Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gospodarka pod rządami Platformy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Polityka i bieżące wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Dynamika wzrostu PKB na osobę w 2009 r. plasowała Polskę na tle krajów świata ...
w czołówce, więc pewnie pierwsza 10
0%
 0%  [ 0 ]
może nie w 10 najlepszych, ale na pewno w pierwszej 20
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 30, więc i tak nie jest źle
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 40
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 50
0%
 0%  [ 0 ]
pomiędzy 50 a 60 miejscem (tak, jak nasza piłkarska reprezentacja)
100%
 100%  [ 2 ]
w pierwszej 70
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 80
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 90
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 2

Autor Wiadomość
Alek




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:26, 01 Lip 2010    Temat postu: Gospodarka pod rządami Platformy

W debacie prezydenckiej kandydat Komorowski stwierdził: "Rząd przed kryzysem Polskę obronił. To są fakty niezaprzeczalne."

Zirytowało mnie to do tego stopnia, że postanowiłem odszukać dane i napisać post.

Sporządziłem ankietę, żeby każdy porównał rzeczywistość i ogólne wrażenie, jakie ma, gdy czyta niektóre gazety. Wrażenie przecież jest kreowane takie, że jesteśmy niemal "tygrysem kryzysu". Jak jest, proszę spojrzeć w linku:

[link widoczny dla zalogowanych]

87 miejsce na świecie za zeszły rok pod względem dynamiki wzrostu PKB. Rząd mówi, że jesteśmy zieloną wyspą w kryzysie, bo zmanipulował grupę odniesienia i prezentuje się tylko na tle krajów UE, które od dawna są w stagnacji, a sam kryzys niektóre z nich (choć nie wszystkie) zniosły tak samo źle jak my lub gorzej. Na tle świata Polska nie była niczym szczególnym i gdyby ktoś powiedział w Indiach (6,5 % wzrostu za zeszły rok) lub Chinach (8,7 % wzrostu) lub nawet w Uzbekistanie (6,7%), że my się chwalimy 1,7% wzrostem, to by go wyśmiano. Oni też to osiągnęli w czasie podobno światowego kryzysu (nawiasem mówiąc dziwny to światowy kryzys, w którym w połowie świata rozwój był jak w czasie boomu). Na tle osiągnięć gospodarczych, którymi tak chwalił się Komorowski, całkiem nieźle prezentuje się nawet nasza ... reprezentacja piłkarska, bo tu mamy "aż" 58 miejsce w [link widoczny dla zalogowanych]

W 2006 r. wzrost wyniósł 6,2 %, co było [url=http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_(real)_per_capita_growth_rate]39[/url] wynikiem w świecie, a w 2007 wzrost jeszcze przyspieszył do 6,7 - licząc corocznie.

Mizerny wzrost produkcji odnotowany w 2009 roku wynika przede wszystkim z dynamiki poprzednich okresów - niejako siłą rozpędu. Na to nałożył się czynnik w postaci własnej waluty. Nie jest to jednak zasługa rządu, bo on przecież chce wprowadzić Polskę do strefy euro bez względu na koszty. Słowacja, która wprowadziła euro z końcem 2008 roku, w 2009 r. zanotowała minus 4.70% choć startowała ze znakomitej dynamiki, bo w latach 2004-2008 roczny wzrost PKB na Słowacji wynosił średnio 7,4%. Oba kraje są w podobnym miejscu w Europie, w podobnej fazie po odejściu od półwiecznych rządów lewicowej dyktatury i obydwa eksportują głównie do Niemiec. Polsce korzystny kurs złotego zamortyzował uderzenie kryzysu i nasz eksport nadal był opłacalny. Słowacja sama sobie ten atut odebrała. Trzy lata temu, w I kwartale 2007 roku, PKB w Polsce zwiększał się w tempie słowackim, czyli 7,4%. Mimo braku słowackiego błędu z wprowadzeniem euro, bardzo szybko w Polsce utracono aż 5-6 punktów procentowych z dynamiki gospodarczej. Już to samo w sobie oznacza kryzys. Wiele krajów z bliższego i dalszego sąsiedztwa nie odnotowało w 2009 roku aż takiego załamania tempa wzrostu, ale spadając z niższych pułapów obsunęło się poniżej tej zaczarowanej zerowej kreski. Czy jeśli, na przykład Francja, miała tempo wzrostu w roku 2008 około + 2 proc. i rok później weszła w 2-procentową recesję, to kto zniósł kryzys lepiej? Przecież w tym przypadku utracono tylko cztery punkty z dynamiki, czyli mniej niż w Polsce.

W tym roku spośród 25 krajów tzw. wyłaniających się rynków, dla których cotygodniowo szacunki przytacza "The Economist", tylko w czterech krajach z tej grupy tempo wzrostu jest mniejsze niż w Polsce, a aż w 20 większe! Według prognoz na przyszły rok też będziemy w ogonie. Tylko, że my wolimy porównywać się do krajów "Unii Stagnacji", a nie do krajów na dorobku, choć takim właśnie jesteśmy.

Niemniej w tym roku po 3 latach rządów PO, rozwijamy się wolniej niż rozwinięte USA i Kanada, gdzie w tym roku spodziewać się można wzrostu PKB odpowiednio o 3,1 i 3 proc., jak i nieco uboższe kraje, na przykład Rosja (4,5 proc.) czy Malezja (5,4 proc.). O ile dla całego świata Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje wzrost na ten rok aż o 4,2 proc., to dla Polski prognozuje się marne 2,6 proc. Może nawet będzie ze 3%, jak chciałby rząd, ale to nie zmienia faktu, iż "zielona wyspa" czerwienieje i dystansuje się od świata, zamiast nadrabiać zaległości!

Tak graficznie wyglądają perspektywy wzrostu naszego PKB wyliczone przez MFW:



PKB to jedno, a to, co wyrabia rząd w kwestii zadłużenia, to drugie. Szacować można, że deficyt budżetowy (liczony zgodnie z kryteriami Maastricht) wyniesie w tym roku ok. 7 proc. PKB, a w przyszłym niewiele mniej. Jeśli Grecy zechcą zrealizować uzgodniony z UE plan dostosowawczy, to w przyszłym roku deficyt budżetowy (nie mylić z całością długu) w Polsce może być już większy niż w Grecji…

Oto dane z ostatnich lat:



Wyraźnie widać, jak słupek żwawo pikuje do góry pod rządami platformy w stosunku do rządów złego PiSu (jesień 2005 - jesień 2007). Każdy z nas jest winien ok. 20 tysięcy złotych, które za niego w sumie pożyczono (to akurat wszystkie rządy razem, ale ten rząd pożycza najśmielej). Zapożyczają nas na potęgę i robią dobrą minę.

Warto, to rozpowszechnić na forach jeszcze przed ciszą wyborczą. Może część ludzi się wreszcie obudzi z letargu.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Dynamika wzrostu PKB na osobę w 2009 r. plasowała Polskę na tle krajów świata ...
w czołówce, więc pewnie pierwsza 10
0%
 0%  [ 0 ]
może nie w 10 najlepszych, ale na pewno w pierwszej 20
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 30, więc i tak nie jest źle
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 40
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 50
0%
 0%  [ 0 ]
pomiędzy 50 a 60 miejscem (tak, jak nasza piłkarska reprezentacja)
100%
 100%  [ 2 ]
w pierwszej 70
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 80
0%
 0%  [ 0 ]
w pierwszej 90
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 2

Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 13 Wrz 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią 8:41, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Jest źle, politycy zajmują się rozdawnictwem publicznych środków na rzecz poszkodowanych przez klęski żywiołowe (a powinni być przezorni i ubezpieczeni). A powinni się zająć reformami a zwłaszcza deregulacją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Polityka i bieżące wydarzenia Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin