Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przestępstwo przez "zaniechanie"...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:08, 20 Cze 2008    Temat postu:

oczywiście- nie mogę naruszać wolności innych osób

ale czy nie pomagając rannemu naruszam jego wolność? nie.

niealarmując o tym że jest podłożona bomba naruszam czyjąś wolność? nie.

po prostu nie działam, nie ingeruję
to nie ja podłożyłem bombę, więc to nie ja jestem odpowiedzialny

nie jest to zachowanie godne pochwały, ale nie może być karane
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czytelnik
Gość






PostWysłany: Pią 10:24, 20 Cze 2008    Temat postu:

Ale to świadome pozwolenie na naruszenie czyjejś wolności. Ty, wolnościowiec, pozwolisz na naruszenie czyjejś wolności?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:14, 20 Cze 2008    Temat postu:

to już jest moja sprawa
mogę pozwolić mogę nie pozwolić

moja decyzja, moje sumienie

chodzi o to czy można karać za "zaniechanie"- nie udzielenie rannemu pomocy, nie ostrzeżenie przed podłożoną bombą itd

po za tym za ochronę nie są odpowiedzialni przechodnie, tylko policja i agencje ochrony


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 13:17, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:20, 20 Cze 2008    Temat postu:

Ale czy to nie jest sytuacja, w ktorej trzeba podjac decyzje? To nie jest cos co mozna zrobic jutro, za miesiac, tylko w jednej chwili binarnie sie decyduje TAK/NIE.
Gdyby nie ty, tej osobie nic by się nie stało.

1. Jade autem
2. Ignoruje przechodnia
3. Przechodzien moze zginac, byc ranny, lub tez nie zostac potracony

Odpisales, ze kierowca jest przyczyna smierci. Ale on przeciez nic nie zrobil!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:29, 20 Cze 2008    Temat postu:

ale jest przyczyną!
w sytuacji gdy znajduje rannego i mu nie pomagam nie jestem przyczyną śmierci
mogę być ratunkiem ale nie jestem przyczyną

w sytuacji gdy pod budynek terrorysta podłożył bombę i ja o tym wiem ale nie ujawnie tej wiedzy

nie jestem przyczyną wybuchu bomby, mogłem temu zapobiec, ale to nie ja podłożyłem bombę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:03, 20 Cze 2008    Temat postu:

A teraz hipotetyczna sytuacja. Idziesz chodnikiem i nagle przelatuje przed Tobą jakaś sylwetka. Spada na trawnik/chodnik/samochód. Leży dziwnie pokrzywiona, ale dycha. I teraz co? Samobójca? Pomoc będzie naruszeniem wolności. A może nie samobójca?

- Przepraszam, pan skoczek?
- Eaaaargh...

Kimże jesteśmy by decydować o życiu i śmierci. Cóż zrobić...?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:23, 20 Cze 2008    Temat postu:

Kocie Bechemocie, czyli stwierdzenia "pijany lekarz byl przyczyna smierci" są falszywe? Przeciez on nie spowodowal wypadku, tylko byl zalany i nie mogl obsluzyc klienta :]

Albo zarzad kopalni, ktory zignorowal informacje o zagrozeniu metanem, czy jest winny smierci górnikow?

Czym jest odpowiedzialnosc? Rodzice, sa odpowiedzialni za dzieci, bo one nie sa jeszcze w stanie zyc same. Lekarz jest odpowiedzialny za pacjenta, a wlasciel firmy za pracownikow. Na tej samej zasadzie na publicznym terenie czlowiek odpowiedzialny jest za innego czlowieka. Dlatego nie moze strzelac do ludzi poza swoja posesja itp.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Pią 15:35, 20 Cze 2008    Temat postu:

Aerion napisał:
A teraz hipotetyczna sytuacja. Idziesz chodnikiem i nagle przelatuje przed Tobą jakaś sylwetka. Spada na trawnik/chodnik/samochód. Leży dziwnie pokrzywiona, ale dycha. I teraz co? Samobójca? Pomoc będzie naruszeniem wolności. A może nie samobójca?

- Przepraszam, pan skoczek?
- Eaaaargh...

Kimże jesteśmy by decydować o życiu i śmierci. Cóż zrobić...?


W takich sytuacjach zawsze warto ratować życie, jeżeli przeszkodzimy komuś się zabić, będzie miał okazję spróbować drugi raz. W drugą stronę trochę gorzej Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:22, 20 Cze 2008    Temat postu:

pozatym zawsze lepiej popelniac samobojstwo wyruszajac na krucjate przeciw mafi Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:13, 20 Cze 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
Kocie Bechemocie, czyli stwierdzenia "pijany lekarz byl przyczyna smierci" są falszywe? Przeciez on nie spowodowal wypadku, tylko byl zalany i nie mogl obsluzyc klienta :]


lekarz podpisał umowę- i zgodził się wziąć odpowiedzialność za zdrowie pacjentów i efekty swojej pracy

zrobił to dobrowolnie, nikt mu nie narzuca obowiązku leczenia ludzi- to jego praca

więc jeśli na skutek spożycia alkoholu nie może wykonać usługi którą zobowiązał się wykonać- jest przyczyną śmierci

Cytat:

Albo zarzad kopalni, ktory zignorowal informacje o zagrozeniu metanem, czy jest winny smierci górnikow?


przecież to należy do zadań zarządu, oni sami się zgadzają na wzięcie odpowiedzialności za wypadki w kopalni

Cytat:

Czym jest odpowiedzialnosc? Rodzice, sa odpowiedzialni za dzieci, bo one nie sa jeszcze w stanie zyc same. Lekarz jest odpowiedzialny za pacjenta, a wlasciel firmy za pracownikow. Na tej samej zasadzie na publicznym terenie czlowiek odpowiedzialny jest za innego czlowieka.

na takiej samej zasadzie człowiek żyjący w Polsce jest odpowiedzialny za umierające dziecko w Etiopii.

nie widzę związku między lekarzem- który dobrowolnie zobowiązał się pełnić swój zawód i jest świadom swojej odpowiedzialności za zdrowie pacjenta, czy rodziców którzy postanowili mieć dziecko i je wychowywać, z przechodniem który idąc w parku widzi że ktoś zupełnie mu obcy, kogo widzi pierwszy raz na oczy leży ranny.

Cytat:
Dlatego nie moze strzelac do ludzi poza swoja posesja itp.


a gdzie napisałem że może?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevar
Gość






PostWysłany: Pią 22:16, 20 Cze 2008    Temat postu:

Ech, zapomniałem, że za wspomnienie o Bogu jest żółta kartka za narzucanie swoich poglądów Razz Dobra Panowie wolnościowcy - każda jednostka ma prawa i obowiązki, bo jest człowiekiem i samodzielną istotą.

Cytat:
Czy wiezienie jest właściwym srodkiem dla rozwijania norm?


Raczej chodzi bardziej o społeczny brak akceptacji, podkreślenie niemoralności, a także zadośćuczynienie za krzywdy oraz zaspokojenie potrzeby sprawiedliwości.

@Kot Behemot
Przecież właśnie o tym mówię, o ładzie, tradycji i wypracowanych normach moralnych, etycznych, znajdujących swoje potwierdzenie w prawie. Prawo stanowione, czyli ius civile, wywodzące się od prawa rzymskiego.

Och tak, to jest faszyzm i socjalizm moje stanowisko - zapomniałeś dodać. Ekstremizmem jest oczekiwanie od człowieka, że pomoże drugiemu? To jest zabieranie czasu? Może wręcz marnowanie? Faktyczny współudział w zbrodni, albo faktyczne pozwolenie na czyjąś śmierć to jest wporządku, natomiast domaganie się wyciągnięcia z tego powodu konsekwencji to faszyzm? Chyba już wolę żyć w faszyźmie.


Ostatnio zmieniony przez Nevar dnia Pią 22:18, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 4:28, 21 Cze 2008    Temat postu:

tak, ekstremizmem jest narzucanie na człowieka przymusu pomocy drugiej osobie

dokładnie w ten sposób myślą socjaliści:
żyjemy w społeczeństwie więc trzeba pomagać innym
i obowiązek pomocy innym powinno nałożyć państwo

różnicie się tylko stopniem tego przymusu, ale idea jest ta sama

BTW. Współudział w zbrodni a zaniechanie to 2 inne rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevar
Gość






PostWysłany: Nie 9:48, 22 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
§ 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.


Wszelkie umożliwianie popełnienia przestępstwa jest pomocnitwem w nim. Rozumiem, że jeśli np. policjant widzi że ktoś kogoś maltretuje i nic z tym nie zrobi to nie powinien ponieść odpowiedzialności (ciąży na nim szczególny prawny obowiązek). Wnisokujesz o całkowite zniesienie wszlekiej odpowiedzialności z ludzi. Słuchając takich wypowiedzi naprawdę zaczynam myśleć, że w anarchokapitalistycznym raju ludzie będą mogli umierać na ulicach.

I agrumenty oparte na tezie - każdy kto nie jest akap jest automatycznie socjalistą... Żyjemy w kraju, a więc mamy wobec niego określone obowiązki, płacenia podatków, przestrzegania prawa i dbania o jego bezpieczeństwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:51, 22 Cze 2008    Temat postu:

nazywasz się konserwatystą, a piszesz jak rasowy socjalista


Nevar napisał:
Cytat:
§ 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.


Wszelkie umożliwianie popełnienia przestępstwa jest pomocnitwem w nim.

wg obecnego prawa stanowionego przez państwo polskie
co mnie obchodzą złe komunistyczne przepisy?

zaraz wkleisz przepis dotyczący obowiązku płacenia składki na ZUS- i będziesz tym usprawiedliwiać konieczność istnienia ZUSu i przymusu ubezpieczeń?

Gdybyś żył w ZSRR albo w III Rzeszy też uznawałbyś prawo stanowione przez te państwa za ostateczny wyznacznik moralności?

Cytat:

Rozumiem, że jeśli np. policjant widzi że ktoś kogoś maltretuje i nic z tym nie zrobi to nie powinien ponieść odpowiedzialności (ciąży na nim szczególny prawny obowiązek).


pisałem o tym już wyżej
policjant sam siebie dobrowolnie zobowiązuje do odpowiedzialności za taką sytuację poprzez to że wybiera taką a nie inną pracę

policjant w takiej sytuacji jest zawodowo odpowiedzialny, podobnie jak lekarz na dyżurze w szpitalu będzie odpowiedzialny za leczenie pacjenta

nie ważne czy w budżetówce, czy w sferze prywatnej (choć naturalnie w budżetówce pojęcie "odpowiedzialności" i "uczciwości zawodowej" wielu ludziom jest obce)

nie będzie odpowiedzialna z kolei przechodząca ulicą licealistka, która widząc że szaleniec morduje człowieka ucieknie i będzie tak sparaliżowana strachem że nie wykona telefonu na policję.

(a zgodnie z tym co pisaliście- osoba która dokonuje zaniechania jest tak samo winna przestępstwa jak przestępca, przy założeniu że za morderstwo grozi kara śmierci owa licealistka powinna zawisnąć na szubienicy)

Cytat:

Wnisokujesz o całkowite zniesienie wszlekiej odpowiedzialności z ludzi.


nie- wnioskuje o istnienie odpowiedzialności tylko za SWOJE czyny, a nie za czyny innych ludzi (przestępców, sprawców wypadków itd.)

Cytat:

Słuchając takich wypowiedzi naprawdę zaczynam myśleć, że w anarchokapitalistycznym raju ludzie będą mogli umierać na ulicach.


a w waszym socjalistycznym raju gdzie państwo będzie zmuszać ludzi do pomocy innym, zapanuje dobrobyt i wzajemna serdeczna pomoc.

Cytat:

I agrumenty oparte na tezie - każdy kto nie jest akap jest automatycznie socjalistą...

socjalistą niekoniecznie
ale każdy kto nie jest anarchistą jest mniejszym bądź większym interwencjonistą

jednak stworzenie przymusu pomocy bliźniemu i nałożenie na ludzi odpowiedzialności za cudze czyny to działania typowe dla socjalistów


Cytat:

Żyjemy w kraju, a więc mamy wobec niego określone obowiązki, płacenia podatków, przestrzegania prawa i dbania o jego bezpieczeństwo.


no jasne
mamy też obowiązek odbycia służby wojskowej, obowiązek płacenia składek na służbę zdrowia, obowiązek płacenia składek na ZUS, obowiązek płacenia akcyzy i cła, obowiązek posiadania pozwoleń i koncesji na działalność gospodarczą, obowiązek posyłania dziecka do państwowej szkoły i uczenia go zgodnie z państwowym programem, obowiązek bycia indoktrynowanym, obowiązek bycia oszukiwanym, obowiązek bycia okradanym itd.

żyjemy w państwie więc mamy wobec niego określone obowiązki

oczywiście te obowiązki określa państwo, bo to w końcu ostateczny wyznacznik moralności

i naturalnie może ilość tych obowiązków rozszerzyć


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 10:54, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasanoff
Gość






PostWysłany: Nie 10:59, 22 Cze 2008    Temat postu:

Nevar napisał:
Wszelkie umożliwianie popełnienia przestępstwa jest pomocnitwem w nim.


Czy zaniechanie = umożliwienie?

Cytat:
Rozumiem, że jeśli np. policjant widzi że ktoś kogoś maltretuje i nic z tym nie zrobi to nie powinien ponieść odpowiedzialności (ciąży na nim szczególny prawny obowiązek).


Policjant otrzymuje za to pieniądze i jego obowiązkiem jest reagowanie! Ja nie otrzymuje pieniędzy za to więc dlaczego ja mam być prawnie zobowiązany do reakcji?

Cytat:
Wnisokujesz o całkowite zniesienie wszlekiej odpowiedzialności z ludzi. Słuchając takich wypowiedzi naprawdę zaczynam myśleć, że w anarchokapitalistycznym raju ludzie będą mogli umierać na ulicach.


Ale kto będzie umierał?! Ludzie nie są z założenia źli. Uwierz, ludzie pomagają sobie nawzajem, nie potrzebują od tego regulacji prawnych. Też pomagam, ale nie chcę być prawnie do tego zobligowany. Jeżeli widzę umierającego przechodnia to mu pomagam nie dlatego, że jestem prawnie do tego zobowiązany, ale ponieważ chcę pomóc.

To jest różnica między socjalistami (demokratami), a anarchistami. My wierzymy, że każdy z założenia jest dobry i sam sobie nie szkodzi. Socjaliści (demokraci) z kolei, że ludzie są źli i głupi, w związku z czym trzeba ich trzymać za pysk.

Cytat:
I agrumenty oparte na tezie - każdy kto nie jest akap jest automatycznie socjalistą... Żyjemy w kraju, a więc mamy wobec niego określone obowiązki, płacenia podatków, przestrzegania prawa i dbania o jego bezpieczeństwo.


Ja Cię bardzo przepraszam, ale skoro jestem okradany pod pretekstem płacenia podatków (z których jest finansowana policja i wojsko) to dlaczego to JA mam dbać o bezpieczeństwo? Od bezpieczeństwa jest policja i wojsko, którzy są finansowani z moich podatków.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevar
Gość






PostWysłany: Nie 20:27, 22 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
nazywasz się konserwatystą, a piszesz jak rasowy socjalista


Bo uważam, że poza absolutną wolnością są sytuacje w których moralność nakazuje dokonanie takich, a nie innych czynów? Dlatego, że dostrzegam istnienie szerszej grupy - "społeczeństwa"? Dlatego, że akceptuję pewien podstawowy ład? Wybacz, ale Twoja opinia jest chyba taka, że albo ktoś jest skrajny libertarianin, albo socjalista. Twoje, sekciarskie prawo, ale wymagać od wszystkich by zgadzali się z Tobą, bo jak nie to komuch, to troszkę nie teges.

Cytat:
wg obecnego prawa stanowionego przez państwo polskie
co mnie obchodzą złe komunistyczne przepisy?


Nie wiem co Cię obchodzą "komunistyczne" przepisy? Ale nawet poza tymi "komunistycznymi" przepisami - nadal sądzę, iż osoba, która swoim działaniem lub brakiem działania doprowadza inną osobę do śmierci lub poważnego uszczerbku na zdrowiu jest współodpowiedzialna.

Cytat:
nie będzie odpowiedzialna z kolei przechodząca ulicą licealistka, która widząc że szaleniec morduje człowieka ucieknie i będzie tak sparaliżowana strachem że nie wykona telefonu na policję.

(a zgodnie z tym co pisaliście- osoba która dokonuje zaniechania jest tak samo winna przestępstwa jak przestępca, przy założeniu że za morderstwo grozi kara śmierci owa licealistka powinna zawisnąć na szubienicy)


Oczywiście, że nie będzie winna - żadna jej akcja (lub zaniechanie) nie umożliwi temu szaleńcowi morderstwa - nawet w "komunistycznym" przepisie jasno stoi, że trzeba pomóc tylko w wypadku gdy nam samym nic nie zagraża. Oczywiście a fortiori może pomóc, to będzie się klasyfikować do kategorii "bohaterstwa"

Cytat:
nie- wnioskuje o istnienie odpowiedzialności tylko za SWOJE czyny, a nie za czyny innych ludzi (przestępców, sprawców wypadków itd.)


Przecież ponosi się odpowiedzialnośc za własne zaniechanie lub jego brak. Życie stawia nas w takiej, a nie innej sytuacji i mamy wolny wybór, z tym, że konsekwencje wyboru jednej z dróg są takie, a nie inne.

Cytat:
a w waszym socjalistycznym raju gdzie państwo będzie zmuszać ludzi do pomocy innym, zapanuje dobrobyt i wzajemna serdeczna pomoc.


Wypraszam sobie takie obelgi.


Cytat:
ale każdy kto nie jest anarchistą jest mniejszym bądź większym interwencjonistą

jednak stworzenie przymusu pomocy bliźniemu i nałożenie na ludzi odpowiedzialności za cudze czyny to działania typowe dla socjalistów


Cóż, no to rozumiem, że na wszelkie wyzywania od socjalistów i demokratów mogę poprostu zamknąć uszy. A zaniechanie to jest, jak już wspomniałem nasze własne działanie.

Cytat:
no jasne
mamy też obowiązek odbycia służby wojskowej, obowiązek płacenia składek na służbę zdrowia, obowiązek płacenia składek na ZUS, obowiązek płacenia akcyzy i cła, obowiązek posiadania pozwoleń i koncesji na działalność gospodarczą, obowiązek posyłania dziecka do państwowej szkoły i uczenia go zgodnie z państwowym programem, obowiązek bycia indoktrynowanym, obowiązek bycia oszukiwanym, obowiązek bycia okradanym itd.

żyjemy w państwie więc mamy wobec niego określone obowiązki

oczywiście te obowiązki określa państwo, bo to w końcu ostateczny wyznacznik moralności

i naturalnie może ilość tych obowiązków rozszerzyć


Dlatego właśnie konieczny jest pewien ład moralny i niepisane zasady - tego co władzy wolno, a czego nie. Oczywiście możliwe jest to w warunkach monarchii, a nie demokratycznej republiki. Bo, o tym pisze np. Hoppe, że monarcha oczywiście będzie wykorzystywał swoją pozycję do nieuczciwej konkurencji, ale on jest jeden.

Cytat:
Czy zaniechanie = umożliwienie?


Oczywiście.

Cytat:
Ludzie nie są z założenia źli.


Wręcz przeciwnie ludzie są z natury grzeszni Wink

Cytat:
Uwierz, ludzie pomagają sobie nawzajem, nie potrzebują od tego regulacji prawnych. Też pomagam, ale nie chcę być prawnie do tego zobligowany. Jeżeli widzę umierającego przechodnia to mu pomagam nie dlatego, że jestem prawnie do tego zobowiązany, ale ponieważ chcę pomóc.


To dobrze, nawet lepiej niż dobrze - świetnie i ja naprawdę wierzę w siłę działań charytatywnych i prywatną inicjatywę w tej kwestii, tyle że są takie sytuacje, w których jednostka musi zareagować i jeśli jej brak działania, chociaż mogła spokojnie podjąć akcję, doprowadzi do śmierci innych ludzi to to jest sytuacja w której taka osoba powinna podlegać karze.

Cytat:
Ja Cię bardzo przepraszam, ale skoro jestem okradany pod pretekstem płacenia podatków (z których jest finansowana policja i wojsko) to dlaczego to JA mam dbać o bezpieczeństwo? Od bezpieczeństwa jest policja i wojsko, którzy są finansowani z moich podatków.


I nikt nie wymaga, byś ścigał przestępców, latał po pustyni z karabinem, czy gonił złodziei samochodów, tylko tyle, aby w wyjątkowych sytuacjach nie obracać się plecami i mówić "nie moja sprawa, jest wojsko, jest policja, w sytuacji, gdy osoba prywatna może zapobiec jakiemuś nieszczęściu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Nie 20:55, 22 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Dlatego, że dostrzegam istnienie szerszej grupy - "społeczeństwa"?


A widzisz też las? Czy może skupisko drzew? Społeczeństwo podobnie jak las jest tylko koncepcją, nie istnieje w obiektywnej rzeczywistości.

Cytat:
poza absolutną wolnością są sytuacje w których moralność nakazuje dokonanie takich, a nie innych czynów?


Słucham cóż to za moralne czyny, do których można zmusić ogół populacji. Są jakieś poza inicjacją agresji?

Cytat:
Wręcz przeciwnie ludzie są z natury grzeszni Wink


Mam nadzieję, że to żart.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevar
Gość






PostWysłany: Nie 21:59, 22 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
A widzisz też las? Czy może skupisko drzew? Społeczeństwo podobnie jak las jest tylko koncepcją, nie istnieje w obiektywnej rzeczywistości.


To radzę na chwilkę wstać od komputera, wyjść z domu i przejść się do lasu.... znaczy tfu skupiska drzew Razz Ale swoją drogą to bardzo dobrze obrazuje Wasz, akapowski błąd - widzicie tylko te parę drzew, to co jest oczywiste, ale tego, że te drzewa tworzą razem pewną niszę, że są pomiędzy nimi zależności, że razem tworzą właśnie nie zbiorowisko poszczególnych drzew, ale las - społeczeństwo.

Cytat:
Słucham cóż to za moralne czyny, do których można zmusić ogół populacji. Są jakieś poza inicjacją agresji?


O parę by się znalazło. Przyzwolenie na agresję. Szpiegostwo. Zdrada.

Cytat:
Mam nadzieję, że to żart.


Nie... ludzie naprawdę są grzeszni - taka ich natura. Od kiedy jakieś 7-10 tysięcy lat temu wygnano nas z Raju.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 3:51, 23 Cze 2008    Temat postu:

Nevar, czyli ty też jesteś zły? Skoro greszny=zły.

Cytat:
I nikt nie wymaga, byś ścigał przestępców, latał po pustyni z karabinem, czy gonił złodziei samochodów, tylko tyle, aby w wyjątkowych sytuacjach nie obracać się plecami i mówić "nie moja sprawa, jest wojsko, jest policja, w sytuacji, gdy osoba prywatna może zapobiec jakiemuś nieszczęściu.


A gdzie jest granica?
Jeśli ty powiesz, że wystarczy zadzwonić po karetkę, a inna osoba powie, że musisz jeszcze pozwolić na transwuzję krwi od siebie, to który z was będzie miał racje?

I dalej się pytam - czy osoba pomagająca ma prawo zażądać od ofiary pieniędzy? I rząd zmusi ofiarę do ich wypłacenia?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 7:24, 23 Cze 2008    Temat postu:

Nevar napisał:
Cytat:
nazywasz się konserwatystą, a piszesz jak rasowy socjalista


Bo uważam, że poza absolutną wolnością są sytuacje w których moralność nakazuje dokonanie takich, a nie innych czynów?

co innego przymus państwowy co innego moralność

Cytat:
Dlatego, że akceptuję pewien podstawowy ład?


nie wiem co akceptujesz, ale w dyskusji powołujesz się ciągle na PAŃSTWOWE PRAWO STANOWIONE, a nie żadne uniwersalia.

czyli podejście czysto socjalistyczne, ja piszę o pewnych zasadach moralnych wynikających z pewnych przyjętych aksjomatów i wartości jak np. wolność, a Ty odpowiadasz mi w stylu: nie masz racji bo PAŃSTWO mówi inaczej.

Cytat:
Wybacz, ale Twoja opinia jest chyba taka, że albo ktoś jest skrajny libertarianin, albo socjalista. Twoje, sekciarskie prawo, ale wymagać od wszystkich by zgadzali się z Tobą, bo jak nie to komuch, to troszkę nie teges.

jasne że są "gatunki pośrednie" Razz

ale nie wiem czemu, w momencie gdy niektórzy "konserwatywni liberałowie" usłyszą argumentację czysto libertariańską przybierają ultrasocjalistyczną postawę i używają socjalistycznych argumentów ["nie macie racji w kwestiach moralności, prawo stanowione przez państwo mówi inaczej", "żyjemy w społeczeństwie i mamy wobec niego obowiązki", "wolny rynek się nie sprawdza" itd. (nie mówię tylko o Tobie, bo zjawisko dość powszechne)]

Cytat:

Cytat:
wg obecnego prawa stanowionego przez państwo polskie
co mnie obchodzą złe komunistyczne przepisy?


Nie wiem co Cię obchodzą "komunistyczne" przepisy? Ale nawet poza tymi "komunistycznymi" przepisami - nadal sądzę, iż osoba, która swoim działaniem lub brakiem działania doprowadza inną osobę do śmierci lub poważnego uszczerbku na zdrowiu jest współodpowiedzialna.


więc proszę uargumentuj to powołując się na coś innego niż komunistyczne przepisy ustanowione przez państwo polskie

Cytat:

Cytat:
nie będzie odpowiedzialna z kolei przechodząca ulicą licealistka, która widząc że szaleniec morduje człowieka ucieknie i będzie tak sparaliżowana strachem że nie wykona telefonu na policję.

(a zgodnie z tym co pisaliście- osoba która dokonuje zaniechania jest tak samo winna przestępstwa jak przestępca, przy założeniu że za morderstwo grozi kara śmierci owa licealistka powinna zawisnąć na szubienicy)


Oczywiście, że nie będzie winna - żadna jej akcja (lub zaniechanie) nie umożliwi temu szaleńcowi morderstwa - nawet w "komunistycznym" przepisie jasno stoi, że trzeba pomóc tylko w wypadku gdy nam samym nic nie zagraża. Oczywiście a fortiori może pomóc, to będzie się klasyfikować do kategorii "bohaterstwa"


nie prawda- szaleniec dalej będzie biegać po ulicy z siekierą i zabijać ludzi, jeden telefon na policję zmniejszyłby liczbę ofiar


Cytat:

Cytat:
nie- wnioskuje o istnienie odpowiedzialności tylko za SWOJE czyny, a nie za czyny innych ludzi (przestępców, sprawców wypadków itd.)


Przecież ponosi się odpowiedzialnośc za własne zaniechanie lub jego brak. Życie stawia nas w takiej, a nie innej sytuacji i mamy wolny wybór, z tym, że konsekwencje wyboru jednej z dróg są takie, a nie inne.

zaniechanie nie jest działaniem a brakiem działania
kto jest przyczyną tego że ranna osoba na poboczu umarła - kierowca który ją przejechał, czy przechodzień który jej nie pomógł?

oczywiście że kierowca- gdyby kierowcy nie było pieszy nie zostałby potrącony i by przeżył

gdyby nie było przechodnia, pieszy również by zginął
to czy przechodzień tam był czy nie, nie wpływa na śmierć pieszego

przechodzień nie jest więc przyczyną śmierci, nie może być więc winny.

Cytat:

Cytat:
a w waszym socjalistycznym raju gdzie państwo będzie zmuszać ludzi do pomocy innym, zapanuje dobrobyt i wzajemna serdeczna pomoc.


Wypraszam sobie takie obelgi.


więc ja wypraszam sobie obelgi o anarchokapitalistycznym raju gdzie ludzie będą umierać na ulicach

Cytat:

A zaniechanie to jest, jak już wspomniałem nasze własne działanie.

zaniechanie to brak działania
Cytat:

Cytat:
no jasne
mamy też obowiązek odbycia służby wojskowej, obowiązek płacenia składek na służbę zdrowia, obowiązek płacenia składek na ZUS, obowiązek płacenia akcyzy i cła, obowiązek posiadania pozwoleń i koncesji na działalność gospodarczą, obowiązek posyłania dziecka do państwowej szkoły i uczenia go zgodnie z państwowym programem, obowiązek bycia indoktrynowanym, obowiązek bycia oszukiwanym, obowiązek bycia okradanym itd.

żyjemy w państwie więc mamy wobec niego określone obowiązki

oczywiście te obowiązki określa państwo, bo to w końcu ostateczny wyznacznik moralności

i naturalnie może ilość tych obowiązków rozszerzyć


Dlatego właśnie konieczny jest pewien ład moralny i niepisane zasady - tego co władzy wolno, a czego nie. Oczywiście możliwe jest to w warunkach monarchii, a nie demokratycznej republiki. Bo, o tym pisze np. Hoppe, że monarcha oczywiście będzie wykorzystywał swoją pozycję do nieuczciwej konkurencji, ale on jest jeden.


no chyba Hoppego uważnie nie czytałeś
Hoppe nie pisze o tym że w monarchii aparat państwowy nie będzie się rozrastać tylko będzie to zjawisko wolniejsze niż w demokracjach.
Wyraźnie krytykuje istnienie państwa, wyśmiewa założenia państwa minimum i państwowej produkcji bezpieczeństwa, nieważne czy w demokracji czy w monarchii

Pisze tylko że monarchia jest systemem lepszym od demokracji ale nadal złym.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 7:41, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 7:50, 23 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
razem tworzą właśnie nie zbiorowisko poszczególnych drzew, ale las - społeczeństwo.


Jest tylko jeden problem. Społeczeństwo nie istnieje. Istnieją ludzie i są między nimi zależności co można nazwać społeczeństwem(tak jak skupisko drzew lasem), ale społeczeństwo nie ma praw, nie ma świadomości i zdolności podejmowania decyzji.

Cytat:
Przyzwolenie na agresję. Szpiegostwo. Zdrada.


Co to jest szpiegostwo czy zdrada? Zdrada małżonka? Szpiegostwo na rzecz innej firmy? To akurat wolny rynek sam będzie mógł rozstrzygnąć, a wobec państwa czuje nieskończenie mniejsze przywiązanie niż np do przyjaciela czy klienta.

Cytat:
Nie... ludzie naprawdę są grzeszni - taka ich natura. Od kiedy jakieś 7-10 tysięcy lat temu wygnano nas z Raju.


Cóż za dogłębna i empiryczna znajomość ludzkiej natury. Gadający wąż skusił kobietę i zostaliśmy wygnani z raju więc jesteśmy z natury źli. Po religiach nie mógłbym się spodziewać niczego innego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 7:58, 23 Cze 2008    Temat postu:

Flanky napisał:
Cóż za dogłębna i empiryczna znajomość ludzkiej natury. Gadający wąż skusił kobietę i zostaliśmy wygnani z raju więc jesteśmy z natury źli.

... i dlatego żeby kontrolować społeczeństwo musimy dać nieskończoną władzę nad nami najbardziej grzesznym z ludzi...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasanoff
Gość






PostWysłany: Pon 9:29, 23 Cze 2008    Temat postu:

Nevar napisał:
Oczywiście..


Wiec zalozmy kolejna hipotetyczna sytuacje. Jest napad na bank, Ty jestes w srodku jednym z klientow. Kilka bandytow, wszyscy uzbrojeni. Jeden celuje z karabinu do innego klienta, ktory znajduje sie niedaleko Ciebie. Co robisz? a) Pomagasz rzucajac sie na bandyte b) czy nie robisz nic?

Cytat:
Wręcz przeciwnie ludzie są z natury grzeszni Wink


Wspolczuje. Ale mlody jeszcze jestes. Nabierzesz optymizmu kiedys.

Cytat:
To dobrze, nawet lepiej niż dobrze - świetnie i ja naprawdę wierzę w siłę działań charytatywnych i prywatną inicjatywę w tej kwestii, tyle że są takie sytuacje, w których jednostka musi zareagować i jeśli jej brak działania, chociaż mogła spokojnie podjąć akcję, doprowadzi do śmierci innych ludzi to to jest sytuacja w której taka osoba powinna podlegać karze.


Obowiazek czegos moze istniec tylko wowczas gdy obie strony zgadzaja sie na takie, a nie inne warunki. Nie moge miec dokladnie takiego samego obowiazku udzielenia pierwszej pomocy umierajacego na chodniku pieszemu jak policjant, ktory otrzemuje za to pieniadze. Jezeli mam miec prawny obowiazek udzielenia komus pomocy to chce miec pensje za bycie w pogotowiu dokladnie tak jak ma to policja!

Cytat:
I nikt nie wymaga, byś ścigał przestępców, latał po pustyni z karabinem, czy gonił złodziei samochodów, tylko tyle, aby w wyjątkowych sytuacjach nie obracać się plecami i mówić "nie moja sprawa, jest wojsko, jest policja, w sytuacji, gdy osoba prywatna może zapobiec jakiemuś nieszczęściu.


Zdefiniuj wyjatkowa sytuacje i podaj jej granice (po przekroczeniu ktorej jest juz to "dzialka" policji).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevar
Gość






PostWysłany: Pon 9:43, 23 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
co innego przymus państwowy co innego moralność


Czasem to się pokrywa. I to według obydwu koncepcji konstrukcji prawa.

Cytat:
Co to jest szpiegostwo czy zdrada? Zdrada małżonka? Szpiegostwo na rzecz innej firmy? To akurat wolny rynek sam będzie mógł rozstrzygnąć, a wobec państwa czuje nieskończenie mniejsze przywiązanie niż np do przyjaciela czy klienta.


Wykradnięcie np. informacji tajnych dt. służb wywiadu, wojska, dyplomacji. Działalność na rzecz obcych wywiadów. Przejście na stronę wroga w czasie wojny...

Cytat:
Cóż za dogłębna i empiryczna znajomość ludzkiej natury. Gadający wąż skusił kobietę i zostaliśmy wygnani z raju więc jesteśmy z natury źli. Po religiach nie mógłbym się spodziewać niczego innego.


Już się przyzwyczaiłem, że głównym wyznczanikiem bycia "wolnościowcem" jest obrażanie uczuć religijnych innych osób... Ale jest to oczywisty fakt, natura człowieka nie jest idealna - Szatan, demony, ale i on sam pociągają człowieka ku złu. Komuniści natomiast uznali, że byt kształtuje świadomość - cżłowiek jest z natury dobry, ale społeczeństwo, tradycje, narzucone formy powodują, że jest zły, dlatego zmianiając zastany świat można stworzyć Królestwo Boże na Ziemii.

Cytat:
Nevar, czyli ty też jesteś zły? Skoro greszny=zły.


Hm, dobre, egzystencjonalne pytanie Razz Przede wszystkim odróżnijmy dwie rzeczy - każdy jest grzeszny. Nie każdy jest zły, a przynajmniej w moich oczach tak jest... Skąd mogę wiedzieć, jak Bóg ocenia moje działania? Jest napisane, że kto grzeszy zasługuje na śmierć (czyli brak zmartwychwstania i życia wiecznego), na szczęście jednak Syn Boży Jeszua wydał się na śmierć i przyjął na swe barki nasze grzechchy, a więc kto przyjmuje Go jako swego pana i zbawiciela ma, wedle Jego słów, wejście do Nieba.

Cytat:
A gdzie jest granica?
Jeśli ty powiesz, że wystarczy zadzwonić po karetkę, a inna osoba powie, że musisz jeszcze pozwolić na transwuzję krwi od siebie, to który z was będzie miał racje?


Nie ma określonego minimum, a więc wystarczy jakakolwiek, choćby próba pomocy.
Cytat:
no chyba Hoppego uważnie nie czytałeś
Hoppe nie pisze o tym że w monarchii aparat państwowy nie będzie się rozrastać tylko będzie to zjawisko wolniejsze niż w demokracjach.
Wyraźnie krytykuje istnienie państwa, wyśmiewa założenia państwa minimum i państwowej produkcji bezpieczeństwa, nieważne czy w demokracji czy w monarchii

Pisze tylko że monarchia jest systemem lepszym od demokracji ale nadal złym.


A jednak czytałem Razz Choć to, że go czytałem nie oznacza, że się z nim w 100% zgadzam - według mnie dalszę brnięcie w anarchię itp. jest utopijne i nigdy się nie stanie.

Cytat:
więc ja wypraszam sobie obelgi o anarchokapitalistycznym raju gdzie ludzie będą umierać na ulicach


Ok. Przepraszam w takim razie, zagalopowałem się.

Cytat:
zaniechanie to brak działania


Ależ czasami brak akcji to także akcja! Tak jak brak informacji też jest czasem informacja...

Cytat:
oczywiście że kierowca- gdyby kierowcy nie było pieszy nie zostałby potrącony i by przeżył

gdyby nie było przechodnia, pieszy również by zginął
to czy przechodzień tam był czy nie, nie wpływa na śmierć pieszego

przechodzień nie jest więc przyczyną śmierci, nie może być więc winny.


Winę za doprowadzenie do takiej, a nie innej sytuacji ponosi z całą pewnością kierowca. Nie ma co do tego wątpliwości tyle, że przechodzień odpowiada ze swojej strony za reakcję na powstałe warunki. Pomaga - pieszy przeżyje, nie pomaga - pieszy umiera i to zależy całkowicie od jego decyzji. Jest naiwnym sądzić, że w życiu będziemy się stykać tylko z sytuacjami, które są wynikiem naszej suwerennej decyzji.

Cytat:
nie prawda- szaleniec dalej będzie biegać po ulicy z siekierą i zabijać ludzi, jeden telefon na policję zmniejszyłby liczbę ofiar


No w tym wypadku zależy to już od sędziego. Ja osobiście nie skazałbym takiej dziewczyny, po jej stronie są liczne okoliczności łagodzące.

Cytat:
więc proszę uargumentuj to powołując się na coś innego niż komunistyczne przepisy ustanowione przez państwo polskie


Już mówiłem, wymaga tego ład społeczny, a także moralność.

Cytat:
ale nie wiem czemu, w momencie gdy niektórzy "konserwatywni liberałowie" usłyszą argumentację czysto libertariańską przybierają ultrasocjalistyczną postawę i używają socjalistycznych argumentów ["nie macie racji w kwestiach moralności, prawo stanowione przez państwo mówi inaczej", "żyjemy w społeczeństwie i mamy wobec niego obowiązki", "wolny rynek się nie sprawdza" itd. (nie mówię tylko o Tobie, bo zjawisko dość powszechne)]


Nie lubię określenia "konserwatywny liberał", znaczy wobec siebie. Może poprostu nie dostrzegacie, że coś musi nas (oj no już się pod tych kolbrów podepnę Razz) różnić...

Cytat:
... i dlatego żeby kontrolować społeczeństwo musimy dać nieskończoną władzę nad nami najbardziej grzesznym z ludzi...


Wręcz przeciwnie! To osoby myślące o ludziach, że są z natury dobre tworzyły komunizm.Akceptuje, że ludzie ciążą naturalnie ku złu - taka ich natura nic tego nie zmieni, nie pomoże żadna inżynieria społeczna, pomoże sprawiedliwe, surowe prawo.

Cytat:
Wiec zalozmy kolejna hipotetyczna sytuacje. Jest napad na bank, Ty jestes w srodku jednym z klientow. Kilka bandytow, wszyscy uzbrojeni. Jeden celuje z karabinu do innego klienta, ktory znajduje sie niedaleko Ciebie. Co robisz? a) Pomagasz rzucajac sie na bandyte b) czy nie robisz nic?


Argh! Przeczytaj komunistyczn przepis xD


Ostatnio zmieniony przez Nevar dnia Pon 9:46, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasanoff
Gość






PostWysłany: Pon 9:56, 23 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Ależ czasami brak akcji to także akcja! Tak jak brak informacji też jest czasem informacja...


Tak, a niezrobienie siusiu jest zrobieniem siusiu. Przepraszam za obnizenie poziomu dyskusji i niesmaczne porownanie, ale nie rozumujesz logicznie. Brak czynu nie moze byc czynem. Kolor bialy nie moze byc kolorem czarnym.

Cytat:
Wręcz przeciwnie! To osoby myślące o ludziach, że są z natury dobre tworzyły komunizm.Akceptuje, że ludzie ciążą naturalnie ku złu - taka ich natura nic tego nie zmieni, nie pomoże żadna inżynieria społeczna, pomoże sprawiedliwe, surowe prawo.


Ale to jest bledna akceptacja. Ludzie nie staja sie zli z natury. Sa tacy glownie z powodu istnienia panstwa (tez demokratycznego) i braku rodziny w nim. Uwierz, ze ludzie sa z natury dobrzy. Nikt nie rodzi sie zly.

Cytat:
Argh! Przeczytaj komunistyczn przepis xD


Ponawiam pytanie: pomagasz (i mozesz sie narazic na smierc) czy nic nie robisz?


Ostatnio zmieniony przez kasanoff dnia Pon 10:25, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Pon 10:33, 23 Cze 2008    Temat postu:

Nevar napisał:
Wręcz przeciwnie! To osoby myślące o ludziach, że są z natury dobre tworzyły komunizm.Akceptuje, że ludzie ciążą naturalnie ku złu - taka ich natura nic tego nie zmieni, nie pomoże żadna inżynieria społeczna, pomoże sprawiedliwe, surowe prawo.


Tylko, że to surowe prawo również jest stanowione przez ludzi, których uważasz za grzesznuych z natury.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 12:34, 23 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Wręcz przeciwnie! To osoby myślące o ludziach, że są z natury dobre tworzyły komunizm.


Keee? Osoby tworzące komunizm nie uznały człowieka za dobrego, a za prostego robociarza bez żadnego życia wewnętrznego i kierującego sie jedynie interesem partii/komuny/socjalizmu bla bla bla.

Cytat:
Wykradnięcie np. informacji tajnych dt. służb wywiadu, wojska, dyplomacji. Działalność na rzecz obcych wywiadów. Przejście na stronę wroga w czasie wojny...


Pojęcia mi obce.

Cytat:
Już się przyzwyczaiłem, że głównym wyznczanikiem bycia "wolnościowcem" jest obrażanie uczuć religijnych innych osób.


Gdzie ja obrażam, stwierdzam tylko, że opierasz się na tekstach prymitywnych, przesądnych ludzi z epoki brązu i na tej bazie oceniasz ludzką naturę. Tak nie jest? Dla mnie trzeba czegoś więcej niż mitologia czy kult materializmu by odpowiedzieć na pytanie "jaka jest ludzka natura?". Jeśli nie masz nawet zamiaru zagłębiać się w ten temat tylko rzucać przykładami z mitów lub z przekręconej teorii komunistycznej to jaki jest sens o tym rozmawiać?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin