Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rusofilia JK-M ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Wto 9:20, 08 Lip 2008    Temat postu: Rusofilia JK-M ?

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego JK-M mówiąc
o Włodzimierzu Putinie pochwala go, ale słowem nie
wspomni np. o nacjonalizacji przedsiębiorstw w Rosji,
czy braku wolności słowa, znikających w dziwnych
okolicznościach dziennikarzach opozycyjnych ?

JK-M akcentuje głównie zagrożenie, jakie dla III RP
stanowi RFN (coś, jak za PRL-u), ale unika mówienia/
pisania o tym, jakie niebezpieczeństwo grozi nam ze
strony Rosji. Niegdyś stwierdził na blogu, że jeśli ma
w Polsce rządzić agentura pruska, albo amerykańska,
to wybier tę drugą.
Dziwnym trafem omija dyskusję o zagrożeniu ze strony
Rosji, a przecież wiadomo, że państwo to ma swoich
agentów działających w strukturach III RP. Jeśli PO jest
agenturą pruską, PiS amerykańską, to która partia
reprezentuje interesy Kremla? Nie ma takiej? Chyba nie
SLD, bo ta zrobiła się unio-fliska. Może LPR z
o. Rydzykiem do spółki? Podobno Rosja udostępniła
Rydzykowi satelitę wojskowego, dzięki któremu sygnał
RM jest słyszalny od Uralu aż po Lizbonę.

Nie inaczej jest z wychwalaniem chińskiego
turbo-kapitalizmu, przy jednoczesnym unikaniu tematu
wolności słowa w Chinach, bezprawnych mordach na
niektórych opozycjonistach, czy polityce ograniczenia
liczby urodzeń.

Z kolei pod adresem Europy Zachodniej słychać jedynie
słowa krytyki, ile to socjalizmu jest tam, przepisów
pętających przedsiębiorczość i zagrożeń dla wolności
słowa. Jakoś JK-M nie wspomina o tym, że przynajmniej
na Zachodzie (w przeciwieństwie do Chin) nie ma kar
za posiadanie więcej niż jednago dziecka.

Podobnie, choć w nieco mniejszym zakresie JK-M'owa
krytyka dotyka USA - np. kwestia spalenia jakiejś
sekciarskiej wioski przez FBI.

Tak się zastanawiam, czy wychwalanie pewnych zalet
Rosji i Chin przy jednoczesnym przemilczaniu
zamordyzmu oraz tępienie Zachodu bez słowa pochwały
nie odbije się czkawką na poparciu UPR w wyborach.
Proszę pamiętać, że prawicowcy w tej części Europy
są chorobliwie rusofobiczni, antychińscy, neokon-
serwatywni i lubią wylewać pomyje na ruskich, toczyć
pianę z pyska i cieszyć się z każdej potyczki Moskwy
oraz Pekinu.
Tu nadal obowiązują zimnowojenne podziały na
"imperialistyczny Zachód" (w domyśle prawicowy) oraz
"komuszą Rosję i Chiny" (siedlisko wszelkiego lewactwa),
choć UE ostatnimi czasy też się nieźle obrywa - głównie z
powodu propagowania homosiactwa.
Prawicowiec środkowoeuropejski kieruje się interesem
swojego państwa tak długo, jak długo temat nie dotyczy
Ruskich, czy innych komuchów. Jeśli padnie na nich, to
we wschodnioeuropejskich prawakach odzywają się
antyrosyjskie fobie, neokonserwatywna idea walki o
"Wolność i D***krację" - bez patrzenia na realny interes
państwa. Oni rozumują tak: interes Polski = dokopać
wszelkim komuchon na tym świecie nie patrząc na to,
że możnaby z nimi robić interesy np. w sferze gospodarczej.

Sam nJK-M wielokrotnie podkreślał, że będąc naczelnym "NCz"
wielokrotnie tonował zoologicznie antyrosyjskie nastroje na
łamach "NCz".
Co Wy na to ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neuczarny




Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 9:37, 08 Lip 2008    Temat postu:

JKM prawdopodobnie jest zafascynowany rosyjskim autorytaryzmem. Stąd jego rusofila.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Wto 10:54, 08 Lip 2008    Temat postu:

Tyle, że ruski autorytaryzm nie doprowadzi do liberalizmu gospodarczego, a wręcz przeciwnie - zepchnie co najwyżej
Rosję na jedną z ostatnich pozycji na liście IEF. Pod rządami
Putina znacjonalizowano kupę majątku, który wcześniej był
we władaniu oligarchów, choć nie można mówić, że za
kadencji Jecyna był wolny rynek. Poza tym autorytaryzm
idzie często ramię w ramię z merkantylizmem. O wolności
słowa nie wspomnę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 10:56, 08 Lip 2008    Temat postu:

to kolejny dowod na mit " na rzady oswieconych monarchow i dyktatorow"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Wto 11:11, 08 Lip 2008    Temat postu:

Mnie też zastanawia z jakiej racji JKM tak wychwala te reżimy. Może o Rosji ostatnio zbyt dużo nie czytałem na jego blogu, ale to wychwalanie ChrL to naprawdę nie wiem czemu miało służyć Rolling Eyes
Chiny mają 126 miejsce w rankingu wolności gospodarczej a Rosja 134. Nie wiem czym tutaj JKM chce się zachwycać. Przecież już Szwecja i Dania pod tym względem lepiej wyglądają - co prawda więcej socjalu ale wolności na pewno więcej niż w autorytarnych reżimach nawiązujących głęboko do tradycji komunistycznych Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Z Krakowa




Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:48, 08 Lip 2008    Temat postu:

XYZ

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Z Krakowa dnia Wto 6:18, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Wto 13:43, 08 Lip 2008    Temat postu:

JK-M jakby ostatnio zmienił ton i nawet w "Najwyższym CZAS!"-ie znalazło się coś uszczypliwego w odniesieniu do ChRL, ale do Rafała A. Ziemkiewicza plującego przy każdej okazji na Ruskich i Chiny to mu daleko.

Co do wolności - być może jest tak, że świat zachodni jest w miarę wolny, gdyż dominuje militarnie, natomiast Rosja jest oblężoną twierdzą, która na zbytnią wolność słowa pozwolić sobie nie może. Ciekawe, jak zmieni się sytuacja, jeśli np. Chiny wysuną się na prowadzenie, a USA zostaną zepchnięte na II pozycję? Czy wtedy Waszyngton będzie tłamsił swobodę wypowiedzi ze strachu przed możliwą rewoltą sterowaną pod dyktando ChRL?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Wto 14:11, 08 Lip 2008    Temat postu:

Jak to dlaczego? JKM nie znosi demokracji, bo demokracja zweryfikowała go jako polityka.

Dlatego :
- mówi o wolności za Hitlera
- o zaletach PRL
- chwali to co jest w Chinach
- chwali Putina
- pisze o tym, że demokracja UE to jakiś socjalizm
- jak go ktoś dobrze trafi to nawet mówi o tym, że w Europie Zachodniej są jakieś faszystowskie państwa

Oberwał to ma żal - normalne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Wto 14:28, 08 Lip 2008    Temat postu:

bodzio napisał:

- pisze o tym, że demokracja UE to jakiś socjalizm
- jak go ktoś dobrze trafi to nawet mówi o tym, że w Europie Zachodniej są jakieś faszystowskie państwa

Śmiesz wątpić?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 14:43, 08 Lip 2008    Temat postu:

bodzio napisał:
Jak to dlaczego? JKM nie znosi demokracji, bo demokracja zweryfikowała go jako polityka.


mnie to zawsze zastanawialo , ciagle psioczy na ta demokracje ale w wyborach udzial bierze Rolling Eyes hipokryzja Question
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Z Krakowa




Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:57, 08 Lip 2008    Temat postu:

XYZ

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Z Krakowa dnia Wto 6:18, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 15:00, 08 Lip 2008    Temat postu:

tylko jak sie gra w to co sie nie lubi to mierne sa tego efekty

Ostatnio zmieniony przez venom dnia Wto 17:08, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Wto 15:08, 08 Lip 2008    Temat postu:

Mateo napisał:
bodzio napisał:

- pisze o tym, że demokracja UE to jakiś socjalizm
- jak go ktoś dobrze trafi to nawet mówi o tym, że w Europie Zachodniej są jakieś faszystowskie państwa

Śmiesz wątpić?

Jest w UE wiele rzeczy socjalistycznych - to fakt.
Jednak nie jest to twór stricte socjalistyczny.
Tak samo w Szwecji : jest wysoki socjal, programy socjalne ale nie można powiedzieć, że Szwecja to kraj socjalistyczny.

To tak jakby znaleźć coś kapitalistycznego w PRL i mówić, że był kapitalizm. I byli tacy towarzysze, którzy w latach 70 zarzucali, że PRL już dawno zdradził ideały i jest coraz bardziej kapitalistyczny.


Jeszcze trudniej jest te państwa faszystowskie pokazać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Wto 15:09, 08 Lip 2008    Temat postu:

Z Krakowa napisał:
venom napisał:
bodzio napisał:
Jak to dlaczego? JKM nie znosi demokracji, bo demokracja zweryfikowała go jako polityka.

mnie to zawsze zastanawialo , ciagle psioczy na ta demokracje ale w wyborach udzial bierze Rolling Eyes hipokryzja Question

Nie, bo gra się nie w to, w co by się chciało, ale w to, co jest na boisku.
Ale on nawet nie próbuje grać!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateo
Gość






PostWysłany: Wto 15:19, 08 Lip 2008    Temat postu:

venom napisał:

mnie to zawsze zastanawialo , ciagle psioczy na ta demokracje ale w wyborach udzial bierze Rolling Eyes hipokryzja Question

Skoro aktualnie istnieje taki ustrój jak demokracja to dlaczego miałby nie brać udziału w wyborach? Czy to, że uznaje monarchię za lepszy ustrój od demokracji ma od razu wykluczać jakikolwiek aktywizm polityczny?
Ja też nie trawię demokracji i chętniej widziałbym u władzy króla ale nie oznacza to, że nie będę chodził do wyborów.

UPR i JKM kierują się takimi zasadami jak: wolność, własność i sprawiedliwość. Najważniejsze jest to aby działać na rzecz tych idei, które uważa się za słuszne i przybliżać kraj do ich wypełniania. To jaki ustrój panuje to akurat jest sprawa drugorzędna. Trzeba się dostosować do tego co jest i działać w tym systemie jaki panuje.

Zgodnie z twoim rozumowaniem jak ktoś nie uznaje polityki chińskiej i usiłuje pojechać do Chin na wycieczkę to jest hipokrytą.


Ostatnio zmieniony przez Mateo dnia Wto 15:19, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mortus




Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:57, 08 Lip 2008    Temat postu:

Z Krakowa napisał:
Z drugiej strony, Chiny jednak są jednym z ostatnich państw, które do demoliberalizmu i prawoczłowieczyzmu nie ma najmniejszej sympatii (to społeczeństwo korporacyjne i silnie tradycjonalistyczne), nie ma tam ani przymusowych ubezpieczeń społecznych ani państwowej służby zdrowia - i stąd chyba ta sympatia Korwina.


A na jakim poziomie są usługi medyczne w Chinach?

2. Służba zdrowia: chińska służba zdrowia była niegdyś wzorem dla Azji. Dziś wydatki medyczne są w większym stopniu finansowane ze źródeł prywatnych niż w USA. Na terenach wiejskich jedna trzecia przychodni i szpitali jest na granicy bankructwa, jedna trzecia już upadła. 400 milionów Chińczyków (niemal tyle co populacja Unii Europejskiej), nie stać na wizytę u lekarza.

[link widoczny dla zalogowanych]

To ja już wole gwarantowaną służbę zdrowia, chociażby nawet nędzną, niż żadnej

Z Krakowa napisał:
W interesie Rosji jest tylko pozyskanie sojusznika w regionie, a inżynieria społeczna UE chce naszych umysłów. Jest to realna wizja zmienienia torów polskiej polityki zagranicznej, w przeciwieństwie do mesjanistycznego przekonania, że Polska zmieni UE od środka.


Znaczy, że co? Bycie pionkiem Rosji wzmocniłoby naszą pozycję? [/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 17:13, 08 Lip 2008    Temat postu:

Mortus napisał:

To ja już wole gwarantowaną służbę zdrowia, chociażby nawet nędzną, niż żadnej


ciekawe chinska sluzba zdrowia byla wzorem dla innych Shocked ciekawe kiedy to bylo , za Mao Question
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Śro 15:54, 20 Sie 2008    Temat postu:

Dobrze, że JK-M zaczął cokolwiek pisać na temat Rosji.
Na ogół unikał tego tematu, starał się nie dosrywać Ruskim,
ale pluł na Niemców - zupełnie jak za PRL-u. Nie muszę
chyba dodawać, że przez ludzi pokroju Bronisława
Komorowskiego, JK-M jest uznawany za pro-wschodniego
oszołoma. Pamiętam, jak przed wyborami prezydenckimi
w 2005 wdał się w dyskusję na ten temat. W dodatku JK-M
za sojusznika uznaje Łukaszenkę, gdyż ten - jako przywódca
na 50% autorytarny trzyma ostro za mordę Białoruś i tym
samym nie dopuszcza do władzy "ruskich agentów".

Jest to podejście zupełnie nie pasujące do postawy
współczesnego Zachodu, który od dawna nie kieruje się
egoizmem posczególnyh państw z odrębna, a współdziała
w ramach "międzynarodówki d***kratycznej" - szerząc
"Wolność i D***krację" w świecie. Zachód solidaryzuje się
z uciskanym ludem państw postsowieckich i nie chce
prowadzić interesów z zamordystami - woli ich izolować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 19:46, 20 Sie 2008    Temat postu:

venom napisał:
Mortus napisał:

To ja już wole gwarantowaną służbę zdrowia, chociażby nawet nędzną, niż żadnej


ciekawe chinska sluzba zdrowia byla wzorem dla innych Shocked ciekawe kiedy to bylo , za Mao Question

W średniowieczu. Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szyderca
Gość






PostWysłany: Czw 3:58, 21 Sie 2008    Temat postu:

Nie w średniowieczu, troche później, za Mao to nawe ryzu brakowałoWink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Czw 9:54, 21 Sie 2008    Temat postu:

Zadam Wam jeszcze jedno pytanie - dlaczego w warunkach polskich, deklarowanie neutralności, czy też kierowanie się zasadą "realpolitics" postrzegane jest jako sprzyjanie Rosji? Czy Ruskie są aż tak cwane, potrafią przejąć kontrolę nad każdym państwem, które nie zakotwiczyło gdzieś na Zachodzie? Jeśli tak, to tylko pogratulować im sprytu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamfit
Gość






PostWysłany: Czw 10:51, 21 Sie 2008    Temat postu:

Niedawno JKM napisał, że Rosja jest bardziej kapitalistyczna od USA, bo już jest tam więcej miliarderów.

Zgadzam się, że JKM zbyt wybiela Rosję i przymyka oko na złe rzeczy, ale on też mówi: "Kocham Rosję im bardziej jest dalej od Polski"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:56, 21 Sie 2008    Temat postu:

"a USA kocham jeszcze bardzie, bo ;jest jeszcze dalej" Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Czw 12:05, 21 Sie 2008    Temat postu:

Że tak powiem czekałem tylko na spam Bodzia.
Cytat:
- mówi o wolności za Hitlera

I tak nie uda ci się udowodnić, że podatki za Hitlera były wyższe.
Cytat:
- o zaletach PRL

Które były.
Cytat:
- chwali to co jest w Chinach

Nie wszystko, radzę przeczytać jednak post użytkownika Z Krakowa.
Cytat:
- chwali Putina

Bo można go pochwalić za niektóre rzeczy
Cytat:
- pisze o tym, że demokracja UE to jakiś socjalizm

Socjaldemokracja jest nurtem socjalizmu, czyli nie kłamie.
Cytat:
- jak go ktoś dobrze trafi to nawet mówi o tym, że w Europie Zachodniej są jakieś faszystowskie państwa

Mówi tak w odniesieniu do konkretnych okoliczności np. w dyskusji o broni. Państwa zachodnie zakazują obywatelom posiadać broń tak jak państwa faszystowskie.
Cytat:
Oberwał to ma żal - normalne.

Raczej Ty wylewasz znowu swoje frustracje.


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Czw 12:05, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Czw 14:21, 21 Sie 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
"a USA kocham jeszcze bardzie, bo ;jest jeszcze dalej" Wink


Trzymając się tej zasady, Chiny wypadają dość dobrze. No, może powinny jeszcze nieco w siłę podrosnąć i pomyślimy o chińskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i chińskich bazach.

Już widzę, co by zgniłe, imperialistyczne PiSiaki z Zachodu na to powiedziały Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Sob 15:01, 23 Sie 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Że tak powiem czekałem tylko na spam Bodzia.
Cytat:
- mówi o wolności za Hitlera

I tak nie uda ci się udowodnić, że podatki za Hitlera były wyższe.

Ale wysokość podatków nie jest proporcjonalna to stopnia wolności , czy może się mylę?

ale w sumie jkm nie mówi o wolności za hitlera tylko o podatkach właśnie


Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Sob 15:02, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOCKBA CCCP
Gość






PostWysłany: Pon 20:29, 22 Gru 2008    Temat postu:

Michał Gadziński: "Stronnictwo moskiewskie na prawicy"

Rosyjska agresja na Gruzję była powodem odbycia przeze mnie licznych dyskusyj w internecie. Jedynem, co wyniosłem z tych dysput jest opinia o dziwnych meandrach myślenia znacznej części tzw. "polskiej" "prawicy". Im dłużej te dyskusje prowadziłem, tym bardziej dziwiło mnie wiele rzeczy






fot. Szok dla "endekomuny" - Włodzimierz Putin w mycce


Dlaczego wiele osób, które jeszcze kilka miesięcy temu słusznie protestowały przeciw secesji tzw. "Kosowa" dziś entuzjazmem reaguje na secesję tzw. "Osetii"?

Skąd u naszych "antykomunistów" zachwyt nas postsowieckim imperium tow. Putina? Skąd u nich tyle antyamerykanizmu?

Dlaczego im większy "patriota", tym mniej zdaje się pamiętać, ile Polska przez ostatnie dwa stulecia wycierpiała od Rosji?

Stwierdziłem, że owa rusofilia części środowisk prawicowych ma dwie przyczyny.

Jedną z nich jest dziedzictwo Narodowej Demokracji, a raczej jego bezrefleksyjna recepcja bez uwzględnienia zmian, jakie się w świecie dokonały. Niestety, wszystko zdaje się wskazywać, że nasi "narodowcy" Dmowskiego nie czytali, a jeśli nawet czytali, świadczy to nich tym gorzej, bo po prostu go nie zrozumieli. Z tego, że Roman Dmowski sto lat temu napisał, że należy współpracować z Rosją, nasi "endecy" wyciągają wniosek, że należy współpracować z Rosją i dziś. Tymczasem fakt, że twórca obozu narodowego postawił w 1907 na Rosję wynikał po prostu z pewnej koncepcji geopolitycznej, która - choć przebieg pierwszej wojny światowej nie potwierdził jej założeń, jak na owe czasy wydawała się jedynie słuszna. Pan Roman wcale Rosji nie lubił, a Rosjanami wręcz pogardzał. Rosja została przez niego uznana za najmniej groźnego z zaborców, ponieważ uważał, że Rosjanie są nacją do tego stopnia zdegenerowaną, że prędzej nam uda się spolonizować ich, niż im nas zrusyfikować. Dmowskiego nie można, w przeciwieństwie do większości jego dzisiejszych admiratorów nazwać rusofilem.

Jak słusznie ktoś zauważył - nasi "endecy" są jak Świadkowie Jehowy - traktują pisma Dmowskiego jak ŚJ Pismo Święte - literalnie i wyrywając z kontekstu.

To kwestia historyczna. Zaś co do współczesności - no cóż, wielu naszym "prawicowcom" putinowska Rosja po prostu się podoba! Bo "rozpędza się tam parady pedałów" i nie ma tam liberalizmu. No cóż, w PRLu nie też nie było liberalizmu ani parad pedałów - czyżby PRL była więc wzorem ustrojowym dla prawicy? Parad pedałów faktycznie nie ma, jest za liczba aborcyj większa niż liczba urodzeń (62% poczęć kończy się zamordowaniem nienarodzonego dziecka!) i, wbrew tezom o "braku liberalizmu", nie mniej niż na Zachodzie rozluźnione obyczaje. Nie rozumiem, czym mógłby zachwycać się prawicowiec w dzisiejszej Rosji. Zrozumieć mógłbym podziw dla konsekwentnie realizowanej polityki imperialnej, ale nie należy zapominać, że wciąż jest to wrogie nam Imperium Sovieticum.

Nie jest to żadna "biała Rosja". Jest to państwo rządzone przez ludzi dawnego KGB, trzymające obywateli za mordę, zaś sąsiadów - w tym i Polskę - traktujące jako "bliską zagranicę". Nie wiem, o jakim zbliżeniu z Rosja roją niektórzy. Rosja w tej części Europy nie potrzebuje sojuszników - potrzebuje wasali.

Niestety, postawa antyokcydentalistyczna oraz idealizowanie Rosji, choćby tylko podskórne, są nader częste u naszej "prawicy".

Musimy uświadomić sobie jedno - Związek Sowiecki tak naprawdę nie upadł, a Zimna Wojna się nie skończyła. Kto czytał choćby Włodzimierza Bukowskiego (albo Anatola Golicyna, który w 1961[!] roku ostrzegał, że Sowieci szykują na końcówkę lat osiemdziesiątych lipną „transformację” w bloku wschodnim) wie, że "transformacja ustrojowa" w bloku komunistycznym była zaplanowanym i reżyserowanym procesem. Na szczęście, komunistom udało się spartaczyć i ten proces, wskutek czego zyskaliśmy trochę więcej swobody, niż nasi włodarze planowali nam dać. Na jak długo jednak? Rosja zdaje się przystępować właśnie do odbudowy imperium.

Dzięki bieżącej sytuacji można było wyróżnić wielu agentów wpływu i pożytecznych idiotów:

Totalnym horrendum jest to, co pokazują sobą środowiska radykalnie narodowe, pozbawione znaczenia politycznego, ale popularne wśród części młodzieży. Panslawizm i antyokcydentalizm - USA i Izrael tworzą razem wręcz „oś zła” Waszyngton - Tel-Aviv – zupełnie jak między wierszami sugerować zdawał się jeden z moich wykładowców – z tym że w skład jego „osi” wchodził jeszcze Watykan, a on sam był starym „komuchem”. Tymi „dobrymi” są zaś Rosja i Palestyńczycy czyli tak, jak mówiła propaganda PRLu i tak, jak twierdzą na Zachodzie lewacy. Zastanawiająca koincydencja... Naprawdę, jest to widoczne w środowiskach narodowych - od takich w miarę normalnych po jakieś cyrki neopogańskie (warto dowiedzieć się, z jakiego środowiska wywodzi się np. b. poseł Samoobrony p. Piskorski).

Antyamerykanizm i marzenie o rozbiciu resztek i tak już faktycznie nieistniejącej jedności Zachodu przez sympatyków tzw. "Nowej Prawicy", zachwyty nad koncepcjami typu Imperium Europaeum uznać należy za co najmniej głupotę. Mojem zdaniem są to „pożyteczni idioci” pracujący – nieświadomie, gdyż w większości to niezależni i uczciwi ludzie – na rzecz francusko- niemieckiej hegemonii w UE, a co za tem idzie – na rzecz zbliżenia Unii z Rosją – co jest akurat wbrew interesom Polski.

Resztówka po LPRze okazała się w większości obiektywnie prorosyjska. Nawet wystawiający Gruzję do wiatru politycy z Europy Zachodniej okazali się, mimo występującej dotąd w tych kręgach krytyki UE, odpowiedzialnymi mężami stanu. Krytyka tarczy antyrakietowej, która zwiększa nasze szanse, że nie skończymy jak Gruzja, jest typowa dla tego środowiska. Zachwyt nad zachowaniem przez Wacława Klausa neutralności w konflikcie rosyjsko-gruzińskim przesłania fakt, że czeski prezydent jest wielkim zwolennikiem budowy tarczy.

Komuszki z SLD również są przeciw tarczy.

Pan redaktor Jan Engelgard oprócz potępiania lustracji lubi też popierać Rosję, co też czynił i tym razem, oskarżając nawet prezydentów Kaczyńskiego i Saakaszwilego, że są sługusami Żydów Smile

Początkowo byłem bardzo rozczarowany tekstami doktora Adama Wielomskiego na ten temat – wydawały mi się one prorosyjskie. Przyznać jednak należy, że Prezes KZM nie tyle komentował sytuację bieżącą, ile raczej odnosząc się do niej snuł pewną koncepcję teoretyczną. Sam chętnie widziałbym sojusz z Rosją, a może nawet unię z Rosją, jednak warunki, jakie miałyby towarzyszyć ich zawiązaniu są obecnie tak dalekie od spełnienia, że jest to wizja czysto hipotetyczna.

Janusz Korwin-Mikke i Stanisław Michalkiewicz pisali niby obiektywnie, jeździli po Gruzji jak po burej suce, Rosję też trochę krytykowali, ale ogólnie wyszło im, że Gruzja jest znacznie gorsza. Nie dziwi mnie fascynacja pana Janusza rosyjskim zamodzierżawiam, gdyż od dawna ją przejawiał,smuci trochę natomiast, że panu Stanisławowi niechęć do "Judejczyków" zaczyna powoli przesłaniać wszystko inne. Zresztą ostatecznie na UPRze krzyżyk postawiłem już jakiś czas temu.

Jestem dumny z Prezydenta Kaczyńskiego i jego wystąpienia w Tbilisi. Do PiSu można mieć wiele pretensji i zastrzeżeń, które pozostaną aktualne i bolesne oraz mogą skutecznie zniechęcić do popierania tej partii – zdrada w sprawie ochrony życia poczętego, niejasne stanowisko w sprawie koszmarnego Traktatu Lizbońskiego - ale akurat w polityce zagranicznej, przynajmniej wschodniej (może z wyjątkiem podlizywania się „pomarańczowym” na Ukrainie posuniętego aż do urągania pamięci ofiar ludobójstwa na Wołyniu), to właśnie bracia Kaczyńscy jako jedyni działają według właściwie – moim zdaniem - zdefiniowanej polskiej racji stanu. Cieszę się, że udało się zakłócić rządowi Tuska kontynuację realizacji linii Bezpryma (PO dąży do bezwarunkowego oddania się pod kierownictwo Niemiec w UE, zatem wobec strategicznego partnerstwa Moskwy i Berlina, to ta partia winna być popierana przez naszych rusofilów) i są jednak szanse na tarczę antyrakietową. Cieszę się, że Prezydent realizuje - dostosowaną do naszych czasów - politykę Intermare. To dobrze, że przynajmniej on dostrzega rosyjskie zagrożenie.

I jeśli ktoś ma ochotę zwymyślać mnie od "neopiłsudczyzny" - gwiżdżę na to. Rzeczywiście, za najbliższą mojem zapatrywaniom grupę polityczną w II RP uważam konserwatywny odłam obozu sanacyjnego. Dużym szacunkiem darzę jednak również dorobek obozu narodowo-demokratycznego. Obserwując jednak popisy co poniektórych domorosłych „endeków” dochodzę do wrażenia, że rację miał pewien mainstreamowy publicysta pisząc, iż gdyby Roman Dmowski – będący bez wątpienia jedną z najwybitniejszych jednostek w historii Polski – mógł ich zobaczyć i posłuchać, to po prostu zwymiotowałby z obrzydzenia.

Michał Gadziński
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambioryks
Gość






PostWysłany: Wto 7:06, 23 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Skąd u naszych "antykomunistów" zachwyt nas postsowieckim imperium tow. Putina? Skąd u nich tyle antyamerykanizmu?

Dlaczego im większy "patriota", tym mniej zdaje się pamiętać, ile Polska przez ostatnie dwa stulecia wycierpiała od Rosji?

Stwierdziłem, że owa rusofilia części środowisk prawicowych ma dwie przyczyny.

Nie wiem, skąd u kogoś zachwyt imperium Putina (oficera KGB i komunisty jak najbardziej, który m.in. stwierdził, że rozpad Związku Sowieckiego to było największe nieszczęście w XX-wiecznej historii rosji - jakby nie był nim bolszewicki zamach stanu 1917, nazwany fałszywie "rewolucją" październikową), ale mogę przypuszczać, skąd taki zachwyt Rosją w ogóle.
Rosja to nie tylko imperialistyczny kraj, to nie tylko Związek Sowiecki i nie tylko Putin. To również kraj o barwnych tradycjach prawosławnych, sztuce rusko-bizantyjskiej (jak pozostałe kraje ruskie - był ktoś kiedyś w cerkwi na Ukrainie czy w rosji? Ja byłem - i powiem tyle: nasze rzymskie kościoły mogą się przy cerkwiach schować), bogatej twórczości literackiej (Puszkin, Lermontow, Bunin, Dostojewski, Turgieniew, Bułhakow, Fiodorow, Tołstoj, Strugaccy, Sołżenicyn), bogatej myśli politycznej (słowianofile, okcydentaliści, panslawiści, poczwiennicy, euroazjaci, anarchiści) i w ogóle bogatej kulturze.
Rosja spośród wszystkich krajów na świecie ma najwyższy poziom czytelnictwa. Rosjanie często z własnej inicjatywy czytają sobie dzieła klasyków (ak to spośród Polaków, zwłaszcza młodego pokolenia, sam chętnie wraca do czytania Sienkiewicza, Prusa, Reymonta itd.? - bez związku ze szkołą czy rodzicami?). Rosjanie, jak żaden inny naród, potrafią wejrzeć głęboko w duszę ludzką (najpełniej widać to u Dostojewskiego).
Rosję często łączy się z imperializmem - ale zastanówmy się, czy Rosja mogłaby być inna, patrząc na jej historię.
Przecież historia Rosji zaczyna się na walkach z jarzmem tatarskim - Dymitr Doński walczył ze Złotą Ordą na Kulikowym Polu w 1380, a potem Iwan III Srogi ostatecznie uwolnił Ruś Moskiewską od zależności od owej ordy, a równocześnie uściślił związki Rosji ze spuścizną bizantyjską, żeniąc się z Zofią Paleolog - siostrzenicą ostatniego cesarza bizantyjskiego i wnosząc nowy herb Rusi Moskiewskiej - dwugłowego orła bizantyjskiego, symbolizującego dualność cesarstwa rzymskiego - wschodnie i zachodnie. Od tej pory Rosja zaczęła określać się mianem "trzeciego Rzymu" - bo po upadku Bizancjum to Moskwa stała się dziedzicem cesarstwa rzymskiego.
Rosja była krajem dzielącym Europę od krajów islamu - to Rosja toczyła najwięcej walk z Turcją, głosząc potrzebę bronienia chrześcijańskiej Europy przed zalewem islamu.
Spróbujmy się postawić na miejscu typowego Rosjanina, myślącego o swoim kraju przez właśnie ten pryzmat. Czyż nie bylibyśmy dumni z własnego kraju? że tyle osiągnęliśmy?
Cytat:
Panslawizm i antyokcydentalizm

Panslawiści - oni wcale nie byli tacy źli, jak by się mogło wydawać. To często byli idealiści - jak np. Apołłon Leontiew. Oni nie chcieli brutalnych podbojów innych państw przez Rosję - oni uważali, że najlepiej by było, gdyby Słowianie sami chcieli zjednoczyć się pod berłem cara. Tylko niektóre interpretacje panslawizmu prowadzą do podbojów.
Antyokcydentaliści -czyli słowianofile, jak mniemam.
Słowianofilstwo to bardzo ciekawa doktryna - powstała zresztą nie bez przyczyny.
Otóż od czasów Piotra I Rosja była germanizowana i przekształcana na wzór zachodni - vide budowanie nowych miast i nadawanie im absurdalnych niemieckich nazw, jak Petersburg, Kronschtadt, Schlisselburg itd. Nakaz noszenia zachodnich strojów, przyusowe zgalanie bród, wprowadzanie kalendarza juliańskiego, wulgaryzacja czcionki cyrylickiej, sprowadzanie Niemców itd.
Jeszcze bardziej to się pogłębiło za czasów Katarzyny II - Niemki, za której czasów jeszcze więcej Niemców otrzymywało stanowiska wojskowe i państwowe (jak np. Iwan Fersen, Jakob Sievers, Otto von Stackelberg, Palmenbach itd.)
Słowianofile uznali, że kultura rosyjska jest warta obrony - czy w tym jest coś złego?
Etykieta i wszechobecne pozerstwo i udawanie, zmuszanie się do przyjmowania określonych póz w sytuacjach publicznych, tak typowe dla ludzi Zachodu, jest dla Rosjan nie do przyjęcia - zresztą ja się im nie dziwię.
W związku ze wciaż żywymi ideami słowianofilskimi, Rosjan cechuje m.in. naturalizm - np. oni nie uznają pozowania, uśmiechania się do zdjęcia czy do kamery, bo to jest sztuczne, nienaturalne. Śmieją się wtedy, kiedy jest się z czego śmiać. A kiedy są wściekli czy niezadowoleni, nie krępują się tego okazywać, bo nie ma tak, że czegoś u nich w towarzystwie czy miejscu publicznym "nie wypada". Stosowana na każdym kroku etykieta to wymysł Zachodu. I nawiasem mówiąc, moim zdaniem jest to dużo zdrowsze podejście niż na zinstytucjonalizowanym i sformalizowanym Zachodzie. Inna sprawa, że o ile u nich intelektualna strona życia jest w lepszym stanie niż na Zachodzie, o tyle praktyczna - w znacznie gorszym. Rosjanie nie widzą nic złego w spóźnianiu się czy braku solidności - to jest u nich naturalne.

Podsumowując: nie lubię obecnej rosyjskiej władzy, nie lubię Putina, nienawidzę komunizmu, nienawidzę postkomunizmu, nienawidzę totalitaryzmu, ale bardzo mi się podoba rosyjska kultura i mentalność (przynajmniej częściowo).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zachodni Słowianin




Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kujawsko-pomorskie

PostWysłany: Wto 5:48, 13 Maj 2014    Temat postu:

Piszę to przede wszystkim dla osób 'z zewnątrz', które przypadkiem wejdą na to forum zaciekawione kłamstwami mediów o rusofilii JKM jako afirmacji Putina.

Co do Ukrainy, Polska przez ten konflikt tylko traci.

Janukowycz balansował między Rosją a UE, odwlekał podpisanie umowy stowarzyszeniowej, bo UE dawała Ukrainie bardzo niekorzystne warunki. Teraz, po wygranej Majdanu, te warunki będą jeszcze gorsze! Bo już nikt w Kijowie nie będzie twardo negocjował z Zachodem - rządzą tam teraz ludzie bardzo blisko związani z polityką niemiecką.

Nie tylko Rosja, ale i Ukraina nałożyła embargo na wołowinę i wieprzowinę z Polski. Dlaczego nasi wspaniali zachodni 'sojusznicy' nie uruchomią np. interwencyjnego skupu części naszej wieprzowiny, żeby wyratować istotny element polskiej branży hodowlanej od bardzo poważnych strat?

Będziemy brnąć w to dalej jako polityczni kamikaze?? Bez żadnego istotnego wsparcia ze strony Zachodu?? Napotykając niechęć nawet tych, którym podobno mamy pomagać??

Przytoczę jeszcze inne fakty: francuski przemysł zbrojeniowy sprzedaje właśnie W TEJ CHWILI okręty wojenne do Rosji! Niemieckie firmy wydobywcze sprzedały swoje koncesje na pozyskiwanie gazu łupkowego w Polsce - firmom rosyjskim!

Tymczasem u nas trwa tropienie. W tym jesteśmy nieźli. W uprawianiu retoryki i potępianiu. Nie mając prawdziwych, skutecznych narzędzi do uprawiania polityki, walczymy na słowa. Wypatruje się rusofili wśród osób, które mają czelność zauważyć, że Putin jest sprawnym politykiem. Prawda jest taka, że na Zachodzie robi się z Putinem interesy a Polskę wystawia jako chłopca do bicia i użytecznego kelnera, który roznosi do stolików bogatych państwa najlepsze potrawy, a sam na zapleczu ma zadowalać się ochłapami.

Specjalizujemy się w byciu nie tylko okupantami brytyjskich zmywaków, ale również w byciu krajem od czarnej roboty - jednak nie szanowanym i dobrze opłacanym specem, tylko zwyczajnym, pozbawionym szacunku popychadłem. Popychadłem, które przez swoje kompleksy i nadgorliwą chęć wykazania się, zupełnie za darmoszkę wyręcza elity zachodnie w brudzeniu sobie rąk.

A wieczorem, jak już doczyści ręce, może sobie usiąść w fotelu i odpalić na YouTube spot o 10 latach świetlnych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zachodni Słowianin dnia Wto 5:57, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin