Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[nczas] VAT na Unię

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Eurowybory 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:29, 16 Sie 2008    Temat postu: [nczas] VAT na Unię

VAT na Unię
Janusz Korwin-Mikke
Przed Konwentem

Program UPR przewiduje wprowadzenie ryczałtowego podatku osobistego w wysokości (parę lat temu mówiliśmy o 100 zł, ostatnio o 110 zł miesięcznie od mężczyzny - oraz od kobiety pracującej poza domem). Miało to być uzupełnione podatkami od nieruchomości, dochodami ze sprzedaży bogactw mineralnych oraz podatkiem emisyjnym, by - zgodnie ze wskazówkami p. prof. Miltona Friedmana - „masa pieniądza rosła wraz z gospodarką”. W sumie miało to wystarczyć na podniesienie o połowę wydatków na wojsko i policję - i utrzymanie jakiejś szczątkowej administracji.

Zobaczmy, jak to wygląda w świetle ostatniego budżetu. Zakładając, że mężczyzn (plus pracujące poza domem kobiety) byłoby 12 mln, daje to 15,840 mld zł. Tymczasem wydatki na wojsko i policję (co prawda razem ze strażą pożarną) wynoszą 12,154 + 9,132 = 21,286 mld - czyli trzeba by wydać ponad 30 miliardów złotych. Uwzględniając, że dziś „wpłaty z zysku NBP” (co zapewne odpowiadałoby podatkowi emisyjnemu, gdyż złotówka rozwija się, sądząc z poziomu inflacji, dość równo z gospodarką) wynoszą 4,6 mld, trzeba by zdecydowanie za dużo ściągnąć z podatku od nieruchomości i innych. Dlatego w propagandzie na rok 2005 trzeba mówić o podatku ryczałtowym w wysokości ok. 140 zł od łebka.

UPR zakłada jednak, że w praktyce system podatkowy będziemy ustalać w jakiejś koalicji - i na taką okazję postuluje: maksymalne obniżenie wszystkich podatków - z dochodowym od osób fizycznych na poziomie 10%. Jest to też realistyczne: obecnie podatek ten (przy stawce 40 - 30 - 19 - co jest równoważne, po uwzględnieniu licznych ulg i zwolnień, liniowemu 11%) to 23,6 mld zł. Po uproszczeniu do 10% powinno nastąpić znaczne ożywienie gospodarcze i podatek ten przyniósłby co najmniej 25 mld - czyli wraz z emisyjnym, żupniczym i łanowo-podymnym powinien dać, ile trzeba.

Należy się jednak zastanowić: co się stanie, jeśli Traktat Konstytucyjny UE zostanie ratyfikowany i Polska wejdzie do UE - lub też, równie realistycznie, Traktat NIE zostanie ratyfikowany, jednak z różnych względów nasi koalicyjni partnerzy NIE będą chcieli rewidować już przyjętych w Traktacie Akcesyjnym zobowiązań?

A zobowiązania te przewidują VAT na minimalnym poziomie 15%...

Proszę bardzo, sprawdzamy: wpływy z VAT wynieść mają w 2005 roku 73,663 mld zł - przy Vacie równym 22%. Powiedzmy, że po zmniejszeniu VAT-u do 15% i zniesieniu wszystkich innych podatków gospodarka nie skoczy w górę (co wydaje się nieprawdopodobne - ale, jak się za chwilę okaże, stać nas na liczenie się z najgorszym...), dałoby to 53 miliardy złotych!!

(Zauważmy tu mitygująco, że jeśli obywatele wyprodukują nawet dwa razy tyle - ale całą nadwyżkę wyeksportują - to wpływy z VAT nie wzrosną ani o złotówkę; w tym sensie wprowadzenie VAT powoduje, że państwo przestaje być zainteresowane eksportem za wszelką cenę: zamiast myśleć o ograbianiu obywateli ze wszystkiego i wysłaniu za granicę, mogłoby ze spokojem patrzeć, jak obywatele się bogacą.)

Umożliwiłoby to więc nie tylko pokrycie zwiększonych o 50% wydatków na wojsko i policję, ale i pokrycie 26 miliardów złotych - którą to pozycję stanowi spłata zadłużenia (zauważmy, że III RP wydaje znacznie więcej na spłatę długów niż na wojsko i policję razem!!!). Można by więc praktycznie wszystkie wpływy ze sprzedaży mienia państwowego i komunalnego przeznaczyć na Fundusz Emerytalny!!

Przysłowie chińskie powiada: „Jak gwałt jest nieunikniony, postaraj się przynajmniej mieć z tego odrobinę przyjemności!”. Jeśli więc Anschlußu do UE nie uda się uniknąć, z czym wiąże się obligatoryjne nałożenie VAT, UPR powinna taką możliwość przewidzieć - i ogłosić, co wtedy zrobi.

Zauważmy, że wprowadzenie 15-procentowego VAT jako jedynego podatku idzie po linii wytyczonej przez amerykańskich Republikanów, którzy proponują VAT 23-procentowy - przy likwidacji wszelkich innych podatków, w tym spadkowego, od nieruchomości, od firm, dochodowego itd. Biorąc pod uwagę, że USA mają znacznie wyższy poziom zbrojeń od Polski (choć są w bezpieczniejszym położeniu geograficznym!) i Republikanie nie planują redukcji socjalu (który w USA jednak istnieje) - wydaje się, że propozycja „VAT 15%” jest jak najbardziej realistyczna.

Sugerowałbym, by Konwentykl zaproponował Radzie Głównej włączenie tej możliwości do programu wyborczego Partii. Być może należałoby taką opcję wprowadzić po prostu do Programu UPR - co mógłby zrobić Konwent, który ma się podobno odbyć 19 lutego br.

Jeszcze mamy czas na dyskusję... Sprawa przecież nie jest oczywista. Oczywiste jest tylko, że VAT jest lepszy od osobowego. Jednak pamiętajmy, że celem przywrócenia pogłównego była nie tylko chęć uproszczenia systemu - ale też taka jego prezentacja, by wyborcy dążyli raczej do obniżenia, a nie do podwyższenia podatku! Podobnie celem wprowadzenia podatków od wielkości i wartości nieruchomości była nie tylko racjonalizacja opodatkowania (istotna w porównaniu z obecnymi, złymi podatkami od nieruchomości), ale i rozwiązanie problemu ceny wykupu nieruchomości.

Można też podnosić, że jednolity podatek spowoduje walkę o wpływy z podatku między państwem a samorządami (samorządy będą na pozycji przegrywającego... o ile z Senatu nie zrobić Izby Samorządowej) - podczas gdy postanowienie konstytucyjne, że łanowe idzie na wojsko, podymne na policję, a pogłówne dzieli się między samorządy a państwo w ustalonym stosunku, sprawę upraszcza. Oczywiście: można też z góry zastrzec w konstytucji, że 5% VAT idzie na samorządy, 6% na wojsko, 3,5% na policję, a 0,5% na administrację - ale, jak znam życie, gdy idzie o obrabowanie kogoś z pieniędzy w Sejmie, zawsze da się doprowadzić do utworzenia Większości, która Konstytucję zmieni. Zawsze zaś łatwiej przesunąć proporcje liczb - niż cały podatek, który „z natury rzeczy”, jak np. podymne, idzie na policję.

Ale te dyskusje nie odgrywają roli propagandowej. A o nią chodzi przed wyborami.

Opublikowano w numerze 03 (765), w Sobotę, 15 Stycznia 2005 r.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Eurowybory 2009 Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin