Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dofinansowanie Wall Street

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Visass




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon 7:33, 22 Wrz 2008    Temat postu: Dofinansowanie Wall Street

Dobra wiadomość jest taka, że dofinansowanie Wall Street uchroni nas prawdopodobnie przed nadciągającym upadkiem systemu finansowego. Ale też wywołuje niepokojące pytania.

Do jakiego stopnia to dofinansowanie przekształci w sektorze finansowym ryzyko niedotrzymania warunków spłaty w ryzyko rządowe? Jakie są długofalowe skutki dla gospodarczego wzrostu? Jak zareagują zagraniczni inwestorzy, jeśli ryzykowna zagrywka okaże się nieopłacalna? I jaki wpływ będzie to miało na strukturę i bodźce w sektorze finansowym?

Przy zaproponowanym planie rząd Stanów Zjednoczonych kupi po niższej cenie wszelkiego rodzaju dłużne papiery wartościowe w sektorze prywatnym od znajdujących się w trudnej sytuacji firm finansowych, mających siedzibę w Stanach Zjednoczonych, z zamiarem późniejszego ich odsprzedania. Teoretycznie, rząd może za jednym zamachem osiągnąć zysk i uratować sektor finansowy.

Ale byłoby to zwycięstwo dobrych chęci nad logiką. Mogłoby to sprawiać wrażenie, że nieracjonalnym zdarzeniem jest sam kryzys, który spowodował obecną niską wartość ryzykownych aktywów, a nie bańka jaka go poprzedziła.

Rozmiary rządowych strat w takiej operacji będą oczywiście proporcjonalne do przyszłych cen sprzedaży zakupionych pochodnych papierów wartościowych. Słyszeliśmy już bardzo różniące się od siebie szacunkowe obliczenia, począwszy od zera aż do ogromnej sumy bilionów dolarów. Prawda jest taka, że o rozmiarze strat nic jeszcze nie wiemy. Odpowiedź na to pytanie będzie zależała od tego, jak dobrze (lub jak źle) będą działały podstawowe rynki.

Wśród nich jednym z najważniejszych jest rynek nieruchomości, a tu wciąż obserwujemy spadek. Od początku kryzysu indeks krajowych cen domów Case-Shiller już spadł realnie o 25 procent. Kolejny spadek o 15 do 25 punktów procentowych może pociągnąć ceny na amerykańskim rynku budownictwa mieszkaniowego z powrotem do trwającego od dawna trendu. Przy braku „przestrzelenia” [polityki stabilizacyjnej] ceny nominalne mogłyby zacząć spadać na początku przyszłego roku, ale spadek cen realnych przyjdzie znacznie później.

Tymczasem amerykańska gospodarka już prawdopodobnie weszła w stan recesji. Aczkolwiek od niskiego poziomu, to jednak rośnie wskaźnik bezrobocia. Społeczeństwo nie będzie w stanie, lub też nie będzie chciało spłacać zadłużeń, w sytuacji kiedy ceny domów spadają, a bezrobocie rośnie. W miarę pogłębiania się recesji, będzie rosła liczba korporacyjnych bankructw, tak jak i wskaźniki niewypłacalności na obligacje przedsiębiorstw. To w efekcie odbije się na rynku swapów kredytowych, będący rynkiem ubezpieczenia, na którym kupujący mogą jakoś się chronić przed niewywiązywaniem się stron kontraktu ze spłat.

Do sierpnia tego roku wskaźnik niewypłacalności na obligacje przedsiębiorstw wyniósł zaledwie 1,8 procent. Podczas poprzednich dwóch recesji w Stanach Zjednoczonych wynosił on ponad dziesięć procent. Ale uwaga – wskaźniki niewypłacalności rosną w cyklu koniunkturalnym z pewnym opóźnieniem. Edward Altman – profesor finansów w nowojorskiej Stern School of Business mówi, że wskaźnik niewypłacalności już prawdopodobnie wzrósł w ciągu roku do poziomu 6 – 9 procent, w zależności od wykorzystanej metody obliczeniowej.

Zdaniem Edwarda Altmana, wzrost wskaźnika niewypłacalności powyżej dziesięciu procent, lub niewywiązywanie się ze spłat zadłużenia przez jednego z większych amerykańskich producentów samochodów, może wyrządzić duże szkody na rynku swapów kredytowych. Dłużne papiery wartościowe Detroit należą do najczęściej ubezpieczanych podmiotów referencyjnych.

A niezwykle trudno jest wycenić zaangażowanie netto w rynek swapów kredytowych. Wielkość rynku wynosi około 62 biliony dolarów, ale te liczby odnoszą się do wartości brutto papierów wartościowych, będących przedmiotem kontraktów. Duża część tej liczby to roszczenia międzybankowe, z kompensacją roszczeń wzajemnych w drugą stronę. Jeśli się to odliczy pozostanie nieduża liczba, pewnie niewiele więcej niż bilion dolarów, jak wynika z niektórych szacunków.

Trudno jest tę liczbę zweryfikować. Ale przy współczynniku niewypłacalności na poziomie dziesięciu procent i przy stopie odzysku na poziomie 25 procent, w sumie straty mogą wynieść sto miliardów dolarów.

Zależnie od rozłożenia się tych strat, mogą one złamać jednego lub dwóch dużych graczy na tak bardzo skoncentrowanym rynku. Najgorszym wynikiem byłoby kaskadowe narastanie niewywiązywania się ze spłat przez chronionych wystawców kontraktów. Przyszłość światowego sektora finansowego będzie zależała od niewygodnie szerokiego zasięgu, w jakim ta krucha konstrukcja spekulacyjnego rynku ubezpieczeniowego, boryka się ze stresem.

Jakiekolwiek obliczenia finansowych strat, wynikających z tego kryzysu zawierają w sobie duży margines błędu. Nie ma jednak wątpliwości, że podatnicy stoją w obliczu wyraźnego i realnego zagrożenia dużymi stratami. Nie byłbym zaskoczony, gdyby koszty tej „radosnej twórczości” ostatecznie wyniosły tysiące miliardów.

Jeśli popatrzy się dalej niż jedynie na kryzys, to znaczący wzrost amerykańskiego zadłużenia może nie być aż taką katastrofą, ale ma swoje gospodarcze konsekwencje. Wysokie zadłużenie może zaważyć na przyszłym wzroście gospodarczym, jak to się stało we Włoszech i Japonii. Może mieć wpływ na to, czy zagraniczni inwestorzy zechcę trzymać amerykańskie aktywa. W końcu zażądają wyższej premii za ryzyko, co może być kolejnym źródłem potencjalnego braku stabilności.

Tak więc nie powinno się traktować tego jako czystego ćwiczenia z rachunkowości, gdzie dług jest przeniesiony z jednej strony gospodarki na drugą. Dofinansowanie ma dynamiczne skutki. Pozostaje kolejne pytanie bez odpowiedzi, dotyczące wpływu na sam sektor finansowy. Czy to finansowe wsparcie spowoduje, że powstaną zdrowsze firmy finansowe – lub też może zachęci do podejmowania w przyszłości więcej takich nierozważnych, ryzykownych kroków, które przyczyniły się do powstania problemów?

Ta ojczyzna wszystkich dofinansowań przeniosła obciążenie ryzykiem z kilku podmiotów na wiele z nich. Ale ostateczny rezultat tego kryzysu finansowego jest równie niewiadomy, jak był tydzień temu.

Autor: Wolfgang Münchau

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:58, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Mam pytanie, a w necie szukać mi się nie chce.
Czy aktywa zagrożonych firm ma kupować rząd przeznaczając na to część budżetu?
Czy też ma to zrobić FED poprzez tzw. operacje otwartego rynku?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:37, 22 Wrz 2008    Temat postu:

To nic innego, jak podwojne okradanie. To tyle. Miejmy nadzieje ze ten system jak najszybciej sie upadnie. Wszystko jest kwestia czasu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Wto 10:37, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Kot Behemot napisał:
Mam pytanie, a w necie szukać mi się nie chce.
Czy aktywa zagrożonych firm ma kupować rząd przeznaczając na to część budżetu?
Czy też ma to zrobić FED poprzez tzw. operacje otwartego rynku?

Rząd wspólnie z FEDem, albo sam rząd np z obligacji do których kupowania obecnie nagania :]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
r2b




Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:44, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Ciekawe kiedy Fed zbankrutuje Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thom




Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:03, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Czytałem w polityce artykuł pana Wawrzyńca Smoczyńskiego w "POLITYCE" na temat kryzysu na Wall Street. Pan Wawrzyniec wyraźnie wskazuje, że przyczyną tego tąpnięcia jest neoliberalny model amerykańskiego kapitalizmu.
Cytuję jeden z fragmentów:

"Amerykanie zatracili się w kulturze życia na kredyt> [...] ulegli pokusie natychmiastowej gratyfikacji i odroczonej odpowiedzialności.
Nie mogli by jej ulec, gdyby nie neoliberalne doktrynerstwo nie stworzyło warunków do nadużyć. Ameryka od 20 lat liberalizowała rynki finansowe w myśli zasady, że tylko całkowita swoboda zapewni im stabilność i wydajność W toku tych zmian banki
inwestycyjne wyjęto spod wszelkiej kontroli, obniżono im wymogi kapitałów i pozwolono lewarować na znacznie większą skalę niż detalicznym konkurentom. Pod koniec lat 90. zniesiono nawet ograniczenia wprowadzone po Wielkim Kryzysie. W parze z deregulacją szła ślepa wiara w nowe instrumenty finansowe, złożone derywaty, których działanie i ryzyka mało kto rozumiał.
[...] do wybuchu manii kredytowej brakowało już tylko zachęty - tę stworzył drugi filar neoliberalizmu, czyli monetaryzm, polityka sterowania gospodarką za pomocą stóp procentowych. To gwałtowna obniżka kosztu pieniądza na początku obecnej dekady puściła w ruch boom kredytów hipotetycznych i rozpędziła hossę cen domów."

Co o tym sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Czw 17:10, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Co do deregulacji to ona się nie sprawdza jeżeli rynek pieniężny nie jest wolny od interwencji Rolling Eyes Firmy się tak "rozbestwiły" bo wiedzą ze bank centralny i tak je poratuje w razie kłopotów. Tak też było dotychczas.
Podsumowując , dano firmom wolność ale bez odpowiedzialności za swoje postępowanie.

Co do monetaryzmu to faktycznie jest tu sporo racji , po prostu pokusa manipulowania pieniądzem jest tak wielka że instytucja banku centralnego wykorzystywana jest do dawania kopa gospodarce poprzez zwiększanie akcji kredytowej. A monetaryści są stronnikami tej instytucji jak i samego sterowania pieniądzem.

Pytanie tylko jakiej alternatywy jest zwolennikiem pan Smoczyński Rolling Eyes Bo wątpię że chodzi o tą wolnościową.


Ostatnio zmieniony przez venom dnia Czw 17:13, 25 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 7:15, 26 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:

"Amerykanie zatracili się w kulturze życia na kredyt> [...] ulegli pokusie natychmiastowej gratyfikacji i odroczonej odpowiedzialności.
Nie mogli by jej ulec, gdyby nie neoliberalne doktrynerstwo nie stworzyło warunków do nadużyć. Ameryka od 20 lat liberalizowała rynki finansowe w myśli zasady, że tylko całkowita swoboda zapewni im stabilność i wydajność


Bzdura- papierowy pusty pieniądz nie ma nic wspólnego z liberalizmem.
Jak Ameryka mogła liberalizować rynki finansowe skoro za ekspansywną politykę monetarną odpowiedzialne było państwo?

Amerykański FED jest tak samo etatystyczny jak inne banki centralne. Różnica nie polega więc na "liberalizacji" tylko na tym że FED w przeciwieństwie do np. polskiego NBP prowadził znacznie bardziej ekspansywną politykę monetarną.

Cytat:
W toku tych zmian banki inwestycyjne wyjęto spod wszelkiej kontroli, obniżono im wymogi kapitałów i pozwolono lewarować na znacznie większą skalę niż detalicznym konkurentom. Pod koniec lat 90. zniesiono nawet ograniczenia wprowadzone po Wielkim Kryzysie. W parze z deregulacją szła ślepa wiara w nowe instrumenty finansowe, złożone derywaty, których działanie i ryzyka mało kto rozumiał.


Państwo od 200 lat umożliwiało bankom robienie machloi, zaczęło się to od stworzenia banków centralnych, w celu gwarancji wypłacalności banków komercyjnych (oczywista bzdura, banki centralne z natury stawały się bankrutami). Winą za obecny stan nie jest więc liberalizacja, a nadane bankom przez państwo przywileje.

Cytat:

[...] do wybuchu manii kredytowej brakowało już tylko zachęty - tę stworzył drugi filar neoliberalizmu, czyli monetaryzm, polityka sterowania gospodarką za pomocą stóp procentowych. To gwałtowna obniżka kosztu pieniądza na początku obecnej dekady puściła w ruch boom kredytów hipotetycznych i rozpędziła hossę cen domów."


No tu już pan Smoczyńskie zbłaźnił się totalnie.

Monetaryzm zakłada zwiększanie podaży pieniądza zgodne z wzrostem PKB. Za kadencji Greenspana podaż pieniądza rosła znacznie szybciej niż PKB.

Druga sprawa- monetaryzm odrzuca koncepcję zwiększania popytu konsumpcyjnego poprzez obniżanie stóp procentowych. Odsyłam do twórcy monetaryzmu- Friedmana.


Pan Smoczyński rozpoznaje pewne zjawiska ale nie wiem dlaczego posługuje się socjalistyczną demagogią. To nie liberalizacja rynków finansowych doprowadziła do kryzysu, a nadmierna ingerencja państwa i nadanie bankom licznych przywilejów.

Widać nie czytał Rothbarda Razz


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 7:16, 26 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thom




Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:23, 30 Wrz 2008    Temat postu:

A więc Izba reprezentantów, a raczej jej konserwatywna część odrzuciła plan ratowania systemu finansowego...Czy to dobrze? Słyszałem wypowiedź jednego konserwatysty, który oświadczył, że "dofinansowanie to prosta droga do socjalizmu"... Ale co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy ponabierali kredytów hipotecznych i teraz - po upadku wielu banków mogą zostać bezdomnymi, bo często pod zastaw lądowały domy...? trzeba chyba im jakoś pomóc...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 13:58, 30 Wrz 2008    Temat postu:

W interesie innych banków jest zadbanie o to, by banki cieszyły się nieskazitelną reputacją (takie instytucje zaufania publicznego). Czemu po prostu nie pozwolić innym bankom (choćby zza granicy) na wykupienie tych długów? Oczywistym jest, że jeśli banki zaczną masowo upadać a ludzie nie dostaną swoich pieniędzy, to wszyscy zaczną z pozostałych wycofywać aktywa. Efekt lawinowy. W interesie każdego z banków jest, by do tego nie dopuścić. Pieniądze mogą ominąć budżet.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:46, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Thom napisał:
A więc Izba reprezentantów, a raczej jej konserwatywna część odrzuciła plan ratowania systemu finansowego...Czy to dobrze? Słyszałem wypowiedź jednego konserwatysty, który oświadczył, że "dofinansowanie to prosta droga do socjalizmu"... Ale co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy ponabierali kredytów hipotecznych i teraz - po upadku wielu banków mogą zostać bezdomnymi, bo często pod zastaw lądowały domy...? trzeba chyba im jakoś pomóc...


A kto ma pomóc i w jaki sposób?
Państwo z podatków?
W projekcie dofinansowania Wall Street nie chodzi przecież o ratowanie ludzi którzy nabrali kredytów hipotecznych i grozi im bezdomość.
Chodzi o ratowanie przede wszystkim banków i rekinów finansowych, które narobiły takiego syfu.
Dlaczego więc klasa średnia ma na to łożyć swoje pieniądze?

Ja jestem za tym aby kryzys przyszedł jak najszybciej- recesja ma działanie oczyszczające, jest to najnormalniejsza w świecie rynkowa korekta interwencjonizmu państwowego.

Im dłużej będzie się oddalać kryzys półśrodkami, tym bardziej bolesny będzie mieć on przebieg w przyszłości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thom




Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:40, 01 Paź 2008    Temat postu:

W najnowszej Polityce jest dalszy ciąg wywodu pana Smoczyńskiego na temat wściekłego, pazernego, chciwego kapitalizmu, który oto doprowadził do "kryzysu"... warto przeczytać... i poznać tok rozumowania socjalisty w obliczu rzekomego Wielkiego kryzysu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Śro 16:44, 01 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
A więc Izba reprezentantów, a raczej jej konserwatywna część odrzuciła plan ratowania systemu finansowego...Czy to dobrze?


Spoko niedługo przyjmą tylnymi drzwiami. Kiedy ustanowią odpowiednią komisję i odpowiednia ilość kongresmanów będzie mogła skierować dopływ pieniędzy tam gdzie "trzeba".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 1:41, 02 Paź 2008    Temat postu:

Senat przyjął.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 1:41, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Czw 10:09, 02 Paź 2008    Temat postu:

"Prezydent George W. Bush, który po głosowaniu w Senacie podziękował mu za decyzję, wezwał do uchwalenia planu przez Izbę. Ponownie przypomniał, że zastrzyk gotówki do banków jest niezbędny, aby ponownie udzielały kredytów; w przeciwnym razie biznes może wstrzymać działalność, co doprowadzi do masowych redukcji zatrudnienia."
Mocne, tylko i tak za chwile zabraknie kogokolwiek kto te kredyty chciałby wziąć.

Ostra wypowiedź Rona Paula:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:08, 02 Paź 2008    Temat postu:

Mały off-topic, ale znalazłem ostatnio ciekawy wykres.
PKB przed i po uwzględnieniu danych inflacyjnych.


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Jak się okazuje USA jest już w recesji od dobrych kilku lat, czyli mainstreamową teoryjkę jakoby przyczyną kryzysu miałby być kryzys na rynku nieruchomości można włożyć między bajki.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 11:12, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MythBuster
Gość






PostWysłany: Pią 3:55, 03 Paź 2008    Temat postu:

Paulson to zielony aktywista. Zobaczcie 180 strone:

[link widoczny dla zalogowanych]

Co to ma do ratowania sytuacji na WS ? Szok...

Banda frajerów chce sobie zbić kasę na kryzysie w Stanach. Tutaj w skrócie:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez MythBuster dnia Pią 4:04, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hubert C
Gość






PostWysłany: Pią 14:39, 03 Paź 2008    Temat postu:

no to klepnęli Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matfiz
Gość






PostWysłany: Pią 16:07, 03 Paź 2008    Temat postu:

właśnie oglądałem wsi24.....
powiedzieli że przyjęto plan Paulsona
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez matfiz dnia Pią 16:08, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:08, 03 Paź 2008    Temat postu:

Mogliby dać więcej dofinansowania, szybciej by pierdyknęło.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pią 17:22, 03 Paź 2008    Temat postu:

Jednej rzeczy nie rozumiem w związku z tym kryzysem. Przez ostatnie kilka lat gospodarka USA miała się ponoć nieźle, a mimo to stałą tendencją (od 2001 roku) było to, że dolar tracił na wartości do wszystkim ważnych walut. Od kiedy nastąpiło to tąpnięcie kilka tygodni temu, dolar zaczął gwałtownie zyskiwać na wartości. Dlaczego nie było odwrotnie? Ma ktoś wiedzę, dlaczego tak się dzieje?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:26, 03 Paź 2008    Temat postu:

Przecież każdy wydatek, a tym bardziej tak ogromny jest planowany z wyprzedzeniem w budżecie. A o pomocy tym bankom słyszy się dopiero od kilkunastu dni. 700 mld $ tak sobie wynaleźli ? Nie

czyli będzie deficyt budżetowy, a zeby pokryć deficyt będą drukować pieniądze tak jak to dotąd robili


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:27, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:56, 03 Paź 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Jednej rzeczy nie rozumiem w związku z tym kryzysem. Przez ostatnie kilka lat gospodarka USA miała się ponoć nieźle, a mimo to stałą tendencją (od 2001 roku) było to, że dolar tracił na wartości do wszystkim ważnych walut. Od kiedy nastąpiło to tąpnięcie kilka tygodni temu, dolar zaczął gwałtownie zyskiwać na wartości. Dlaczego nie było odwrotnie? Ma ktoś wiedzę, dlaczego tak się dzieje?


Gospodarka USA ma się źle od jakichś 8 lat (patrz wykres który wyżej wkleiłem).

Jeśli chodzi o wzrost wartości dolara to wydaje mi się że podaż dolara nie rośnie tak szybko jak kiedyś na skutek zachamowania ekspansji kredytowej. Banki komercyjne ze względu na duże ryzyko związane z udzielaniem kredytów po prostu trzymają pieniądze na oprocentowanych rachunkach w FED.
Choć są to tylko moje domysły, nie mam danych na temat ilości kredytów udzielonych obecnie przez amerykańskie banki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slayer
Gość






PostWysłany: Pon 9:19, 06 Paź 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Jednej rzeczy nie rozumiem w związku z tym kryzysem. Przez ostatnie kilka lat gospodarka USA miała się ponoć nieźle, a mimo to stałą tendencją (od 2001 roku) było to, że dolar tracił na wartości do wszystkim ważnych walut. Od kiedy nastąpiło to tąpnięcie kilka tygodni temu, dolar zaczął gwałtownie zyskiwać na wartości. Dlaczego nie było odwrotnie? Ma ktoś wiedzę, dlaczego tak się dzieje?

Dolar spadał na wartości, bo stopy procentowe były niskie, deficyt rósł do gigantycznych rozmiarów, a FED drukowało. Teraz dolar wzrósł pewnie ze względu na dofinansowanie, ale to będzie krótkotrwały efekt. Interwencjonizm spowoduje jeszcze gorszy kryzys.

Spojrzenie na plan Busha z przymrużeniem oka: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fender
Gość






PostWysłany: Pon 9:38, 06 Paź 2008    Temat postu:

kryzys.mises.pl
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Pon 10:24, 06 Paź 2008    Temat postu:

Akurat chciałem to podać :]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:28, 06 Paź 2008    Temat postu:

Co by się stało gdy te banki upadły i nie mogły wypłacić pieniędzy ludziom ?

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 10:29, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slayer
Gość






PostWysłany: Pon 18:58, 06 Paź 2008    Temat postu:

Ci ludzie straciliby część pieniędzy, a odpowiedzialni za kradzież odsiedzieliby dożywocie. Dobre banki, które przetrwały kryzys wzmocniłyby swoją pozycję, a na miejsce upadłych banków powstałyby szybko nowe. Tak to powinno się odbyć w normalnym kraju.
Ale będzie zupełnie odwrotnie. Im więcej bank stracił tym bardziej zostanie nagrodzony, stracą wszyscy podatnicy. Dobre banki też stracą. Większe obciążenia podatkowe spowodują większe bezrobocie, zmaleje konsumpcja, zwiększy się liczba zasiłków, podatki znowu wzrosną, itd. Czyli typowe objawy dla recesji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slayer
Gość






PostWysłany: Wto 16:46, 07 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Prezes Zarządu Rezerwy Federalnej, Ben Bernanke, dał do zrozumienia, że Fed może wkrótce obniżyć stopę procentową, aby ożywić gospodarkę USA, przeżywającą kryzys wskutek załamania się systemu finansowego.

[link widoczny dla zalogowanych]
Ręce opadają Rolling Eyes Czy oni niczego się nie nauczą?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:58, 07 Paź 2008    Temat postu:

Przecież oni wszystko wiedzą tylko to nie leży w ich interesie.

Szykuje się kryzys gorszy od Great Depresion.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matfiz
Gość






PostWysłany: Wto 17:01, 07 Paź 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
czytaliście? Very Happy chcą nie 700mld a 1,2 bln Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
i to nazwisko "Goldman".... hmmmmm
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slayer
Gość






PostWysłany: Wto 17:16, 07 Paź 2008    Temat postu:

Nie jest żadną tajemnicą, że wśród bankierów jest sporo Żydów Laughing Weźmy chociażby trzech kolejnych prezesów FED Volckera, Greenspana i Bernanke. Nie chcę szerzyć teorii spiskowych, ale na przypadek mi to nie wygląda Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:21, 07 Paź 2008    Temat postu:

Nie jest też tajemnicą że najbardziej wolnorynkowy ekonomista amerykański ostatnich lat i gorący zwolennik parytetu złota był żydem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Wto 17:33, 07 Paź 2008    Temat postu:

Slayer napisał:
Im więcej bank stracił tym bardziej zostanie nagrodzony, stracą wszyscy podatnicy. Dobre banki też stracą.

Nie ma dobrych banków w USA, są tylko z mniejszą ilością bezwartościowych aktywów i większą :]
Sytuacja bierze się z tego że bank jeśli nie udzielił kredytu to mógł zostać nawet oskarżony o to że wprowadza nierówny dostęp do kredytu. (Wiadomo wolność do posiadania domu i tym podobne)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slayer
Gość






PostWysłany: Wto 18:34, 07 Paź 2008    Temat postu:

Niech Ci będzie Wink

Kot Behemot napisał:
Nie jest też tajemnicą że najbardziej wolnorynkowy ekonomista amerykański ostatnich lat i gorący zwolennik parytetu złota był żydem.

Friedman i Mises też Żydzi...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joey
Gość






PostWysłany: Śro 8:19, 08 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Ręce opadają Czy oni niczego się nie nauczą?


Cytat:
Przecież oni wszystko wiedzą tylko to nie leży w ich interesie.


Chyba ONI ;>
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kosmodrom




Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:07, 08 Paź 2008    Temat postu:

Dla ONZ małpy są ważniejsze niż kryzys

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 10:48, 08 Paź 2008    Temat postu:

I bardzo dobrze!
Jeszcze brakuje, żeby ONZ się w to wmieszał...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamfit
Gość






PostWysłany: Śro 11:48, 08 Paź 2008    Temat postu:

Oci**li do reszty [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:29, 08 Paź 2008    Temat postu:

I dobrze. Szybciej pierdyknie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Śro 16:56, 08 Paź 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
Co by się stało gdy te banki upadły i nie mogły wypłacić pieniędzy ludziom ?

To nie WallStreet ale fajny obrazek można śledzić :]:
[link widoczny dla zalogowanych]
"We are not currently processing any deposits or any withdrawal requests through our Icesave internet accounts. We apologise for any inconvenience this may cause our customers."
"apologise" z pewnością wystarczy, klienci będą zadowoleni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slayer
Gość






PostWysłany: Czw 6:26, 09 Paź 2008    Temat postu:

Wystąpienie Rona Paula z dn. 13 marca 2008r., w którym przewidywał ogólnoświatowy kryzys finansowy (z napisami): [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Dzikus
Gość






PostWysłany: Czw 20:35, 09 Paź 2008    Temat postu:

MythBuster napisał:
Paulson to zielony aktywista. Zobaczcie 180 strone:

[link widoczny dla zalogowanych]

Co to ma do ratowania sytuacji na WS ? Szok...

Banda frajerów chce sobie zbić kasę na kryzysie w Stanach. Tutaj w skrócie:
[link widoczny dla zalogowanych]


A ja się nie mogę nadziwić, jak taki mądry człowiek jak Ron Paul może mieć tak głupiego syna.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin