Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mieczysław Pruszyński "Tajemnica Piłsudskiego"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Ninja
Gość






PostWysłany: Śro 8:53, 10 Wrz 2008    Temat postu: Mieczysław Pruszyński "Tajemnica Piłsudskiego"

Na wstępie muszę zaznaczyć, że przyczytałem mniej więcej 90% tej książki, a fragmenty mniej mnie interesujące pominąłem.

To, co przede wszystkim jest interesujące w tej książce to rozdziały dotyczące mediacji z Hitlerem i projektu wojny prewencyjnej z 1933 r.

Przytoczona jest obszerna, kilkustronicowa relacja dygnitarza nazistowskiego (spisana już po wojnie), który w roku 1930 miał rozmawiać z jakimś bliżej nieokreślonym adwokatem poznańskim, podającym się za wysłannika. Bardzo ciekawy tekst. Np. "Piłsudski powiedział mi jeszcze na odjezdnym: Niech pan powie Hitlerowi, aby się śpieszył. Ja juz jestem stary". Kilka dni później "Wysłannik Piłsudskiego" przeprowadził romowę z Hitlerem, w cztery oczy.

Projektowi wojny prewencyjnej poświęcone jest kilka krótkich rozdziałów. Wynika z nich jasno: Piłsudski chciał wojny prewencyjnej[b] A dlaczego się nie zdecydował? Bał się sowieckiego coisu w plecy. Do tego w roku 1933 wpdał w ręce polskiego wywiadu niemiecki plan Operation Kriegspiel. Był to projekt m. in. mobilizacji w razie wojny z Polską i zakładał on w krótkim czasie zwiększenie liczebności armii do 300 tys. żołnierzy. Mozliwe, że plan ten został celowo podsunięty Polakom w kluczowym momencie, kiedy ważyły się losy wojny prewencyjnej. Niemniej cała niemiecka literatura twierdzi, że dokument ten był autentyczny. W krótkim czasie po tym, jak wyszło na jaw, że Polacy są w posiadaniu Operation Kriegspiel, Hitler nakazał Blombergowi przygotowanie nowego planu. Zdaje się to potwierdzać tezę o autentyczności dokumentu. Armia Polska nie miałaby szans na szybkie pokonanie 300 - tysięcznej Reichswehry, a gdyby do tego Sowieci wkroczyli od tyłu nawet 15-toma dywizjami, to już by była katastrofa.

Także jest to ciekawy dodatek do tego, co pisał JKM na blogu i w NCzasie!.

Jest sporo zdjęć. M. in. gen. gubernator Warszawy Hans von Beseler - wypisz wymaluj Rober Duvall.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:15, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Black Ninja napisał:
Np. "Piłsudski powiedział mi jeszcze na odjezdnym: Niech pan powie Hitlerowi, aby się śpieszył. Ja juz jestem stary".


Nie rozumiem tego. Hitler miał się spieszyć z czym? Z jednej strony J. Piłsudski chciał wojny prewencyjnej, a z drugiej takie wiadomości do Hitlera wysyłał?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Ninja
Gość






PostWysłany: Pon 9:06, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie rozumiem tego. Hitler miał się spieszyć z czym? Z jednej strony J. Piłsudski chciał wojny prewencyjnej, a z drugiej takie wiadomości do Hitlera wysyłał?


Spieszyć z wojną przeciw ZSRS. Rzecz w tym, że opisane rozmowy pochodzą z 1930 r., wtedy głównym przeciwnikiem były władze Rep. Weimarskiej. Jak tylko w październiku 1930 r. NSDAP zyskało ponad 100 miejsc w Reichstagu Piłsudski postanowił wysondować Hitlera. NSDAP mie było jeszcze dostrzegane za granicą, także sam fakt, że dyktator Polski dostrzegł "pana Hitlera" był dla nazistów nobilitujący. Z tekstu wynika, że Hitler rzeczywiście się "napalił". Zapewne Piłsudski liczył na to, że miłymi gestami i obietnicą wspólnej "krucjaty przeciw bolszewizmowi" wygra u nazistów jakieś ustępstwa w stusunkach z Polską. Oczywiście owa "krucjata przeciw bolszewizmowi" zostałaby zręcznie odwleczona w nieskończoność także Polska cieszyłaby się tylko dobrymi stronami tego "sojuszu". Trochę później Mussolini próbował zrobić coś podobnego i też oczywiście mu się nie udało. W 1933 r. było już wiadomo, że naziści są jeszcze gorsi od poprzedników. Stąd rozkwitła koncepcja wojny prewencyjnej storpedowana następnie przez ujawnienie planu Operation Kriegspiel a ponad wszystko przez postawę Francji. W tej sytuacji gdyby Piłsudski ruszył na Reichswehrę prawdopodobnie IV rozbiór Polski dokonałby się 4-5 lat wcześniej. Z tego powodu już w 1934 r. Piłsudski mówił, że jego "generałowie są głupi bo chcą wojny z Niemcami" (cytuję z pamięci).

Do tego należy pamiętać, że w latach 1933-1934 Armia Czerwona była jeszcze przed czystką, także sowieci mieli wielu wartościowych oficerów z Tuchaczewskim na czele.


Ostatnio zmieniony przez Black Ninja dnia Pon 9:09, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:59, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Już rozumiem, dzięki za wyjaśnienia.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin