Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konserwatysta, katolik = oszołom? A motłoch.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Nie 14:05, 15 Cze 2008    Temat postu: Konserwatysta, katolik = oszołom? A motłoch.

Przeglądając strony dla motłochu, a dokładniej fora i komentarze: Gazetę Wyborczą, ONET, czy ostatnio i Wykop (ponoć od czasu przyjścia neodzieci strasznie lewicowi się zrobili, dziś i wywiad z aktorką porno tam widziałem..) to mam wrażenie, że katolik jest utożsamiany z oszołomem, chrześcijanin z ciemnogrodem itp.

Oczywiście pomijam powszechny fakt utożsamiania UPR-u z komunizmem i nazizmem. Partie, liberalizm itp. weźmy na bok.

Jak przez środowisko tego forum są odbierani konserwatyści, nie jako indywidualne osoby, ale jako grupa osób o podobnych i staromodnych poglądach? Obrona dzieci poczętych, sprzeciw propagandzie zboczeń, sprzeciw edukacji seksualnej w duchu mechaniczno-fizycznym, itp.

Oczywiście nie należy utożsamiać osoby o poglądach katolickich (już nazwijmy je takimi) z katolikiem, bo i także ateiści są o takich poglądach - weżmy ostatnio przykład profesora Wolniewicza.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Nie 14:50, 15 Cze 2008    Temat postu:

Jest trochę powodów dla których katolicy są utożsamiani z ciemniakami czy oszołomami. Poglądy KK są w dużej części sprzeczne z linią postępowego lewactwa, dlatego bardzo często wywołuje to różne ataki i inne formy sprzeciwu z ich strony. Uskuteczniana propaganda powoduje tworzenie się wielu wypaczonych stereotypów czy niewłaściwych skojarzeń, np. prawica=kościół=ksenofobia , kk=homofobia=faszyzm, kk=antyaborcjonizm=zamordyzm itd. itp. co wywołuje takie a nie inne postrzeganie środowisk kościelnych przez ludzi.
Inny powód to taki, iż dla wielu ludzi wiara oznacza nieracjonalność, a więc poglądy głoszone przez KK są przyjmowane za ciemne, ponieważ ten kieruje się w przeważającej części wiarą.

Utożsamianie UPRu z faszyzmem czy nazizmem to również bardzo dobry przykład postępującej głupoty ludu i szerzonej na dużą skale propagandy (zwł. środowisk lewicowych), które za wszelką cenę chcą w ten sposób zdyskredytować jedyną prawdziwą prawicę w Polsce. Wykorzystując to, że lud daje się łatwo urabiać i manipulować sprawiają, że funkcjonują obecnie takie debilne stereotypy.

kamil napisał:
Jak przez środowisko tego forum są odbierani konserwatyści, nie jako indywidualne osoby, ale jako grupa osób o podobnych i staromodnych poglądach? Obrona dzieci poczętych, sprzeciw propagandzie zboczeń, sprzeciw edukacji seksualnej w duchu mechaniczno-fizycznym, itp.

Ja konserwatystów odbieram ogólnie pozytywnie, gdyż sam na wiele spraw mam poglądy dość konserwatywne. Szanuję środowiska katolickie i konserwatywne głównie z racji tego iż jako jedyne sprzeciwiają się tym wszystkim wypaczeniom które wymieniasz.


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Nie 14:58, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:02, 15 Cze 2008    Temat postu: Re: Konserwatysta, katolik = oszołom? A motłoch.

kamil napisał:
Jak przez środowisko tego forum są odbierani konserwatyści, nie jako indywidualne osoby, ale jako grupa osób o podobnych i staromodnych poglądach? Obrona dzieci poczętych, sprzeciw propagandzie zboczeń, sprzeciw edukacji seksualnej w duchu mechaniczno-fizycznym, itp.

Trudno tak jednoznacznie wypowiadać się o grupie osób, bo zawsze każda jest inna i czymś się różni. Ogólnie rzecz biorąc są środowiskiem bardzo przeszkadzającym*, ludzie trochę zagubieni w czasie i rzeczywistości. Często zamknięci na "coś innego", zamykają się na argumenty, nie chcą słuchać tego co inne od ich wartości (najlepszym tego zobrazowaniem był Wojciech Cejrowski w programie "warto rozmawiać", gdy zaczął obrażać Senyszyn i "okopał się w swoim, bo z głupkami nie ma co rozmowiać"), mają straszną manię narzucania swych wartości wszystkim wokół i strasznie lubią ustawiać innych. Często też są zaślepieni przez swe wartości, które wyznają, traktując je jako bezdyskusyjna prawda objawiona, nie dostrzegają, że właśnie przez to sztywne trzymanie się wymyślonych schematów dochodzą nieraz do absurdów.

*Chodzi tutaj o to, że ośmieszają to co jest nieraz słuszne.. Obstają przy czymś normalnym tłumaczą to strasznie idiotycznie, jednocześnie obstając przy różnych absurdach. Np:
"Obrona dzieci poczętych" - konserwy to strasznie ośmieszają traktując embrion bezwzględnie jako człowieka nawet gdy nie ma jeszcze podstawowych narządów. Najgorsze jest to jak dojdzie do arguemntu "aborcja to grzech, więc trzeba zakazać". Oczywiście na myśl im nie przyjdzie, że nie-katolikom nazwanie czegoś grzechem jest śmieszne albo żałosne.

"sprzeciw propagandzie zboczeń", "sprzeciw edukacji seksualnej w duchu mechaniczno-fizycznym" - W tych sytuacjach również.. Kiedyś zwracałem uwagę, że jedyne sprzeciwy propagandzie zboczeń mają charakter albo strasznie religijny albo narodowy. Jak tu nie odstraszyć normalnego człowieka od normalnych czynników przez takie dziwactwa?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Nie 15:09, 15 Cze 2008    Temat postu:

Zgadzam się, niestety ale konserwy często kompromitują i wypaczają słuszne moim zdaniem idee. Sprowadzając np. aborcję czy sprzeciw wobec związków pedalskich tylko do grzechu, sprawiają, że nie są poważnie odbierani przez osoby niewierzące.
Konserwatyści powinni przekonywać do swoich poglądów logicznie i konstruktywnie - odwołując się do racjonalnych argumentów zamiast wszystko opierać na wierze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:16, 15 Cze 2008    Temat postu:

Noka, ale czy wszyscy w okół nie kompromituja się tak samo?
Ilu socjalistów podejmuje dyskusję albo ma jakies argumenty?

I dlaczego jak Tusk powie cos "lekko" to się martwicie, że ludowi się spodoba "swojak", ale jak to samo zrobi WC to jest larum.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Nie 15:34, 15 Cze 2008    Temat postu:

Jako katoliczka nie mogę się z tym zgodzić Wink

Przede wszystkim za taki negatywny stereotyp są odpowiedzialne media zalane lewactwem. O ile potrafię zrozumieć konstruktywną krytykę (np. użytkownicy tego forum) to określenia typu: batman, klecha (to te najłagodniejsze zaczerpnięte z motłochowych forum) sprawiają że zwolennicy postępu pokazują swój poziom.

Takich kwestii jak aborcja czy wychowanie seksualne nigdy nie argumentuję na płaszczyźnie grzechu.

- w kwestii aborcji sprzeciwiam się całkowitemu braku odpowiedzialności za własne czyny (vide niechciana ciąża) i traktowanie ludzkiego płodu jako coś bezwartościowe co można wyciąć
- w kwestii wychowania seksualnego uważam że nie powinno być obowiązkowe - rodzice powinni mieć wpływ na to co jest przekazywane ich dzieciom, szczególnie że z pewnością w programie nauczania takiego przedmiotu byłoby np. stawianie homoseksualizmu na równi z heteroseksualizmem, a może być to niezgodne z duchem wychowania jaki preferują rodzice


Wydaję mi się że z ust katolika świeckiego rzadko padają argumenty o grzechu, jest do raczej domena duchownych...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szczun
Gość






PostWysłany: Nie 15:46, 15 Cze 2008    Temat postu:

juliette napisał:

- w kwestii wychowania seksualnego uważam że nie powinno być obowiązkowe - rodzice powinni mieć wpływ na to co jest przekazywane ich dzieciom, szczególnie że z pewnością w programie nauczania takiego przedmiotu byłoby np. stawianie homoseksualizmu na równi z heteroseksualizmem, a może być to niezgodne z duchem wychowania jaki preferują rodzice
.


żadne nauczanie nie powinno być obowiązkowe Exclamation
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:57, 15 Cze 2008    Temat postu:

Mateo napisał:
Zgadzam się, niestety ale konserwy często kompromitują i wypaczają słuszne moim zdaniem idee.

To tak jak lewactwo wypacza na przykład termin "liberalizm", czy "rozdział państwa od Kościoła" (a wiadomo co za tym kryją).
Mateo napisał:
Konserwatyści powinni przekonywać do swoich poglądów logicznie i konstruktywnie - odwołując się do racjonalnych argumentów zamiast wszystko opierać na wierze.

Tak, ale przede wszystkim musieliby wyzbyć się tej części poglądów, której logicznie i konstruktywnie wyjaśnić nie idzie (penalizacje, klerykalizmy i takie tam). I wtedy nie byliby już konserwami, tylko normalnymi ludźmi.
Noqa napisał:
Noka, ale czy wszyscy w okół nie kompromituja się tak samo?
Ilu socjalistów podejmuje dyskusję albo ma jakies argumenty?

Ale widzisz! Jednak wypadają lepiej od konserw, mimo, iż konserwy mają chociaż ułamek logicznych postulatów, czego nie można powiedzieć o lewactwie. Na przykład ten pokaz Cejrowskiego przed Senyszyn? Senyszyn była otwarta na dyskusje, chciała prowadzić ją dalej, a Cejrowski jak typowy prawacki buc zaczął ją obrażać zamykając się na wszystko co inne od jego Jedynie Słusznej Wiary! I jeszcze ten argument o zapisanych prawach religijnych w konstytucji... Po prostu gra toczy się o to kto bardziej się skompromituje.

To tak jak rozmowa Kalisza z Jablońską (ta babka z MW): ona zaczęła biadolić, że antykoncepcja jest niedobra i ludzie jej nie powinni używać, a Kalisz na to "to jest kwestia wolnego wyboru ludzi". I kto miał rację? I kto wypadł lepiej?
juliette napisał:
Przede wszystkim za taki negatywny stereotyp są odpowiedzialne media zalane lewactwem. O ile potrafię zrozumieć konstruktywną krytykę (np. użytkownicy tego forum) to określenia typu: batman, klecha (to te najłagodniejsze zaczerpnięte z motłochowych forum) sprawiają że zwolennicy postępu pokazują swój poziom.

Takich kwestii jak aborcja czy wychowanie seksualne nigdy nie argumentuję na płaszczyźnie grzechu.

Ale zauważ, że to forum jest naprawdę na b.wysokim poziomie, a użytkownicy są w większej mierze "wykfalifikowani" w dyskusji rzeczowej. Zatem konserwy na tym forum naprawdę są wyjątkiem. Ja osobiście znam mnóstwo konserw i większość z nich to oszołomy, do których nic nie dociera (bo nie chcą żeby dotarło). Oni mają Swój Świat, który jest Jedynie Słuszny, a cała reszta to nieoświecone kmiotki, z którymi nie warto rozmawiać.
juliette napisał:
- w kwestii aborcji sprzeciwiam się całkowitemu braku odpowiedzialności za własne czyny (vide niechciana ciąża) i traktowanie ludzkiego płodu jako coś bezwartościowe co można wyciąć

Zgadzam się. Dlatego właśnie sprzeciwianie się temu jako "ochronie życia " jest oszołomstwem działającym na niekorzyść takiego poglądu. A 2, że popadanie w skrajność i na przykład zakazanie usunięcia płodu, który jeszcze nie zdąrzył się rozwinąć w ekstremalnych przypadkach jest również szkodzące (niektórzy na tym forum, np: KZKG mają nawet dylemat czy zezwolić na usunięcie płodu okres gdy ŻYCIE matki jest zagrożone).
juliette napisał:
- w kwestii wychowania seksualnego uważam że nie powinno być obowiązkowe - rodzice powinni mieć wpływ na to co jest przekazywane ich dzieciom, szczególnie że z pewnością w programie nauczania takiego przedmiotu byłoby np. stawianie homoseksualizmu na równi z heteroseksualizmem, a może być to niezgodne z duchem wychowania jaki preferują rodzice

I właśnie o to chodzi! A teraz porównaj sobie to co napisałaś do tych bełkotów konserw, że "taki przedmiot jest amorlany i powinien ZNIKNĄĆ". A o dziwo religię obowiązkową popierają...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Nie 17:27, 15 Cze 2008    Temat postu:

Ciekawych rzeczy się o sobie dowiedziałem...
Noka , rozumiem, że prowadzisz jakieś badania na konserwatystami, że masz taką dogłębną wiedzę na ich temat.
Noka napisał:
To tak jak rozmowa Kalisza z Jablońską (ta babka z MW): ona zaczęła biadolić, że antykoncepcja jest niedobra i ludzie jej nie powinni używać, a Kalisz na to "to jest kwestia wolnego wyboru ludzi". I kto miał rację? I kto wypadł lepiej?

Oczywiście Jabłońska miała racje. Lepiej wypadł natomiast Kalisz, bo żyjemy w zdemoralizowanym świecie bez zasad.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Nie 17:35, 15 Cze 2008    Temat postu:

Czyli osoba używająca antykoncepcji jest niemoralna?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Nie 17:40, 15 Cze 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
i inne

Nie śledzę wątków tak tylko rzut okiem i Wykopowicze oprócz znajdowania wszelakich "spisków" UPR-u przerzuciło się chyba (a może to od dawna tak tendencja?) na "spiski" katolików. I to takiej grupki wykopowiczów ostrożnie szacując nie większej niż 20 osobowej, a pewnie i 10, z forum Frondy.

Normalne tematy nie mają po 600+ wykopów, a tym bardziej po 200+ zakopów. Bez znaczenia na jaki temat. Nawet zakopy/wykopy spisków UPR-u tyle nie gromadzą u motłochu głosów niż "katole".

A tagi "fronda wykop manipulacja aborcja", "aborcja terroryzm sekta fronda" odzwierciedlają postawę tegoż grona do pozycji pro-life. Myślę, że takie samo jest i na stronach innych, na których przebywa nieograniczona z góry liczba osób; całkowicie anonimowo: Terroryzm i Sekciarstwo.

Oczywiście nie ma jakichś wymian argumentów, dyskusji kiedy i kto jest jeszcze człowiekiem. A jeśli nawet to sporadycznie.

//jeśli znajdę to dam zdjęcie, przykład wszechobecnego terroru w postaci SMS-a z dobrymi życzeniami dla matki i dziecka - z komentarzem "terror" lub coś w tym duchu :^)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 17:41, 15 Cze 2008    Temat postu:

Filippo napisał:
Ciekawych rzeczy się o sobie dowiedziałem...
Noka , rozumiem, że prowadzisz jakieś badania na konserwatystami, że masz taką dogłębną wiedzę na ich temat.

Cóż, Ty akurat tylko potwierdzasz me słowa Wink
Filippo napisał:
Noka napisał:
To tak jak rozmowa Kalisza z Jablońską (ta babka z MW): ona zaczęła biadolić, że antykoncepcja jest niedobra i ludzie jej nie powinni używać, a Kalisz na to "to jest kwestia wolnego wyboru ludzi". I kto miał rację? I kto wypadł lepiej?

Oczywiście Jabłońska miała racje. Lepiej wypadł natomiast Kalisz, bo żyjemy w zdemoralizowanym świecie bez zasad.

Pytanie przede wszystkim czy to nie jest sprawa ludzi? Zdanie użyte przez Kalisza nieco kolektywne, zatem i śmierdzi lewicą, ale innymi słowy: czy to nie jest indywidualna sprawa jednostki?

A po drugie: ten kto używa antykoncepcji jest bez zasad bo KK zabrania antykoncepcji, a zasady KK są te Jedynie Słuszne, tak? Właśnie, typowa, betonowa retoryka konserw.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 3:58, 16 Cze 2008    Temat postu:

Noka - - - - - > Z ta aborcją to nie jest tak. Katolikom nie chodzi o to czy płód jest rozwinięty czy nie, czy ma płuca,serce,wątrobe czy jest tylko zalązkiem komórek. Wierzymy, że człowiek ma dusze od poczęcia dlatego sprzeciwiamy się usuwaniu zycia bez szansy na chrzest a może i zbawienie. Nie miej wyrzutów, że ktos kieruje się swoją religią, to jest zupełnie normalne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 4:25, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie miej wyrzutów, że ktos kieruje się swoją religią, to jest zupełnie normalne.


Czyli jeśli z powodów religijnych odmawia dziecku transfuzji krwi to też jest normalne?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:14, 16 Cze 2008    Temat postu:

cfo napisał:
Noka - - - - - > Z ta aborcją to nie jest tak. Katolikom nie chodzi o to czy płód jest rozwinięty czy nie, czy ma płuca,serce,wątrobe czy jest tylko zalązkiem komórek. Wierzymy, że człowiek ma dusze od poczęcia dlatego sprzeciwiamy się usuwaniu zycia

Wierzenie akurat nie może być podstawą do ograniczeń.. Lewica wierzy, że nie powinno obrażać się homosi na ten przykład.
cfo napisał:
bez szansy na chrzest a może i zbawienie.

Przecież wiele osób się rodzi i nigdy nie jest ochrzczona Smile
cfo napisał:
Nie miej wyrzutów, że ktos kieruje się swoją religią, to jest zupełnie normalne.

Ja nie mam. Zaczynam mieć wtedy gdy ktoś próbuje mi narzucać swą religię.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Pon 8:18, 16 Cze 2008    Temat postu:

Wydaję mi się że wśród konserwatystów-katolików jest dużo mnie oszołomów niż wśród lewactwa... z tym że deprecjonowanie konserwatystów jest wielu środowiskom na rękę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 9:04, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Wierzenie akurat nie może być podstawą do ograniczeń.. Lewica wierzy, że nie powinno obrażać się homosi na ten przykład.


Noka zgadzam się z tobą! Ja nie jestem 100% konserwatystą, chciałem tylko pokazac przyczyne zamieszania wokół aborcji, gdyz wiele osób wg mnie nietrafnie definiuje problem ( w tym duchowni ) bredząc np o "godności człowieka" co dla mnie jest w ogóle żałosne i smieszne. Musimy rozróznić dwie sprawy: jak katolik mówi: "homoseksualizm i aborcja to grzech, tak uważam i w to wierze i będe się starał innym ludziom to uświadamić" to chyba nie ma w tym nic złego co nie?? Gorzej jak mówi: "homoseksualizm to grzech i mam zamiar dążyć do ustanowienia prawa które ma pedałów zamykać w więzieniach"

Cytat:
Przecież wiele osób się rodzi i nigdy nie jest ochrzczona Smile


Wiesz nie będziemy w tym temacie rozbijac tak ciężkiego teologicznego problemu Very Happy

Cytat:
Czyli jeśli z powodów religijnych odmawia dziecku transfuzji krwi to też jest normalne?


Spytaj się Świadków Jehowy...Wink Wg mnie rodzice powinni mieć możność zadecydowania w takiej kwestii, przecież dla takich jehusów transfuzja = brak zmartwychwstania. Skoro wychowują swoje dziecko w takiej wierze i żyją wg określonej moralności to czemu ich prawa religijne mają być ograniczane. Osobiście tego typu wierzenia uważam za debilne, co więcej zdażało mi się dyskutować z jehusami na ten temat, ale cóż... nie w takie głupoty ludzie wierzyli i wierzyć będą...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:37, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Spytaj się Świadków Jehowy... Wg mnie rodzice powinni mieć możność zadecydowania w takiej kwestii, przecież dla takich jehusów transfuzja = brak zmartwychwstania.


Bardzo ciekawe.
Aborcja embrionu - nie, ale juz zabicie dziecka z powodu religii tak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:48, 16 Cze 2008    Temat postu:

juliette napisał:
Wydaję mi się że wśród konserwatystów-katolików jest dużo mnie oszołomów niż wśród lewactwa... z tym że deprecjonowanie konserwatystów jest wielu środowiskom na rękę.

To zależy. Oczywiście, lewacy to skrajne oszołomstwo, tylko, że wiele tam "uciekinierów" od konserw, których po prostu denerwuje irracjonalizm prawacki, a ten lewacki wydaje im się racjonalny bo w porównaniu z tym pierwszym tak mogą to odczuć.
cfo napisał:
Noka zgadzam się z tobą! Ja nie jestem 100% konserwatystą, chciałem tylko pokazac przyczyne zamieszania wokół aborcji, gdyz wiele osób wg mnie nietrafnie definiuje problem ( w tym duchowni ) bredząc np o "godności człowieka" co dla mnie jest w ogóle żałosne i smieszne. Musimy rozróznić dwie sprawy: jak katolik mówi: "homoseksualizm i aborcja to grzech, tak uważam i w to wierze i będe się starał innym ludziom to uświadamić" to chyba nie ma w tym nic złego co nie?? Gorzej jak mówi: "homoseksualizm to grzech i mam zamiar dążyć do ustanowienia prawa które ma pedałów zamykać w więzieniach"

No tak, ale nie lepiej rzeczowo wytłumaczyć o co chodzi z tymi homosiami? Po co ciągle brnąć w tę religijność, tym bardziej, że ona sama przeczy naturze wielokrotnie i wspiera inne dewiacje.
Noqa napisał:
Cytat:
Spytaj się Świadków Jehowy... Wg mnie rodzice powinni mieć możność zadecydowania w takiej kwestii, przecież dla takich jehusów transfuzja = brak zmartwychwstania.


Bardzo ciekawe.
Aborcja embrionu - nie, ale juz zabicie dziecka z powodu religii tak.

No właśnie. To jest nic innego jak relatywizm życia (tutaj faktycznego!) ludzkiego. Ważny po prostu jest powód, a nie faktyczny stan rzeczy. To doskonały przykład tej religijnej/konserwatywnej hipokryzji, o której pisałem wyżej. Podobnie jak twierdzenie Fanatyka, że życie z jedną, jedyną kobietą, która żyje z nami za pieniądze jest dobre - bo nie jest niezgodne z religią. Z tym trzeba walczyć tak samo jak z lewackim relatywizmem.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 9:51, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 10:18, 16 Cze 2008    Temat postu:

cfo napisał:
Skoro wychowują swoje dziecko w takiej wierze i żyją wg określonej moralności to czemu ich prawa religijne mają być ograniczane.


Religijność dobija mnie tym bardziej im więcej mam z nią kontaktu. Od kiedy nie dopuszczenie do transfuzji krwi to jakakolwiek moralność? Nie podcierajcie się tym słowem gdy to tylko wygodne bo widzę, ze moralne może być też(wg np kamila) ukamienowanie zgwałconej bo nie krzyczała za głośno. Ludzie trochę empatii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 10:31, 16 Cze 2008    Temat postu:

To powiedz Flanky kto w akapie decydowałby o transfuzji krwi dla dziecka??

Mówicie relatywizm...hmmm wpadacie w swoją pułapke ---. aborcja Tak ---transfuzja Nie.

Liberalizm chyba pozwala żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami religijnymi czyż nie??

PS. Żeby nie było popieram transfuzje krwi...sam dzięki niej przeżyłem w wieku 7 miesięcy.

Cytat:
Od kiedy nie dopuszczenie do transfuzji krwi to jakakolwiek moralność?


No np dla ŚJ transfuzja krwi jest czymś niemoralnym. W swoich oświadczeniach które noszą przy sobie piszą wręcz "brzydzimy się transfuzji krwi" Mi się też to wydaje co najmniej dziwne...


Ostatnio zmieniony przez cfo dnia Pon 10:37, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 10:50, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Mówicie relatywizm...hmmm wpadacie w swoją pułapke ---. aborcja Tak ---transfuzja Nie.


Kto tu mówi aborcja: tak?

Cytat:
Liberalizm chyba pozwala żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami religijnymi czyż nie??


Nie jeśli dokonują agresji. Dlatego w wolnym społeczeństwie nie przetrwa prawo Szariatu czy prawo Biblijne. Nie dlatego, że państwo je zniszczy czy nawet nie dlatego, ze będą zakazane.

Cytat:
No np dla ŚJ transfuzja krwi jest czymś niemoralnym.


NIE. Teraz to ty starasz się wprowadzić tezę, ze moralność= preferencja. Jeśli to co piszesz jest prawdą to mogę uznać, że moralne są lody waniliowe lub jazz. Non sequitur.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 11:23, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:

Kto tu mówi aborcja: tak?


Bodajże Noka wysmiewał się z koncepcji ochrony embrionu. ak mi sie przynajmniej wydaje.

Cytat:
Dlatego w wolnym społeczeństwie nie przetrwa prawo Szariatu czy prawo Biblijne. Nie dlatego, że państwo je zniszczy czy nawet nie dlatego, ze będą zakazane.


Aha...rozumiem. Siła argumentacji zwaliła mnie z krzesła. Wybacz nie mam siły polemizować.

Cytat:
NIE


Nie?? To idź i porozmawiaj z pierwszym lepszym jehowitom np na PKP-ie. Spytaj sie go czy uwaza transfuzje za moralną...a potem zdaj relacje na forum. A jesli nie chce ci się chodzic to wejdź na jakieś forum. Efekt będzie ten sam.

Cytat:
Teraz to ty starasz się wprowadzić tezę, ze moralność= preferencja. Jeśli to co piszesz jest prawdą to mogę uznać, że moralne są lody waniliowe lub jazz. Non sequitur.


Różne jednostki, grupy mają różną moralność...chyba nie zaprzeczysz.

Ponawiam pytanie
Cytat:
To powiedz Flanky kto w akapie decydowałby o transfuzji krwi dla dziecka??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Pon 13:14, 16 Cze 2008    Temat postu:

cfo napisał:
bez szansy na chrzest a może i zbawienie.


3/4 dzieci na kuli ziemskiej rodzi sie bez chrztu Rolling Eyes 5/6 ludzkosci nie jest chrzescijanami Exclamation czy to znaczy ze wszyscy trafia do piekla ??? skoro poza Jezusem niema zbawienia ???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:24, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Mówicie relatywizm...hmmm wpadacie w swoją pułapke ---. aborcja Tak ---transfuzja Nie.


To ty twierdzisz, że zabicie embrionu jest złe, a zabicie czującego dziecka dobre, jesli robi sie to w imie wiary.
Ja w "zabiciu" embrionu, który nie czuje nic nie widzę nic złego, a w zabiciu myślącego człowieka tak - to jest dziwne?!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szczun
Gość






PostWysłany: Pon 13:42, 16 Cze 2008    Temat postu:

człowiek staje się człowiekiem od czasu nawinięcia nici DNA w nowopowstałej komórce. tak to widzi biologia, co potwierdzał np. sam Rothbard. aborcja i np. leki wczesnoporonne odbierają życie nowemu organizmowi, co jest sprzeczne z prawami naturalnymi i aksjomatem samoposiadania.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 14:20, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Aha...rozumiem. Siła argumentacji zwaliła mnie z krzesła. Wybacz nie mam siły polemizować.


Moje zdanie. Jeśli powstanie społeczeństwo oparte na aksjomacie o nieagresji, nikt nie będzie honorował praw nawołujących do jego łamania. Zwyczajnie wylądują na śmietniku historii. Nie musisz z tym polemizować.

Cytat:
Różne jednostki, grupy mają różną moralność...chyba nie zaprzeczysz.


To nie jest moralność tylko preferencja. "Ja wolę żeby nie robiono mi transfuzji" nie jest zasadą moralną. Zasady moralne by miały jakikolwiek sens muszą być uniwersalne, konsekwentne, powtarzalne i logiczne. W przeciwnym wypadku są zwykle religią.

Cytat:
To powiedz Flanky kto w akapie decydowałby o transfuzji krwi dla dziecka??


a skąd ja mam to wiedzieć? Spytaj kogoś kto jest za centralnym planowaniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 16:38, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
a zabicie czującego dziecka dobre


Masakra!! Bałem się takiej interpretacji... JA NIE POPIERAM ZAKAZU TRANSFUZJI!!! Transfuzja ocaliła mi życie...


Cytat:
a skąd ja mam to wiedzieć? Spytaj kogoś kto jest za centralnym planowaniem.


Bo myślałem, że w akapie o takich sprawach bedzie decydować rodzina...

Cytat:
To nie jest moralność tylko preferencja.


To kto lub co ustala co jest moralne a co nie jest moralne? Bo widzisz dla islamisty moralnie nienagannym uczynkiem jest powieszenie żony za to, ze zdradziła swego męża, a dla katolików to już jest zbrodnia....

Cytat:
Nie musisz z tym polemizować


Dzięki...

Cytat:
3/4 dzieci na kuli ziemskiej rodzi sie bez chrztu Rolling Eyes 5/6 ludzkosci nie jest chrzescijanami Exclamation czy to znaczy ze wszyscy trafia do piekla ??? skoro poza Jezusem niema zbawienia ???


Nie będe off topu rozpoczynał. Poza tym ostatnio czuje przemozne znudzenie takimi ciężkimi tematami. Poczytaj katechizm jak chcesz albo załóż oddzielny wątek. Koncepcje sa podzielone na ten temat tak więc moze wyniknąć z tego niezła "burza mózgów". Dochodza do tego ostatnio zmiany doktrynalne KRK

Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez cfo dnia Pon 16:56, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:10, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Masakra!! Bałem się takiej interpretacji... JA NIE POPIERAM ZAKAZU TRANSFUZJI!!! Transfuzja ocaliła mi życie...


Cytat:
Wg mnie rodzice powinni mieć możność zadecydowania w takiej kwestii, przecież dla takich jehusów transfuzja = brak zmartwychwstania. Skoro wychowują swoje dziecko w takiej wierze i żyją wg określonej moralności to czemu ich prawa religijne mają być ograniczane.


Ja nie postuluje nazkazu aborcji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Pon 17:45, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Bo myślałem, że w akapie o takich sprawach bedzie decydować rodzina...


Kult rodziny też mi się nie podoba. Od kiedy to o życiu dziecka ma decydować rodzina? A może by tak sam zainteresowany? Jeśli ma możliwość podjęcia decyzji czyli np mówi/jest przytomny itp. Czyżby o moralności miałaby decydować la familia?

Cytat:
To kto lub co ustala co jest moralne a co nie jest moralne? Bo widzisz dla islamisty moralnie nienagannym uczynkiem jest powieszenie żony za to, ze zdradziła swego męża, a dla katolików to już jest zbrodnia....


Nie ma żadnego urzędu od moralności. Już mówiłem by zasada moralna miała sens i mogła być forsowana(np przez karanie za jej złamanie) musi być uniwersalna, powtarzalna i logiczna. Takich zasad nie będzie dużo i z reguły orbitowałyby wokół aksjomatu o nieagresji czy prawa samoposiadania. Religia i preferencje nie mają tu nic do rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Wto 5:33, 17 Cze 2008    Temat postu:

Nie jest łatwo wytworzyć w różnorodnym społeczeństwie uniwersalne zasady moralne. Każdy będzie postrzegał to trochę inaczej
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Wto 5:51, 17 Cze 2008    Temat postu:

Transfuzji krwi dokonuje się w szpitalu, a tam jest raczej więcej lekarzy niż jeden. Szczerze mówiąc nie słyszałam o takim przypadku żeby lekarz odmówiła transfuzji i z tego powodu pacjent zmarł - podejrzewam że byłoby o tym głośno...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Wto 6:32, 17 Cze 2008    Temat postu:

No dobra. Szczerze mówiąc bazowanie na samych starożytnych Pismach w różnych sprawach też uważam za mało silne argumenty w dyskusji, szczególnie gdy ona nie dotyczy tematów ściśle z nimi związanych.

To, że pedofilia i inne zboczenia są wynaturzeniem to chyba jeszcze nie pamiętam by ktoś podał argumenty mówiąc, że tak "chce Pan"; w dyskusji na ten temat, nawet strony katolickie publikują badania naukowców, a nie teologów w tych sprawach...

To, że aborcja jest przez nas potępiana to bazujemy na zwykłej godności i szacunku do życia ludzkiego. Stawiamy życie ludzkie wyżej niż kariera lub inne równie płynne wartości. Komunistka Nowicka która mówi, że musiała zabić swoje dziecka, aby móc wychować pozostałe nie brzmi jak zdnie wypowiedziane przez "dobrą matkę", wręcz przeciwnie.


Ostatnio zmieniony przez kamil dnia Wto 6:35, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Wto 7:57, 17 Cze 2008    Temat postu:

Flanky napisał:

Nie ma żadnego urzędu od moralności. Już mówiłem by zasada moralna miała sens i mogła być forsowana(np przez karanie za jej złamanie) musi być uniwersalna, powtarzalna i logiczna. Takich zasad nie będzie dużo i z reguły orbitowałyby wokół aksjomatu o nieagresji czy prawa samoposiadania. Religia i preferencje nie mają tu nic do rzeczy.

Flanky, nie bierzesz pod uwagę faktu, że nawet aksjomat o nieagresji i prawo do samoposiadania będzie interpretowane przez wielu ludzi w inny sposób. Jeden orzeknie, że aborcja nie łamie aksjomatu o nieagresji bo płód nie jest człowiekiem tylko zbitkiem komórek bez mózgu i do tego, zakaz aborcji łamie prawo o samoposiadaniu kobiety (bo w końcu jej brzuch to jej własność), a drugi orzeknie (słusznie zresztą), że aborcja to zwyczajne morderstwo.

Niestety ale w wielu kwestiach odgórne planowanie, czyli ustanowienie jednego obowiązującego prawa jest niezbędne do zachowania porządku i ładu w społeczeństwie, oraz do powstrzymania konfliktów społecznych.


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Wto 7:58, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Wto 9:27, 17 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Flanky, nie bierzesz pod uwagę faktu, że nawet aksjomat o nieagresji i prawo do samoposiadania będzie interpretowane przez wielu ludzi w inny sposób.


Nie twierdze przecież, że nie ma żadnych szarych stref moralności.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:46, 18 Cze 2008    Temat postu:

cfo napisał:
Mówicie relatywizm...hmmm wpadacie w swoją pułapke ---. aborcja Tak ---transfuzja Nie.

Odróżnij te sprawy: nie każda aborcja to eliminacja zlepu komórek (a tylko o takiej mowa). Natomiast nie dopuszczenie pomocy do swego dzieciaka z powodu jakichś wierzeń to normalne doprowadzenie do śmierci (dziecko żyje).
cfo napisał:
Liberalizm chyba pozwala żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami religijnymi czyż nie??

Nie tylko religijnymi, ale i wszystkimi. Jest jednak granica, tę granicę stanowi wolność i życie innych. Równie dobrze możemy mówić, że mam prawo składać ofiary bogom, które czczę ze swych własnych dzieci.
szczun napisał:
człowiek staje się człowiekiem od czasu nawinięcia nici DNA w nowopowstałej komórce. tak to widzi biologia, co potwierdzał np. sam Rothbard. aborcja i np. leki wczesnoporonne odbierają życie nowemu organizmowi, co jest sprzeczne z prawami naturalnymi i aksjomatem samoposiadania.

Od kiedy DNA determinuje to? Jak można odebrać życie komórkom z nawiniętą nicią DNA?
cfo napisał:
Bo myślałem, że w akapie o takich sprawach bedzie decydować rodzina...

Istotnie - w akapie jak najbardziej.
Viperek napisał:
Nie jest łatwo wytworzyć w różnorodnym społeczeństwie uniwersalne zasady moralne. Każdy będzie postrzegał to trochę inaczej

Bo tak jest w istocie. Dlatego ja jestem zamordystą i pragnę narzucić pewne zasady w postaci prawa.
kamil napisał:
To, że pedofilia i inne zboczenia są wynaturzeniem to chyba jeszcze nie pamiętam by ktoś podał argumenty mówiąc, że tak "chce Pan"; w dyskusji na ten temat, nawet strony katolickie publikują badania naukowców, a nie teologów w tych sprawach...

Tak, publikują badania naukowe ale często są one otoczone mistycznymi klekotami, co tylko jeszcze bardziej zniechęca do tego niektórych.
kamil napisał:
To, że aborcja jest przez nas potępiana to bazujemy na zwykłej godności i szacunku do życia ludzkiego. Stawiamy życie ludzkie wyżej niż kariera lub inne równie płynne wartości.

Właśnie o to mi konkretnie chodziło - nazywacie życiem w ślepo od samego poczęcia. Życie ludzkie to przede wszystkim umysł, czucia.. a do tego potrzebny jest pewien narząd.
kamil napisał:
Komunistka Nowicka która mówi, że musiała zabić swoje dziecka, aby móc wychować pozostałe nie brzmi jak zdnie wypowiedziane przez "dobrą matkę", wręcz przeciwnie.

Ten babo-chłop akurat się ośmiesza, potwierdzając tylko swą nieodpowiedzialność, gdyż zgwałcona nie była. A właśnie zaznaczam, że nie każda ciąża jest dobrowolna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:08, 18 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
człowiek staje się człowiekiem od czasu nawinięcia nici DNA


Tyle się uczę o genetyce, ale jak się nawija nić DNA to jeszcze nie wiem Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Czw 9:10, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Natomiast nie dopuszczenie pomocy do swego dzieciaka z powodu jakichś wierzeń to normalne doprowadzenie do śmierci


Zgadzam się w 100%. Ale w przypadku np choroby dziecka jego amnezji i braku swiadomości, to rodzice o tym decydują...jeśli ktos ma sumienie zgodzi się na takie barbarzyństwo to jego sprawa.

Cytat:
Równie dobrze możemy mówić, że mam prawo składać ofiary bogom, które czczę ze swych własnych dzieci.


Troche to nie tak...ŚJ nie zabijają swoich dzieci zaplanowawszy to wcześniej. smier jest wynikiem zaniechania leczenia które oni odrzucają ze względów religijnych.

Cytat:
Istotnie - w akapie jak najbardziej.


Nie rozumiem więc oburzenia i logiki akapów. Zakaz transfuzji = złamanie aksjomatu o nieagresji a co za tym idzie zburzenie założeń tego systemu ( o czym pisał Flanky) który na tym pewniku się opiera. Chyba że w akapie Świadkowie Jehowy wygina jak dinozaury??

Cytat:
Życie ludzkie to przede wszystkim umysł, czucia.. a do tego potrzebny jest pewien narząd.


To już tylko twoje zdanie. Gdybyś poprzecinał połaczenia między półkulami mózgu człowieka to skończy się jego świadomośc, skrótowo będzie "rosliną" - ale zycie sie jego nie skończy, nawet jeśli nie będzie tego świadom.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Czw 9:53, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie rozumiem więc oburzenia i logiki akapów. Zakaz transfuzji = złamanie aksjomatu o nieagresji a co za tym idzie zburzenie założeń tego systemu ( o czym pisał Flanky) który na tym pewniku się opiera. Chyba że w akapie Świadkowie Jehowy wygina jak dinozaury??


W akapie decydujące powinno być zdanie zainteresowanego: dziecka. Rodzic nie będzie miał prawa zabronić dziecku skorzystania z usługi medycznej ratującej życie. Jeśli chodzi o kwestie finansowe to pewnie znajdą się organizacje zajmujące się takimi sprawami.

A czy ŚJ w akapie wyginą(w sensie ewolucyjnie)? Moim zdaniem tak. Akap jest niczym innym jak zastosowanie metody naukowej na gruncie filozofii i polityki, także nie widzę w jaki sposób taki ŚJ miałby zostać akapem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Czw 9:56, 19 Cze 2008    Temat postu:

Jeżeli Jehowi wyginą to także daltoniści, bo jakoś nie wierzę by dużo ludzi potrzebowałoby przed rozmnożeniem się transfuzji krwi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Czw 10:01, 19 Cze 2008    Temat postu:

Nie chodzi o umieranie w dosłownym sensie, a zwyczajne zanik tego typu walniętych poglądów. Rynkowy ostracyzm prawdopodobnie wyeliminowałby tego typu poglądy dość szybko.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:28, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Troche to nie tak...ŚJ nie zabijają swoich dzieci zaplanowawszy to wcześniej. smier jest wynikiem zaniechania leczenia które oni odrzucają ze względów religijnych.


Ale oni są za to dziecko odpowiedzialni! Nie mogą doprowadzić do jego śmierci.


Cytat:
W akapie decydujące powinno być zdanie zainteresowanego: dziecka. Rodzic nie będzie miał prawa zabronić dziecku skorzystania z usługi medycznej ratującej życie.


I 1-roczny dzieciak sam pójdzie do szpitala? Ten akap już wam wzrok odebrał...


Cytat:
A czy ŚJ w akapie wyginą(w sensie ewolucyjnie)? Moim zdaniem tak. Akap jest niczym innym jak zastosowanie metody naukowej na gruncie filozofii i polityki, także nie widzę w jaki sposób taki ŚJ miałby zostać akapem.


Czyli tych, którzy nie zostaną a-kapami czeka eksterminacja?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Czw 10:31, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
1-roczny dzieciak sam pójdzie do szpitala? Ten akap już wam wzrok odebrał...


Nie, z naturą się nie wygra.

Cytat:
Czyli tych, którzy nie zostaną a-kapami czeka eksterminacja?


Mógłbym się wyrazić teraz bardzo brzydko i skończyć rozmowę. Akap nie jest czymś co się komuś narzuca siłą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Czw 10:39, 19 Cze 2008    Temat postu:

ja tam nie uważam by w a-kapie SJ mieli wyginąć
pewnie kupili sobie trochę ziemi, załażą sobie prywatne miasto, ze swoimi szkołami, szpitalami gdzie pewnie nie będą robić transfuzji i tyle.

zakładam że jakoś sobie porodzą i to co będą tam robić to będzie ich sprawa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:39, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
W akapie decydujące powinno być zdanie zainteresowanego: dziecka.


Ale przecież ty wymagasz, żeby ten 1-roczny dzieciak miał zdanie! Co ma do tego natura?

Cytat:
Mógłbym się wyrazić teraz bardzo brzydko i skończyć rozmowę. Akap nie jest czymś co się komuś narzuca siłą.


Ale tak wychodzi z twojego wcześniejszego postu. Że trzeba byc a-kapem, żeby w akapie przeżyc.
Juz nie bedę się pochylał nad całym utopizmem twojego myslenia...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flanky
Gość






PostWysłany: Czw 10:42, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
pewnie kupili sobie trochę ziemi, załażą sobie prywatne miasto, ze swoimi szkołami, szpitalami gdzie pewnie nie będą robić transfuzji i tyle.


Być może.

Cytat:
Ale tak wychodzi z twojego wcześniejszego postu


Nie wiem z czego to wywnioskowałeś, do bycia akapem wystarczy nie akceptować władzy wsio. A no i jeszcze całe dwa aksjomaty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Czw 10:50, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Być może.

w każdym razie na pewno nie można im tego zabronić,
ani innym grupom (także tym w ogólnie upajających aksjomatów libertarianizmu)

Cytat:

W akapie decydujące powinno być zdanie zainteresowanego: dziecka. Rodzic nie będzie miał prawa zabronić dziecku skorzystania z usługi medycznej ratującej życie.

ok, ale jest rzeczywiście dziecko ma rok i nie moze zadecydować, kto wtedy ma decydować?


Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Czw 10:50, 19 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Czw 10:51, 19 Cze 2008    Temat postu:

cyb napisał:
ja tam nie uważam by w a-kapie SJ mieli wyginąć
pewnie kupili sobie trochę ziemi, załażą sobie prywatne miasto, ze swoimi szkołami, szpitalami gdzie pewnie nie będą robić transfuzji i tyle.

zakładam że jakoś sobie porodzą i to co będą tam robić to będzie ich sprawa


Ciekawie było z mormonami. To oni zaludnili pustkowia w Ameryce, a potem odgradzali się murami, by żyć w swoim własnym świecie (zakaz wstępu na teren prywatny!), gdzie prawo powiedzmy antypoligamiczne ich nie dosięgało.

Nie widzę powodu dla którego Jehowi mieliby wyginąć, tym bardziej w bardziej wolnościowym społeczeństwie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Czw 10:59, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Ciekawie było z mormonami. To oni zaludnili pustkowia w Ameryce, a potem odgradzali się murami, by żyć w swoim własnym świecie (zakaz wstępu na teren prywatny!), gdzie prawo powiedzmy antypoligamiczne ich nie dosięgało.

i fajnie, taka powinno być, według mnie tak właśnie w a-kapie mogą poradzić rożnie grupki
mnie takie rozwiązanie w ogóle by nie przesadzało
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Czw 11:03, 19 Cze 2008    Temat postu:

cyb napisał:
Cytat:
Ciekawie było z mormonami. To oni zaludnili pustkowia w Ameryce, a potem odgradzali się murami, by żyć w swoim własnym świecie (zakaz wstępu na teren prywatny!), gdzie prawo powiedzmy antypoligamiczne ich nie dosięgało.

i fajnie, taka powinno być, według mnie tak właśnie w a-kapie mogą poradzić rożnie grupki
mnie takie rozwiązanie w ogóle by nie przesadzało


Chociaż z drugiej strony w anarĥii, nie zdziwiłbym się, gdyby bogobojnych ludków jakieś hordy i szajki zbójców nie napadały. Jeszcze się znajdzie jakaś grupka z aksjomatem o nieużywaniu agresji i wszelkiej broni to: krach drzwi do nich rozwalić i są jak baranki. Może na tym polega ta eliminacja słabszych w anarĥicznych społeczeństwach?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin