Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Różnica w cenach towarów w sklepach niemieckich i polskich.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Śro 8:17, 17 Wrz 2008    Temat postu: Różnica w cenach towarów w sklepach niemieckich i polskich.

No właśnie skąd wg Was to się bierze?
Chodzi o artykuły spożywcze i chemię powszechnego użytku. Ceny u nas są na niektóre towary o 50% wyższe. Ceny z końca sierpnia.
np. płyn "Lenor" tam 1,55 euro u nas 8-9 zł za litrową flaszkę
orzeszki pistacjowe 1,49 euro u nas 8-9 zł za 25dag.
Opakowania takie same tylko u nas polskie napisy.
Kolega o to mnie spytał i za bardzo nie potrafię tego rozwikłać, może ktoś ma jakieś pomysły.
Cła w UE nie ma, na wprost wygląda,że złotówka jest bardzo przewartościowana.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 8:33, 17 Wrz 2008    Temat postu: Re: Różnica w cenach towarów w sklepach niemieckich i polski

Alfista napisał:
Cła w UE nie ma, na wprost wygląda,że złotówka jest bardzo przewartościowana.

Nie ma opcji, handel walutą jest swobodny, taką dysproporcję ktoś by dostrzegł i wykorzystał już dawno, na tej samej zasadzie co importerzy/eksporterzy by ją wykorzystali gdyby chodziło tylko o kwestię popytu i podaży na te towary.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że mamy jakiś podatek którego Niemcy nie mają.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bździech
Gość






PostWysłany: Śro 9:00, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Ivanie, zapominasz o bankowym kartelu.
Złotówka jest sztucznie wywindowana w górę, żeby euro było tanie i banki mogły je tanio skupować. Polska gospodarka nie jest na tyle silna, żeby euro było po 3,20. Niedługo zacznie spaaaadać i euro będzie po 5zł. Zobaczycie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Śro 9:26, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Bździech napisał:
Ivanie, zapominasz o bankowym kartelu.
Złotówka jest sztucznie wywindowana w górę, żeby euro było tanie i banki mogły je tanio skupować. Polska gospodarka nie jest na tyle silna, żeby euro było po 3,20. Niedługo zacznie spaaaadać i euro będzie po 5zł. Zobaczycie.


No ale żeby cena się mniej więcej "zgadzała" to euro powinno chodzić po 6 zeta.Chyba nie chodzi o to.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 9:48, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Bździech napisał:
Ivanie, zapominasz o bankowym kartelu.
Złotówka jest sztucznie wywindowana w górę, żeby euro było tanie i banki mogły je tanio skupować. Polska gospodarka nie jest na tyle silna, żeby euro było po 3,20. Niedługo zacznie spaaaadać i euro będzie po 5zł. Zobaczycie.

Żeby tak było nasz bank centralny musiałby sztucznie zmniejszać podaż pieniądza, a robi dokładnie odwrotnie.
+ to co powiedział Alfista


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 9:52, 17 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Śro 12:15, 17 Wrz 2008    Temat postu:

U nich jest po prostu większa konkurencja Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:09, 17 Wrz 2008    Temat postu:

venom napisał:
U nich jest po prostu większa konkurencja Rolling Eyes

To by nie miało żadnego wpływu na rozrzut cen.
Ktoś by skorzystał z ich większej konkurencji i kupił od nich te towary, a sprzedał u nas po cenie niższej niż obecna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:13, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Może jakieś problemy z importem.
Może jakies unijne regulacje albo inne paskudztwo.

Trzeba by się kogos zapytać w temacie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goldi
Gość






PostWysłany: Śro 16:59, 17 Wrz 2008    Temat postu: Re: Różnica w cenach towarów w sklepach niemieckich i polski

Ivan Ivanov napisał:

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że mamy jakiś podatek którego Niemcy nie mają.


Cytat:

np. płyn "Lenor" tam 1,55 euro u nas 8-9 zł za litrową flaszkę

Podatek od czystości.

Cytat:
orzeszki pistacjowe 1,49 euro u nas 8-9 zł za 25dag.

Podatek od luksusowych artykułów żywnościowych.


A ja od dawna wiedziałem że tam gdzie więcej socjalizmu tam żyje się lepiej. Wink Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:00, 17 Wrz 2008    Temat postu:

a jak powiem że żydzi chcą zniszczyć całkowicie Polskę by ją przejąć i wmawiają ciemnemu ludowi że mamy taniej niż inni i zarabiamy nie najgorzej, a ciemny lud demokratycznie opowiada się za unią i wyrównywaniem cen czyli podwyższaniu naszych, to pewnie mnie wyśmiejecie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Czw 1:51, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
venom napisał:
U nich jest po prostu większa konkurencja Rolling Eyes

To by nie miało żadnego wpływu na rozrzut cen.
Ktoś by skorzystał z ich większej konkurencji i kupił od nich te towary, a sprzedał u nas po cenie niższej niż obecna.


No właśnie zastanawia mnie to, że nikt nie wpadł na ten pomysł przebitka byłaby niezła i na pewno wpadł.
Myślę, że kupują tam tak tanio ,a tu dowalają 50% marży.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 3:08, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Alfista napisał:
No właśnie zastanawia mnie to, że nikt nie wpadł na ten pomysł przebitka byłaby niezła i na pewno wpadł.
Myślę, że kupują tam tak tanio ,a tu dowalają 50% marży.

Nie da sie tak Wink
Przynajmniej nie na dłuższą metę.
Załóżmy, że rzeczywiście różnica ceny wynika z marży. Czemu Ty nie wejdziesz w ten interes w takim razie? Przecież to dziecinnie proste, kupujesz tam sprzedajesz tu. Jeśli zejdziesz z ceną o 10% to rynek opanujesz w mig...
...no właśnie tyle że wtedy znajdzie się ktoś, kto zejdzie o kolejne 10% itd, itd, aż ceny zejdą do mniej więcej tego samego poziomu co w Niemczech.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Czw 4:27, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Z perspektywy granicy widzę to tak:
W Niemczech tańsze niż w Polsce są produkty lepsze jakościowo, "markowe", natomiast w Polsce jest mnóstwo tańszych odpowiedników, które nie mają logo znanej firmy. I po te zastępniki wciąż Niemcom opłaca się przyjeżdżać do Polski na zakupy, ale coraz mniej...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 6:14, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Warto dodac pewna zasadnicza roznice pomiedzy Polską a Niemcami. Oni maja turkow a my nie. Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 6:22, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Panowie i Panie... co za różnica co mają Niemcy a czego nie, jeśli po wymienie waluty można kupić coś u nich taniej niż u nas, to znalazłby się ktoś kto dostarczałby te towary z Niemiec do nas, aż ceny by się wyrównały?
To czy u nich tańsze są produkty "markowe", czy mają Turków, czy Marsjan nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Czw 8:14, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
Panowie i Panie... co za różnica co mają Niemcy a czego nie, jeśli po wymienie waluty można kupić coś u nich taniej niż u nas, to znalazłby się ktoś kto dostarczałby te towary z Niemiec do nas, aż ceny by się wyrównały?
To czy u nich tańsze są produkty "markowe", czy mają Turków, czy Marsjan nie ma absolutnie żadnego znaczenia.


A jednak nie znajduje się taki ktoś, sam nie wierzyłem w tak rewelacyjne ceny ,ale obejrzałem sobie paragon z niemieckiego marketu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 8:38, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Alfista napisał:
A jednak nie znajduje się taki ktoś, sam nie wierzyłem w tak rewelacyjne ceny ,ale obejrzałem sobie paragon z niemieckiego marketu

Więc musi być jakaś państwowa interwencja, która stoi na drodze.
Jeśli jest inaczej, to z całą powagą mówię żebyś zajął się importem tych rzeczy. W bardzo krótkim czasie zostałbyś milionerem jeśli rzeczywiście jest taki rozrzut cen, a żadne regulacje nie stoją na przeszkodzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Czw 9:20, 18 Wrz 2008    Temat postu:

jest kilka czynników ....
1 (większa konkurencja)
2 ( sklep Nike nie jest sklepem nike tylko jakiegoś Pana który jest ugadany z nike dlatego narzuca sobie ceny jakie chce ) i tak jest ze wszystkim .. Adidasem , La coste etc.etc.
narzut ,marży .. koleżanka sprowadza La coste do Polski płaci 100 zł ..+ swoja marża 100 % czyli mamy już 200 zł + 100 % marży sklepu i mamy 400 zł ... idź jeden z drugim do sklepu .. i zobacz cenę Polo La coste ...
+ cła i VAT czyli przy imporcie 4,5 % + 22 % ....

każdy z was ma pewien problem kupując jeansy w Lee , Wrangler , Levis ..za 300 zł Smile idź chopie na bazar kup te same gacie za 50 zł Smile
tak samo jest ze wszystkim .... idziesz do knajpy płacisz 10 zł za pifko gdzie cena sklepowa to 3 zł ..... zadaj sobie pytanie po CH** idziesz do tej knajpy czy mordownia z piwem za 4 zł jest gorsza ? Cool


Ostatnio zmieniony przez zhangfu dnia Czw 9:25, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Czw 13:11, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Czyli wychodzi na to ,że "polskie" Tesco, Kaufflandy, Auchany walą marżę jak trzeba, a biedni Polacy kupują bo w marketach jest tanio.
Tak mi się wydawało właśnie ,że ma jakichś urzędowych czynników , które tak drastycznie podwyższały by ceny jak w tych moich przykładach z pierwszego posta.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Czw 13:14, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Po prostu u nas konkurencja jest mniejsza Rolling Eyes W ogolę cała "kulturą" rynkową jesteśmy lata świetlne za nimi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Czw 13:22, 18 Wrz 2008    Temat postu:

venom napisał:
Po prostu u nas konkurencja jest mniejsza Rolling Eyes W ogolę cała "kulturą" rynkową jesteśmy lata świetlne za nimi.


Ale tych marketów to mamy do licha przynajmniej u mnie w Trójmieście, a wszystkie trzymają ceny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Czw 14:05, 18 Wrz 2008    Temat postu:

venom no bez jaj .. jak możesz zarobić na kimś 400 PLN to sprzedaż mu to za 250 PLN ??

"Po prostu u nas konkurencja jest mniejsza Rolling Eyes W ogolę cała "kulturą" rynkową jesteśmy lata świetlne za nimi."

to jest normalne że każdy chce maksymalizować swoje zyski ... jeśli ma ku temu okazje to to czyni i tyle ... bez zbędnych teorii Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 15:21, 18 Wrz 2008    Temat postu:

zhangfu napisał:
venom no bez jaj .. jak możesz zarobić na kimś 400 PLN to sprzedaż mu to za 250 PLN ??

Kiedy widzisz, że ktoś zarabia na ludziach 400 PLN, a wyjść na swoje można sprzedając za 250 PLN, to nie wszedłbyś w ten interes?
Nie koniecznie za 250, ale za 350 PLN, zarobiłbyś sporo i zabrał konkurencji wszystkich klientów.

Wybaczcie ale zwalanie wszystkiego na marże to jakieś socjalistyczne biadolenie, jeśli uważacie, że to naprawdę przez nie, to jak mówiłem, bierzcie się do importowania tego ustrojstwa, pieniądze czekają.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 15:21, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Czw 18:00, 18 Wrz 2008    Temat postu:

jeśli nie masz konkurencji na danym rynku ?? i nie musisz walczyć o klienta ??
a wiesz że towar i tak ci zejdzie ? kupując po 100 zł ... pewną partię puszczasz po 400 zł ... pewną po 250 zł .. sprzedając 1/3 towaru już wychodzisz na swoje resztę można upychać za grosze na przecenach 70 % ... aby opróżnić magazyny i ściągnąć nowe badziewie Smile i tak w większości to działa ..

tylko raczej kupuje się w chinach rzeczy tanie !!! tak aby kupić za małą kasę dużo gówna ..łyżek noży co tam jeszcze można sqmać ...bierzesz 2 kontenery do Polski i opychasz marża 200 % .. a mimo to dalej towar jest tani Smile

jeśli ktoś chce zarobić są 3 zasady ... co ludzie będą zawsze robić ... jeść i umierać oraz srać
co potrzebują ? coś ubrać w czymś ugotować

i ściągasz 2-3 kontenery czegoś co przeciętny Kowalski kupi Smile
ew. otwierasz knajpę z kebabami Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
POgromca_UPR




Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 20:58, 18 Wrz 2008    Temat postu:

Mam zatem pytanie: czy sytuacja dotyczy też takich miast, jak Zgorzelec/Goerlitz (przygranicznych)? Jeśli tak, to najpewniej chodzi o jakiś podatek, jeśli nie, to jest to zapewne jeden z argumentów za wprowadzeniem EURO.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 1:20, 19 Wrz 2008    Temat postu:

zhangfu napisał:
jeśli nie masz konkurencji na danym rynku ?? i nie musisz walczyć o klienta ??

Człowieku ja nie mówię o obecnych sprzedawcach na rynku tylko potencjalnych nowych.
Jest mnóstwo towarów na które są mniejsze marże, czemu sprzedawcy/dostawcy zarabiający mniej nie mieliby się przerzucić na nie i nie zarobić więcej?
W końcu jeśli z jakiegoś powodu nikomu się nie chce tego robić czemu Ty nie zaczniesz?
Jak już mówiłem w krótkim czasie zarobisz kupę kasy, co Cie powstrzymuje?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Pią 2:01, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Czyli te wysokie ceny na wybrane przeze mnie produkty są wg Ciebie wykreowane przez markety, tak? Czy nie chodzi o jakieś cła ,akcyzy, vaty?
Chodzi mi o taką jednoznaczną diagnozę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pią 4:12, 19 Wrz 2008    Temat postu:

przy imporcie płacisz cło 4,5 % oraz VAT 22 % od wartości sprowadzanego gówna ..
jest to dużo ...ale bez przesady aby to miało taki wpływ na cenę .. w tym przypadku chodzi o marże sprzedawcy .. oczywiście w każdym przypadku będzie inaczej .. jeśli będą to produkt które są koncesjonowane ... no to problem .... i tutaj cenę będzie podbijała akcyza Smile

"W końcu jeśli z jakiegoś powodu nikomu się nie chce tego robić czemu Ty nie zaczniesz? "

Ivan ... a skąd wiesz że nie ? Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:28, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Alfista napisał:
Czyli te wysokie ceny na wybrane przeze mnie produkty są wg Ciebie wykreowane przez markety, tak? Czy nie chodzi o jakieś cła ,akcyzy, vaty?
Chodzi mi o taką jednoznaczną diagnozę.

Nie, ja uważam że to przez interwencję państwa, choć nie jestem w stanie jej wskazać

zhangfu napisał:
Ivan ... a skąd wiesz że nie ?

No dobra, to bierz się do roboty i opowiesz o czynnikach wpływających na cenę kiedy się już rozeznasz w sytuacji Wink

Hm... ale chyba wpadłem na coś co by mogło nas pogodzić.
Jeśli koszty prowadzenia działalności w Polsce byłyby wyższe, to sprzedawcy/hurtownicy byliby zmuszeni do podniesienia marż i żadna konkurencja by tu nie pomogła.
Co wy na to?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pią 14:50, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie, ja uważam że to przez interwencję państwa, choć nie jestem w stanie jej wskazać


no właśnie że możesz .. tam gdzie państwo stosuje koncesję oraz różnego typu akcyzy ....jest tak w przypadku np. paliw , lekarstw , alkoholu ,stali
w tych dziedzinach to nadmierna regulacja powoduje to że kosztuje to tyle ile kosztuje ....
i tutaj marża BP lub shell wynosi tylko pewien mały procent czyli na litrze jest jakieś 20 - 30 groszy

inna sytuacja jest z dwoma kontenerami ozdób choinkowych made in china
tutaj państwo ma to w dupie ..
Rolling Eyes tutaj jest tylko 4,5 % + 22 % .. i jesteś już w Polsce u siebie na magazynie Very Happy

i tutaj kwestia rozbija się o marże Very Happy

tylko że ty jako kupujący częściej masz do czynienia z paliwem , lekarstwami ,zbożem ... etc.etc. niż z ozdobami na choinkę made in china

czyli można powiedzieć że wysoka marża występuje na takich produktach jak : - małe gówna sprowadzane z chin
- coś exclusive jak torebka MIU MIU lub LV ew. gacie z Hugo Bossa Very Happy


Ostatnio zmieniony przez zhangfu dnia Pią 15:00, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:01, 19 Wrz 2008    Temat postu:

zhangfu napisał:
inna sytuacja jest z dwoma kontenerami ozdób choinkowych made in china
tutaj państwo ma to w dupie ..
Rolling Eyes tutaj jest tylko 4,5 % + 22 % .. i jesteś już w Polsce u siebie na magazynie Very Happy

i tutaj kwestia rozbija się o marże Very Happy

Dobra, to może inaczej.
Czemu traktujesz marże jako coś arbitralnie ustalanego przez sprzedawców, a nie podlegającemu prawu popytu i podaży.
Dlaczego też zakładasz, że ludziom nie zależałoby na zarobieniu milionów na odebraniu klientów konkurencji?

I ustosunkuj się łaskawie do dalszej części poprzedniego posta ;P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pią 15:19, 19 Wrz 2008    Temat postu:

"Czemu traktujesz marże jako coś arbitralnie ustalanego przez sprzedawców, a nie podlegającemu prawu popytu i podaży. "

ponieważ w Polsce nie masz sklepu LV ,Prady i innych firm tzw. "exclusive"
w tym przypadku nie działa prawo popytu i podaży ... tylko kilka bogatych panienek kupuje takie cuś po 6000-10000 PLN mimo że w HK cena torebki MIU MIU wynosi 800-900 euro

co do taniego gówna .... jeśli widelec wyprodukowany w Polsce kosztuje 5 zł a widelec z Chin 1 PLN ... to wykorzystujesz możliwość i sprzedajesz po 3,50 PLN
klient zadowolony bo kupił o 1,50 taniej Smile a ty bo masz marże na poziomie 300 % Very Happy

jak myślisz ile osób importuje coś z Chin .. prawda jest taka że jest tego trochę ale rozmywa się na danym terenie ... więc te małe gówna jako tako ze sobą nie konkurują ... konkuruję jedynie z towarem Polskim Smile


"Hm... ale chyba wpadłem na coś co by mogło nas pogodzić.
Jeśli koszty prowadzenia działalności w Polsce byłyby wyższe, to sprzedawcy/hurtownicy byliby zmuszeni do podniesienia marż i żadna konkurencja by tu nie pomogła.
Co wy na to?"

jakiś przykład bo nie do końca rozumie o co ci chodzi ??

"konkurencja" w wielu dziedzinach w Polsce nie działa ... tak jest w rolnictwie gdzie masz przewidziane ceny .. tak samo jest z górnictwem .... ceny węglą też są ustalane .... ale ma to mało wspólnego z wolnym rynkiem oraz konkurencją ... węgiel z Ukrainy czy też RPA jest o połowę tańszy a mimo to .. kupuje się Polski Very Happy
tak samo jest ze zbożem ... etc.etc.



"p. płyn "Lenor" tam 1,55 euro u nas 8-9 zł za litrową flaszkę "
może przez to że Lenor czy też Chipsy Lays ? to transport niebezpieczny czyli ADERY Smile za który przewoźnik pobiera więcej kasy ?

ew. Lenor dalej jest w Polsce uznawany za dobrą markę ... za którą trzeba zapłacić ... ludzie i tak płacą to firma która produkuje Lenor jest zadowolona....

gdyby 70 % osób nagle zaczęło nabywać produkty Unilever lub P&G zamiar Lenor .. to firma produkująca Lenor ustaliła by cenę na poziomie 5 zł a nie 8 zł


Ostatnio zmieniony przez zhangfu dnia Pią 15:32, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:41, 19 Wrz 2008    Temat postu:

zhangfu napisał:
ponieważ w Polsce nie masz sklepu LV ,Prady i innych firm tzw. "exclusive"
w tym przypadku nie działa prawo popytu i podaży...

Shocked
Jesteś w stanie podać źródło teorii ekonomicznej do której odnosi się ten przykład?

Cytat:
jakiś przykład bo nie do końca rozumie o co ci chodzi ??

Noo, dajmy na to:
Wszelkie koszty utrzymania (a więc łącznie z podatkami i różnymi duperelami) sklepu w Niemczech to 5000zl/mc a w Polsce 6000zl/mc.
Jeśli sklep w Polsce sprzedawałby towary po tych samych cenach co Sklep w Niemczech, to mógłby finansowo nie wyrobić, dlatego jest zmuszony do podniesienia cen.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pią 15:58, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Ivan znasz ten kawał kiedy bandzior ukradł chłopu portfel z kartami kredytowymi ...
kolega się pyta dlaczego nie zgłosiłeś tego na policję Smile
bo złodziej wydaje mniej niż moja żona .....

i w tych przypadkach jesteś przegrany Very Happy i tutaj żadne teorie ekonomiczne nie działają i nie będą działać Very Happy
tutaj jak baba chce tą torebkę to ją dostanie .. możesz być tego pewien .. no chyba że potrafisz znieść jęczenie non-stop
kobieta myśli w inny sposób niż chłop ... my chcemy kupić jak najtaniej towar który jest najlepszy jakościowo w krótkim czasie .... kobieta chce kupić jak najdrożej jakąś pier.... torebkę z Prady aby potem reszta kobiet w robocie miała żyły jak liny fi32 używane w kopalniach ... potem inna widzi że tamta ma to tamta chce mieć jeszcze lepszą zaczyna się wojna ... potem przenosi się to na ciuchy diamenty .... i okazuje się że jesteś przegrany przez życie bo zarabiasz za mało .....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:04, 19 Wrz 2008    Temat postu:

No sory ale zadałem konkretne pytania, nie prosłem o urocze metafory.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pią 16:05, 19 Wrz 2008    Temat postu:

odpowiedź jest prosta ... jeśli czegoś nie ma na rynku staje się diabelnie drogie.. tak samo było na PRL-u z kiwi lub bananami na Boże Narodzenie Smile

niby odnosi się to do prawa popytu i podaży .. ale zawsze cena będzie ustalana przez sprzedawce w tym przypadku i popyt na daną rzecz nie będzie miał takiego wpływu .... bo sprzedający wie .... że i tak ktoś tą torebkę kupi nawet za 20 k PLN


Ostatnio zmieniony przez zhangfu dnia Pią 16:07, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:07, 19 Wrz 2008    Temat postu:

zhangfu napisał:
odpowiedź jest prosta ... jeśli czegoś nie ma na rynku staje się diabelnie drogie.. tak samo było na PRL-u z kiwi lub bananami na Boże Narodzenie Smile

...

Primo, to co mówisz to zwykłe prawo popytu i podaży, dopiero co mówiłeś, że w niektórych przypadkach nie obowiązuje.
Secundo, mówimy o płynie Lenor i orzeszkach pistacjowych... do jasnej ciasnej to nie jest towar luksusowy...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pią 16:09, 19 Wrz 2008    Temat postu:

jeśli Lenor jest produkowany w Niemczech to cena w Polsce różni się o te transport a że jest to ADR czyli transport niebezpieczny to cena jest wyższa ... nie wiem czy Lenor się produkuje w Polsce ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:32, 19 Wrz 2008    Temat postu:

No ale to co teraz mówisz zdaje się być czymś zgoła odmiennym od tego co mówiłeś na początku.
To co teraz mówisz to zwykły popyt/podaż.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Sob 3:33, 20 Wrz 2008    Temat postu:

No faktycznie może dochodzić koszt transportu, ale nie jeździ się po 100 butelek Lenora.
Czyli będzie chodziło jednak o "markę".
Lenor sporo kasy wpompował w reklamy telewizyjne w naszym kraju i to być może stąd taka cena, no bo przecież klient płaci za te reklamy w cenie produktu.
A pistacje no cóż tu być może pokutuje piętno nowości, znane były tu tylko włoskie, ziemne i laskowe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 7:56, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Alfista napisał:
venom napisał:
Po prostu u nas konkurencja jest mniejsza Rolling Eyes W ogolę cała "kulturą" rynkową jesteśmy lata świetlne za nimi.


Ale tych marketów to mamy do licha przynajmniej u mnie w Trójmieście, a wszystkie trzymają ceny.


Dlatego pisałem ze samą kulturą rynku jesteśmy tez daleko za nimi Rolling Eyes Skoro konsumenci dają się tak dymać Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 17:48, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Dlatego pisałem ze samą kulturą rynku jesteśmy tez daleko za nimi Skoro konsumenci dają się tak dymać


I ci klienci nie przyszlibi widząc, że w sklepiu B, jest o 25% taniej?

Cytat:
tylko kilka bogatych panienek kupuje takie cuś po 6000-10000 PLN mimo że w HK cena torebki MIU MIU wynosi 800-900 euro


A mniej bogate by nie kupiły za 4000?

Cytat:
jeśli czegoś nie ma na rynku staje się diabelnie drogie


100 metrów ode mnie nigdzie nie mogę kupić orzeszków pistacjowych. Czy to oznacza, że orzeszki sa tu diabelnie drogie?
Nie, można je sprowadzic. Tak samo z torebkami MIU MIU.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tirramisu
Gość






PostWysłany: Pon 5:23, 22 Wrz 2008    Temat postu:

zhangfu napisał:
odpowiedź jest prosta ... jeśli czegoś nie ma na rynku staje się diabelnie drogie.. tak samo było na PRL-u z kiwi lub bananami na Boże Narodzenie Smile


Co za bzdury opowiadasz ?
Na pewno pamiętasz czasy PRL czy tylko znasz te czasy "raju na ziemi" z opowiadań ?
Ani kiwi ani banany nie były "diabelnie drogie".
Ich po prostu nie było przez cały rok a pojawiały się wyłącznie przed świętami.
Pamiętam codzienną, najważniejszą wiadomość w DTV - że statek z cytrusami płynie do Polski, już minął cieśniny duńskie,
już wpłynął do portu w Gdyni....
Cena zawsze była taka sama - w czasach PRL o cenach decydowało Biuro Polityczne. I nie miało to żadnego związku z tym czy jakiś towar był dostępny czy nie Smile


Ostatnio zmieniony przez Tirramisu dnia Pon 5:24, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zhangfu
Gość






PostWysłany: Pon 6:28, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Tirramisu Kiwi weszły na rynek w 1986 roku i pamiętam że nikt tego nie kupował ...
ludzie zastanawiali się co to jest Very Happy .. kto powiedział że to był raj na ziemi ??
dopiero po pewnym czasie ludzie masowo próbowali dostać kiwi Very Happy
a tych kubańskich pomarańczy .. to nawet świnie nie chciały jeść /... takie suche były Very Happy
z pod lady jak się kupowało to cena była inna niż by się wydawało Very Happy przeważnie 5X wyższa Very Happy

P.S .. matka miała koleżankę która pracowała w GSie w Mysłowicach Very Happy
a pamiętam też jak babka jeździła do warszawy po pewne artykuły spożywcze .. tam zawsze więcej rzucali a nie było limitów przez pewien okres czasu .. to można było wziąć 10 opakowań cukru Very Happy

Tirramisu trzeba było być tyło-klientem Very Happy

i jeszcze jedna sprawa .. CH*** przez port ... banany czy te z pomarańcze woziło się z Albanii lub byłej Jugosławii ... to jeszcze Hartwig Katowice robił w latach '80


Ostatnio zmieniony przez zhangfu dnia Pon 10:41, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafamalk
Gość






PostWysłany: Wto 16:25, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Ostatnio byłęm w niemczech i potwierdzam.

Gubin/Guben - miasto na granicy Polsko-niemieckiej. U nas 0,5 Coca Cola 2,29 - 3,19zł u nich 2 litrowa Coca Cola 75 centów. I tak jest z 80% arykułów! Reszta jest w tych samych cenach. Żadko droższa.

Nowe samochody w niemczech o kilkadziesiąt procent tańsze? Dalczego?

Nie mówcie mi, że u nas za mała konkurencja. Ludzie! Przecież mieszka nas tutaj 38 miliona ludu!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goldi
Gość






PostWysłany: Wto 16:32, 23 Wrz 2008    Temat postu:

rafamalk napisał:

Nie mówcie mi, że u nas za mała konkurencja. Ludzie! Przecież mieszka nas tutaj 38 miliona ludu!

Ale tam 80 mln! ;P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Wto 16:39, 23 Wrz 2008    Temat postu:

czy wy wiecie czym jest konkurencja chociaz??? -_-'
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goldi
Gość






PostWysłany: Wto 16:45, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Oni się Coca-Coli opili i mają powoli dosyć i dlatego jej cena jest w stosunku do przeciętnego uposażenia jest niska. Wink


I jeszcze jakby tego było mało. Słyszałem od mojej rodziny która kiedyś przebywała w Niemczech że produkty tam są lepsze jakościowo tzn. kawa znanej firmy jest smaczniejsza, proszek do prania jest lepszy etc. Podobno producenci tłumaczą to innymi 'narodowymi' gustami. :]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:08, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Rafał, rozumiem, że to miasto jest po cześci w Polsce, po części w Niemczech.

A jakie ceny w polskiej części?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 1:00, 24 Wrz 2008    Temat postu:

rafamalk napisał:
Nie mówcie mi, że u nas za mała konkurencja. Ludzie! Przecież mieszka nas tutaj 38 miliona ludu!

Takoż samo nie mówcie, że to przez marże, bo to jak mówić, że mokre chodniki powodują deszcz.

Jedyne co może powodować taki rozrzut cen to sztuczne ograniczenie podaży, które może mieć miejsce w sposób bezpośredni, np. przez podatki na konkretne towary i usługi (wiecie, że w Niemczech VAT na artykuły spożywcze wynosi 7%?), lub pośredni poprzez podniesienie kosztów działalności sklepów, też przez podatki ale także różnego rodzaju regulacje i koncesje.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin