosowała jak jej chłopak, który pomimo, że jest mądry to jest pisowcem, a trzecia i tak będzie głosowała na UPR bo jest moją dziewczyną Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Gość






PostWysłany: Wto 8:03, 22 Lip 2008    Temat postu:

Popieram, to najłatwiejszy sposób na podwojenie liczby zwolenników wolności! Very Happy Zamiast siedzieć na forum, znajdźcie sobie pełnoletnie dziewczyny i voila!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Wto 8:07, 22 Lip 2008    Temat postu:

E tam ja przekonałem już przyjaciółkę i paru kumpli ;d
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:49, 22 Lip 2008    Temat postu:

Shocked To można robić coś innego prócz pisania postów na forum i moderowania? Surprised

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 17:50, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ulfgar




Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:02, 25 Lip 2008    Temat postu:

UP- można pić... pisząc posty Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 18:07, 26 Lip 2008    Temat postu:

Ma ktoś może badania potwierdzające tezę, że ilość wypadków po wprowadzeniu przymusu zapinania pasów wzrosła?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Sob 18:09, 26 Lip 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Ma ktoś może badania potwierdzające tezę, że ilość wypadków po wprowadzeniu przymusu zapinania pasów wzrosła?

Ja mam.
Oto fragment artykułu dotyczącego szkodliwości przeregulowania ruchu drogowego z jednego z ostatnich numerów "Wprost":

Cytat:
[...] Podobną zależność można zaobserwować w wypadku innych regulacji mających zapewniać nam bezpieczeństwo. Prof. John Adams z University College w Londynie w ciągu trwających 25 lat badań udowodnił (na przykładzie 18 krajów), że obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodach zwiększył liczbę wypadków. Kierowcy przypięci pasami czują się bezpieczniej i dlatego jeżdżą brawurowo.[...]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panu
Gość






PostWysłany: Wto 14:56, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Nie ładnie "obsmarowywać" mnie "za moimi plecami"..

Postaram się wytłumaczyć o co mi chodziło.. Kolega Viperek twierdził, że możliwa jest sytuacja w której brak zakazu oznacza sprzeciw (zrozumiałem, że chodziło o sprzeciw zewnętrzny, uwidaczniając się "na zewnątrz" np. w postaci zakazu prawnego).. Pytam wiec - czy brak zakazu nie jest zezwoleniem? Czy brak zakazu sprzedaży narkotyków nie jest pozwoleniem na ich sprzedaż? Każdy logicznie myślący człowiek odpowie - JEST..

Kolega Viperek próbował mi (chyba) wytłumaczyć, że sytuacja w której sprzeciw wewnętrzny (niepochwalanie czegoś) nie pociąga za sobą zakazu zewnętrznego (prawny zakaz czynienia czegoś) jest słuszna.. Ja oczywiście dopuszczam taką możliwość - i nazywam ją tolerancją.. Nie twierdze jednak - podobnie jak kolega Viperek - że brak zakazu może być konsekwencją sprzeciwu.. Tolerancja nie polega na konsekwentnym sprzeciwianiu się jakiemuś zjawisku, ale na odejściu do tej konsekwencji (dla osiągnięcia mniejszego zła lub większego dobra) i - de facto - na zewnętrznym dozwoleniu na zło (mimo wewnętrznego sprzeciwu).. Chęć działania bez działania jest mrzonką.. Sprzeciw bez zakazu (w sytuacji "niewyjątkowej") - podobnie..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sauniere
Gość






PostWysłany: Wto 15:10, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Hyundai Tucson Very Happy .. jechałem z nim nim Wink nie wiedziałem, ze na odcinku 30 km da się tyle wykroczeń popełnić Wink
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Eurowybory 2009 Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin