Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ziemkiewicz zgłupiał do reszty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> JKM Media, wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Dzikus
Gość






PostWysłany: Pią 20:19, 21 Wrz 2007    Temat postu: Ziemkiewicz zgłupiał do reszty

Od kilku dobrych lat obserwowałem odchyły Ziemkiewicz (np. poparcie dla UE) ale teraz przebił wszystko. Zgłupiał do reszty.

Cytat:
Niesmak

Niczyje mienie nie jest bezpieczne, dopóki trwa sesja parlamentu - pisał klasyk liberalizmu Fryderyk Bastiat.

Dosłownie w ostatnich godzinach skróconej kadencji posłowie rozdali 20 miliardów złotych tylko w roku przyszłym, nie licząc wydatków, które przegłosowali na lata następne. Mechanizm tej łaskawości był prosty - malutka partia, której przejęcie odpowiedzialności za budżet państwa na pewno nie grozi, rzuciła z sufitu wzięty pomysł, aby podnieść ulgę na dzieci. Rząd chce dać sześćset? To my żądamy dwa razy tyle.

“Bez kozery powiem pińćset” - jak w starym skeczu Laskowika i Smolenia: po tysiąc dwieście na twarz, wnioskuje wspomniana partyjka bez żadnego przeliczenia, symulacji kosztów, ot, po prostu, żeby się popisać (a czemu nie po pięć tysięcy?!). I oto, co się działo dalej - partia rządząca, zamiast wyśmiać wniosek i odesłać jego autorów do szkoły na poprawkę z dodawania i odejmowania, boi się zagłosować przeciwko, żeby nie wyjść na niewrażliwą społecznie. Poważna partia opozycyjna, która szykuje się do przejęcia władzy i powinna liczyć się z tym, że to na nią spadnie niewykonalne zadanie znalezienia na głupi pomysł pieniędzy, też się nie odważa być przeciw. To samo tchórzostwo paraliżuje Senat. Odpowiedzialni za kasę ministrowie protestują, ale premier, który w tej chwili bardziej niż premierem jest już szefem walczącej o głosy partii, ucisza ich. Mogę tylko się domyślać, jakim argumentem - oczywiście, że to bzdura, ale na razie sza, potem jakoś się z tego rakiem wycofamy. Oczywiście, potem jakoś się odkręci - tak jak się odkręciło głupie ustawy powodujące (kto jeszcze pamięta?) wirtualną dziurę budżetową Buzka wygłosowaną przez lewicę i odstępców z AWS. Ale pozostaje niesmak, że politycy od lewa do prawa nie mają u nas odwagi zaprotestować przeciwko oczywistemu nonsensowi. Że uważają Polaków za durniów niegramotnych w liczeniu, których kupuje się obietnicami bez pokrycia.

Chciałbym im rzucić w twarze, że się mylą, ale, bo ja wiem…



[link widoczny dla zalogowanych]

Ten jego wpis to szczyt głupoty.

Naćpał się czegoś, został TW PiSu, cegła mu na głowę spadła?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bździech
Gość






PostWysłany: Sob 6:40, 22 Wrz 2007    Temat postu:

RAZ krytykuje nieodpowiedzialną postawę władz polskich, a nie obniżkę podatku. Gdyby obniżka była częścią jakiejś strategii finansowej byłoby ok, ale tutaj mamy do czynienia z serią spontanicznych i śmiesznych wydarzeń podyktowanych chęcią przypodobania się wyborcom, które mogą źle wpłynąć na płynność finansową państwa. Aczkoliwek faktycznie większość UPRowców by się z bankructwa III RP cieszyła...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dittohead
Gość






PostWysłany: Sob 7:00, 22 Wrz 2007    Temat postu:

No wlasnie. Czy naprawde taka ulga prorodzinna to jakies super rozwiazanie? Szczegolnie rzucane w ostatniej chwili przez co deregulujace budzet? OK, UPRowcy wypowiadaja sie cieplo na ten temat na konferencjach, ale nie oszukujmy sie - ta propozycja LPRu nie wynikala z prorynkowych przeslanek, a socjalnych! Tak mysli lewica - zabrac jednym, oddac drugim, pokrzywdzonym dac ulge. Zamiast nie zabierac pieniedzy obywatelom to oddaje im sie w rozliczeniu. Nie dosc, ze czesc tych pieniedzy zginie po drodze w centrali to na dodatek utrwala sie u ludzi przekonanie, ze dobre panstwo dalo pieniadze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Ninja
Gość






PostWysłany: Sob 7:11, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Szczegolnie rzucane w ostatniej chwili przez co deregulujace budzet?


A skąd wiadomo, że ulga 1200 zł dla każdej dzietnej rodziny obnizy wpływy do budżetu? Czyżby intelektualista Ziemkiewicz nie słyszał o krzywej Laffera? Choć trzeba mu oddać sprawiedliwość, bo Leszek Balcerowicz chyba nigdy o tym nie pisał w swoich felietonach.

Czasami obniżka podatków może paradoksalnie zwiększyć wpływy do budżetu. Tak się stało z obniżką dokonaną przez Millera w 2004 r.

Poza tym mam już dosyć obnoszenia się z tym budżetem jak ze zgniłym jajem.

Wszystko mi jedno, czy to redukcja budżetu pozwoli na obniżkę podatków, czy to obniżka podatków wymusi redukcję budżetu.


Ostatnio zmieniony przez Black Ninja dnia Sob 12:30, 22 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Dzikus
Gość






PostWysłany: Sob 7:28, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Kurna, wy też zaraziliście się ziemkiewiczowszczyzną?

Każda ulga jest dobra bo im mniej państwo ma pieniędzy a im więcej ludzie tym lepiej.

Każdy kto słyszał o prawie Savasa wie, że pieniądze wydawane prywatnie są wydawane dwa razy efektywniej niż pieniądze wydawane przez państwo.

Jeśli okradnę was z waszych pieniędzy a potem część skradzionego oddam to też powiecie, jak Ziemkiewicz, że rozdaję pieniądze? A państwo przez te ulgi zostało właśnie zmuszone do oddania części pieniędzy. Nie ROZDANIA tylko ODDANIA

Bździech napisał:
RAZ krytykuje nieodpowiedzialną postawę władz polskich, a nie obniżkę podatku. Gdyby obniżka była częścią jakiejś strategii finansowej byłoby ok, ale tutaj mamy do czynienia z serią spontanicznych i śmiesznych wydarzeń podyktowanych chęcią przypodobania się wyborcom, które mogą źle wpłynąć na płynność finansową państwa. Aczkoliwek faktycznie większość UPRowców by się z bankructwa III RP cieszyła...


Jedyną "odpowiedzialną" strategię jaką zdolna jest przyjąć banda osłów w parlamencie i rządzie jest PODWYŻSZANIE podatków. Jeśli zatem je obniżają dzięki serii spontanicznych i śmiesznych(?) wydarzeń to znaczy że spontan jest o wiele lepszy od "odpowiedzialnej" strategii. Jeśli będziesz czekał na "odpowiedzialną" strategię to prawdopodobnie nigdy się jej ni doczekasz. Przez dwa lata nie obniżono żadnego podatku poza przynoszącym promilowe przychody do budżetu podatkiem od wdów i sierot, który i tak był zniesiony tam, gdzie byli jacyś uprowscy radni.

Nikt państwu nie każe wydawać więcej kasy niż otrzymuje w podatkach. Dzięki tej uldze BĘDĄ MUSIELI obniżyć wydatki bo Polska jest na progu dopuszczalnego przez konstytucję zadłużenia i nie może więcej się zadłużać.

Stokroć lepsze są wysokie podatki z ulgami od wysokich podatków bez ulg. Choć od obu tych podatków lepsze są niskie podatki bez ulg. Ponieważ większość nie zagłosowałaby za niskimi podatkami bez ulg należało zrobić to co zrobił LPR i PRz.


Ostatnio zmieniony przez Pan Dzikus dnia Sob 8:42, 22 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek Piórkowski




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:12, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Pan Dzikus napisał:

Każda ulga jest dobra bo im mniej państwo ma pieniędzy a im więcej ludzie tym lepiej.

To racja, ale po co rząd gada, że ta ulga zwiększy przyrost?
Gilowska rzuciła liczbami, ale nie wiem czy one się kupy trzymają, że ta ulga wyłączy z płacenia podatku 10 milionów Polaków. Prawda to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bździech
Gość






PostWysłany: Sob 9:00, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Czyżby intelektualista Ziemkiewicz nie słyszał o krzywej Laffera? (...) Czasami obniżka podatków może paradoksalnie zwiększyć wpływy do budżetu. Tak się stało z obniżką dokonaną przez Millera w 2004 r.

W tym wypadku nie doszło do obniżki stawki podatkowej tylko do praktycznej likwidacji podstawowego progu PIT dla milionów podatników, więc analogia z Millerem jest fałszywa - gdyby obniżono PIT do np 10% to wtedy wpływy z podatku dochodowego by wzrosły tak jak za Millera, ale tutaj część ludzi swój podatek wyzeruje czyli nie zapłaci go wcale. Nie oznacza to wcale, że wpływy do budżetu się zmniejszą. Prawdopodobnie dzięki temu zabiegowi wzrosną wpływy z innych niż dochodowy podaktów np z VATu jeśli zostawione rodzinom pieniądze wydadzą one na konsumpcję - ale równie dobrze mogą oszczędności zakopać w ogródku.
Cytat:
Wszystko mi jedno, czy to redukcja budżetu pozwoli na obniżkę podatków, czy to obniżka podatków wymusi redukcję budżetu.

Problem polega właśnie na tym że nie będzie żadnej redukcji budżetu!!!
Cytat:
Każdy kto słyszał o prawie Savasa wie, że pieniądze wydawane prywatnie są wydawane dwa razy efektywniej niż pieniądze wydawane przez państwo.

Nikomu na tym forum nie trzeba tego tłumaczyć Laughing
Cytat:
Jedyną "odpowiedzialną" strategię jaką zdolna jest przyjąć banda osłów w parlamencie i rządzie jest PODWYŻSZANIE podatków. Jeśli zatem je obniżają dzięki serii spontanicznych i śmiesznych(?) wydarzeń to znaczy że spontan jest o wiele lepszy od "odpowiedzialnej" strategii. Jeśli będziesz czekał na "odpowiedzialną" strategię to prawdopodobnie nigdy się jej ni doczekasz. Przez dwa lata nie obniżono żadnego podatku poza przynoszącym promilowe przychody do budżetu podatkiem od wdów i sierot, który i tak był zniesiony tam, gdzie byli jacyś uprowscy radni.

Odpowiedzialna strategia to taka, która pozwala równoważyć wpływy budżetowe i w dłuższej perspektywie nie prowadzi do zjawisk szkodliwych takich jak np zwiększanie się deficytu bużdetowego. Wspomniane przez Ciebie podwyżki podaktów jak i sktytykowana przez RAZa ulga nie są częścią takiej strategii.
Cytat:
ikt państwu nie każe wydawać więcej kasy niż otrzymuje w podatkach. Dzięki tej uldze BĘDĄ MUSIELI obniżyć wydatki bo Polska jest na progu dopuszczalnego przez konstytucję zadłużenia i nie może więcej się zadłużać.

BęDą MUSIELI?? Człowieku! Nasi wrażliwi społecznie politycy prędzej nam zrobią drugą Argentynę niż obniżą wydatki. Ziemkiewicz się wkurzył bo wpływy są ad hoc obniżane bez żadnych analiz (!) a wydatki spontacznie zwiększane - wszystko z powodu przewyborczej gorączki która polityków ogarnęła i która ww. publicystę tak denerwuje.
Osobiście uważam, że taka ulga nawet jeśli jest efektem nieracjonalnych działań jest dobra i sam bym za nią zagłosował, ale jednocześnie rozumiem stanowisko Ziemkiewicza i niesmak jaki budzi w nim motywacja parlamentarnej większości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Ninja
Gość






PostWysłany: Sob 11:15, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
W tym wypadku nie doszło do obniżki stawki podatkowej tylko do praktycznej likwidacji podstawowego progu PIT dla milionów podatników, więc analogia z Millerem jest fałszywa - gdyby obniżono PIT do np 10% to wtedy wpływy z podatku dochodowego by wzrosły tak jak za Millera, ale tutaj część ludzi swój podatek wyzeruje czyli nie zapłaci go wcale. Nie oznacza to wcale, że wpływy do budżetu się zmniejszą. Prawdopodobnie dzięki temu zabiegowi wzrosną wpływy z innych niż dochodowy podaktów np z VATu jeśli zostawione rodzinom pieniądze wydadzą one na konsumpcję - ale równie dobrze mogą oszczędności zakopać w ogródku.


Ależ ja, czy ja piszę, że doszło do obniżki stawki podatkowej? Jeśli ktoś zapłaci mniejszy podatek z takiego, czy innego powodu, to mozliwe, że mając więcej pieniędzy w garści będzie mniej skłonny do wykręcania się od podatków gdzie indziej. Jak sam piszesz zresztą. A skąd ten lęk, że ludzie zakopią pieniądze w ogródku - przecież prezes Balcerowicz wielokrotnie wyrażał troskę, że Polacy nie umieją oszczędzać... Twoim zdaniem Balcerowicz nie ma racji i Polacy umieją oszczędzać?

Nie da się ukryć, że zwiększenie bogactwa obywateli sprzyja raczej ich uczciwości w rozliczaniu się z państwem.

Właściwie to mi rację przyznałeś tylko w takim tonie, jakbyś ostro zaprzeczał. Ale to pewnie dlatego, że zgrzeszyłem kołtuństwem kpiąc z faraona Balcerowicza i filozofa RAZa.

Cytat:
Problem polega właśnie na tym że nie będzie żadnej redukcji budżetu!!!


A czy ja napisałem, że zapadły jakieś postanowienia o redukcji budżetu? Napisałem, wyjście z tego co teraz mamy może się odbyć na dwa sposoby. Albo nastąpi radykalna obniżka podatków, tak, że wpływy do budżetu istotnie spadną i i konieczna stanie się rezygnacja co najmniej z części przedsięwzięć, które finansuje budżet. Albo drugi wariant: najpierw jakiś reformator zmniejszy wydatki budżetu i stworzy w ten sposób przestrzeń do obniżki podatków.

Jest mi kompletnie wszystko jedno, który wariant miałby być realizowany.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Dzikus
Gość






PostWysłany: Sob 12:07, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Bździech napisał:
BęDą MUSIELI?? Człowieku! Nasi wrażliwi społecznie politycy prędzej nam zrobią drugą Argentynę niż obniżą wydatki. Ziemkiewicz się wkurzył bo wpływy są ad hoc obniżane bez żadnych analiz (!) a wydatki spontacznie zwiększane - wszystko z powodu przewyborczej gorączki która polityków ogarnęła i która ww. publicystę tak denerwuje.
Osobiście uważam, że taka ulga nawet jeśli jest efektem nieracjonalnych działań jest dobra i sam bym za nią zagłosował, ale jednocześnie rozumiem stanowisko Ziemkiewicza i niesmak jaki budzi w nim motywacja parlamentarnej większości.


Może i nie obniżą wydatków w liczbach bezwzględnych ale nie będą ich mogli zwiększyć gdyż, jak napisałem, dług publiczny to coś około 49% PKB i tu wkraczają obostrzenia a jak dług przekroczyłby 3/5 PKB to zdajsie w ogóle nie będzie mogło być deficytu w budżecie. Muszą utrzymywać go na określonym poziomie w stosunku do PKB (chyba że zmienią konstytucję). Jakby tej ulgi nie było to i tak utrzymywaliby go na jak największym poziomie na jaki tylko pozwala im konstytucja i ustawy.

Krytykowanie JEDYNEJ znaczącej obniżki podatków zrobionej przez Sejm obecnej kadencji to po prostu głupota, która nie przystoi liberałowi. Ziemkiewicz ma w dupie budżety rodzin i jak typowy etatysta martwi się o budżet państwa. To, że przysługuje mu 50% odliczenie kosztów uzyskania przychodu jakoś mu nie przeszkadza. Zamiast krytykować ulgi podatkowe zająłby się lepiej krytyką emerytur pomostowych itp. dziadostwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek Piórkowski




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:45, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Pan Dzikus napisał:
Krytykowanie JEDYNEJ znaczącej obniżki podatków zrobionej przez Sejm obecnej kadencji

Ja wiem, ta akurat była dokonana pod szyldem socjalu, no ale jest. Za to prawdziwą obniżką nazwałbym zmniejszenie klina podatkowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:50, 22 Wrz 2007    Temat postu:

No i co z tego, że obniżyli? Tusk dojdzie do władzy i zaraz tą ulgę zlikwidują albo powiększą VAT do 40%, może zrobią dodruk pieniadza. I będą mieli świetną okazję, żeby podatki podnieść robiąc wrażenie, że je obniżyli. Złodziej zawsze zyskuje na zamieszaniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek Piórkowski




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:09, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Noqa napisał:
Tusk dojdzie do władzy

Czarnowidztwo i reakcjonizm! Nie dojdzie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Ninja
Gość






PostWysłany: Sob 14:25, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Ja wiem, ta akurat była dokonana pod szyldem socjalu, no ale jest. Za to prawdziwą obniżką nazwałbym zmniejszenie klina podatkowego.


A według mnie trzeba wykorzystywać szyld socjalu i robić swoje. Szyld socjalu to jest jedyny słuszny szyld w demokracji. Na czym innym się daleko nie zajedzie. A można wykorzystać ten szyld dla celów propagowania wolnego rynku. Socjaliści niby tak bardzo umiłowali biednych. Ciągle wzdychają nad ich cierpieniem. A tak naprawdę to oni generują biedę. To prorynkowe ugrupowania, poprzez obniżki podatków (które w dużej mierze płacą biedni), poprzez obniżki kosztów pracy walczą z biedą. Trzeba kłaść na to nacisk w kampanii reklamowej według mnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 11:08, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Czarnowidztwo i reakcjonizm! Nie dojdzie.


No to Kaczyński podnesie VAT.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> JKM Media, wydarzenia Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin