Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ateistyczna monarchia
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Gość






PostWysłany: Śro 17:02, 15 Paź 2008    Temat postu:

Sauniere napisał:
wszystko zależy od interpretacji Razz poza tym to nie ja pisałem ten katechizm


Ale trzeba było przemilczeć te niewygodne fragmenty Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sauniere
Gość






PostWysłany: Śro 19:40, 15 Paź 2008    Temat postu:

szczerze mówiąc nie zwróciłem na nie uwagi Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Japeton
Gość






PostWysłany: Śro 21:08, 15 Paź 2008    Temat postu:

z ciekawości zajrzałem do katechizmu kościoła katolickiego i muszę z radością stwierdzić, że nauka kościoła nie odbiega zbytnio od nauczania Jezusa Very Happy (czyli trzeba powiedzieć, że kościół zachował istotę jego przesłania)
Ciekawsze fragmenty:

Cytat:
1890 Istnieje pewne podobieństwo między jednością Osób Boskich a braterstwem, jakie ludzie powinni zaprowadzić między sobą.

jak ładnie można nazwać komunizm Very Happy
Cytat:
1893 Należy zachęcać do szerokiego uczestnictwa w zrzeszeniach i instytucjach wybieralnych.

Cytat:
1908 Po drugie, dobro wspólne domaga się dobrobytu społecznego i rozwoju społeczności. Rozwój jest syntezą wszystkich obowiązków społecznych. Z pewnością do władzy należy rozstrzyganie - w imię dobra wspólnego - między różnymi partykularnymi interesami. Powinna ona jednak zapewnić każdemu to, czego potrzebuje on do prowadzenia życia prawdziwie ludzkiego: wyżywienie, odzież, opiekę zdrowotną, pracę, wychowanie i kulturę, odpowiednią informację, prawo do założenia rodziny itd.

Cytat:
1909 Dobro wspólne stanowi wreszcie pokój, czyli trwałość i bezpieczeństwo sprawiedliwego porządku. Tak więc wymaga ono, by władza przy użyciu godziwych środków zapewniała bezpieczeństwo społeczności i jej członkom. Stanowi podstawę prawa do słusznej obrony osobistej i zbiorowej.

Cytat:
1910 Jeśli każda wspólnota ludzka posiada dobro wspólne, które pozwala jej uznać się za taką, to właśnie we wspólnocie politycznej znajduje ona swoje najpełniejsze urzeczywistnienie. Do państwa należy obrona i popieranie dobra wspólnego społeczności cywilnej, obywateli i instytucji pośrednich.

Cytat:
1911 Coraz bardziej pogłębia się wzajemna zależność ludzi. Rozszerza się ona stopniowo na całą ziemię. Jedność rodziny ludzkiej, obejmującej osoby cieszące się równą godnością naturalną, zakłada powszechne dobro wspólne. Domaga się ono organizacji wspólnoty narodów zdolnej "zaradzać różnym potrzebom ludzi, zarówno na tych odcinkach życia społecznego, do których należą: wyżywienie, zdrowie, wychowanie, praca, jak i w pewnych specjalnych sytuacjach mogących tu i ówdzie występować... zaradzenia biedzie uchodźców rozproszonych po całym świecie... wspomagania emigrantów oraz ich rodzin"

Widmo krąży po świecie - widmo komu... katolicyzmu Very Happy

Art. 3 rozdziału drugiego, działu pierwszego nosi znamienną nazwę "Sprawiedliwość społeczna" ; Rolling Eyes

Cytat:
1928 Społeczeństwo zapewnia sprawiedliwość społeczną, gdy urzeczywistnia warunki pozwalające zrzeszeniom oraz każdemu z osobna na osiągnięcie tego, co im się należy, odpowiednio do ich natury i powołania. Sprawiedliwość społeczna łączy się z dobrem wspólnym i ze sprawowaniem władzy.

Cytat:
1931 Poszanowanie osoby ludzkiej przejawia się w poszanowaniu zasady: "Poszczególni ludzie powinni uważać swojego bliźniego bez żadnego wyjątku za <<drugiego>>, zwracając przede wszystkim uwagę na zachowanie jego życia i środki do godnego jego prowadzenia". Żadne prawodawstwo nie jest w stanie samo przez się usunąć niepokojów, uprzedzeń oraz postaw egoizmu i pychy, stojących na przeszkodzie ustanowieniu prawdziwie braterskich społeczności. Postawy te przezwycięża jedynie miłość, która w każdym człowieku dostrzega "bliźniego", brata.

Cytat:
1932 Obowiązek traktowania drugiego człowieka jako bliźniego i czynnego służenia mu jest szczególnie naglący wtedy, gdy będąc pozbawiony czegoś, znajduje się on w potrzebie. "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).

Cytat:
1936 Człowiek, przychodząc na świat, nie posiada tego wszystkiego, co jest konieczne do rozwoju życia cielesnego i duchowego. Potrzebuje innych. Pojawiają się różnice związane z wiekiem, możliwościami fizycznymi, zdolnościami umysłowymi lub moralnymi, wymianą, z której każdy mógł korzystać, oraz z podziałem bogactw. "Talenty" nie zostały równo rozdzielone.
1937 Różnice te są związane z planem Boga, który chce, by każdy otrzymywał od drugiego to, czego potrzebuje, i by ci, którzy posiadają poszczególne "talenty", udzielali dobrodziejstw tym, którzy ich potrzebują. Różnice zachęcają i często zobowiązują osoby do wielkoduszności, życzliwości i dzielenia się; pobudzają kultury do wzajemnego ubogacania się:

Cytat:
1938 Istnieją także krzywdzące nierówności, które godzą w miliony mężczyzn i kobiet. Pozostają one w wyraźnej sprzeczności z Ewangelią:
Równa godność osób wymaga, by zostały wprowadzone bardziej ludzkie i sprawiedliwe warunki życia. Albowiem zbytnie nierówności gospodarcze i społeczne wśród członków czy ludów jednej rodziny ludzkiej wywołują zgorszenie i sprzeciwiają się sprawiedliwości społecznej równości, godności osoby ludzkiej oraz pokojowi społecznemu i międzynarodowemu

Cytat:
1940 Solidarność przejawia się przede wszystkim w podziale dóbr i w wynagrodzeniu za pracę. Zakłada ona również wysiłek na rzecz bardziej sprawiedliwego porządku społecznego, w którym napięcia będą mogły być łatwiej likwidowane i gdzie łatwiej będzie można znaleźć rozwiązanie konfliktów na drodze negocjacji.

Cytat:
1941 Problemy społeczno-gospodarcze mogą być rozwiązywane jedynie za pomocą różnych form solidarności: solidarności biednych, solidarności między bogatymi i biednymi, solidarności pracujących, solidarności między pracodawcami a pracownikami w przedsiębiorstwie, solidarności między narodami i ludami. Solidarność międzynarodowa jest wymaganiem natury moralnej. Od niej jest w pewnym stopniu uzależniony pokój na świecie.


Można to wszystko podsumować jednym zdaniem: Marks...ups Embarassed - Jezus byłby dumny Very Happy

Bonus dla akapów:
Cytat:
1901 Jeśli władza odwołuje się do porządku ustanowionego przez Boga, to jakakolwiek "forma ustroju politycznego i wybór władz pozostawione są wolnej woli obywateli".
Różne ustroje polityczne są moralnie dopuszczalne pod warunkiem, że dążą do uprawnionego dobra wspólnoty, która te ustroje przyjmuje. Ustroje, których natura jest sprzeczna z prawem naturalnym, porządkiem publicznym i podstawowymi prawami osób, nie mogą urzeczywistniać dobra wspólnego narodów, którym zostały narzucone.

czyli anarchokapitalizm, jako jedyny ustrój zgodny z naturą ludzką można uzasadnić na gruncie katechizmu. Brawo. Ale dalej już tak dobrze nie jest:
Cytat:
1897 "Społeczność ludzka nie może być dobrze zorganizowana ani wytwarzać odpowiedniej ilości dóbr, jeśli jest pozbawiona ludzi sprawujących prawowitą władzę, którzy stoją na straży praw i w miarę potrzeby nie szczędzą swej pracy i starań dla dobra wspólnego".
"Władzą" nazywa się upoważnienie, na mocy którego osoby lub instytucje nadają prawa i wydają polecenia ludziom oraz oczekują z ich strony posłuszeństwa.

Cytat:
1898 Każda wspólnota ludzka potrzebuje władzy, która by nią rządziła. Ma ona swoją podstawę w naturze ludzkiej. Jest konieczna dla jedności państwa. Jej rola polega na zapewnieniu, na ile to możliwe, dobra wspólnego społeczności.

Cytat:
1899 Władza, której domaga się porządek moralny, pochodzi od Boga: "Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia" (Rz 13, 1-2).


Amen


Ostatnio zmieniony przez Japeton dnia Śro 21:13, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sauniere
Gość






PostWysłany: Czw 7:44, 16 Paź 2008    Temat postu:

Katechizm przypadkiem nie zmienił się w 1983 r. ? Swoją drogą poprzednie moje cytaty były z Katechizmu o kryzysie w Kościele ks. Gaudrona z FSSPX..

i przy okazji: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Czw 9:54, 16 Paź 2008    Temat postu:

Sauniere napisał:
wszystko zależy od interpretacji Razz poza tym to nie ja pisałem ten katechizm

Ty nie pisałeś, ale jako wierny katolik masz obowiązek uznać prawdy objawione w nim zawarte. Zaprzeczanie katechizmowi KK to przecież herezja, bluźnierstwo i grzech.


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Czw 9:54, 16 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duch
Gość






PostWysłany: Czw 12:28, 16 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
z ciekawości zajrzałem do katechizmu kościoła katolickiego i muszę z radością stwierdzić, że nauka kościoła nie odbiega zbytnio od nauczania Jezusa Very Happy (czyli trzeba powiedzieć, że kościół zachował istotę jego przesłania)


Jezus:
Znowu zaprowadził Go diabeł na bardzo wysoką górę wśród wielkiej równiny, a wokół góry leżało dwanaście miast ze swoimi mieszkańcami. I stamtąd pokazał Mu w jednym okamgnieniu wszystkie państwa tej ziemi.
I diabeł rzekł do Niego: "Tę wszelką moc i wspaniałość dam Ci; jest mi ona bowiem poddana.
A mogę dać ją komu zechcę, albowiem napisano: Panować będziesz od morza do morza, rządzić będziesz ludem Twoim w prawości i ubogimi z miłosierdziem i położysz koniec wszelkiemu uciskowi. To więc wszystko Twoje będzie, jeśli oddasz mi pokłon". Jezus, odpowiadając, rzekł mu: "Idź precz ode Mnie, szatanie, albowiem napisano: Będziesz uwielbiał Boga i służył jedynie Jemu. Bez mocy Bożej nie przybliży się koniec zła".

Kościół:
Aż do XX wieku papieże byli wprowadzani na swój urząd poprzez rytuał koronacji, w ten sposób, że koronujący papieża kardynał mówił do niego: "Wiedz, że jesteś Ojcem książąt i królów, kierującym Ziemią".
Papieża nazywa się nawet dzisiaj "Pontifex Maximus" - nosi więc tytuł rzymskich namiestników. W biegu historii papieże nosili jeszcze inne tytuły, np. jako "Władca Świata" tytułowany był papież Innocent III, papież Grzegorz IX nazywał siebie "Pan i Mistrz nad wszechświatem, nie tylko nad rzeczami ale również nad ludźmi"

Jezus:
Ale nie powinniście siebie nazywać Rabbi; Ponieważ jeden jest waszym Mistrzem; Ale wy jesteście wszyscy braćmi. I nie powinniście nikogo z pośród was nazywać ojcem na ziemi: Ponieważ Jeden jest waszym Ojcem, Ten który jest w niebie.
Mateusz 23,8-9.

Kościół:
Papieża nazywało się i nazywa "ojcem świętym". Również księża na rozmaitych stopniach hierarchii kościelnej każą się nazywać, tytułować słowem "ojciec".

Jezus:
Jezus Chrystus był cieślą, pracował. Nie był kapłanem, nie ubierał się w wymyślne habity itp., nosił proste ubrania, takie jak zwykli biedniejsi ludzie w jego czasach, najczęściej wędrował pieszo. Był zdrowy i uzdrawiał innych. Jeśli coś było złe to mówił wprost, prawdę, niezależnie od tego, że było to niewygodne dla wielu, nie dbał o to by się komuś przypodobać. Został ukrzyżowany pod wpływem starań ówczesnej kasty kapłańskiej.

Kościół:
Papieże, biskupi, księża żyją nie z pracy, ale z pieniędzy wyznawców ich nauk. Ubierają się w kosztowne, wymyślne stroje rytualne. Im wyżej są w swej hierarchii, tym bardziej wymyślne tytuły noszą, w tym większym przepychu żyją. Jednak uzdrawiać nie potrafią, a trawieni chorobami umierają w mękach, nawet papierze. Mówią, interpretują Biblię często tak jak im wygodnie, tak by odnieść korzyść, by być w sojuszu z innymi możnymi tego świata, by być poprawnym politycznie. To dzisiejsza kasta kapłańska.

Jezus:
Jezus nauczał o miłości, czynił dobro. Przykazanie nie zabijaj stosował nie tylko wobec ludzi, ale również wobec zwierząt. Szanował całą przyrodę. Zawsze wstawiał się za krzywdzonymi ludźmi i zwierzętami. Urodził się w stajence w śród zwierząt. Dużo informacji można znaleźć na ten temat w "Ewangelii Jezusa", znanej również w Polsce pod tytułem "Ewangelia Życia Doskonałego" lub "V Ewangelia". Została ona ukryta w buddyjskim klasztorze w Tybecie przez jednego z esseńczyków, aby uchronić ją przed sfałszowaniem. Po raz pierwszy przetłumaczono ją aramejskiego na angielski w 1881 r.

Kościół:
Historia Kościoła jest pełna krwi - wyprawy krzyżowe, palenie czarownic, zabijanie ludzi innych wyznań, itd. Przedstawiciele Kościoła również obecnie wzbudzają nienawiść wobec innych religii, poglądów, strasząc sektami i wrzucając do tego worka każde niewygodne wyznanie czy pogląd. W czasach stosów chrześcijan-wegetarian nawet palono, a nawet obecnie słychać czasami z ust przedstawicieli kościoła, że wegetarianie to sekta. Księża święcą nawet zabite zwierzęta, odprawiają mszę dla myśliwych w dniu św. Huberta. Na tzw. Wigilię, Boże Narodzenie, Wielkanoc zabija się wiele zwierząt, ścinanych jest wiele drzew. Przez Kościół wszystkie historie, pisma mówiące o szacunku i miłości Jezusa dla zwierząt i przyrody zostały odrzucone. Można je znaleźć jedynie w źródłach poza kościelnych, a jest ich wcale nie mało.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gozda




Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:57, 16 Paź 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:
Sam Ouseley, zdając sobie sprawę jak łatwo go zdyskredytować, zmienił wersję i nie twierdził już, że odkrył aramejski tekst w buddyjskim klasztorze. W kolejnych wydaniach "Ewangelii Życia Doskonałego" Ouseley stwierdza wyraźnie, że tekst księgi poznał dzięki seansom spirytystycznym, podczas których kontaktował się z duszami Swedenborga, Anny Kingsford, Edwarda Maitlanda i niejakiego Placyda. Oueseley rzekomo miał wizje nocne, podczas których ukazywał mu się pulpit z rękopisami. Oueseley czytał przez całą noc, a rankiem, spisywał z pamięci to co wcześniej zobaczył. Skoro jednak książka została objawiona Oueseleyowi w ten sposób, jak można twierdzić, że stanowi ona przekład z aramejskiego? Wyjaśnia to przedmowa do angielskiego wydania z 1972 roku: otóż, duchy dokonały przekładu i ukazały Ouseleyowi angielski tekst.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
heil




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z tąd...

PostWysłany: Czw 16:19, 16 Paź 2008    Temat postu:

Napiecia związane z religijnością doszły juz do apogeum.Od momentu objęcia stanowisk w rządzie przez Kaczyńskich tematyka związana z religią dotknęła już nawet młodych ludzi." Mocherowe berety nie dotyczą juz tylko starców ale coraz częściej młodych ludzi"Jako ateista dziwi mnie w ogóle fakt jak można mieszać wyznanie do rządzenia...
Co mnie najbardziej śmieszy w ludziach wierzących a zwłaszcza z UPR-u to fakt.Że w żaden sposob ( i bardzo dobrze) nie przywiązują sie do opinii większości;demokracji; a łyknęli odwieczne pożekadło na temat istnienia czegoś co teraz nosi nazwe bóg.I mają czelność publicznie o tych sprawach dywagować jakby było o czym...Tak samo jak ludzie wierzą w to co im mówią w TV tak samo wierzą w boga.Bóg to nic innego jak określenie lepszego " ja" idealne alter ego, człowiek bez kompleksów człowiek bez minusów,wszechwiedzący, inteligętny.Najbardziej bawią mnie katolicy.Hahaha.Religia wyrwana z rąk protestantów nazwana tak jak teraz się nazywa i ludzie nie znając pochodzenia potrafią NIE BYC PROTESTANTAMI.Hahaha DEBILIZM na skale demokracji!!! Nawet JKM złapał sie w ten demokratyczny bełkot.Dlaczego nie jest protestantem?Tylko katolikiem?Skoro katolicy ukradli tą religie od protestantów i w żaden sposob NICZEGO NIE WYKREOWALI.Jak ludzie mogli uwierzyc w TANIEC SŁOŃCA.70.000 świadkow.Cova da Iria byliście tam kiedyś?Rozmawialiście z kimś z tamtąd?A może znacie kogoś kto był obecny w tym czasie tam...Hehe...

Dawniej ludzie wiedzieli co jest dobre i co sie komu należy jeśli źle postąpi.Przez wieki czyny i ideje zaczeły posiadać nazewnictwo.Socjalizm,kapitalizm itp...Nie zmieniło to jednak niczego.Poprostu ktoś to tak nazwał.Co gorsze ideje rzadko są spotykane na świecie.Najczęściej można usłyszeć słowo wiara,socjalizm,bóg,cierpienie,bieda,nędza,barbarzyństwo,okrucieństwo.A dlaczego?Bo ludzie wierzą w boga i nie wiedzą ,że to słowo oznacza kreowanie lepszego człowieka a nie jakąś istote nad ludzka.Dlatego własnie idzie to słowo w parze z innymi które napisałem.Przez wiare zapomnieli jak należy je interpretować.Dla niektórych jest łatwiej wierzyć w coś niż w siebie.Autokrytyka jest zawsze surowa a jeśli sie ma kompleksy to jej nie ma.Może da to co niektórym wierzącym do myślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Pią 12:19, 17 Paź 2008    Temat postu:

Primo - Sprawiedliwość społeczna czy dystrybutywna to termin wprowadzony przez Arystotelesa;który wyróżnił jeszcze sprawiedliwość legalną (jednostki wobec państwa) i wymienną (między jednostkami).
Wiem,że jak się ogranicza to lektury Korwina czy Rothbarda,to o tym się nie wie. W państwowej szkole do jakiej większość tutejszych true-libertarian grzecznie zasuwa też raczej tego nie uczą.
Secundo - Oczywiście,że nierówności mogą być krzywdzące. Przykładowo-niewolnictwo,nieraz feudalizm. Twierdzenie,że pogląd taki jest marksizmem to jakiś absurd.
Tertio - Krytyka wezwań do pomocy biednym to też jakiś kompletny absurd. Oczywiście,że jest wskazane,by bogaci dzielili się z potrzebującymi,brali ich w opiekę,a w zamian otrzymywali wdzięczność lub służbę. Na tym polega społeczeństwo. Nie wszyscy są biedni przez lenistwo,niektórzy także przez ciężką chorobę,niepełnosprawność czy jakiś wypadek.
Quarto - Skoro AK jest "jedyny zgodny z naturą",to dlaczego nie istnieje on prawie nigdzie? Ludzie zawsze (czy prawie zawsze) działają wbrew naturze? Dlaczego nawet wśród zwierząt są przywódcy stada,królowe pszczół itp.?
Istnienie władzy jest naturalne,wynika z nierówności panujących między ludźmi. Zwalczanie tego cechuje wszelkie skrajne lewactwo,Marxa,Trockiego,anarchokomunistów itp. Egalitaryzm i liberalizm to rodzeni bracia. Walka klas była pierwotnie wymysłem jakiegoś liberała,dopiero potem przejętym przez Marxa.
Krytyka Kościoła bazująca na ekonomii również zbliża co niektórych do Marxa. Materializm nie dostrzegający innych aspektów życia poza ekonomią,doktrynerstwo wyrażające się w wierze,że zmiana porządku ekonomicznego będzie automatycznie jakąś niezmiernie istotną zmianą dla ludzkości - oto kolejna rzecz łącząca Marxa z zacietrzewionymi "AKapowcami".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Pią 13:11, 17 Paź 2008    Temat postu:

Joker napisał:
Secundo - Oczywiście,że nierówności mogą być krzywdzące. Przykładowo-niewolnictwo,nieraz feudalizm. Twierdzenie,że pogląd taki jest marksizmem to jakiś absurd.


Racja. Pewne rodzaje nierówności wystęoują wręcz właśnie dzięki etatyzmowi. Ale chodzi o sam fakt, że nie da się uczynić wszystkich ludzi równymi, a wszelkie państwowe wyrównywanie wiadomo jak się kończą. Wink

Joker napisał:
Tertio - Krytyka wezwań do pomocy biednym to też jakiś kompletny absurd. Oczywiście,że jest wskazane,by bogaci dzielili się z potrzebującymi,brali ich w opiekę,a w zamian otrzymywali wdzięczność lub służbę. Na tym polega społeczeństwo. Nie wszyscy są biedni przez lenistwo,niektórzy także przez ciężką chorobę,niepełnosprawność czy jakiś wypadek.


Problem polega na tym, że B16 i wielu innych hierarchów KK.namawiają do przymousowej pomocy biednym, a temu chyba wolnorynkowiec powinien być przeciwny.

Joker napisał:
Walka klas była pierwotnie wymysłem jakiegoś liberała,dopiero potem przejętym przez Marxa.


Wydaje mi się, że raczej odwrotnie - to najpierw Marks stworzył samą teorię walk klas, wykazując się niewiedzą i ignorancją, zaś Austriacy i agoryści skorygowali ją oraz wykazali, że prawdziwy wyzysk wiąże się z opodatkowaniem, monopolizacją rynku itd., a "wyzysk" pracowników to fikcja.

Joker napisał:
Krytyka Kościoła bazująca na ekonomii również zbliża co niektórych do Marxa.


Czyli Twoim zdaniem ekonomia wolnorynkowa, na podstawie której krytykujemy nakazy dotyczące "prawa do nie bycia głodnym", jest bliska tej marksistowskiej?

Joker napisał:
Materializm nie dostrzegający innych aspektów życia poza ekonomią


Nieprawda. Powiem więcej - bez innych aspektów życia nie mogłoby być ekonomii. Prakseologia, celowość działania, wymiana - to wszystko istnieje dzięki istnieniu wszelakich aspektów życia, od podstawowych potrzeb biologicznych, po te głębsze oraz związane z subiektywizmem każdego człowieka. Ekonomia zajmuje się konsekwencjami takich ludzkich działań, które tworzą rynek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Pią 13:30, 17 Paź 2008    Temat postu:

1 nikt tu nie chce czynić wszystkich ludzi równymi,a na pewno nie katolicy.
" m. Egalitaryzm a nienawiść do Boga. Św. Tomasz z Akwinu naucza30, że zróżnicowanie stworzeń i ich hierarchiczna gradacja są dobre same w sobie, gdyż w ten sposób doskonałości Stwórcy lśnią jaśniej w stworzeniu. Powiada dalej, że Opatrzność ustanowiła nierówność wśród aniołów31, jak również wśród ludzi, zarówno w ziemskim raju, jak i na tej ziemi wygnania. 32 Z tego powodu wszechświat złożony z równych stworzeń byłby światem, w którym podobieństwo pomiędzy stworzeniami a Stwórcą zostałoby wyeliminowane w największym możliwym stopniu. Nienawidzenie z zasady wszelkich nierówności jest więc metafizycznym umiejscowieniem siebie w opozycji do najlepszych elementów podobieństwa pomiędzy Stwórcą a stworzeniem. Jest to nienawiść do Boga.''
[link widoczny dla zalogowanych]
Katolicyzm ma więc daleko potężniejszą zaporę przeciwko egalitaryzmowi -wiarę,że nierówność pochodzi od Boga.

''Wydaje mi się, że raczej odwrotnie - to najpierw Marks stworzył samą teorię walk klas''

To źle Ci się wydaje: "Walka klas to pojęcie utworzone przez Françoisa Guizota, francuskiego polityka XIX wieku, zaadoptowane przez Karola Marksa.''
"François Guizot (ur. 4 października 1787 w Nîmes, zm. 12 września 1874 w Val-Richer) - francuski historyk i polityk, autor Ustroju reprezentacyjnego (1816), premier Francji od 19 września 1847 do 23 lutego 1848. Kalwinista, za Restauracji radca stanu, od 1820 profesor historii w Sorbonie, zwalczał reakcyjno-klerykalne dążności rządu.'
' Very Happy Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]


3 Marksistowskie jest skupienie się na ekonomii i tłumaczenie nią wszystkich aspektów życia.


Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Pią 13:33, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Sob 12:18, 18 Paź 2008    Temat postu:

Duch napisał:
Cytat:
z ciekawości zajrzałem do katechizmu kościoła katolickiego i muszę z radością stwierdzić, że nauka kościoła nie odbiega zbytnio od nauczania Jezusa Very Happy (czyli trzeba powiedzieć, że kościół zachował istotę jego przesłania)


Jezus:
...

Kościół:
...

Dobrze prawisz!
Gdyby dziś pojawił się Jezus to byłby tak samo w opozycji do KK jak był do faryzeuszy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin