Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozliczanie polityków

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amtałek
Gość






PostWysłany: Nie 10:58, 18 Sty 2009    Temat postu: Rozliczanie polityków

Na jakiej zasadzie Waszym zdaniem powinno odbywać się rozliczanie polityków za ich niekompetencje i reprezentowanie postawy przeciwnej z programem wyborczym?
Czyli np. jakie powinny być sankcje, względem partii i polityków, którzy oszukali swoich wyborców i kto powinien te prawo egzekwować (i czy w ogóle powinno być egzekwowane)? W jaki sposób powinno się rozpatrywać czy partia działa zgodnie z programem czy nie (np. pod kątem wysuwania projektów ustaw, ich uchwalaniu itd.)?

Pytanie poważne i nie oczekuję odpowiedzi typu powiesić, rozstrzelać Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
atcqfan
Gość






PostWysłany: Nie 12:47, 18 Sty 2009    Temat postu:

Nie należy im nic robić, bo to, co wydawało się możliwe, może, po dojściu do władzy, okazać się niewykonalne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Nie 17:54, 18 Sty 2009    Temat postu:

Np cuda...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Nie 18:27, 18 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

Amtałek napisał:
Na jakiej zasadzie Waszym zdaniem powinno odbywać się rozliczanie polityków za ich niekompetencje i reprezentowanie postawy przeciwnej z programem wyborczym?

Nie głosuje się na nich podczas następnych wyborów. Gdyby nie widmo następnych wyborów, to by mogli nas społeczeństwo olewać, a tak jednak chociaż trochę się nas boją.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pon 4:25, 19 Sty 2009    Temat postu:

niech oddadzą pieniądze, które dzięki ich kretyńskim i zbrodniczym ustawom zostały zabrane zwykłym ludziom.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Pon 5:25, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

vdpoop napisał:
Amtałek napisał:
Na jakiej zasadzie Waszym zdaniem powinno odbywać się rozliczanie polityków za ich niekompetencje i reprezentowanie postawy przeciwnej z programem wyborczym?

Nie głosuje się na nich podczas następnych wyborów. Gdyby nie widmo następnych wyborów, to by mogli nas społeczeństwo olewać, a tak jednak chociaż trochę się nas boją.


to działa, ale tylko w społeczeństwie z niską preferencją czasową. We współczesnym soc-demokratycznym społeczeństwie dominuje wysoka preferencja, czyli przeciętny wyborca w ogóle nie pamięta, jak go SLD czy PO-UW-UD-KLD wycyckało, i swoim głosem konsekwentnie narzuca chomąto tym, którzy jednak pamiętają.
Rozwiązaniem jest wyeliminowanie wysokoprefeczasowców z mechanizmu wyłaniania władzy. Jak? rynek zdecyduje
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzychun
Gość






PostWysłany: Pon 6:49, 19 Sty 2009    Temat postu:

Spaulding napisał:
niech oddadzą pieniądze, które dzięki ich kretyńskim i zbrodniczym ustawom zostały zabrane zwykłym ludziom.


Parafrazując kabaret neo-nówka : Gdby politycy oddali to co ukradli,Atlantyda by się znalazła Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 7:13, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

Howard Roark napisał:

to działa, ale tylko w społeczeństwie z niską preferencją czasową. We współczesnym soc-demokratycznym społeczeństwie dominuje wysoka preferencja, czyli przeciętny wyborca w ogóle nie pamięta, jak go SLD czy PO-UW-UD-KLD wycyckało, i swoim głosem konsekwentnie narzuca chomąto tym, którzy jednak pamiętają.
Rozwiązaniem jest wyeliminowanie wysokoprefeczasowców z mechanizmu wyłaniania władzy. Jak? rynek zdecyduje

A ja myślę, że społeczeństwo pamięta, tylko działa zasada mniejszego zła. Jeżeli ktoś się zawiódł na partii A, to w następnych wyborach zagłosuje na B. Często się okazuje że ta partia B jest jeszcze gorsza i w następnych wyborach zagłosuje z powrotem na A mimo iż pamięta, że delikatnie to ujmując, nie radziła sobie z rządzeniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Pon 10:08, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

vdpoop napisał:

A ja myślę, że społeczeństwo pamięta, tylko działa zasada mniejszego zła. Jeżeli ktoś się zawiódł na partii A, to w następnych wyborach zagłosuje na B. Często się okazuje że ta partia B jest jeszcze gorsza i w następnych wyborach zagłosuje z powrotem na A mimo iż pamięta, że delikatnie to ujmując, nie radziła sobie z rządzeniem.

Co z tego, że społeczeństwo pamięta, jak przy okazji następnym wyborów w ogóle nie jest świadome tego, że głosuje na tych samych ludzi? Ludzie są zbyt mało rozgarnięci aby przejrzeć na oczy i wywnioskować, że PO to jest KLD i UW ale w nowym opakowaniu, a PiS to pogrobowiec AWSu z paroma innymi gębami i inną kolorystyką.

Poza tym lud z racji swojej niewiedzy, głupoty i niedoinformowania nie jest w stanie określić, które decyzje polityków i które reformy są rzeczywiście dobre i korzystne, a które nie. Jeżeli dany rząd akurat będzie miał farta i trafi na okres dobrej koniunktury, do tego będzie sypał socjalem i przywilejami, to będzie przez lud hołubiony, pomimo iż dobra sytuacja to nie jest jego zasługa, i w rzeczywistości wyrządził więcej szkód dla gospodarki jak pożytku poprzez zwiększone rozdawnictwo.

Przeciętny wyborca bazuje głównie na propagandowym przekazie z mediów, populistycznych wypowiedziach polityków i ogólnie na marketingowym wrażeniu, jakie sprawia dana partia. Bo niby jak można wytłumaczyć dalsze 50% poparcie dla PO, pomimo iż nic pozytywnego w kraju nie zrobiła, a nawet wręcz przeciwnie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 11:49, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

Mateo napisał:
Ludzie są zbyt mało rozgarnięci aby przejrzeć na oczy i wywnioskować, że PO to jest KLD i UW ale w nowym opakowaniu, a PiS to pogrobowiec AWSu z paroma innymi gębami i inną kolorystyką.

Ach ile razy się tutaj naczytałem że to my wyborcy UPR jesteśmy rozgarnięci a cała reszta to motłoch. Ja niestety jako ten mniej rozgarnięty, nie jestem w stanie tego wywnioskować.
Cytat:

Bo niby jak można wytłumaczyć dalsze 50% poparcie dla PO, pomimo iż nic pozytywnego w kraju nie zrobiła, a nawet wręcz przeciwnie?

To jest akurat najprostsze pytanie na świecie i jako ten, który by dziś głosował na PO, chętnie ci odpowiem. Otóż PO z grubsza rządzi bardzo marnie. Robi masę idiotycznych błędów, których nawet nie chce mi się wymieniać, żeby się nie denerwować. Po każdym „genialnym” wyskoku Tuska, lub kogoś z jego ekipy, postanawiam sobie że już nigdy na nich nie zagłosuje. Po czym następuje oprzytomnienie „kurcze jak nie oni, to powrócą do władzy: Kaczyńscy, Gosiewski, Putra, Kurski, Szczygło a zwłaszcza Ziobro”. Wszystko jestem w stanie znieść, ale powrotu tych panów nie jestem. Dlatego chcąc nie chcąc, jestem zmuszony (a pewnie i kilka milionów innych ludzi) oddać na nich głos podczas następnych wyborów i to bez względu jak jeszcze bardziej beznadziejnie będą rządzić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amtałek
Gość






PostWysłany: Pon 11:59, 19 Sty 2009    Temat postu:

Właśnie, w demokratycznym państwie część normalnych ludzi cierpi przez tępotę większości, którym partie i polityków kreują media niezgodnie z prawdą. Najgorsze jest to, że wyborcy dali się wycyckać i z chęcią bez zastanowienia dadzą się wycyckać kolejny raz. Dlatego takie coś jak system rozliczania powinien istnieć. Nie wiem jakie kary powinien nakładać np. zakaz udziału w życiu politycznym, grzywna itd.
Jeżeli ktoś powie, że jest socjalistą i będzie działał w polityce w tym kierunku zgodnie z tym co obiecywał to ok. Tylko niech nie mówi, że jest liberałem i ma liberalny program, a będzie działał przeciwnie.
Partia (politycy) jasno przed wyborami mówią do czego będą dążyć jaką mają wizję państwa i tego się będzie od nich oczekiwać - za prezentowanie przeciwnej postawy KOP!

Dodam, że politycy powinni działać non-profit.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Pon 12:06, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

vdpoop napisał:

To jest akurat najprostsze pytanie na świecie i jako ten, który by dziś głosował na PO, chętnie ci odpowiem. Otóż PO z grubsza rządzi bardzo marnie. Robi masę idiotycznych błędów, których nawet nie chce mi się wymieniać, żeby się nie denerwować. Po każdym „genialnym” wyskoku Tuska, lub kogoś z jego ekipy, postanawiam sobie że już nigdy na nich nie zagłosuje. Po czym następuje oprzytomnienie „kurcze jak nie oni, to powrócą do władzy: Kaczyńscy, Gosiewski, Putra, Kurski, Szczygło a zwłaszcza Ziobro”. Wszystko jestem w stanie znieść, ale powrotu tych panów nie jestem. Dlatego chcąc nie chcąc, jestem zmuszony (a pewnie i kilka milionów innych ludzi) oddać na nich głos podczas następnych wyborów i to bez względu jak jeszcze bardziej beznadziejnie będą rządzić.

Jakby ludzie rzeczywiście potrzebowali jakiejś alternatywy dla tej bandy, która obecnie od 20 lat rządzi Polską, to by popierali nowo tworzące się inicjatywy, które nie mają nic wspólnego ze starym establishmentem, nowe stowarzyszenia i partie, które rzeczywiście mogą wnieść jakiś powiew świeżości i szansę na zmiany w państwie, a nie cały czas te same ugrupowania.

Prawda jest taka, że w obecnej demokracji rządzi wizerunek, marketing, manipulacja, kłamstwa i zwyczajny populizm. Ci co są obecnie przy korycie mają po prostu wystarczająco dużo pieniędzy z budżetu aby omamiać ludzi i przekonywać ich, że są na tyle wartościowi, że warto na nich znowu zagłosować. I ludzie to łykają i głosują na "mniejsze zło". No ale najwyraźniej ludowi to wszystko się podoba.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amtałek
Gość






PostWysłany: Pon 12:07, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

vdpoop napisał:
Ach ile razy się tutaj naczytałem że to my wyborcy UPR jesteśmy rozgarnięci a cała reszta to motłoch.


Ale to prawda, argument zaliczający Cię do tej grupy jest na dole w postaci cytatu.

vdpoop napisał:
Dlatego chcąc nie chcąc, jestem zmuszony (a pewnie i kilka milionów innych ludzi) oddać na nich głos podczas następnych wyborów i to bez względu jak jeszcze bardziej beznadziejnie będą rządzić.


Wysuwając takie twierdzenie narażasz siebie i innych na swego rodzaju niewolnictwo.
Zagłosować na mniejsze zło, zamiast w ogóle nie głosować, jeżeli nie zgadzasz się z ich postępowaniem to po cholerę głosujesz, nie lepiej poczekać na partię godną Twojej uwagi?

To, że niektórzy z forum nazywają ludzi motłochem, czarną masą i tępotą to jest wyrażenie ich wkur*ienia, z resztą słusznego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 13:06, 19 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

Mateo napisał:

Jakby ludzie rzeczywiście potrzebowali jakiejś alternatywy dla tej bandy, która obecnie od 20 lat rządzi Polską, to by popierali nowo tworzące się inicjatywy, które nie mają nic wspólnego ze starym establishmentem, nowe stowarzyszenia i partie, które rzeczywiście mogą wnieść jakiś powiew świeżości i szansę na zmiany w państwie, a nie cały czas te same ugrupowania.

Po pierwsze różnica pomiędzy nami jest taka, że dla ciebie to jest jedna banda, a dla mnie jest to kilka band i wybieram z pośród nich najmniej szkodliwą. Po drugie, to Korwina czy UPR mógłbym określić w różny sposób, ale w życiu by mi nie przyszło do głowy nazwać ich powiewem świeżości.
Cytat:

Prawda jest taka, że w obecnej demokracji rządzi wizerunek, marketing, manipulacja, kłamstwa i zwyczajny populizm.

Pijar odgrywa ważną rolę i wiedzą o tym wszystkie partie… z wyjątkiem jednej.
Cytat:

Ci co są obecnie przy korycie mają po prostu wystarczająco dużo pieniędzy z budżetu aby omamiać ludzi i przekonywać ich, że są na tyle wartościowi, że warto na nich znowu zagłosować. I ludzie to łykają i głosują na "mniejsze zło". No ale najwyraźniej ludowi to wszystko się podoba.

Wszystkie partie (poza SLD oraz PSL), które powstały po 1989 roku, startowało praktycznie od zera bez struktur oraz pieniędzy. Jest tu trochę jak z naszym ulubionym wolnym rynkiem. Niektórym się udało odnieść sukces rynkowy i wejść do sejmu albo nawet do rządu, ale większości mimo usilnych starań nigdy niczego nie udało się zdziałać i nigdy też nie uda. Taki Tusk 15 lat temu startował z dokładnie takim samym kapitałem początkowym co Korwin, okazał tylko się po prostu lepszym managerem. Lepszym od niego okazał się nawet taki Lepper, który startował z jeszcze gorszej pozycji. Wstyd.

Amtałek napisał:

Wysuwając takie twierdzenie narażasz siebie i innych na swego rodzaju niewolnictwo.
Zagłosować na mniejsze zło, zamiast w ogóle nie głosować, jeżeli nie zgadzasz się z ich postępowaniem to po cholerę głosujesz, nie lepiej poczekać na partię godną Twojej uwagi?

W prawdziwym życiu jest tak, że nie zawsze wybiera się pomiędzy dobrem i złem. Tak jest zazwyczaj tylko w wenezuelskich serialach. Zazwyczaj wybiera się pomiędzy mniejszym a większym złem. Tak po prostu jest i w tym wypadku czekanie na księcia z bajki, co przyjedzie na białym koniu i wprowadzi porządek jest naiwnością.
Poza to często czytam tutaj, że to wy czujecie się zniewoleni. Ja się czuję w odróżnieniu od was całkowicie wolny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Pon 15:53, 19 Sty 2009    Temat postu:

Trzeba wprowadzić 2 tury wyborów parlamentarnych. Do drugiej tury będą przechodziły tylko 2 partie o największym poparciu, zaś w dogrywce będziemy wybierać spośród tych 2.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Wto 21:53, 20 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

vdpoop napisał:
Po czym następuje oprzytomnienie „kurcze jak nie oni, to powrócą do władzy: Kaczyńscy, Gosiewski, Putra, Kurski, Szczygło a zwłaszcza Ziobro”. Wszystko jestem w stanie znieść, ale powrotu tych panów nie jestem. Dlatego chcąc nie chcąc, jestem zmuszony (a pewnie i kilka milionów innych ludzi) oddać na nich głos podczas następnych wyborów i to bez względu jak jeszcze bardziej beznadziejnie będą rządzić.

Jeśli tak stawiasz sprawę to jestem ciekawy co Ty tak naprawdę myślisz o tych co głosują na PiS na Kaczyńskiego, Gosiewskiego a zwłaszcza Ziobro.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyberius
Gość






PostWysłany: Śro 18:10, 21 Sty 2009    Temat postu:

kiedyś jak dobrze pamiętam poseł na sejmach relacyjnych zdawał sprawę wyborcom
"poseł ma sprawę zdawać" -czy jakoś tak,
ale w dzisiejszych czasach nie liczyłbym na na takie rzeczy.

-mój znajomy napisał jak wyglądały sprawy teczek przez ostatnie dwieście lat
jak to znajdę w necie to wrzuce na koment
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Śro 18:45, 21 Sty 2009    Temat postu: Re: Rozliczanie polityków

Dinsdale napisał:

Jeśli tak stawiasz sprawę to jestem ciekawy co Ty tak naprawdę myślisz o tych co głosują na PiS na Kaczyńskiego, Gosiewskiego a zwłaszcza Ziobro.


No widzisz, ja się tutaj bardzo od was różnię. Wy dzielicie ludzi generalnie na: mądrych i myślących czyli takich co głosują na UPR oraz na hołotę, czyli tych co przez swoją bezmyślność głosują na kogoś innego. Ja staram się (dość nieudolnie) robić symulację procesu myślowego, który doprowadziłby mnie do oddania głosu na PiS. Muszę oczywiście przyjąć kilka karkołomnych tez, typu istnienie jakiegoś układu czy szarej sieci i tego typu zjawisk, ale po tym jak to zrobię, mam już górki. Poza tym ciężko mi źle myśleć o kimś kogo nie znam. Na żywo znam tylko jedną osobę, która nie zagłosowała na PO zarówno podczas ostatnich wyborów, jak i nie zrobiłaby tego teraz.


Ostatnio zmieniony przez vdpoop dnia Śro 20:13, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin