Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

Gość

Czasem, np. w wypadku mafii, policja współpracuje z przestępcami i np. za niższą karę wydają oni innych.
Ale tu się pojawia wątpliwość - dlaczego niektórzy mają dostac niższą karę, za to, że puścili farbę? Zrobili take samo przestepstwo.
Jak uważacie - policja powinna postawić na skuteczność i dogadywać się z winnymi czy też byc sprawiedliwa i kazdego karać tak samo, ale bez takiej skuteczności.
Dla mnie to trudny problem - przychylam się do drugiej opcji, choć moralnie bardzo mi nie pasuje.

igor68

teoria byłaby piekna ale jak pokazuje zycie najwazniejsza ostatnio staje sie INFORMACJA a ja juz ie tak łatwo jest pozyskac bez INWIGILACJI Smile

)

wiec tu pojawia sie wspołpraca z bandytami i chec dotarci do ciaglej informacji

jak mowia ruskie BEZ LITRA NIE ROZBIERIOM Smile

Gość

Chyba raczej "biez wodki nie razbieriosz".

bodzio · Gość

Sprawa jest raczej prosta.
Przestępca podaje policji ważne informacje a sam unika kary.

Zalety są oczywiste : policja zdobywa, łatwiej jej walczyć z przestępczością czyli jest to społecznie bardzo korzystne. Inni przestępcy czują się mniej pewnie, bo wiedzą, że ich kompani wcale nie są zmuszeni współpracować, bo mogą sypnąć i uniknąć kary. Czyli rozwala się od środka zasady na których oparta jest organizacja przestępcza czyli milczenie.
Wadą jest to, że przestępca unika kary. Ale ty tylko jeden przestępca, zresztą główną funkcją kary jest prewencja więc można przyjąć, że zostało to załatwione ale w drugą stronę.
Niby zasada jest taka, że kara musi być, ale przecież gdy korzystnie dla wszystkich jest na chwilę przymknąć na nie oko to czemu nie.

Gość

Ale mi chodzi o problem moralny. Dlaczego przestępca który coś wie, ma uniknąc kary, a drugie, który popełnił mniejsze przestęstwo zostanie ukarany, bo on nie miał żadnych informacji?

igor68

NOGA .....bo takie jest zycie Smile

)) zobacz zdrada to wazyn element w historii Smile

))

Gość

A myślałem, że to ja jestem noga

bodzio · Gość

Gość

"Bo zrobił coś pożytecznego - pomógł innym."

I to go uświęca? Przestępcy zmniejszenie czy anulowanie kary nie dostają za podjęcie ryzyka, tylko za posiadanie informacji. I robią to zwyczajnie dla siebie.

"NOGA .....bo takie jest zycie )) zobacz zdrada to wazyn element w historii ))"

Prosze się nie zwracać per noga ;-P
Ja rozumiem, że takie jest życie. Ale co z podstawową sprawiedliwościa? Chcemy, by każdy płacił takie same podatki, bo to sprawiedliwe. Dlaczego jednak nie nalożyć wyższych na bogatych, aby biednym było łatwiej? Dla sprawidliwości.

Gość

Mi się wydaje, że kary są po to by pokazac, ze przestepstwo nie poplaca. Zlodziej idzie do wiezienia by poniesc konsekwencje swych czynow i byc moze zrezygnowac z lamania prawa. Gosc, ktory zdradzi, raczej nie bedzie mial zycia juz w swiatku przestepczym, wiec mozna by powiedziec, ze jego resocjalizacja jest skuteczniejsza dzieki temu.

Sync · Gość

Odpowiedź jest banalna. Rachunek został wyrównany , tak jak przedsiębiorca nie daje ci nic za darmo a za to płacisz. Tak przestępca sprzedaje swoich kumpli i prokurator uznaje że kupi od niego te informacje za wolność.

Sprawiedliwość jest zachowana wykupił się więc ze swojej winy poprzez sprzedanie kolegów.

Gość

Czyli mafia się opłaca ;-P

Sync · Gość

Jak są chętni do spędzenia reszty życia w więzieniu - owszem. Chociaż tylko dla jednej osoby.