Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Dariusz Wieczorek · Gość

Witam

Okręg Mazowiecki UPR postanowił zintensyfikować akcję zbierania podpisów za referendum w kwestii rostrzygnięcia Traktatu reformującego na drodze referendum.

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele zarządu okręgu uczestniczyli w spotkaniu warszawskich środowisk prawicowych - okazuje się, że część działaczy z tzw. ideologicznej prawicy rozpoczęła akcję zbierania podpisów. Mamy szansę zaistnieć medialnie jako najbardziej poważna partia pozstająca w opozcji wobec traktatu. Zdajemy sobie sprawę, że jest to akcja niejako skazana na niepowodzenie (pół miliona podpisów w krótkim okresie czasu), jednak mamy w planach wysłanie stosownych maili do parlamentarzystów (zwłaszcza z liberalnych partii) z innych krajów Eurokołchozu celem poinformowania ich, że nie są osamotnieni. Zapewne ewentualne referendum w Polsce skończyłoby się wynikiem dla nas niekorzystnym, niemniej jednak mamy nadzieję, że nasza akcja mogłaby być przykładem dla innych państw, a gdyby zarządzono referenda np. we Francji lub w Wielbiej Brytanii to ich wynik mógłby być nie po myśli federastów.

W załączeniu przesyłam link do formularza do zbierania podpisów. Byłbym wdzięczny gdyby Państwo poparli inicjatywę. Podpisy prosiłbym przesyłać listownie lub dostarczać osobiście na adres:

Okręg Mazowiecki UPR
ul. Nowy Świat 41
00-042 Warszawa

Sympatyków z Warszawy prosimy również o pomoc w akcji stolikowej.

Szczegóły dotyczące akcji oraz formularz do zbierania podpisów znajduje się na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Każdy podpis jest ważny! Wydrukuj ten formularz już teraz i włącz się do akcji! Jak to ktoś kiedyś powiedział: "Żeby zatriumfowało zło wystarczy obojętnośc ludzi dobych". Nie bądźmy więc bierni!

Pozdrawiam wszystkich
Dariusz Wieczorek

szyblucki · Gość

Przecież w samej Warszawie nie zdobędziecie pol miliona. Reszta kraju też moze zbierac podpisy? Ile zostało jeszcze czasu?

zgon · Gość

A czy to na 100% jest możliwe, żeby na tej drodze zgłosić wniosek o referendum ?
Chodzi mi o to, żeby być pewnym, że nie wykonuje się pracy na marne.

Takie mam oto wątpliwości:
z ustawy o referendum ogólnokrajowym
- w części o referendum "zwykłym" (Rozdział 8 )
Art. 61 1. Sejm może postanowić o poddaniu pod referendum określonej sprawy z własnej
inicjatywy, a także na wniosek Senatu, Rady Ministrów lub obywateli.
- w części o referendum w sprawie ratyfikacji umowy międzynarodowej - (Rozdział 9)
Art. 71 2. Uchwałę o zarządzeniu referendum Sejm podejmuje z własnej inicjatywy.

I mam pytanie jak pomysłodawcy tej akcji interpretują te przepisy ? Czy nie będzie żadnych przeszkód proceduralnych ?

EDIT: Poza tym taki szczegół: wydaje mi się, że w tym formularzu powinno być "następującą propozycję" nie propozycje.
EDIT2: i jeszcze "przez Rzeczpospolitą PolskĄ"
Edit3: po "nr" nie powinno być kropki
Poprawcie jeżeli jest błąd.

Bździech · Gość

W jakiejś ustawie okołokonstytucyjnej czytałem, że owszem, obywatele mogą złosić wniosek o referendum. Potrzeba 0,5mln podpisów.

Gość

1. Można zgłosić, ale parlament może zakopać pod dywan po I czytaniu. Już tak zrobiono z karą śmierci i pomysł umarł zgodnie z prawem. Bez głosowania.

2. W Wlkp. ustaliliśmy ostatnio, że podpisy zbierać warto, ale jak już to nie pod żadnym szyldem. Tylko jako stowarzyszenie. Chociaż i ten pomył nie wszystkim się spodobał.
W każdym razie w Poznaniu kolega Norbert wyszukał odpowiednie organizacje chętne na zbiórkę, ale z powodu braku i ich aktywności dalsze czynności pozostają zawieszone. Sami nie zbierzemy 0,5 mln.

3. Jeśli jakimś cudem doszłoby do referendum, to ogłupiony naród zagłosuje "ZA" konstytucją co da władzy legitymacje do zrzeczenia się suwerenności. I co wtedy powiemy jako UPR? Wszak my jesteśmy przeciw, niezależnie od woli ludu. Co będziemy wypominać władzy? Będziemy w demokratycznym państwie obwiniać ich, że postąpili demokratycznie?

Wybaczcie, że dosyć oględnie.

zgon · Gość

zgon · Gość

Nawinął mi się podobny formularz lepszy stylistycznie
[link widoczny dla zalogowanych]
( inna jest trochę treść proponowanego pytania - jest podana data podpisania taktatu - co mam nadzieję nie gra roli )

Dariusz Wieczorek · Gość

Dariusz Wieczorek · Gość

1. Faktycznie - Sejm może dokładnie olać wolę obywateli.
2. Można oczywiście podpisy zbierać jako stowarzyszenie, ale jaki wtedy byśmy mieli efekt propagandowy. Nasz arkusz do zbierania podpisów jest kompatybilny z innymi - możemy nasze podpisy dołaczyć do podpisów zbieranych przez inne partie/stowarzyszenia/osoby fizyczne.
3. Wydaje mi się, że naprawde jest szansa, że nasza akcja przekona parlamentarzystów z innych krajów do pomysłu referendum. Nie patrzmy tylko na polskie podwórko! Jeśli dowolny kraj odrzuci w referendum ten traktat, to nie wejdzie on w życie. Przypomnijmy sobie jakie były losy konstytucji - obywatele wielu krajów nie chce utraty suwerenności.

Dariusz Wieczorek · Gość

To co Towarzysze? Pomożecie? ;o)

Gość

żydomason lewicki

Mikkoluby popierają D**OKRACJE?

No coś niesamowitego!

Czy to ten sam ciemny l*d ma zdecydować o Traktatcie, ten sam, który wybrał tą bandę s****ysynów, który popiera socjalizm, który nie umie myśleć logicznie?

Dariusz Wieczorek · Gość

Gość

Panie Darku, nie szkoda panu czasu, na takie polemiki?

Do kiedy można zbierać podpisy?

zgon · Gość

salvatio · Gość

A ja słyszałem, że akcja zbierania podpisów nie może trwać dłużej niż 3 miesiące

Pan Dzikus · Gość

Jestem przeciwny referendum Zresztą rozpisanie referendum w sprawie Traktatu Reformującego zabrania prezydentowi konstytucja.

cfo · Gość

konstytucja?? :] a co to jest konstytucja Razz

A tak na poważnie:

Mógłbyś rozwinąc ten wątek, co jest w referendum sprzecznego z konstytucją??

Prospero · Gość

salvatio · Gość

Nie tylko Mazowiecki. Kujawsko-Pomorski się przyłączył. Jakieś inne okręgi chyba też. A dlaczego nie całe UPR? Może dlatego, że kierownictwo UPR ma ważniejsze rzeczy na głowie? Np. pisanie nudnych nikogo nie interesujących tekstów na stronę główną UPR?

Gość

Cóż - jako początkowy główny inicjator całej tej akcji z referendum oraz współinicjator zorganizowania stowarzyszenia na rzecz doprowadzenia do referendum w sprawie ratyfikacji Traktatur Reformującego mogę tylko podzielić się ze swoimi doświadczeniami:

Plan był taki by powstało stowarzysznie, mające na celu TYLKO JEDEN czyn - doprowadzenie do wspomnianego wcześniej referendum. Stowarzyszenie nie miało nawet nakreślać powodów dla którego miałoby to wszystko przeprowadzać. Chodziło głównie o skoncentrowanie wokół siebie wrogów UE.

Zacząłem dość intensywnie zbierać rzesze do tej akcji. Przebijałem się przez najróżniejsze dziwaczne planktony polityczne, zaczynając od nacjonalistycznych stowarzyszeń typu NOP, ONR. NS Zadruga, FM itd poprzez różnego rodzaju kluby typu KZM, KIK, ZHR dochodząc wreszcie do poważniejszych partii politycznych: UPR, LPR, niektórzy działacze PiS (którzy totalnie to zlali) oraz MW, KoLiber, SML. Doszedłem nawet do komuszków z PPP, KPP, PPS i NL jako osoba prywatna zainteresowana akcją zbierania podpisów na rzecz referendum w ich środowisku - ale to się pominie Very Happy

Oczywiście wszelkiego rodzaju stowarzyszenia nacjonalistyczne już na samym starcie okazały się strasznie niepoważne - lokalni działacze w ogóle nie potrafili wykazać jakichkolwiek umiejętności organizacyjnych, nie mówiąc już o zwykłych "porozrzucanych" ich członkach. Kluby KZM, KIK okazały się przechowalnią romantycznych staruszków, którzy są stworzeni tylko do gdybania i marzenia - również nie można było na nich liczyć.
Jedyne środowiska zdolne do pracy nad ów zadaniem to UPR, SM UPR, KoLiber oraz MW i LPR.. Do tego lewactwo o dziwo dość żywo się tym zainteresowało (przypomnę, że oni są przeciwni UE ze względu na zbyt duży liberalizm Very Happy

).

Pisałem do różnych szych UPR-u w sprawie stowarzyszenia, było już dość dużo chętnych osób do boju ale ostatecznie można było realnie stwierdzić, że nie i tak najmniejszych szans na powodzenie. 500 tysięcy podpisów (+minimum 10% nadwyżki by urzędasy nie ulały) okazało się zbyt wiele jak na parę małych, niezorganizowanych organizacji, w których tylko niektóre osoby wykazywały jakąkolwiek chęć do zbierania.

Stwierdzam zatem ostatecznie, że cała ta akcja nie ma szans powodzenia w Polsce i lepiej dać sobie z tym spokój, a w zamian za to zabrać się za obranie wyrazistego stanowiska UPR, które będzie się sprzeciwiało ratyfikacji.

PS: Jak jeszcze było gorąco to praktycznie żaden oddział (a informowałem większość) nie wykonał żadnych kroków w tej sprawie. Praktycznie tylko Oddział Poznański organizował wówczas spotkania w tej sprawie, zbierał ludzi i podejmował odpowiednie kroki prawne Razz

Teraz Mazowsze się obudziło.. za późno Wink

Gość

zgon · Gość

Info o akcji podają tylko na stronach Mazowieckiego i Warmińsko-Mazurskiego oddziału.
A kto to w ogóle wszystko prowadzi ? EWO ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Alfista · Gość

No, a u mnie w Gdańsku , z akcją ruszyli Eurodeputowani z LPR.

Gość · Wysłany: Pią 15:17, 14 Mar 2008 Temat postu:

Osoby chcące wysyłac głosy za referendum w sprawie traktatu reformujacego mogą skozystać z tego formularza, pochodzi on ze strony posłanki PIS Urszuli Krupy:
[link widoczny dla zalogowanych]

W linku jest tez adres na który nalezy przesłac głosy

Gość · Wysłany: Pią 15:24, 14 Mar 2008 Temat postu:

I z tego co słyszałam z audycji RM codziennie napływa ok 20-30 tysiecy podpisów. Słuchacze RM potrafia sie zorganizowac do dzialania:)

Spaulding · Gość

Ale mogą sobie tymi podpisami wytapetować radyjko:D

Gość · Wysłany: Pią 16:15, 14 Mar 2008 Temat postu:

Ryzyko jest takie( jak mysle) ze jakby parlament zgodzil sie na referendum za kilka miesiecy to przez ten czas w telewizji i radio puszczą niezła agitacje za tarktatem.....
A szansa taka ze trudno byc moze ukryc bedzie ze traktat pozbawia Polske suwerennosci.... i do glosowania przystapia masowo przeciwnicy traktatu, reszcie nie zechce sie ruszyc z domu....
Ja juz zaryzykowalam.

zgon · Gość

nie no powiedzmy wprost, że jeżeli przez niewystarczającą frekwencję nie będzie można ratyfikować traktatu ( nie jestem pewien czy tak jest ) to wszyscy eurosceptycy, którzy domagają się referendum potem będą nawoływać do bojkotu : )

Spaulding · Gość

tak, frekwencja ma znaczenie. Natomiast powtarzam, że te podpisy nie mają ŻADNEGO znaczenia

zgon · Gość

Sądzę, że "żadnego" to za duże słowo - mają symboliczne znaczenie.

Spaulding · Gość

Zgoda;)

TOOL · Wysłany: Sob 17:06, 15 Mar 2008 Temat postu:

Tak więc jeśli będzie Referendum, a trzeba zdobyć 50% frekwencji to będzie trzeba zorganizować akcję przeciw Traktatu na przykład o nazwie "Nie idąc na wybory traktat nie zostanie przyjęty!"

zgon · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

"Trybunał nie zgodził się z wnioskodawcami, według których niewiążący wynik referendum - gdy nie weźmie w nim udziału wystarczająca liczba osób - jest faktycznie wynikiem negatywnym. (...)
W takiej sytuacji, by nie doszło do pata konstytucyjnego dopuszczalne i konieczne jest uruchomienie rezerwowej procedury ratyfikacyjnej. "

Jednak bojkotowanie referendum nie ma większego sensu.

tomek · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: Sob 11:13, 29 Mar 2008 Temat postu:

tomek · Gość

można zbierać prywatnie... formularze do pobrania są tu --> [link widoczny dla zalogowanych] oraz tu --> [link widoczny dla zalogowanych]

tomek · Gość

Pytanie do referendum unijnego:
- Czy nie negujesz faktu swojego sprzeciwu wobec potwierdzenia braku poparcia dla wycofania inicjatywy zaprzeczenia przez Prezydenta RP zrezygnowania z odmowy ratyfikacji układu akcesyjnego z UE?