Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

mikeon · Gość

Wyznajac zasade, ze nie ma sensu przekonywac przekonanych, uderzylem w grono znajomych z pytaniem, na kogo zaglosuja.
Tam gdzie pojawila sie odpowiedz nieprawidlowa, kontynuowalem agitacje.
Stan jest taki, ze stworzylem jednego fanatyka UPR. Kolejny PO/UPR jest juz raczej przekonwertowany.
Upewnilem sie rowniez, ze ci co zawsze glosowali na UPR zrobia to i teraz.

Mam jeszcze kilka osob nad ktorymi pracuje.

Celem jest przekonanie ich do takiego stopnia, by oni przekonali przynajmniej swoich partnerow (zony/mezow/kochanki/kochankow/whatever), a najlepiej zachecili tez swoich znajomych, moze rodzicow.

Nie wierze w skutecznosc plakatow. Wole dzialac "osobiscie".

Gość

4 osoby. Może nie są to jakieś tłumy ale zawsze coś

Gość

Ja niestety tylko 4 osoby :/

superfist

Ja około 7-8

agęt · Gość

-3. Gdyby nie Orzechowski, byłoby z +4, a tak...

ciszu · Gość

3 osoby

wns · Gość

6 osób, ale dwie z nich przekonują następne. Jedna "zajawiła się" na UPR bardzo mocno, chociaż wcześniej miała politykę głęboko w du#ie Smile

kamfit · Gość

ja przekonałem 2, z tym, że jeden z nich dalej przekonał ok 15 osób Razz

bodzio · Gość

Ja kiedyś jak o rozmawiałem ze znajomymi to się udawało przekonać. Ale to było w czasach studenckim, wtedy było łatwiej, bo młody człowiek łatwiej łyka UPR, to partia trochę pod publikę i ciekawa z drugiej strony. Teraz już nikogo nie przekonuję, bo mam kontakt z ludźmi, którzy już swoje wiedzą i nie dali by sobie wmówić, że UPR coś może zmienić.
Oczywiście UPR jest potrzebny w Sejmie, podobnie jak z drugiej strony jakaś partia mocno lewicowa. Bo demokracja ma to do siebie, że ważny jest dialog.
A ilu przekonałem? Szacuję, że między 20 a 50, choć jak ich teraz spotykam to odwrócili się od UPR.

Tirramisu · Gość

cfo · Gość

Ja bezpośrednio przekonałem 1 osobę, która dalej kazała głosowac swoim "ziomalom z blokowiska" Razz

W sumie wiekszoś z nich oczekuje tylko legalizacji marihuany od UPR - ale mam to gdzieś. Licza sie ich głosy;D Nie wiem czy podzielacie moje zdanie ale wydaje mi się, że UPR-owcy za mało uzywają argumentu o legalizacji.

Gość

Podzielam Twoje zdanie, ale trzeba pamiętać, że do tych wyborów nie idziemy samodzielnie.

cfo · Gość

W sumie fakt...ale wydaje mi się, że legalizacja jest jednym z niewielu sloganów UPR który może porwac masy i należało by to wykorzystac. Bo dla wielu Marihuana to po prostu symbol sam w sobie.

Gość

Szkopuł jeszcze w tym, że większość młodych ludzi jest za legalizacją marihuany, ale nie narkotyków w ogóle.

cfo · Gość

to oddzielna kwestia i zarazem smutna...

szyblucki · Gość

Około 5 osób.Jutro jeszcze poprzekonuje kogoś.

kyob

ja nikogo nie przekonuje, ale staram się zmuszać rozmówcę do myślenia i wyciągania racjonalnych wniosków z poprzednich socjalistycznych rządów,
kiedy rozmówca zaczyna mieć wątpliwości i zaczyna pytać oraz drążyć tematykę liberalną to jest dla mnie sukcesem

Gość

Rafael · Gość

5-6 osób

mikeon · Gość

kyob - to jest skuteczna metoda
dobrze przekonany, dobrze przekonuje
tylko, ze juz jest malo czasu, wiec nawet marihuana jest dobra Smile

PawelBB · Gość

7-8 osób, trochę szyki popsuła nagonka na Korwina, ale nie ma, co narzekać.

sensei

próbowałem przekonać swojego ojca(który spotkał sie kiedyś z JKM) ,ale powiedział że JKM to cwaniaczek ,który nic w życiu nie zrobił i całe życie sie ochrzania i kręci ,kombinuje ,manipuluje ,szuka dziury w całym ,jak Macierewicz i inni obsesyjni, maniakalni ludzie, mający manie prześladowczą z lekką predyspozycją do łagodnej schizofrenii (tej która nie wymaga intensywnej terapii środkami ogłuszającymi)
Jako że mój ojciec jest przedsiębiorcą stosowałem różne kruczki prawne i argumenty ekonomiczne programowe UPR ,np zniesienie podatku dochodowego ,prywatna służba zdrowia,w końcu obniżenie podatków ,akcyzy.Na to wszystko otrzymałem odpowiedź że wykonanie tego jest utopią, powrotem do gospodarki sprzed XIX wieku gdzie można było zbić fortuny ale także skończyć na śmietniku.
Na pytanie czy chce żeby było jak do tej pory, że pieniadze nasze są zabierane nam przez urzedników aby oni mogli je za nas wydawać rzekomo wiedząc co jest dla nas lepsze i przejadajać 3/4 tych srodków zanim my to odczujemy - w tym miejscu powstało zakłopotanie i zawahał sie jakby (tak jakby chciał pow. "nigdy o tym nie pomyślałem"),ale pozostało milczenie.

Ostatecznie on zagłosuje na PO(bo nie lubi PiSu i czarnych którzy grzebią przy państwie i nasza rodzina ma korzenie raczej w kulturze wschodniej ,chodzi o rosje i te sprawy)
Ja zagłosuje na Unie Polityki Realnej, niestety tylko tyle moge zrobić, obracam sie w kręgu ludzi apolitycznych i ciężko mi takich przekonywać, albo wogóle zaczynać rozmowe z ludzmi którzy wierzą we własne siły i już politykom nie wierzą bo ich sto razy okłamali i zawiedli .Każdy z nas widzi podświadomie że coś jest nie tak, że z naszym krajem jest coś nie tak, ale wyobraźcie sobie że to jest tak jakby była okupacja niemiecka i wyobraźcie sobie że okupant jest tak silny, że człowiek czuje sie bezsilny w tym kagańcu i postanawia zająć sie handlem, tym czym może jeszcze bo walka z tak potężnym aparatem jest utopią .

mikeon · Gość

sensei - przekonanie ojca - moze podziala argument, ze to ty i twoje dzieci beda zyly w tym kraju.
A Korwin akurat jest przedsiebiorczy, bo ksiazki pisal, turnieje brydzowe czy tam szachowe prowadzil/gral, czasopismo ma.
Przeciez nie zyje z pensji polityka.

bodzio · Gość

Gość

Gość

Ja przekonałem łącznie 60+ osób do samej wolnościowej ideologii konserwatywnego liberalizmu/libertarianizmu. Większość z tych osób jest również przekonana do Unii Polityki Realnej. Tylko niektóre z nich (mimo, iż przekonane do samej idei) są niepewne co do samej partii (głównie przez kontrowersyjność JKM-a albo smrodu narodowego klerykalizmu niektórych członków UPR).

Rzecz w tym, że znakomita większość z tych przekonanych przeze mnie osób do UPR-u nie jest reformowalna pod względem obecnego sojuszu wyborczego. Słysząc tylko o starcie UPRowców z list LPR automatycznie się wycofali. Dosłownie tylko parę osób jest na tyle przeze mnie wyrobiona, iż pójdzie za UPRem i w ogień, a nawet postawi krzyżyk na liście LPR.

agęt · Gość

Twoich 60 osób i tak nie zagłosowałoby w tych wyborach, i tak. Teraz nie zrobią tego ze względu na sojusz z LPR, a w sytuacji, w której tego sojuszu by nie było - po prostu nie mieliby możliwości zagłosować na UPR... Ja z tęsknotą oczekuję kolejnych wyborów.

Gość

U mnie kilku znajomych się waha (ale na drugiego senatora chce UPR). Ale ja też nigdy się nie użerałem, specjalnie nie przekonywałem. A ostatnio więcej rozwieszałem dykty i ulotki głównie Smile

Gość

agęt · Gość

Nie wystartowałaby sama. Może wystartuje w następnych wyborach.

szyblucki · Gość

mikeon · Gość

+1

Gość

Tata: Bede glosowal na Korwina Mikke!
Ja: On kandyduje z gdanska...
Tata: No to na Giertycha!
Ja: On takze z Warszawy nie kandyduje
Tata: No to kto kandyduje?
Ja: Popiela...
Tata: A z pierwszego miejsca?

Nevar · Gość

"Smród narodowego klerykalizmu" hehe dobre Very Happy

Pamiętaj, że UPR to nie tylko ludzie tylko i wyłączenie wolnorykowi i liberalni... ale także PRAWICOWI w sensie że ja sam z o wiele większą sympatią patrzę na LPR, NOP, MW, Macieja Giertycha niż na PO...

reakcjonista · Gość

Ja przekonałem kilkanaście osób... Licząc od kiedy poglądy wolnorynkowe są mi bliskie. Ale ilu spośród nich zagłosuje? Tego nie wiem i nikogo do wyborów nie gonię Razz

Natomiast mam już dość wysłuchiwania mantr o "trzech głównych partiach" i o tym, że UPR "nie ma szans"...
Ludzie myślą telewizorem. Oczywiście nie wszyscy, ale większość... a kto rządzi w demokracji? Większość, czyli... telewizja Very Happy

Gość

Dezerter - pokaż tacie te billboardy w środku miasta ;-)

antonio · Gość

Ja przekonuję na każdym kroku, moja kobieta ma już tego serdecznie dość Laughing

. Szacuję że przekonałem łącznie koło setki, liczę, że chociaż połowa z nich odda głos...

Moncubus

Gość

Dzisiaj przekonałem jakąś starszą kobietę na czacie wp.pl w ciągu 10min Laughing

agęt · Gość

Udawałem.

kyob

dziś miałem owocną dyskusję polityczno-społeczno-gospodarczą, która trwała 2h, punkt po punkcie przerabialiśmy ważne kwestie, kiedy dochodziliśmy do meritum i wszyscy np. poparli zniesienie przymusu płacenia składek na ZUS - dodawałem - UPR jest za.... i tak argument po argumencie oczyszczałem ich z socjalistycznego myślenia....

efekt +5 dla UPR

Gość

Dobra już się tak nie chwalcie, bo jest cisza Wink

kyob

rozmawialiśmy w języku migowym

Gość

Jak tak patrzę to nieźle.
Ja nigdy profesjonalnie nie zająłem się przekonywaniem (może bardziej artykułami).
W sumie nie wiem ile was jest, ale gdyby 2000 osób w Polsce średnio przekonało 5...to zawsze nowe 10 tys. do przodu. A to już coś.

PawelBB · Gość

Dziś przekonałem kolejne dwie osoby, oby to do czegoś się przydało.

mikeon · Gość

Najlepiej smakuja wyborcy PO Smile

Gość

Ja narazie nakłoniłem 2 osoby z rodziny, sam jeszcze nie mogę głosować, problem z tym że w mojej rodzinie byli sympatycy UPR ale przerzucili się na PO, a te 2 osoby to "nowi ludzie" Smile

Hans

Jakieś 10 osób. W domu już mam zakaz mówienia o polityce Laughing

.

Black Ninja · Gość

Oceniam, że przekonałem tak co najmniej kilkanaście osób, ale ponieważ w trakcie kampanii za duzo czasu poświęcono gospodarce, a za mało niepełnosprawnym dzieciom, więc większość się zniechęciła. Laughing

khorne

ojj duzo osob sie przekonalo na uczelni Smile