Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego UPR nie zaskarża Tuska przed Trybunał Stanu?!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pią 7:07, 29 Lut 2008    Temat postu: Dlaczego UPR nie zaskarża Tuska przed Trybunał Stanu?!

Cytat:
Sejm przyjął uchwałę w sprawie trybu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, zgodnie z którą nastąpi to w drodze parlamentarnej. Premier Donald Tusk mówił dziennikarzom, że przyjęcie Traktatu przez parlament jest drogą szybszą.

Premier podkreślił, że decyzja o przeprowadzeniu referendum byłaby ryzykowna, ponieważ frekwencja mogłaby nie przekroczyć wymaganych 50 procent. To oznaczałoby, że wynik referendum nie byłby wiążący (sic!).

Kolejny etap to uchwalenie ustawy, która upoważni prezydenta do złożenia podpisu kończącego proces ratyfikacji tego traktatu.

W głosowaniu uchwałę poparło 357 posłów, 55 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna potrzeba do przyjęcia uchwały wynosiła 210 głosów (w głosowaniu wzięło udział 419 posłów).

W głosowaniu uczestniczył premier Donald Tusk.

Treść uchwały przesądzającej o parlamentarnym trybie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego zaproponowało Prezydium Sejmu. Innym rozwiązaniem, przewidzianym w konstytucji, mogłaby być ratyfikacja poprzez ogólnokrajowe referendum.

Z przebiegu środowej debaty w Sejmie nad projektem uchwały wynika, że za parlamentarnym trybem ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego opowiadają się kluby PO, LiD i PSL. Posłowie PiS - jak zapowiedział w środę prezes tej partii Jarosław Kaczyński - będą mieli swobodę decyzji w tej sprawie, ze względu na toczącą się w partii dyskusję. Sam Jarosław Kaczyński uważa, że traktat powinien być ratyfikowany w drodze parlamentarnej, możliwie jak najszybciej.

Z kolei w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego, ze względu na wagę podejmowanych zobowiązań, wydaje się wskazane uzyskanie zgody na ratyfikację Traktatu Lizbońskiego w referendum ogólnokrajowym.


[link widoczny dla zalogowanych]

Przecież z w/w względów bezczelnego łamania przez POpaprańców Konstytucji RP Unia Polityki Realnej ma ku temu wszelkie przesłanki, aby pociągnąć PiS-o-PO-LiD/PSLowych zdrajców Polskiej Racji Stanu do odpowiedzialności karnej... dlaczego zatem tego nie czyni, a jedynie poprzestaje wyłącznie na jałowym ujadaniu (z którego nic praktycznie wiążącego nie wynika, poza pozoranckim udawaniem "patriotycznego" oburzenia) Question

Skoro powyższe głosowanie (jak namacalnie widać) odbyło się z pogwałceniem prawa konstytucyjnego (czyt. ignorowanie referendalnego głosu suwerena, jakim jest naród polski), to gdzie jest w takim razie nota protestacyjna UPRowców złożona na ręce organów sprawiedliwości Question Question Question


Ostatnio zmieniony przez . dnia Pią 7:10, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Pią 10:13, 29 Lut 2008    Temat postu:

Bo UPR to grupa ludzi, ktorzy dzialaja tylko miesiac przed wyborami + JKM i Michalkiewicz, ktorzy przez 4 lata przekonuja przekonanych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pią 10:45, 29 Lut 2008    Temat postu:

Dlaczego UPR nie zaskarża Tuska przez TS?
Może dlatego, że nie ma takiej możliwości?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pią 11:42, 29 Lut 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:

Może dlatego, że nie ma takiej możliwości?


Skoro wg art. 83 Konstytucji RP "każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej" (nie wyłączając przy tym premiera Tuska!) i zgodnie z art. 85 ust. 1 "obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny" (niezależnie od tego, czy na imię mu JKM, StM, czy Popiela), to w przypadku jej jawnego złamania z art. 5 "Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium" na skutek pogwałcenia art. 4 ust. 1 "władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu" (a nie bynajmniej do Sejmu, który nie ma żadnych praw ku temu, aby zrzekać się niepodległości Polski) wg art. 79 ust. 1 "każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji", jak też wg art. 198 ust. 1 "za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych" oraz ust. 2 "odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą również posłowie i senatorowie w zakresie określonym w art. 107" (a jakby nie było obywatele RP zostali w tym antyreferendalnym przypadku bezprawnie potraktowani przez organa władzy parlamentarnej z Tuskiem na czele).

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez . dnia Pią 11:49, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pią 12:18, 29 Lut 2008    Temat postu:

Dowiedz się, kto może stawiać przed TS
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pią 12:38, 29 Lut 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:
...kto może stawiać przed TS


Skoro do Trybunału Konstytucyjnego wg art. 79 z wnioskiem oskarżenia wystąpić mogą wszyscy Ci obywatele RP, których wolności lub prawa konstytucyjny zostały naruszone, stąd też w dalszej kolejności siłą rzeczy przed oblicze Trybynału Stanu za złamanie Konstytucji może zostać pociągnięty z w/w względów m.in. prezydent, czy też premier - więc wystarczy odwołać się do TK, który w dalszym trybie skieruje sprawę do TS i problem z głowy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pią 13:49, 29 Lut 2008    Temat postu:

Tak nie jest.
Oto fragment ustawy:
Art. 5. Prawo do pociągnięcia osób wymienionych w art. 1 ust. 1 pkt 2-7 (Art. 1. 1. Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą:
2) Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów,
3) Prezes Narodowego Banku Polskiego,
4) Prezes Najwyższej Izby Kontroli,
5) członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,
6) osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem,
7) Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, przyp. Spaulding] do odpowiedzialności konstytucyjnej przysługuje wyłącznie Sejmowi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pią 14:42, 29 Lut 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:
Tak nie jest.


Akurat ten Twój "fragment ustawy" w żadnym nawet razie nie jest zdolny do zakwestionowania powyższych artykułów konstytucyjnych na jakie sam się powoływałem (bo byłoby istnym nonsensem oczekiwać, że zdeprawowany parlament sam się sprawiedliwie osądzi we własnej de facto sprawie), gdyż bezdyskusyjnie stoi z prawnego punktu widzenia pod nimi (Konstytucja jest bowiem najwyższym aktem prawnym i wszystko co jest z nią w jakikolwiek sposób sprzeczne, nie ma siłą rzeczy prawnej racji bytu).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Pią 14:46, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pią 19:28, 29 Lut 2008    Temat postu:

O PANIE
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Sob 7:07, 01 Mar 2008    Temat postu:

Okey Panie Mądralo... to wyjaśnij, w jaki zatem sposób pociągnąć przed oblicze Trybunału Stanu zdeprawowany parlament (co jak wiadomo wg art. 198 jest jak najbardziej dopuszczalne), łamiący przeważającą swą większością postanowienia konstytucyjne, skoro według Ciebie jest to z "ustawowego" punktu widzenia awykonalne, gdyż w Twoim mniemaniu ten akt prawny leży w wyłącznej gestii samego Sejmu (nawet jeśli ten, jak w tym wypadku, stoi bezpośrednio za sprzeniewieżeniem się Konstytucji RP).

Czy Ty seryjnie nie dostrzegasz tu sprzeczności interesów, kiedy to oskarżony stawia się jakby nie było w roli sędziego we własnej sprawie, odbierając tym samym wszelkie znamiona sprawiedliwości orzecznictwu wyroku Question


Ostatnio zmieniony przez . dnia Sob 7:10, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Sob 7:35, 01 Mar 2008    Temat postu:

Przede wszystkim - nie widzisz różnicy między Sejmem a Posłem? Nie można postawić przed TS SEJMU
A skoro tak lubisz cytować konstytucję, to proszę bardzo:
Art. 201.

Organizację Trybunału Stanu oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Sob 8:15, 01 Mar 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:

...nie widzisz różnicy między Sejmem a Posłem?


No właśnie problem w tym, że w tym wypadku większość sejmowa, która pogwałciła Konstytucję RP, nie jest w stanie z wiadomych względów pociągnąć indywidualnych posłów z własnego zdeprawowanego grona do odpowiedzialności karnej, skoro de facto działałaby wówczas wbrew własnym zbiorowym interesom. Stąd też nie sposób w takich warunkach osądzić poszczególnych posłów, bez uprzedniego osądu zbiorowości, wchodzącej w skład większości Sejmu.

Także zapytuje Cię po raz kolejny: czy faktycznie nie dostrzegasz tutaj sprzeczności interesów, czy jedynie tylko (z sobie wiadomych powodów) udajesz głupa Question

Spaulding napisał:

Organizację Trybunału Stanu oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.


Zgadza się... tyle tylko, że ani w zakres "organizacji", jak też w "tryb postępowania", nie wchodzi podmiot oskarżycielski, gdyż ten w mocy postanowień Konstytucji RP (wg art. 79) został już jasno określony (można zatem powiedzieć, że ustawa może regulować wyłącznie te przepisy prawne, które nie zostały uprzednio w Konstytucji zredagowane, a że strona formalna została już w najwyższym akcie prawnym określona, stąd podrzędne ustawodastwo ma w tym wypadku pole do popisu jedynie jeszcze tylko w warstwie czysto technicznej).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Sob 8:21, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Sob 9:58, 01 Mar 2008    Temat postu:

Mam sporo czasu, zatem... Smile

I. Trybunał Stanu:
1. Przed Trybunałem Stanu mogą stanąć (art. 198):
- Prezydent,
- Prezes Rady Ministrów i członkowie RM,
- Prezes NBP,
- Prezes NIK,
- członkowie KRRiT,
- osoby, którym premier powierzył zadanie kierowania ministerstwe,
- naczelny dowódca sił zbrojnych,
- posłowie i senatorowie, ale tylko wtedy, gdy naruszyli przepisy antykorupcyjne (art. 107).
Widać więc wyraźnie, że posła NIE można pociągnąć do odpowiedzialności konstytucyjnej w tym wypadku.

2. Zakres przedmiotowy:
Do odpowiedzialności konstytucyjnej można pociągnąć tylko na naruszenie Konstytucji lub ustaw. W opisywanym przykładzie ani Konstytucja, ani ustawy nie zostały naruszone. Vide art. 90, zgodnie z którym możliwe jest przekazanie organizacji międzynarodowej kompetencji organu państwa. Konieczne jest do tego uchwalenie ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację - wymogi to: połowa ustawowej liczby posłów oraz zgoda 2/3 spośród zgromadzonych, co zostało w tym wypadku wypełnione.

3. Procedura (art. 6 Ustawy z dnia 26 marca 1982 roku o Trybunale Stanu):
a) żeby pociągnąc Prezydenta członkowie Zgromadzenia Narodowego w liczbie 140 muszą zgłosić wniosek do TS,
b) żeby pociągnąć wszystkie pozostałe osoby (oprócz posłów) posłowie w liczbie 115 albo Prezydent (oraz komisja śledcza - jednak bez możliwości wnioskowanie przeciwko PRM i RM) składają wniosek Marszałkowi Sejmu.
c) prawo do pociągnięcia posła do odpowiedzialności konstytucyjnej przysługuje wyłącznie Sejmowi (art. 5a Ustawy o TS).

To powinno wyjaśniać wszystko. UPR nie może postawić kogokolwiek przed Trybunał Stanu.

II. Trybunał Konstytucyjny:
Skarga konstytucyjna.
a) może ją złożyć każdy podmiot, lecz tylko po wyczerpaniu drogi rawnej,
b) musi zawierać:
- dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach itd.
- wskazanie które konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone,
- uzasadnienie skargi.

Czyli:
1. Prawa i wolności muszą być wyraźnie wyrażone w Konstytucji.
2. Sejm NIE jest organem administracji publicznej, więc nie można przeciw niemu złożyć skargi konstytucyjnej.
Co więcej, zgodnie z artykułem 31.3 Konstytucji "ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanowione tylko w ustawie". Faktem jednak jest, że Taktat Lizboński nie narusza konstytucyjnych wolności i praw jednoski, więc tym bardziej nie można.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Sob 10:32, 01 Mar 2008    Temat postu:

Mam mało czasu... zatem krótko: w świetle przedstawionych przeze mnie artykułów konstytucyjnych, przytoczone przez Ciebie wnioski budzą wyłącznie same zastrzeżenia, tak na gruncie normatywnym, jak i czysto logicznym (wystarczy bowiem poddać w wątpliwość samą "bezkarność" ciała poselskiego względem Konstytucji RP, gdzie jedynym suwerenem, mogącym decydować o niepodległości Polski jest jego Naród, a nie bynajmniej Sejm, aby uwidocznić fałsz, jak i irracjonalizm Twojego wywodu).

Ostatnio zmieniony przez . dnia Sob 10:41, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Sob 10:58, 01 Mar 2008    Temat postu:

Przytoczyłeś następujące artykuły:
a) art. 83 - przestrzeganie prawa - oczywiste jest, że Sejm w momencie ratifikacji Traktatu Lizbońskiego prawa przestrzega (jest to zgodne tak z Konstytucją, jak i z ustawami);
b) art. 85 - obrona ojczyzny - kompletnie nie rozumiem po co to w ogóle walnąłeś, bo ma się to nijak do poruszanej kwestii;
c) art. 5 - niepodległość i suwerenność - luknij lepiej, co te pojęcia oznaczją, bo prawo ujmuje je inaczej niż język "normalny";
d) art. 79 - wytłumaczyłem już, nie wiem, do czego chciałbyś się tu przyczepić;
e) art. 198 - również wytłumaczony, a Ty się nieźle popisałeś, mówiąc, że możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej parlamentu.
Aha, i poczytaj sobie, co doktryna mówi o suwerenności narodu.
No ale czekam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 7:57, 02 Mar 2008    Temat postu:

Po pierwsze, skoro zgodnie z art. 4 ust. 1 "władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu" (a nie bynajmniej do Sejmu, Senatu, czy nawet prezydenta), stąd też tylko on może nazywać się w III RP jedynym prawomocnym suwerenem (czyt. najwyższy samodzielny organ władzy państwowej, niezależny od innych podmiotów, a do tego siłą rzeczy niepodzielny), w którego mocy wyłącznie leży zrzeczenie się niepodległości (czyt. niezależności państwa od formalnego wpływu innych jednostek politycznych) Polski, co art. 235 ust. 6 dodatkowo wyraźnie pod postacią referendum ogólnokrajowego artykułuje. Zatem twierdzenie, iż w kompetencji parlamentu leży to, co przysługuje wyłącznie suwerenowi, jakim jest Naród, jest zwyczajnie wierutną bzdurą, gdyż wówczas w praktyce mielibyśmy do czynienia z powrotem do reżimu PRLowskiego, gdzie społeczeństwo nie miało absolutnie nic do gadania w sprawach kluczowych dla własnego kraju (a nie ma przecież nic ważniejszego dla obywateli danego państwa, jak kwestie niepodległościowe, do czego właśnie nawiozuje wprost art. 85 ust. 1 "obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny"), gdyż wszelkich godności suwerennych zostało gwałtem pozbawione.

Po wtóre, w wypadku gdy parlament jawnie sprzeniewieża się art. 5, mówiącego, że "Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium", oddając ją na pastwę innego państwa, jakim jest UE, to też nie tylko wg art. 198 narusza Konstytucję w zakresie swojego urzędowania, ale jednocześnie podlega za ten bezprawny czyn zasadnej odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu, gdyż jak najbardziej może mieć to wg art. 107 znamiona korupcyjne (rozbiór Polski w XVIII wieku przecież też nie był bynajmniej czyniony ze strony sprzedajnych parlamentarzystów z pobudek czysto "charytatywnych", lecz jak najbardziej podyktowany był w pierwszej kolejności wszelkimi korzyściami majątkowymi). Poza tym, gdyby Sejm, czy Senat był w istocie bezkarny względem łamania postanowień konstytucyjnych (tak jak bezpośrednio tutaj sugerujecie) i mógł sobie do woli lawirować ponad prawem, to doszlibyśmy znowu do punktu, w którym to nie ma na nich mocnych, tak jak to było w czasach powojennych totalitaryzmu komunistycznego, zatem o żadnym państwie prawa wg art. 2 znowu nie było by nawet mowy.

Reasumując, skoro Traktat Lizboński vel Konstytucja UE proklamuje powstanie nowego państwa, usytuowanego na miejsce m.in. obecnej polskiej państwowości, stąd też pierdolenie od rzeczy, że nie zostają wówczas pogwałcone wolnościowe prawa konstytucyjne Narodu Polski (któremu przy okazji bezprawnie odmawia się referendalnego prawa głosu we własnej sprawie), wynikające z jego samostanowienia o sobie jest już doprawdy szczytem fałszu i obłudy na jaki ktokolwiek mógłby sobie pozwolić (zresztą co ciekawe nikt nie waży się nawet tego racjonalnego rozumowania podważać, stąd jak do tej pory żadne środowiska patriotyczne z UPRem włącznie, nie zostały przez żadne organa państwowe do odpowiedzialności karnej pociągnięte, za głoszenie owego oskarżycielskiego stanowiska w kierunku władz państwowych, co jest namacalnym dowodem na to, kto ma tutaj w istocie rację, a kto zwyczajnie jedzie na goebbelsowskim kłamstwie).

P.S.
A jak ktoś nie czuje kompletnie terminologii wolnościowej, to odsyłam chociażby do wykładu prof. Bartyzela właśnie na ten tamat pt. "Suwerenność i niepodległość w tradycji europejskiej" ( [link widoczny dla zalogowanych] ) - przy okazji warto też zapoznać się ze stanowiskiem StMa w/s Traktatu Lizbońskiego, aby na przyszłość nie pieprzyć głodnych kawałków o czymś, o czym zwyczajnie nie ma się bladego pojęcia.


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 8:06, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Nie 8:53, 02 Mar 2008    Temat postu:

Dobra, a gdzie odniesienie do tego, co napisałem? Podważ to, a będziemy mogli pogadać. Teraz wypunktowanie bzdur.

1. Tak, należy do Narodu, ale sprawdź może wreszcie co to znaczy.
2. Sprawdź, jak doktryna definiuje niepodległość. Wtedy Ci się trochę rozjaśni.
3. Znamiona korupcyjne? Najpierw nie czytasz dokładnie Konstytucji, a później takie głupotki walisz? Pomyśl. Zgoogluj sobie co to jest korpucja. Bo wg Twojej genialnej definicji, samo ubieganie się o mandat posła może mieć znamiona korupcyjne, bo jest "jak najbardziej podyktowane był w pierwszej kolejności wszelkimi korzyściami majątkowymi".
4. Żadne konstytucyjne prawa jednostki nie zostają pogwałcone. A jeśli zostają, to które?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 9:19, 02 Mar 2008    Temat postu:

To, że Ty z samej ignorancyjnej zasady nie dostrzegasz absolutnie żadnych punktów stycznych mojej merytorycznej riposty do Twoich fałszywych twierdzeń, jest akurat dla Ciebie (jako przykładnego tłuka i krętacza) charakterystyczne, więc nie widzę absolutnie żadnych przesłanek ku temu, aby uczyć Cię poprawnego rozumienia słowa pisanego, którego zwyczajnie we własnym karkołomnym interesie nagminnie udajesz, że nie kumasz (w takich warunkach nawet przysłowiowe "obrazki" na niewiele się zdadzą, gdyż mądrej głowie raz po słowie), gdyż tak jest Ci akurat na rękę (stąd również dlatego pierwotne znaczenie pojęć terminologicznych jest przez Ciebie coróż wypaczane na własny goebbelsowski użytek, więc każdorazowe prostowanie Twoich nowomowowych dezinformacji jest równie jałowe, jak i sama dyskusja z Tobą - masz po prostu jakiś swój wyimaginowany półświatek skrajnego relatywizmu, gdzie fakty są nieodmiennie naginane na chama do Twoich karkołomnych teorii i tylko będąc równie skrzywionym psychicznie jak Ty sam, można Ci w tej szaleńczej polemice względnie jeszcze jako tako tylko towarzyszyć... a że żadna logika tam nie obowiązuje, stąd też nie dziw, że praktycznie z nikim na tym forum nie jesteś się w stanie dogadać, gdyż praktycznie każdą PRAWDĘ jesteś w stanie zakwestionować, gdy tylko z jakiś powodów Ci ona w danej chwili nie leży).

Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 9:28, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Nie 9:27, 02 Mar 2008    Temat postu:

No ok, nie potrafisz odpowiedzieć na cokolwiek to trudno.
Zauważ jednakże, iż jestem studentem prawa, a w postach, które napisałem w tym temacie odwołuje się tylko i wyłącznie do Konstytucji RP, Ustawy o TS i Ustawy o TK oraz do swojego podręcznika z prawa konstytucyjnego. Wsio.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 9:36, 02 Mar 2008    Temat postu:

Trikster napisał:

...nie potrafisz odpowiedzieć na cokolwiek...


Bynajmniej... po prostu Ty nie jesteś w stanie zrozumieć praktycznie niczego, co by się na prawdomównych faktach, czy też rzetelnej logice opierało, gdyż sam niczym oderwany od rzeczywistości krętacz coróż tylko irracjonalnie zwodzisz i dezinformujesz swoich adersarzy, a z tego rodzaju niedorzecznościami zwyczajnie nie sposób poważnie polemizować (dał temu wyraz dość dobitnie i zasadnie ostatnio Cejrowski u Pospieszalskiego, kiedy równie pomylona "prof." Senyszyn zaczęła w analogicznym do Ciebie stylu udawać przysłowiowego głupa, sprowadzając praktycznie każdą polemikę do granic absurdu - a jakby nie było, to tymi samymi psychomanipulacyjnymi narzędziami sam się nieustannie podpierasz, udowadniając wprost, że słowo pisane jest dla Ciebie obce).

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 9:40, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Nie 9:57, 02 Mar 2008    Temat postu:

Okej, okej, ale byłoby naprawdę miło, gdybyś udowodnił, powołując się na te akty prawne, które wymieniłem, że UPR może postawić Tuska przed Trybunał Stanu. Czekam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prospero
Gość






PostWysłany: Nie 10:20, 02 Mar 2008    Temat postu:

Moim zdaniem nie ma co się powoływać na akty prawne.
Wniosek złożyć można zawsze.
Najwyżej go odrzucą.

mikeon napisał:
Bo UPR to grupa ludzi, ktorzy dzialaja tylko miesiac przed wyborami + JKM i Michalkiewicz, ktorzy przez 4 lata przekonuja przekonanych.


W rzeczy samej, dodajmy do tego pensyie pobierane przez zarząd i sekcje marketingową, która przez 4 lata, w sumie to nie wiem co robi.


Ostatnio zmieniony przez Prospero dnia Nie 10:24, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Nie 10:21, 02 Mar 2008    Temat postu:

"co by się na prawdomównych faktach,"
a jakie są fakty "nieprawdomówne?" i od kiedy fakty mówią? ha ha
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 11:00, 02 Mar 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:

...a jakie są fakty "nieprawdomówne?"


No niestety takim melepetom (czy też w Waszym języku "tępym tępakom"), jak Tobie podobni, to trzeba każde słowo dwukrotnie podkreślić, aby był w ogóle cień szansy, że do Was choć w znikomej części dotrze (skoro takiemu quasi-"prawnikowi" Triksterowi, jednoznacznie brzmiące artykułu konstytucyjne nic praktycznie nie mówią, to nie należy się dziwić, że inni muszą się do jego dennego poziomu tylko po to zniżać, aby uczyć go samych podstaw terminologicznego znaczenia słów, tj. suwerenność, czy niepodległość, żeby cokolwiek mógł ten betonowy Ignorant zajarzyć, a i tak jak się okazuje bez większego rezultatu).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 11:02, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Nie 11:02, 02 Mar 2008    Temat postu:

Na marginesie - nie ma gdzieś indziej zapisu tej dyskusji? Bo mi się niestety nie za dobrze otwiera (przy ulotce z mułem niestety się wyłącza).

A co do meritum - to już nie ma sensu z Tobą dyskutować, bo widzę, że gdyby obrać Twoje wypowiedzi z groteskowej warstwy stylistycznej, to pozostaje... NIC. Próbując obrazić kogoś, może się zaspokoisz, ale dyskusji nie wygrasz:)


Ostatnio zmieniony przez Spaulding dnia Nie 11:03, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 11:06, 02 Mar 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:

...przy ulotce z mułem niestety się wyłącza.


Jak rozumiem pijesz w tym miejscu do własnego odbicia w monitorze, bowiem dla Ciebie nawet nie ma sprzeczności interesów w przypadku, kiedy oskarżony jest sedzią we własnej sprawie, więc o czym w ogóle tutaj z Tobą więcej dyskutować, jak szczyt hipokryzji już tym sposobem osiągnąłeś.


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 11:08, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Nie 11:12, 02 Mar 2008    Temat postu:

O BOŻEVery Happy ha ha, aleś ty głupi. koniec.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 13:25, 02 Mar 2008    Temat postu:

Choćbym nie wiem jakbym się starał, to takim półgłówką jak Ty, nawet w najśmielszych snach w idiotyzmach pierwszej wody nie dorównam, gdyż wyżyny debilizmu jakie Tobie podobni osiągnęli, ludziom racjonalnie myślącym są po prostu z wiadomych względów niedostępne Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 14:27, 02 Mar 2008    Temat postu:

Inec, na litość. Zacznij wreszcie normalnie dyskutować na tym forum. Przede wszystkim przestań rzucać ciągle worem przymiotników i obelg w stronę swoich adwersarzy. Zamiast tego zacznij odnosić się do treści, którą oni produkują.
inec79 napisał:
takim półgłówką jak Ty

A między innymi za to jest ostrzeżenie. Za wiele z Twej strony bezpodstawnych wyzwisk wymierzonych bezpośrednio w użytkowników tego forum.
Za mało treści i argumentów, za dużo inwektyw.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Nie 14:55, 02 Mar 2008    Temat postu:

Raczej za ortografie - powinno być półgłówkiem Very Happy.
Jeśli o mnie chodzi to niech sobie bluzga - wszak jest wolność słowa;)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 14:56, 02 Mar 2008    Temat postu:

Noka napisał:

Za mało treści i argumentów, za dużo inwektyw.


Akurat to spokojnie mógłbyś zarzucić moim kompletnie niemerytorycznym i równie epitetycznym adwersarzą, ale jak rozumiem bezczelnie stronnicza dwulicowość nakazuje Ci ograniczać się z "banami" wyłącznie do mojej "niepoprawnej politycznie" persony, gdyż wówczas quasi-moderatorski (czyt. nie strzegący żadnego pożądku, lecz wyłącznie swoich zamordystycznych fobii) "klubik wzajemnej adoracji", z którego pozycji tutaj występujesz, przynajmniej na tych widzimisiowskich samosądach w żadnym razie nie ucierpi, choćby i zasadność regulaminowo-etyczna bynajmniej nie była po jego stronie (no ale warstwa moralna, jak doskonale wiadomo najmniej, takich jak Ty, obchodzi).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 15:01, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:16, 02 Mar 2008    Temat postu:

Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:26, 02 Mar 2008    Temat postu:

Co by sie nie działo, proszę nie banujcie Ineca.
Ten człowiek jest prześmieszny Laughing


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:12, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 16:36, 02 Mar 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:

Ten człowiek jest...


Jedyne co, to jest na pewno z poza uprzywilejowanego "kręgu wzajemnej adoracji", jaki niewątpliwie na tym forum obowiązuje, co już nie raz dano mi wyraźnie tutaj odczuć pod hasłem "siła złego na jednego", niezależnie od tego, po czyjej stronie akurat była w danym przypadku racja, bo to akurat Was generalnie najmniej po prawdzie obchodzi - wystarczy bowiem, że jeden kretyn z drugim, ma do mnie jakieś awersje, aby zaraz reszta hien się zbiegła, by tylko "jedynie słuszne" "kłamstwo powtórzone sto razy" miało mozliwość stania się tutaj, jedynie obowiązującą "prawdą" (na takich bowiem zasadach tutejsze klakierstwo działa i niemal każdy, kto nie ujadał posłusznie w ich chórze, już się zdążył o tym nie raz przekonać).

Zaś co się tyczy samego napastowania absurdalnymi "ostrzeżeniami" (nie mającymi absolutnie żadnego moralnie-prawnego uzasadnienia) od śmiechu wartego pseudomoderatorstwa, to szczerze mówiąc już seryjnie wolę dostać od tutejszych stronniczych histeryków oficjalnego "bana" na dowidzenia, niźli użerania się z ich szczeniackimi podjazdami, które i tak na mnie żadnej presji nie są w stanie wywrzeć, jako z gruntu kompletnie regulaminowo-etycznie wypaczonymi (czyt. wynikającymi bynajmniej nie z żadnych uzasadnionych przesłanek, a wyłącznie z dziecinniałych kompleksów "merytorycznych" quasi-modów od siedmiu boleści, którzy braki polemiczne zwykli sobie odbijać na gruncie stricte banowo-represyjnym i nic więcej).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 16:43, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:43, 02 Mar 2008    Temat postu:

inec79 napisał:
Jedyne co, to jest na pewno z poza uprzywilejowanego "kręgu wzajemnej adoracji", jaki niewątpliwie na tym forum obowiązuje, co już nie raz dano mi wyraźnie tutaj odczuć pod hasłem "siła złego na jednego",

No jasne, to że wszyscy mają do Ciebie te same zastrzeżenia nie znaczy wcale, że coś jest nie tak z Tobą.
O nie, to że tak dużo ludzi zwraca Ci uwagę może znaczyć tylko jedno: wstrętny żydomasoński spisek quasi-wolnościowych wzajemnie zaadorowanych komuchów Laughing


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:43, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 16:56, 02 Mar 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:

...to że wszyscy mają do Ciebie te same zastrzeżenia...


Wąskiej kloaki "jedynie poprawnych" klakierników trudno nazwać "wszystkimi", a że mają oni znamienną dresiarską wręcz skłonność do klasycznego robienia najbardziej rozwrzeszczanego tłumu (niezależnie od tego czy mają coś w danej chwili sensownego do powiedzenia, czy też nie, bo to jest akurat ich najmniejszy problem, gdyż mobbingowo pokrzyczeć sobie mogą praktycznie wszędzie) jest akurat normą w tego typu zbiorowościach i jak najbardziej ich charakterystycznym znakiem rozpoznawczym.

Wystarczy sobie uzmysłowić fakt, że moje spięcia z tutejszym trollowym betonem, mają zawsze na tym forum czysto "niepoprawnie polityczne" podłoże, gdyż wystarczy, że choć o jotę odważę się mieć inne zdanie od "jedynie słusznej" wykładni w stosunku do tutejszego "klubiku wzajemnej adoracji", a już zostaję z miejsca odsądzany (i nie tylko ja, gdyż jest to akurat rozpowszechnione zjawisko) od czci i wiary z jednoczesną antymerytoryczną przepychanką słowną (okraszoną nieodmiennymi wycieczkami osobistymi), która dziwnym trafem zawsze kończy się wyjątkowo stronniczym "banem", wymierzonym wyłącznie w moją personę (pomimo, że moi adwersarzy sami nie szczędzą mi epitetycznych uszczypliwości, to jakoś wszelkie ostrzeżenia, czy nawet słowne nagany dziwnym trafem zawsze są im oszczędzane).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:58, 02 Mar 2008    Temat postu:

dobra, o jakie środowisko chodzi
i o konkretne poglądy tych osób będące oficjalną wykładnią.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Gość






PostWysłany: Nie 17:30, 02 Mar 2008    Temat postu:

Rozumiem, że inec walczy ze spiskiem Ludzi Używających Kropki Częściej Niż Raz Na Pięćdziesiąt Słów? Wink

Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Nie 17:30, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Nie 17:41, 02 Mar 2008    Temat postu:

Ha ha! Tak lubię czytać ten jego styl:) Paradne.
Natomiast merytorycznie - co jest politycznie poprawnego lub nie, w przepisach prawnych? albo je znasz albo nie, kropka.
A co do banów to już nie narzekaj, bo ilekroć wchodzę zdejmuje Ci ostrzeżenia, więc gdzie ten dresiarski beton?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:01, 02 Mar 2008    Temat postu:

Tak w ramach ścisłości:
Wolność słowa nie może być odgórnie narzucona na prywatne instytucje itp. Każda instytucja ma prawo wolność słowa ograniczyć na własnym terenie. A to forum jest prywatne, nie państwowe Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 19:51, 02 Mar 2008    Temat postu:

Kot Behemot napisał:
...dobra, o jakie środowisko chodzi...


Generalnie nie jest żadną tajemnicą, że uprzywilejowane na tym forum są wszelkiego typu skrajne frakcje zrzeszone wokół co bardziej odjechanych w ortodoksyźmie person a la Trikster i mu podobni, stąd też siłą rzeczy co bardziej umiarkowane w swoich światopoglądach osoby są tu zwyczajnie terroryzowane każdorazowo, kiedy mają czelność nie towarzyszyć tym fundamentalnym formacją w ich anormalnych jazdach bez trzymanki (wystarczy tylko prześledzić pobieżnie wątki, w których ktokolwiek miał odwagę przeciwstawić się przeteoretyzowanym fanaberią "jedynie słusznego" chociażby ultralibertarianizmu, aby z miejsca zdać sobie sprawę, że takie zrównoważone postawy zwyczajnie narażone są tu na zbiorowy ostratyzm ze strony co bardziej zadziornych bojówek mobbingowych - objawia się to nade wszystko tym, że wszelka merytoryczna polemika się momentalnie kończy, a zaczyna się na zmasowaną skalę wojna podjazdowa typowej klakierni, która zewsząd otacza swoją z reguły osamotnioną ofiarę i bezkonstruktywnie oddaje czystemu krytykaństwu, póki dana osoba pod tym dresiarskim naporem nie pęknie, lub też "banem" się ją za dzielną postawę nonkonformistyczną na dowidzenia nie nagrodzi... i tak w koło Wojtka od nowa się kołowrotek uszczypliwości ad persona w tutejszej piaskownicy zaczyna, a że przy tym stwarza się wrażenie, że to osoba osaczana jest wszystkiemu winna, to akurat sprawdzona norma).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 20:05, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 19:59, 02 Mar 2008    Temat postu:

Spaulding napisał:

...co jest politycznie poprawnego lub nie, w przepisach prawnych?


Dla Was widocznie jest ten rozdział dość wyraźny, gdyż każdego kto nie podziela Waszej "jedynie słusznej" wykładni normatywnej, nagradzacie właśnie tego typu jak w tym wątku oczernieniami, byle tylko Wasze było na wierzchu, a że na pohybel przy tym zdrowemu rozsądkowi, faktom prawnym i samej logice, to już kompletnie dla Was nieistotne.

Spaulding napisał:

...ilekroć wchodzę zdejmuje Ci ostrzeżenia...


Jasne... żeby na zajutrz dowalić i tak kolejne, bez najmniejszej nawet zasadności. Także jak już tak macie bezczelnie stronniczo postępować, to seryjnie wyświadczcie sobie przysługę i dajcie ostatecznie juz tego perm-bana na dowidzenia, a nie odgrywajcie judasznie tych uczciwych i dobrodusznych modów, bo z nimi akurat niewiele macie wspólnego (gdyby było inaczej, to bynajmniej całego impetu mobbingowego nie pakowalibyście wyłącznie pod moim adresem, a znacznie bardziej bezstronnie nim rozdysponowywali).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 20:01, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Nie 21:04, 02 Mar 2008    Temat postu:

Inec, to w końcu jak: może UPR złożyć wniosek o pociągnięcie Tuska przed Trybunał Stanu czy nie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spaulding
Gość






PostWysłany: Pon 5:46, 03 Mar 2008    Temat postu:

A ten Trikster znowu swoje sekciarskie, politpoprawne i łajdackie ultralibertyńskie teoryjki. aj waj
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pon 8:51, 03 Mar 2008    Temat postu:

Jakie tam "teoryjki", jak ten analfabeta (czyt. osobnik kompletnie nie rozumiejący znaczenia słowa pisanego) nie potrafi nawet wyciągnąć logicznych wniosków z powyższych moich (jednoznacznie definiującymi te zagadnienia) wpisów, więc równie dobrze mógłbym za każdym razem pisać od nowa, że 2 plus 2 równa się 4, a ten dalej pytałby się jaki jest ten wynik (bo przecież mu wychodzi wszystko poza czwórką, więc będzie tak kluczył i wydziwiał, aż metodą Goebbelsa postawi na swoim). Czysty tumański obłęd i tyle, a jedynie dziw mnie bierze, że reszta mu w tej psychozie dzielnie towarzyszy, czyniąc z pospolitego tępaka swoją wyrocznię (ja rozumiem, że dla ćwierćinteligentów półgłówek może robić za autorytatywnego "yntelygenta", ale nie sądziłem, że sami będziecie się w ten wzorzec aż tak pokornie i bez żadnego słowa sprzeciwu wpisywać). ŻENADA Exclamation

Ostatnio zmieniony przez . dnia Pon 9:05, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Pon 9:27, 03 Mar 2008    Temat postu:

inec79 napisał:
Skoro wg art. 83 Konstytucji RP "każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej" (nie wyłączając przy tym premiera Tuska!) i zgodnie z art. 85 ust. 1 "obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny" (niezależnie od tego, czy na imię mu JKM, StM, czy Popiela...
...czy inec79...
inec79 napisał:
...), to w przypadku jej jawnego złamania z art. 5 "Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium" na skutek pogwałcenia art. 4 ust. 1 "władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu" (a nie bynajmniej do Sejmu, który nie ma żadnych praw ku temu, aby zrzekać się niepodległości Polski) wg art. 79 ust. 1 "każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji", jak też wg art. 198 ust. 1 "za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych" oraz ust. 2 "odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą również posłowie i senatorowie w zakresie określonym w art. 107" (a jakby nie było obywatele RP zostali w tym antyreferendalnym przypadku bezprawnie potraktowani przez organa władzy parlamentarnej z Tuskiem na czele).

Pytam więc:
Dlaczego inec79 nie zaskarża Tuska przed Trybunał Stanu ?!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Pon 9:36, 03 Mar 2008    Temat postu:

Heh, dobre pytanie. Very Happy
A zostać nazwanym przez Ineca analfabetą i półgłówkiem to dla mnie zaszczyt! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pon 10:06, 03 Mar 2008    Temat postu:

zgon napisał:

Dlaczego inec79 nie zaskarża Tuska przed Trybunał Stanu ?!


Z prozaicznego względu: nie jestem członkiem żadnego ciała politycznego, a te jak wiadomo najwięcej na takiej inicjatywie niepodległościowej mogłoby z samej zasady zyskać, stąd wspaniałomyślnie daję uprzednio pole do popisu organizacją patriotycznym ze szczególnym wskazaniem na prawicowo-wolnościowe partie polityczne a la UPR, które to w przeciwieństwie do mnie, trąbią o "niepodległości i suwerenności" Polski w swoich antyeurokołchozkich wystąpieniach praktycznie na okrągło, a miernikiem ich faktycznej autentyczności jest właśnie znakomicie demaskująca ich intencje powyższa sprawa (za pomocą której wprost namacalnie można się przekonać o UPRowskiej twarzy bez propagandowego pudru i pustosłownych deklaracji).

Po prostu od tego, jak zachowa się w tym konkretnie podbramkowym momencie Unia Polityki Realnej zależy to, co rzeczywiście się skrywa pod jej demagogiczną zasłoną dymną i już choćby z tego względu warto się o tym niniejszym przekonać (czyt. czy okaże się kolejną POpulistyczną wydmuszką "co dużo ryczy, a mało mleka daje", czy też dla odmiany stanie dumnie na wysokości zadania, jest kluczowe dla rzetelnej organizacji prawej strony sceny politycznej w Polsce i dlatego nie ma sensu wyręczać ją z powinności, jakie nakłada na nią już sama wolnościowa-patriotyczna ideologia, w której szaty się ta formacja przyoblekła, tak jak swego czasu zdradziecki PO-PiS).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Pon 10:19, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin