Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pełnoletność

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Śro 15:52, 23 Sty 2008    Temat postu: Pełnoletność

Kiedy dziecko przestaje być dzieckiem ?
Po sytuacji gdy rodzice decydują czy ma chodzić do szkoły czy nie, czy ma chodzić do kościoła czy nie, czy w ogółe może wychodzić z domu czy nie, itd. Przyjdzie czas kiedy to "dziecko" wyjdzie z domu i może sobie kupić działkę, broń skoczyć na striptiz czy cokolwiek innego. I pytam kiedy? 16, 18, 21 lat, stopniowo ? A może stosować inne czynniki niż wiek ? Jeżeli tak to jakie ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:22, 23 Sty 2008    Temat postu:

18 jest ok. Albo obniżyć do 16. Przecież GO sprawia, że dziewczynki szybciej dojrzewają Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ciszu
Gość






PostWysłany: Śro 16:33, 23 Sty 2008    Temat postu:

Pełnoletność hm.... wydaje mi się, że 18 rok życia jest najbardziej rozsądnym wyjściem z tej sytuacji. Pełnoletność rozumiem oczywiście jako możliwość głosowania, zgodny z prawem dostęp do używek itp.
Jednak ...
Cytat:

Po sytuacji gdy rodzice decydują czy ma chodzić do szkoły czy nie, czy ma chodzić do kościoła czy nie, czy w ogółe może wychodzić z domu czy nie

O takich rzeczach dziecko powinno decydować bez względu na wiek, a więc jeżeli ma "-naście" lat może zdecydować o tym czy iść do kościoła, lub nie, lub czy działać w tej lub innej partii. Jeśli chodzi o szkołę - tu, do pełnoletności powinni być górą rodzice, chyba że ustalimy 16 rok życia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:40, 23 Sty 2008    Temat postu:

Do kościoła nie?

Wyobraźmy sobie sytuację, w której niepełnoletni nastolatek stanowczo odmawia wzięcia udziału w jakiejś uroczystości kościelnej i przez to jako jedyny wyłamuje się z katolickiej rodziny. Ojciec za karę spuszcza mu kilka klapsów. Czy dziecko powinno móc pozwać ojca do sądu?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:53, 23 Sty 2008    Temat postu:

Za kilka klapsów to pewnie nie ale oczywistością jak dla mnie jest to, że niepełnoletni może decydować o tym czy chce iść do kościoł czy nie. Zresztą co to za ojciec debil co zmusza dziecko do uczestnictwa w uroczystościach kościelnych poprzez kary cielesne ?!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Śro 17:03, 23 Sty 2008    Temat postu:

Co to znaczy "pelnoletniosc"? Ze mozesz do kina chodzic na horrory? Kupowac swierszczyki? Piwo?

Kazdy sam decyduje co i jak. Rodzice jednak maja "wladze rodzicielska" w pewnym zakresie - bo np: zajmuja sie wyzywieniem, daja mieszkanie itd, wiec moga pewne zasady ustalac.

By Murray Rothbard, pisze z pamieci:

Dziecko przestaje byc "pod opieka" rodzicow, w momencie, w ktorym pokaze ze jest samodzielne.

Chodzi o to, ze jak w wieku 15 lat pracujesz, masz swoje mieszkanie, to absurdalnym byloby mowic, ze rodzice sie toba opiekuja i np zabraniaja ci pic piwo.

A tak wogole, to co to niby jest 18 lat? Kto to wymyslil? Czemu nie 20? 17? 19? Ide o zaklad, ze jakis socjalista za tym stoi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Śro 17:07, 23 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
Ojciec za karę spuszcza mu kilka klapsów. Czy dziecko powinno móc pozwać ojca do sądu?


Podejrzewam z M. Rothbard by powiedzial: this is also a question of private property Smile

Dziecko mieszka z twoim domu. Tutaj ty ustalasz reguly. W ramach tego jest miedzy wami niepisana umowa: dziecko slucha, godzi sie na twoje warunki i akceptuje kary za lamanie postanowien.

To, jakie kary sa dopuszczalne, jakie nie, prawdopodobnie rozwinelyby sie same w danej spolecznosci.

Jedni by lali swoje dzieci inni pozwalali na wszystko, a jeszcze inni byliby normalni Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:11, 23 Sty 2008    Temat postu:

mikeon napisał:
Cytat:
Ojciec za karę spuszcza mu kilka klapsów. Czy dziecko powinno móc pozwać ojca do sądu?


Podejrzewam z M. Rothbard by powiedzial: this is also a question of private property Smile

Dziecko mieszka z twoim domu. Tutaj ty ustalasz reguly. W ramach tego jest miedzy wami niepisana umowa: dziecko slucha, godzi sie na twoje warunki i akceptuje kary za lamanie postanowien.

Dokladnie.
Moim zdaniem to jest jeszcze do rozwiazania w ten sposob, ze iwszem, mogloby pozwać rodziców do sądu, ale musi się liczyć z tym że po otrzymaniu odszkodowania byłoby zdane na siebie (a że klaps dużą krzywdą nie jest, więc odszkodowanie byłoby wręcz symboliczne, to by sie to raczej nie opłacało).


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:12, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Śro 17:24, 23 Sty 2008    Temat postu:

mikeon napisał:
Chodzi o to, ze jak w wieku 15 lat pracujesz, masz swoje mieszkanie, to absurdalnym byloby mowic, ze rodzice sie toba opiekuja i np zabraniaja ci pic piwo.

Czyli jeżeli 15latka chce pić piwo a jej rodzice jej tego zabraniają to ma prawo wynająć sobie mieszkanie i iśc do pracy jako kelnerka, prostytutka czy cokolwiek i rodzicom wtedy nic do tego?

imv napisał:
Za kilka klapsów to pewnie nie ale oczywistością jak dla mnie jest to, że niepełnoletni może decydować o tym czy chce iść do kościoł czy nie. Zresztą co to za ojciec debil co zmusza dziecko do uczestnictwa w uroczystościach kościelnych poprzez kary cielesne ?!

No ja pamiętam z dzieciństwa, że nie raz dostałem klapsa bo nie chciałem siedzieć godzine w kościele. heh.
Poza tym nieletni tzn. ile 8, 12, 16 lat ?


Ostatnio zmieniony przez zgon dnia Śro 17:24, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:28, 23 Sty 2008    Temat postu:

tak jak mikeon a w zasadzie rothbard Laughing

dziecko przestaje być dzieckiem wtedy kiedy staje się dorosłe
i wiek nie jest tutaj czynnikiem decydującym
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Śro 17:38, 23 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
Czyli jeżeli 15latka chce pić piwo a jej rodzice jej tego zabraniają to ma prawo wynająć sobie mieszkanie i iśc do pracy jako kelnerka, prostytutka czy cokolwiek i rodzicom wtedy nic do tego?


Zalozmy, ze ta sama 15 latka ma meza, dzieci i pracuje jako prezes w zalozonej przez siebie firmie, ktora przynosi duze zyski (pamietajmy, ze panstwo nie przeszkadza zakladac firm nikomu).

Czy to cos twoim zdaniem zmienia? Czy rodzice maja prawo zabronic jej wspolzycia, bo jest nieletnia? Pic piwa?

Wiek NIE MA znaczenia. Ktos dojrzewa wczesniej, ktos pozniej.


Ostatnio zmieniony przez mikeon dnia Śro 17:38, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:52, 23 Sty 2008    Temat postu:

Moim zdaniem 21.

18 to nie jest dojrzała osoba.

Te 3 lata znacząco zwiększają tą szansę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Śro 18:05, 23 Sty 2008    Temat postu:

mikeon napisał:
Ktos dojrzewa wczesniej, ktos pozniej.

Możemy też się spierać czy zima jest wtedy, gdy jest śnieg i mróz czy jest od 22 grudnia do 23 marca. Podobnie jest sądzę między dojrzałością a pełnoletnością. Zresztą dojrzałość jak ją rozumieć??? Jako dojrzałość płciową? bo firmę np. rozwożenie pizzy to mógłby założyć bystry 6-latek. I co wynika z tego, że może już pić piwo ?


Ostatnio zmieniony przez zgon dnia Śro 18:06, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:07, 23 Sty 2008    Temat postu:

To co? Egzamin i komisja? Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:08, 23 Sty 2008    Temat postu:

zgon napisał:
Możemy też się spierać czy zima jest wtedy, gdy jest śnieg i mróz czy jest od 22 grudnia do 23 marca. Podobnie jest sądzę między dojrzałością a pełnoletnością. Zresztą dojrzałość jak ją rozumieć??? Jako dojrzałość płciową? bo firmę np. rozwożenie pizzy to mógłby założyć bystry 6-latek. I co wynika z tego, że może już pić piwo ?

Ee... to może Ty podaj granice dojrzałości wraz z uzasadnieniem.
Bo to co dał mikeon jest bardzo jasne, wyraźnie i rozsądne - jesteś w stanie się utrzymać jesteś dojrzały.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Śro 18:13, 23 Sty 2008    Temat postu:

No ja nie mam wyrobionego zdania, dlatego pytam.
Ivan Ivanov napisał:
jesteś w stanie się utrzymać jesteś dojrzały.
Dobre, to dużo mi rozjaśnia.

Ostatnio zmieniony przez zgon dnia Śro 18:14, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Śro 18:20, 23 Sty 2008    Temat postu:

Ja tez nie mam wyrobionego zdania. Uwazam jednak, ze wszelkie liczby typu 18, 21, 17, 15 sa wyssane z palca.
Wyobraz sobie, ze ktos mowi, ze 15 stopni C to jest zimno, 0 to mroz, a 20 to cieplo.
Przeciez kazdy inaczej reaguje na temperature.
Mam na dunskim goscia z Afganistanu. Nam jest w klasie cieplo a on marznie.

Stad wnosze, ze zimno jest nie wtedy, gdy jest 15 stopni, tylko wtedy gdy mi jest zimno.

Czy to tak bardzo rozni sie od "dojrzalosci" czlowieka?
Przeciez jak to mowi JKM, rozne rasy dorastaja roznie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Śro 19:24, 23 Sty 2008    Temat postu:

Widzisz pojęcie zimno jest subiektywne ( tak jak w twoim przykładzie ), ale np. mróz już nie. Jeżeli definiujemy, że mróz jest to temperatura gazu poniżej 0*C to możemy poprzez pomiar ( obserwacje ) stwierdzić czy jest mróz czy go nie ma ( oczywiście z określoną dokładnością, prawdopodobieństwem ). Dojrzałość to dla mnie dość subiektywne pojęcie w przeciwieństwie do pełnoletności, bo generalnie teraz pełnoletność jest określana obiektywnie jako ukończenie 18 roku życia ( z drobnymi wyjątkami ). Ale ja jestem otwarty na inne definicje pełnoletności ( nie koniecznie tak jednoznaczne jak xx lat ) takie jak np. "jesteś w stanie się utrzymać jesteś dojrzały." A jest to uważam ważna kwestia ponieważ z pełnoletnością wiążą się prawa i obowiązki.

Ostatnio zmieniony przez zgon dnia Śro 19:26, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Śro 21:13, 23 Sty 2008    Temat postu:

Chociaż rzeczywiście pełnoletność w domyśle wiąże się z wiekiem, więc w takiej sytuacji może lepiej używać słowa dojrzałość. Z tym, że mi chodzi o "dojrzałość prawną" a nie o płciową, psychiczną, społeczną czy inną. Tzn. sytuacje, w której za to, że np. nie został zapłacony podatek pogłówny odpowiadam ja nie moi rodzice ( opiekunowie ) albo jeżeli wyrządziłem komuś szkodę to odpowiadam ja a nie moi rodzice i o odpowiedzialności decyduje wtedy nie mój wiek ale moje usamodzielnienie się.

Ostatnio zmieniony przez zgon dnia Śro 21:18, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Czw 4:06, 24 Sty 2008    Temat postu:

Ponawiam pytanie. Czy osoba ktora w wieku 15 lat, ma rodzine, dom i prace, jest odpowiedzialna za siebie, czy tez rodzice placa za nia poglowne?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
makor




Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:32, 24 Sty 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:

Bo to co dał mikeon jest bardzo jasne, wyraźnie i rozsądne - jesteś w stanie się utrzymać jesteś dojrzały.


Czyli jak ktoś studiuje 3 kierunki równocześnie i nie ma czasu na pracę. Utrzymują go rodzice. To nawet pomimo 25 lat i rozsądku jak mało kto wciąż jest niepełnoletni i nie może sie napić piwa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Czw 6:56, 24 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
Czyli jak ktoś studiuje 3 kierunki równocześnie i nie ma czasu na pracę. Utrzymują go rodzice. To nawet pomimo 25 lat i rozsądku jak mało kto wciąż jest niepełnoletni i nie może sie napić piwa?


Przeginasz w druga strone. Ja tutaj nie staram sie okreslic co jest miara pelnoletnosci, tylko obalic z kapelusza wziete liczby typu 18.

Kazdy jest pelnoletni, gdy jest pelnoletni.

Zreszta rowniez i twoje pytanie mozna sprowadzic do kwestii prywatnej wlasnoci. 25 latek mieszka u rodzicow, z ktorymi ma umowe.
Rodzice moga mu powiedziec: nie pij piwa, albo sie wyprowadz.
Tyle w temacie.

Prosze zainteresowanych o odpowiedz na moje pytanie czy 15 latnia osoba z rodzina, mieszkaniem i praca jest pod opieka (zakazami/nakazami itd panstwa, rodzicow i innych), a nie szukanie jakichs skrajnosci.


Ostatnio zmieniony przez mikeon dnia Czw 6:59, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dittohead
Gość






PostWysłany: Czw 6:57, 24 Sty 2008    Temat postu:

Jezeli rodzice tak sobie zycza to nie. Nie mozna mierzyc dojrzalosci "rozsadkiem", bo to bardzo subiektywna ocena. Zreszta jest to czysta teoria sprowadzona do absurdu, bo ciezko mi uwierzyc zeby jakis rodzic postepowal w ten sposob (tj. zabranial swojemu 25-letniemu synowi pic piwa).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 7:16, 24 Sty 2008    Temat postu:

makor napisał:
Czyli jak ktoś studiuje 3 kierunki równocześnie i nie ma czasu na pracę. Utrzymują go rodzice. To nawet pomimo 25 lat i rozsądku jak mało kto wciąż jest niepełnoletni i nie może sie napić piwa?

Jestem przeciwko temu żeby państwo mówiło kto komu i w jakich okolicznościach może cokolwiek sprzedawać.
Mówimy o czymś zupełnie innym zresztą, chodzi o to na jakim etapie rodzice mają jeszcze prawo podejmować decyzje za swoje dzieci.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:58, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 7:17, 24 Sty 2008    Temat postu:

makor napisał:
Ivan Ivanov napisał:

Bo to co dał mikeon jest bardzo jasne, wyraźnie i rozsądne - jesteś w stanie się utrzymać jesteś dojrzały.


Czyli jak ktoś studiuje 3 kierunki równocześnie i nie ma czasu na pracę. Utrzymują go rodzice. To nawet pomimo 25 lat i rozsądku jak mało kto wciąż jest niepełnoletni i nie może sie napić piwa?


"jesteś w stanie się utrzymać", a "utrzymujesz się" to kolosalna różnica.
Idąc twoim tokiem myślenia osoba biorąca kredyt na studia czy dostająca stypendium też nie jest pełnoletnia- bo nie utrzymuje się sama.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Czw 7:22, 24 Sty 2008    Temat postu:

Ludzie wyznajacy poglady zblizone do moich maja oczywiscie racje.
Ludzie, ktorzy sie z nami nie zgadzaja, sa oczywiscie w bledzie.

Smile

W bledzie sa dlatego, ze zabieraja sie do sprawy od dupy strony ignorujac prawa wlasnosci rodzicow do stanowienia praw w swoim domu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Czw 9:16, 24 Sty 2008    Temat postu:

mikeon napisał:
Czy osoba ktora w wieku 15 lat, ma rodzine, dom i prace, jest odpowiedzialna za siebie, czy tez rodzice placa za nia poglowne?

wiem, że uważasz, że płaci sama, ja ( jeszcze Smile) tego nie jestem pewien
Nasza bohaterka w wieku:
12 lat - otwiera sobie ten swój biznes
13 lat - wyprowadza się z domu
14 lat - zawiera małżeństwo
15 lat - rodzi dziecko
od kiedy płaci za siebie pogłówne ?

jeżeli mówimy od tym studencie to oczywiście może sobie pić piwo z tym, że jego ojciec bez konsekwencji może mu za to dać w mordę. co nie ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Czw 9:55, 24 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
od kiedy płaci za siebie pogłówne ?


Nie placi, podatki sa zle! Tu schodzimy na anarchokapitalizm, wiec sie na chwile zatrzymamy na obecnym etapie, w ktorym niestety istnieje panstwo.

Potraktujmy jednak panstwo jako "wlasciciela" prawa i aparat represji.
W tym przypadku panstwo sobie moze ustalic jakas losowa liczbe typu 18 lat i kazdy obywatel/jeniec danego panstwa, musi przestrzegac umowy jaka ma "zawarta" z panstwem.

A co tam panstwo sobie w tej umowie wpisze jest tak samo losowe jak ta liczba 18.

Czy w zwiazku z tym, ze panstwo sobie ustalilo jakies zasady, musimy przyjmowac, ze wiek 18 oznacza dojrzalosc, a 17 i 360 dni jeszcze nie?

Moim zdaniem nie, aczkolwiek jestem swiadom obecnego stanu rzeczy. Tylko, ze my tu teoretyzujemy, a nie mowimy o stanie obecnym, bo jaki on jest, kazdy wie.

Dla uproszczenia jeszcze dodam, ze od poglowne placi od momentu uzyskania przychodu lub od momentu w ktorym chce miec prawa wyborcze (przy zalozeniu, ze moze nie placic i nie miec).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 9:58, 24 Sty 2008    Temat postu:

zgon napisał:
mikeon napisał:
Czy osoba ktora w wieku 15 lat, ma rodzine, dom i prace, jest odpowiedzialna za siebie, czy tez rodzice placa za nia poglowne?

wiem, że uważasz, że płaci sama, ja ( jeszcze Smile) tego nie jestem pewien
Nasza bohaterka w wieku:
12 lat - otwiera sobie ten swój biznes
13 lat - wyprowadza się z domu
14 lat - zawiera małżeństwo
15 lat - rodzi dziecko
od kiedy płaci za siebie pogłówne ?

no i problemem jest tu samo istnienie państwa.
W systemie gdzie będzie wolny rynek bezpieczeństwa zapewniony przez firmy ubezpieczeniowe i ochroniarskie bohaterka może się sama ubezpieczać, mogą ją ubezpieczać rodzice, jest to tylko kwestia umowy z firmą gwarantującą bezpieczeństwo oraz umowy między bohaterką a rodzicami (jesli ci będą opłacać ubezpieczenie i ochronę)

w przypadku istnienia państwa sprawa się komplikuje i bohaterka płaci pogłówne wtedy kiedy państwo uzna że ma płacić (prawdopodobnie po osiągnięciu pewnego wieku, a może gdy zacznie otrzymywać stałe dochody itd.)

Cytat:

jeżeli mówimy od tym studencie to oczywiście może sobie pić piwo z tym, że jego ojciec bez konsekwencji może mu za to dać w mordę. co nie ?

zalezy od reguł ustalonych miedzy ojcem a owym studentem
jesli brzmią one "utrzymuje cie a ty jestes abstynentem" to sprawa jest jasna (moze niekoniecznie moze dać mu w mordę, ale może wywalić go z chaty)

edit: mikeon był szybszy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 9:59, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 13:29, 24 Sty 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
Jestem przeciwko temu żeby państwo mówiło kto komu i w jakich okolicznościach może cokolwiek sprzedawać.

Czyli jesteś przeciwny zakazowi sprzedaży narkotyków od ściśle okrślonej granicy wiekowej, dajmy na to 18 lat ? Kontrolę w tej sprawie również zostawiasz rodzicom ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 14:01, 24 Sty 2008    Temat postu:

Jestem anarcho-kapitalistą.
To powinno wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Pią 16:37, 25 Sty 2008    Temat postu:

mikeon napisał:
Dla uproszczenia jeszcze dodam, ze od poglowne placi od momentu uzyskania przychodu lub od momentu w ktorym chce miec prawa wyborcze

O, lubię takie UPRoszczenia.
A teraz o odpowiedzialności.
Jeżeli mój pies pogryzie sąsiada to ten przyjdzie do mnie po odszkodowanie. Analogicznie odpowiadam w przypadku małego dziecka : )
Teraz załóżmy, że nasza bohaterka zupełnie przez przypadek strzela mi w nogą raz na rok. Od którego momentu mogę domagać się odszkodowania od niej a nie od jej rodziców ?


Ostatnio zmieniony przez zgon dnia Pią 16:41, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:03, 25 Sty 2008    Temat postu:

co za problem?- jak nie da się uzgodnić między tobą, naszą bohaterką i jej rodzicami kto jest winien odszkodowania i jakiej wysokości ma ono być, to robi to sąd
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Sob 9:20, 26 Sty 2008    Temat postu:

Czyli to sąd ma ustalać czy osoba jest już dojrzała i odpowiada za swoje czyny. Ma to ustalać w oparciu o co, o własne widzimisię czy o pewne regulacje prawne?
Jeżeli ma to być prawnie unormowane to jak?
Kot Behemot napisał:
...moze niekoniecznie moze dać mu w mordę, ale może wywalić go z chaty

Tu jasność. A teraz przejdziemy na drugi biegun. Tym razem piwo pił 6-latek. Czy ojciec ma prawo ( to samo prawo co w przypadku złamanych reguł przez studenta ) wyrzucić go z chaty ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:03, 26 Sty 2008    Temat postu:

zgon napisał:
Czyli to sąd ma ustalać czy osoba jest już dojrzała i odpowiada za swoje czyny. Ma to ustalać w oparciu o co, o własne widzimisię czy o pewne regulacje prawne?

oczywiście że o regulacje prawne
sąd decydujący według własnego widzimisię szybko na wolnym rynku zbankrutuje
Cytat:

Jeżeli ma to być prawnie unormowane to jak?

najnormalniej w świecie- przez prawo
które prawdopodobnie będzie brzmiało że jeśli jesteś w stanie się utrzymać to jesteś dorosły
(prawo wbrew temu co się powszechnie uważa nie jest pochodną państwa)

Cytat:
Kot Behemot napisał:
...moze niekoniecznie moze dać mu w mordę, ale może wywalić go z chaty

Tu jasność. A teraz przejdziemy na drugi biegun. Tym razem piwo pił 6-latek. Czy ojciec ma prawo ( to samo prawo co w przypadku złamanych reguł przez studenta ) wyrzucić go z chaty ?
[/quote]
ciezko mi powiedziec- miedzy 6latkiem a ojcem nie obowiązuje umowa gdyż nie jest on w stanie się sam utrzymać i jest własnością rodziców... więc pytanie powinno być inaczej postawione- czy rodzic jako własciciel dziecka ma prawo je wyrzucić z domu (nawet bez powodu).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zgon
Gość






PostWysłany: Sob 10:19, 26 Sty 2008    Temat postu:

Kot Behemot napisał:
czy rodzic jako własciciel dziecka ma prawo je wyrzucić z domu (nawet bez powodu).

No właśnie do tego zmierzałem. Wydaje mi się, że w obecnej sytuacji można się zrzec praw rodzicielskich a dziecko wtedy trafia do domu dziecka i przebywa tam aż do ukończenia 18 roku życia. ( W przypadku rozwodu rodziców to ojciec jednak płaci matce dziecka alimenty nawet jeżeli się zrzeknie praw ).
Ale nie jestem pewien.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szyblucki
Gość






PostWysłany: Sob 19:09, 26 Sty 2008    Temat postu:

Niektorzy wpadaja w dogmatyzm... Ktoś napisał że wiek 18 lat ustalił jakiś socjalista.Uważam że należy ustalić jakąś granicę pelnoletnosci i nawet niech zrobi to państwo w ramach minimalnych uprawnień.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Nie 16:07, 27 Sty 2008    Temat postu:

Zgadzam się z tymi, którzy mówią, że granice liczbowe są wyssane z palca i że pełnoletni jest ten, kto jest. Jeśli chodzi o odpowiedzialność prawną. Nie jestem anarchokapitalistą, lecz minarchistą i za przykład wezmę hipotetyczną Aregirsię, w której państwo pobiera od KAŻDEGO ŻYWEGO CZŁOWIEKA 150 zł, w zamian za co zapewnia mu usługi żołnierzy, policjantów i sędziów. Bohaterka kończy 15 lat, wyprowadza się z domu, prowadzi firmę i wychodzi za mąż. I jedyne co chce od niej państwo, to pogłówne. I ma w nosie, czy pogłówne zapłacą jej rodzice, czy ona, czy jej mąż - oni chcą zapłatę. Jeśli nie będzie chciała zapłacić i będzie zrzucać ten obowiązek na rodziców - wtedy sprawa trafi do sądu (jak rzekł Kot Behemot).

Reasumując: pełnoletni=odpowiedzialny prawnie jest ten, kto jest samodzielny, niezależnie od wieku.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin