Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

doker

Od dłuższego czasu obserwuje rzeczy które dzieją się na scenie okołoparlamentarnej i po wnikliwych obserwacjach oznajmiam co następuje:

1. [link widoczny dla zalogowanych] bardzo konkretni faceci pod wodzą L. Balcerowicza. Prezentują spokojne i wyważone stanowisko ws. wolności gospodarczej i reform naszego ustroju ekonomicznego. Gdyby spróbować się do nich zbliżyć i uczestniczyć w debatach, na których bywają nieraz niezwykle poważne persona ze świata polityki i finansów. Gdyby oddelegować na spotkania z nimi jakiegoś przede wszystkim wykształconego, spokojnego, a co najważniejsze kulturalnego polityka z naszego obozu (mamy takiego?) mogłoby z tego wyniknąć coś ciekawego. Najważniejsze to zaprezentować się jako poważni ludzie, bo debaty FOR to nie miejsce gdzie można sadzić klocki o agentach, hitlerze i tym podobnych rzeczach. Polecam zapoznać się z działalnością tej fundacji. W kwestiach gospodarki nasze poglądy są dość zbliżone, może w sprawie UE nie ale przecież nie można się we wszystkim zgadzać. Myślę, że uczestnictwo w debatach o podobnym poziomie doskonale wpisuje się w trend, który ostatnio lansuje BP UPR w kwestii przedstawiania naszego środowiska jako nie- oszołomskiego i prób powrotu do nurtu poważnej polityki. Oczywiście nie muszą nas od razu zapraszać, ale przecież można do nich "mrugać" czy chociażby pojawiać się na ich zebraniach. Na pewno nie można w to mieszać Korwina.

2. Co do samego Korwina- wśród megabajtów oszołomstwa i maniactwa, które ten pan zamieszcza na YT pojawiają się prawdziwe perełki. Niedawne V- Blogi o polskich poetach czy też wczorajszy o "czarnym potworze" to naprawdę wypowiedzi na wysokim poziomie intelektualnym, na które w naszym kraju stać niewielu polityków. W czasie kampanii wyborczej można by się nimi posługiwać w przerywnikach pomiędzy przedstawianiem swojego programu przez inne czołowe postaci naszego ruchu. Jak to wygląda od strony finansowej? Czy w czasie kampanii przysługuje partiom jakiś darmowy czas w TV?A jeśli nie to czy na wykupienie takowego nas stać?

Np. Ładujemy prezesa, który recytuje nasz program przez 2 minuty, potem wchodzi wybrana wypowiedź Korwina okraszona wstępem o odpowiednim nastroju, muzyczką i tytułem np. "Rozważania na temat socjalizmu". Korwin mówiący spokojnie na tle kominka i szafy pełnej książek stwarza naprawdę bardzo pozytywne wrażenie. Można to porównać do nastroju panującego w jakimś lordowskim zamku, w którym dobrze ułożony pan snuje błyskotliwe rozważania na tematy społeczne i gospodarcze. Pozytywnie by się to wyróżniało na tle rozkrzyczanej kampanii. W czasie jej trwania każdy stara się powiedzieć wszystko jeszcze głupiej i jeszcze bardziej mętnie i niekonkretnie od przeciwnika. Chodzi o to, żeby wydobyć z Korwina to co u niego najlepsze, natomiast odsunąć całkowicie od wyborców oszołomczą stronę naszego guru.

gozda

Juliette · Gość

Gość

Juliette · Gość

Gość

Dlatego w przyszłych wyborach musimy zarejestrować własne listy.

Hubert C · Gość

Mateo · Gość

G · Gość