Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kwestie rasowe

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mortal




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:31, 22 Gru 2007    Temat postu: Kwestie rasowe

Co sadzicie o tych statystykach? Znalezione na innym forum
Cytat:
Murzyni w porównaniu z Białymi popełniają 13x więcej morderstw, 10x więcej napadów i gwałtów. Dane te bazują na raportach FBI
i pomimo różnic z roku na rok wykazują ogólną tendencję ostatniej dekady.

Wg Departamentu Sprawiedliwości 25% Murzynów w USA odbywa karę więzienia, jest pod nadzorem kuratorskim lub na zwolnieniu
warunkowym.

Pomimo stanowienia tylko 12% populacji USA, Murzyni dokonują ponad połowę gwałtów i napadów rabunkowych oraz 60% morderstw
w całym kraju.

Szacunkowo ok. 50% Czarnych mężczyzn zostanie aresztowanych i oskarżonych o poważne przestępstwo przynajmniej raz w ciągu całego życia.

Murzyn 56x chętniej zaatakuje Białego niż odwrotnie.

Czarni gwałciciele w 54.9% wybierają białe ofiary, czyli 30x częściej niż Biali - Czarne.

Roczne sprawozdanie Dep. Sprawiedliwości USA wykazuje, iż tylko 2.4% przemocy Białych jest skierowane w Murzynów,
podczas gdy ludzie Biali padają ofiarami ponad 50% aktów agresji ze strony Czarnych.

W Nowym Jorku atak Murzyńskiego gangu na białego jest 30x bardziej prawdopodobny niż atak grupy Białych na Murzyna.

Wielu ludzi twierdzi, że tak wysokie wskaźniki przestępczości u Murzynów pokazują, że policja skupia na nich swą uwagę,
ignorując "nadużycia w białych rękawiczkach". Nie jest to jednak prawda, Czarni popełniają również takowe. W 1990 prawdopodobieństwo
aresztowania Murzyna za fałszerstwo, fabrykowanie i defraudajcę było byli 3x wyższe niż Białego.

[b]Ludzie twierdzą także, że przestępczość spowodowana jest biedą i brakiem dobrobytu. Jednakże okręg Kolumbijski, cieszący się
najwyższymi płacami rocznymi i jest drugi po Alasce w zarobkach na osobę, prowadzi także w każdej kategorii przestępczej takiej jak np.:
marderstwa, rabunki, napady z bronią w ręku, kradzieże samochodów. W tym także okręgu prowadzi się najldokładniejszą kontrolę posiadania broni,
płaci się największe opłaty na policję, największą ilość funkcjonariuszy przypada na mieszkańca, oraz największy wskaźnik kar więziennych. Stała populacja tego okręgu to w 80% Murzyni. Zachodnia Virginia, stan o najmniejszym wskaźniku przestępczości cierpi na chroniczną biedę i ma najwyższe w USA bezrobocie oraz najmniejszą ilość policji na obywatela. Składa się jednak w 96% z białej populacji.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:31, 22 Gru 2007    Temat postu:

Sądzę że za taką emanację rasizmem możesz liczyć na wizyte Antify Razz

;wypatruj różowego tico Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:18, 23 Gru 2007    Temat postu:

Myślę, że przez to ciągłe faworyzowanie Czarnych, oni się zdegenerowali. Więdzą, że nic im się nie stanie, bo sędzia zaraz zostanie oskarżony o rasizm. Widać wyraźnie, że biali na ofiarę nie wybierają czarnych - bo to oznacza znacznie wyższą karę. Czarni takich oporów nie mają - co pokazuję piękny gaussowski procent - 50%
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camillus
Gość






PostWysłany: Wto 6:38, 25 Gru 2007    Temat postu:

Rasa to "rzecz" transcendentalna, niematerialna w pozytywistycznym tego słowa znaczeniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 9:35, 05 Sty 2008    Temat postu:

Camillus: co Ty palisz? Smile
Rasa to cecha dziedziczna. Dziedziczenie to ma zarówno swój wymiar biologiczny jak i społeczny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Nie 14:09, 06 Sty 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CrimsonSword




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:15, 06 Sty 2008    Temat postu:

Ja mam znajomego który przez spory okres czasu mieszkał w Stanach. Podobno większość murzynów nie robi kompletnie nic po za dziećmi za które dostają wysokie zasiłki. Większość przestępstw jest popełniana właśnie przez nich. Mówią również czymś w rodzaju gwary którego biali nie rozumieją.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 10:28, 07 Sty 2008    Temat postu:

Tak samo mówił mój kumpel, którego ojciec pracuje w Anglii - czarni mają 7 dzieci, nie pracują, biora zasiłki i zyją całkiem przyzwoice, jeżdzą Toyotką land crusierem ( nie wiem czy dobrze napisałem). Podczas gdy kumpla ojciec zapieprza jak wół.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antekm




Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 11:59, 07 Sty 2008    Temat postu:

a w ZSRR wszyscy mówili, że u nich bieda, bo oni zapieprzają jak woły, a wszystko do Polski i Czechosłowacji jest wysyłane.
A w południowej Etiopii mówili, że u nich bieda, bo oni pracują, a kasa idzie na rozwój północnej Etiopii, i tam to mają takie drogi że hej (a nie mają wcale, mieli gorsze niż w południowej).

Nie mówię że nie jest tak jak mówi ojciec twojego kumpla, ale nie zdziwiłbym się jakby było jednak inaczej. Bo ludzie różne rzeczy mówią.
I może nie pracują jedni, a toyotką jeżdżą inni, ci co jednak pracują.
Bo śmiem twierdzić, że ten ojciec aż tak dużo tych Czarnych nie zna, więc pewnie ma jednak dość słaby ogląd sytuacji. Wiadomo - jeden Murzyn do drugiego podobny, kto by się w tym wszystkim rozeznał...

Poza tym można złośliwie powiedzieć, że strasznie niezaradny ojciec twojego kumpla jest, skoro ten Murzyn znalazł dobrą metodę, by przyzwoicie żyć, a on musi zapieprzać jak wół i się stresuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Pon 13:58, 07 Sty 2008    Temat postu:

no tak, antuś, najlepiej jakby wszyscy przeszli na zasiłki. niestety, kolorowi dostają fory w staraniu się o tę zinstytucjonalizowaną formę jałmużny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cfo
Gość






PostWysłany: Pon 14:03, 07 Sty 2008    Temat postu:

Moze na piwo z czarnymi nie chodzi, ale o tych których mówił to są jego sąsiedzi wiec troche rozeznania ma. To po pierwsze. Po drugie Toyota w Anglii nie jest zadnym szokiem. A wniosków czy wiecej "zarabiają" jego sąsiedzi nie moge wyciagnąc ( a tym bardziej ty też ) bo o takich sprawch sie nie rozmawia z kumplem. Chodzi tylko o to, że ludzi generalnie "wkurza", że nie pracując czarni, arabowie etc... żyją na przeciętnej stopie na koszt reszty. I nie wiem czy ojciec kumpla robi kokosy czy nie, podałem tylko przykład podpierający teze CrimsonSword'a.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 14:04, 07 Sty 2008    Temat postu:

Głupie stereotypy. Czarni w Polsce są bardzo pracowici i porządni. To są inni Czarni? Dla odmiany doświadczenia moich znajomych z Czarnymi w USA są inne. Tzn. są leniwi i to się daje odczuć ale dotyczy to pewnych dzielnic. To jest takie "dziedziczenie" nawyków ale związane jest ze stylem życia w tych dzielnicach. Na szczęście państwo dba tam o Czarnych i widać poprawę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:12, 07 Sty 2008    Temat postu:

bodzio - zgadza się, że w Polsce oni nie podskakują jeszcze
Ale tak się dzieje, że u nas jest ich mało, jeżeli przyjeżdżają to przeważnie tacy, którzy faktycznie chcą coś zrobić
(chociaż zdarzają się też tyfusy jak ten Simon Mol czy jak mu tam)
a w USA oni już tam siedzą od dawna, mają takie swoje getta.

Jakby się ich porobiło więcej to całkiem możliwe, że byłoby podobnie, dlatego moim zdaniem dla wszyskich bisurmanów i czarnych czy żółtych powinny być ograniczenia imigracyjne większe niż np. dla Słowian.

We Francji już jest ich sporo też bisurmanów i co robią, wszędzie jak się ich większe grupy zbiorą i poczują siłę bedą zagrożenie stanowili.
Bo pojedynczy to nie bardzo


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:13, 07 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 14:24, 07 Sty 2008    Temat postu:

W Warszawie jest podobno 30.000 Azjatów, trzymają się razem i są spokojni.
A niebezpieczeństwo ze strony Czarnych w dużych miastach to konsekwencja tej mody na gangsta. Jak się za parę lat zmieni ta moda to sytuacja może się odwrócić.
No i jeszcze sprawa tego co dla kogoś jest zagrożeniem. Powiedzmy, że Czarnych będzie w Warszawie więcej i zaczną chodzić w grupach i "wesoło " się zachowywać. Czy to zagrożenie? Dlaczego się ich obawiać a takich samych Polaków mniej.
Była w Polsce kiedyś moda na dresiarstwo, teraz mniej i jest spokojniej.
Czy tak samo można powiedzieć, że ludzie z Nowej Huty albo pewnych osiedli w W-wie mają jakieś cechy genetyczne i coś dziedziczą? To są sprawy środowiskowe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:27, 07 Sty 2008    Temat postu:

A sprawy środowiskowe to co innego jak dziedziczenie cech poprzez wychowanie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:50, 07 Sty 2008    Temat postu:

Nie wiem jak jest w stolicy, ale żółci w porównaniu do czarnych to agresywni nie są.
Zresztą czym jest 30 tys, wobec 2 mln( czy minimalnie mniej).
1,5 % ? Postawiliby się to zaraz, by się jacyś skini znaleźli. W Moskwie i bez ich stawiania się znajdują.
W Ameryce, w tych miejscach co czarni występują stanowią jednak sporo więcej.

Oczywiscie, że w Polsce są dresiarze i w Sosnowcu znajdzie się takie ulice czy dzielnice, ale to jest jakiś niewielki procent całości społeczeństwa, a natomiast u czarnych w Stanach ten procent gangsterów jest o wiele większy. Zresztą do nas jak przyjadą obcy to przynajmniej jako tako się tym polskim językiem posługują, w Niemczech bisurmańscy Turkowie w ogóle mają swój świat, ze swoim językiem, jak Niemiec nie zna ich języka i wejdzie np. w Hamburgu w złą ulicę to już taki sam nie wyjdzie raczej.

Póki co jak mówię nie stanowi to jeszcze takiego zagrożenia, z drechami czasem można się i dogadać w naszym języku czy jakiejś jego kalekiej odmianie, a jak obcy zaczną tutaj poczują się mocni to już w naszym języku się z nimi nie porozumie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:58, 07 Sty 2008    Temat postu:

Bo żółci nie są agresywni z natury. Są bardzo sympatyczni, zawsze uśmiechnięci i rzadko okazują swoją złość. Zapraszam do Azji Wink
Trudno więc Bodziu, aby argument, że żółci są spokojni przekładał się na czarnych. Bo niby jakim sposobem?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 15:22, 07 Sty 2008    Temat postu:

Rafiozi napisał:
Bo żółci nie są agresywni z natury. Są bardzo sympatyczni, zawsze uśmiechnięci i rzadko okazują swoją złość. Zapraszam do Azji Wink
Trudno więc Bodziu, aby argument, że żółci są spokojni przekładał się na czarnych. Bo niby jakim sposobem?
Nie zapraszaj do Azji, bo słabe masz chyba pojęcie. Japończycy to Azjaci i to żółci a Tokio to Japonia. I co? Są spokojni? To warunki życia to powodują.

Rafiozi napisał:
A sprawy środowiskowe to co innego jak dziedziczenie cech poprzez wychowanie?
No i sam sobie przeczysz, bo to znaczy, że biały wychowany przez czarnych w takiej dzielnicy będzie pewnie taki sam. Więc jak to się ma do kwestii rasowej?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 16:21, 07 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:

No i sam sobie przeczysz, bo to znaczy, że biały wychowany przez czarnych w takiej dzielnicy będzie pewnie taki sam. Więc jak to się ma do kwestii rasowej?


Bo ja Bodziu Ciebie nie do końca zrozumiałem. O czym przekonałem się dopiero po tym poście. mówię o dziedziczeniu cech, a Ty o jakiś tajemniczych "warunkach środowiskowych". Bo ja twierdzę, że nieróbstwo czy agresje Murzyn dziedziczy przez wychowanie. A według Ciebie jest agresywny i leniwy przez złe "warunki środowiskowe" jak mu zmienimy "warunki środowiskowe" na lepsze to się Murzyn cudownie odmieni.

Cytat:
Nie zapraszaj do Azji, bo słabe masz chyba pojęcie. Japończycy to Azjaci i to żółci a Tokio to Japonia. I co? Są spokojni? To warunki życia to powodują.


Mam pojęcie, a Wy sami sobie przeczycie. Mianowicie zauważacie, że żółci są spokojni w Warszawie, a teraz wykładacie, że jednak nie są.. No bo oczywiście sądzicie, że są tacy spokojni przez "warunki środowiskowe", a nie przez cechy, które odziedziczyli po swoich przodkach i to jest wszystko jedno genetycznie czy przez wychowanie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 16:22, 07 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:05, 07 Sty 2008    Temat postu:

Azja to większy tygiel kulturowy niż Europa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 18:13, 07 Sty 2008    Temat postu:

Rafiozi napisał:
Bo ja Bodziu Ciebie nie do końca zrozumiałem. O czym przekonałem się dopiero po tym poście. mówię o dziedziczeniu cech, a Ty o jakiś tajemniczych "warunkach środowiskowych". Bo ja twierdzę, że nieróbstwo czy agresje Murzyn dziedziczy przez wychowanie. A według Ciebie jest agresywny i leniwy przez złe "warunki środowiskowe" jak mu zmienimy "warunki środowiskowe" na lepsze to się Murzyn cudownie odmieni.
Chodzi o to, że człowiek wychowany w rodzinie i w dzielnicy gdzie normą jest bujanie się po ulicy i kombinowanie ma większe szanse, że na takiego wyrośnie? Z tym się zgadzam, to właśnie piszę. Ale to nie zależy od rasy.
Bo z natury Murzyni nie są leniwi, chyba nie ma takich badań.

Nie pisz do nas "wy", bo nas tu tylko 3 lewaków siedzi i na zmianę piszemy więc jestem sam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Wto 3:49, 08 Sty 2008    Temat postu:

Niech reaktywują Ku Klux Klan i będą mieli po kłopocie. Czarni zrobią się potulni jak owieczki.
Jak czasem mignie mi taka morda w hiphopowym klipie to już mam dość , a co dopiero patrzeć jak on siedzi w autobusie , a biały stoi.
Sami są sobie winni rozbuchali to towarzystwo. Na podstawie filmów można dojść do wniosku ,że czarnych jest w Stanach z 50% populacji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czytelnik
Gość






PostWysłany: Wto 8:11, 08 Sty 2008    Temat postu:

O ile mi wiadomo to Ku Klux Klan ciagle istnieje - oficjalnie. Ale glowy za to nie dam.

Ostatnio zmieniony przez czytelnik dnia Wto 8:13, 08 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:26, 08 Sty 2008    Temat postu:

I dlatego właśnie to murzyni skolonializowali świat, a nie odwrotnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antekm




Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 10:13, 08 Sty 2008    Temat postu:

> no tak, antuś, najlepiej jakby wszyscy przeszli na zasiłki.
nie, oczywiście nie. Ale skoro została utworzona taka opcja, to trudno mieć do kogoś pretensje że z niej korzysta. Trzeba mieć pretensje do tych co taką opcję utworzyli.
A i tak byłbym ostrożny z taką "sąsiedzką" wiedzą, bo wielokrotnie spotkałem się z sytuacjami, gdy "dobrze poinformowani" sąsiedzi delikatnie mówiąc rozmijali się z prawdą. I nie zawsze w złej wierze.

Co do agresji Czarnych, raczej przychylam się do zdania Bodzia. Podróżowałem sporo po Afryce, i z moich obserwacji wynika, że to bardziej kwestia środowiskowa, niż naturalna. Choć fakt, że slumsy Afryki bywają niebezpieczniejsze niż slumsy Azji.
Ale to naprawdę bardziej złożony temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strzebonski
Gość






PostWysłany: Śro 2:38, 09 Sty 2008    Temat postu:

Kod:
"(...) Rowny klopot maja amerykanscy politycznie poprawni ze swym najwiekszym czarnym sukcesem- z tak zwana akcja afirmacyjna, czyli z preferencjami dla Murzynow przy przyjmowaniu do pracy i zwlaszcza przy rekrutacji na studia (...)

Bez trudu wykazano, ze gdyby nie akcja afirmacyjna- na tysiac studentow przypadaloby nie 120 Murzynow (dane z roku 1994), lecz tylko jeden (sic!). Bez trudu rowniez dowiedziono, ze wylaczna baza akcji afirmacyjnej jest kryterium rasowe, a wiec rasistowskie par excellence!
Wunderwaffe politycznej poprawnosci- kij antyrasizmu- walnal politycznie poprawnych w leb. Kto mieczem wojuje...

Odbili to sobie za pomoca Hollywoodu. Juz w latach 80-ych filmowa polityczna poprawnosc made in USA byla smaczna. Przypomnijcie sobie slawnego "Terminatora" ze Schwarzeneggerem: biega tam na ekranie wielu bialych zabijakow, przecietniakow i glabow, lecz jest rowniez pewien supernaukowiec, wielki mozg, genialny wynalazca, Einstein nowych czasow- i jest nim Murzyn. Wtedy to jeszcze raczkowalo, ale dekade pozniej stalo sie rutyna: w zdecydowanej wiekszosci amerykanskich filmow kinowych i telewizyjnych lat 90-ych i dzisiaj szefami (czyli tymi od myslenia) sa czarni, a biali to ich podwladni (fizyczni). (...) Trzeba arcymozgu (exemplum Morfeusz w Matrixie) filozofa, pisarza, poete, profesora akademickiego, madrego sedziego lub admirala (exemplum szef CIA w serii glosnych "Ryanowskich" filmow wg prozy T. Clancy'ego) (...)"

W. Lysiak "Rzeczpospolita Klamcow: Salon"


Faktycznie ogladajac Murzynow na ekranie ma sie wrazenie ze oni sa, hm.., normalni.
Ja mialem dwie przygody z Czarnymi w Anglii.

1. Szlismy ze znajomymi ze sklepu dzielnica (polsko-pakistansko-innosyfiarskim gettem naszym ukochanym) obladowani siatami. Nagle podbiegl do nas Murzyn i lamana angielszczyzna zaczal cos krzyczec. Potem udalo mu sie wreszice nam przekazac, ze byl w sklepie (polskim nawiasem mowiac), zostawil swoje siaty na zewnatrz bo chcial tylko cos zobaczyc, a gdy wrocil to juz ich nie bylo. I przerazony pytal czy to nie jego torby z zakupami taszczymy. Dodal skwapliwie, ze zostawil w nich tez portfel.
Powiedzielismy ze nie, to nie sa jego, wiec pobiegl gdzies dalej.
Coz, niby kazdemu sie moze zdarzyc.
Czy na pewno?!

2. Rekrutacja do pracy, jedno z tych przykrych i gwalcacych ambitna dusze biur agencji posrednictwa. Wypelnianie papierow odbywa sie hurtowo. Jakies cztery czy piec osob jednoczesnie, dwie konsultantki. Sami Polacy, w tym jeden konsultant, plus Murzyn i konsultantka Słowaczka (tak swoja droga jak juz temat o rasach- Slowaczki miazdza). Padlo wlasnie na nasza sasiadke.
Murzyn chcial wypelnic prosta formalnosc- ot imie, nazwisko, adres, kilka banalnych pytan sprawdzajacych czy wiesz co to j. angielski (wymien dwa kolory, wymien dwa owoce).
-podaj nazwe stolicy wielkiej brytanii
- ....
Kobita dwoi sie i troi - rozumiesz, Big Ben, Chelesea, Wembley..
-Doncaster?

To byla chyba jedyna osoba w dziejach tej agencji, ktora nie dostala pracy (a naprawde desperacko szukali pracownikow Very Happy).

Taka opowiastka. W sumie o niczym nie swiadczy, ale moze doda kolorytu.
W Polsce ciezko cos powiedziec na te tematy. Pomine Zydow, Cyganow- raczej chodzi o imigracje z zewnatrz kontynentu, to jest glowny problem w innych krajach.

Na pewno Murzyni sa inni. Zreszta, oprocz bialych ludzi (i Japoncow bo oni juz sa pol-cyborgami) to wszyscy sami sie izoluja w gettach, sami skazuja sie na taki los. Mysle, ze niepotrzebnie kolejne panstwa sie z nimi pieprza. Naprawde mozna zyc inaczej. Poznalem paru Hindusow ktorzy zasymilowali sie z brytyjczykami. Mieli swoj trawnik, chodzili w jeansach, pracowali. I OK.
Ale te getta wypadaloby oddac do reklamacji ojczyznom.

BTW, cfo

Cytat:
czarni mają 7 dzieci, nie pracują, biora zasiłki i zyją całkiem przyzwoice, jeżdzą Toyotką land crusierem ( nie wiem czy dobrze napisałem). Podczas gdy kumpla ojciec zapieprza jak wół.


Toyota w Anglii nie jest zadnym szokiem. A wniosków czy wiecej "zarabiają" jego sąsiedzi nie moge wyciagnąc


To o co Ci chodzi? Wink
Wymieniasz ten samochod jakby to mial byc argument jakis, a pozniej sie wycofujesz. Powtarzasz stereotypy.
Z ktorymi sie akurat zgadzam i ktore moge czesciowo potwierdzic (bo sam troche widzialem poza tym Angole czesto narzekaja na nierobow pakistanow na socjalach).
Ale zaczynanie rozmowy od tego kto czym jezdzi mnie po prostu irytuje, demagogia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Ninja
Gość






PostWysłany: Śro 6:58, 09 Sty 2008    Temat postu:

To ja dodam od siebie jeszcze taką rasistowską bajkę.

Moja ciotka w trakcie pobytu w stanach spotkała na ulicy murzyna. Facet w uniformie śmieciarza, z jakimś małym odkurzaczem w ręku. I takie przedstawienie: facet się nachyla by wciągnąć paprochy odkurzaczem i w tym momencie unosi je wiatr. Wtedy on dzielenie rusza w pogoń za porwanymi przez wiatr paprochami i już już je ma w swoim małym odkurzaczyku, kiedy wiatr znów je porywa. I tak w kółko.

Moja ciotak obserwuje jakiś czas ten dziwny taniec i w końcu rzuca "Co to ma być?". "To czarni. Oni tak pracują" - odpowiada ktoś na ulicy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin