Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

kamfit · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

strzebonski · Gość

No ale ten podatek od uslug ksero czy czystych plyt nie jest taki idiotyczny. Tzn. idea jest dobra, wykonanie zle (choc i tak w dzisiejszych czasach- niemozliwe).

W koncu trudno policzyc ile jakich ksiazek bylo kserowanych i rozdzielic te pieniadze sprawiedliwie pomiedzy tworcow. No i jako podatek- jest to przymusowe.

Ja myslalem o czyms podobnym w kontekscie Internetu i sciagania pirackich kopii wszystkiego. Z tym, ze bez udzialu panstwa.
Myslalem o formie abonamentu u providerow szerokopasmowego Internetu. Abonament obejmujacy osobno filmy, muzyke, gry, ewentualnie jakies pakiety, etc. Sciagac moznaby korzystajac z uslugi zapewnionej przez providera (dzieki temu latwo mozna prowadzic statystyki co jest sciagane i wyplacac wlascicielom tantiemy, bezposrednio co bardzo wazne).

Panstwo byloby tu potrzebne tylko w przypadku, gdy ktos posadzony by byl o kradziez, a wszystko oprocz tego- wolny rynek. Prywatne firmy powinny sobie duzo lepiej poradzic z konkurencja (piratami) niz policja.
Na podobnej zasadzie dzialaja przeciez telewizje cyfrowe tylko oferuja mniejsza skale produktow.

Dinsdale · Gość

strzebonski · Gość

Dlatego lepiej zeby
1. organem kontroli i egzekucji bylaby inicjatywa prywatna, np. zrzeszenie konkretnych tworcow
2. w/w organizacja sprzedaje nosniki obciazone licencja wg swojego uznania
3. kazdy, kto kopiuje czyjas wlasnosc nie regulujac tantiemy moze zostac pozwany o kradziez (cos czuje, ze te stowarzyszenia lepiej wylapywalyby piratow niz policja. a jesli nie- ich problem)

Piszac, ze podatek nie jest idiotyczny chodzilo mi o to, ze zakup nosnikow/kserowanie i tym podobne czynnosci to najlepszy moment zeby lapac zlodziei. Oczywiscie o ile komus na tym zalezy.