Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

grzelak · Gość

Przyszło mi dziś do głowy, że warto byłoby wziąć sobie do serca słowa prezesa Popieli, Korwina-Mikke i innych: po prostu zacząć działać samemu. Wbrew pozorom: to wcale chyba nie jest tak niemożliwe, jak mogłoby się zdawać.

Mianowicie: stwórzmy własny biuletyn publicystyczno-edukacyjny!

coś takiego już działa chyba w Wielkopolsce (Veto Poznania?), piszą tam działacze UPR. ale, o tym za chwilę.

1. Dlaczego?

"Samizdatowe" wydawnictwa to niemal klasyka każdej "konspiracji". Skoro nie ma nas w głównym nurcie, to niech pozwólmy ludziom trafić na boczny. W Sieci są blogi i strony : czas skuteczniej przekonywać w "realu".

2. Jak?

Bardzo prosto. 6 stron co dwa tygodnie, na przykład. Krótko, treściwie, bez oszołomstwa. Banalnie prosta grafika, którą można (trzeba!) drukować na domowej drukarce a nawet kserować. Format broszurowy, niech mieści się i w skrzynkach pocztowych.

3. Kto?

Teksty: my. Jest wśród nas kilku blogerów, kilka osób na pewno da się przekonać, by czasem coś napisać. Kolportaż? Domowe drukarki, ksera etc. Wszystko rękoma sympatyków. Choćby nakład ograniczał się do tego, że każdy forumowicz wydrukuje gazetkę w 10 egzemplarzach i rozda nieprzekonanym znajomym albo zostawi w miejscu pracy/nauki: ważne, by trafiać tam, gdzie nas nie ma!. Można też poprosić Korwina, by ten uruchomił swoją "tajną skrzynkę" i rozpoczął tym samym pierwszą akcję: jeśli każdy z 3500 osób wydrukuje gazetkę w 3 egzemplarzach, to nakład już przekroczy 10000 sztuk !. Oczywiście: wątpliwe, że tak się stanie... ale możliwe !

4. Co w środku?

Już wspomniał: krótko, treściwie, spokojnie. Ważne, by przedstawiać kolejno postulaty programowe UPR. Ważne, by komentować aktualne wydarzenia z pozycji UPR: spór o lektury: zlikwidować przymus państwowej szkoły, protesty lekarzy: chcą realizacji programu UPR i tak dalej. Ważne też, by skupiać się na wolnym rynku. Można po kolei przedstawiać postaci klasyków liberalizmu: od Smitha po Misesa. Pisać też np.: o Vaclavie Klausie czy Ronie Paulu. Można pisywać też np.: recenzje książkowe etc.

5. Co potrzeba?

Rąk do pracy twórczej: te się pewnie znajda, to ledwie kilka tekstów dwa razy czy raz w miesiącu. Zapaleńców do kolportażu... Taki stefan na przykład pewnie chętnie rozda dziesiątki gazetek Wink

. Kogoś, kto zajmie się stroną graficzną: niech będzie prosto i szybko. Właściwie: tyle starczy.

Gość

Ja kolportaż jak najbardziej. ;] Tylko czy w szkole to tak wolno?

Stefan · Gość

"Taki stefan na przykład pewnie chętnie rozda dziesiątki gazetek"
Oczywiście. Dodam tylko że mieszkam w mieścinie gdzie jest 25 tyś ludzi Wink

grzelak · Gość

jasne, że w szkole wolno: wszak nie jesteśmy nawet w większości członkami UPR, a jedynie sympatykami, więc możemy robić, co nam się podoba... Zresztą: pomyślcie, że czasami nawet można kilka egzemplarzy powkładać ludziom do skrzynek pocztowych. Niekoniecznie wyrzucą, a nawet bardzo możliwe (Starsi!) że uważnie przeczytają. Na pewno to lepsza metoda, niż wieszanie plakatów.

Ja od siebie dodam, że mogę pisać. Na pewno jakieś przerobione tematy z bloga, chętnie też np.: recenzje książkowe (niekoniecznie ko-liberalna literatura).

Stefan · Gość

No to mogę sie przyłączyć.
PS
Zaniedługo zaczne pisać na moim blogu

zihlmann

1)Spróbujmy tworzyć wspólnie te biuletyny, umieszczać na jakichś serwerach, a potem niech każdy wydrukuje w kilku egzemplarzach i rozprowadza.
2)Drukujmy różne ulotki dla różnych odbiorców np. do uczniów mówmy o narkotykach, w szpitalach o prywatyzacji usług medycznych, dla emerytów o podwyżkach, a do reszty mówmy o wolnym rynku, braku przywilejów dla jakichkolwiek grup (mniejszości) itd.

grzelak · Gość

1) Zgadzam się
2) O to chodzi, żeby stworzyć te biuletyny kompleksowe, poruszające różne tematy. Także dlatego, żeby zadziałał mechanizm "przeczytałeś - podaj dalej" - jak się komuś spodoba, to czemu miałby nie podać dalej ?

Poza tym myślę, że dobrze będzie po kilku numerach postarać się o jakieś nagrody w konkursie (chociaż dwie książki), ogłosić jakiś fajny konkurs i sprawdzić, ile osób się zainteresowało.

antonio · Gość

ja jestem zdania, że trzeba uświadamiać że tylko UPR jest po stronie konsumenta. W biuletynie należy analizować wszystkie możliwe ustawy (najlepiej na całym świecie) pod kątem przydatności dla konsumenta. Przykładowa analiza:

Parlament UE: Ustawa o ujednoliceniu materiału z którego produkuje się guziki.

Argumentacja? Lepsza jakość guzików (chociażby, hehe).

Efekt? Stłamszenie wolnego rynku (czyli bydlęcenie ludzi), wzorst ceny guzików.

Roczna sprzedaż guzików w Europie? (załóżmy że) 10 mld sztuk

strata każdego obywatela na 10-guzikowej koszuli? (szacunkowo) 0,5 euro (czyli nikt takiej nawet nie poczuje...)

Producent zyska w skali roku? 5 mld euro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

łapówa za przepchnięcie ustawy? chociażby 5 mln, czyli 0,1%....

może biuletyn z tego typu analizami (reklamowanymi na okładce jako skandale!!) przekonałby "coponiektórych"...

zihlmann

grzelak · Gość

jasne, na takie rzeczy wg mnie też znajdzie się miejsce.
poza tym można też drukować rzeczy ze "zlikwidujzus.com", jeśli Kirgo będzie chętny itd., promować strony internetowe (wolnorynkowcy, mikke.fora.pl, zlikwidujzus)...

jak znajdzie się grupa chętnych myślę, że warto zacząć coś robić.

Stefan · Gość

Ja musze koniecznie napisać dlaczego podatek dochodowy jest głupi. I to doborowy argument dotyczący kapitału Very Happy

Gość

Powiem tak- pomysł genialny, piszę się na to- roznosic nie bede, ale raz/dwa razy w miesiącu jestem w stanie artykuł napisać, ostatnio zrezygnowałem z pisania na blogu gdyż trzeba tam pisać stosunkowo często- le taki biuletyn to co innego.

Pierwsza sprawa- proponuję aby ktoś został redaktorem naczelnym- musiałby segregować nadsyłane teksty, i ogolnie wszystko kontrolowac. To jest priorytet, musi to byc konkretna osoba.

druga sprawa- ustalanie na forum kto o czym pisze zeby nie bylo balaganu.
trzecia sprawa- topic ile roznioslem dzis gazet (wybieramy przodowników pracy)- to bedzie mobilizowalo ludzi.

i ostatnia sprawa- moze warto sie zastanowic nad internetowa wersją miesiecznika?
moim zdaniem- zamiast nowego forum na wolnorynkowcy.pl mozna zrobic caly portal (forum swoja droga) gdzie internetowa wersja biuletynu bedzie sie pokazywac (i przy okazji kupa innych tekstow), ale to Antonio musi wyrazic zgodę bo to jego domena.

aha, i jeszcze jedno- proponuje klujace w oczy, kontrowersyjne okladki Wink

Stefan · Gość

Myśle że mógłbym pisać Very Happy

I tak wiem że mnie nie przyjmiecie Laughing

a takie coś to mogłoby mieć z 10 stron i koniecznie z 1 reklame Very Happy

antonio · Gość

Behemot, jeśli tylko masz kogoś kto napisze portal wolnorynkowy, to domena jest oczywiście do dyspozycji!

Gość

no wlasnie niemam- ale sadze ze sa tu ludzie znajacy sie na robieniu stron. I jest to rzecz do zrobienia. Po prostu fajnie by bylo aby istniala wersja internetowa biuletynu, jednoczesnie bedaca sporym portalem, ale narazie trzeba stworzyc sam biuletyn Wink

antonio · Gość

spoko, mozemy zajac sie biuletynem, na wolnorynkowcach moge nawet stworzyc temat. a co do tworzenia strony, damy rade Wink

Gość

To może zaczniemy już od tytułu pisemka panowie? Np. "Uwaga! Złodziej!" Takimi wielgachnymi literami czarnymi na białym tle* (tak jak np. w biedronce czy innej żabce wywieszają o przyłapanych kleptomanach), na takie coś każdy spojrzy.

*o innej kolorystyce pisma chyba mowy być nawet nie może Wink

Dittohead · Gość

Chetnie bym pomogl, ale jedynie w kwestii grafiki (ewentualnie strony WWW, ale wielkim webmasterem nie jestem). Pioro mam slabe, a roznoszenie ulotek poza granicami Polski mija sie z celem Wink

Kirgo · Gość

To ja mam inną propozycję.

Może przekształcimy wolnorynkowcy.pl w pełną gębą portal o tej tematyce?
Do niego drukować będziemy biuletyn z naszymi tekstami, materiałami (wtko co jest na zlikwidujzus jest do dyspozycji Smile

oczuwiście z podaniem źródła, bo część materiałów autorzy umieszczają z pozwoleniem na publ. ale musi być źródło). Zatem podajemy, że źródłem jest zlikwidujzus.com i luz.

Skład można robić do pdf i każdy sobie będzie mógl to wydrukować i samemu kolportować.
Szybko prosto i przyjemnie Smile

Proponuję edycję miesięczną.

Propozycje tytułu gazetki:
1. Kapitalista
2. Wolnorynkowcy
3. Wolny rynek
4. Liberał
5. Wolnościowiec
6. ZlikwidujZUS Very Happy

7. Precz z socjalizmem! Very Happy

Gość

Może zamiast tworzyć kolejny byt, dałoby się reanimować NŚ41?
Ale to już raczej pytanie do prez. Bojanowskiego (bo on sie tym zajmował)
Na pewno ludzie do pisania byli potrzebni i tam.

Kirgo · Gość

Tak sobie myślę, że można by spróbować i na tym zarobić jakby to dobrze z'organizować.

antonio · Gość

ja nie mam nic przeciwko. byleby to wygladalo ladniej niz kapitalizm.org bo tamto wyglada jak komunistyczny pewex.

moze by to zrobic w formie wiadomosci24.pl ? taki portal w ktorym kazdy sympatyk (a nawet przeciwnik) moze wrzucic swoj tekst...

ja i tak jestem zdania ze glownym zadaniem jest analiza ustaw pod katem przydatnosci dla konsumenta. opisalem to w tym temacie troche wyzej.

a co do nazwy Kirgo to zadna z wymienionych przez Ciebie nie jest idealna Razz

Dittohead · Gość

Mi sie zawsze podobaly tytuly po francusku albo hiszpansku. Niestety nie wladam, zadnym z powyzszych wiec ciezko mi cokolwiek zaproponowac. Ale chodzi mi o cos w stylu "capitalismo o muerte" (czy jakos tak Very Happy

) - tylko, zamiast kapitalizmu cos o liberalizmie albo wolnosci.

antonio · Gość

Dittohead ciekawy trop. Może użyć jakiegoś hasła na którym wylansowały się wolnorynkowe partie świata? Nie wiem, pani Thatcher, czy cuś?

Gość

Hiszpański to bardzo ładny język, więc coś wymyślę, na przykład:

Libertad ante todo!

Czyli "wolność przede wszystkim!"

Smile

grzelak · Gość

ok, ja powiem tak : w związku z tym, że sam rzuciłem pomysł, to mogę na dziś dzień zdeklarować chęć bycia redaktorem prowadzącym pierwszego numeru. Co będzie dalej - zobaczymy.

Póki co - wydajmy kilka numerów sami, niech poinformują o tym na stronie UPR, może Korwin będzie chciał wykorzystać "kontakty" do kolportażu. Póki co - trzeba stworzyć pierwszy numer.

Wczoraj w rozmowie z Antonio stworzyłem przykładowy plan 1. numeru:

1.Wstępniak – [przynajmniej w 1. numerze cała strona: o co chodzi, dlaczego, jak ma działać etc.]
2.Co tu się dzieje? [przegląd wydarzeń z 2. tygodnii z krótkimi komentarzami – na oko pewnie w każdym numerze ok. 10 notek]
3.Felieton na temat aktualny
4.Łowcy absurdów!
5.Z historii Idei
6.Felieton na temat dowolny
7.Czytelnia (recenzja?)
8.Ogłoszenia UPR – info o zbiórce kasy dla UPR – może coś charakterystycznego typu "słowniczek pojęć wolnościowych"?

Tytuł, który proponuję :
"Wolniej!"

Chodzi o to, żeby popularnemu wykrzyknieniu nadać zupełnie nowy wymiar Wink

. W winiecie czasopisma powinien się znaleźć adres strony (myślę, że trzeba do tego wykorzystać forum wolnorynkowcy.pl, ale stworzyć jeszcze coś w rodzaju "portaliku":
[link widoczny dla zalogowanych] ), krzyż św. Jerzego i kilka słów - kluczy: "liberalizm | kapitalizm | wolny rynek".

ja mogę napisać aktualny felieton, wstępniak i ew. jeszcze tropicieli absurdów / recenzję. Deklarujcie się co do reszty.

Gość

A właśnie.. ja mogę pisać raz po raz Smile

grzelak · Gość

nie wiem, czy nie lepiej nie stworzyć małego podforum w tamach wolnorynkowców, żeby tam dyskutować na ten temat. zakładać w różnych sprawach osobne tematy etc.: będzie porządek.

Kirgo · Gość

Gość

Kirgo · Gość

Mam tylko jedną uwagę - jeśli mamy robić to dla idei to ok. Jeśli chcemy przez to promować UPR to UPR MUSI w tym pomóc.

Pomóc w różny sposób - w kolportażu, w udostępnianiu materiałów, kontaktu z różnymi osobami (wywiady, fotki itd), druku.
UPR nie może ciągle dostawać, a sama nic nie dawać.

Tak tak tak... zaraz usłyszę - UPR nie dostaje dotacji, żyje ze składek i każdy tam się udziela non-profit.

Wiele osób będzie się udzielało w tym przedsięwzięciu również za własną kasę, ale promując UPR, więc niech UPR ruszy **** i pomoże w tym.

Tym bardziej, że nawet swojego NŚ41 nie potrafiła pociągnąc wystarczająco długo, aby zaistniał. Czcy chociażby zrobić z niego tylko internetowe wydanie.

antonio · Gość

Masz racje Kirgo. Ale niezrzucajmy na UPR całego myślenia. Może wystarczy jeśli pomogą w kolportażu? Sekcja multimedialna mogłaby ew. pomóc w obróbce graficznej.

NŚ41? A co to za nazwa????????????????? ja rozumiem ze skrót ale...

Panowie, panowie! NAZWA to podstawa...

zacny_wuj · Gość

Ja się dołączam, mogę zorganizować kolportaż w trójmiejskiej skmce, sam próbowałem coś takiego zdziałać, ale niestety nie nadaję się na dziennikarza i z czasem u mnie krucho.

zacny_wuj · Gość

btw. ja proponowałbym dla idei - dla edukacji wolnorynkowej, promocję UPR można ewentualnie mimochodem

Stefan · Gość

UPR nie dostaje dotacji. Ale i tak musze powiedzieć że UPR jest "troche nieudolna"

Gość

Pomysł bardzo dobry. W końcu będzie się działo coś poważnego Wink

Co sądzicie o tym żeby publikować tam także jakieś skromne żarciki związane z polityką najlepiej wyśmiewające obecny system ??

zacny_wuj · Gość

Kilka moich propozycji:
1. Problemem jak wiemy jest niedostateczna świadomość ludzi o tym czym są socjalizm i kapitalizm (i inne ustroje gospodarczo-polityczne), dlatego warto w każdym numerze dawać jasne i zwięzłe definicje jednego z różnych haseł.
2. Jak się skończą ustroje, można dawać różnego typu pojęcia ekonomiczne
3. Porównanie partii politycznych - to może być ciekawe - w każdym numerze jedna partia i ich poglądy na różne tematy. Stały zestaw pytań (krótkich i jasnych np. prywatyzacja) - to w wierszach. Do tego cztery kolumny - socjalizm, konserwatyzm, liberalizm, konserwatyzm (obyczajowy), liberalizm obyczajowy i krzyżyki które ze stanowisk popiera dana partia.
4. Koniecznie przedstawiać różnych ludzi prawicy (co zrobili, gdzie, kim są itp), również polityków UPR (acz nie tylko)
5. Podaty - można ogólnie, można w każdym numerze analizować jakąś konkretną branżę (jak w ostatnim Nczasie - kierowcy)

Gość

Może skupmy sie na kolportażu. Kto się deklaruje, ile osób może się tym zająć? Jak szybko się to znudzi? ;-P
Na planowaniu treści nie zajedzie się za daleko. Tekstów mamy od groma w internecie, rąk do pracy nam trza Wink

Gość

Ja moge u mnie troche wydrukować, zkserować i poroznosić. Może jedna znajoma zgodziłąby się, zeby leżąły do wzięcia u niej w lokalu (kantor + xero w centrum miasta).

zacny_wuj · Gość

Jak mówiłem, mogę drukować 100 - 200 egzemplarzy u siebie i załatwić (myślę, że znajdę ludzi) kolportaż - głównie w trójmiejskiej kolejce (bo tak chyba najlepiej).
btw. warto zachęcać ludzi aby podali to dalej. Np. przeczytaj, przekaż znajomym, czy coś.

UPRany · Gość

Ten kto będzie za to odpowiedzialny może wybierać jakiekolwiek teksty z Gantro.
I warto by było zrobić ten biuletyn tak, żeby był skierowany do ludzi MŁODYCH!!
(czyt. żeby był inny niż "NCz!" Wink

zacny_wuj · Gość

UPRany: rewolucja!
Rewolucja nie może być legalna z definicji Wink

UPRany · Gość

antonio · Gość

w kolejce czy autobusie nie mozna rozdawac, nazwijmy to, 'ulotek' ?

ja na kolportaz nie mam czasu bo probuje zaczac zarabiac kase (ktos musi finansowac dzialania nie? Razz

), ale jakis tekscik zawsze moge machnac Wink

zacny_wuj · Gość

nie rozdawać tylko rozkładać na "stolikach"
wszystko zależy od tego jak bardzo oficjalne to będzie, ja myślałem raczej o czymś w stylu wywrotowego pisemka, niż konkretnego oficjalnego biuletynu partyjnego.
Jeżeli będzie to oficjalne to oczywiście nie można, bo ktoś będzie mógł za to beknąć.
Do takiej akcji jestem w stanie zebrać ludzi i robić to jakoś w miarę regularnie.
Idea "rewolucji" tutaj jest bardzo pomocna.

antonio · Gość

w sumie faktycznie moznaby to poprosut zostawiac w wielu miejscach... wydruk + papier we własnym zakresie = max 10 gr za dwie kartki A4...

Gość

A może wrzucać to ludziom do skrzynek albo coś w ten deseń? Wtedy bardziej prawdopodobne, że zrobi to na nich wrażenie. Tylko potrzebna jest przyciągająca okładka - rewolucujna, ale nie tendencyjnie, tylko rewolucyjnie rewolucyjna Wink

zacny_wuj · Gość

znaczy jak rozumiem to będzie chyba miało postać jedna strona A4 (ew. zadrukowana z dwóch stron), bez okładki jako takiej?
no ale logo czy tytuł owszem musi być charakterystyczny

z propozycji na tytuł to może (burza mózgu):
"wolności !"
"powiew świeżego powietrza"
"powiew wolności"
"ogień wolności"
"sztandar wolności"
"wolność dla wolności" Wink

"wolniej wolności" Wink

heh, juz chyba przestane

Kirgo · Gość

Ja się deklaruję, że mogę napisać o ZUSie Smile

"Sztandar..." to brzmi PRLowsko.
Mi się podoba "Wolniej!" - takie przeciwstawienie do świata pędzącego w obłędzie ku przepaści... Jeśli przejdzie ten tytuł to deklaruję się, że będę pisał wstępniaki "redaktorskie" Smile

grzelak · Gość