Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NOP. Partia narodowo-radykalna
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia Julia Nowak
Gość






PostWysłany: Sob 12:06, 27 Gru 2008    Temat postu: NOP. Partia narodowo-radykalna

1. Dlaczego taki temat? Bo taki, a nie inny!


Od jakiegoś czasu piszę, że jestem zwolenniczką kontrowersyjnej, skrajnie prawicowej partii Narodowe Odrodzenie Polski. Ponieważ jest ona mało znana w "szerokim świecie", postanowiłam stworzyć artykuł, który zaprezentowałby społeczeństwu jej główne postulaty. NOP domaga się radykalnych reform społeczno-politycznych, a nawet próbuje wymyślić idealny ustrój. Jeśli chcecie wiedzieć, o jakim systemie marzą członkowie Narodowego Odrodzenia Polski, przeczytajcie mój skromny artykuł. Będziecie mogli wówczas ocenić, czy hasło reklamowe ugrupowania ("Faszyzm?!? My jesteśmy gorsi!!!") ma pokrycie w rzeczywistości...


2. Model NOP-owski a model NJN-owski:



Ustrój, proponowany przez Narodowe Odrodzenie Polski, to alternatywa dla liberalnej demokracji. Władza jest w nim silna, ale zdecentralizowana, bliska obywateli i świadoma ich potrzeb. Głównej roli nie odgrywa rząd ani przywódca, urzędujący w odległej stolicy (a więc obcy większości społeczeństwa), tylko... samorządy terytorialne. Niepodległość Ojczyzny jest najwyższą wartością, toteż nie ma mowy o jakiejkolwiek uległości wobec innych krajów - także w ramach Unii Europejskiej. Model NOP-owski przewiduje wspieranie prywatnych przedsiębiorców, ale w taki sposób, by zdominowali oni rodzimy rynek i wyparli część firm zagranicznych.

W ustroju, wynalezionym przez Narodowe Odrodzenie Polski, liczy się samowystarczalność militarna. Oznacza to dążenie do opuszczenia NATO oraz znacznego wzmocnienia Wojska Polskiego. Świat cywilów również ma ulec militaryzacji, polegającej na zapewnieniu każdej rodzinie dostępu do broni palnej. Jak wynika ze spotu wyborczego NOP-u, członkowie tej partii odrzucają koncepcję społeczeństwa tolerancyjnego, gdyż uważają ją za najprostszą drogę do aprobowania zboczeń i patologii (homoseksualizmu, pedofilii, narkomanii etc.). Innym postulatem, wysuwanym przez Narodowe Odrodzenie Polski, jest sprzeciw wobec istnienia antypatriotycznych i antypaństwowych (anarchistycznych?) partii, stowarzyszeń, mediów...

NOP opowiada się za szeroko pojętą tradycją: tradycyjnymi rodzinami, tradycyjną obyczajowością, tradycyjnym katolicyzmem. Nie uznaje zaś komunizmu, liberalizmu, feminizmu, globalizacji i anarchizmu. Według ugrupowania, prawo powinno być surowe, toteż należy przywrócić karę śmierci za najcięższe przestępstwa (morderstwa, gwałty, handel narkotykami, udział w przestępczości zorganizowanej, działanie na rzecz likwidacji Państwa Polskiego). Korupcja ma być karana wysokimi wyrokami, aborcja traktowana jako ludobójstwo, zaś homoseksualiści objęci "programem specjalnej opieki medycznej". NOP życzy sobie usunięcia z Polski obcych jednostek wojskowych, bowiem uznaje je za bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Deklaruje również sprzeciw wobec spłacania długów, zaciągniętych przez komunistów.

Zapewne zauważyliście, że model NOP-owski częściowo różni się od mojego (enjotnowakowskiego). Ja uważam, iż na czele państwa powinna stać jednostka obdarzona szczególnym autorytetem, sprzeciwiam się rozpowszechnianiu broni palnej, popieram swobodę myśli oraz prawo do wyrażania własnego zdania. Oprócz tego, pragnę wzmocnienia pozycji Kościoła rzymskokatolickiego (w krajach, gdzie wspólnota wyznaniowa wywiera "presję" na władzę, raczej nie ma żadnego libertyństwa!). Wymienione postulaty nie pokrywają się jednak z wizją mojej ulubionej partii politycznej. Czy byłabym w stanie dokonać drobnej, wręcz "kosmetycznej" korekty moich poglądów i przyjąć światopogląd NOP-owski? Chyba tak. Nie wiem tylko, czy dostosowywanie się do cudzego widzimisię miałoby sens...


3. Gmurczyk na prezydenta! Sława wodzowi Narodowego Odrodzenia Polski!


Prezesem Narodowego Odrodzenia Polski jest p. Adam Gmurczyk - historyk Kościoła, urodzony w roku 1964. W czasach tzw. Pierwszej "Solidarności" był on aktywnym opozycjonistą, który współpracował z Komitetem Obrony Więzionych za Przekonania oraz redagował niezależne czasopisma ("Brzask", "Jestem Polakiem"). Co więcej, tworzył i kierował antykomunistycznymi stowarzyszeniami, takimi jak Ruch Narodowo-Niepodległościowy, Komitet Obchodów 50-lecia Ślubowań Jasnogórskich czy Akademicki Klub G. K. Chestertona. Był organizatorem strajków, przeciwnikiem zawierania ugód z komunistami, przewodniczącym pierwszego Samorządu Studentów na Akademii Teologii Katolickiej.

W 1988 r. został współprzewodniczącym Rady Wykonawczej Narodowego Odrodzenia Polski, przez jakiś czas współpracował z platformą polityczną Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe (kiedy ZChN uległo niekorzystnej liberalizacji, Gmurczyk i inni NOP-owcy opuścili jego szeregi). W 1994 r. pan Adam awansował na stanowisko przewodniczącego Narodowego Odrodzenia Polski, a dwa lata później - na prezesa. Obecnie jest on nie tylko przywódcą NOP-u, ale również członkiem ścisłego kierownictwa International Third Position, inicjatorem powstania European National Front, redaktorem naczelnym miesięcznika "Szczerbiec" (uznawanego przez Radę Europy za niesłychanie kontrowersyjny!), przyjacielem działającego w USA ośrodka badawczego Polish Historical Society.

Adam Gmurczyk zainicjował ogólnonarodowy ruch, zwany Sojuszem Nowych Sił, który określa następująco: "SNS jest nową jakością polityczną w Polsce. Najogólniej można ją nazwać po prostu: polską. Zresztą: każdy ruch narodowy - walczący o dobro swego narodu - jest de facto ruchem niepodległościowym, a więc walczącym o rozwój i utrzymanie niepodległości państwa swego narodu. Utopią jest wiara, że system demoliberalny można naprawić. Naszym celem jest wymiana państwa tego typu, bo tylko tak można przywrócić normalność. A że będzie to proces długotrwały? Trudno. Lepsze to, niż coroczne dziwienie się, że stawiany na fundamentach z zeschłych liści wieżowiec za każdym razem się zawala" (źródło: Patriota.pl). Czy podoba mu się pomysł, aby upodobnić polski ustrój do prawicowego autorytaryzmu? AG: "Prezydent, jako jedyna władza wykonawcza, to duża pokusa - wydaje się dość prostym rozwiązaniem na wszelkie burze i kryzysy w państwie. Jest tylko jeden problem: nie ma w Polsce takiego człowieka, któremu z ufnością można by powierzyć los naszego kraju" (źródło: Patriota.pl).

Panie Gmurczyk, a Pan by się nie nadawał??? Przecież jest Pan bardzo rozsądnym człowiekiem: nacjonalistą, konserwatystą, klerykałem, antydemokratą, antyliberałem, członkiem zarządu międzynarodowej organizacji tercerystycznej... W przeszłości organizował Pan strajki i manifestacje niepodległościowo-antykomunistyczne, redagował oraz wydawał podziemną prasę prawicową. Uważam, że dobrze to o Panu świadczy! Niech Pan nie będzie taki skromny, bo jest Pan klejnotem polskiej polityki!


4. "Przypatrzmy się powołaniu naszemu":



Tak sobie myślę, że mogłabym kiedyś wstąpić do Narodowego Odrodzenia Polski. Mam powołanie do walki z lewactwem i liberalizmem, popieram NOP w jakichś dziewięćdziesięciu pięciu procentach. Gdyby nie przyjęto mnie do tego ugrupowania, "zapukałabym do drzwi" Obozu Narodowo-Radykalnego. Ale to temat na inny felieton.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Sob 12:40, 27 Gru 2008    Temat postu:

"Model NOP-owski przewiduje wspieranie prywatnych przedsiębiorców, ale w taki sposób, by zdominowali oni rodzimy rynek i wyparli część firm zagranicznych. " Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzychun
Gość






PostWysłany: Sob 13:25, 27 Gru 2008    Temat postu:

Natalio - nie odpowiedzałaś na moje pytanie z innego tematu - co sądzisz o deflacji. Mam jeszcze kilka pytań.

- Jaka jest Twoja opinia nt. pieniądza fiducjarnego i jak z perspektywy historycznej oceniasz kwestie urzędowej kontroli stop procentowych,emisji pieniądza i kontroli prawa bankowego. W swojej analzie odnieś się do bankowości szkockiej po 1717 (po utracie przywilejów przez Bank od Scotland) oraz bankowości amerykańskiej,ktorej wolność gwarantowała Konstytucja i Monetary Act.

- Napisz co sądzisz o tzw. ochronie granic. Udowodnij dlaczego teoria katalaktyki nie jest mozliwa do zastosowania w przypadku wymiany miedzynarodowej.

-Piszesz o "władzy świadomej potrzeb obywateli". Uzasadnij dlaczego władza jest w stanie oceniać potrzeby obywateli,jeśli te są całkowicie indywidualne. Obal teze prof. Huerta de Soto mówiącą,ze działanie jednostek jest wynikiem tzw. funkcji przedsiebiorczej dzieki,ktorej analizujemy rzeczywistość z perspektywy,ktore jest determinowana indywidualnymi czynnikami takimi jak np.wiek,siła fizyczna,czy wykształcenie. Udowodnij,ze próba unifikacji potrzeb np. poprzez obowiazek szkolny nie implikuje przemocy wobec obywateli.


Ostatnio zmieniony przez krzychun dnia Sob 13:26, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:29, 27 Gru 2008    Temat postu:

J.N. Nowak napisał:
Od jakiegoś czasu piszę, że jestem zwolenniczką kontrowersyjnej, skrajnie prawicowej partii Narodowe Odrodzenie Polski

A czy przypadkiem oni sami siebie nie okreslaja jako "trzecia droge"?

J.N. Nowak napisał:
postanowiłam stworzyć artykuł, który zaprezentowałby społeczeństwu jej główne postulaty

Twoj artykul, znajac zycie, wyladuje na prawica.net, opowiadania.pl, na twoja strone internetowa i jak widac, rowniez tutaj. Na litosc Boska, blagam, nigdzie dalej tego nie publikuj!!! Smile

J.N. Nowak napisał:
nawet próbuje wymyślić idealny ustrój

Utopia!

J.N. Nowak napisał:
zaś homoseksualiści objęci "programem specjalnej opieki medycznej".

Oni by chcieli" zostać "objeci"... Laughing

J.N. Nowak napisał:
Deklaruje również sprzeciw wobec spłacania długów, zaciągniętych przez komunistów.

A co na to "Klub Paryski"? Co na to "komunisci"?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Sob 13:31, 27 Gru 2008    Temat postu:

Też kiedyś byłem narodowym bolszewikiem Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Sob 14:16, 27 Gru 2008    Temat postu:

Natalia Julia Nowak napisał:
a nawet próbuje wymyślić idealny ustrój

Czyli jest z założenia utopijna. Ja dziękuję za taką partię.
Cytat:
Władza jest w nim silna, ale zdecentralizowana, bliska obywateli i świadoma ich potrzeb

Bezwartościowy ogólnik. Brak jakiegokolwiek sprecyzowania. Poza tym, trąci populizmem.
Cytat:
Głównej roli nie odgrywa rząd ani przywódca, urzędujący w odległej stolicy (a więc obcy większości społeczeństwa), tylko... samorządy terytorialne

To samorządy terytorialne miałyby mieć silną władzę? Niby w jaki sposób? Przecież to sprzeczność sama w sobie.
Cytat:
Model NOP-owski przewiduje wspieranie prywatnych przedsiębiorców, ale w taki sposób, by zdominowali oni rodzimy rynek i wyparli część firm zagranicznych

Laughing - tak jak Gigabyte.
[quote]członkowie tej partii odrzucają koncepcję społeczeństwa tolerancyjnego, gdyż uważają ją za najprostszą drogę do aprobowania zboczeń i patologii (homoseksualizmu, pedofilii, narkomanii etc.). [/quote
No tak... ulubiona metoda ekstremistów... stawianie w jednym szeregu orientacji seksualnej, jaką jest homoseksualizm, zboczenia, jakim jest pedofilia i zjawiska społecznego, jakim jest narkomania.
Cytat:
sprzeciw wobec istnienia antypatriotycznych i antypaństwowych (anarchistycznych?) partii, stowarzyszeń, mediów...

Anarchista też może być patriotą. Ba, anarchista może być nawet nacjonalistą. Jeśli uważa, że jego naród powinien być wolny i nie uciskany przez żadną władzę - również rodzimą. Bez względu na to, czy rodzimą, czy obcą.
Cytat:
Nie uznaje zaś komunizmu, liberalizmu, feminizmu, globalizacji i anarchizmu

Kolejny bezwartościowy ogólnik, dowodzący ponadto niezrzumienia pewnych postawowych zagadnień. Ponieważ są różne liberalizmy (np. liberalizm obyczajowy, liberalizm prawny i liberalizm gospodarczy), różne feminizmy (np. liberalny, marksistowski i indywidualistyczny) i różne anarchizmy (komunistyczny, kolektywny, kapiatlistyczny, nacjonalistyczny).
Cytat:
przywrócić karę śmierci za najcięższe przestępstwa (morderstwa, gwałty, handel narkotykami, udział w przestępczości zorganizowanej, działanie na rzecz likwidacji Państwa Polskiego

Handel narkotykami nie jest przestępstwem. Tak samo nie jest przestępstwem dążenie do likwidacji państwa - wszystko jedno, czy polskiego, czy nie polskiego.
Nie są to przestępstwa, ponieważ nie ma przestępstwa wtedy, gdy nie ma ofiary.
A niby kto jest ofiarą działania na rzecz likwidacji państwa polskiego?
Kto jest ofiarą handlu narkotykami? Bo na pewn nie ten, kto je kupuje - przecież on chce je zażywać, więc nie dzieje mu się krzywda.
Cytat:
Korupcja ma być karana wysokimi wyrokami

Gdyby nie było biurokracji, nie byłoby korupcji. Zlikwidować wszystkie urzędy i będzie po problemie.
Cytat:
zaś homoseksualiści objęci "programem specjalnej opieki medycznej".

A co, jeś.lioni nie chcieliby być objęli tym programem? to co, obejmiesz ich tym wbrew ich woli? Jak bydło? Jak małe dzieci? Jak istoty nieposiadające wolnej woli?
Człowiek ma rozum i wolną wolę. Zaprzeczasz temu?
Jeśli nie, to pamiętaj, że homoseksualiści też są ludźmi.
Cytat:
sprzeciwiam się rozpowszechnianiu broni palnej

A to czemu? Przecież z bronią ludzie nie będą bezbronni.
Cytat:
pragnę wzmocnienia pozycji Kościoła rzymskokatolickiego

A ja pragnę zniszczenia Kościoła rzymskokatolickiego. Katolicyzm to wynaturzenie chrześcijaństwa.
Cytat:
w krajach, gdzie wspólnota wyznaniowa wywiera "presję" na władzę, raczej nie ma żadnego libertyństwa!).

Ja jestem za libertyństwem. Nie będzie mi jakiś klecha czy urzędas dyktował, z kim mogę się pukać, a z kim nie, i jak mogę się pukać, a jak nie.
Cytat:
jest Pan bardzo rozsądnym człowiekiem: nacjonalistą, konserwatystą, klerykałem, antydemokratą, antyliberałem,

Ja zaś jestem antynacjonalistą, antykonserwatystą, antyklerykałem, częściowo demokratą, częściowo antydemokratą, liberałem, libertarianinem. Oraz antykomunistą, antynazistą i antyfaszystą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Sob 14:40, 27 Gru 2008    Temat postu:

na cholere komu program NOP, skoro program UPR zawiera wszystkie istotne elementy tamtego programu, a jest pozbawiony jego lewackich wadliwych elementów? Laughing

NJN napisał:
Mam powołanie do walki z lewactwem i liberalizmem


zdecyduj się wreszcie, czy walczysz z lewactwem CZY z liberalizmem. jeśli z tym drugim, to sama jesteś lewackim ścierwem, i wkrótce zostaniesz zaorana. takie jest nieuchronne prawo prakseologii.


Ostatnio zmieniony przez Howard Roark dnia Sob 14:42, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amtałek
Gość






PostWysłany: Sob 14:45, 27 Gru 2008    Temat postu:

dzień sznura z każdym dniem się zbliża
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Sob 15:05, 27 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
No tak... ulubiona metoda ekstremistów... stawianie w jednym szeregu orientacji seksualnej, jaką jest homoseksualizm, zboczenia, jakim jest pedofilia i zjawiska społecznego, jakim jest narkomania.

Nie, żebym NOP popierał, ale homoseksualizm to nie jest żadna orientacja seksualna, tylko zwyczajna choroba. A uważanie pedalstwa za "orientacje", 'preferencje" itp. to lewactwo, które jak wiadomo należy:
http://www.youtube.com/watch?v=0lkm7LyU0q4
zaorać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Sob 15:21, 27 Gru 2008    Temat postu:

Po przeczytaniu tego co napisała pani Natalia włosy stanęły mi dęba i położyły się dopiero na myśl, że te poglądy reprezentuje jedynie wąski margines społeczeństwa.

Filippo napisał:

Nie, żebym NOP popierał, ale homoseksualizm to nie jest żadna orientacja seksualna, tylko zwyczajna choroba. A uważanie pedalstwa za "orientacje", 'preferencje" itp. to lewactwo.

No tak, są dwa punkty widzenia: WHO wg którego homoseksualizm nie jest chorobą, oraz pana Filippo wg którego to jest choroba. Podejrzewam, że Światowa Organizacja Zdrowia, ma trochę głębszą wiedzę na ten temat niż pan Filippo i jednak zaufałbym jednak jej osądowi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Sob 15:21, 27 Gru 2008    Temat postu:

Filippo napisał:
Cytat:
No tak... ulubiona metoda ekstremistów... stawianie w jednym szeregu orientacji seksualnej, jaką jest homoseksualizm, zboczenia, jakim jest pedofilia i zjawiska społecznego, jakim jest narkomania.

Nie, żebym NOP popierał, ale homoseksualizm to nie jest żadna orientacja seksualna, tylko zwyczajna choroba. A uważanie pedalstwa za "orientacje", 'preferencje" itp. to lewactwo, które jak wiadomo należy:
http://www.youtube.com/watch?v=0lkm7LyU0q4
zaorać.


nie no, bez przesady, bo jeśli taki los mamy zgotować homosiom, to następni w kolejne będą chorzy na Aspergera, przecież to też lewactwo i w ogóle mutualizm. choć niektórzy doszukują się wspólnej konspiracji obu opcji, wskazując na to, iż tok myslenia Aspergerowców przypomina myślenie kobiet, a jak wiadomo, jeśli mężczyzna myśli po kobiecemu, to jest gejem i musi się zaorać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Sob 15:32, 27 Gru 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Po przeczytaniu tego co napisała pani Natalia włosy stanęły mi dęba i położyły się dopiero na myśl, że te poglądy reprezentuje jedynie wąski margines społeczeństwa.

Filippo napisał:

Nie, żebym NOP popierał, ale homoseksualizm to nie jest żadna orientacja seksualna, tylko zwyczajna choroba. A uważanie pedalstwa za "orientacje", 'preferencje" itp. to lewactwo.

No tak, są dwa punkty widzenia: WHO wg którego homoseksualizm nie jest chorobą, oraz pana Filippo wg którego to jest choroba. Podejrzewam, że Światowa Organizacja Zdrowia, ma trochę głębszą wiedzę na ten temat niż pan Filippo i jednak zaufałbym jednak jej osądowi.

WHO, która decyzje o usunięciu homoseksualizmu z listy chorób podjeła w demokratycznym głosowaniu i z tego co wiem małą przewagą głosu.
Jakoś tak sie dziwnie składa, że bardziej ufam sobie niż postępowemu lewactwu. Twisted Evil

Cytat:
nie no, bez przesady, bo jeśli taki los mamy zgotować homosiom, to następni w kolejne będą chorzy na Aspergera, przecież to też lewactwo i w ogóle mutualizm. choć niektórzy doszukują się wspólnej konspiracji obu opcji, wskazując na to, iż tok myslenia Aspergerowców przypomina myślenie kobiet, a jak wiadomo, jeśli mężczyzna myśli po kobiecemu, to jest gejem i musi się zaorać

Nie, nie! Ja nie mówie o pederastach, tylko o postępowaym lewactwie Razz


Ostatnio zmieniony przez Filippo dnia Sob 15:35, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Sob 16:24, 27 Gru 2008    Temat postu:

Wszebąd Mścisz Dębosławic do Natalii Julii Nowak napisał:
zdecyduj się wreszcie, czy walczysz z lewactwem CZY z liberalizmem.

Przeciwnik lewactwa może być jednocześnie przeciwnikiem liberalizmu. Np. konserwatyzm nie jest ani socjalistyczny, ani liberalny.
Jacek Bartyzel - monarchista, konserwatysta i sympatyk integryzmu - jest zarówno antysocjalistą, jak i antyliberałem.
Cytat:
jeśli z tym drugim, to sama jesteś lewackim ścierwem

Albo "konserwatywnym ścierwem".
Czytałeś "Konstytucję wolności" Hayeka?
Filippo napisał:
homoseksualizm to nie jest żadna orientacja seksualna, tylko zwyczajna choroba

Skąd to stwierdzenie? Masz jakieś wyniki badań na ten temat?
Właściwie to nawet chciałbym, żeby homoseksualizm był chorobą i żeby nikt w to nie wątpił - niestety, nie ma tak dobrze. I pedalstwo może sobie hulać i kpić z tych, którzy nazywają homoseksualizm chorobą, nazywając ich "homofobami", "faszystami", "nacjonalistami" itd.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:59, 27 Gru 2008    Temat postu:

Groteska!
Pani NJN sprzeciwia się kapitalizmowi i wolności i sama się do tego przyznaje. Ale merytorycznych argumentów od niej chyba jeszcze nikt nie usłyszał. Bo takich ni ma.
Jak już mówiłem, Pani Natalia jest wrogiem tak zwanego Narodu Polskiego.

A co do NOP-u. Gospodarczo to jest socjalizm, a prawa człowieka byłyby odbierane. Ale to nie chodzi o to , bo teraz wszystkie partie (oprócz UPR) takie są. Jakby oni wygrali to Polsce by przybyło wrogów na całym świecie. Jest to partia antysemicka, a wiadomo kto rządzi światem. No po prostu tragedia. Po za tym sama idea istnienia ''narodu'' jest obalona, gdyż takie coś biologicznie nie istnieje. Stawia sobie monopol na panowanie jakiegoś ''narodu'' na danym terenie i możliwość dyktowania innym mieszkańcom (którzy nie są w danym ''narodzie'').
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzychun
Gość






PostWysłany: Sob 17:11, 27 Gru 2008    Temat postu:

Naród może funkcjonować w świadomości konkretnych jednostek,ale nikt nie rodzi się z "poczuciem obowiązku wobec narodu". To zostaje wpojone w procesie wychowania,ale nie determinuje naszego życia - podejrzewam,ze wiele osób na tym forum na pytanie "tradycja intelektualna ktorego kraju najbardziej Ci imponuje" odpowiedziałoby Anglia/USA.
Nie istnieje tez cos takiego jak interes narodu tak jak nie istnieje interes klasy robotniczej czy rasy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Sob 20:43, 27 Gru 2008    Temat postu:

Ambioryks napisał:

Przeciwnik lewactwa może być jednocześnie przeciwnikiem liberalizmu. Np. konserwatyzm nie jest ani socjalistyczny, ani liberalny.


doświadczony libertarianin powinien wiedzieć, iż dychotomia następuje na płaszczyźnie: TYRANIA-WOLNOŚĆ , którą to na potrzeby tego forum etykietujemy również LEWACTWO-PRAWICOWOŚĆ , tudzież SOCJALIZM-LIBERALIZM.
ale chodzi o to pierwsze znaczenie. czyli reasumując: niech się NJN zastanowi, czy walczy z TYRANIĄ czy z WOLNOŚCIĄ. nie ma "i z tym i z tym".

Cytat:
Jacek Bartyzel - monarchista, konserwatysta i sympatyk integryzmu - jest zarówno antysocjalistą, jak i antyliberałem.


nie wyskakuj mi z tego typu przypadkami. Wielomski, Bartyzel, Danek et consortes - muszą się zaorać. Antyegalitarny socjalizm jest nadal socjalizmem.

Cytat:
Cytat:
jeśli z tym drugim, to sama jesteś lewackim ścierwem

Albo "konserwatywnym ścierwem".


umówmy się, że osoby proponujące inżynierię społeczną (egalitarną czy antyegalitarną) nazywamy na tym forum LEWAKAMI, bo tak się przyjęło :>
Adjektywu "konserwatywny" natomiast nie stosujmy wobec antyegalitarnych socjalistów z szacunku dla autentycznego konserwatyzmu i konserwatywnego-paleo-libertarianizmu.

Cytat:
Czytałeś "Konstytucję wolności" Hayeka?


szkoda mi czasu. wystarczy że straciłem go na "Drogę do zniewolenia"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Nie 6:31, 28 Gru 2008    Temat postu:

Howard Roark napisał:
doświadczony libertarianin powinien wiedzieć, iż dychotomia następuje na płaszczyźnie: TYRANIA-WOLNOŚĆ , którą to na potrzeby tego forum etykietujemy również LEWACTWO-PRAWICOWOŚĆ , tudzież SOCJALIZM-LIBERALIZM.

Lewica nie jest tożsama z tyranią, a prawica nie jest tożsama z liberalizmem. Wielu libertarian tak twierdzi - m.in. Karl Hess (założyciel Partii Libertariańskiej uSA) i Sheldon Richman.
Karl Hess m.in. nazwał dyktatury Hitlera i Stalina dyktaturami prawicowymi - ponieważ prawica opiera się m.in. na autorytecie - w tym na autorytecie władzy.
Natomiast libertarianizm jest lewicowy - ponieważ przeciwstawia się autorytetowi władzy. Wszelkiej władzy.
Otto von Bismarck był konserwatystą, a nie socjalistą, a mimo to wprowadzał przymusowe emerytury, przymusowe ubezpieczenia i renty i w ogóle był etatystą. Konserwatysta, a więc prawicowiec.
Nie czytasz tekstów ze strony liberalis.pl?
[link widoczny dla zalogowanych] - już kiedyś wklejałem na tym forum fragmenty tekstów z tych stron.
A tak w oggóle, to słuszniejszym podziałem niż na prawicę i lewicę jest podział sceny politycznej na trójkąt konserwatyzm-liberalizm-socjalizm - zgodnie z podziałem m.in. Hayeka.
Przeczytaj sobie moje inne posty z innych tematów.
Cytat:
Wielomski, Bartyzel, Danek et consortes - muszą się zaorać. Antyegalitarny socjalizm jest nadal socjalizmem.

Wielomski i Bartyzel nie są socjalistami.
Przykro mi, ale podział nie jest tak prosty, jak by się mogło wydawać i jak niektórzy by chcieli.
Cytat:
umówmy się, że osoby proponujące inżynierię społeczną (egalitarną czy antyegalitarną) nazywamy na tym forum LEWAKAMI, bo tak się przyjęło :>

"Bo tak się przyjęło"? Chyba raczej Ty tak przyjąłeś.
Cytat:
Adjektywu "konserwatywny" natomiast nie stosujmy wobec antyegalitarnych socjalistów z szacunku dla autentycznego konserwatyzmu i konserwatywnego-paleo-libertarianizmu.

Czyli według Ciebie np. Bismarck, Bartyzel i Wielomski to socjaliści? Laughing
Powtarzam: lewica nie jest tożsama z socjalizmem, a prawica nie jest tożsama z liberalizmem.
Lewica wcale nie musi się wiązać z jakimikolwiek socjalami. Niektóre odłamy libertarianizmu też są lewicowe - vide wspomniani Hess i Richman.
Już nie wspominając o tym, że również mnie samego - libertarianina - trudno przypisać do lewicy lub prawicy.
Komuniści i postkomuniści nazwaliby mnie skrajnym prawicowcem, a giertychowcy, bublowcy i rydzykowcy nazwaliby mnie skrajnym lewicowcem.
Dlatego ja sam określam się po prostu mianem libertarianina, a nie prawicowca czy lewicowca - bo moim zdaniem podział na prawicę i lewicę nie ma sensu.
Cytat:
wystarczy że straciłem go na "Drogę do zniewolenia"

Co to znaczy "straciłem go"? To znaczy, że Ci się ta ksiażka nie podobała?
Ale polecam chociażby postscriptum: "Dlaczego nie jestem konserwatystą"? - można znaleźć również m.in. na stronie liberalis.pl
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Ambioryks dnia Nie 6:33, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Nie 6:49, 28 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Natomiast libertarianizm jest lewicowy - ponieważ przeciwstawia się autorytetowi władzy. Wszelkiej władzy.


A dobrowolne podporządkowanie się autorytetowi? Dobrowolna władza?

Libertarianizm to filozofia sprzeciwu wobec przymusu, który narusza podstawowe prawo każdej jednostki do własności i wynikającej z niej wolności.

Ja nie mam nic przeciwko władzy jako takiej, lecz władzy, która wymusza swoją pozycję siłą i przemocą.


Ostatnio zmieniony przez SaberTooth dnia Nie 6:51, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Nie 7:47, 28 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Ja nie mam nic przeciwko władzy jako takiej, lecz władzy, która wymusza swoją pozycję siłą i przemocą.

Każdą władzę cechuje przymus i siła.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 7:50, 28 Gru 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Każdą władzę cechuje przymus i siła.

No nie bardzo.
Mój szef ma nade mną władzę, ale nie stosuje ani przymusu, ani siły.
Takoż samo moi rodzice, moja dziewczyna, itd, itp.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Nie 8:03, 28 Gru 2008    Temat postu:

Jednak nikt Tobą nie rozporządza. Z szefem podpisujesz umowę, rodzice są Twoim autorytetem etc. Władze ma ten, kto może wywierać przymus nie licząc się z wolą zainteresowanego (państwo).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 8:17, 28 Gru 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Jednak nikt Tobą nie rozporządza. Z szefem podpisujesz umowę, rodzice są Twoim autorytetem etc. Władze ma ten, kto może wywierać przymus nie licząc się z wolą zainteresowanego (państwo).

Widzisz... problem polega na tym, że się z Toba w zasadzie zgadzam Laughing
Sęk w tym, że niektórzy inaczej rozumieją pojęcie władzy.
Nieanarchiści mówią coś w stylu: "Gdyby było po waszemu to cała cywilizacja ległaby w gruzach, nikt nie chodziłby do pracy, bo szefowie nie mogliby rozkazywać pracownikom, rodzice nie mieliby władzy nad dziećmi itd. itp."
Lewaccy anarchiści z kolei mówią: "Anarchokapitalizm to żadna anarchia! Kaptaliści ciągle mogliby wyzyskiwać robotników... bla, bla, bla!"

Żeby łatwiej im było zrozumieć nasze stanowisko, tłumaczymy im jak ma się stosowane przez nich pojęcie władzy do naszych poglądów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Nie 9:32, 28 Gru 2008    Temat postu:

Ambioryks napisał:

Lewica nie jest tożsama z tyranią, a prawica nie jest tożsama z liberalizmem.


historycznie nie. ale współcześnie terminologia się zmieniła.

Cytat:
Karl Hess m.in. nazwał dyktatury Hitlera i Stalina dyktaturami prawicowymi - ponieważ prawica opiera się m.in. na autorytecie - w tym na autorytecie władzy.


litości. prawica opiera się na autorytecie, ale nie KOLEKTYWU. w III Rzeszy i ZSRR władzę sprawował kolektyw, którego jedynie "przewodnikiem" był Hitler czy Stalin. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą dyktaturą prawicową, Horthyego na Węgrzech, Franco w Hiszpanii czy Pinocheta w Chile.

Cytat:
Natomiast libertarianizm jest lewicowy - ponieważ przeciwstawia się autorytetowi władzy. Wszelkiej władzy.


a może i być taki lewicowy-libertarianizm, ale większość autentycznych libertarian autorytetowi per se się nie sprzeciwia. Dobrowolnie przyjętemu autorytetowi władzy też nie. Jak już napisali koledzy.

Cytat:
Otto von Bismarck był konserwatystą, a nie socjalistą, a mimo to wprowadzał przymusowe emerytury, przymusowe ubezpieczenia i renty i w ogóle był etatystą. Konserwatysta, a więc prawicowiec.


historycznie, owszem. Ale w ujęciu ogólnym był po prostu antyegalitarnym zamordystą, i określenie "konserwatywny-socjalizm" czy "paternalistyczny socjalizm" stosuje się na tego typu przypadki, vide Hoppe.

Cytat:
A tak w oggóle, to słuszniejszym podziałem niż na prawicę i lewicę jest podział sceny politycznej na trójkąt konserwatyzm-liberalizm-socjalizm - zgodnie z podziałem m.in. Hayeka.


trójkąty to kiepski pomysł. czy jest jakaś zasadnicza różnica, czy zamordyzm będzie egalitarny czy antyegalitarny? kosmetyczna może. czy socjalizm będzie proletariacki czy burżuazyjny? nadal będzie to tyrania.
więc podział dychotomiczny jest najbardziej słuszny: Tyrania-Wolność

Cytat:
Wielomski i Bartyzel nie są socjalistami.


tak im się tylko wydaje. ale w ich pisaninie wyłania się obraz feudalnego korporacjonizmu, czyli wg Hoppego - socjalizmu paternalistycznego.

Cytat:
Czyli według Ciebie np. Bismarck, Bartyzel i Wielomski to socjaliści? Laughing


tak. socjaliści. i nie wg mnie, tylko wg Hoppego.

Cytat:
Powtarzam: lewica nie jest tożsama z socjalizmem, a prawica nie jest tożsama z liberalizmem.


obecnie jest.

Cytat:
Lewica wcale nie musi się wiązać z jakimikolwiek socjalami.


współczesna lewica musi. jej definicja wolności wymusza traktowanie człowieka jak bezwolnego bydlęcia, któremu należy zapewnić "wolność do"

Cytat:
Niektóre odłamy libertarianizmu też są lewicowe - vide wspomniani Hess i Richman.


wynika to z błędnej antropologii tudzież jakiegoś ukrytego sentymentu

Cytat:
Komuniści i postkomuniści nazwaliby mnie skrajnym prawicowcem, a giertychowcy, bublowcy i rydzykowcy nazwaliby mnie skrajnym lewicowcem.


no popatrz, to tak jak mnie Laughing

Cytat:
Dlatego ja sam określam się po prostu mianem libertarianina, a nie prawicowca czy lewicowca - bo moim zdaniem podział na prawicę i lewicę nie ma sensu.


ma sens jeśli jako kryterium przyjmiemy definicję wolności.

Cytat:
Co to znaczy "straciłem go"? To znaczy, że Ci się ta ksiażka nie podobała?


przereklamowana i pełna niebezpiecznych wtrętów.

Cytat:
Ale polecam chociażby postscriptum: "Dlaczego nie jestem konserwatystą"? - można znaleźć również m.in. na stronie liberalis.pl


znane i nielubiane. lepiej poczytać rewizjonistyczne eseje Rothbarda.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Nie 10:01, 28 Gru 2008    Temat postu:

Howard Roark napisał:
Dobrowolnie przyjętemu autorytetowi władzy też nie

Dobrowolnie przyjęty autorytet władzy jest tylko wtedy, jeśli podpisze się z rządzącym umowę. Czyli nie w typowym państwie, w którym w "umowie społecznej" podpis nie jest wymagany - bo samo istnienie tej "umowy" oznacza akceptację jej warunków przez obywateli.
Cytat:
Dobrowolnie przyjętemu autorytetowi władzy też nie

To Ty tak twierdzisz.
Cytat:
więc podział dychotomiczny jest najbardziej słuszny: Tyrania-Wolność

Tak, ale doktryn politycznych jest znacznie więcej, niż żeby można je było zmieścić w ciasnych ramach "prawicy" i "lewicy".
Cytat:
obecnie jest.

Bo obecnie tak się przyjęło. Co nie zmienia faktu, że ta zbitka pojęć jest historycznie fałszywa.
Cytat:
współczesna lewica musi. jej definicja wolności wymusza traktowanie człowieka jak bezwolnego bydlęcia, któremu należy zapewnić "wolność do"

Raczej "prawa do". Wolność jest zawsze "od czegoś".
LPR, NOP i PPN chcą zapewnić Kościołowi rzymskokatolickiemu prawo do zajęcia silniejszej pozycji niż obecnie. Natomiast wolnościowcom chcą odebrać to prawo.
W ogóle kościół katolicki chce ograniczać ludzką wolność. Czy to oznacza, że KRK jest lewicyw? Przecież opiera się na tradycji.
Problem w tym, że istotą prawicowości jest pozytywny stosunek do tradycji (tradycjonalizm, konserwatyzm), a istotą lewicowości jest stosunek do postępu (progresywizm, postępowość). tylko że jest bardzo wiele tradycji, w dodatku często sprzecznych ze sobą, i wiele kierunków postępu. Pisałem już o tym. I ze wiele rzeczy, które obecnie uważa się za lewicowe lub typowe dla lewicy, były znane już w starożytności. (np. aborcja, eutanazja, nieformalne związki homoseksualne, demokracja, prostytucja, rozwiązłość, libertynizm itd. - bo temu właśnie sprzeciwia się typowa europejska (katolicka i w ogóle chrześcijańska) prawica.
Tylko że rodzimowierstwo jest starsze od chrześcijaństwa, więc zwolennik rodzimowierstwa i przeciwnik chrześcijaństwa jest w pewnym sensie reakcjonistą, a więc jakby prawicowcem. Czego jednak te wszystkie PiSy, LPRy, NOPy i inne PPNy nie biorą pod uwagę.

Sam więc widzisz, jakie to skomplikowane.
Cytat:
wynika to z błędnej antropologii tudzież jakiegoś ukrytego sentymentu

Z sentymentu do buntu przeciw władzy i wzyania do obalenia władzy - czyli do rewolucji. a obalanie instytucji państwa raczej jest cechą lewicy, a nie prawicy, prawda?
A anarchopacyfizm (np. Hessowski) jest też raczej lewicowy, niż prawicowy.
Zresztą, lewica w USA to co innego niż lewica w Europie.
Cytat:
ma sens jeśli jako kryterium przyjmiemy definicję wolności.

Wolność jest liberalna i libertariańska, a nie prawicowa lub lewicowa.
Natomiast europejski (chrześcijański, a zwłaszcza katolicki) konserwatyzm i (marksistowski) socjalizm są antyliberalne.
I tyle.
Cytat:
przereklamowana i pełna niebezpiecznych wtrętów.

Jakich konkretnie "niebezpiecznych wtrętów"? Podasz jakieś? I napiszesz, dlaczego według Ciebie one są "niebezpieczne"?
Bo ja o "Konstytucji wolności" mam jak najbardziej pozytywne zdanie.
Cytat:
znane i nielubiane

A dlaczego nielubiane?
Cytat:
lepiej poczytać rewizjonistyczne eseje Rothbarda.

Ale chyba nie o ZSRS? Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Nie 10:59, 28 Gru 2008    Temat postu:

Ambioryks napisał:

Dobrowolnie przyjęty autorytet władzy jest tylko wtedy, jeśli podpisze się z rządzącym umowę. Czyli nie w typowym państwie, w którym w "umowie społecznej" podpis nie jest wymagany - bo samo istnienie tej "umowy" oznacza akceptację jej warunków przez obywateli.


my w ogole nie mamy na mysli wspolczesnego panstwa i wspolczesnie rozumianej wladzy, od tego trzeba zaczac. tak jak napisali koledzy - mozna ująć w ten sposób np. dobrowolnie uznawaną władzę kierownika. Ale może to też być władza SĘDZIEGO w prywatnym libertariańskim sądzie wyższej instancji, z którym twoja firma ubezpieczeniowa podpisała umowę o apelacji.

Cytat:
Tak, ale doktryn politycznych jest znacznie więcej, niż żeby można je było zmieścić w ciasnych ramach "prawicy" i "lewicy".


w ramach "prawicy" i "lewicy" tak. ale gdy te ramy zastąpimy określeniami "wolność" a "tyrania", to nagle się okazuje, że te mnogie tzw. doktryny polityczne, to jedno i to samo.

Cytat:
Bo obecnie tak się przyjęło. Co nie zmienia faktu, że ta zbitka pojęć jest historycznie fałszywa.


mam zbyt anglo-amerykańską mentalność, i dla mnie Right znaczy Słuszność :> Left is Sinister and always wrong!

Cytat:
Raczej "prawa do". Wolność jest zawsze "od czegoś".


lewakom to powiedz, mnie nie musisz. to oni tak sobie zdefiniowali wolność, i dlatego współczesna lewica=tyrania, czy to egalitarnego motłochu, czy jakiejś formy narodu/klasy wybranej

Cytat:
W ogóle kościół katolicki chce ograniczać ludzką wolność. Czy to oznacza, że KRK jest lewicyw? Przecież opiera się na tradycji.


jak tradycja jest egalitarna, pacyfistyczna i antyludzka, to opierając się na niej można z całą pewnością być lewicowym. Very Happy

Cytat:
Problem w tym, że istotą prawicowości jest pozytywny stosunek do tradycji (tradycjonalizm, konserwatyzm), a istotą lewicowości jest stosunek do postępu (progresywizm, postępowość).


ale każdy sobie inaczej defniuje tak tradycję, jak i postęp, by tylko swoje tyrańskie zapędy wytłumaczyć.
Natomiast głównie UPRowska definicja prawicy sprowadza się do uznania wolności OD, oraz uznania odpowiedzialności człowieka za siebie. I tego się na tym forum trzymamy.

Cytat:
tylko że jest bardzo wiele tradycji, w dodatku często sprzecznych ze sobą, i wiele kierunków postępu. Pisałem już o tym. I ze wiele rzeczy, które obecnie uważa się za lewicowe lub typowe dla lewicy, były znane już w starożytności. (np. aborcja, eutanazja, nieformalne związki homoseksualne, demokracja, prostytucja, rozwiązłość, libertynizm itd. - bo temu właśnie sprzeciwia się typowa europejska (katolicka i w ogóle chrześcijańska) prawica.


progresywiści czyli lewica na przełomie XIX i XX w. byli również EUGENIKAMI, RASISTAMI i byli bardzo antyegalitarni. Dziś zostaliby określeni przez ogół mianem...prawicy. No litości.
Powtarzam. Chęć dokonania inżynierii społecznej jest wyróżnikiem tego, czy mamy do czynienia z tyranem-lewicowcem, niezależnie czy w imię egalitaryzmu czy elitaryzmu.

Cytat:
Sam więc widzisz, jakie to skomplikowane.


albo wolność, albo tyrania. co tu skomplikowanego?

Cytat:
Z sentymentu do buntu przeciw władzy i wzyania do obalenia władzy - czyli do rewolucji. a obalanie instytucji państwa raczej jest cechą lewicy, a nie prawicy, prawda?


jakoś wszystkie rewolucje "lewicowe" kończyły się miast obaleniem państwa - jego restytucją w postaci totalitarnej.
Czy Wojna o Niepodłegłość 13 kolonii była lewicowa? NIE. Gdyż nie zakładała żadnej inżynierii społecznej. (choć oczywiście liberałowie ówcześnie w Europie, to była lewa część parlamentów Wink)

Cytat:
A anarchopacyfizm (np. Hessowski) jest też raczej lewicowy, niż prawicowy.


"Ekstremizm w obronie wolności nie jest występkiem". Jakoś nie widzę tu pacyfizmu :>. Oczywiście popieram w 100% Very Happy

Cytat:
Zresztą, lewica w USA to co innego niż lewica w Europie.


historycznie, to lewica w Europie to liberałowie, którzy jednak bardzo szybko przeszli na pozycje typowo socjalistyczne. Ciekawe, czemu tak się stało? :>
W USA libertarianie zawsze byli na prawo. A prawica przeszła z kolei na pozycje paternalistyczne i neokońskie. Więc w sumie można za Korwinem powtórzyć: w USA lewica to Libertarian Party, a prawica to Constitution Party. :>

Cytat:
Wolność jest liberalna i libertariańska, a nie prawicowa lub lewicowa.


my wiemy jaka jest wolność, ale lewactwo sobie tworzy własną definicję wolności, i to ją odróżnia od nas oraz od autentycznej prawicy, co tłumaczyłem powyżej.

Cytat:
Natomiast europejski (chrześcijański, a zwłaszcza katolicki) konserwatyzm i (marksistowski) socjalizm są antyliberalne.


powtarzam. paternalistyczny czy maternalistyczny - ale jednak socjalizm zawsze pozostanie socjalizmem. Kolektywizmem. Antyindywidualizmem. Synonimy tego samego. Po co to rozróżniać i robić trójkąty? ma to sens chyba tylko dla psychologów szukających źródła totalitaryzmu.

Cytat:
Jakich konkretnie "niebezpiecznych wtrętów"? Podasz jakieś? I napiszesz, dlaczego według Ciebie one są "niebezpieczne"?
Bo ja o "Konstytucji wolności" mam jak najbardziej pozytywne zdanie.


piszę o Drodze Do Zniewolenia, rzecz jasna, i mam tu na myśli kompromisy Hayeka z demoliberalnym, socjaldemokratycznym paradygmatem. No, ale dla (anarcho)kapitalisty nawet lekkie skręcenie w lewo jest już występkiem. Hayek lekko nie skręcił. On zjechał prosto na czołowe zderzenie z lewiatanem. Typu: obowiązkowa służba wojskowa nie jest odebraniem wolności, jeśli jej termin jest ściśle określony i wiemy czego się spodziewać. Very Happy nigga plz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Nie 11:08, 28 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Dobrowolnie przyjęty autorytet władzy jest tylko wtedy, jeśli podpisze się z rządzącym umowę.


Dobrowolność rozumie się chyba samą przez się jako dobrowolność, a umowa 'na piśmie' to rzecz wtórna.

Cytat:
Czyli nie w typowym państwie, w którym w "umowie społecznej" podpis nie jest wymagany - bo samo istnienie tej "umowy" oznacza akceptację jej warunków przez obywateli.


A kto powiedział, że w typowym państwie? Władza nie musi występować tylko i wyłącznie w państwie. Zresztą stanowi jakoby nierozłączny element tego świata. Sęk w tym, aby nikt nikogo do jej akceptacji nie zmuszał.

Zaś umowa społeczna ma się tak do umowy jak krzesło elektryczne z krzesłem do siedzenia. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Nie 12:38, 28 Gru 2008    Temat postu:

Howard Roark napisał:
Cytat:
Powtarzam: lewica nie jest tożsama z socjalizmem, a prawica nie jest tożsama z liberalizmem.


obecnie jest.


Obecnie lewica jest tożsama z państwowym socjalizmem, a prawica jest tożsama... też z państwowym socjalizmem. Very Happy Więc proponuję olać dzisiejszą lewicę-prawicę i zająć się pierwotnymi pojęciami.

Howard Roark napisał:
Cytat:
Dlatego ja sam określam się po prostu mianem libertarianina, a nie prawicowca czy lewicowca - bo moim zdaniem podział na prawicę i lewicę nie ma sensu.


ma sens jeśli jako kryterium przyjmiemy definicję wolności.


W takim razie musielibyśmy uznać Tuckera i Spoonera za prawicowców (o wiele bardziej prawicowych od Pinocheta), a większość KZM za lewaków. Czy to uważasz za sensowne?

Ja akurat nie jestem zwolennikiem tego podziału - o wiele lepsze jest IMO operowanie nazwami doktryn i nazywanie siebie po prostu libertarianinem, ale uważam, że jeżeli już mamy tykać podziału lewica-prawica, to powinniśmy stosować pierwotne pojęcia, a nie jakieś dziwne modyfikacje, z której korzysta tylko jedno środowisko (UPR-owcy).

A teraz czekam za zaoranie i Dzień Sznura. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nazgul




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:47, 28 Gru 2008    Temat postu:

W pojęciu XIX i XX wieku Libertarianin to oczywiście lewicowiec i to dosyć skrajny.Liberał to lewicowiec a liberał gospodarczy to lewicowiec gospodarczy. Dziwi mnie, że to nie oczywiście.
Ideologia libertariańska wywodzi się przecież z liberalnej lewicowej ideologii Rew. Frac. i Amerykańskiej.
Ideologia rynku przeszła do konserwatystów i prawicy dopiero w po 1945 roku a dokładniej wraz Thatcher i Reaganem. Wcześniej być konserwatystą oznaczało być etatystą, zwolennikiem mocnego i ingerującego państwa. We wszystkie dziedziny życia obywatela.

Po prostu w świecie post nowoczesnym, tradycyjny podział na lewo-prawo nie ma miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Nie 13:46, 28 Gru 2008    Temat postu:

Howard Roark napisał:
gdy te ramy zastąpimy określeniami "wolność" a "tyrania", to nagle się okazuje, że te mnogie tzw. doktryny polityczne, to jedno i to samo.

Pomiędzy pełną wolnością a skrajną tyranią są jeszcze formy pośrednie. Np. stalinizm czy hitleryzm są o wiele bardziej tyrańskie niż "zwykły" socjalizm, a socjalizm jest bardziej zamordystyczny niż socjaldemokracja, z kolei socjaldemokracja jest bardziej zamordystyczna niż socjalliberalizm, który z kolei jest bardziej opresyjny niż demoliberalizm, który jest mniej wolnościowy niż libertarianizm. Itd.
Socjaldemokracja jest prawie typowym socjalizmem, z leciutkim odchyłem w stronę liberalizmu, socjalliberalizm jest czymś pośrednim między socjalizmem a liberalizmem.
Mało jest rzeczy czysto białych lub czysto czarnych. Są różne odcienie szarości - i powyższe przykłady właśnie tego dowodzą.
Oczywiscie ja w tej kwestii mam poglądy zdecydowane i żadne takie zestawianie tego nie zmieni - ja po prostu to analizuję.
Cytat:
mam zbyt anglo-amerykańską mentalność, i dla mnie Right znaczy Słuszność :> Left is Sinister and always wrong

Skoro już o tym mowa, to nie tylko w językach anglosaskich oraz w polskim wyrazy pokrewne "lewicy" mają konotacje ujemne, a pokrewne "prawicy" dodatnie - tak samo jest np. w węgierskim ("jobb" i "bal"), włoskim ("sinistra" i "destra"), francuskim ("gauche" i "droite"), hiszpańskim, a nawet japońskim ("hidarimae" - czyli "znaleźć się w niebezpieczeństwie" znaczy dosłownie "przed lewicą" lub "lewo przód" - "hidari" - lewo, "mae" - przód. "Migi" - czyli "prawo" też kojarzy się pozytywnie z tego co pamietam)
Cytat:
progresywiści czyli lewica na przełomie XIX i XX w. byli również EUGENIKAMI, RASISTAMI i byli bardzo antyegalitarni. Dziś zostaliby określeni przez ogół mianem...prawicy

Zgadza się. Chociaż... w pewnym sensie rasizm był tradycją już w starożytnej Grecji. Oraz w Izraelu.
Grecy nie wyobrażali sobie, żeby cudzoziemiec nie-Grek (barbarzyńca) mógł stać się integralną częśćią ich społeczeństwa; mogł być najwyżej tzw. metojkiem. Ba, nie-Grecy byli nawet istotami, co do których Grecy wątpili, czy jest on człowiekiem. Zdaniem Arystotelesa (I księga Polityki), ludzie dzielą się na dwie kategorie: Greków (charakteryzujących się rozwinięciem funkcji umysłowych kosztem siły mięśni) i barbarzyńców (o niedorozwiniętym umyśle i dobrze rozwiniętym umięśnieniu). Poza nielicznymi sofistami (Hippiasz, Antyfont, Alkidamas) świat grecki odrzucał tezę o jedności rodzaju ludzkiego i dopiero w epoce hellenistycznej utrwaliła się zasada, że Grekiem jest każdy wolny człowiek, posługujący się ówczesną greką (koine). W Atenach nawet w przypadku, gdy jedno z rodziców było metojkiem, dziecko nie mogło uzyskać obywatelstwa.

Również w Izraelu istniały rasistowskie reguły. Księga Ezdrasza i Nehemiasza opisuje reformy o charakterze rasistowskim, polegające na wygnaniu z Izraela wszystkich tych, którzy nie narodzili się z dwojga rodziców Izraelitów. Jest to pierwsze znane w historii ustawodawstwo rasowe, bo w Grecji rasizm wynikał z tradycji, a nie pewnego rodzaju ustawy. Nawet obecnie Izrael jest jedynym na świecie państwem o ustawodawstwie ściśle rasistowskim, bo Palestyńczycy, mimo posiadania obywatelstwa, nie mogą pełnić wielu funkcji publicznych. Zachowało się również określenie narodowości dziedziczone po matce.
Cytat:
albo wolność, albo tyrania. co tu skomplikowanego?

Tutaj akurat nic.
Chociaż - są różne stopnie wolności i różne stopnie tyranii.
A na forum.polityka.org niejaki zuikaku wprowadził nawet skalę zamordyzmu z nazgulami jako jednostkami. Very Happy
Że rekordem zamordyzmu był totalitaryzm Pol Pota (1000 nazguli- czyli jeden kilonazgul), potem stalinizm (700 nazguli), narodowy socjalizm (450 nazguli), faszyzm (300 nazguli) itd.
Cytat:
jakoś wszystkie rewolucje "lewicowe" kończyły się miast obaleniem państwa - jego restytucją w postaci totalitarnej

No właśnie. To niestety świadczy o tym, że w XIX i XX w. bardzo często wygrywał państwowy socjalizm.
Cytat:
piszę o Drodze Do Zniewolenia

Wiem, mi chodziło o to, że skoro Hayek napisał jedną książkę dobrą, to czemu druga miałaby być rażąco gorsza?
Cytat:
kompromisy Hayeka z demoliberalnym, socjaldemokratycznym paradygmatem

Jak konkretnie wyglądały te kompromisy?
Bo w "Konstytucji wolności" widać silną opozycję wobec wszelkiego rodzaju socjalizmu - to, co Hayek pisze o emeryturach, podatkach, ubezpieczeniach itd. jest typowo wolnorynkowe i antykeynesowskie, o antysocjalizmie nie wspominając.
Cytat:
Typu: obowiązkowa służba wojskowa nie jest odebraniem wolności, jeśli jej termin jest ściśle określony i wiemy czego się spodziewać

Hayek tak napisał? Shocked No to faktycznie przeszedł na "ciemną stronę mocy".
Libertarianie wiedzą, że przymusowa służba wojskowa to niewolnictwo. Oraz, oczywiście, że podatki to wymuszenie, a ich ściąganie to grabież. I że wojna jest niczym innym, jak masowym morderstwem.
Czyli Hayek w "Drodze do zniewolenia" pisze coś sprzecznego z tym?
SaberTooth napisał:
Dobrowolność rozumie się chyba samą przez się jako dobrowolność, a umowa 'na piśmie' to rzecz wtórna

Wiem, mi chodziło o dobrowolną umowę - w kontekście "umowy społecznej", która w dzisiejszej postaci jest tylko mitem i fikcją.
Cytat:
Władza nie musi występować tylko i wyłącznie w państwie. Zresztą stanowi jakoby nierozłączny element tego świata.

Chodziło mi o władzę dokonującą agresji na własność lub życie obywateli wbrew ich woli.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michael
Gość






PostWysłany: Nie 14:46, 28 Gru 2008    Temat postu:

Z Wikipedii:

Cytat:
Stara się unikać określania się jako ruch prawicowy bądź lewicowy twierdząc iż jest ruchem Trzeciej Pozycji.


Oni się do Prawicy nie przyznają tak jak Ty Smile

Mówię o NOP do NJN, rzecz prosta.


Ostatnio zmieniony przez Michael dnia Nie 15:21, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SaberTooth
Gość






PostWysłany: Nie 16:17, 28 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Chodziło mi o władzę dokonującą agresji na własność lub życie obywateli wbrew ich woli.


Jasne, rozumiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krill




Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:49, 30 Gru 2008    Temat postu:

Ja bym powiedział, że osoby takie jak ta pani mają wręcz perwersyjny stosunek do własnej etniczności co jest zupelnie pozbawione sensu po ponad tysiącleciu mieszania krwi w tym europejskim tyglu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Wto 22:27, 30 Gru 2008    Temat postu:

krill napisał:
Ja bym powiedział, że osoby takie jak ta pani mają wręcz perwersyjny stosunek do własnej etniczności co jest zupelnie pozbawione sensu po ponad tysiącleciu mieszania krwi w tym europejskim tyglu.


nie zaczynaj kolejnego tematu Very Happy. Akurat Polacy w ponad 90% są genetycznie homogeniczni, w przeciwieństwie do współczesnych społeczeństw zachodniej Europy, gdzie czarny korzeń utkwił na dobre, a i masowa kartagińska kolonizacja zostawiła genetyczny ślad ze starożytności (serio!) Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krill




Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:24, 31 Gru 2008    Temat postu:

"Prawdziwych" Polaków już dawno nie ma, jesteśmy etnicznie podobni do siebie bo zostaliśmy dość równomiernie wymieszani z innymi nacjami. Innymi słowy - jesteśmy wszyscy do siebie dość podobni ale bardzo różni od Polaków sprzed 1000 lat.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krill dnia Śro 15:32, 31 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:05, 31 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Akurat Polacy w ponad 90% są genetycznie homogeniczni, w przeciwieństwie do współczesnych społeczeństw zachodniej Europy, gdzie czarny korzeń utkwił na dobre, a i masowa kartagińska kolonizacja zostawiła genetyczny ślad ze starożytności (serio!)

Oczywiscie ze nie sa. Nawet gdyby z 1000 lat temu byli jednolici, to to sie tak wymieszało, że jednolitosci być nie może. Z terenów Szwecji, Litwy, Rusi, później z germanskiej strony, Austrii, Wegier., naród wybrany nawet się od kilkuset lat miesza...Ludy się 'mieszały' i to bardzo.
krill ma racje

A skąd żeś pan wytrzasnął te ponad 90 % ? Były jakieś badania genów i przodków 1000 lat wstecz ?!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:42, 31 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pedro




Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:34, 31 Gru 2008    Temat postu:

A wracając do NOPu to przecież korporacjonizm który ta partia propaguje nie jest taki całkiem zły w porównaniu z tym co mamy teraz. Nie zakłada etatyzmu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzychun
Gość






PostWysłany: Śro 18:43, 31 Gru 2008    Temat postu:

Ta, a Tusk miał podatki obniżać. Nie dałbym sobie ręki uciąć za to,ze UPR po wejsciu do Sejmu będzie uczciwe (ludzie nie są doskonali,to nic osobistego) a co dopiero wierzyć w jakiś narodowych oszołomów,ze przynajmniej ten "korporacjonizm" wprowadzą.

~G
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Quester
Gość






PostWysłany: Śro 19:12, 31 Gru 2008    Temat postu:

Pedro napisał:
A wracając do NOPu to przecież korporacjonizm który ta partia propaguje nie jest taki całkiem zły w porównaniu z tym co mamy teraz. Nie zakłada etatyzmu.

A kara śmierci za handel narkotykami (WTF???), ksenofobizm, ograniczanie wolności słowa i wyznania?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 6:29, 01 Sty 2009    Temat postu:

Mnie sie kara smierci za np. narkotyki nie podoba. Przeciez mozna komus do plecaka na uczelni wsadzic towar, nakapowac na niego i wlasciciel plecaka jest juz na 99% ud*piony! To absurd.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Czw 10:35, 01 Sty 2009    Temat postu:

Takie przypadki były już bodajże w Singapurze. A kara śmierci w przypadku "volenti..." to już kompletny zamordyzm.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Czw 17:48, 01 Sty 2009    Temat postu:

mic93 napisał:
Cytat:
Akurat Polacy w ponad 90% są genetycznie homogeniczni, w przeciwieństwie do współczesnych społeczeństw zachodniej Europy, gdzie czarny korzeń utkwił na dobre, a i masowa kartagińska kolonizacja zostawiła genetyczny ślad ze starożytności (serio!)

Oczywiscie ze nie sa. Nawet gdyby z 1000 lat temu byli jednolici, to to sie tak wymieszało, że jednolitosci być nie może. Z terenów Szwecji, Litwy, Rusi, później z germanskiej strony, Austrii, Wegier., naród wybrany nawet się od kilkuset lat miesza...Ludy się 'mieszały' i to bardzo.
krill ma racje


bzdura.
tak się składa, że rozmawiasz teraz z człowiekiem, który ma bardzo obszerną wiedzę z zakresu antropologii Polski, jak również genetyki.
Polacy dzisiejsi, to circa identyczny profil rasowy jak 1000 lat temu. Przeczytaj sobie, ale POWOLI, "Człowiek w czasie i przestrzeni" Czekanowskiego, gdzie porównuje swoją rewolucyjną dla antropologii metodą statystyczną populacje neolityczne, starożytne, średniowieczne oraz współczesne, i wynika z tego jasno, że Polska średniowieczna a współczesna ma niemalże identyczne proporcje rasowe. Co więcej, są one również bardzo zbliżone do proporcji w starożytnej Grecji choćby - co tylko potwierdza indoeuropejskie pochodzenie Hellenów i Polan z tego samego praindoeuropejskiego źródła.
Genetycznie Polacy w ponad 50% są czystymi potomkami Praindoeuropejczyków (linia męska), którzy nanieśli swój materiał na praktycznie niezmienną od czasów paleolitu populację tubylczą, której materiał zachował się w mtDNA (czyli u kobiet, mężczyzn wymordowano).

Cytat:
A skąd żeś pan wytrzasnął te ponad 90 % ? Były jakieś badania genów i przodków 1000 lat wstecz ?!


[link widoczny dla zalogowanych]

Homogeneity and distinctiveness of Polish paternal lineages revealed by Y chromosome microsatellite haplotype analysis.


Ploski R, Wozniak M, Pawlowski R, Monies DM, Branicki W, Kupiec T, Kloosterman A, Dobosz T, Bosch E,
Nowak M, Lessig R, Jobling MA, Roewer L, Kayser M.
Human Molecular Genetics Lab, Department of Forensic Medicine, Warsaw Medical Academy, Poland..


mam nadzieje ze link sie otwiera. chodzi oczywiscie o linię męską (chromosom Y), czyli aryjską elitę, która narzuciła słowiańską kulturę paleolitycznym prymitywom ;P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:17, 02 Sty 2009    Temat postu:

Howard Roark napisał:
ale większość autentycznych libertarian autorytetowi per se się nie sprzeciwia.


A ja bym sie chcial dowiedziec kto to sa ci autentyczni libertarianie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Pią 9:15, 02 Sty 2009    Temat postu:

MK napisał:
Howard Roark napisał:
ale większość autentycznych libertarian autorytetowi per se się nie sprzeciwia.


A ja bym sie chcial dowiedziec kto to sa ci autentyczni libertarianie


tacy, co skończyli 30 lat i mają normalną pracę, a nie wysiadują w squatach w oparach THC, planując swoje lewe utopie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Pią 9:38, 02 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
A wracając do NOPu to przecież korporacjonizm który ta partia propaguje nie jest taki całkiem zły w porównaniu z tym co mamy teraz. Nie zakłada etatyzmu.

Cytat:

a, a Tusk miał podatki obniżać. Nie dałbym sobie renki uciąć z to,ze UPR po wejsciu do Sejmu będzie uczciwe (ludzie nie są doskonali,to nic osobistego) a co dopiero wierzyć w jakiś narodowych oszołomów,ze przynajmniej ten "korporacjonizm" wprowadzą.

Ale co jest fajnego w korporacjonizmie , definicja z wiki nie zachwyca

"
Korporacjonizm za podstawę porządku społecznego uznaje porozumienie (nawet przymusowe) wszystkich pracujących w danym zawodzie, niezależnie od ich statusu ekonomicznego - pracowników i pracodawców, w ramach jednego stowarzyszenia, korporacji. Zakłada, że pracownicy i właściciele mają identyczne cele oraz interesy, dlatego będą wspólnie dążyć do sukcesu. Korporacja ma dbać nie tylko o materialny dobrobyt swych członków (choćby poprzez nadawanie przywilejów), ale także o ich rozwój społeczny i kulturalny.
"
A co z interesem konsumentów?

a Mises w planowanym chaosie nazywago chyba socjalizmem cechowym
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzychun
Gość






PostWysłany: Pią 10:38, 02 Sty 2009    Temat postu:

Ja się korporacjonizmem nie podniecam,zeby nie było.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Pią 15:57, 02 Sty 2009    Temat postu:

Howard Roark napisał:
tacy, co skończyli 30 lat i mają normalną pracę, a nie wysiadują w squatach w oparach THC, planując swoje lewe utopie.


To istnieją jacyś libertarianie wysiadujący w squatach? Confused


Ostatnio zmieniony przez Gigabyte dnia Pią 15:57, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Pią 18:01, 02 Sty 2009    Temat postu:

pewnie jacyś lewecko-libertyńscy sekciarza od Konkina którzy marzą o swoich agorystycznych komunach , mutualiźmie i Laborystycznej teorii wartości


ale serio może jacyś libertanie w squotach się znajdą , kto wie Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:11, 02 Sty 2009    Temat postu:

Howard Roark napisał:
MK napisał:
Howard Roark napisał:
ale większość autentycznych libertarian autorytetowi per se się nie sprzeciwia.


A ja bym sie chcial dowiedziec kto to sa ci autentyczni libertarianie


tacy, co skończyli 30 lat i mają normalną pracę, a nie wysiadują w squatach w oparach THC, planując swoje lewe utopie.

Ty to na powaznie? Pytam, bo wierzyc mi sie nie chce ze ktos moze pisac takie bzdury


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Pią 19:45, 02 Sty 2009    Temat postu:

MK napisał:
Howard Roark napisał:
MK napisał:
Howard Roark napisał:
ale większość autentycznych libertarian autorytetowi per se się nie sprzeciwia.


A ja bym sie chcial dowiedziec kto to sa ci autentyczni libertarianie


tacy, co skończyli 30 lat i mają normalną pracę, a nie wysiadują w squatach w oparach THC, planując swoje lewe utopie.

Ty to na powaznie? Pytam, bo wierzyc mi sie nie chce ze ktos moze pisac takie bzdury


Hoppe pisze bzdury? no wg lewych-libertarian zapewne tak...
idź zdrzemnij się chłopie, niech ci się przyśni jakaś agora Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:40, 02 Sty 2009    Temat postu:

Howard Roark napisał:
MK napisał:
Howard Roark napisał:
MK napisał:
Howard Roark napisał:
ale większość autentycznych libertarian autorytetowi per se się nie sprzeciwia.


A ja bym sie chcial dowiedziec kto to sa ci autentyczni libertarianie


tacy, co skończyli 30 lat i mają normalną pracę, a nie wysiadują w squatach w oparach THC, planując swoje lewe utopie.

Ty to na powaznie? Pytam, bo wierzyc mi sie nie chce ze ktos moze pisac takie bzdury


Hoppe pisze bzdury? no wg lewych-libertarian zapewne tak...
idź zdrzemnij się chłopie, niech ci się przyśni jakaś agora Laughing


Mimo ze nie szanuje Hoppego, to nie sadze aby byl on az takim kretynem aby wymyslac definicje o 30-letnich autentycznych libertarianach. Taka bzdurke mogl napisac tylko jakis oswiecony geniusz.
Tak, Hoppemu czesto zdarza sie pisac bzdurki. Koles jest przeciwnikiem emigracji a sam wyemigrowal do USA. Jest On jak widac konsekwentny w swoich pogladach. I nie trzeba byc agorysta aby nie zgadzac sie z boskim Hansem, przyklad David Friedman.
A przed snem OBOWIAZKOWO powinienes zajrzec do swojej [link widoczny dla zalogowanych], nauczyc na pamiec i powtarzac jak mantre. Wiesz zapewne ze glupota powtorzona wiele razy staje sie prawda.
Dziekuje za troske, sypiam dobrze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin