Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Promocja UPRu - czas na innych polityków
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> JKM Media, wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:37, 25 Maj 2007    Temat postu:

Na pewno jesteśmy zgodni co do tego, że UPR nic nie łączy z LiD, PO, Racja, Samoobrona, PSL i innymi socjalistycznymi/postępowymi/chłopskimi partyjkami.

Natomiast z tym libertarianizmem to taka magia jest. Napisz mi proszę jakąś różnicę, która odbija się w praktyce, pomiędzy konserwatywnym liberalizmem a libertarianizmem ?
Otóż takiej różnicy nie ma. Konserwatywny liberalizm możnaby śmiało zakwalifikować do odłamu libertarianizmu.

Zresztą nienawidzę szufladkowania i terminologicznego gdybania. Osobiście sprzeciwiam się nawet podziałowi na prawicę i lewicę. Ten podział jest zupełnie niepraktyczny.

Bo czy PiS i LPR można nazwać prawicą? Nie spełniają te partie elementarnego punktu prawicy - liberalizm gospodarczy.

A czy libertarianizm można zakwalifikować jakoś? Wedle uproszczonego schematu (którego się sztywno trzymam jeśli w ogóle mam klasyfikować partie na "prawo" i "lewo") to libertarianizm jest jak najbardziej prawicowy. Składa się na to wiele punktów, choćby ten, mówiący o stawianiu sobie jednostki jako ważniejszej od państwa. Do tego dochodzi oczywiście najważniejszy czynnik w polityce - czyli skala liberalizmu gospodarczego.

Zatem rozważmy to na "chłopski rozum":
UPR, Libertarianie - prawica
LPR, PiS - lewica

Abstrahując od lewicy i prawicy...
Zarówno PiS jak i LPR są pod względem gospodarczym socjalistyczne.
Pod względem obyczajowym są konserwatywne - zakłądają jawny interwencjonizm państwa w rozmaite rzeczy, choćby prohibicja narkotykowa itd..

Na dobrą sprawę nie może istnieć partia liberalna gospodarczo a konserwatywna obyczajowo. Podobnie jak niemożliwe jest aby istniała partia liberalna gospodarczo a postępowa obyczajowo.

Liberalizm gospodarczy (ten prawdziwy, żadne "wersje light") jest możliwy tylko wtedy gdy obok niego istnieje liberalizm obyczajowy.
I tak też jest w przypadku Unii Polityki Realnej, która jest liberalna gospodarczo i liberalna obyczajowo. Zaś nawiązywanie do tradycji to już inna para kaloszy.

Kto jednak powiedział, że libertarianizm jest pozbawiony szacunku dla tradycji? Jest wiele odłamów libertarianizmu. Główną frakcją jest minarchizm, który postuluje przecież o państwo prawa! Wielu libertarian (w tym także ja) jest jednocześnie zwolennikami wprowadzenia surowych kar (w tym także kary śmierci za morderstwo), nawiązania do tradycji i wartości uniwersalnych, w tym także tych antypostępowych (nie zezwalanie na obnażanie się w publicznych miejscach, nietolerowanie nagości w miejscach publicznych itd).
Libertarianizm często mylnie kojarzony jest chyba z wartościami libertynizmu, a przecież nie może być mowy o wolności bez prawa i konserwatyzmu. Konserwatyzm jednak zupełnie inaczej rozumiany niż ten w pseudo-prawicy.
inec79 napisał:
choć ich skrajnie radykalne odłamy anarchokapitalistyczne (których już tylko niewielki krok dzieli od zdegenerowanie-lewackiej anarchii) napawają mnie ideowym zaniepokojeniem (znacznie poważniejszym niźli w przypadku błądzących gospodarczo PiSowcach, czy LPRowcach, bowiem na gruncie obyczajowym, jestem się z nimi w stanie bez większego trudu porozumieć

Ale co ma do rzeczy anarchokapitalizm z lewicą (w jaki kolwiek sposób by na nią nie spojrzeż) ? Przecież anarchizm to pojęcie bardzo szerokie.. Anarchia sama w sobie w ogóle nie mieści się w żadnych kryteriach prawicowości czy też lewicowości.
inec79 napisał:
gdyż więcej zaczyna ich wówczas łączyć z wynaturzenie-zdemoralizowanym "kapitalizmem", niźli z dobroczynnie-praworządną wolnorynkowością (dla KoLibrów bądź, co bądź ważne są silnie umoralnione fundamenty, stąd bynajmniej samego liberalizmu nie ważymy się przedkładać znacząco ponad konserwatyzmem, co by zachować w tym względzie pełną owocną harmonię wolnościowo-tradycjonalistyczną).

Wynaturzenie? Z całym szacunkiem ale to jest taki "obyczajowy socjalizm" to co tutaj napisałeś Wink

Po pierwsze kłócę się z tym, iż anarchokapitalizm jest zaliczany do libertarianizmu. Nie pasuje to z głównym hasłem przewodnim "wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa". Bo jak w takiej anarchii można realizować ten podpunkt?

Po drugie liberalizm obyczajowy jest bardzo istotny. Ludzie nie są bezmyślnymi barankami, które nie będą wiedziały jak się zachować jak im państwo nie pomoże. Sami będą kultywować swoje tradycje bez żadnej "pomocy" państwa, a tym samym nie będą przeszkadzać tym, którzy owych tradycji nie chcą szanować. Istnieje oczywiście granica nienaruszania niczyjej swobody, zatem z kolei żaden oderwaniec od tradycji nie będzie przeszkadzał innym.

Libertarianizm nie jest do końca pozbawiony konserwatyzmu, ten zdrowy konserwatyzm przyczynia się właśnie do zakazywania na przykład parad homoseksualnych w miejscach publicznych gdyż niekoniecznie ktoś musi sobie życzyć oglądania takich scenek.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:06, 25 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Avx
Gość






PostWysłany: Pią 21:40, 25 Maj 2007    Temat postu:

Są różne formy monarchii konstytucyjnej. Miałem na myśli oczywiście taką, w której władca wciąż zachowuje sporą kontrolę, choć nie sprawuje władzy absolutnej.

Korwin-Mikke, o ile mi wiadomo, popiera taką formę monarchii. Kiedyś był jakiś wywiad m.in. o tym z panem Korwin-Mikke, i w odpowiedzi na argument, że któryś z kolei potomek dobrego króla może być nie najlepszy, odpowiedział: Nawet najgłupszy Francuski król nie mógł podwyższyć podatków (nie jest to dosłowny cytat).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Pią 22:42, 25 Maj 2007    Temat postu:

Noka cholernie wszystko pojęciowo pomieszałeś, bo już wystarczy odwołać się nie tylko do wiedzy terminologicznej zawartej na stronicach wikipedii, ale na dobitkę specjalistycznej pozycji fachowej Jacka Bartyzela "W gąszczu liberalizmów", gdzie jak byk widnieje, iż podstawą prawicowości jest właśnie konserwatyzm obyczajowy, gdyż na próżno go szukać po lewackiej (czyt. libertyńskiej) stronie, kiedy z kolei libertarianie (w większości swej anarchokapitaliści, kiedy minarchiści stanowia zdecydowana mniejszość) są po obu stronach tejże obozowej barykady (co sam zwrot w kierunku anarchizmu z gruntu lewackiego mu te dwoistą nature zagwarantował, na takiej samej zasadzie jak KoLibrą umiłowanie konserwatyzmu jednoznaczą przynależność do prawicowości).


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:53, 25 Maj 2007    Temat postu:

Ale po co te wszystkie linki?

Anarchizm nie ma nic wpólnego z lewicą! Anarchizm przybiera różne "formy", i dopiero niektóre z tych form anarchizmu są faktycznie lewicowe.

Mieszanie libertynizmu z libertarianizmem jest absurdem (a to właśnie teraz robisz).
Po drugie kryteria prawicowości wcale nie są tak jednoznaczne. Coś widzę, że masz manie na punkcie konserwatyzmu ale chyba nie do końca sobie zdajesz sprawę, iż konserwatyzm naprawdę jest kameleonem. Przybiera najróżniejsze postacie. Aczkolwiek zgadzam się, iż konserwatyzm jest głównym kryterium prawicy - to jednak niekoniecznie zawsze uwzględniany na pierwszym miejscu.

Podkreślałem w swoim tekście, że kieruję się uproszczonym schematem.
Zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych] gdzie można znaleść ten uproszczony podział na lewicę i prawicę, o którym piszę. Jedynym wyznacznikiem takiego podziału jest skala liberalizmu gospodarczego.

Zresztą taki urposzczony schemat jest bardzo często wykorzystywany w USA. Można go znaleść na wielu specjalistycznych stronach, nie chce mnie się jednak teraz szukać by podawać tutaj sporą ilość linków Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Sob 3:15, 26 Maj 2007    Temat postu:

Noka napisał:

Mieszanie libertynizmu z libertarianizmem jest absurdem (a to właśnie teraz robisz).


Bynajmniej nigdzie tych pojęć nie ważyłem się nawet do siebie przyrównywać, bo kiedy pierwsze wskazuje wyłącznie na obyczajowość, to drugie jest wyznacznikiem nade wszystko gospodarności - co zresztą jest także wynikiem Naszych nieporozumień, bo kiedy ja większą wagę przykładam do mentalności kulturowej prawicy, to Ty w tym samym czasie starasz się bardziej wyeksponować jej gospodarczo charakterystyczny wymiar, no i dobrze... Unia Polityki Realnej jest przychylna zarówno dla konserwatywnych liberałów (czyt. KoLibrów), jak i liberalnych konserwatystów (czyt. prawicowych Libertarian), jak ktoś to kiedyś trafnie raczył podsumować (wzajemnie się owocnie uzupełniamy, z której to różnorodności czerpiemy zresztą swoje wolnorynkowo-praworządne siły) Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 6:12, 26 Maj 2007    Temat postu:

Noka - to co napisałeś byłoby prawdą gdybyśmy żyli co najmniej 50 lat temu i to nie w Polsce tylko w USA. Pamiętaj, że u nas dzisiaj to co Ty nazywasz zdrową konserwatywną częścią libertarianizmu, jest w istocie czystym konserwatyzmem (dzisiaj, kiedyś inaczej by to postrzegano). Wszystko to kwestia nazewnictwa, wszelkie dawniejsze znaczenie zostały przechylone mocno w lewo, zarówno lewicowe jak i prawicowe.

Obawiam się przy tym, że "stare dobre" tak szybko nie wróci i musimy przyzwyczajać się do przewartościowania pojęć, bo w przeciwnym razie chociaż jeśli nawet my będziemy się wciąż rozumieć, to już wyborcy innych partii, których chcemy poniekąd 'zwerbować' nic nie pojmą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 7:24, 26 Maj 2007    Temat postu:

Tak, macie rację. Jednak ja jestem tym osamotnionym w walce przeżytkiem Razz Buntuję się przeciwko zawłaszczaniu sobie przez lewicę najróżniejszych nurtów politycznych, anarchii (jako całości, bo czy na przykład anarchokapitalizm można zakwalifikować do lewicy? Kapitalizm i lewica ? Very Happy), antyklerykalizmu itd. Podobnie nie uważam za słuszne przypisywanie prawicy narodowców i hitlerowców - toż to są socjaliści!

Wiem, że te całe podziały i znaczenia ulegają ciągłej zmianie - dlatego też sprzeciwiam się tym wszystkim podziałom Razz Dzielenie na lewicę i prawicę jest niepraktyczne - bo po co komu informacja, że dana partia jest z "prawicy", czy też z "lewicy" ? Bo co to w ogóle znaczy "prawica" i "lewica"? Jak ją należy rozumieć skoro za prawicę w dzisiejszych czasach uważa się nawet Samoobronę (sic!).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Sob 12:39, 26 Maj 2007    Temat postu:

Noka napisał:

Jak ją należy rozumieć skoro za prawicę w dzisiejszych czasach uważa się nawet Samoobronę (sic!).


Bzdura... Lepper od samego początku niezmiennie twierdził, iż SO jest stricte "lewicowa", a ostatnio jedynie zaczął sobie przywłaszczać "postępowe" socjal-liberalne wdzianka, jako że jest "chłopem" nowoczesnym i głupio mu tak odstawać w tyle ogona za "liberalizującymi się" "biznesmenami" LiDu z samym tylko gołym populistycznie socjalizmem.

Zaś co sie tyczy samych podziałów, to należy zaznaczyć, iż u Nas w Polsce na dobrą sprawę nie ma prawdziwej lewicy (poza jak mówią Ryszardem Bugajem), a jedynie aferalnie-karierowiczowskie partyjniactwo postkomusze, które jest co najwyżej wypaczonym lewactwem (cały PO-LiD z PSLem do pomocy) i tylko tak można ich określać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:24, 26 Maj 2007    Temat postu:

inec79 napisał:
Bzdura... Lepper od samego początku niezmiennie twierdził, iż SO jest stricte "lewicowa", a ostatnio jedynie zaczął sobie przywłaszczać "postępowe" socjal-liberalne wdzianka, jako że jest "chłopem" nowoczesnym i głupio mu tak odstawać w tyle ogona za "liberalizującymi się" "biznesmenami" LiDu z samym tylko gołym populistycznie socjalizmem.

Niebardzo rozumiem. Bzdurą jest klasyfikowanie SO jako partii prawicowej, pełna zgoda, lecz proszę sobie zajrzeć do różnych opracowań polskiej sceny politycznej, w których to SO wyraźnie umieszczona jest po prawej stronie polityczniej - podobnie PSL.
inec79 napisał:
Zaś co sie tyczy samych podziałów, to należy zaznaczyć, iż u Nas w Polsce na dobrą sprawę nie ma prawdziwej lewicy (poza jak mówią Ryszardem Bugajem), a jedynie aferalnie-karierowiczowskie partyjniactwo postkomusze, które jest co najwyżej wypaczonym lewactwem (cały PO-LiD z PSLem do pomocy) i tylko tak można ich określać.

Podobnie jak nie ma w Polsce prawdziwej prawicy poza UPRem. Reszta partyjek ląduje w hybrydowych "wytworach". Zatem na co ten podział na prawo i lewo ? Very Happy
Tym bardziej, że nie wytłumaczysz tego żadnemu lewakowi, iż partie, które on popiera nie są lewicą w pełnym tego słowa znaczeniu, podobnie jak nie wytłumaczysz ludziom, iż stopień skatoliczenia nie decyduje o prawicowości i takie twory typu LPR i SO nie mają z nią nic wspólnego. Nie wytłumaczysz też wyborcom PiS i PO, że ich partie prawdziwą prawicą nie są.

A więc zamiast tracić czas poprzez zajmowanie się takimi głupotami lepiej przejść do sedna sprawy i zacząć wychwalać UPR i przedstawiać program tej partii tym wszystkim, błądzącym ludzion Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Sob 14:01, 26 Maj 2007    Temat postu:

Noka napisał:

A więc zamiast tracić czas poprzez zajmowanie się takimi głupotami lepiej przejść do sedna sprawy i zacząć wychwalać UPR i przedstawiać program tej partii tym wszystkim, błądzącym ludzion Very Happy


Temu właśnie konkretyzmowi programowemu ma służyć dzisiejsza akcja zainicjowana na godzine 21.40 w Radiu Maryja - promować, promować i jeszcze raz promować, a odniesiemy sukces Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 8:36, 27 Maj 2007    Temat postu:

UPRany napisał:
inec79, czy Ci się naprawdę wydaje, że Tadeusz Rydzyk pozwoliłby na to, aby w jego rozgłośni była promowana partia, która ma w programie legalne: pornografię, prostytucję, narkotyki, alkohol?


Pornografia już DZIŚ jest legalna, natomiast UPR chce ją wsadzić do kopert. To chyba konserwatywniejsze rozwiązanie?
I tym ludziom tak trzeba mówić.
Prostytucja jest już chyba dzisiaj legalna? (nie jestem pewien)
Alkohol NA PEWNO jest już dziś legalny - po co postulować jego legalizację?
Narkotyki - najgorszy punkt naszego programu, od którego się zresztą odcinam - przemilczeć. Legalizacja narkotyków to na pewno nie jest pilna sprawa. To można zrobić na końcu, po wszystkich ważniejszych reformach. O ile w samym UPR-ze nie będzie na ten temat dyskusji. Bo moim zdaniem będzie. Ale to gdybanie.
Moim zdaniem, w Radiu Maryja i innych mediach powinniśmy eksponować ważniejsze punkty naszego programu (gospodarka) czy rozwiązania moralne, które akceptuje większość społeczeństwa (kara śmierci, dziecko dla rodziny, żadnych homo-ślubów), a smaczki w rodzaju prostytutek czy narkomanów schować głębiej, bo to z daleka śmierdzi dekadencją i postulatami lewicowych młodzieżówek. To są jakieś szczegóły, które są właściwie niczym wobec pozostałych doniosłych celów partii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.
Gość






PostWysłany: Nie 9:35, 27 Maj 2007    Temat postu:

K.Z.K.G. napisał:

...w Radiu Maryja i innych mediach powinniśmy eksponować ważniejsze punkty naszego programu (gospodarka) czy rozwiązania moralne, które akceptuje większość społeczeństwa (kara śmierci, dziecko dla rodziny, żadnych homo-ślubów), a smaczki w rodzaju prostytutek czy narkomanów schować głębiej, bo to z daleka śmierdzi dekadencją i postulatami lewicowych młodzieżówek. To są jakieś szczegóły, które są właściwie niczym wobec pozostałych doniosłych celów partii.


I oby takie pragmatycznie światło stanowisko przyświecało w działaniach promocyjnych UPRu nie tylko jego wszystkim bez wyjątku członkom, ale i samym Sympatykom, którzy niestety też potrafią przez swój niewyparzony język więcej w tym względzie wyrządzić Unii Polityki Realnej szkody, niźli porzytku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 11:32, 27 Maj 2007    Temat postu:

K.Z.K.G. napisał:
Pornografia już DZIŚ jest legalna, natomiast UPR chce ją wsadzić do kopert. To chyba konserwatywniejsze rozwiązanie?

Rozwiązanie jest bardzo fair - nie narusza swobody osób, które CHCĄ oglądać materiały pornograficzne ale przy tym nie mają one prawa gorszyć osób postronnych, które nie chcą takich rzeczy oglądać. Taki konserwatyzm bardzo szanuję, wręcz kocham Wink
K.Z.K.G. napisał:
Narkotyki - najgorszy punkt naszego programu, od którego się zresztą odcinam - przemilczeć. Legalizacja narkotyków to na pewno nie jest pilna sprawa. To można zrobić na końcu, po wszystkich ważniejszych reformach. O ile w samym UPR-ze nie będzie na ten temat dyskusji. Bo moim zdaniem będzie. Ale to gdybanie.

Wybacz K.Z.K.G. ale znów muszę na Ciebie "naskoczyć". Mam szczerą nadzieję, że nie zarazisz się tym do mnie, lecz w końcu po to jest forum - by dyskutować i jeszcze raz dyskutować Smile
Otóż legalizacja narkotyków to kluczowa sprawa. Jedna z najważniejszych - wiąze się ona bezpośrednio z wolnością gospodarczą i z wartościami UPR-u "chcącemu nie dzieje się krzywda". Wiąże się to także bezpośrednio z wartościami libertarianizmu (choć może to akurat Ciebie nei interesuje, mnie jednak bardzo) "wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa".
Przejdźmy do sedna tej sprawy.

Po pierwsze - zadam rutynowe pytanie, które może już niektórym zbrzydnąć Razz - dlaczego zamierzasz ograniczać wolność tym, którzy chcą sobie ćpać? Czyżby państwo miało wiedzieć lepiej co jest lepsze dla ich obywateli ? Poza tym pomyśl ile niewinnych osób trafia za kratki tylko dlatego, że sobie zapalą do czasu do czasu trawkę? (nie żebym popierał takie zachowanie, mój osobisty stosunek do narkotyków jest akurat bardzo negatywny, lecz nie zamierzam nikomu odbierać przyjemności jeśli kogoś rajcuje stan nieważkości).

Po drugie z jakiej racji MY mamy płacić za policję, która zajmuje się ściganiem jakiś smarkaczy popalających marihuanę, tudzież połykających tabletki ? Dlaczego policja ma tracić czas (zamiast walczyć z przestępczością, która faktycznie zagraża życiu INNYM) na niesienie "pomocy" narkomanom. Jeśli ktoś chce się zaćpać na śmierć to niech się zaćpa..

Po trzecie: warto zwrócić uwagę na rozrastanie się przestępczości wówczas, gdy coś jest nielegalne. Jak coś jest nielegalne to zawsze tworzy się czarny rynek, a czarny rynek oznacza wielkie zyski, co przyciąga gagnsterkę, która robi po prostu bałagan w kraju.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 11:38, 27 Maj 2007    Temat postu:

Mam mało czasu na długą odpowiedź, może później, ale w skrócie:
głownym powodem jest tzw.powód taktyczny.
Szerzej opisałem to tutaj w kilku wpisach:
http://www.mikke.fora.pl/upr-na-marszu-miliona-blantow-t153.html
Oczywiście argumenty przeciwników (w tym Twoje) są dobre i mocne.
Jeszcze do tego wrócę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 12:25, 27 Maj 2007    Temat postu:

A jeszcze tak apropo tej pornografii:
Warto zwrócić uwagę, iż to rozwiązanie, które podałeś jest nie tylko jedynym rozwiązaniem dla konserwatywnych liberałów ale także dla libertarian. Ten kto propaguje całkowitą wolność w tych sprawach jest prawdopodobnie libertynem, który dba tylko o wolność, rozumianą bardziej pod kątem bezładu, chaosu, anarchii.

Libertarianizm* to naprawdę piękna sprawa. Nie tylko dba pieczołowicie o wolność każdej jednostki (nie tylko katolików Razz), ale także broni im tej wolności. Libertarianizm ma w sobie to co najlepsze - liberalizm pełną gębą, przy tym szanuje indywidualność każdej osoby poprzez swoją konserwatywność. Jak się przejawia konserwatyzm wśród libertarian ? A no właśnie w ten sposób, że zabrania się wciągania osób postronnych do spraw, którymi nie są zainteresowane. Na przykład ta cenzura pornografii w miejscach publicznych pozwala i przeciwnikom i zwolennikom pornografii żyć w zgodzie. Zwolennik będzie sobie oglądał co tyko zechce na swoim terenie/terenie kogoś, kto mu na to pozwoli a przeciwnik nie będzie musiał anwet na to zerkać i nie będzie musiał się gorszyć jakimiś niestosownymi obrazkami w miejscach publicznych.

No i co najważniejsze jest zachowana żelazna zasada - "wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa". Ten oglądający materiały pornograficzne nie ogranicza swobody osób, które oglądać tego nie chcą Smile

*Odrzucam od libertarianizmu wszelkie frakcje anarcho-kapitalistyczne, uważając je za nie pasujące do głównej idei libertarianizmu, mówiącej o nie ograniczaniu wolności jednostce dopóki ta jednostka nie ogranicza niczyjej swobody. W takiej anarchii jest niemożliwe upilnowanie ludzi przed tym by nie łamali tego prawa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paprota
Gość






PostWysłany: Nie 13:49, 27 Maj 2007    Temat postu:

Noka napisał:
Odrzucam od libertarianizmu wszelkie frakcje anarcho-kapitalistyczne, uważając je za nie pasujące do głównej idei libertarianizmu

Tu muszę Ci wytknąć błąd. Anarchokapitalizm jest jak najbardziej libertariański, choć niezgodny z ideą państwa jako stróża nocnego czyli minarchizmu. Guru libertarian Murray Rothbard był jak najbardziej anarchokapitalistą, podobnie jak Karl Hess, David Friedman, Hans Herman Hoppe czy nasz rodzimy Jacek Sierpiński. Libertarianizm jest uważany za nurt skrajny, lecz nawet on ma frakcje mniej lub bardziej radykalne. Tą drugą są właśnie anarchokapitaliści twierdzący np. że skoro władowanie miliarda w państwową kopalnię nie polepszy jej rentowności, to również zasilenie tym miliardem budżetu państwowej policji nie poprawi bezpieczeństwa obywateli Razz W ich wizji porządku społecznego mogłyby istnieć np. prywatne dzielnice konserwatystów, gdzie pornografia byłaby całkowicie zakazana (casus Józefowa Smile ).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:45, 27 Maj 2007    Temat postu:

Tak, ja wiem, że to wszystko jest libertarianizmem - może niewystarczająco podkreśliłem fakt, iż według mojej własnej klasyfikacji anarchokapitalizm nie jest libertarianizmem w "czystym" sensie znaczenia tego słowa. Argumentuję to bezrządem, jaki towarzyszy anarchii, który jest przyczyną chaosu i braku respektowania jakiegokolwiek prawa. Skoro prawo nie jest respektowane to nie może być mowy o państwie prawa - a przecież libertarianie z założenia proponują państwo prawa (które przestrzega chociażby wolności jednostek). Kto w takiej anarchii będzie mieć pewność, iż będzie wolny? Kto mu to zagwarantuje?

Zresztą w powyższym moim tekście wystarczy pozamieniać "libertarianizm" na "minarchizm" i wszystko będzie poprawnie pod względem czysto terminologicznym Wink

Sam jednak staram się nie stosować sztywno terminologii. Dla mnie anarchia to anarchia i żadne formy anarchii nie mogą mieć nic wspólnego z wartościami libertariańskimi w praktyce. Co najwyżej z libertynizmem Razz
Lecz jest to tylko moje subiektywne stanowisko w tej sprawie Wink
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> JKM Media, wydarzenia Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin