Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UPR/JKM a libertarianizm
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 14:43, 20 Sty 2008    Temat postu:

UPR i Libertarianizm Shocked szmieszne Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 14:47, 20 Sty 2008    Temat postu:

Troche racja, ale znasz partie w Polsce ktorej blizej do libertarianizmu?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 16:26, 20 Sty 2008    Temat postu:

venom napisał:
UPR i Libertarianizm


Jak najbardziej jest tu na pewno więcej zbieżności, niźli rozbieżności (nie bez przyczyny bowiem jedną z frakcji UPRu stanowią właśnie Libertarianie, którzy nawet na kluczowych szczeblach partyjnej władzy mają swoich reprezentantów), bowiem wystarczy choćby tylko porównać wystąpienia Rona Paula z JKMem, aby zdać sobie sprawę, że generalnie nadają na wspólnych falach, a jeśli są miedzy nimi jakieś różnice światopoglądowe, to raczej znikome (jakby bowiem nie było KoLiberalizm, a Peleolibertarianizm dzieli od siebie wąska granica i na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby te dwa środowiska współtworzyły bez większych zgrzytów jedną formację polityczną, nie wyłączając przy tym nawet bardziej anarchicznie nastawionych libertarian, z którymi również można znaleźć skuteczną nić porozumienia).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 16:28, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 17:08, 20 Sty 2008    Temat postu:

prosze nie porownywac Rona Paula z Korwinem Wink bo to jest smieszne Laughing Ron przekonuje ludzi do libertarianizmu i nie nazywa ich "bydlem" , natomiast pan Korwin robi wszystko ( swiadomie lub nie ) by wolnosciowe idee Polakom obrzydzic swoich zachowaniem , jezykiem i stylem Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 17:14, 20 Sty 2008    Temat postu:

venom napisał:
prosze nie porownywac Rona Paula z Korwinem Wink bo to jest smieszne Laughing

Ktoś tutaj nie potrafi rozgraniczyć stylu od treści.
venom napisał:
Ron przekonuje ludzi do libertarianizmu i nie nazywa ich "bydlem" , natomiast pan Korwin robi wszystko ( swiadomie lub nie ) by wolnosciowe idee Polakom obrzydzic swoich zachowaniem , jezykiem i stylem Rolling Eyes

To jest zupełnie inny sposób przekonywania. Może się Tobie nie podobać styl Mikkego, możesz za to ubóstwiać styl mówienia Rona Paula (wcale bym się nie ździwił). Natomiast wykazujesz się totalnym brakiem zrozumienia dla treści tych przekazów skoro nie potrafisz ich powiązać. Jasne, że Mikke prócz przekonywania do wolności pieprzy inne rzeczy (a Paul nie) natomiast mówienie o bydlątkach bezpośrednio nakierowywuje na podobny tor.

Po prostu bardziej dla Ciebie liczy się opakowanie niż zawartość.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:22, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 17:32, 20 Sty 2008    Temat postu:

tylko ze taki jezyk przynosi odwrotny efekt od zamierzonego Exclamation zreszta to zwyczajny brak kultury osobistej Wink

co do roznic miedzy UPR a Libertarianami , to chocby stosunek do polityki pienieznej Arrow Korwin na kazdym kroku zachwyca sie Friedmanem i monetaryzmem , a Libertarianie w przewazajacej wiekszosci sa zwolennikami szkoly austriackiej i standardu zlota Exclamation


Ostatnio zmieniony przez venom dnia Nie 17:52, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:09, 20 Sty 2008    Temat postu:

venom napisał:
Korwin na kazdym kroku zachwyca sie Friedmanem i monetaryzmem , a Libertarianie w przewazajacej wiekszosci sa zwolennikami szkoly austriackiej i standardu zlota Exclamation


Z tego co pamietam JKM kiedys spytany przez forumowego kolegę KZKG, powiedział że zdecydowanie bliższy jest mu Mises niż Friedman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Nie 18:18, 20 Sty 2008    Temat postu:

jakos tego nie widac Laughing nie slyszalem by UPR byla za likwidacja rezerw czastkowych i standardem kruszcowym , nawet nie sa za posrednim rozwiazaniem - zarzadem walutowym ( currency board ) . Tylko jakies mgliste opowiadanie o "niepolitycznym" i "niezaleznym" banku centralnym Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:29, 20 Sty 2008    Temat postu:

bo mowie o Korwinie i jego osobistych poglądach a nie o programie UPR?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 19:44, 20 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
...koliberalizm nie sprzeciwia się państwu jako takiemu...


Podobnie jak też paleolibertarianizm (czy też generalnie minarchizm), który nic nie ma przeciwno państwu minimum i wszystkiemu co z nim związane (nie wyłączając w tym "monopolu na przemoc"). Jedyna zasadnicza różnica pomiedzy tymi kompleksowymi (sic! - libertarianizm bynajmniej nie jest tu jakoś specjalnie wyjątkowy) światopoglądami/ideologiami wynika z tego, że koliberalizm kładzie nie co silniejszy nacisk na wartości konserwatywne, kiedy z kolei paleolibertarianizm ograniczył ich wpływ jedynie do sfery obyczajowej (jednak dla zadeklarowanych monarchistów z obu stron w/w barykady, różnice te są praktycznie zatarte i bardziej poczytuje się je w formie akcentów, niźli zasadniczych rozbieżności jako takich).

P.S.
Jeśli się zakłada wątek i samemu w nim jeszcze offtopowo nawija, to nie można mieć wówczas pretensji, że i pozostali komentatorzy idą również tym tropem, nic sobie nie robiąc z nawoływań, do których nawet sam pomysłodawca się nie stosuje.


Ostatnio zmieniony przez . dnia Nie 19:48, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aregirs
Gość






PostWysłany: Czw 11:24, 24 Sty 2008    Temat postu:

Jak czytam niektóre posty to się wierzyć nie chce, że to forum sympatyków JKM;d
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Sob 6:29, 26 Sty 2008    Temat postu:

venom napisał:
jakos tego nie widac Laughing nie slyszalem by UPR byla za likwidacja rezerw czastkowych i standardem kruszcowym , nawet nie sa za posrednim rozwiazaniem - zarzadem walutowym ( currency board ) . Tylko jakies mgliste opowiadanie o "niepolitycznym" i "niezaleznym" banku centralnym Rolling Eyes


No cóż a szczególnie to widać na tym forum Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikeon
Gość






PostWysłany: Sob 8:50, 26 Sty 2008    Temat postu:

JKM to specjalna kategoria. Libertarianie maja swoje non-agression axiom, czego o Korwinie powiedziec nie mozna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Wto 16:02, 19 Lut 2008    Temat postu:

Zobaczcie lepiej te fragmenty z oficjalnego programu gospodarczego UPR:

"1. Wzrost ilości papierowego pieniądza w obiegu nie może być wyższy, niż tempo wzrostu gospodarki i musi zostać konstytucyjnie ograniczony do tego poziomu.

Stabilny pieniądz jest podstawą zdrowej gospodarki. Kiedyś oparty był o kruszce i dzięki temu niezależny od rządów. Wraz z wprowadzeniem waluty papierowej pokusa jej druku stała się zbyt silna dla większości rządów. Ekonomiści liberalni proponują powrót do waluty opartej o złoto, srebro lub koszyk szlachetnych metali. Innym rozwiązaniem jest powstanie kilku konkurujących ze sobą prywatnych banków emisyjnych (lub walut zagranicznych). Rozwiązaniem prowizorycznym jest druk pieniądza przez bank centralny - i poddanie go kontroli czynnika niezależnego od rządu."

"3. W dalszej przyszłości będą mogły powstawać prywatne banki emisyjne.

W chwili obecnej bankructwo prywatnego banku emisyjnego mogłoby podważyć wiarę w słuszność rozwiązań liberalnych. Emisję pieniądza można powierzyć tylko wielkim, stabilnym bankom. Oparcie się na pieniądzu obcym powodowałoby, że korzyść z inflacji obcego banku odbywałaby się kosztem obywateli Polski, podobnie jak dziś USA odnoszą korzyść z emisji dolarów, które deprecjonują się poza granicami Stanów Zjednoczonych."

Czyli jednak monetaryzm tylko chilowo a docelowo prywatne banki emisyjne (które za pewne doproadzą do powrotu standardu złota). Czyli jednak czysty libertarianizm.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Wto 16:27, 19 Lut 2008    Temat postu:

libertarianin.tom napisał:
Czyli jednak czysty libertarianizm.


To, że chcą prywatnych banków emisyjnych, nie świadczy o ich libertarianizmie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Wto 16:31, 19 Lut 2008    Temat postu:

Ale zgadza się tym co mówią libertarianie w kwestii pieniadza. A niektórzy wymyślali, że UPR jest za monetaryzmem :-/. A z tego tekstu to nie wynika.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Wto 16:37, 19 Lut 2008    Temat postu:

Napisałeś: "Czyli jednak czysty libertarianizm".

Pogląd odnośnie pieniądza mają zgodny z libertarianizmem. Ale pomyśl - gdyby UPR było "czysto libertariańskie", to po jaką cholerę nazywaliby siebie "konserwatywnymi liberałami"? Startowaliby z LPR-em tylko z powodu konserwatyzmu obyczajowego, gdyby byli libertarianami?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Wto 16:56, 19 Lut 2008    Temat postu:

Sorry, źle się wyraziłem. Miałem na myśli "czysty libertarianizm" w tym punkcie, o który sie tu wcześniej kłóciliście (czyli pieniądz).
Co do ogólnego spojrzenia na UPR to aż takiej pewności nie mam czy są to libertarianie "czystej wody", ale do paleolibertarian to z pewnością jest im baaardzo blisko.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 17:12, 19 Lut 2008    Temat postu:

UPR to typowe konliby Rolling Eyes daleko im do libertarian Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Wto 17:17, 19 Lut 2008    Temat postu:

Przejście pomiędzy konserwatywnym liberalizmem a paleolibertarianizmem jest bardzo płynne, w zasadzie wyróżnić jednych i drugich można jedynie po stopniu, w jakim chcą decentralizować i prywatyzować instytucje państwowe. Są jeszcze wyznaczniki typu religia, moralność (Kolibry wzorują się na danym systemie, podczas gdy paleosi 'jedynie' wyznają do niego szacunek, a poglądy zostawiają samym sobie, przynajmniej tak to widzę).

IMO to jeden z powodów, z jakich nasze hasła nie przedostają się głębiej w społeczeństwo - masa wierząca mediom potrzebuje wroga, zatem nie przyjmuje do wiadomości, że może istnieć doktryna która de facto broni katolików przed ateistami i jednocześnie ateistów przed katolikami (w ten sposób myśli 'przeciętny Kowalski').

Libertarianizm to stanie na środku barykady pomiędzy lewicą a prawicą i pociąganie w górę. Paleosi, a potem kolibry robią to samo, tylko bardziej na prawo. A większość reszty wgniata w asfalt jak bolszewicki walec...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Turin dnia Wto 17:18, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 4:26, 20 Lut 2008    Temat postu:

Jej, teraz to tym bardziej rozumiem Rockwella... Czemu wszyscy uważają paleolibertarianizm za konserwatywny libertarianizm czy "libertarianism far-right"?

A tak poza tym, przynajmniej tak mi się wydaje, to program UPR dotyczący pieniądza jest połączeniem Friedmana z Hayekiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Śro 5:17, 20 Lut 2008    Temat postu:

Trikster napisał:
Czemu wszyscy uważają paleolibertarianizm za konserwatywny libertarianizm czy "libertarianism far-right"?


Chociażby dlatego, że z zasady opiera się on na klasycznych wartościach libertariańskich w sferze polityczno-gospodarczej (czyt. nie został skalany w przeciwieństwie do wielu neolibertaraińskich frakcji żadnymi anarcho-lewicowymi odchyleniami od stricte tradycjonalistycznie leseferystycznej normy), jak też ma silne zakorzenienie w konserwatyzmie obyczajowo-moralnym (stąd nie dopuszcza z reguły nie tylko do quasi-wolnościowych aborcyjnych praktyk, ale też i do kary śmierci ma większy szacunek prawny, niźli ma to miejsce w przypadku nihilizujących dość często anarchokapitalistów).

Generalnie paleolibertarianizm najsilniej opiera się w swoich fundamentalnych założeniach na PRAWIE NATURALNYM, co zasadniczo odróżnia go z jednej strony od co bardziej zamordystycznych w swym konserwatyzmie KoLiberałów, zaś z drugiej strony jest też wyraźnym wyróżnikiem na tle libertyńsko-hedonistycznie usposobionych NeoLibertarian anarchistycznego chowu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 11:53, 20 Lut 2008    Temat postu:

No ale Rothbardian left również opiera się na prawie naturalnym (jak zresztą większość libertarian; drugim podejściem jest utylitaryzm/Consequentialism), więc w żadnym razie nie jest to wyróżnikiem.

Nieświadomie Inec dotknąłeś przyczyny powstania terminu paleolibertarizm. Otóż Rocky chciał go odróżnić od pleniącego się tu i ówdzie neolibertarianizmu - przyrostek "paleo" oznacza po prostu powrót do korzeni libertarianizmu, a nie jak usiłujesz przedstawić - kulturalny konserwatyzm łączący go z paleokonserwatyzmem (dość śmieszne jest to, że paleokonserwatyzm oznacza po prostu ten prawdziwy dawny konserwatyzm, odróżniający go od neokonserwatyzmu, więc poprzez analogię i trzymając się dokładnego znaczenia słów trzeba dojść do wniosku, że tak też jest w paleolibertarianizmie).

Wiem, że się powtarzam, ale cytat Lwa:
"Paleolibertarianism holds with Lord Acton that liberty is the highest political end of man, and that all forms of government intervention — economic, cultural, social, international — amount to an attack on prosperity, morals, and bourgeois civilization itself, and thus must be opposed at all levels and without compromise. It is 'paleo' because of its genesis in the work of Murray N. Rothbard and his predecessors, including Ludwig von Mises, Albert Jay Nock, Garet Garrett, and the entire interwar Old Right that opposed the New Deal and favored the Old Republic of property rights, freedom of association, and radical political decentralization. Just as important, paleolibertarianism predates the politicization of libertarianism that began in the 1980s, when large institutions moved to Washington and began to use the language of liberty as part of a grab bag of 'policy options.' Instead of principle, the neo-libertarians give us political alliances; instead of intellectually robust ideas, they give us marketable platitudes. What's more, paleolibertarianism distinguishes itself from left-libertarianism because it has made its peace with religion as the bedrock of liberty, property, and the natural order."

I drugi:
"This term was designed to address a very serious problem that libertarians in Washington had come to see themselves as a pleading pressure group hoping to find "market-based" solutions to public policy problems but within public policy, and thus do they support school vouchers, limited wars, managed trade, forced savings as an alternative to social security, and the like. Unfortunately, the term paleolibertarian became confused because of its association with paleoconservative, so it came to mean some sort of socially conservative libertarian, which wasn't the point at all – though the attempted definition of libertarian as necessarily socially leftist is a problem too."

Mam nadzieję, że to wyjaśni wszelkie wątpliwości, czym paleolibertarianizm jest, a czym nie jest.

A jeśli Inec chcesz tworzyć własne definicje, droga wolna, ale do czego to ma prowadzić, to ja nie wiem. Zresztą termin "conservative libertarian" jest w powszechnym użyciu, nie widzę więc potrzeby tworzenia wyrazu do niego synonimicznego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Śro 11:54, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Jej, teraz to tym bardziej rozumiem Rockwella

U mnie ten człowiek coraz bardziej zyskuje sobie opinię 'tego najrozsądniejszego' Smile

Też osobiście nie pałam sympatią dla agorystów i innych libertarian-na-lewo, ale generalnie cele mamy podobne. Kwesią sporną jest światopogląd, ale ten zazwyczaj libertarianie zachowują dla siebie i najbliższego otocznia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Turin dnia Śro 11:54, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 11:56, 20 Lut 2008    Temat postu:

Chodzi mi o to, że to Rocky stworzył ten termin i dość wyraźnie powiedział, o co mu chodzi.

A czemu nie lubisz tzw. libertarian-left? Co masz do agorystów?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Śro 12:39, 20 Lut 2008    Temat postu:

Różnice światopoglądowe, mówiłem Smile I wcale nie czuję do nich niechęci, po prostu pewną rezerwę. Gdyby jednak doszło do zorganizowanej współpracy, to bez słowa bym ich poparł. A jeśli ksywka 'jasio' ci coś mówi, to pewnie rozumiesz, w czym rzecz Very Happy

Sam stwierdziłem, że nie będę się szufladkował do żadnego z pododłamów i nazywał po prostu 'libertarianinem', bo de facto każdy z nich mówi słusznie, tyle że w inny sposób. Najbliżej mi chyba do paleosa z zastrzykiem obiektywizmu, ale pardon, nie powiem tego wprost.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Turin dnia Śro 12:40, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 13:40, 20 Lut 2008    Temat postu:

Kapuję, kapuję. Smile A Jasia to znam, tyle że on to raczej mutualistą jest, a czy to można podciągnąć pod libertarianizm to kwestia dyskusyjna. Ale to mało ważne jest szczerze mówiąc. Smile No a Jasiu wymiata. Very Happy

" Najbliżej mi chyba do paleosa z zastrzykiem obiektywizmu, ale pardon, nie powiem tego wprost."
No to nie mów. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Śro 14:51, 20 Lut 2008    Temat postu:

Trikster napisał:

...Rothbardian left również opiera się na prawie naturalnym...


Gdyby tak było w istocie, to nie dopuszczałby nawet myśli do porywania się na życie niewinnych, a niestety nie ma nic przeciwko aborcji i eutanazji, kiedy z kolei w sprawie kary śmierci jest podobnie jak reszta lewactwa równie radykalnie przeciw, czyli akurat dokładnie na przekór PRAWU NATURALNEMU.

Trikster napisał:

...przyrostek "paleo" oznacza po prostu powrót do korzeni libertarianizmu, a nie jak usiłujesz przedstawić - kulturalny konserwatyzm łączący go z paleokonserwatyzmem...


Nie do końca... wg terminologii "paleo" w rzeczy samej oznacza "dawny" (czyli po prostu w tutejszym znaczeniu odwołujący się do klasycznego libertarianizmu, bez późniejszy udziwnień w stylu neo-), tyle tylko, że został on tak ochrzczony właśnie przez zbieżność obyczajową z paleokonserwatyzmem (czyt. "starą prawicą") i to wprost na zasadzie tejże konserwatywnej analogii w wymiarze "kulturalnym".

Trikster napisał:

Mam nadzieję, że to wyjaśni wszelkie wątpliwości...


No niestety jak zwykle połowicznie Ci to wyszło, stąd moje dementi (poparte wbrew Tobie wiedzą dokumentalną, a nie żadną fikcją, która bez wątpienia była by Ci bardziej na rękę, no ale nic z tego).

Trikster napisał:

Zresztą termin "conservative libertarian" jest w powszechnym użyciu...


Problem tylko w tym, że nie musi się on wcale odwoływać do "starego libertarianizmu" (a sam konserwatyzm w sferze obyczajowej, to jeszcze nie wszystko), jak czyni to bezsprzecznie zgodnie z własną terminologią paleolibertarianizm.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 15:45, 20 Lut 2008    Temat postu:

Proszę w takim razie o cytat dowodzący, że agoryści "porywają się na życie niewinnych" i że są przeciw karze śmierci.
A i jeszcze pokaż mi, na czym polega różnica w podejściu właśnie libertriańskiej prawicy i lewicy do aborcji.

Cytat:
został on tak ochrzczony właśnie przez zbieżność obyczajową z paleokonserwatyzmem

Udowodnij.

Cytat:
Problem tylko w tym, że nie musi się on wcale odwoływać do "starego libertarianizmu" (a sam konserwatyzm w sferze obyczajowej, to jeszcze nie wszystko), jak czyni to bezsprzecznie zgodnie z własną terminologią paleolibertarianizm.

To w końcu się zdecyduj czy określasz co określasz mianem "konserwatywny libertarianizm".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Śro 15:55, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
No ale Rothbardian left również opiera się na prawie naturalnym


Naprawdę Rothbarda uważa się za lewicowego libertarianina? Jak dla mnei to trochę przesada. Szczególnie, że był on w ścisłych zwiazkach z republikańskimi "old right" a jego żoną była praktykująca chrześcijanka co bynajmniej mu nei przeszkadzało, a nawet ze względu na nią zerwał kontakty z antyreligijną Ayn Rand.

Cytat:
libertyńsko-hedonistycznie usposobionych NeoLibertarian anarchistycznego chowu.


Jeśli to zdanie odnosi się do anarcho-kapitalistów wogóle to jak dla mnie gruba przesada. Sczególnie, że np. taki Hans-Herman Hoppe jest raczej mocno zakorzeniony w konserwatyzmie. I jak dla mnie jest jednym z mądrzejszych liberatrian (oprócz jego zupełnie nie trzymajacej sie kupy teorii dotyczącej imigrantów).

A co do lewicowych-libertarian to kojarzę tylko coś takiego jak geolibertarianizm, który wogóle mi nie odpowiada bo uważa że ziemia nie może być własnością prywatną :-/. Natomiast nazwa "agoryzm" niewiele mi mówi...

Ogólnie libertarianizm jest dla mnie ideologią prawicową. Ale pewnie wynika to z mojego upraszczającego poglądu uważającego, że prawica=wolność, lewica=brak wolności. I również dlatego całe to gadanie libertarian (szczególnie amerykańskich), że są "centrum" to dla mnie takie gadanie żeby odróżnić się od lewicowych Demokratów i uważanych za prawicowych Republikan.
A osobiscie uważam się za "anarchokapitalistycznego-paleolibertariania o konserwatywnych odchyleniach ze skłonnościa do popierania UPR"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 16:14, 20 Lut 2008    Temat postu:

Nie, Rothbi to nie "Rothbardian left". Za to agoryści to Rothbardian left, ale różnice nie są aż tak duże.
Wiesz, Rothbi był również w ścisłych związkach ze Students for a Democtatic Society, organizacją Nowej Lewicy.

A Hoppe to dla mnie jeden z głupszych libertarian. Tyle, co on błędów walnął, to chyba żaden nie zrobił. Ale teorię klas ma świetną! Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Śro 16:34, 20 Lut 2008    Temat postu:

Rothbard, Rockwell = paleosi. A związki z lewicą i proklamacja NLM przez Konkina to wynik całkiem udanego eksperymentu przekręcenia młodzieżowych organizacji młodej lewicy na wolnościową stronę.

Agoryzm zakłada tworzenie stojących w opozycji do państwa rynkowych instytucji w ramach 'szarej strefy'. IMO pomysł nietrafiony, bo daje masę wody na młyn etatystycznej propagandy i prowokuje państwo do stosowania prewencji.

Co do aborcji, to libertariańska 'prawica' niemal cała jest przeciw, natomiast 'lewica' jest podzielona...

A amerykańska LP nie tyle uznaje swoją centrowość, co pokazuje nietrafność podziału left-right. Wg. tablicy Nolana wygląda to tak:http://en.wikipedia.org/wiki/Nolan_chart


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Śro 16:43, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Wiesz, Rothbi był również w ścisłych związkach ze Students for a Democtatic Society, organizacją Nowej Lewicy.


Wiem, wiem ale tu chodziło w sumie tylko o wojnę w Wietnamie. A po za tym niewygodne fakty pomijam Wink

BTW jakei masz zastrzeżenia do Hoppego? Osobiscie przeczytałem jego najnowszą książkę i myślę, że jest całkiem do rzeczy. Szczególnie spodobało mi się to, że udowodnił, iż demokracja jest większym złem od monarchii (z czym się raczej zgadzam). Niestety jeśli chodzi o kwestie imigracji to to jego gadanie w jednym rozdziale, że jeśli pracownicy z zagranicy będą mieszkać tylko na terenie zakładu to mogą sobie przyjeżdzać, a w innym rodziale zaprzecza sobie mówiąc, że państwo ma określać kto może a kto nie przyjechać (na podstawie klasyfikacji) to już porażka. Ale po za tym Hoppe jest według mnie OK.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Śro 17:13, 20 Lut 2008    Temat postu:

ogolnie wychodzi na to ze Libertarianizm jest dosyc roznorodnym nurtem i kazdy moze znalesc cos dla siebie Wink nie mozna przypisac tego kierunku pod sztywne ramy podzialu prawica-lewica , jak to by niektorzy chcieli , bo czesto slysze glosy ze wolnosci mozna bronic tylko pod sztandarem prawicowo-konserwatywnym Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Śro 18:07, 20 Lut 2008    Temat postu:

Trikster napisał:

...na czym polega różnica w podejściu właśnie libertriańskiej prawicy i lewicy do aborcji.


Jak już mówiłem: libertariańska prawica jest PRZECIW mordowaniu niewinnych (jako zamachu na wolność jednostki), zaś z kolei LEWICA przedkłada w tym wypadku wolę kobiety nad dzieckiem w jej łonie (zrzuca to po prostu na quasi-własność matki, traktując płód przedmiotowo).

Trikster napisał:

Udowodnij.


Proszę bardzo: termin paleolibertarianizm został z zawiści ukuty przez lewicującego Konkina (czyt. swoją drogą założyciela agoryzmu) pod adresem Rockwella i Rothbarda, zgorszonego tym, że Ci na gruncie Instytutu Misesa współpracowali swego czasu dość otwarcie ze "starą prawicą" na czele z paleokonserwatystą Flemingiem.

Trikster napisał:

...co określasz mianem "konserwatywny libertarianizm".


Powtarzam: konserwatywny libertarianizm "...nie musi się wcale odwoływać do "starego libertarianizmu" [ma w tym względzie wolny wybór, co odróżnia go od bardziej ortodoksyjnych w tym przypadku paleosów], jak czyni to bezsprzecznie zgodnie z własną terminologią paleolibertarianizm", co zasadniczo te frakcje od siebie odróżnia, pomimo, że na gruncie obyczajowym wykazują wiele konserwatywnych zbieżności (choć jednak pelaosi sa w tym wypadku bardziej umiarkowani).


Ostatnio zmieniony przez . dnia Śro 18:07, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 19:33, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Jak już mówiłem: libertariańska prawica jest PRZECIW mordowaniu niewinnych (jako zamachu na wolność jednostki), zaś z kolei LEWICA przedkłada w tym wypadku wolę kobiety nad dzieckiem w jej łonie (zrzuca to po prostu na quasi-własność matki, traktując płód przedmiotowo).

Hmm. Ok, to Twoja definicja. Jest poprawna, jeśli to jedyna cecha rozróżniająca prawicę i lewicę libertariańską. Czyli rozumiem, że:
- prawica - przeciw aborcji,
- lewica - za aborcją.
Jeśli tak, to spoko. Ale pozwolisz, że się po prostu nie zgodzę, jako że mam inną definicję. Smile

Cytat:
termin paleolibertarianizm został z zawiści ukuty przez lewicującego Konkina (czyt. swoją drogą założyciela agoryzmu) pod adresem Rockwella i Rothbarda, zgorszonego tym, że Ci na gruncie Instytutu Misesa współpracowali swego czasu dość otwarcie ze "starą prawicą" na czele z paleokonserwatystą Flemingiem.

Mógłbyś podać cytat?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Śro 19:43, 20 Lut 2008    Temat postu:

Dociekliwosć w ekstremum natężenia... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Howard Roark
Gość






PostWysłany: Śro 20:02, 20 Lut 2008    Temat postu:

libertarianin.tom napisał:

Niestety jeśli chodzi o kwestie imigracji to to jego gadanie w jednym rozdziale, że jeśli pracownicy z zagranicy będą mieszkać tylko na terenie zakładu to mogą sobie przyjeżdzać, a w innym rodziale zaprzecza sobie mówiąc, że państwo ma określać kto może a kto nie przyjechać (na podstawie klasyfikacji) to już porażka. Ale po za tym Hoppe jest według mnie OK.


litosci...
Hoppe tłumaczył zjawiska przymusowego wykluczenia/integracji w warunkach istnienia własności publicznej, i jak hipotetyczne państwo-chcące-być-fair-wobec-obywateli winno się zachować w stosunku do imigrantów. Bynajmniej nie zaprzeczył sobie (pomijam fakt że rozdziały tej książki to osobne wykłady, których udzielał, więc czasem się nie trzymają kupy a czasem powtarzają), i wyraźnie opisał, jakby to wyglądało w systemie Ładu Naturalnego, gdzie większość obszarów nie byłaby free to trespass.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Śro 20:07, 20 Lut 2008    Temat postu:

Nie wiem Inec czy nie pomielałeś paleolibertarianizmu z minarchizmem, bo przecież Sam ukuł termin "minarchista" w latach 70 (zresztą użył go w takim mniej więcej rozumieniu, jak ja używam, ale to inna bajka Very Happy ), a twórcą "paleolibertarianizmu" był Rocky. No ale czekam na źródło, może dowiem się czegoś ciekawego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Czw 1:29, 21 Lut 2008    Temat postu:

libertarianin.tom napisał:
Ale pewnie wynika to z mojego upraszczającego poglądu uważającego, że prawica=wolność, lewica=brak wolności.


Też kiedyś kierowałem się definicją Korwin-Mikkego. To się zmieniło, jak zobaczyłem tą stronkę:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 6:41, 21 Lut 2008    Temat postu:

PO i Thatcher w jednej kategorii. Hahaha

Nie ufałbym tej stronce za bardzo Wink

Ja uważam, że Korwin jest trochę jak Piłsudski ]:-> - choć można mu mieć za złe różne zboczenia (jak u Józefa PPS), ale naprwdę zależy mu na sprawie.
NIe pamiętam, gdzie to było, ale przeczytałęm jeden jego tekst, z którego BIŁO libertarianizmem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trikster
Gość






PostWysłany: Czw 7:31, 21 Lut 2008    Temat postu:

Na temat błędów, jakie popełnił Hoppe można gadać godzinami, a wymienię tylko te najważniejsze:
1. Nie ma ekwiwalencji pomiędzy ustrojami opisywanymi przez Hoppego. Z jednej strony mamy bowiem ideę monarchii, a z drugiej - faktyczną demokrację.
2. Praca Hoppego to praca z tezą, zatem wszelkie odniesienia do historii, jeśli w ogóle występują, dobierane są tak, żeby poprzeć tezę. Te fakty, które przeczą jego tezie są pomijane, czyli hołduje nieśmiertelnemu "Jeśli fakty nie pasują do tezy, to tym gorzej dla faktów".
3. Preferencja czasowa monarchy nie musi być wyższa niż preferencja czasowa polityka w demokracji. Hoppe ignoruje fakt, że monarcha zawsze musiał obawiać się obalenia, buntu, zabójstwa, a te czynniki również wpływają na preferencję czasową.
4. Monarcha nie musi dbać bardziej o państwo niż polityk w demokracji. Gdyby tak było, to Korea Północna byłaby najlepszym państwem na świecie. A raczej nie jest.
5. Hoppe nie wyróżnia procesów występujących równolegle do ustrojów, tylko upiera się przy tym, że np. wojna totalna do wymysł demokracji, a nie po prostu proces występujący niezależnie od ustroju.
6. Nie przeprowadza dokładnej analizy historycznej rozwoju państwa. Gdyby coś takiego zrobił, to doszedłby do wniosku, że etatyzacja postępuja niezależnie od ustroju (znaczy się, trochę to zauważa, ale w ogólnej analizie to olewa).
Na razie tyle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamfit
Gość






PostWysłany: Czw 12:05, 21 Lut 2008    Temat postu:

Hitler bardziej wolnościowy od B16? to jakiś żart
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gigabyte
Gość






PostWysłany: Czw 12:25, 21 Lut 2008    Temat postu:

Ten pierwszy schemacik rzeczywiście niedopracowany i mylący. Ale chodziło mi głównie o to:



Ostatnio zmieniony przez Gigabyte dnia Czw 12:26, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Czw 13:18, 21 Lut 2008    Temat postu:

"Klerykalizm, patriarchat, rasizm, antysemityzm, homofobia, totalitaryzm.
Według autorów tej stronki w tym objawia konserwatyzm obyczajowy. Cool

"Demokratyczna wspólnota
libertariańska.
Równość światopoglądów.
Rozdział Kościoła i Państwa.
Równość płci, ras, orientacji seksualnych. Tolerancja.
Wolność słowa i zgromadzeń."
A w tym objawia się libertynizm.

Co więcej, autorzy tej strony uważają Stalina za konserwatyste obyczajowego O.O


Ostatnio zmieniony przez Filippo dnia Czw 13:19, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
libertarianin.tom
Gość






PostWysłany: Czw 14:55, 21 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
2. Praca Hoppego to praca z tezą, zatem wszelkie odniesienia do historii, jeśli w ogóle występują, dobierane są tak, żeby poprzeć tezę. Te fakty, które przeczą jego tezie są pomijane, czyli hołduje nieśmiertelnemu "Jeśli fakty nie pasują do tezy, to tym gorzej dla faktów".


No akurat więszkość ekonomistów tak teraz tworzy swoje prace...

Cytat:
3. Preferencja czasowa monarchy nie musi być wyższa niż preferencja czasowa polityka w demokracji. Hoppe ignoruje fakt, że monarcha zawsze musiał obawiać się obalenia, buntu, zabójstwa, a te czynniki również wpływają na preferencję czasową.


Tu by msiez tobą nie zgodził. Demokrattyczny przywódca musi sie liczyć z oblaeniem, bunetem itp. oraz z brakiem ponownego wyboru za np. 4 lata, natomaist król obawia się "tylko" obalenia, buntu itp. Czyli jednak jego preferencja czasowa powinna być wyższa.

Cytat:
4. Monarcha nie musi dbać bardziej o państwo niż polityk w demokracji. Gdyby tak było, to Korea Północna byłaby najlepszym państwem na świecie. A raczej nie jest.


Hoppe odnosi swoje wywody tylko do monarchii zachodnio-europejskich, opartych na chrześcjiaństwie i kulturze łacińskiej. Nawet Rosję w sumie wyklucza już ze swoich rozważań. (tym bardziej wschodnich satrapów...). A po za tym zawsze są jakieś wyjątki od reguły...

A co do Hoppego i imigracji to on wyraźnie sobie zaprzecza.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Czw 18:03, 21 Lut 2008    Temat postu:

Cały ten schemat lekko popieprzony jest. Proponuję w zamian coś takiego:



Sugestie mile widziane, może zrobimy coś w kształcie tamtej strony Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filippo
Gość






PostWysłany: Czw 18:33, 21 Lut 2008    Temat postu:

Kurde, wkurza mnie, że zawsze konserwatyzm jest mniej wolnorynkowy od koliberalizmu:/
A na tej tablicy został umieszczony obok narodowego radykalizmu0.0
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Czw 18:46, 21 Lut 2008    Temat postu:

Bardziej od 'zwykłego' liberalizmu, mniej od koliberalizmu. Jako konserwatyzm brałem tutaj ustrój, który w początkach XIX wieku stał w opozycji do klaycznego liberalizmu, czyli w ujęciu 'merkantylistycznym'. A z NR sam zastanawiałem się, czy go tam wsadzać, czy nie...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Turin dnia Czw 18:51, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:09, 21 Lut 2008    Temat postu:

Nephilim napisał:
Cały ten schemat lekko popieprzony jest. Proponuję w zamian coś takiego:

Eee... z tego wynika że faszyzm oferuje tyle samo wolności gospodarczej co liberalizm...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 19:09, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin