Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Papież za turystyką dla najbiedniejszych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:06, 27 Wrz 2008    Temat postu: Papież za turystyką dla najbiedniejszych

[link widoczny dla zalogowanych]

onet.pl napisał:
Benedykt XVI wystąpił jako gorący zwolennik promowania turystyki, która służyłaby najmniej uprzywilejowanym, "najsłabszym", jak je określił, warstwom ludności w świecie, "w którym powiększa się dystans" między bogactwem i ubóstwem.
Papież przemawiał do uczestników seminarium, zorganizowanego przez Młodzieżowe Centrum Turystyczne i Międzynarodowe Biuro Turystyki Społecznej, których przyjął w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Kościół katolicki - powiedział Benedykt XVI - jest zainteresowany w rozwijaniu "tego, co nazywa turystyką społeczną", która "promuje udział najsłabszych warstw i może być skutecznym instrumentem walki z ubóstwem". Również dlatego że "tworzy miejsca pracy" i "szerzy ducha równości" w społeczeństwie - dodał papież.

Ten rodzaj turystyki daje w przekonaniu Benedykta XVI "powód do nadziei dla świata, w którym powiększa się dystans między tymi, którzy mają wszystko, a tymi, którzy cierpią wskutek drożyzny, głodu i suszy".

- Konieczne jest, zwłaszcza w dziedzinie turystyki, w której interesie jest ochrona przyrody, aby wszyscy mieli wyrównany dostęp do naszego habitatu i ponosili zań odpowiedzialność - podkreślił papież.

Jest rzeczą niezwykle ważną, aby nowe pokolenia stały się promotorami "zdrowej, solidarnej turystyki, która odrzuca konsumpcjonizm i marnotrawienie zasobów, aby otwierać drogę solidarności, przyjaźni, wzajemnego poznawania się i zrozumienia" - powiedział Benedykt XVI.


Aaaaa! niech go diabli!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:11, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Następny papież komunista
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
G
Gość






PostWysłany: Sob 15:47, 27 Wrz 2008    Temat postu:

nie rozumiem, a gdzie on powiedział, że ma to im fundować państwo, organizacje międzynarodowe czy podobne?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:58, 27 Wrz 2008    Temat postu:

"- Konieczne jest, zwłaszcza w dziedzinie turystyki, w której interesie jest ochrona przyrody, aby wszyscy mieli wyrównany dostęp do naszego habitatu i ponosili zań odpowiedzialność - podkreślił papież."

To ci nie brzmi komunistycznie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 17:38, 27 Wrz 2008    Temat postu:

No co ? Niedawno dał się poznać jako radykalny ekolog, to teraz daje się poznać jako zwolennik socjalu. Lewica jest popularna na świecie, a jakoś liczbę wiernych trzeba zwiększać. Najlepiej się przypodobać.

Jak popularne będą hasła komunistyczne, to papież będzie nawoływał do zniesienia wyzysku ludu bożego.
Jak będzie popularny kapitalizm, to papież będzie modlił się za przedsiębiorców.
Modlił przy kamerach, bo po za nimi...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:40, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Sob 18:00, 27 Wrz 2008    Temat postu:

a ponoć monarcha nie musi się przejmować ludem Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 18:38, 27 Wrz 2008    Temat postu:

cyb napisał:
a ponoć monarcha nie musi się przejmować ludem Rolling Eyes

Monarchowie zawsze zabiegali żeby mieli jak najwięcej poddanych. Co nie znaczy, że jeżeli lud powie,że chce zasiłków to monarcha ma się takim ludem przejmować.

A po drugie : Watykan to jest demokracja, bo papież jest wybierany demokratycznie chyba przez kardynałów.
Monarchia elekcyjna to jest tak na prawdę demokracja.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:41, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Sob 18:41, 27 Wrz 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
cyb napisał:
a ponoć monarcha nie musi się przejmować ludem Rolling Eyes

Monarchowie zawsze zabiegali żeby mieli jak najwięcej poddanych. Co nie znaczy, że jeżeli lud powie,że chce zasiłków to monarcha ma się takim ludem przejmować.

A po drugie : Watykan to jest demokracja, bo papież jest wybierany demokratycznie chyba przez kardynałów.
Monarchia elekcyjna to jest tak na prawdę demokracja.


No faktycznie, kardynałowie to taki "lud", że hej...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 18:56, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Czekam na papieża, który, zdając sobie sprawę z nadchodzącej śmierci, powie "Oto mój syn! Oto mój następca". Ale jeśli Polak tego nie zrobił, to pewnie nikt nie zrobi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Nie 3:53, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
A po drugie : Watykan to jest demokracja, bo papież jest wybierany demokratycznie chyba przez kardynałów.

Jednak kardynałowie to wyseleksjonowane jednostki
na dodatek mianowani przez poprzedniego monarchę według jego uznania,
król, wybiera ludzi, którzy mają wybrać następcę, to jednak nie demokracja
Cytat:
Czekam na papieża, który, zdając sobie sprawę z nadchodzącej śmierci, powie "Oto mój syn!

mogłby by być kontrowercję
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 5:28, 28 Wrz 2008    Temat postu:

To inna sprawa, bo król nie musiał zabiegać o miłośc ludu, żeby miec władze, a papież chcąc mieć więcej wiernych/poddanych musi się do czegoś takiego zniżać.

I to, że wybierają go kardynałowie, nie ma tu znaczenia.

Cytat:
Czekam na papieża, który, zdając sobie sprawę z nadchodzącej śmierci, powie "Oto mój syn!


Ja też Wink
cyb, chodziło ci o kontrowersje? A czemu papiez miałby się nimi przejmować?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Nie 5:35, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
o inna sprawa, bo król nie musiał zabiegać o miłośc ludu, żeby miec władze,

Papież ten ma włądze bez miłości ludu, (chociaż on jest bardziej królem minarchistycznym, dobrowolne datki, brak aparatu przymusu jako takiego)
a od króla obywatel też mogę emigrować za granicę do innego, obywatela mogę się buntować (a może np lubić po prostu być popularnym), więc król w pewnym stopniu z ludem musi się liczyć
albo nie i np wybrać model korei Rolling Eyes
Cytat:

A czemu papiez miałby się nimi przejmować?

nic takiego nie twierdziłem


Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Nie 5:41, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 5:42, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Papież ten ma włądze bez miłości ludu


Jaką władze? Na terenie Watykanu?

Cała jego władza nad dziesiątkami milionów jest dobrowolna. Jesli chce ją mieć musi o nią zabiegać.
Król ma aparat przymusu i nim rządzi milionami.

A dlaczego ty nie emigrujesz do Singapuru, skoro jest tam lepiej? No właśnie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Nie 5:48, 28 Wrz 2008    Temat postu:

bo nie wiem czy tam jest lepiej? nigdy tam nie byłem
ale niektórzy emigrują (akurat nie do Singapuru)

zreszta za tym nie musi isć chęć powiększenia władzy, może naprawdę myśli że tak trzeba , i powiedziałby tak nawet gdyby miał stracić wiernych
choć może to i mało prawdopodobne


Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Nie 5:55, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 5:54, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Poddani tez nie wiedzą Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kosmodrom




Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 6:46, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Komunista ? Mało powiedziane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 7:56, 28 Wrz 2008    Temat postu:

HE HE , nawet podobni Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szyblucki
Gość






PostWysłany: Nie 9:35, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Właśnie. Przecież nie powiedział że zapewnić dostęp ma państwo. Przecież w normalnym kraju biednymi opiekują się inni ludzie. Chrześcijańska pomoc bliźniego a nie urzędnika.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:11, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Oczywiście Kościół katolicki zapewni te "dodatkowe miejsca pracy" za pieniądze z tacy. Całość to takie komusze gadanie. Aż się rzygać chce... Brrrrr.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 14:24, 28 Wrz 2008    Temat postu:

Ja nic zdrożnego nie widzę.

Już w dawniejszych czasach ruchy pielgrzymkowe starały się o transport, zapewne o zmniejszenie kosztów itp. Pielgrzymiki były nie tylko indywidualne.

Z tym, że Kościoł sobie z tym ŚWIETNIE radzi - pielgrzymki parafialne są bardzo tanie (nie licząc jakichś długich zagranicznych, ale te też są tańsze niźli w fachowym biurze podróży).

Co do ochrony środowiska - to że katolik ma go nie niszczyć, wiadomo od dawna. Ba, nawet UPR ma zapis ochrony środowiska w programie. Nie dajmy się zwariować - ochrona środowiska to brak bezmyślnego jego niszczenia czy zanieczyszczania (czego by się czepiali NAWET w ankapie, jak sądzę Wink ), a nie ekologiczne harce (które niestety dziś dominują). Tych pojęć nie wolno jednak mylić!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
G
Gość






PostWysłany: Pon 7:43, 29 Wrz 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
"- Konieczne jest, zwłaszcza w dziedzinie turystyki, w której interesie jest ochrona przyrody, aby wszyscy mieli wyrównany dostęp do naszego habitatu i ponosili zań odpowiedzialność - podkreślił papież."

To ci nie brzmi komunistycznie?

nie brzmi, przesadzasz. a komunizm wiele wspólnego z ekologią nie miał - wielkie zakłady państwowe truły środowisko równie bardzo lub bardziej niż te zachodnie.

zgadzam się z postem nade mną. ochrona przyrody oczywiście, że jest w interesie turystyki, bo niewielu miałoby ochotę jeździć podziwiać jakiś syf - więcej jest turystów na czystych plażach niż śmiałków mających w planach zobaczyć okolice Czarnobyla.
a wyrównany dostęp - też coś w tym jest, bo niefajnie jest być jak ta małpa w egzotycznym państwie, którą przyjeżdżają oglądać hordy Szwabów, przy okazji robiąc wokół spustoszenie. oczywiście, że wyrównywaniem szans nie powinni się zajmować urzędasy, tylko dobrzy ludzie. i niekoniecznie musi chodzić o jakieś kraje trzeciego świata, bo i w Polsce jest dużo dzieci, które nie widziały morza na oczy i nie mają takiej opcji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Pon 11:00, 29 Wrz 2008    Temat postu:

G napisał:
komunizm wiele wspólnego z ekologią nie miał

Zieloni to niedojrzali czerwoni Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
G
Gość






PostWysłany: Pon 19:51, 29 Wrz 2008    Temat postu:

fakt, jak ktoś na tym, że jest prosozologiczny (lub np. jest kobietą albo homo) buduje całą ideologię
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Wto 10:57, 30 Wrz 2008    Temat postu: Re: Papież za turystyką dla najbiedniejszych

Cytat:
Benedykt XVI wystąpił jako gorący zwolennik promowania turystyki, która służyłaby najmniej uprzywilejowanym, "najsłabszym", jak je określił, warstwom ludności w świecie, "w którym powiększa się dystans" między bogactwem i ubóstwem.

Jednego nie bardzo rozumiem. Po jakie licho promować wojaże zagraniczne dla biedaków, skoro mają oni mnóstwo innych, ważniejszych potrzeb w swoim życiu? Ludzie z warstw "najmniej uprzywilejowanych" i "najsłabszych" mają na swoich głowach inne problemy i nawet jakby mieli możliwość rozbijać się za granicą, to zdecydowanie bardziej oczekiwaliby innej pomocy - jedzenie, edukacja, opieka medyczna itd.

Cytat:

Kościół katolicki - powiedział Benedykt XVI - jest zainteresowany w rozwijaniu "tego, co nazywa turystyką społeczną", która "promuje udział najsłabszych warstw i może być skutecznym instrumentem walki z ubóstwem". Również dlatego że "tworzy miejsca pracy" i "szerzy ducha równości" w społeczeństwie - dodał papież.

Ten rodzaj turystyki daje w przekonaniu Benedykta XVI "powód do nadziei dla świata, w którym powiększa się dystans między tymi, którzy mają wszystko, a tymi, którzy cierpią wskutek drożyzny, głodu i suszy".


- Konieczne jest, zwłaszcza w dziedzinie turystyki, w której interesie jest ochrona przyrody, aby wszyscy mieli wyrównany dostęp do naszego habitatu i ponosili zań odpowiedzialność - podkreślił papież.

Nie bardzo wiem jaki jest sens wypowiedzi Benedykta XVI. Jeśli chodzi o promowanie dobrowolnych inicjatyw to oczywiście nie mam nic przeciwko, ale z jego słów wyraźnie można odczuć jakoby opowiadał się za państwowym wsparciem dla najuboższych w tej dziedzinie. Mówienie o tym, że wszyscy mają mieć wyrównany dostęp do czegoś tam to jest czystej maści socjalizm. Ktoś kiedyś pisał na tym forum, że niby B16 jest kolibrem, ale jak widać raczej nie jest to prawdą. Zwykły socjalista, jak większość kleru niestety.
Cytat:

Jest rzeczą niezwykle ważną, aby nowe pokolenia stały się promotorami "zdrowej, solidarnej turystyki, która odrzuca konsumpcjonizm i marnotrawienie zasobów, aby otwierać drogę solidarności, przyjaźni, wzajemnego poznawania się i zrozumienia" - powiedział Benedykt XVI.

Bełkot z którego nic nie wynika. Co to znaczy zdrowa turystyka odrzucająca konsumpcjonizm? Co ma wspólnego przyjaźń z turystyką?


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Wto 10:59, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin