Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

adas

[link widoczny dla zalogowanych]
Czytając ten artykuł postanowiełem założyć nowy wątek.Jak według was powinno się budować drogi???Czy ich przyszłością jest prywatyzacja i system koncesyjny czy też radykalne zmiany w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad???A może macie jakieś inne pomysły???
Zapraszam do dyskusji. Very Happy

w

Chińczycy zbudują nam drogi Very Happy

.

Andrzej B Jędrzejewski · Gość

Jestem zdania że powinny być prywatne i tylko prywatne. Tylko prywatny właściciel może zadbać o trwałość, dobrą jakość i oczywiście o normalne ceny za przejazd.

kamfit · Gość

[link widoczny dla zalogowanych] tutaj Tomasz Teluk napisał artkyuł o prywatyzacji dróg, ale niestety mało konkretów i przykładów. A zna ktoś może przykłady krajów, w których drogi są prywatne?

mikkeforapl

kamfit · Gość

to jest kolejny herb Górnego Śląska Smile

Andrzej B Jędrzejewski · Gość

Paprota · Gość

Prywatyzacja dróg to twardy orzech do zgryzienia dla liberała. Z jednej strony popieram wolny rynek, a z drugiej perspektywa płacenia za pójście do piekarni po bułki po prywatnym chodniku średnio mi się podoba Confused

xcz · Gość

Alez to juz sie dzieje. Chodzisz po prywatnych chodnikach, do niektorych nie masz nawet dostepu (np. prywatne osiedla). Sa mosty gdzie placi sie za przejazd (myto), np. slynny Golden Gate w San Fransisco. Oczywiscie rozdrobnienie oplat i stanie w kolejkach przed kasa co 100m mija sie z celem. Ale od czego jest technika. Na razie na chodniki nie mam pomyslu wiec pozostanmy przy drogach. Ta technika juz dziala w panstwowych firmach i lupi nas o wiele wiecej niz prywatne. NIEMCY. Kazdy z was za pewne wie, ze od niedawnego czasu za przejazd niemieckimi autostradami pojazdem ciezkim (autokar, TIR) placi sie. Ba.. placi sie za przejechane kilometry!! Jezeli kierowca autokaru kursowego z Polski do Anglii przez wlasna pomylke zjedzie z wykupionej trasy i nadrobi kilometrow, to zaplaci za nie na granicy Smile

Technika dziala tak, ze nalepiamy nalepke z czujnikiem na okno no i mamy rejestracje pojazdu, a w strategicznych punktach autostrady (zjazdy, rozjazdy) sa systemy rejestrujace kto i kiedy sie tam pojawil. Pachnie to Wielkim Bratem ale juz przyzwyczailismy sie chociazby do tego, ze serfujac po wolnym internecie nasze IP jest wszedzie rejestrowane i jakos malo kto zawraca sobie tym glowe a sa tez przeciez osoby ktore sprawnie poruszaja sie po sieci i nie da sie ich tak latwo namierzyc jesli tego chca (np. hakerzy). Jezeli w Londynie dziala iles tam spolek prywatnych obslugujacych metro, iles jeszcze autobusym calkiem sporo operatorow koleji nadziemnej i po tym wszystkim mozna sie poruszac posiadajac jedna magnetyczna karte Oyster przykladana do czytnika (gdziekolwiek nie wsiadasz). Wplywy z zakupu biletu (np. miesiecznego na dana strefe) rozkladaja sie proporcjonalnie pomiedzy firmy z ktorych ty uzytkowniku korzystach. Wiec technicznie jest to wykonalne.

Rozchodzi sie bardziej o ochrone prawna strategicznych inwestycji, ze tak to nazwe. Przykladowo jak mam na wlasnosc autostrade z Warszawy do Poznania i jest ona jedyna nie powinienem miec prawa tak jej sobie zamknac i najlepiej odgrodzic murem albo zrobic z tego wysypisko smieci. Mimo wszystko opowiadam sie za prostym systemem zasad, np. nie budujemy spalarni smieci 20m od osiedla mieszkaniowego, jak posiadamy rezerwat przyrody na wlasnosc czerpiemy dochod z biletow odwiedzajacych a nie wycinamy naraz wszystkie drzewa a potem stawiamy tam supermarket.

Pozdrawiam!