Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Zapodział mi się gdzieś Nczas! (najprawdopodobniej z 2007-02-24) gdzie na okładce było coś o karze śmierci. Potrzebuję artykułów o tej tematyce z tamtego właśnie numeru do polemiki z księdzem Smile

Jeśli ktoś ma skaner i ten numer właśnie, będę wdzięczny.

mikkeforapl

W zupełności powinno Ci wystarczyć o:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Widziałem jedną z tych stron. Artykuł potrzebny mi jest bo była tam chyba wzmianka o jakimś papieżu, który był zdecydowanie za i coś tam powiedział na ten temat. Poza tym obiecałem, że dam mu ten artykuł do przeczytania Smile

Paprota · Gość

Tu zapewne chodzi o ten numer "NCzasu!", który ukazał się po wypowiedzi Benedykta 16, że "kara śmierci obraża godność człowieka". Jest w nim artykuł Michalkiewicza polemizującego z B16. Ach, ten niepoprawny Stachu i jego germanofobia... Smile

Dittohead · Gość

Papifobia? Smile

Ewentualnie anyklerykalizm Smile

Gość

mikkeforapl

mikkeforapl

[quote="Józio0506"]

mikkeforapl

Pewnie masz i to, ale na wszelki wypadek:
[link widoczny dla zalogowanych]

mikkeforapl

Przydać się mogą też teksty ks. Ślipko na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych] - To jest TO.

Dzięki WIELKIE Admin ! (za resztę linków też)

mikkeforapl

czytelnik · Gość

wspomnij ksiedzu o ks. wyjscia, rodziale 21-tym, wersie 14-tym

Gość

Paprota · Gość

Niestety fakty są takie, że stanowisko UPR/JKM w kwestii kary śmierci różni się od poglądów B16/JP2. To zresztą nie jedyna rozbieżność między programem Unii Polityki Realnej, a nauczaniem hierarchii kościelnej. W kwestii gospodarki KK i UPR też się rozmijają. UPRowcy starają się to taktownie przemilczać. Jednak już encyklika "Laborem Exercens" potępiała zarówno komunizm, jak i nieskrępowany wolny rynek (a było to przed Vaticanum II). Mnie to zbytnio nie rusza, gdyż nie wierzę w Kościół Katolicki (choć w Boga tak), ale wiem, że wielu UPRowców chce mieć opinię dobrych katolików.

Gość

Jednak wśród katolików, a nawet księży są wolnorynkowcy więc chyba nie jest to na tyle 'potępiane', że zabronione przez Kościół

Paprota · Gość

xyzvbn · Gość

Są. NIE KRADNIJ Very Happy

mikkeforapl

xyzvbn · Gość

Paprota · Gość

xyzvbn · Gość

Cóż to są ludzie (ani tylko ani aż).
Co nie zmienia faktu że wiedza więcej na temat wiary niż przeciętny katolik.;D

kamfit · Gość

KK nie powinien ustalać dogmatów gospodarczych. Nie wiem, czy wiecie, ale papież Paweł VI był bardzo uległy wobec komunistów, nawet napisał encyklikę, w której usprawiedliwiał nacjonalizacje i inne komunistyczne pomysły!

Podobno Benedykt XVI krytykuje państwo opiekuńcze, tak pisał Paweł Toboła- Pertkiewicz na SPK

Paprota · Gość

Dzisiaj rano pofatygowałem się do kościoła. Podczas mszy odczytywano list kard. Dziwisza i bp. Skworca, w którym był m. in. taki kwiatuszek:
"...w dzisiejszym świecie, w którym rządzą bezwzględne prawa rynku promujące egoizm i wybujały indywidualizm".
Czyli za dużo wolnego rynku w Polsce mamy - trzeba więcej socjalizmu Wink

Takie i mocniejsze ataki na liberalizm gospodarczy można usłyszeć zarówno od przedstawicieli "Kościoła łagiewnickiego", jak i "Kościoła toruńskiego". Nic dziwnego, że chrześcijański elektorat, usłyszawszy te słowa, głosuje na ko-socjalistów z PiS i LPR zamiast na ko-liberałów z UPR Sad

Gość

Co do tych słów:

"...w dzisiejszym świecie, w którym rządzą bezwzględne prawa rynku promujące egoizm i wybujały indywidualizm".

to sie zgadzam. To jest prawdą tylko należy zadać sobie trzy pytania:

1)Kiedy prawa rynku nie rządziły?

2) Grawitacja też jest bezwzględna(w sensie: pozbawiona współczucia) i co z tego?

3) Czy walka z prawem promującym wybujały indywidualizm ma sens, czy może lepiej przyjąć do wiadomości istnienie takiego prawa i się z nim pogodzić? ( podobnie: czy walka z prawem grawitacji będzie miała sens, czy z prób ograniczania go wyniknie coś dobrego?)

Gość

Gość

Gość

Jak mogą rządzić w socjaliźmie, gdzie "prawa rynku" ustala państwo.
Wolny rynek to właśnie taki rynek, który rządzi się własnymi prawami.

Gość

Gość

Weźmy przykład: Prawa rynku ustalają ceny na 20zł. Ale rząd ustala cenę maksymalną 10zł. I prawa rynku nie mają nic do powiedzenia. Owszem sprawią, że towar stanie się niedostępny, a podaż spadnie, ale to tylko szczątkowa władza.

Gość

Spaulding · Gość

Prawa rynku nie mają żadnej "władzy". Tak jak nie ma żadnej władzy prawo ciążenia. Owszem, można skoczyć ze skały ignorując prawo ciążenia - ale skutki będą wiadome. Tak samo z ignorowaniem praw rynku i koniec

Gość

Władza to metafora była i koniec. koniec.

Gość

"Dochodzi do wymiany tego samego towaru ale już za 20 zł."

Nie dochodzi, bo rząd tego zabrania (zostaje czarny rynek, ale to inna sprawa)

Gość