Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

kamfit · Gość

Miltona Friedmana Smile

Gość

O co chodzi konkretnie ?>?

Spaulding · Gość

Aj waj, już nie zdążę kupić . . .

Gość

no mi się udało dzięki info na stronce UPR Smile

Gość

Obejrzałem. I się rozczarowałem. Z konkretów były tylko bony oświatowe i zaprzestanie dodruku pieniądza. Poza tym ogólniki o wolnym rynku.
Niestety dość kłamliwe. Według filmu idee Friedmana są rozpowszechnione i popierane (tylko w jednym ujeciu Milton mówi, że te idee nie są do końca wprowadzane w polityce). Sukces Chile jest przedstawiony, jako zasługa Friedmana, a Pinochet jest prawie zupełnie pominięty. Jest przynajmniej Reagan.
Może ten film przekona kogoś do WR (choć w tym jest strasznie propagandowy), ale o PRAWDZIWYM Wolnym Rynku film nic nie mówi (poza spomniana inflacją). Ot, promocja słowa-wydmuszki jakim jest dziś "wolny rynek".

Spaulding · Gość

No i w końcu, było nie było, Friedman to paskudny monetarysta:D

Gość

A co jest nie tak z monetaryzmem? Z ciekawości pytam.

Spaulding · Gość

To, że opiera się na błędnym założeniu, o banku centralnym, etc. A przecież wszyscy wiedzą, że pieniądz powinien być oparty na złocie. Monetaryzm, to jets po prostu taki wolnorynkowy keynesizm Smile

Wandea

Film całkiem przyjemny,tylko nazywanie Friedmana "rewolucyjnym intelektualistą" a liberalizmu jako "rewolucyjnych idei" co najmniej dziwi Smile

Po prostu twórcy tego filmu interwencjonizm i socjalizm traktują jako stan naturalny a TO właśnie jest rewolucja.

Wcześniej nie słyszałem o zasługach MF w zniesieniu przymusowego
poboru, kolejny argument za Friedmanem Very Happy

Spaulding · Gość

A czy tak nie jest, że najszerzej pojęty interwencjonizm jest teraz czymś normalnym?