Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Anarchokapitaliści w UPR
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 15:07, 16 Maj 2008    Temat postu: Anarchokapitaliści w UPR

Cytat z wikipedii
Cytat:
Partią posiadającą skrzydło anarchokapitalistów jest Unia Polityki Realnej, choć wielu polskich anarchokapitalistów jest przeciwna albo ogólnemu uczestnictwu w polityce i wyborach, albo samemu UPR-owi.



[link widoczny dla zalogowanych]
Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pią 15:17, 16 Maj 2008    Temat postu:

No i?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 15:21, 16 Maj 2008    Temat postu:

E to na serio jakieś akapy są w UPR?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:08, 16 Maj 2008    Temat postu:

Osobiście nie spotkałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Pią 17:52, 16 Maj 2008    Temat postu:

To niedawno ktoś to hasło zedytował...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Pią 18:13, 16 Maj 2008    Temat postu:

K.Z.K.G. napisał:
Osobiście nie spotkałem.



a no tak bo przecież członkowie SM UPR to nie zawsze członkowie UPR...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Sob 0:06, 17 Maj 2008    Temat postu:

Ja widziałem tylko, jak kiedyś kr2y510 (anarchokapitalista z forum libertariańskiego) pisał, że był w UPR.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Sob 6:36, 17 Maj 2008    Temat postu:

No i pan Stanisław Michalkiewicz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Sob 12:19, 17 Maj 2008    Temat postu:

Eeee... A co Michalkiewicz ma wspólnego z akapem?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Sob 12:20, 17 Maj 2008    Temat postu:

Też sie zastanawiam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Sob 12:22, 17 Maj 2008    Temat postu:

Gigabyte i Stefan: żartowałem przecież Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Sob 12:39, 17 Maj 2008    Temat postu:

przeciez akapy brzydza sie polityka wiec jak moga byc w UPR Rolling Eyes ktora w dodatku jest zboczona na punkcie konserwatyzmu Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Sob 12:50, 17 Maj 2008    Temat postu:

venom napisał:
przeciez akapy brzydza sie polityka wiec jak moga byc w UPR Rolling Eyes ktora w dodatku jest zboczona na punkcie konserwatyzmu Rolling Eyes


UPR, gdyby doszła do władzy, niezmiernie by poszerzyła granice krępujące ludzką Wolność. Dlatego, moim zdaniem, każdy, kto chce jak największej Wolności, powinien na UPR przynajmniej głosować (nawet nie będąc jej sympatykiem). Oczywiście zakładając, że prawdopodobieństwo dojścia UPRu do władzy jest większe niż prawdopodobieństwo destrukcji państwa polskiego (czy w'ogóle państw) i utrzymania ziem tych w stanie anarchokapitalizmu (który, moim zdaniem, z przyczyn choćby wewnętrznych szybko by przestał istnieć).

A tak na marginesie: zdałem sobie sprawę, że nawet, gdyby UPR miała 100% w wyborach do sejmu i do senatu i UPRowiec zostałby Prezydentem, to i tak musiała'by oddać komuś część miejsc bo by nie starczyło członków UPRu na obsadzenie tych miejsc Laughing - czyż to nie zanbawne? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Sob 13:48, 17 Maj 2008    Temat postu:

Ale oddaliby sympatykom Very Happy

Poza tym akapy niektóre chyba głosują w wyborach... ja tam zresztą nie wiem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Sob 14:38, 17 Maj 2008    Temat postu:

czemu piszesz o akapach jak o jakichś egzotycznych zwierzętach? oni są wśród was, nawet jeśli ich nie dostrzegacie. Brat, siostra, a nawet ciocia i wujek, to mogą być zakonspirowane akapy, wstydzące się posądzenia o tę wywrotową ideologię i obawiające się nazwania "lewakiem".
Nigdy nie miałem problemu z głosowaniem na UPR, choć z drugiej strony nigdy też nie miałem większych nadziei, że głosowanie w demokratycznej farsie coś da. A ludzie są tak głupi, że przekonanie średniej statystycznej o zaletach leseferyzmu jest nieosiągalne, więc jedynym sensownym wyjściem jest wykrojenie sobie Libertarii z prawdziwymi akapami gdzieś w górach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Sob 14:53, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
więc jedynym sensownym wyjściem jest wykrojenie sobie Libertarii z prawdziwymi akapami gdzieś w górach.


Nie przepadam za takim podejściem. Równie motywujące jak przesadny pedantyzm Trikstera(bez urazy, moje odczucie).

Jedyną nadzieją jest zaszycie się z grupą libertarian(gej party? Wink ) gdzieś w Bieszczadach, rezygnacja z dróg, przemysłu, sklepów etc. Bo niestety uczestnictwo w tym wymaga haraczu. Wg mnie państwo lepiej jest potraktować jak mafię, której płacimy haracz w zamian za nie wtrącenie do ciemnego lochu. Zapłacić ile trzeba i ani grosza więcej. Wypełnić wszystkie papiery, PITy i inne bzdury, ale nie poświęcić państwu ani sekundy dłużej. A gdy to wszystko zrobisz, żyć relatywnie wolnym, tyle ile się tylko da. Pokazać ludziom jak to jest żyć wolnym człowiekiem, niech to poczują i zobaczą, a nie tylko usłyszą jaki to FED jest zły, jak to Ron Paul zbawi ludzkość, a dopłaty dla rolnictwa wszystkim szkodzą. Gdyby Libertarianie zaczęli tak robić... i minarchiści też, nie pogardził bym nimi jako sojusznikami, bylibyśmy wolni pewnie jeszcze za naszego życia. oja ocena tylko, zweryfikować się nie da oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Sob 15:06, 17 Maj 2008    Temat postu:

venom napisał:
przeciez akapy brzydza sie polityka


Sam akap nie zakłada apolityczności. Tylko agoryzm wymaga takiej postawy. Aczkolwiek ja wolę w przyszłości korzystać z obu metod, tzn. kontrekonomia i głos na libertariańską partię (o ile taka powstanie) jednocześnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Sob 15:25, 17 Maj 2008    Temat postu:

A na UPR bedziesz głosować jeśli nie bedzie jako takiej libertariańskiej partii?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 15:56, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Gdyby Libertarianie zaczęli tak robić... i minarchiści też, nie pogardził bym nimi jako sojusznikami

Tylko że niektórzy Flanky nie widzą tego w dwóch kolorach. Dobro-działalność życiowo-jednostkowa na rzecz wolności Zła-głosowanie pewna aktywność polityczna. Niektórzy potrafią to łączyć
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamfit
Gość






PostWysłany: Sob 16:47, 17 Maj 2008    Temat postu:

Krzysztof Waszek ze Śląska (chyba z Katowic) jest anarchokapitalistą i często startuje z UPR w wyborach (członkiem partii chyba nie jest i nie wiem czy startował w wyborach z LPR ostatnio), ostatnio w wyborach samorządowych startował na jakiegoś radnego z UPR. Poza nim, nie wiem czy jeszcze są jakieś akapy biorące udział w wyborach z UPR
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Sob 17:05, 17 Maj 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Tylko że niektórzy Flanky nie widzą tego w dwóch kolorach.


Aha więc widzę wszystko w dwóch kolorach... ok a jakich? Sugerujesz daltonizm? Wink

Zresztą raczej widzę w 3 kolorach:

http://youtube.com/watch?v=K4p1AzV-hRc

Miejsca na UPRowską piłeczkę tam nie widzę. Za to zadziwia mnie taki nacisk na politykę, a tak wielkie ignorowanie życia osobistego, tak strasznie jest wprowadzić libertariańskie idee w swoje własne życie? Jeśli tak to moze libertarianizm jest do bani?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 17:48, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Aha więc widzę wszystko w dwóch kolorach... ok a jakich? Sugerujesz daltonizm? Wink

Oj tak mi się powiedziało. Dobrze wiesz o co chodzi

Cytat:
Zresztą raczej widzę w 3 kolorach:

http://youtube.com/watch?v=K4p1AzV-hRc

Miejsca na UPRowską piłeczkę tam nie widzę. Za to zadziwia mnie taki nacisk na politykę, a tak wielkie ignorowanie życia osobistego, tak strasznie jest wprowadzić libertariańskie idee w swoje własne życie? Jeśli tak to moze libertarianizm jest do bani?

Zgadzam się że za dużo aktywności za mało życia z własnymi przekonaniami. Ale według mnie to pierwsze też jest ważne. Według Ciebie tylko to drugie i tu się różnimy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Sob 21:05, 17 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Zgadzam się że za dużo aktywności za mało życia z własnymi przekonaniami. Ale według mnie to pierwsze też jest ważne. Według Ciebie tylko to drugie i tu się różnimy


Czy w takim razie stawiasz życie osobiste na równi z aktywnością polityczną? Dla mnie pytanie "czy udzielać się politycznie?" nie jest równoznaczne z pytaniem "czy mam coś poświecić na życie osobiste?". Aktywizm polityczny to tak ja wybór diety, jeśli działa i nie pochłania zbyt wiele czasu i środków to będę przeszczęśliwy mogąc z tego korzystać, ale podobnie jak w przypadku diety chciałbym zobaczyć jakieś dowody na to, ze dieta zadziała, że schudnę(no dobra, może lepiej nie Wink ) i że dłuższym okresie czasu nie dostanę przez nią raka. Czy w przypadku aktywizmu politycznego ktoś dysponuje takimi dowodami?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Nie 1:17, 18 Maj 2008    Temat postu:

Stefan napisał:
A na UPR bedziesz głosować jeśli nie bedzie jako takiej libertariańskiej partii?


Raczej tak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 6:26, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Czy w takim razie stawiasz życie osobiste na równi z aktywnością polityczną?

Oczywiście że nie nigdy tego nie powiedziałem. Życie osobiste jest dużo ważniejsze
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Nie 6:57, 18 Maj 2008    Temat postu:

A jakieś dowody na skuteczność diety "aktywność polityczna". No i pytanie czy nie szkodzi bardziej niż pomaga. Wg mnie zanim wyda sie taką ilość czasu, emocji i środków na jakąś aktywność warto zadać sobie takie pytania, a jeśli ktoś je zadaje to odpowiedzieć.

Bo stwierdzenia używaj diety X i miej nadzieję, ze zadziała nie jest prawidłowym podejściem. Nawet jeśli zadziała to tylko przez przypadek. Jeśli nie poświeci się paru minut na zastanowienie się to trochę tak jakby rzucać nożami w ludzi i nazywać to chirurgią. Nawet jeśli pomoże to tylko przez przypadek i może raz na milion rzutów(a w reszcie przypadków zaszkodzi).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 7:58, 18 Maj 2008    Temat postu:

Flanky napisał:
A jakieś dowody na skuteczność diety "aktywność polityczna". No i pytanie czy nie szkodzi bardziej niż pomaga. Wg mnie zanim wyda sie taką ilość czasu, emocji i środków na jakąś aktywność warto zadać sobie takie pytania, a jeśli ktoś je zadaje to odpowiedzieć.


tobie chyba sie wydaje ze wszystko mozna osiagnac tak hop-siup Rolling Eyes powstaje partia wolnosciowa i od razu zdobywa 2/3 miejsc w Sejmie - to sie nie dzieje tak szybko Exclamation ale i kompletna bezczynnosc od strony politycznej sprawia ze ludziom serwuje sie tylko socjalistyczna papke w coraz wiekszym natezeniu Arrow "Aby zlo zatriumfowało , wystarczy , by dobry czlowiek niczego nie robil "
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 8:04, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
A jakieś dowody na skuteczność diety "aktywność polityczna". No i pytanie czy nie szkodzi bardziej niż pomaga. Wg mnie zanim wyda sie taką ilość czasu, emocji i środków na jakąś aktywność warto zadać sobie takie pytania, a jeśli ktoś je zadaje to odpowiedzieć

Wszystko szybko, łatwo i bezboleśnie. Wiem że zaraz napiszesz o tej libertarian party która w USA od tylu lat się stara i nic. Po prostu trzeba zmienić metody i tyle jeśli się nie udaje a nie porzucać całą koncepcje. Może trzeba tak jak PO? Naobiecywać, populizmami razić w kampanii a potem i tak robić co innego? No przecież tak się dzisiaj robi w demokracji politykę. Dziwi mnie w Tobie takie podejście z jednej strony obwiniasz aktywizm polityczny za nieskuteczność, sugerując że to powinno się dziać szybciej z drugiej nawołujesz do stosowania wolności w życiu osobistym zaznaczając że to będzie trwało bardzo długo z dziada na pradziada itd. Dziwne mi się to wydaję że to drugie wydaję ci się tylko dobre a to pierwsze złe, sugerując się brakiem efektów i czasochłonnością skoro drugie też posiada te znamiona.
Myślę że należy znaleźć po prostu złoty środek pomiędzy tymi dwoma i tyle


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Nie 8:05, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Nie 8:41, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
tobie chyba sie wydaje ze wszystko mozna osiagnac tak hop-siup


Nigdy tak nie twierdziłem, skąd więc takie stwierdzenie?

Cytat:
Aby zlo zatriumfowało , wystarczy , by dobry czlowiek niczego nie robil


Ponownie: nigdy nie twierdziłem, ze należy siedzieć z założonymi rękami, także po co ten cytat z Burke'a?

Cytat:
Po prostu trzeba zmienić metody i tyle jeśli się nie udaje a nie porzucać całą koncepcje.


Dlatego właśnie LP stała się bardziej republikańska niż libertariańska, wielu metod już próbowali.

Cytat:
Dziwi mnie w Tobie takie podejście z jednej strony obwiniasz aktywizm polityczny za nieskuteczność, sugerując że to powinno się dziać szybciej z drugiej nawołujesz do stosowania wolności w życiu osobistym zaznaczając że to będzie trwało bardzo długo z dziada na pradziada itd.


Nie. Po pierwsze wprowadzenie wolności do swojego życia uwalnia cię niemal natychmiast w stopniu daleko większym niż likwidacja państwa(co nie znaczy, ze pogardziłbym takową likwidacją). Po drugie chodzi mi o to, ze przez okres działania LP państwo rozrosło się dramatycznie, także nie chodzi o długotrwałość osiągania efektu, a osiąganie efektu całkowicie przeciwstawnego do planowanego. Gdyby LP w 50 lat mogła zmniejszyć państw powiedzmy o 25% to miałoby to sens, ale jeśli ma tylko spowolnić jego rozrost to nie ma to najmniejszego sensu.

Ciekawe porównanie: Jedziesz taksówką np do Warszawy. Patrzysz na znak drogowy i widzisz "Warszawa 10km". Mija parę godzin i kiedy patrzysz na kolejny znak drogowy widzisz "Warszawa 250km". Z przerażeniem mówisz do taksówkarza "co ty robisz? Przecież mieliśmy jechać do Warszawy!". Taksówkarz na to "no tak, ale widzisz przez całą drogę jechaliśmy z zaciągniętym ręcznym i gdyby nie to bylibyśmy już 300km od Warszawy". Co byś pomyślał? "Hmm to ma sens"? Czy może to co trzeba zrobić to wyskoczyć z taksówki i zacząć powoli iść w kierunku Warszawy? Droga będzie długa i męcząca, może nawet nie dojdziesz, ale co by było gdybyś został w taksówce?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikkeforapl
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1537
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 72 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kilka osób pod jednym nickiem

PostWysłany: Nie 10:15, 18 Maj 2008    Temat postu:

Stefan napisał:
E to na serio jakieś akapy są w UPR?


K.Z.K.G. napisał:
Osobiście nie spotkałem.


Ja tam znam nie jednego. Np. Radek Franczak - sekretarz Okręgu Małopolskiego UPR, organizator działań Oddziału Krakowskiego i prezes krakowskiej młodzieżówki jest anarchokonserwatystą. Jego poglądy to jednocześnie anarchokapitalizm i monarchizm (w telegraficznym skrócie: anarchia, gdzie istnieje zdecentralizowany system prywatnych rządów, które tak czy inaczej mają charakter monarchiczny).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 10:20, 18 Maj 2008    Temat postu:

Flanky napisał:

Dlatego właśnie LP stała się bardziej republikańska niż libertariańska, wielu metod już próbowali.


ciagle powolywanie sie na poczynania LP jest troche nie na miejscu: po pierwsze w USA jest troche inny styl prowadzenia polityki niz w Europie , po drugie ordynacja wyborcza tego kaju jest wiekszosciowa , wiec wszystkie male partie ta wykaszane !!! po trzecie , wydaj mi sie ze pod wzgledem marketingu politycznego LP jest tak samo nieudolna jak nasza UPR Exclamation
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Nie 11:45, 18 Maj 2008    Temat postu:

Aktywizm warto uprawiać chociażby dlatego, że sam w sobie jest czynnikiem przekonującym innych do danej doktryny. Ludzie działające są zauważalni i lepiej postrzegani, "bycie" w polityce samo w sobie tworzy szum społeczny, o który można zadbać, by był szumem pozytywnym Smile

Ciekawym jest, ilu spośród nas spotkałoby się z wolnościowymi poglądami, gdyby nie aktywizm UPR. Co z tego, że jako partia jest nieudolna, skoro status partii czyni ją doskonałym think-tankiem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 11:49, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie. Po pierwsze wprowadzenie wolności do swojego życia uwalnia cię niemal natychmiast w stopniu daleko większym niż likwidacja państwa(co nie znaczy, ze pogardziłbym takową likwidacją).

Tak Ciebie oczywiście błyskawicznie. Jednak mi chodziło o wpływ na inne osoby bo rozmawiamy o tym jak przekonać inne osoby.

Cytat:
Po drugie chodzi mi o to, ze przez okres działania LP państwo rozrosło się dramatycznie, także nie chodzi o długotrwałość osiągania efektu, a osiąganie efektu całkowicie przeciwstawnego do planowanego. Gdyby LP w 50 lat mogła zmniejszyć państw powiedzmy o 25% to miałoby to sens, ale jeśli ma tylko spowolnić jego rozrost to nie ma to najmniejszego sensu.

Oczywiście że lepiej jest osiągnąć swój całkowity efekt i tylko nim podążać i tak należy robić działać w tym kierunku. Tu wchodzi w zakres działania takiej partii rozmaicie dużo obowiązków i przygotowań których LP nie dopełniła skoro ich popularność jest pewnie mniejsza niż UPR-u w Polsce. Zatem niech się nie dziwią że nie zmniejszyli państwa nawet o 1% a ich działania nie przynoszą efektów. Mniejsze zło nie ma sensu? Dla mnie miałoby sens no np. państwo cały czas okradałoby mnie z 70% mojego dochodu i urosło by to do 99% w dwie godziny a poprzez działanie urosło by w ciągu dwóch lat do tej sumy. Oczywiście nie jest to cel zamierzony. Ale zawsze lepsze.

Cytat:
Ciekawe porównanie: Jedziesz taksówką np do Warszawy. Patrzysz na znak drogowy i widzisz "Warszawa 10km". Mija parę godzin i kiedy patrzysz na kolejny znak drogowy widzisz "Warszawa 250km". Z przerażeniem mówisz do taksówkarza "co ty robisz? Przecież mieliśmy jechać do Warszawy!". Taksówkarz na to "no tak, ale widzisz przez całą drogę jechaliśmy z zaciągniętym ręcznym i gdyby nie to bylibyśmy już 300km od Warszawy". Co byś pomyślał? "Hmm to ma sens"? Czy może to co trzeba zrobić to wyskoczyć z taksówki i zacząć powoli iść w kierunku Warszawy? Droga będzie długa i męcząca, może nawet nie dojdziesz, ale co by było gdybyś został w taksówce?

Tyle że ta historyjka idealnie pokazała jak to postrzegasz. Dla Ciebie nie ma połączenia aktywności politycznej, z indywidualnym dążeniem do celu. Alternatywy są dwie: Wyskok z taksówki albo działania na rzecz tego aby do Warszawy dystans był jak najmniejszy. Nie jest przewidziane że można działać indywidualnie, wierząc w swoje cele, decydując się na inne rozwiązania a jednocześnie zmniejszać rozmiar postępujących zmian idących w złym kierunku
Cytat:
Ciekawym jest, ilu spośród nas spotkałoby się z wolnościowymi poglądami, gdyby nie aktywizm UPR

No właśnie jest to bardzo ciekawa kwestia poruszona przez Ciebie. Tym bardziej że kolegi Flankyego też ta kwestia dotyczy Smile


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Nie 11:51, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Nie 15:15, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Tak Ciebie oczywiście błyskawicznie. Jednak mi chodziło o wpływ na inne osoby bo rozmawiamy o tym jak przekonać inne osoby


Zanim zacznie się uwalniać innych, warto najpierw uwolnić siebie prawda?

Cytat:
Mniejsze zło nie ma sensu?


Oczywiście, wciąż pozostaje złem.

Cytat:
LP nie dopełniła skoro ich popularność jest pewnie mniejsza niż UPR-u


Tego akurat nie wiesz, nigdy nie przeprowadzono dokładnych badań na temat popularności LP aniz czego ona wynika.

Cytat:
decydując się na inne rozwiązania a jednocześnie zmniejszać rozmiar postępujących zmian idących w złym kierunku


I znowu nie wiadomo czy UPR zmniejszyła rozrost naszego państwa choć odrobinę. To co teraz robisz i nie zrozum mnie źle, do UPRowców czuję sporo sympatii, ale po prostu wymyślasz teraz usprawiedliwienia dla wszystkich działań, akcji, marszów, spotów itd UPRu i jego zwolenników. Natomiast znowu: my po prostu nie wiemy czy to działa.

Cytat:
Cytat:
Ciekawym jest, ilu spośród nas spotkałoby się z wolnościowymi poglądami, gdyby nie aktywizm UPR

No właśnie jest to bardzo ciekawa kwestia poruszona przez Ciebie. Tym bardziej że kolegi Flankyego też ta kwestia dotyczy Smile


Można też zadać pytanie odwrotne: ilu ludzi UPR czy dziąłanie na rzecz UPR zniechęciło do liberalizmu w ogóle. Ilu ludziom aktywizm polityczny zabiera czas, który mogliby poświęcić na zrozumienie z czego liberalizm/libertarianizm w ogóle wynika? Działanie na ślepo nie jest zbyt efektywne. Ale znowu, nie znamy odpowiedzi na żadne z tych pytań bo albo nie da się na nie odpowiedzieć, albo nikt nawet nie próbował.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Nie 15:33, 18 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Zanim zacznie się uwalniać innych, warto najpierw uwolnić siebie prawda?

Prawda
Cytat:
Mniejsze zło nie ma sensu?

Cytat:
Oczywiście, wciąż pozostaje złem.

Ale mniejszym. Jeżeli A jest dobre B jest tragiczne a C jest trochę mniej tragiczne niż B. Rządząca Partia jest przy B można protestować na rzecz C na rzecz A nie ma sensu. Więc wybieramy tymczasowo C aby nie było wybrane B a jednocześnie zaznaczamy że promujemy A. Są właściwie dwa wyjścia a) zmiany w kierunku mniejszego zła idą w dobrym kierunku jednak nadal nie są całkowitym rozwiązaniem, tu droga jest łatwa bo kierunek dobry zatem promujemy dalej nasze działania i dochodzimy do A
b) kierunek jest przeciwstawny natomiast jest mniejszym złem niż inny punkt podążający w tym samym złym kierunku. Nie ma wyjścia trzeba wybrać ten lepszy spośród gorszych albo pogodzić się z gorszym
Cytat:
Tego akurat nie wiesz, nigdy nie przeprowadzono dokładnych badań na temat popularności LP aniz czego ona wynika.

Nad popularnością nie wiem ale uważam że mogę wysnuć pewne wnioski tak samo z wynikaniem.
Cytat:
I znowu nie wiadomo czy UPR zmniejszyła rozrost naszego państwa choć odrobinę. To co teraz robisz i nie zrozum mnie źle, do UPRowców czuję sporo sympatii, ale po prostu wymyślasz teraz usprawiedliwienia dla wszystkich działań, akcji, marszów, spotów itd UPRu i jego zwolenników. Natomiast znowu: my po prostu nie wiemy czy to działa.

Nie widzę sensu aby trzeba było to usprawiedliwiać przecież ten nakład pracy musi być doceniony. Nie zmniejszyła gdyż wpływ UPR-u jest zerowy na decyzje rządu. Rządzi partia rządząca nie UPR. UPR może jedynie zarówno jak jej środowisko starać się o przekonanie coraz większej rzeszy ludzi stosując nowoczesne demokratyczne metody(czyt.propagandę). Jeżeli JKM będzie mówił o niższej inteligencji kobiet i mówił że Hitler to liberał, a UPR będzie sie skupiało na pierdołach zamiast na kwestiach strice gospodarczych to UPR w demokracji zawsze będzie miał 1%. Póki co innego sposobu na zmniejszenie obszaru państwa jak wygranie demokratycznych wyborów nie ma. Nawet jeśli realia są okrutne i podążają zupełnie złą drogą należy ją minimalizować a jednocześnie o swoje walczyć nie widzę tutaj żadnej niespójności czy przeciwstawieństwa.
Cytat:
Można też zadać pytanie odwrotne: ilu ludzi UPR czy dziąłanie na rzecz UPR zniechęciło do liberalizmu w ogóle. Ilu ludziom aktywizm polityczny zabiera czas, który mogliby poświęcić na zrozumienie z czego liberalizm/libertarianizm w ogóle wynika? Działanie na ślepo nie jest zbyt efektywne. Ale znowu, nie znamy odpowiedzi na żadne z tych pytań bo albo nie da się na nie odpowiedzieć, albo nikt nawet nie próbował.

Pytania ciekawe. Myślę że jednak więcej ludzi UPR zachęcił niż zniechęcił do liberalizmu. Widać to po eksplozji użytkowników,fanów UPR,korwinistów i innych rzeszy młodych zazwyczaj ludzi którzy dopiero poznają liberalizm. Część z nich zapewne będzie stracona na rzecz bardziej etatystycznych niż nasze zapatrywań ale jakaś cząstka uchowa się i pójdzie dalej co dobitnie pokazuję że jednak ten aktywizm polityczny przynosi jakieś efekty. Co do straty czasu na sam aktywizm polityczny no to jest sporo w tym prawdy ale z drugiej strony filozofia liberatianizmu,wolnościowa nie jest tak skomplikowana a każdy głębiej zainteresowany na pewno się z nią zapozna i zainteresuję godząc to niejako z aktywizmem. Znajdą się oczywiście tacy co pochłoną się aktywizmowi i zabraknie u nich wczucia się w filozofię aczkolwiek zauważ że aktywizm pogodzony z Twoimi zapatrywaniami tworzy niejaką spójną całość na linii nowi ludzie--Filozofia wolności. Jeśli zlikwidujemy któryś z tych dwóch elementów może zniknąć któreś z tych ogniw psując całą koncepcje nowo-pokoleniową.[/quote]


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Nie 15:36, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 6:45, 19 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie ma wyjścia trzeba wybrać ten lepszy spośród gorszych albo pogodzić się z gorszym


Nie trzeba żadnej z tych rzeczy. Kiedy widzisz same złe kierunki powinno się poświęcić parę minut na znalezienie dobrej. Nie trzeba się godzić z sytuacją, która jest zła.

Cytat:
Nie widzę sensu aby trzeba było to usprawiedliwiać przecież ten nakład pracy musi być doceniony.


Wcale nie musi. Chyba, że Syzyf zasługuje na owacje na stojąco. Na działania państwa, jak słusznie zauważyłeś, wpływ mamy zerowy. Próba rozbicia betonowej ściany głową ma tyle samo sensu co próba zreformowania państwa, zrobisz sobie więcej krzywdy niż osiągniesz korzyści. W związku z tym NIE należy siedzieć z założonymi rękami, a maksymalizować wolność tam gdzie to tylko możliwe: w relacjach z rodziną, ze znajomymi, z pracownikami, z dziećmi(jakie to jest ważne, a jak często się o tym nie pamięta).

Cytat:
Jeśli zlikwidujemy któryś z tych dwóch elementów może zniknąć któreś z tych ogniw psując całą koncepcje nowo-pokoleniową.


Ale Ty utożsamiasz przekazywanie filozofii wolności z aktywizmem politycznym. Jak wiele osób przechodzi z polityki do filozofii? A jak wiele osób polityka kompletnie demotywuje? Przekazywanie filozofii wolności to trudny proces i wymagający bardzo indywidualnego podejścia. Marsze, spoty wyborcze i "wspierajmy Korwina!" trudno nazwać indywidualnym podejściem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 9:30, 19 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie trzeba żadnej z tych rzeczy. Kiedy widzisz same złe kierunki powinno się poświęcić parę minut na znalezienie dobrej. Nie trzeba się godzić z sytuacją, która jest zła.

Tyle że ze względów realistycznych nie da się wprowadzić dobrego dlatego trzeba pogodzić się z mniejszym złem. Jeśli upierasz się przy dobrym ale niemożliwym do wprowadzenia to w konsekwencji zostanie wprowadzone większe zło. Utylitarne ale w polityce często tak jest.

Cytat:
Wcale nie musi. Chyba, że Syzyf zasługuje na owacje na stojąco.

Czemu nie? Skoro wszyscy w szkolę uczymy się o Syzyfie to jednak został on doceniony ;D
Cytat:
Na działania państwa, jak słusznie zauważyłeś, wpływ mamy zerowy. Próba rozbicia betonowej ściany głową ma tyle samo sensu co próba zreformowania państwa, zrobisz sobie więcej krzywdy niż osiągniesz korzyści.

Tyle że gdy pędzisz na betonową ścianę możesz połamać sobie głowę doszczętnie lub postarać się i wylądować w szpitalu z lekkimi obrażeniami. Zaznaczam że niemożliwe jest nie walenie w mur. Co wybierzesz?

Cytat:
W związku z tym NIE należy siedzieć z założonymi rękami, a maksymalizować wolność tam gdzie to tylko możliwe: w relacjach z rodziną, ze znajomymi, z pracownikami, z dziećmi(jakie to jest ważne, a jak często się o tym nie pamięta).

Zgadzam się
Cytat:

Ale Ty utożsamiasz przekazywanie filozofii wolności z aktywizmem politycznym.

Nie. Ja po prostu uważam że dobrze wykorzystany potencjał aktywizmu politycznego może być jednym z elementów wpajania owej filozofii, zastanowienia się refleksji. Najlepiej obrazuje to Owe forum. Nie zaprzeczysz chyba że jesteśmy tutaj w większości z powodu aktywizmu politycznego UPR? Więc jakiś sens w tym widzę nawet jeśli złudny

Cytat:
Jak wiele osób przechodzi z polityki do filozofii?

Nie wiem. Ale zdaję się że politycy czasami są filozofami. Jeśli chodzi o mnie to z zainteresowań politycznych przeszedłem mocno do filozofii Very Happy
Cytat:
A jak wiele osób polityka kompletnie demotywuje? Przekazywanie filozofii wolności to trudny proces i wymagający bardzo indywidualnego podejścia. Marsze, spoty wyborcze i "wspierajmy Korwina!" trudno nazwać indywidualnym podejściem.

Tak samo jak życie jest nieustannym szukaniem złotego środka między przyjemnością a obowiązkami. Tak samo powinno być to tutaj na zasadzie złotego środka. Oczywiście marsze,spoty itd są formami aktywizmu politycznego który przynosi pewne efekty natomiast znacznie bardziej skuteczne i racjonalne jest oczywiście życie zgodnie z własnymi poglądami i tu Ciebie w pełni popieram


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Pon 9:32, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:59, 23 Maj 2008    Temat postu:

Aregirs napisał:
UPR, gdyby doszła do władzy, niezmiernie by poszerzyła granice krępujące ludzką Wolność.

Tak, zwłaszcza tutaj mamy tego przykład: "Nie powinno się czynić wyjątków od poboru - jeśli jednak wojsko pragnęłoby ograniczyć liczbę rekrutów, powinno to uczynić w oparciu o kryteria ekonomiczne. Osoby nie mogące służyć z przyczyn ideowych powinny być kierowane do prac uważanych powszechnie za dolegliwe." Ciekawe ile podobnych pomysłów czai się w głowach UPR-owców, a które nie zostały wyrażone w ich programie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 20:07, 23 Maj 2008    Temat postu:

Kolejny przykład wolnościowego podejścia UPR-u: "publiczne szerzenie pornografii i treści mogących urazić uczucia nieuprzedzonego odbiorcy oraz szerzenie fałszu może podlegać cenzurze represyjnej." Bardzo ciekawe, jak też to rozumieć? Szerzeniem fałszu może Korwin albo Popiela nazwać wszystko co jest im nie na rękę, podobnie szerzeniem pornografii mogą nazwać wystawianie niektórych miesięczników w miejscu widocznym w sklepie (bo definicja pornografii na prawicy jest bardzo zmienna). No cóż dodać - powrót do cenzury - niezwykle liberalne podejście, tylko że trochę zalatuje PRL-em.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Sob 0:24, 24 Maj 2008    Temat postu:

Widziałem też te punkty parę dni temu. No cóż, ostatnio zaczynam dochodzić do wniosku, że UPR to partia socjalliberalna. Bo jak inaczej nazwać liberałów, którzy chcą jednocześnie cenzury i poboru do woja?

Trzeba szybciutko coś libertariańskiego wykombinować Exclamation
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 3:44, 24 Maj 2008    Temat postu:

A jak sobie wyobrażasz przeprowadzanie liberalnych reform i podporządkowanie służb specjalnych jeżeli GW , TVN i Dziennik ( czyli bezpieka ) będą cały czas fałszować rzeczywistość ?
,,Szerzeniem fałszu może Korwin albo Popiela nazwać wszystko co jest im nie na rękę''
Nie myśl w kategoriach lewicowych. JKM to prawicowiec , a prawica opiera się na honorze i prawdzie

Hehe - użytkownik Gość myśli , że UPR jest partią demokratyczną
Cenzura w Wolnej Polsce byłaby zabezpieczeniem przed kłamstwami socjalistów i chroniła by ustroju wolnosciowego. Ten kto pisałby prawdę nie byłby cenzurowany
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 5:27, 24 Maj 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
Nie myśl w kategoriach lewicowych. JKM to prawicowiec , a prawica opiera się na honorze i prawdzie


Tak, zwłaszcza się wykazał honorem, jak przez 20 lat należał do SD. No chyba trudno mówić o jakieś pomyłce czy przypadku, gdy ktoś przez 20 lat należy do satelickiej partii PZPR. Nikt go przecież nie zmuszał. Z prawdą mija się nawet częściej, przykłady:
1. "Socjalista nie jest człowiekiem, lecz bydlęciem – człowiek bowiem różni się od zwierzęcia tym, że kieruje się Zasadami Moralnymi. A Czerwoni ich programowo nie przestrzegają." Oczywiście Korwin dobrze wie, że socjaliści także mają system moralny, który jednak różni się od systemu moralnego Korwina. Podobnie, socjaliści potrafią przestrzegać tego systemu, przykładowo: Szwecja. Natomiast "prawica" potrafi go nie przestrzegać, co pokazał Pinochet, a więc według Korwina należałoby go nazwać bydlęciem.
2. "Przez czterdzieści wieków historii ludzkości nie było ubezpieczeń i ludzie przy znacznie większej biedzie niż obecnie jakoś nie umierali z głodu." Owszem, ludzie masowo umierali z głodu jeszcze w XIX wieku i w pierwszej połowie XX. Już nawet nie wspominam o średniowieczu, gdzie oczywiście nie było ubezpieczeń i w okresach nieurodzaju potrafiły wymrzeć całe prowincje. Pan Korwin znowu kłamie. Albo nie zna historii. W każdym razie - mija się z prawdą.
3. "Polityka to sztuka unikania kompromisu." To jest aż zbyt dobre, żeby komentować.
4. "Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość.". Oczywiście celem ruchu drogowego jest zarówno jedno jak i drugie.
5. "Alternatywą dla demokracji jest normalność". Nie. Alternatywą dla demokracji może być co najwyżej inny ustrój (zapewne Korwinowi marzy się dyktatura - wnioskuję z innych jego wypowiedzi).
6. Można wymieniać dalej, jest tego mnóstwo, w tym pomówienia bez dowodów (złodzieje, agenci, a sam widnieje na liście TW). Pan Korwin ciągle kłamie i pomawia, nie ma żadnych, absolutnie żadnych podstaw żeby wierzyć na słowo, że Korwin i jego partyjni koledzy to jakaś nowa, lepsza jakość. Jeżeli już, to nawet gorsza, bo przez tyle lat stosując rozmaite zagrywki (zniżając się do nazywania wszystkich partii złodziejami i agentami) nie potrafią się nawet dostać do Sejmu, co raczej niezbyt dobrze świadczy o intelekcie kierownictwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Sob 5:33, 24 Maj 2008    Temat postu:

CZEŚĆ GRZESIU, ZALOGUJ SIĘ Exclamation Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 5:37, 24 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
No cóż, ostatnio zaczynam dochodzić do wniosku, że UPR to partia socjalliberalna

Co za bzdura. To że w programie UPR widnieją dwa czy trzy absurdalne zapisy nie oznacza że to partia socjalliberalna Rolling Eyes
Cytat:
. Podobnie, socjaliści potrafią przestrzegać tego systemu, przykładowo: Szwecja

A na czym polega ten system moralny socjalistów w Szwecji? Na pobieraniu wysokich podatków?Razz
Cytat:
Cenzura w Wolnej Polsce byłaby zabezpieczeniem przed kłamstwami socjalistów i chroniła by ustroju wolnosciowego. Ten kto pisałby prawdę nie byłby cenzurowany

Nie wierze w to co widzę. Ty chcesz cenzurować cokolwiek w imię swojej prawdy? Wiesz że tak samo mogą zrobić socjaliści po dojściu do władzy?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 5:42, 24 Maj 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Cytat:
No cóż, ostatnio zaczynam dochodzić do wniosku, że UPR to partia socjalliberalna

Co za bzdura. To że w programie UPR widnieją dwa czy trzy absurdalne zapisy nie oznacza że to partia socjalliberalna Rolling Eyes
Cytat:
. Podobnie, socjaliści potrafią przestrzegać tego systemu, przykładowo: Szwecja

A na czym polega ten system moralny socjalistów w Szwecji? Na pobieraniu wysokich podatków?Razz
Cytat:
Cenzura w Wolnej Polsce byłaby zabezpieczeniem przed kłamstwami socjalistów i chroniła by ustroju wolnosciowego. Ten kto pisałby prawdę nie byłby cenzurowany

Nie wierze w to co widzę. Ty chcesz cenzurować cokolwiek w imię swojej prawdy? Wiesz że tak samo mogą zrobić socjaliści po dojściu do władzy?

Odpowiadam na pytanie: system moralny socjalitów w Szwecji polega np. na tym, żeby nie stosować kary śmierci. Może się to wam nie podobać, ale jest to niewątpliwie punkt ich systemu moralnego. Co do cenzury, to sam widzisz co jest grane.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 5:49, 24 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Odpowiadam na pytanie: system moralny socjalitów w Szwecji polega np. na tym, żeby nie stosować kary śmierci.

No dobrze ale zauważ że taki system moralny oparty o jeden przykład to znajdziemy w każdym państwie na ziemii
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 6:11, 24 Maj 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Cytat:
Odpowiadam na pytanie: system moralny socjalitów w Szwecji polega np. na tym, żeby nie stosować kary śmierci.

No dobrze ale zauważ że taki system moralny oparty o jeden przykład to znajdziemy w każdym państwie na ziemii

To nie jest relewantne w tym momencie. Chodziło o to, żeby wykazać jak Korwin mija się z prawdą. W tym przypadku mówiąc, że socjaliści "programowo" nie przestrzegają swojego systemu moralnego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Sob 6:13, 24 Maj 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Na pobieraniu wysokich podatków?


Mit. Im więcej się o Szwecji dowiaduję z pierwszej ręki tym bardziej jestem przekonany co do jej wolnorynkowości. Mają więcej wolnego rynku, a zatem więcej pieniędzy do wrzucania w socjal(ergo w błoto).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 8:54, 24 Maj 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
A jak sobie wyobrażasz przeprowadzanie liberalnych reform i podporządkowanie służb specjalnych jeżeli GW , TVN i Dziennik ( czyli bezpieka ) będą cały czas fałszować rzeczywistość ? (...) Ten kto pisałby prawdę nie byłby cenzurowany

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale to co postulujesz to dokładne przeciwieństwo wolności. Widzę też, że masz bardzo silne pretensje do kapitału prywatnego (TVN, GW), że korzysta z tej wolności.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 9:48, 24 Maj 2008    Temat postu:

"Bo jak inaczej nazwać liberałów, którzy chcą jednocześnie cenzury i poboru do woja?"

Problem w tym, że UPR jest przeciwna cenzurze i poborowi do woja Wink
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin