Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego

carlos12345 · Gość

info z bloga:
"Reżymowa TVP1 zaprosiła mnie do programu „Pryzmat” - czwartek, 29-I godz.2230 . O prawie do posiadania broni. Czyżby wywalili te dwie wadery, pp.Patrycję Kotecką i Joannę Lichocką? "

Gość

Ciekawe kto z nim będzie w studiu.

Hubert C · Gość

John Quincy Adams · Gość

Turin

Mylisz przyczynę ze skutkiem...

John Quincy Adams · Gość

Nie no tak, to jest poniekąd sprzężenie zwrotne. Ale dokładnie tak samo jest na innych rynkach. KS Kozie Portki nie jest pokazywana w TV, więc ma trudniej niż Lech Poznań i Wisła Kraków - ale to, że ktoś chciałby oglądać Kozie Portki, gdyby były w ekstraklasie, nie znaczy, że ktoś chce oglądać dzisiaj i że TVP ma je puszczać, nawet na TVP Info w oddziale białostockim. W bankowości tak samo - nikogo nie obchodzą posunięcia Banku Spółdzielczego w Sanoku. I wszędzie indziej.

Gość

JKM nawołuje do radykalnej liberalizacji - nie pokazują go. A jak pokazują to bardzo rzadko. Inni nawołują jeszcze do zwiększenia zbrodni państwowych - pokazują ich.

JKM musi zostać socjalistą biurokratycznym, wtedy go będą pokazywać.

John Quincy Adams · Gość

Jak to go nie pokazują? Ciągle jest po telewizjach, pewnie gdyby policzyć czas wszystkich byłych posłów, to znalazłby się zaraz po tuzach Unii Wolności.

Nawet jak zrobił tą akcję z hajlowaniem w TVN (niby "różowa" telewizja, podobnie Superstacja - a Mikke ciągle bywa), to miał rozmowę po sprawie z Czumą. Tak więc gadanie, że go nie ma, to zwykłe histeryzowanie i kłamstwo.

Gość

W tvp nie było go od kilku lat. Kilka razy był w tvn24. I trochę w malutkich tv, typu superstacja. Jak porównać ile czasu mają klasyczni liberałowie, a ile tamci (socjaldemokraci) to wychodzi na to, że w porównaniu z socjaldemokratami, klasycznych liberałów nie ma prawie w ogóle.
Juz nie mowiac o tym jaki punkt widzenia jest prezentowany w sprawach polityczno-ekonomicznych.

A ta akcja z hailowaniem była antyfaszystowska, bo Mikke się sprzeciwial monopolizacji waluty, co chciał uczynić niegdyś Adolf Hitler.

John Quincy Adams · Gość

Ja nie wiem ile socjaldemokraci a ile filateliści - rynek (w tym mediów) z zasady nie uznaje parytetów. Wiem natomiast, że naturalne jest pokazywanie tych, co mają wpływ na rządzenie i uczestniczą w istotnych sporach politycznych - a poza tym tych, którzy mówią fajne i ciekawe rzeczy - i to nie według tego, co by sobie chcieli, a według tego, jaką funkcję spełniają dla programu. Stąd np. potrzebny jest Mikke, jeśli chce ktoś zrobić szokujące show, Gwiazdowski gdy chce ktoś pokrytykować ZUS a Michalkiewicz, gdy chce ktoś pokazać antysemitę. I jako że Superstacja jest telewizją tabloidową, to Mikke do niej pasuje, jako że antysemityzm jest nieakceptowany, Michalkiewicza nie ma, a Gwiazdowski jest bardzo często, jako że mówi rzeczowo.
Mikke w TVP bywał, chociażby u Elżbiety Jaworowicz.

Jeśli chodzi o hajlowanie - jaka by to akcja nie była, TVN nie jest od oceny szokujących teoryjek o Hitlerze i Unii, a od słuchania się widzów (a ci tego raczej nie akceptują). Tak więc widzę w "różowym" TVN-ie jednak życzliwość dla Mikkego.

Gość

Klasyczni liberałowie czy jacyś inni np libertarianie, mówią mądre rzeczy i to jest fakt. Natomiast te 4 partie które obecnie rządzą mówią o tym co można zobaczyć w TVN24. Są show i pożywką dla zwykłych nie za mądrych ludzi, których nie chciałbym nazwać pospólstwem.

Rozmowy tych 4 partii są na tak niskim poziomie, że właściwie nie można mówić o powadze. Jak ktoś się kłóci jak powinien wyglądać socjalizm, to powagą raczej to nie jest.

Zresztą nie tylko w Polsce, bo w USA tez tak jest. Kiedyś debetowali o programie i jasno wykazywali, że ustrój uspołeczniony jest zły, robiły to media, a więc ludzie głosowali na wolność. Obecnie media mówią, że propagowanie wolnego rynku w dziedzinie pieniądza może być faszyzmem.

John Quincy Adams · Gość

1. Ale na tym polega rynek. Ludzie mogą wybierać "złe" proszki, "złe" partie, "złe" ideologie i "złe" banki - każdy sam ocenia, co jest złe a co dobre i gdzie poziom. TVN24 działa na rynku, państwowa TVP niekoniecznie - i stąd rozumiem, że apel jest akurat do TVP, żeby działała niezgodnie z rynkiem. Ja mam nadzieję, że TVP dostosuje się do mechanizmów rynkowych i nie będzie tracić czasu na pokazywanie planktonu - chyba, że plankton coś ciekawego zrobi, co może zainteresować widzów.

2. O socjalizm nikt się nie kłóci, bo jego już nie ma (ani centralnego planowania ani państwowej własności środków produkcji - no z dużymi wyjątkami, ale w przeważającej większości). Nie mylmy pojęć - socjalizm, etatyzm, faszyzm, interwencjonizm, socjaldemokracja to NIE to samo - podobnie jak minarchizm, kapitalizm, anarchokapitalizm, agoryzm i konserwatywny liberalizm.

3. Nie akceptują hajlowania i nie wierzą w pokrętne tłumaczenia typu zamawianie pięciu piw. No jak komuś się bardzo nudzi (jak Mikkemu) to niech to sobie robi i tłumaczy się, ale cudów nie ma co oczekiwać.

4. Proszę nie manipulować, Hitler wcale nie monopolizował waluty - nawet w części Rzeszy (GG) nie było wprowadzonej marki. "Chcieć" to sobie mógł rządzić tysiąc lat.

5. Szokujące dla każdego jest co innego, ale TVN24 kieruje się do swoich widzów i wola ich większości się liczy.

Gość

Jak TV pokazuje prawie cały czas te 4 partie, a ludzie głosują na nie, co z kolei prowadzi do tego, że jestem okradany, bo te partie nakładają mega wysokie podatki. A tv je dalej pokazuje... Jak ktoś się domaga radykalenj liberalizacji na przykład, to jest niepotrzebny.
Hitler nie monopolizował waluty? Za Hitlera była wolnorynkowa konkurencja walut opartych na kruszcu? Laughing

A tak nawiasem mówiąc, chciał żeby III Rzesza zapanowała na jak największym terytorium i ustanawiała tam swe państwo. Za tym idzie waluta, bo jak myślę, Hitler nie jest zwolennikiem wolnego rynku i wolenj konkurencji walut.

Gość

I jak? Nie mogłem oglądać...

Gość

Do dupy

angel · Gość

Niestety, jedyne pocieszenie, że na koniec prowadzący zadał retoryczne pytanie czy wolimy byc sądzeni przez trzech czy noszeni przez sześciu, nierówne proporcje w debacie. Ciekawe, że przeciwo wolnemu dostępowi do broni opowiadają się Ci co ją mają z urzędu, jakby tak nie mieli to ciekawe czy dobrze by się z tym czuli...

Pedro

Div037 · Gość

Nie było aż tak tragicznie, chociaż na youtuba się nie nadaje. Po ostatnich niektórych wystąpieniach w tvn czy ss już myślałem że Pan Janusz przeszedł jakieś szkolenie ale wczoraj prezentował się jak zawsze. Redaktor był mu przychylny bo co chwile udzielał mu głosu (trudno nie udzielić jak JKM wchodzi w słowo) ale kamerzysta już nie. Jak Pan Janusz trzymał palec na wystawionych zębach jedynkach to były zbliżenia na twarz Razz

Ogólnie za dużo liczb a analogia z samochodem choć trafna mogłaby być przedstawiona bardziej analogicznie do twierdzeń przedmówców...

Gość

5 przeciwników, redaktor też przeciwnik kontra jeden Korwin. W demokracji prawda jest po stronie większości. Ergo: odcinek powinien mieć nazwę

,,Czy rozszerzenie prawa do posiadania broni jest idiotyzmem i dlaczego tak? Odpowiedzi udzielą eksperci reprezentujący całą, normalną cześć społeczeństwa obalając durne argumenty oszołoma."

Gość

Korowiow_1940

Korwin był w programie zupełnie nieprzekonujący.
"Argumenty" z USA były na dziecinnym poziomie, ktore Polko bez problemu zbił jako nie liczenie się z realiami. Pani spycholozka bardzo dobrze wykazała, że JKM nie ma pojęcia o działaniu ludzi w stresogennej i bardzo napiętej sytuacji. A tak naprawde to Korwina zaprosili by była większa oglądalność, bo każdy lubi się pośmiać z cyrkowca (nie wyszedł jak pajac? Szczerze sobie na to odpowiedźcie!). Taka prawda mości korwiniści! Możecie się do woli obrazać na rzeczywistość Rolling Eyes

Nie dziwie sie, że "na YT się nie nadaje" Cool

Mateo · Gość

MOCKBA CCCP · Gość

Niestety - argumenty za bronią i karą śmierci są dość słabe w społeczeństwie, w którym żyjemy obecnie, gdyż potocznie sądzi się, że ludzie są najłagodniejsi i najmniej agresywnie nastawieni w historii. Wyznają filozofię miłości, nieagresji, bratania się, odżegnują się od przemocy, nacjonalizmu i wszelkiej wrogości.

Ludzie boją się nie tyle tego, że zawodowy bandyta użyje broni (bo on i tak ją ma), ale czują strach przed całą masą roztrzepańców i ludzi nieodpowiedzialnych, którzy zapomną zabezpieczyć, schować broni, albo popiją sobie i zaczną strzelać. Boją się nieodpowiedzialności. NIektóre argumenty są wręcz śmieszne. Moja koleżanka powiedziała, że boi się np. kobiety, która mogłaby trzymać niezabezpieczoną spluwę w torebce, która w tramwajowym ścisku nieopacznie wypali Smile

Podobnie jest z karą śmierci. Ludzie boją się pomyłek, ale gdy wspomnę, że nie będą to jakieś masowe rzezie a'la ChRL tylko 5-10 wisielców rocznie (można to bardzo dokładnie zbadać), to mówią "skoro tak mało, to czy jest o co kopię kruszyć?" Taka jest prawda - w USA w ciągu roku wykonuje się coś ok. 60-70 egzekucji, a Polska liczy 7-8 razy mniej mieszkańców, przy czym nie ma u nas aż takich wariatów i seryjnych morderców, jak w USA. Jak powieszą kogoś raz na 2 miechy, to wsio.

Wracając do broni - wychowałem się w domu, w którym była nie tylko broń myśliwska (kulowa i śrutowa), ale także przewinęły się róźne pistolety - rewolwery także. Prawo mówi wyraźnie, że właściciel nie powinien chyba nawet dawać broni do ręki członkowi rodziny, który nie ma zezwolenia, ale - jak to w rodzinie - na ogół bywa inaczej. Często jest tak, że ojciec pozwoli dziecku postrzelać sobie, ale nigdy nie powinien zostawiać broni na wierzchu, gdy nie ma go w domu. Od tego jest szafa pancerna zamykana na klucz, a klucz powinien mieć właściciel broni. W każdym razzie broń nie robi na mnie większego wrażenia, ale mimo wszystko ojciec ostrzegał od małego - "Pamiętaj synu, broń raz do roku strzela sama. Nigdy nie wiesz kiedy". To oczywiście przesąd, ale czegoś uczy.

Juliette · Gość