Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Avx · Gość

No właśnie, prowadziłem ostatnio dyskusję z pewną osobą o liberalizmie i w pewnym momencie wyraziła zdanie, iż - tu cytat - pewna pomoc socjalna musi istnieć, niepełnosprawny nie pójdzie przecież do roboty.

No właśnie: czy państwo powinno pomagać jakoś (niekoniecznie przez - delikatnie mówiąc niezbyt wydajne - dotacje finansowe, ale na przykład zmniejszając jeszcze bardziej podatki dla rodzin z takim osobnikiem) niepełnosprawnym, którzy nie są zdolni do pracy *?

To inna sytuacja niż w przypadku bezrobotnych. Ich dotowanie jest chore nawet pomijając rządowe marnotrawstwo, bo dzięki zasiłkom opłaca się być bezrobotnym. Podobnie z wieloma innymi sprawami. Ale, jak wszyscy wiemy, niepełnosprawność zazwyczaj nie jest winą danej osoby.

A może jakieś bawienie się w dodatkową, funduszożerną biurokrację ds. specjalnych zwolnień z pogłównego Very Happy

jest zbędne, socjalistyczne i organizacje charytatywne same sobie poradzą z pomocą dla niepełnosprawnych ?

Proszę wyrażać swoje zdanie.

* Ważne założenie, bo ktoś, kto jest do pracy zdolny, w liberalizmie sobie raczej poradzi, a jeśli nie, jego wina.

Spaulding · Gość

Nie państwo nie powinno pomagać niepełnosprawnym, gdyż oznacza to odbieranie pieniędzy ludziom (za coś musi pomagać, nie?). Niech się nimi zajmą organizacje charytatywne, rodzina, etc

Gość

Absolutnie żadnej pomocy ze strony rządu !!
Obniżenie podatków w tej sytuacji jest trochę śmieszne, bo przecież w takim liberaliźmie podatki będą znikome. A już mały pieniądz wystarczy aby coś sobie kupić (ceny będą niskie dzięki wolnemu rynkowi, dużej konkurencji i braku podatków VAT itd).

Jeśli ktoś nie ma na przykład nóg, to może wykonywać różne inne zawody, jak informatyk, telefonista itd.
Jeśli natomiast ktoś faktycznie będzie miał problemy z pracą ze względu na swoją niepełnosprawność to zawsze, w każdym państwie liberalnym istnieje coś takiego jak PRYWATNE INSTYTUCJE CHARYTATYWNE, które działają znacznie prężniej niż pomoc rządowo, dlatego, że docierają tam gdzie ta pomoc jest fatycznie potrzebna (i przy tym nie opłaca się masy zbędnych urzędasów!). Ktoś kto płaci na takie fundacje chce mieć pewność, że płaci na ludzi faktycznie potrzebujących.

A co najważniejsze - płaci ten kto może i ten kto chce, nikogo do tego nie zmuszając. Jest to zatem faktyczna pomoc, czyli DOBROWOLNA POMOC.

Avx · Gość

Macie sporo racji, dziękuję za odpowiedź Smile

czytelnik · Gość

Poza tym, jesli rzad nie bedzie podatkami obdzieral ludzi z ich pieniedzy, to beda oni mieli ich na tyle duzo, aby samemu módz wesprzec te organizacje - dzis pomoc charytatywna jest na niskim poziomie, ale to wynika z tego, zte ludzie nie maja pieniedzy... Ciezko jednak przekonac lewaków, ze stan pomocy charytatywnej sie poprawi, bo ludzie bede mieli wiecej w kieszeni - powiedza "zobacz jak wyglada dzis pomoc charytatywna, to nie wystarczy, rzad musi pomóc"...

ps. Idac za ortografia JKM, powinienem napisac "pomódz" czy nie? Smile

Gość

Rafael · Gość

zacny_wuj · Gość

Gość

xyzvbn · Gość

A tak na poważnie, co jeżeli ludzie zapomną o niepelnosprawnych (przez tyle lata przyzwyczajeni do socjalizmu)lub ockną się bez kasy (bo państwo do nich dokładało a teraz ni ma)???

Athei Overlord · Gość

Gość

Panowie, nie powielajmy.

xyzvbn · Gość

Też nie przesadzajmy cżłowek który teraz z podatków utrzymuje niepełnosprawnego nie jest winien jego niepelnosprawności a mimo to bezczelni się go okrada.
Jeszcze jest coś takiego jak podatek od darowizny. Jeżeli go nie będzie fundacje zaczną operowac większymi sumami do tego jeszcze jak telewizja nagłośni
,, Niepełnosprawny cierpi przez brak pomocy ze strony państwa'' i zrobi akcję SMS'ową to już wogule (tym bardziej że w tych SMS'ach nie będzie podatku! a i siec nie będzie płaciła podatku!).
Państwo ma mimo moich uczuc ograniczyc się do wojska,policji,sądów i polityki.

Turin

Prywatne instytucje charytatywne powinny wszystkim sie zająć. Z punktu widzenia PR działalność ch. to doskonała rekalma.

A i Kościół mógłby się wykazać wreszcie jakimś wyrażnie pozytywnym działaniem Wink

Gość

xyzvbn · Gość

Kościół się wykazuje , tylko zgodnie z doktryna po cichu tak by prawa twoja ręka nie wiedziała co czyni lewa.
I pomaga tylko tym co chcą (stawia wymagania np. pomożemy ci znaleźść pracę ale musisz włożyć w to wysilek, nikt nie da ci nic za darmo- Naprawde tak jest!!!)

Spaulding · Gość

"A i Kościół mógłby się wykazać wreszcie jakimś wyrażnie pozytywnym działaniem"
jak zwykle gadacie bzdury. nawet teraz ten piekielny i paskudny kościół finansuje ok 80% dobroczynności

Turin

Zauważ "

" na końcu zdania. Nie mam nic przeciwko działalności kościoła w skali społecznej, natomiast mogę mieć "ale" w kwestii osobistej, czego na ogół nie uzewnętrzniam Smile

Gość

Chodzi o wykazanie się właśnie!
Nikt tu nie pisze bzdur bo jak ktoś ma się wykazać w takim socjalistycznym środowisku? Jak pomoc w znalezieniu pracy może konkurować z zasiłkiem dla bezrobotnych ?? I to jeszcze wymaga się od zainteresowanego by sam się wysilił.. Razz

Chodzi właśnie o to by dać wolną rękę w takich działalnościach.