Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

"Wagę tego problemu dostrzegły już niektóre kraje UE i starają się z nim walczyć. Brytyjskie władze rozważają nawet wprowadzenie całkowitego zakazu wyposażenia domowych sprzętów w funkcję standby."

Czyli takiego wideo już na timera nastawic nie będzie można, bo albo będzie działać w całości, albo wcale. Pralki na pranie za kilka godzin też.
Znikną też wszystkie elektroniczne wyłączniki, bo trzeba będzie użyć zwykłych mechanicznych, odłączających prąd w całości.
Aż boję się myśleć co jeszcze może wymyśleć ta banda durnych nierobów.

Aregirs · Gość

Tak...

Temat ten nasunął mi pewną refleksję Smile

Dla, ogólnie pojętych, NAS - wiele rzeczy jest oczywistych. Jeśli chodzi o politykę, ekonomię i dużo innych tego typu spraw - wiemy z całą (chyba) pewnością znacznie więcej od przeciętnego "obywatela" i chyba od większości osób, z którymi nam się może zdarzyć dyskutować (oczywiście z pominięciem innych wolnościowców).
Ostatnimi czasy pewną falę pesymizmu.

Biegałem wczoraj z kolegą (z którym o tego typu sprawach wcześniej nigdy nie rozmawiałem): przez połowę drogi tłumaczyłem mu, że w Polsce nie ma "całkowitej wolności" i że jak skończę 18 lat, to nie będę "zupełnie wolny"; przez 1/3 drogi mu opowiadałem o Traktacie Lizbońskim i jego znaczeniu (i negowałem jego argumenty, że "gdyby tak było, to ludzie by się dowiedzieli i sprzeciw byłby na tyle duży, to by to nie przeszło"); (przez 1/6 drogi mówiliśmy o czym innym). Później przez ładnych kilkanaście minut kłóciliśmy się o sprawę legalności narkotyków i obowiązku edukacji.

To nie był matoł, tylko inteligentny chłopak z normalnej (wręcz: porządnej) rodziny, który zawinił tylko tym, że ogląda reżymową telewizję i chodził przez ładnych parę lat do reżymowej szkoły.

Innego kolegę przez pół godziny przekonywałem, że "globalne ocieplenie" to, za przeproszeniem, sranie w banie, a w szczególności wpływ człowieka nań... i słynnego CO2.

To też nie był matoł, tylko inteligentny chłopak z normalnej (wręcz: porządnej) rodziny, który zawinił tylko tym, że ogląda reżymową telewizję i chodził przez ładnych parę lat do reżymowej szkoły.

Rozmawiałem z kolegami z klasy, wracaliśmy z basenu do szkoły. WF-ista się zatrzymał, bo spotkał jakiegoś kumpla i z nim gawędził. My się przyjrzeliśmy psu owego kumpla i stwierdziliśmy, że nie ma jednej łapy i kuśtyka. Powiedziałem (bez premedytacji rozmowy o tzw. "polityce"), że gdybym ja miał takiego psa, to bym go uśpił...
A koleś na to:
- A ciebie też powinno się uśpić, gdybyś nie miał ręki?
- Ale ja jestem człowiekiem, a to jest pies...
- Ale pies też żyje.
- I dlatego nie chcę, żeby się męczył. A zwierzę wolno zabić. To jest mój pies [to był przykład - to nie był mój pies] i jak chcę go uśpić, to jest to wyłącznie moja sprawa.
- [Ble, ble, ble...] [Nie pamiętam dokładnie, co mówił.]

Tak rozumuje wielu ludzi i nawet osobistą rozmową z pozycji zaufanego kolegi jest ich ciężko przekonać do normalności. Szkoła i telewizja... no i domy. Demokracja jest do kitu, a już na pewno z obowiązkową edukacją i sterowaną telewizją. I czy przykładowy UPR może mieć szanse w wyborach, choćby miał przystojnego i wygadanego lidera? Sad

Aregirs · Gość

Ale taka sytuacja w sumie ma na pewno jeden plus. Mianowicie: jak już się kogoś przekona, to na pewno będzie przekonany gruntownie!

O! Czyżby przejaw optymizmu? Wink

Hitman

Tak to jest, juz w pubie gadając z Konradem B. stwierdziłem że to jak Matrix i to dosłownie, jak już ktoś na oczy przejrzy to niema opcji by potem znowu sie podpioł(chyba że będzie chciał na t zarobić ale nadal będzie wiedział jaka prawda)

Gość

Kiedyś słyszałem, ze w czasie wielkich upałów w UK, pod groźbą kary zabroniono brać kąpiel w wannie - zezwalano tylko na stosowanie prysznica. Wszystko podobno z braku wody... (na wyspie są a brak im wody...)

W australii chciano wprowadzic ustawe, zabraniającą sprzedaży TV LCD, bo biorą wiecej prądu od klasycznych kineskopowych...

Aregirs · Gość

Gość

kamil · Gość

Potwierdzam, ludzie muszą całkowicie zmienić swoje myślenie. Ja obserwuje po swojej rodzinie co wygadują.

Chociażby z innej beczki trochę. Przed wyborami PiS był dobry bo chciał odsunąć czerwonych raz na zawsze, a Ziobro miał status "pan Ziobro"; z miesiąc po wyborachjuż słuchałem, że to "faszyści" (dosłownie) i to nawet słyszałem porówniania do pewnych Hitlerowców. Zrobiła się wielka nagonka wszystkich na PiS jednocześnie chwaląc opozycyjne PO.

Ludzie przyjmowali wszystko co krewowała telewizja i gazety bez zastanowienia - oczywiście podczas ostatniej kampanii nie obeszły się drwiny z JKM-a, bo jedyna informacja jaka się przedostała to przeciętnego Kowalskiego to... afera z niepełnosprawnymi dziećmi oraz fakt, że obraża PK.

Nie stoję absolutnie po stronie PiS-u, ale trochę im współczuję, bo ludzie (i to niegłupi) zostali dosłownie zaprogramowanie przeciwko im.

A tematy jak obowiązku edukacji itp. to nawet nie zaczynam, znając skutek - zostanie oszołomem; raz tylko stwierdziłem, że obowiązek edukacji powiększył analfabetyzm w USA (jakimś stanie bodajże) - to zostałem wyśmiany, nikt nie uwierzył.

Gość

"My się przyjrzeliśmy psu owego kumpla i stwierdziliśmy, że nie ma jednej łapy i kuśtyka. Powiedziałem (bez premedytacji rozmowy o tzw. "polityce"), że gdybym ja miał takiego psa, to bym go uśpił..."

Zwolennik eutanazji!

Pan Dzikus · Gość

Viperek · Gość

Przynajmniej w jaskiniach pomedytować w spokoju można będzie

Sadzior

podoba mi sie to porównanie do matrixa!

strzebonski · Gość