Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chcącemu nie dzieje sie krzywda

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Nie 18:18, 11 Lis 2007    Temat postu: Chcącemu nie dzieje sie krzywda

Witam
Chciałbym sie spytac co oznacza ta maksyma, na którą często powołują sie upr-owcy. Domyslam się, że to z pewnościa abecadło, ale tym bardziej mnie gnębi, że tego nie wiem. Prosze o wytłumaczenie tej sentencji.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:39, 11 Lis 2007    Temat postu:

W skrócie - sam odpowiadam za to co mi się stanie.
Nie ubezpieczyłem się? To mój problem, sam tego chciałem. Nie zapiąłem pasów w samochodzie i miałem wypadek? Tak samo.

Czyli - kazdy jest kowalem swojego losu, każdy ma prawo decydować o sobie i swoim życiu, bo on i tylko on poniesie konsekwencje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Nie 18:39, 11 Lis 2007    Temat postu:

To proste - oznacza że nawet jeśli czyjeś postępowanie będzie miało złe konsekwencje dla tego kogoś to państwo nie ma prawa mu tego zakazywać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Nie 18:44, 11 Lis 2007    Temat postu:

a ja dopełnię jeszcze to wszystko cytatem z biblii.

"35 Pewien człowiek spośród uczniów prorockich* rzekł, z rozkazu Pana, do swego współtowarzysza: «Uderzże mnie!» Ale ów człowiek nie chciał go uderzyć. 36 Wówczas mu rzekł: «Ponieważ nie posłuchałeś głosu Pana, oto skoro tylko odejdziesz ode mnie, napadnie na ciebie lew!» Kiedy odszedł od niego, lew upatrzył go sobie i zabił go. 37 [Ów człowiek] znalazł sobie innego człowieka i rzekł: «Uderzże mnie!» Wtedy ten człowiek wymierzył mu taki cios, że go zranił. 38 " 1 krl 35
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Nie 18:54, 11 Lis 2007    Temat postu:

Ta przypowiesc jest chora. Okrutna i chora.
Nie chcesz czynic zle, ale stoi to w sprzecznosci ze "slowem bozym", wiec zginiesz okrutna smiercia, pozarty przez lwa. Chore do bolu.

Co do tematu, to przedmowcy juz wyjasnili. Jak ktos czegos chce dla siebie, to jego sprawa. Jesli tylko ON uwaza, ze nie stanie mu sie krzywda, nie ma potrzeby go uszczesliwiac na sile.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Nie 20:07, 11 Lis 2007    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
Ta przypowiesc jest chora. Okrutna i chora.




Athei Overlord napisał:

Nie chcesz czynic zle, ale stoi to w sprzecznosci ze "slowem bozym", wiec zginiesz okrutna smiercia, pozarty przez lwa. Chore do bolu.


Ale na to podałem ten przykład. Jeśli ktoś czegoś chce to nie dzieje mu się krzywda(nie ma sprzeczności z wiarą w Boga)! A to że sługa musi wykonywać rozkazy swego pana to oczywistość. Poza tym nie ten prorok go zabił i nie Bóg ale lew.I nie dlatego że go nie uderzył ale dlatego że nie wysłuchał rozkazu swego Pana. Bóg jedynie nie wziął w obronę tego który nie słucha jego słów.

Mogłeś podać raczej przykład proroka który chce aby ktoś go uderzył. Ale on to zrobił z własnej woli i wymienił to na dobro. Tak jak Chrystus ginie z własnej woli i wymienia to na dobro.

Ta przypowieść mówi o poświęceniu i o sprawiedliwości a więc jest dobra.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Nie 20:13, 11 Lis 2007    Temat postu:

Ty tak na powaznie ?

Jezu Chryste........ Nie, nie nabijam sie, ani nie ironizuje. Po prostu mnie przerazasz. A jesli inni podzielaja Twoje zdanie w tej kwestii, to przerazaja mnie nie mniej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strzebonski
Gość






PostWysłany: Nie 21:10, 11 Lis 2007    Temat postu:

Jesli A godzi sie dostac po mordzie od B, to A jest sam sobie winien. Wink B jest niewinny.

Kurde, tak sobie mysle, ze nie trzeba wprowadzac tych zasad do prawa. Tzn mozna, ale nie trzeba. Samo funkcjonowanie tej zasady w moralnosci naszego spoleczenstwa byloby szokujaca odmiana. Vide A. Krawczyk (i medialne laury wysylane za nia do Londynu)...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Pon 6:58, 12 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Ty tak na powaznie ?


To co powiedziałeś to puste emocje oparte na pozorach dlatego odpowiedziałem. Nie widzę w tym nic strasznego, chyba że boisz się tych zasad.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 12:14, 12 Lis 2007    Temat postu:

Dziękuje za wytłumaczenie !!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Pon 15:29, 12 Lis 2007    Temat postu:

Sync napisał:
Cytat:
Ty tak na powaznie ?


To co powiedziałeś to puste emocje oparte na pozorach dlatego odpowiedziałem. Nie widzę w tym nic strasznego, chyba że boisz się tych zasad.


Tak, boje sie ich i boje sie takich, jak Ty, ktorzy te zasady uwazaja za sluszne. Panicznie sie tego boje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Pon 15:41, 12 Lis 2007    Temat postu:

Sync napisał:
Tak jak Chrystus ginie z własnej woli i wymienia to na dobro

Czy można więc powiedzieć, że Chrystus był samobójcą ? ( proszę o krótką odp. by nie tworzyć tu offtopa )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Pon 18:02, 12 Lis 2007    Temat postu:

zgon napisał:
Sync napisał:
Tak jak Chrystus ginie z własnej woli i wymienia to na dobro

Czy można więc powiedzieć, że Chrystus był samobójcą ? ( proszę o krótką odp. by nie tworzyć tu offtopa )

Nie wiem czy to pytanie tyczy się tego że uważasz że się pomyliłem, czy zadajesz filozoficzne pytanie "Czy Chrystus jest samobójcą"?
O tym że sam siebie ofiarowuje pisze biblia, ale to chyba oczywiste w końcu Bóg jest wszechmocny i mógłby do tego nie dopuścić.

Oraz NIE, nie można tak powiedzieć bo to że ktoś się nie broni nie oznacza że sam się zabił.

Cytat:
Tak, boje sie ich i boje sie takich, jak Ty, ktorzy te zasady uwazaja za sluszne. Panicznie sie tego boje.
Czy to nie ty podałeś link w którym przeczytałem że i szatan wie iż Bóg istnieje, boi się i drży? . Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 19:45, 12 Lis 2007    Temat postu:

Sync napisał:
Ale na to podałem ten przykład. Jeśli ktoś czegoś chce to nie dzieje mu się krzywda(nie ma sprzeczności z wiarą w Boga)! A to że sługa musi wykonywać rozkazy swego pana to oczywistość. Poza tym nie ten prorok go zabił i nie Bóg ale lew.I nie dlatego że go nie uderzył ale dlatego że nie wysłuchał rozkazu swego Pana. Bóg jedynie nie wziął w obronę tego który nie słucha jego słów.

Mogłeś podać raczej przykład proroka który chce aby ktoś go uderzył. Ale on to zrobił z własnej woli i wymienił to na dobro. Tak jak Chrystus ginie z własnej woli i wymienia to na dobro.

Ta przypowieść mówi o poświęceniu i o sprawiedliwości a więc jest dobra.
Co to ma być?!
Tyle się o Arabach mówi ale takich mądrości to chyba bym się dowiedział od tych 5% najbardziej fanatycznych.
Zresztą się nie dziwię, bo dyskusje o Biblii prowadzą do takich kwiatków. Potwierdza to to, co mi kiedyś przyszło do głowy jak próbowałem przeczytać kilka kartek - Biblii się nie czyta tylko stawia w domu na widocznym miejscu. Laughing



Noqa napisał:
W skrócie - sam odpowiadam za to co mi się stanie.
Nie ubezpieczyłem się? To mój problem, sam tego chciałem. Nie zapiąłem pasów w samochodzie i miałem wypadek? Tak samo.

Czyli - kazdy jest kowalem swojego losu, każdy ma prawo decydować o sobie i swoim życiu, bo on i tylko on poniesie konsekwencje.
To się wreszcie dowiedziałem o co chodzi. Myślałem, że a zasada to jednak coś rozsądnego.

To ja jednak zostanę przy swoim :
jak widzę, że ktoś jeździ na łyżwach po cienkim lodzie to zabieram mu łyżwy (jeżeli potrafię). I gdzieś mam to, że łyżwy jego a on twierdzi, że wie, że lód jest cienki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Wto 2:14, 13 Lis 2007    Temat postu:

Bodzio, no dajze spokoj...

Ja np. zajmuje sie wysokimi napieciami (o takiej mocy, ze usmaza czlowieka w sekundy, krzeslo elektryczne ma chyba mniej mocy, niz to, czym ja sie zajmuje). Do tego eksperymentuje z promieniami RTG (szpiegujacych to forum urzedasow pragne uspokoic, ze chodzi o szczatkowe promieniowanie generowane lampami prozniowymi, np. kenotronami WN, NIE bedacymi lampa RTG).

Znam ryzyko, mam okreslona wiedza (ale zadnych uprawnien SEP, nie mam na to pieniedzy, ani czasu, choc ochote bym mial), mam osoby, z ktorymi moge konsultowac to, co robie (fachowcy z wyksztalcenia i zawodu), mam zabezpieczenia, (mate dielektryczna, rekawice, wylaczniki roznicowe, trafa separujace, fartuch ochronny RTG, drażki WN, liczniki Geigera), warsztat mam zabezpieczony przed ewentualnym wydostawaniem sie i tak szczatkowego promieniowania (nie wieksze, niz w telewizorach "Rubin", ja przeciez nie uruchamiam w domu lampy RTG pelnej mocy Very Happy), stala kontrola zaklocen w.cz. i tak dalej.

No i przyszedlby taki urzedas i powiedzial - a g...no mnie obchodzi, co pan umie, chce i posiada, pan nie ma uprawnien (swietosc !), ja uwzam, ze to jest niebezpieczne, wiec rekwirujemy wszystko (za co zaplacilem pare tysiecy polskich nowych zlotych) - i przepadek na rzecz panstwa.

Nie trafilby Cie szlag ?

Co kogo obchodzi, czy to, co robie, jest dla mnie niebezpieczne ? Taka ingerencja w prywatne zycie to wlasnie jest faszyzm, gdzie urzedac (czesto totalny tuman i idiota) chce decydowac o moich zajeciach.

Dlaczego o tym pisze ? Bo o tym wlasnie mowi zasada "chcacemu nie dzieje sie krzywda".

Zastanow sie nad tym, Bodzio. Co innego rodzice wzgledem malych dzieci, ktore nie maja wyobrazni o konsekwencjach, co innego dorosly czlowiek. To juz jego sprawa, jakie konsekwencje poniesie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Wto 3:46, 13 Lis 2007    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
...
Przeczytałem o RTG i reszcie.
Tu wszystko jest OK. Ale to jest rzadki przypadek. Inni nie są tacy przewidujący. Mogą zrobić krzywdę sobie (*) i innym. Dlatego uważam, że urzędas powinien mieć prawo zamknąć ten interes.
Choć sam robię w domu różne robótki (nie z RTG) i SEP do 1kV nie mam. Kiedyś miałem - uznałem, że to wystarczy. I nawet nie mam ochoty mieć znowu - szkoda czasu.

(*) - tak, właśnie SOBIE i temu też trzeba przeciwdziałać

Z innej beczki - piszesz, że uprawnienia drogie. Do 1kV nie są drogie, do 15kV nie wiem. Jak wiesz napisz ile to kosztuje - i tak nie będę robił, ale ciekawi mnie ile to teraz kosztuje (wystarczy tak circa +/- 50%).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 10:33, 13 Lis 2007    Temat postu:

bodzio, ale nasz rząd łamiący zasade Volenti non fit iniura, nie pozwoli NIKOMU ryzykować. Bez wzgledu na to czy on jest przewidujący czy nie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:41, 13 Lis 2007    Temat postu:

Bodzio czy Ty popierasz UPR? Bo jak widzę twoje posty to mam wrażenie, że nie rozumiesz podstawowych ideii wolności o które to idee oparty jest program UPR.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Wto 13:03, 13 Lis 2007    Temat postu:

Jej, Bodzio, ale 99,99% urzedasow chce sie wykazac statystykami i zamknie "interes" (na ktory wydalem KUPE kasy, pare ladnych tysiecy zl., bo mnie to zwyczajnie interesuje !), jeszcze grzywne przywali. Jego nie bedzie NIC interesowac - "robi pan szkodliwe rzeczy i ja to "rekwiruje"".

No przeciez to obled... Kolega kiedys postawil se w ogrodku wlasnej roboty radioteleskop (w USA w ogrodkach kazdy "fanatyk SETI" stawia "se" czesto cale instalacje radionasłuchowe), kazano mu to zlikwidowac, bo "zagraza bezpieczenstwu i sieje zakloceniami". KONIEC uzasadnienia.

Bo sieje.
Radioteleskop kurna SIEJE..... mamo.....

A przypadkow jest o wiele wiele wiecej. Co i rusz ktos chce dbac o moje zdrowie, zycie, moralnosc, rodzine i tak dalej. Chyba tylko po to, abym dluzej harowal na skarb panstwa i dluzej mozna bylo ze mnie zdzierac parenascie tysiecy zlotych rocznie w podatkach, a drugie tyle w podatkach ukrytych.

No tak, w "Matrixie" maszyny tez "dbaly" o swoje "bateryjki"....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Wto 13:04, 13 Lis 2007    Temat postu:

imv napisał:
Bodzio czy Ty popierasz UPR? Bo jak widzę twoje posty to mam wrażenie, że nie rozumiesz podstawowych ideii wolności o które to idee oparty jest program UPR.
Tak, popieram ten program.
(Nawet zawsze głosuję na UPR choć logika wskazuje głosować inaczej.)
Te idee wolnościowe - nie zgadzam się z tym. Jakieś "fakty" : moi znajomi - co, którzy za UPR, ale w moim wieku : również nie zgadzają się z tym.
Cenimy sobie WOLNOŚĆ. Ale ludzie są coraz głupsi. I nie wolno im pozwalać (dla SŁUSZNEJ zasady wolności), żeby robili ze swoim życiem co chcą.
Wiem, że jest tu nielogiczność, nie wszystko umiem wyjaśnić.
Po prostu : te zasady Korwina (tyle lat minęło, a UPR to wciąż Korwin) są dla mnie zbyt brutalne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 14:15, 13 Lis 2007    Temat postu:

No dla mnie zasady obecnego systemu są zbyt brutalne.
Sprzeczność jest i to ogormna. Mówisz, że popierasz wolność zarazem mówiąc, że jesteś przeciw bo ludzie to głupki. Zdecyduj się. Zresztą jeślu człowiek to głupek czy nie głupek to co za różnica ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:38, 13 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Ale ludzie są coraz głupsi. I nie wolno im pozwalać (dla SŁUSZNEJ zasady wolności), żeby robili ze swoim życiem co chcą.

Właśnie dlatego NALEŻY im pozwalać na robienie ze swoim życiem co chcą. Nie zastanawiałeś się dlaczego ludzie są coraz głupsi? Moim zdaniem kilkuset nowych zdobywców nagrody Darwina pomogłoby zahamować ten wzrost.
(Darwinizm rządzi Razz)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dinsdale
Gość






PostWysłany: Śro 6:56, 14 Lis 2007    Temat postu:

Bodzio, znajdziesz się w systuacji co opisałeś to być może jeszcze ten ktoś ci podziękuje za uratowanie życia, ale jeśli przepchałbyś jakieś ustawy co łamią te zasady to będzie to przyczyną tylko wielu szkód - tutaj nie może decydować żadne wewnętrznie sprzeczne prawo które urzędas będzie interpretował jak chce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Śro 14:01, 14 Lis 2007    Temat postu:

3 posty powyżej ...
Zgoda, że to piszę jest nielogiczne, bo sam sobie zaprzeczam. Ale nie potrafię tego spójnie połączyć. (Zasada UPR w tej sprawie jest słuszna jednak praktyka pokazuje, że nie.)

Przykład.
Całe zagadnienie : samochody.
Z jednej strony - kierowca wie co robi, kierowca jest dorosły, powinien odpowiadać to co robi, kierowca to myślący człowiek itd.
Z drugiej,
- jazda w pasach, badania wykazują, że to pomaga. Więc jest korzystne wprowadzić ten nakaz. Ratuje to życie i zdrowie - gdyby policzyć.
- jazda na światłach. Bardzo pomaga. Po co myśleć - dziś jest jasno więc jadę bez świateł, a później wjeżdża ktoś do tunelu albo na drogę w lesie i staje się niewidoczny.
- komórka. Tu akurat nie widzę dużego zagrożenia, ale na pewno rozmowa przez komórkę nie pomaga. Choć wg. mnie jest bez różnicy czy jest to rozmowa przez komórkę w ręku czy głośnomówiący. Tu bardziej przeszkadza sam fakt rozmowy i czasami stres (np. ktoś się kłóci z żoną)

I teraz - bardziej niż rozmowa przez komórkę niebezpieczne jest jechać po kłótni w domu. Ale jaki tu przepis zrobić, jak to sprawdzać?

Wiem, że wszystkie takie przepisy dają możliwość nadużyć, zwiększają biurokrację.

To są trudne tematy, nie wiem jakie jest optymalne rozwiązanie, ale chyba nie takie jak proponuje UPR.

Wolność wyboru nie jest dla człowieka tak naprawdę bardzo ważna. Zresztą co to za wolność - mam wybór : jadę w pasach albo bez. Ja mam to gdzieś. Mogą mi nawet wprowadzić automatyczną blokadę max. prędkości, blokadę uruchomienia samochodu, gdy układ stwierdzi, że mam podwyższone tętno i takie tam.

Chyba, że uważacie, że ważna jest naturalna selekcja ludzi i np. fani jazdy po kielichu mają ginąć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Śro 14:10, 14 Lis 2007    Temat postu:

imv napisał:
Bodzio czy Ty popierasz UPR? Bo jak widzę twoje posty to mam wrażenie, że nie rozumiesz podstawowych ideii wolności o które to idee oparty jest program UPR.
Popieram UPR. Nieskromnie napiszę, że rozumiem program UPR. Ale nie ze wszystkim się zgadzam.
Piszę posty, gdy czegoś nie rozumiem lub się nie zgadzam. Dlatego możesz odnieść wrażenie, że jestem na nie.
Jeszcze jedno - to forum to jest ultra-UPR. I piszą tu ludzie b. młodzi, 20-30 lat. Moi znajomi i ja jesteśmy bardziej na lewo (?) Wink , choć kiedyś myśleliśmy też tak binarnie jak ludzie z forum.
Uwierz mi - to z czasem mija. Wink

Te idee wolności rozumiem. Ale życie to nie matematyka. Że jak ~(x<2) to x>=2.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 14:20, 14 Lis 2007    Temat postu:

Z tego wynika, że jeśli rozumiesz te idee to się z nimi nie zgadzasz i tyle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Śro 14:21, 14 Lis 2007    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
...
Urzędas nie zamknie interesu, bo dasz mu w łapę i sobie pójdzie. Tak to niestety działa. Wink
Masz wiele racji, ale spójrz na to z drugiej strony. Chciałbyś, żeby ktoś komu się nie chciało tak jak Tobie porządnie przygotować zabawiał się z RTG piętro wyżej? Przecież możesz robić to legalnie. (Legalnie "formalnie", bo tak jak to opisałeś to już robisz to legalnie.) Zwykły SEP do 15kV. Nie wiem ile to kosztuje ale chyba kilka stów.
Kilka tysięcy wydałeś na ten sprzęt? Shocked To ja w mój "warsztat" w domu już włożyłem ponad 200.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Śro 14:26, 14 Lis 2007    Temat postu:

imv napisał:
Z tego wynika, że jeśli rozumiesz te idee to się z nimi nie zgadzasz i tyle.
NIE!!!
Z ideami się zgadzam. Tylko później te idee trzeba przerobić na zapisy prawne i gdy odnoszę to do praktyki (czyli jak to będzie działać) to to, co otrzymuję mi się nie podoba. (A przynajmniej nie do końca mi sie podoba. Choć często sam nie potrafię zaproponować czegoś co by mi się bardziej podoboało.)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 14:28, 14 Lis 2007    Temat postu:

No ale pisałeś wcześniej, że:"Wolność wyboru nie jest dla człowieka tak naprawdę bardzo ważna."
Więc ja czegoś nie rozumiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Śro 14:51, 14 Lis 2007    Temat postu:

bodzio napisał:
Athei Overlord napisał:
...
Urzędas nie zamknie interesu, bo dasz mu w łapę i sobie pójdzie. Tak to niestety działa. Wink
Masz wiele racji, ale spójrz na to z drugiej strony. Chciałbyś, żeby ktoś komu się nie chciało tak jak Tobie porządnie przygotować zabawiał się z RTG piętro wyżej? Przecież możesz robić to legalnie. (Legalnie "formalnie", bo tak jak to opisałeś to już robisz to legalnie.) Zwykły SEP do 15kV. Nie wiem ile to kosztuje ale chyba kilka stów.
Kilka tysięcy wydałeś na ten sprzęt? Shocked To ja w mój "warsztat" w domu już włożyłem ponad 200.


1. korupcja. W razie czego (gorliwy urzedas) klopoty i wizyta u prokuratora.

2. Ale PO CO mi to 15kv, skoro nikomu nie swiadcze uslug, ubezpieczenie na zycie mam dosc wysokie (i drogie....), a 15kV to 1/20 tego, czym sie zajmuje.

3. W domu mieszkam z rodzina, a nawet, gdybym nie mieszkal, to zdaje sobie sprawe z konsekwencji napromieniowania kogos (kryminal, dozywotnie odszkodowania), a nawet zaklocania odbioru RTV.

4. Same lampy elektronowe - gazotrony rteciowe (najwiekszy ma 30cm wys.) (razem jakies 600zl), tetrody strumieniowe mocy i pentody nadawcze (np. GU81) (razem ok 400zl), transformatory (ok. 600zl), transformatory duzej mocy, styczniki, kondensatory na 20-30kV o wiekszej pojemnosci (ok. 500zl), rezystory bezindukcyjne duzej mocy, stabilitrony, potezne kondensatory (rzedu 2tys u/500V, razem ok. 300zl), liczniki Geigera (ok. 200zl), oscyloskopy, pare analogowych multimetrow wyzszej klasy (jakies 1000zl), wylaczniki czasowe do obwodow zarzenia lamp (taki RTS61 to ok. 80zl, a mam ich 3), podstawki lampowe (niektore po 30zl/szt.), olej transformatorowy, przelaczniki mocy, potencjometry precyzyjne (10obr.) wiekszej mocy, stare ksiazki o tematyce lampowej, fartuch rentgenochronny (250zl), rekawice dielektryczne (80zl), mierniki magnetoelektryczne (ok. 200zl) - w ciagu roku poszlo ponad 6tys. na to wszystko i jeszcze pojdzie...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]




Wyobrazasz sobie oddac to wszystko "na rzecz panstwa", bo jakis urzedas stwierdzi, ze "nie moze pan bawic sie wysokim napieciem, bo sobie pan krzywde zrobi" ?! Przeciez bym chyba zawalu dostal na miejscu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Śro 18:01, 14 Lis 2007    Temat postu:

Athei Overlord ciekawość nie daje mi spokoju Wink . Kompletnie się na tym nie znam. Ale co ty z tego tworzysz ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Śro 18:17, 14 Lis 2007    Temat postu:

bodzio napisał:

Zgoda, że to piszę jest nielogiczne, bo sam sobie zaprzeczam. Ale nie potrafię tego spójnie połączyć. (Zasada UPR w tej sprawie jest słuszna jednak praktyka pokazuje, że nie.)

- jazda w pasach, badania wykazują, że to pomaga. Więc jest korzystne wprowadzić ten nakaz. Ratuje to życie i zdrowie - gdyby policzyć.
- jazda na światłach. Bardzo pomaga. Po co myśleć - dziś jest jasno więc jadę bez świateł, a później wjeżdża ktoś do tunelu albo na drogę w lesie i staje się niewidoczny.

W sumie to nie pojmuję, jakim sposobem trafiłeś na UPR ?

Rozumiesz program UPR, ale nie zgadzasz się z :
- Służbą zdrowia, która wg. Ciebie jak rozumiem ma przymusowo leczyć nawet tych którzy nie chcą (czy ja źle zrozumiałem, tekst o łyżwach?)
- Wolnością wyboru

A jak się zapatrujesz na poniższe punkty ?

- Zapewne nie chcesz zrezygnować z socjalu dla ludzi którzy nie pracują. Bo to mogło by doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu.
- Zapewne nie zgadzasz się na zniesienie prawa pracy
- Zapewne będziesz twierdził że edukacja powinna być przymusowa i bezpłatna (bo więcej ludzi wykształconych)

Nie mówię tego złośliwie, ale to jest prawie cały program UPR a jakoś nie mogę znaleźć miejca na twoje "idee których nie można udowodnić logicznie".

ps. nie odbierz tego jako chamstwo, stwierdzam fakty
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Śro 19:46, 14 Lis 2007    Temat postu:

Sync, tak krociutko, zeby nie przedluzac offtopa - od paru lat "zakochalem" sie w lampach elektronowych i elektronice retro. (mowi sie, ze "lampy elektronowe to piekny przyklad glebokiej mysli technicznej. a taki polprzewodnik ? stworzony przez nature, a czlowiek dodal tylko pare koncowek z drutu" Wink ). Zreszta elektronika retro (lampowa) to niezla gimnastyka dla mozgu, to jest INNY swiat, niz dzisiejsze mikroprocesory i dosc INNY, niz elektronika lat 80 - na tranzystorach... Moze to jakis element "niepoprawnego romantyzmu", ale lubie otaczac sie starociami... A oprocz tego lubie adrenaline Smile I lubie podziwiac "sily przyrody", np. burze. Od kilku lat zglebialem tajniki fizyki zwiazane z wysokimi napieciami (ale nie tylko). Na lampach buduje generatory wysokich napiec (z powielaczem Marxa Very Happy dostaje i 500 tys.V), z ktorymi eksperymentuje, a takze ktore wykorzystuje do zasilania laserow, ktore posiadam, eksperymentow z silnikami jonowymi no i naswietlaniem slabymi, ale miekkimi promieniami RTG moje mucholowki (rosliny miesozerne to moja druga pasja) w celu doswiadczen z mutacja wskutek oddzialywania promieniowania na organizmy zywe. A jak sie pewnie spodziewasz, czesci elektroniczne sprzed 50 i wiecej lat sa drogie... i trudno dostepne (na jedna czesc polowalem 1,5 roku!). A ja nie schodze raczej ponizej 500W mocy, wiec i podzespoly sa na duze moce, a to znaczy, ze niestety - drogie. A i same koszty przesylki... Zapomnialem o nich. Na allegro kupilem ponad 200 rzeczy. Niech przesylka kazdej kosztowala srednio 6,5zl, to juz daje 1300zl, a wiem, ze bylo to raczej wiecej, niz mnieij.

No i coz - mam jakies hobby (zreszta mam ich wiele). Ale wiem, ze moge to wszystko stracic, gdyby ktos chcial stosowac tok myslenia, jakim idzie Bodzio. Tak ! NIKOGO nie bedzie obchodzic moje tlumaczenie. Jest przepis ? Nie ma ? To sie znajdzie ! A wiadomo - generalnie wszystko, co sie rekwiruje, juz NIE wraca do wlasciciela, a odszkodowania NIE bedzie. I TRUMNA.

Tylko patrzec, jak ktos wymysli, ze w zimie buty musza miec gumowe podbicie, bo mandat. Juz NIE wolno wymienic zwyklych bezpiecznikow topikowych ("korkow") w domu osobie, ktora nie ma uprawienien SEP'owskich !


Natomiast jeszcze chcialbym poruszyc kwestie praw pracowniczych. Nie balibyscie sie ich zniesienia ? Nie mowie - zmian, tylko calkowitego zniesienia ? Pytam TYLKO te osoby, ktore juz pracuja lub maja wlasny interes.

Ja generalnie nie mialem nigdy problemow z nieuczciwym pracodawca i nie "oszczedzano" na moich podstawowych prawach. Ale jest jednak wiele osob wykorzystywanych, sam znam takie. One NIGDY nie pojda do sadu, bo sa zastraszone, poza tym to dla nich "wielki swiat", a one sa zahukane, wystraszone. A ich pracodawca to widzi i robi te osoby w ciula az przykro patrzec. czasem cos tam doradze, ale to kropla w morzu.

No i teraz dylemat. Otoz na poczatku (niedawne dni) mojej kariery zawodowej, bylem na stazu organizowanym ze srodkow UE, a organizowal to urzad pracy. Powiem wam, ze BARDZO DOBRZE rozumialem mojego prezesa, ktory sie pieklil na tych urzedasow. Ja TEZ klalem ! Zwlaszcza, jak danego dnia mialem sie stawic w urzedzie, a ja MUSIALEM jechac do klienta i NIE bylo tlumaczenia, ze "ale ja bardzo prosze o wyznaczenie innego terminu, BARDZO PROSZE !" (nie i koniec). A dana komorka pracuje tylko do 13 i potem juz dupa zbita, a jak sie stawiasz, to moga nawet zerwac umowe stazowa. ZERO urzedniczego zrozumienia.

Wiele razy bylem swiadkiem kontroli urzedniczych (zlosliwych). Moj ojciec tez prowadzi firme i tez mial paskudny okres kontroli "pań, co to na kawke i byle godziny odbebnic, a wazna jaka, ze klekajcie narody". Niby to bylo pod przykrywka kontroli praw pracowniczych, ale pracownicy NIE MIELI powodu sie skarzyc akurat. Ale to oczywiscie NIE wystarczalo, trzeba bylo skontrolowac.

Z drugiej strony, moj ojciec jest sprawiedliwym czlowiekiem i raczej dogaduje sie z ludzmi. Nie jest moze przesadnie skory do poufalosci, ale z tego co wiem, pracownicy go szanuja, w trudnych chwilach zostali przy nim w firmie (!) Ma czytelny system plac, regulamin, kazdy zna swoje miejsce i wie co do niego nalezy.

W takim ukladzie pracownik-pracodawca zadne prawa pracownicze nie sa potrzebne, a kontrole potrafia skutecznie dezorganizowac prace. Zreszta sa oplacane z podatkow. Zwykle przynosza wiecej szkody, niz pozytku.

ALE sa tez przyklady RAZACEGO naruszania praw pracowniczych, gdzie sad takie kontrole sa z kolei batem na cwaniaczka-prezesika, ktory nie umie zarzadzac ludzmi, ale i tak traktuje ich jak smieci (znam takiego). W dodatku osoby te musza (po prostu MUSZA) pracowac na czarno. A jeszcze inne - nie maja pojecia, CO powinno byc w umowie, a pracodawca jest w tym "obszczelany" i "malym druczkiem" wprzega w umowe takie zapisy, ktore w razie czego stanowią swoisty "dupochron" czy tez RWD (ratuj wlasna dupe), a pracownik dostaje w dupe i "nie podoba sie ? to wyp...".

Rozumiem, ze w panstwie liberalnym, powstalyby moze nawet specjalne firmy, ktore oferowalyby pomoc poszkodowanym pracownikom, a pracodawcy, swiadomi tego, ze latwiej ich podac do sadu, wybierali by jednak droge uczciwego traktowania tych, ktorzy CHCA byc uczciwi lub sa naiwni po prostu !

Ale wiemy, ze to na razie fikcja. Z jednej strony - i jako pracownik doswiadczylem nadgorliwosci urzednikow "zwiaznych z prawem pracy", a i jako pracodawca, nie chcialbym miec na sobie ich bata "w celu podbijania statystyk ukaranych".

A jakie jest wasze zdanie ? Ponownie prosze o z danie osoby JEDYNIE pracujace (legalnie) lub pracodawcow. Mowimy o obecnej terazniejszosci, w ktora NAWET UPR musialby sie jakos wpasowac.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 14:03, 15 Lis 2007    Temat postu:

Athei, im bardziej bogacze bogacą się na biednych, tym biedni są dla ich cenniejsi. A więc szybko rosną standardy.
Obecny brak pracy jest spowodowany wysokimi podatkami, które uniemożliwiają pracodawcy płacenie "uczciwego" zarobku. Nierzadko zatrudnianie kogoś nie opłaca się, bo podatki są za wysokie. I te osoby są traktowane tak, jak są. Bez podatków dochodowych, każda ręka do pracy byłaby cenna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Czw 14:16, 15 Lis 2007    Temat postu:

Sync napisał:
A jak się zapatrujesz na poniższe punkty ?

- Zapewne nie chcesz zrezygnować z socjalu dla ludzi którzy nie pracują. Bo to mogło by doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu.
- Zapewne nie zgadzasz się na zniesienie prawa pracy
- Zapewne będziesz twierdził że edukacja powinna być przymusowa i bezpłatna (bo więcej ludzi wykształconych)
Przecież nie znam się na tym na tyle, żeby wiedzieć jak jest najlepiej.
Z tego co widzę to tak:
*** prawo pracy - musi być, brak prawa pracy prowadzi do wykorzystywania pracowników, szczególnie tych słabszych
*** edukacja - do pewnego wieku obowiązkowa, nie widzę powodu dla którego rodzic mógłby decydować, że jego dziecko nie będzie się uczyć. Bezpłatna również. Nie wykluczam, że szkoły prywatne również wyższe mają rację bytu. Jednak państwo powinno finansować duże np. politechniki, bo tam są potrzebne pieniądze na badania
*** socjal dla bezrobotnych - rozsądnie rozwiązany tak. Bo co mają zrobić ludzie, którzy sobie nie radzą.
służba zdrowia - bezpłatna, jednak niech prywatne kliniki i gabinety sobie istnieją, jak ktoś chce się tak leczyć i stać go na to czemu mu tego zabronić

Przecież tak jest w krajach kapitalistycznych i to działa. Ale skoro ktoś się upiera, że np. Szwecja to kraj socjalistyczny to niech w to wierzy. Zła to była komuna, ale teraz jest już z grubsza dobrze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Czw 14:23, 15 Lis 2007    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
...
To co piszesz o tym hobby - dla mnie rewelacja. Napisz coś więcej o tych roślinach - mucholówkach? (Bo piszesz mucholowki i nie jestem pewny o co chodzi.)
To są rośliny, które jedzą muchy? Czy ja też mogę mieć w domu taką roślinę? Czy ją się jakoś specjalnie karmi i czy ona złapie muchę?
Co wyszło z tego naświetlania RTG tych roślin?

Ja tam źle napisałem, bo po zmianie pieniędzy ciągle mi się myli. Napisałeś, że wydałeś na hobby 6tys PLN. Ja sie pomyliłem - ja wydałem na swoje nie 200 tylko 20 (w tysiącach) - mogłeś zrozumieć, że złotych, dobra lutownica więcej kosztuje. Ale ty było kilka lat, zresztą i tak niedużo. Kupowałem stary sprzęt, bo nowy rejestrator stanów, oscyloskop z pamięcią, programator z legalnym softem - tak to by wyszło pewnie ponad 100.

Napisz coś koniecznie o tych roślinach - czy ja to mogę kupić?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Czw 14:30, 15 Lis 2007    Temat postu:

A na pytanie Athei o prawo pracy - odpowiem, że ja nie rozumiem nawet sensu tego pytania.
Prawo pracy jest konieczne!
Jakoś się nie spotkałem z nadgorliwością tych urzędników. Choć na pewno ma to czasami miejsce. Ale wszystko ma swoją cenę.
A z punktu pracownika wygląda to tak. Jak ktoś jest dobrze wykształconym specjalistą a finansowo jest ustawiony tak, że nie ma kredytu, ma odłożone na pół roku to może rozmawiać z pracodawcą na pewnym poziomie. Bo jak wyjdzie jakiś problem to zawsze może zmienić pracę i pracodawca nie ma niego haka.
A w innym przypadku (dotyczy to chyba dziś ponad 90%) nie ma się tego pola manewru, bo już po miesiącu bez pracy zaczynają się problemy. A pracować i cały czas pilnować tego, żeby mieć pracę rezerwową jest b. trudno.
Więcej - uważam, że kontrole są dziś zbyt rzadkie, za bardzo powierzchowne i niedokładne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:02, 15 Lis 2007    Temat postu:

A wyjaśnij mi bodzio - czemu ci ludzie nie mogą naleźć pracy. Przecież mają ręce, mogą wytwarzać dobra - znaczy warto żeby pracowali. Przecież pracodawcą powinno zależeć, żeby bezrobotnego zatrudnić za 1000zł, on wypracuje 1300zł i już ma się 3 stówy na miesiąc. Ale jakoś nikt się nie pcha, żeby tego faceta zatrudnić?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Czw 19:41, 15 Lis 2007    Temat postu:

Zainteresowanym odpowiedzialem na PW Smile Jesli innych rowniez to interesuje, dajcie znac Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spiooszek




Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 6:32, 16 Lis 2007    Temat postu:

Przeglądając różne tematy, wydaję mi się, że Bodzio nie pojmuje głównej IDEI UPR. Bodzio przedkłada "dobro społeczne", czy "szczęście" nad WOLNOŚĆ.
Problem polega na tym, że "szczęście" dla każdego człowieka oznacza coś innego - więc nie można wprowadzić "powszechnego szczęścia". Natomiast można i z pewnością w kręgu kultury europejskiej powinno się wprowadzić "powszechną wolność".
Dopóki Bodzio nie pojmie, że jego cele są słuszne (każdy chce, by ludziom żyło się szczęśliwie i dostatnio - ja też), ale już środki nie (PRZYMUS i REDYSTRYBUCJA DÓBR) to cały czas będzie pisał takie posty, jakie pisze.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Nie 7:47, 18 Lis 2007    Temat postu:

Athei - napisz jak ci wyszło z tym promieniowaniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Nie 7:54, 18 Lis 2007    Temat postu:

Ja dziele ludzi na dwie grupy. Jedna część opiera swoje teorie o fakty, druga o emocje. Bodzio należy do tej drugiej. Nie potrafi nic udowodnić(zresztą jak można udowodnić coś co sobie zaprzecza) a swoje idee opiera na tym co czuje na instynkcie.

Co wcale nie znaczy że w przyszłości nie będzie popierał UPR. Bodzio należy do tej części społeczeństwa która się łatwo modeluje. Jeżeli UPR zdobyła by władze i rozpoczęła propagandę , ta część społeczeństwa zmieniła by poglądy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Nie 18:03, 18 Lis 2007    Temat postu:

Sync napisał:
Ja dziele ludzi na dwie grupy. Jedna część opiera swoje teorie o fakty, druga o emocje
Dziwny podział, ja dzielę na 3 grupy : blondyni, szatyni i łysi.

A teraz na poważnie.
Sync napisał:
Ja dziele ludzi na dwie grupy. Jedna część opiera swoje teorie o fakty, druga o emocje. Bodzio należy do tej drugiej
Nie o emocje a o intuicje. Pomieszałeś albo nie rozumiesz różnicy pomiędzy intuicyjnym podejmowaniem decyzji a takim pod wpływem emocji.
Fakty staram się poznać ale one nie są najważniejsze dla oceny.
Mogę porównywać 2 mieszkania do zakupu i jedno może być pod względem przyjętych kryteriów lepsze od drugiego, ale jeżeli intuicja podpowiada brać to drugie to tak trzeba robić, bo mózg jest mądrzejszy od człowieka. Jeżeli ktoś się opiera tylko na faktach to najczęściej jest niewyrobiony.

Sync napisał:
Co wcale nie znaczy że w przyszłości nie będzie popierał UPR
Aha ... Rolling Eyes

Sync napisał:
Bodzio należy do tej części społeczeństwa która się łatwo modeluje
Być może - masz prawo do swojej opinii. Nie komentuję tego. Czas zaoszczędzony na czytanie komentarza poświęć na zrozumienie co to znaczy "modelować". Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sync
Gość






PostWysłany: Nie 18:25, 18 Lis 2007    Temat postu:

Uważam że jest taki podział, a dla mnie emocje i intuicja są do siebie zbliżone. I tu i tu nie wiesz o co chodzi tylko czujesz.
Co do poleganiu na intuicji masz rację, ale jeśli człowiek opiera się na SAMEJ intuicji jest "płytki".

Bodzio Ty nie popierasz UPR. A jeśli popierasz to ja nie popieram. Bo mamy skrajnie odmienne poglądy. Wg mnie jesteś demokratą - tak jak masz idealne poglądy aby być zwolennikiem PD. Czy jak by to się teraz nie nazywało.

Co nie znaczy że nie możemy pogadać. Ale jak tu rozmawiać jeśli to o czym się mówi zależne jest od przeczucia a nie od słów?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Nie 19:08, 18 Lis 2007    Temat postu:

Się offtop zrobił ale chcę to wyjaśnić, bo piszesz dla mnie b. dziwne rzeczy.

Sync napisał:
Uważam że jest taki podział, a dla mnie emocje i intuicja są do siebie zbliżone. I tu i tu nie wiesz o co chodzi tylko czujesz.
Co do poleganiu na intuicji masz rację, ale jeśli człowiek opiera się na SAMEJ intuicji jest "płytki".
Jeszcze raz nie! Emocje a intuicja to coś całkiem innego.

Np. który samochód wybrać.
Decyzja w oparciu o fakty.
1 obmyślasz sobie jakie cechy będziesz porównywał
2 ustalasz sobie jakie wagi przypiszesz tym cechom
3 zdobywasz wiedzę (fakty) i sprawdzasz co wyszło

Decyzja w oparciu o intuicję.
pkt 1 i 2 j.w.
3 siadasz sobie na krześle i czekasz na decyzję - przychodzi sama
i gdzie tu emocje, wręcz konieczne jest, żeby to było na spokojnie

Sync napisał:
Bodzio Ty nie popierasz UPR. A jeśli popierasz to ja nie popieram. Bo mamy skrajnie odmienne poglądy. Wg mnie jesteś demokratą - tak jak masz idealne poglądy aby być zwolennikiem PD. Czy jak by to się teraz nie nazywało
Jak nie popieram jak popieram?! Chyba wiem lepiej.
A co ma piernik do wiatraka - UPR stało się nagle antydemokratyczne? Laughing A skąd to wiesz? To, że masz tu na forum kilku antydemokratów i Korwin szaleje na blogu z d***kracją i innymi mądrościami - to już przesądza o programie partii?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:20, 18 Lis 2007    Temat postu:

Mysle, ze wiekszosc osob popierajacych UPR ma inne poglady niz oficjalna linia partii. Albo są radykalniejsze, albo bardziej liberalne, mimo to glosuja na jedyna sluszna partie Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
langara




Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:14, 18 Lis 2007    Temat postu:

bodzio napisał:

A teraz na poważnie.
Sync napisał:
Ja dziele ludzi na dwie grupy. Jedna część opiera swoje teorie o fakty, druga o emocje. Bodzio należy do tej drugiej
Nie o emocje a o intuicje. Pomieszałeś albo nie rozumiesz różnicy pomiędzy intuicyjnym podejmowaniem decyzji a takim pod wpływem emocji.
Fakty staram się poznać ale one nie są najważniejsze dla oceny.

bodzio bez urazy, ale: nie jesteś czasem kobietą?

bodzio napisał:

Mogę porównywać 2 mieszkania do zakupu i jedno może być pod względem przyjętych kryteriów lepsze od drugiego, ale jeżeli intuicja podpowiada brać to drugie to tak trzeba robić, bo mózg jest mądrzejszy od człowieka. Jeżeli ktoś się opiera tylko na faktach to najczęściej jest niewyrobiony.


Intuicja to pomocnik, jeśli ocena logiczna daje wynik pół na pół i potrzebujesz pomocy w podjęciu decycji.

Jeśli logicznie, na podstawie faktów wiesz że rozsądnie jest podjąć decyzję A, to powinieneś ją podjąć. Bo to jest rozsądne i tyle. (tego kobiety nie stosują Razz)

Intuicja jest przydatna jak masz mało danych, lub mało czasu na analizowanie danych. Np: jak chcesz wiedzieć czy ktoś kłamie to używasz intuicji żeby wyczuć jak mu z oczu patrzy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dittohead
Gość






PostWysłany: Pon 6:41, 19 Lis 2007    Temat postu:

Zdac sie na intuicje kupujac samochod? Wow! Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 14:03, 19 Lis 2007    Temat postu:

langara napisał:
bodzio napisał:

A teraz na poważnie.
Sync napisał:
Ja dziele ludzi na dwie grupy. Jedna część opiera swoje teorie o fakty, druga o emocje. Bodzio należy do tej drugiej
Nie o emocje a o intuicje. Pomieszałeś albo nie rozumiesz różnicy pomiędzy intuicyjnym podejmowaniem decyzji a takim pod wpływem emocji.
Fakty staram się poznać ale one nie są najważniejsze dla oceny.

bodzio bez urazy, ale: nie jesteś czasem kobietą?
Podejmowanie decyzji to cecha właściwa mężczyznom. Co mogę uzasadnić. To co piszesz to stereotyp.

langara napisał:
Intuicja jest przydatna jak masz mało danych, lub mało czasu na analizowanie danych. Np: jak chcesz wiedzieć czy ktoś kłamie to używasz intuicji żeby wyczuć jak mu z oczu patrzy..
Praktycznie zawsze masz za mało danych. Pokaż mi sytuację rzeczywistą, gdy masz wszystkie informacje i nie wahasz się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
langara




Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:46, 19 Lis 2007    Temat postu:

bodzio napisał:
langara napisał:
bodzio napisał:

A teraz na poważnie.
Sync napisał:
Ja dziele ludzi na dwie grupy. Jedna część opiera swoje teorie o fakty, druga o emocje. Bodzio należy do tej drugiej
Nie o emocje a o intuicje. Pomieszałeś albo nie rozumiesz różnicy pomiędzy intuicyjnym podejmowaniem decyzji a takim pod wpływem emocji.
Fakty staram się poznać ale one nie są najważniejsze dla oceny.

bodzio bez urazy, ale: nie jesteś czasem kobietą?
Podejmowanie decyzji to cecha właściwa mężczyznom. Co mogę uzasadnić. To co piszesz to stereotyp.

kobiety tak jak mężczyźni podejmują nonstop decyzje.
Tak, pisszę o stereotypie (który ma solidne podstawy). Oczywiście wyjątki są.

bodzio napisał:

langara napisał:
Intuicja jest przydatna jak masz mało danych, lub mało czasu na analizowanie danych. Np: jak chcesz wiedzieć czy ktoś kłamie to używasz intuicji żeby wyczuć jak mu z oczu patrzy..
Praktycznie zawsze masz za mało danych. Pokaż mi sytuację rzeczywistą, gdy masz wszystkie informacje i nie wahasz się.

przykład 1: po łyknięciu herbaty dowiaduję się że nie jst bardzo gorąca, więc mam wystarczającą ilość danych, żeby podjąć decyzję o dalszym piciu herbaty ;]
przykład 2: Idziesz ulicą, a tam 200zł leży. podnosisz?
3: strzelają. uciekasz?

Wiadomo że często masz za mało danych/czasu na analizę, szczególnie w codziennym życiu i w mało ważnych decyzjach. okej wtedy kieruj się intuicją. czymś musisz. normalne.

Ale jak fakty mówią nie skacz do ognia to nie skacz. Fakty są podstawą. Kobiety czasem je ignorują dlatego należy uważać z powierzaniem im ważnych decyzji. (niewiem może ich intuicja tak silnie im nakazuje co mają robić, że nie potrafią się sprzeciwić..) Ale zostawmy kobiety.

Kupujesz samochód i widzisz jeden taki, który ci się podoba czujesz że pasuje do ciebie idealnie że jest Ci przeznaczony Smile
I widzisz drugi: tani, ładny, blabla pojemny wystarczająco i idealnie opowiada twoim potrzebom, ale czujesz że.. nie bardzo by ci pasował.. że coś nie teges Razz
Potem dowiadujesz się jeszcze, że ten pierwszy pali za dużo, nie stać cie, części zamienne kosztują fortunę, a w ogóle to jest zepsuty.. Razz

Który wybierasz? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin