Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UPR a pomoc dla ludzi poszkodowanych podczas ostatnich burz.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> JKM Media, wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:37, 18 Sie 2008    Temat postu: UPR a pomoc dla ludzi poszkodowanych podczas ostatnich burz.

Cytat:
A klęski żywiołowe? Czy państwo powinno na przykład pomagać powodzianom? Według zasad wolnorynkowych chyba nie?
Jak najbardziej powinno! UPR nie chce, by państwo manipulowało gospodarką czy łupiło obywateli na rzekomo bezpłatne świadczenia. Natomiast państwo powinno i musi bronić ludzi w obliczu klęsk przekraczających możliwości indywidualne: wobec wojny, przestępczości, żywiołów. Utrzymywanie państwa to w pewnym sensie składka ubezpieczeniowa od katastrof. Widzimy jednak, że państwo, tak chętne do zabierania nam pieniędzy, powodzianom niewiele pomogło.

[link widoczny dla zalogowanych]


Co o tym sądzicie? Oczywiście z perspektywy Ko-Liberalizmu UPR, a nie akapu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:02, 18 Sie 2008    Temat postu:

Zabawne. Z jednej strony Korwin gada, że ubezpieczenia są beee, a z drugiej strony UPR mówi, że ubezpieczenia są fajne, pod warunkiem, że zapewnia je państwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hitman




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 10:08, 18 Sie 2008    Temat postu:

chodzi o dobrowolne ubezpieczenia, nawet mój qmpel dość inteligentny ale nie interesuje się UPR mówi że jemu jest żal tych ludzi ale wqrza go że krzyczą "dajcie dajcie bo wszystko straciłem!" i mówi"z jakiej paki? nie ubezpieczyłeś się to twoja sprawa, żal mi cie ale ja bym tak nie postąpił"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Pon 10:42, 18 Sie 2008    Temat postu:

Oczywiście Państwo nie powinno i nie ma prawa pomagać powodzianom.
Państwo musi pomóc tylko w razie strat spowodowanych wojną, bo nie dotrzymało obowiązku obrony swoich obywateli za ich pieniądze. Oczywiście pieniądze na taką pomoc nie mogą być uzyskane z podatków (oprócz podatku wojskowego). Takie są moje poglądy i tak zakłada liberalizm (nie ten tuskowy liberalizm, tylko prawdziwy).


UPR: "Państwo powinno pomagać powodzianom."
Tusk: "Nikt nie zostanie bez pomocy."
Cimoszewicz (i tak powodzianom pomógł, ale przynajmniej powiedział): "Trzeba się ubezpieczać." (z pamięci)


Ostatnio zmieniony przez Lufek dnia Pon 10:43, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamfit
Gość






PostWysłany: Pon 11:05, 18 Sie 2008    Temat postu:

Zależy co UPR ma na myśli, jaka pomoc? Materialna czy ratunkowa? Wydaje mi się, że tu UPR raczej popiera pomoc ratunkową, nie materialną.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Pon 11:35, 18 Sie 2008    Temat postu:

Jeśli chodzi np. o wysłanie policji, to zgadzam się. Pod warunkiem, że policja nie ma ważniejszych rzeczy na głowie. Pomaganie powodzianom, nie może być priorytetem, bo to ich wina, że się nie ubezpieczyli.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Pon 11:49, 18 Sie 2008    Temat postu:

Powódź to powódź ,zamieszkują na ryzykownych terenach ryzyko jest duże i albo się ubezpieczyć albo wynieść, a nie kwękać co kilka lat w najlepszym wypadku.
Natomiast kwestia tej trąby to dosyć skomplikowana sprawa.
Wystąpiło to pierwszy raz i nie wiem czy ubezpieczyciel by to podciągnął pod burze, uderzenie pioruna itp.
Zniszczenia są potężne i ubezpieczyciele by się wymigali albo wypłacili śmieszne odszkodowania.
Co do Tuska to jakoś nie usłyszałem komu zabierze aby dać poszkodowanym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:55, 18 Sie 2008    Temat postu:

Dofinansowania - nie. Dostarczanie wody pitnej, pomoc w osuszaniu gruntów, naprawie wałów, usuwanie szkód itd. - tak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:07, 18 Sie 2008    Temat postu:

Tylko po co? Prywatna ekipa zrobi to taniej.

Ubezpieczenia są bez sensu. To zwykła loteria, a krupierzy sa cholernie chciwi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:27, 18 Sie 2008    Temat postu:

A kto za to zapłaci prywatnej ekipie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:03, 18 Sie 2008    Temat postu:

Ci, którzy będą tego chcieli. Czemu ja mam płacić? Nie będę nikomu fundował przeszczepu nerki i tak samo nie będę mu fundował osuszania gruntu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Pon 13:28, 18 Sie 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Ci, którzy będą tego chcieli. Czemu ja mam płacić? Nie będę nikomu fundował przeszczepu nerki i tak samo nie będę mu fundował osuszania gruntu


No to trza wyjechać bo póki co zrzucamy się na wszystko w imię niesprawiedliwości noszącej miano sprawiedliwości społecznej.
Dzisiaj widziałem materialik o kompach i necie dla ubogich i oczywiście filmik jak dzieci z familoków noszą kartony ze sprzętem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:51, 18 Sie 2008    Temat postu:

Ojeju. Wysłać kordon wojska, czy jakichś innych służb porządkowych. Ewentualnie zrobić przetarg... tfu! licytację w dół, która prywatna firma wykona naprawy najtaniej. Chyba, że proponujesz, żeby takie rzeczy, jak wały przeciwpowodziowe były prywatne. Jak dla mnie to sprawa (minimum!) gminy!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:32, 18 Sie 2008    Temat postu:

Niech będzie gminy i niech gmina tym administruje. Ludzie mogą sobie też sami to organizować.
Ale żeby dać coś z budżetu państwa trzeba najpierw ludziom zabrac pieniądze także tym, którzy mieszkają na drugim krańcu Polski.

Cytat:
No to trza wyjechać bo póki co zrzucamy się na wszystko w imię niesprawiedliwości noszącej miano sprawiedliwości społecznej.


I ma tak zostać?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Gość






PostWysłany: Pon 18:38, 18 Sie 2008    Temat postu:

Oczywiście, że trzeba pomagać. Zasady zasadami ale każdy chce żyć.
Np. teraz te trąby powietrzne, ludzie wszystko stracili więc trzeba pomóc i wcale mnie nie interesuje taka argumentacja ja wyżej. Ludziom trzeba pomagać
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:49, 18 Sie 2008    Temat postu:

No widzicie! Skoro bodzio tego nie popiera tp musze mieć rację Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 21:29, 18 Sie 2008    Temat postu:

Czasem ludzie to gnoje,
Dbają tylko o swoje,
Nie pomogą nikomu,
a trzeba pomóc. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Pon 21:30, 18 Sie 2008    Temat postu:

No właśnie! Każdy chce żyć, każdy chce nie być okradanym i każdemu trzeba pomagać, więc pomóżmy podatnikom i oddajmy im ich pieniądze zamiast rozdać powodzianom...

Zgodziłbym się na wysłanie np. policji na pomoc, za którą zapłacili mieszkańcy tamtej gminy. Oczywiście policji z tamtej gminy (chyba, że w gminach obok nic się nie dzieje - lepiej żeby pomagali powodzianom niż jedli pączki stojąc z suszarką).


Ostatnio zmieniony przez Lufek dnia Pon 21:31, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 21:51, 18 Sie 2008    Temat postu:

Kutwa marć! Nie mówię, żeby rozdawać powodzianom pieniądze. Mówię o obowiązkach gminy względem mieszkańców. W przypadku klęski żywiołowej np huraganu czy powodzi do czasu zlikwidowania zniszczeń ktoś musi np. dowozić wodę! I, cholera, ktoś musi usunąć te zniszczenia. Prywaciarzowi się to nie opłaci, bo kto zapłaci za zreperowanie wału przeciwpowodziowego? To jest gminy! Gmina płaci! Czyli mieszkańcy gminy płacą! Dobrowolna składka odpada. Bo każdy stwierdzi: ha, inni zapłacą i będzie (ja bym tak zrobił). W przypadkach klęski żywiołowej, jak i wojny państwo wkracza. Tu leży mój minarchizm! Gińcie akapy! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Wto 3:17, 19 Sie 2008    Temat postu:

bodzio napisał:
Oczywiście, że trzeba pomagać. Zasady zasadami ale każdy chce żyć.
Np. teraz te trąby powietrzne, ludzie wszystko stracili więc trzeba pomóc i wcale mnie nie interesuje taka argumentacja ja wyżej. Ludziom trzeba pomagać

Milcz komuchu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 3:44, 19 Sie 2008    Temat postu:

Dostarczanie wody też się prywaciarzowi nie opłaci?
Osuszanie gruntów?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Wto 4:38, 19 Sie 2008    Temat postu:

Noqa: to tak jak z publiczną telewizją... Musi istnieć, żeby puszczać takie programy, które są nieopłacalne dla telewizji prywatnych. Albo trzeba dać bezdomnym zasiłki bo działaczom charytatywnym się to nie opłaca...

Za wały przeciwpowodziowe i osuszanie gruntów odpowiedzialna powinna być gmina, bo ona "daje" tam miejsce do mieszkania (podatek od nieruchomości). Za dostarczanie wody - wodociągi, bo zobowiązali się dostarczać wodę. Za zabezpieczenie terenu (za zgodą właściciela) - policja, żeby nikt nie wykradł czegoś z gruzów. Za ratowanie ludzi (tj. wyciąganie z gruzów, opatrywanie ran) - Straż pożarna oraz pogotowie (jeśli pogotowie będzie prywatne, a ktoś się nie ubezpieczył, to albo pogotowie wystawi rachunek, albo po prostu nie otrzyma pomocy).

Dostarczanie żywności i wody pitnej z pieniędzy państwa odpada. To byłby pretekst do pomagania każdemu, kogo spotka jakieś nieszczęście (wierzę, że sami potraficie wymyślić jakiś głupi przykład).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 4:55, 19 Sie 2008    Temat postu:

Tylko dlaczego państwowe mają być:
- wodociągi
- straż pożarna
- pogotowie
- czemu terenów nie może osuszać prywatna firma?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 5:02, 19 Sie 2008    Temat postu:

Czy wypowiadali się tu jacyś ludzie z młodzierzówki UPR i czy na jakimś spotkaniu mogli by się o to zapytać?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Wto 5:34, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Ewentualnie zrobić przetarg... tfu! licytację w dół, która prywatna firma wykona naprawy najtaniej.

I to by było lepsze od zwykłej konkurencji? Przetarg? Strata czasu

Państwo wtrącać się nie musi, w razie katastrowy pomoc bedzie prywatna, w odbudowie też, przy takich katastrofach akurat społeczeństwo potrafi się zmobilizować i pomóc bez odgórnego nakazu (taka anarchia). Sa apele mediów, akcje firm charytatywnych.

A jak już pańtwo musi być to niech to będzie sprawa maksimum powiatu, nie wiem czemu osoba z drugiego końca Polski, która być może nie widziała do tej pory że miejsce katastrofy istnieje ma być zmiszona by pomóc. To znaczy nie wiem dlaczego ktokolwiek ma być zmuszony, ale mniejsza o to.

Cytat:
Oczywiście, że trzeba pomagać.

Więc pewnie pomożesz bez państwowego nakazu

Cytat:
No widzicie! Skoro bodzio tego nie popiera tp musze mieć rację Razz

Spytaj bodzia czy państwo musi istnieć

Cytat:
Milcz komuchu

Akony mają na ciebie zły wpływ, kiedyś byłeś milszy Sad (2)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Wto 6:01, 19 Sie 2008    Temat postu:

Małe sprostowanie.

Noqa napisał:
Tylko dlaczego państwowe mają być:
- wodociągi
- straż pożarna
- pogotowie
- czemu terenów nie może osuszać prywatna firma?
Nie napisałem, że mają być państwowe. Nie napisałem też, że mają być prywatne, bo myślałem, że to wiadome.
Teraz widzę, że zdanie: "jeśli pogotowie będzie prywatne, a ktoś się nie ubezpieczył, to albo pogotowie wystawi rachunek, albo po prostu nie otrzyma pomocy" mogło zmylić. Napisałem je na wyrost, jakby ktoś się zapytał, co jeśli pogotowie będzie prywatne (tak jak ja tego chce) i ktoś się nie ubezpieczy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Wto 18:01, 19 Sie 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Tylko dlaczego państwowe mają być:
- wodociągi
- straż pożarna
- pogotowie
- czemu terenów nie może osuszać prywatna firma?


Wodociągi – nie widzę przeszkód.

Straż pożarna może być prywatna, ale musi też być państwowa. Wyobraź sobie że w bloku mieszkalnym, połowa mieszkań płaciłaby coś w rodzaju abonamentu straży prywatnej a połowa nie i pożar by wybuchł w mieszkaniu nieopłaconym. I co? Nie straż ma nie reagować? Ma czekać aż spłonie i zajmą się ogniem sąsiedzi a ogień już będzie na tyle duży, że w końcu spłonie cały budynek? Takim przykładów mógłbym wymyślić od ręki na pęczki.

Pogotowie – ten nie widzę przeciwwskazań. Tylko potem mógłby być problem z egzekucją zapłaty za leczenie, jeżeli pacjent byłby bez grosza.

Tereny może (i powinna) osuszać prywatna firma, ale fakturę musi wystawić gminie, więc w sumie to gmina by osuszała najmując prywatnego wykonawcę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:06, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Wodociągi – nie widzę przeszkód.


Dla prywatnych czy państwowych?

Cytat:
Wyobraź sobie że w bloku mieszkalnym, połowa mieszkań płaciłaby coś w rodzaju abonamentu straży prywatnej a połowa nie i pożar by wybuchł w mieszkaniu nieopłaconym. I co?


Straż musi to zgasić, bo inaczej spłoną również mieszkania klientów. Firma ma ochraniac klientów przed ogniem i to już jej problem, jak tego dokona.

Cytat:
Pogotowie – ten nie widzę przeciwwskazań. Tylko potem mógłby być problem z egzekucją zapłaty za leczenie, jeżeli pacjent byłby bez grosza.


Myślę, że firmy byłyby w stanie stracić czasem te 300zł.

Cytat:
Tereny może (i powinna) osuszać prywatna firma, ale fakturę musi wystawić gminie, więc w sumie to gmina by osuszała najmując prywatnego wykonawcę.


Dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Wto 18:22, 19 Sie 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Cytat:
Wodociągi – nie widzę przeszkód.

Dla prywatnych czy państwowych?

Aby żyć normalnie we współczesnym świecie, potrzebne są dwie rzeczy: prąd i woda. Skoro prąd dostarczają obecnie firmy prywatne to mogą i wodę.
Cytat:

Straż musi to zgasić, bo inaczej spłoną również mieszkania klientów. Firma ma ochraniac klientów przed ogniem i to już jej problem, jak tego dokona.

Acha czyli jak w bloku na 300 mieszkań ubezpieczy się tylko jedno, to już prywatna straż będzie ochraniać cały blok. Fajne i jakie tanie. Wink
Cytat:

Myślę, że firmy byłyby w stanie stracić czasem te 300zł.

300 pewnie tak. Tylko jakby się okazało, że pacjent wymaga specjalistycznego leczenia kosztującego wiele razy te 300, to niestety mamy kłopot.
Cytat:

Dlaczego?

Co dlaczego? A kto niby miałby zatrudnić tę prywatną firmę, skoro ludzie stracili wszystko? Gmina czyli faktycznie państwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Wto 18:56, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
ajne i jakie tanie. Wink

Ja myślę że drogie, tzn jak do prywatniej strzy zgłosi się koleś by o chroniła, a straż zauważy że chroniąc go musi chronić cały blok który jej nie płaci, to pewnie zażąda od niego dużo kasy

edit
Późno już i nie kontaktuję już : ), tzn, dla tych co mieszkają obok niby bedzie taniej ale pewnie nikt w bloku nie bedzie chciał robić z siebie kozła ofiarnego i poświęcać się za wszystkich (chyba że strasznie się pożarów boi) i pewnie się dogadają by większą grupą do straży iść, bo sam nikt nie będzie chciał iść


Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Wto 19:10, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Wto 19:01, 19 Sie 2008    Temat postu:

Noqa napisał:
Cytat:
Pogotowie – ten nie widzę przeciwwskazań. Tylko potem mógłby być problem z egzekucją zapłaty za leczenie, jeżeli pacjent byłby bez grosza.


Myślę, że firmy byłyby w stanie stracić czasem te 300zł.
A tam tracić 300 zł... Jeśli np. sanitariusz wykona sztuczne oddychanie i uratuje pacjentowi życie, a pacjent potem powie, że on sobie wcale tego nie życzył, to wtedy zapłaci ten, który wezwał karetkę. Jeśli karetka przejeżdżała i sama zauważyła nieprzytomnego pacjenta, to tak, jakby wezwała samą siebie.

Cytat:
300 pewnie tak. Tylko jakby się okazało, że pacjent wymaga specjalistycznego leczenia kosztującego wiele razy te 300, to niestety mamy kłopot.
To umrze, jego strata.

Cytat:
Co dlaczego? A kto niby miałby zatrudnić tę prywatną firmę, skoro ludzie stracili wszystko? Gmina czyli faktycznie państwo.
A to mnie nie obchodzi, że potracili. To nie jest powód, żeby pomagać za moje pieniądze. Mógłbym to wytłumaczyć jedynie tak, że właściciele domów i działek płacą podatek od nieruchomości, więc za to Państwo musi tą nieruchomość ochronić przed powodzią. Jeśli nie byłoby podatku od nieruchomości, nie ubezpieczą się, nikt im dobrowolnie nie pomoże i nie będą mieli własnych oszczędności - trudno, umrą, ich strata.

Cytat:
Acha czyli jak w bloku na 300 mieszkań ubezpieczy się tylko jedno, to już prywatna straż będzie ochraniać cały blok. Fajne i jakie tanie
Nie musi ochraniać całego bloku. Wystarczy, że zgaszą to, co właściciel ubezpieczył w straży... Zresztą, jeśli sąsiad spowodował pożar, to zawsze można od niego ściągnąć karę pieniężną za nieumyślne spowodowanie pożaru i podpalenie mieszkania sąsiada, klatki, zadymienie korytarza itp. itd.

cyb napisał:
Cytat:
ajne i jakie tanie. Wink

Ja myślę że drogie, tzn jak do prywatniej strzy zgłosi się koleś by o chroniła, a straż zauważy że chroniąc go musi chronić cały blok który jej nie płaci, to pewnie zażąda od niego dużo kasy
Zależy od umowy. Jeśli straż obieca mu ochronę przed pożarami tego i tego za tyle i tyle miesięcznie, to nie ma późniejszego wystawiania rachunku.

Ostatnio zmieniony przez Lufek dnia Wto 19:04, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Wto 20:16, 19 Sie 2008    Temat postu:

Inaczej byście śpiewali, gdyby to Wasze domy miały do czynienia z huraganem... Nikt nie mówi o tym, aby państwo pokrywało wszelkie koszty zniszczeń, ale pomóc trzeba! Od tego jest straż pożarna, można wysłać jednostkę wojskową etc. Argument o tym, że jakąkolwiek pomoc pokrywa państwo i z tego powodu jest to niemoralne jest po prostu komiczny. Ile ta pomoc może kosztować? 0,10 zł od obywatela (strzelam)? I co, tak sępicie w imię dziwnie pojmowanych zasad? Shocked
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 20:28, 19 Sie 2008    Temat postu:

Zawsze można odpracować. A za najdroższe operacje mogłyby płacić fundacje charytatywne. Poza tym odpowiednio nagłośniona darmowa pomoc to świetna reklama. Wolałbym korzystać z usług firmy, która mnie nie opuści, gdy akurat będę bez pieniędzy. A to się każdemu może zdarzyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Gość






PostWysłany: Śro 5:32, 20 Sie 2008    Temat postu:

Jak podły minarchista nie widzę przeszkód, żeby w pewnych specjalnych okolicznościach (klęska żywiołowa, wojna) państwo nie miało ruszyć metaforycznych swoich 4 liter. Od państwa oczekuje się bezpieczeństwa a w sytuacjach skrajnych ciężko mówić o działającym poprawnie wolnym rynku. Co nie oznacza monopolu państwa na pomoc powodzianom czy innym - po prostu gmina/powiat TAKŻE powinny włączyć się do akcji. Będąc obywatelem powiatu i odprowadzając tam podatki co roku można oczekiwać ich częściowego zwrotu w formie usługi czy towaru podczas takich niestandardowych wydarzeń.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Śro 11:30, 20 Sie 2008    Temat postu:

cyb napisał:
tzn, dla tych co mieszkają obok niby bedzie taniej ale pewnie nikt w bloku nie bedzie chciał robić z siebie kozła ofiarnego i poświęcać się za wszystkich (chyba że strasznie się pożarów boi) i pewnie się dogadają by większą grupą do straży iść, bo sam nikt nie będzie chciał iść

Jakiego kozła ofiarnego? Była by zrzuta właścicieli 300 mieszkań np. po 10 gr., tak aby np. Kowalski zapłacił 30 zł składki za siebie. Państwowa straż oprócz prywatnej być musi.

Lufek napisał:

A tam tracić 300 zł... Jeśli np. sanitariusz wykona sztuczne oddychanie i uratuje pacjentowi życie, a pacjent potem powie, że on sobie wcale tego nie życzył, to wtedy zapłaci ten, który wezwał karetkę. Jeśli karetka przejeżdżała i sama zauważyła nieprzytomnego pacjenta, to tak, jakby wezwała samą siebie.

To czy karetka jest prywatna czy państwowa nie rozwiązuje niestety żadnego problemu. Jeżeli ktoś przejeżdża kogoś na pasach, bo ten przechodził np. na czerwonym świetle i wzywa pogotowie (wszystko jedno jakie), to ono ma obowiązek udzielić mu najlepszej z możliwych pomocy. I np. nieprzytomny pacjent wymaga w szpitalu serii skomplikowanych operacji z użyciem drogiej aparatury, po której dochodzi do zdrowia. Po jakimś czasie odzyskuje przytomność i oznajmia że nie jest ubezpieczony. Leczenie kosztowało powiedzmy 50 000, człowiek nie ma nic oraz nie ma dochodów i niestety jest kłopot, który często mają współczesne szpitale. Ten rachunek chyba bierze na siebie szpital i być może jest to jakaś część składowa długów jakie one mają.
Cytat:
To umrze, jego strata.

Fantastycznie żeś się teraz wysilił. Mam nadzieję, że nie jesteś dumny z tego co napisałeś.
Cytat:
A to mnie nie obchodzi, że potracili. To nie jest powód, żeby pomagać za moje pieniądze. Mógłbym to wytłumaczyć jedynie tak, że właściciele domów i działek płacą podatek od nieruchomości, więc za to Państwo musi tą nieruchomość ochronić przed powodzią. Jeśli nie byłoby podatku od nieruchomości, nie ubezpieczą się, nikt im dobrowolnie nie pomoże i nie będą mieli własnych oszczędności - trudno, umrą, ich strata.

Wiesz czym się różnią (jak widzę jednak nie wszyscy) ludzie od zwierząt? Tym mają ludzkie odruchy, które każą im np. pomagać innym w potrzebie. Mam nadzieję, że twoja mama tego nie przeczytała co napisałeś, bo by stwierdziła, że wychowała jakieś podłe zwierzę a nie człowieka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Śro 11:39, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Jakiego kozła ofiarnego? Była by zrzuta właścicieli 300 mieszkań np. po 10 gr., tak aby np. Kowalski zapłacił 30 zł składki za siebie. Państwowa straż oprócz prywatnej być musi.

Skąd te 30zł,m jak mówię jesli pan kowalski miałby jako jedyny opłacać straż pozarną to ta po oględzinach bloku (w ciemno na to nie pójdą) i stwierdzenie że w przypadku pożary trzeba bedzie gasić cały blok zarzada od niego dużo kasy


Cytat:
Państwowa straż oprócz prywatnej być musi.

Oj nie bądź takim dogmatystą

Cytat:
Tylko jakby się okazało, że pacjent wymaga specjalistycznego leczenia kosztującego wiele razy te 300, to niestety mamy kłopot.

Fundacje chartytatywne
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Śro 11:55, 20 Sie 2008    Temat postu:

cyb napisał:

Skąd te 30zł,m jak mówię jesli pan kowalski miałby jako jedyny opłacać straż pozarną to ta po oględzinach bloku (w ciemno na to nie pójdą) i stwierdzenie że w przypadku pożary trzeba bedzie gasić cały blok zarzada od niego dużo kasy

Czyli jakbym mieszkał w bloku, gdzie tylko ja byłbym skłonny płacić, to byłbym zmuszony albo płacić jakąś kosmiczną stawkę, albo nie mieć gdzie zadzwonić w wypadku pożaru? Widzę, że macie niezwykłą inwencję w wymyślaniu sposobów na utrudnianie ludziom życia. Smile
Cytat:

Fundacje chartytatywne

Fundacje charytatywne mogą zapłacić a mogą nie zapłacić. Jakoś teraz nie za bardzo płacą i wiele szpitali tonie w długach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Śro 12:03, 20 Sie 2008    Temat postu:

Nie wiadomo jak działaby by takie fundusze na anarcho-wolnym rynku bez państwa\

Ludzie nawet w przypadku gdy państwo zabiera im.. dużo pieniędzy, to i tak dają na fundusze, caritasy wośpy

co do bloku to też nie wiem jakby to wyglądało, ale chyba kazdy chce być chroniony przed pożerem, ludzie by się dogadali i wynajęli wspólną jedną straż,
albo inaczej by to zrobili, moze byłby tak jakiś filantrop zdolny do poświęceń
ja nie chce utrudniać, chce dać ludziom wolność i wybrać to co uważam za moralne
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:05, 20 Sie 2008    Temat postu:

W sumie to "Dzień dobry pani. W mieście mamy 3 szpitale. Zechciałaby Pani wpłacać 3 zł miesięcznie tak, by szpitale mogły lepiej i prężniej działać?". Zależnie od potrzeb to 3 mogłoby się zamienić na 4, 5, 6. I to samo na straż pożarną, ba!, a każdą instytucję. Jestem pewien, że większość osób by się zgodziła. I to wszystko na poziomie gminy, góra powiatu. Nikt by nie zubożał, a szpitale dostawałyby po te kilkaset tysięcy złotych miesięcznie. Ot w sam raz na pomoc najbiedniejszym. Bez podatków, bez zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Śro 12:11, 20 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Inaczej byście śpiewali, gdyby to Wasze domy miały do czynienia z huraganem... Nikt nie mówi o tym, aby państwo pokrywało wszelkie koszty zniszczeń, ale pomóc trzeba! Od tego jest straż pożarna, można wysłać jednostkę wojskową etc. Argument o tym, że jakąkolwiek pomoc pokrywa państwo i z tego powodu jest to niemoralne jest po prostu komiczny. Ile ta pomoc może kosztować? 0,10 zł od obywatela (strzelam)? I co, tak sępicie w imię dziwnie pojmowanych zasad? Shocked
Jakby mi państwo mniej zabrało w podatkach, to wpłaciłbym te kilka złotych na rzecz poszkodowanych przez trąbę powietrzną... Zwłaszcza, że mam w Sieroniowicach paru znajomych.

vdpoop napisał:
cyb napisał:
tzn, dla tych co mieszkają obok niby bedzie taniej ale pewnie nikt w bloku nie bedzie chciał robić z siebie kozła ofiarnego i poświęcać się za wszystkich (chyba że strasznie się pożarów boi) i pewnie się dogadają by większą grupą do straży iść, bo sam nikt nie będzie chciał iść

Jakiego kozła ofiarnego? Była by zrzuta właścicieli 300 mieszkań np. po 10 gr., tak aby np. Kowalski zapłacił 30 zł składki za siebie. Państwowa straż oprócz prywatnej być musi.
Gdyby straż przyjechała, to najpierw brała by się za gaszenie pożaru w mieszkaniu Kowalskiego, potem w tych mieszkaniach, w których ogień zagraża mieszkaniu Kowalskiego. Myślę, że ludzie woleli by ubezpieczyć swoje mieszkania.
Zresztą, na wolnym rynku, prywatna straż pożarna już by to sobie jakoś obmyśliła. Np. może pobierać składki od właścicieli bloku, a ten przymusowo od swoich najemców. Jeśli komuś się nie spodoba, że właściciel bloku, w którym mieszka, nie płaci składek straży pożarnej, to pewnie by się wyprowadził i właściciel widząc to, że ludzie z jego bloku chcą się wyprowadzić z tego powodu, zapewne zacząłby składki płacić.

Cytat:
Cytat:
To umrze, jego strata.

Fantastycznie żeś się teraz wysilił. Mam nadzieję, że nie jesteś dumny z tego co napisałeś.
Jestem.

vdpoop napisał:
Wiesz czym się różnią (jak widzę jednak nie wszyscy) ludzie od zwierząt? Tym mają ludzkie odruchy, które każą im np. pomagać innym w potrzebie. Mam nadzieję, że twoja mama tego nie przeczytała co napisałeś, bo by stwierdziła, że wychowała jakieś podłe zwierzę a nie człowieka.
Co Cię, idioto, obchodzi moja mama? Zawsze musisz robić osobiste wycieczki jak nie umiesz podeprzeć swojego zdania logicznymi argumentami? Zawsze tylko: "ja mam rację, bo ty jesteś młodszy". Kretyn jeden.
A moja mama ma liberalniejsze poglądy, niż większość osób z tego forum. I także nie jest za "przymusową pomocą". Jakby zobaczyła twoje posty, pewnie by powiedziała: "taki stary, a taki głupi", jak to ma w zwyczaju mówić o starych socjalistach.

A ja pomagam ludziom w potrzebie. Ale pomoc, do której jestem zmuszany, to już nie jest pomoc, tylko okradanie mnie i na to się nie godzę.
Chcę zrobić coś dobrego z własnej woli, a Państwo mi w tym przeszkadza, przez co nie mam okazji być dobrym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Śro 12:16, 20 Sie 2008    Temat postu:

cyb napisał:
Nie wiadomo jak działaby by takie fundusze na anarcho-wolnym rynku bez państwa\

Ludzie nawet w przypadku gdy państwo zabiera im.. dużo pieniędzy, to i tak dają na fundusze, caritasy wośpy

Są Caritasy czy WOSPy, ale mimo iż zbierają zdawałoby się sporo pieniędzy, to jest to nadal kropla w morzu potrzeb. Prawdę mówiąc nie wiem jak ten problem jest rozwiązany w krajach, gdzie dominuje prywatna służba zdrowia.
Cytat:

co do bloku to też nie wiem jakby to wyglądało, ale chyba kazdy chce być chroniony przed pożerem, ludzie by się dogadali i wynajęli wspólną jedną straż,
albo inaczej by to zrobili, moze byłby tak jakiś filantrop zdolny do poświęceń
ja nie chce utrudniać, chce dać ludziom wolność i wybrać to co uważam za moralne

Pewnie i masz dobre intencję, ale wiesz co jest nim wybrukowane?
Ludzie może by się dogadali a może nie. Jedni by chcieli jedna firmę, inni drugą, a jeszcze inni położyliby na to laskę. To samo by dotyczyło innych służb, które są opłacane z budżetu. Musiałbyś się interesować rynkiem każdej z nich. Wiedzieć, która jest lepsza a która nie i w ogóle co gdzie i jak. Dogadywać się w każdej sprawie z sąsiadami i o wszystko wykłócać. To piekło nazywasz wolnością? Teraz masz to wszystko w dupie i możesz się zająć pracą albo rozrywką. Płacisz pewnie ze swoich podatków kilka groszy miesięcznie i nic cię nie interesuje. Straż zawsze przyjedzie w razie potrzeby.

Aerion napisał:
W sumie to "Dzień dobry pani. W mieście mamy 3 szpitale. Zechciałaby Pani wpłacać 3 zł miesięcznie tak, by szpitale mogły lepiej i prężniej działać?". Zależnie od potrzeb to 3 mogłoby się zamienić na 4, 5, 6. I to samo na straż pożarną, ba!, a każdą instytucję. Jestem pewien, że większość osób by się zgodziła. I to wszystko na poziomie gminy, góra powiatu. Nikt by nie zubożał, a szpitale dostawałyby po te kilkaset tysięcy złotych miesięcznie. Ot w sam raz na pomoc najbiedniejszym. Bez podatków, bez zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek.

Czyli dobrowolne podatki zamiast obowiązkowych? Jakiś przykład gdzie ten pomysł się sprawdził?


Ostatnio zmieniony przez vdpoop dnia Śro 12:22, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Śro 12:27, 20 Sie 2008    Temat postu:

Równie dobrze mogę optować za jakimś komunizmem gdzie wszystko jest zabierane a potem sprawiedliwe rozdzielane tak żebym ja mógł się bawić. Wolność wiążę się z odpowiedzialnością mogę sobie kłaść na wszystko laskę i nie pracować, ale muszę ponieść konsekwencję swojego wyboru.
Jak mówi mikke , bydło w stajni też się niczym nie przejmuje, ma żarcie, opiekę, i co to ma być wolność. "Nie gwarancja minimum ale szansa na wszystko"
Co do zwierząt i pomagania to kropotkin by się chyba nie zgodził, on cały swój anarchokomunizm oparł na tym że wśród zwierząt panuje pomoc wzajemna (ponoć nawet dobrze to udokumentował badając życie na syberii)
Zresztą tu nie chodzi tylko o wolność , też o własność, agresję itp. Przeczytałeś już manifest rothbarda (którego ty nazywasz misesem : )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Śro 12:38, 20 Sie 2008    Temat postu:

cyb napisał:
Równie dobrze mogę optować za jakimś komunizmem gdzie wszystko jest zabierane a potem sprawiedliwe rozdzielane tak żebym ja mógł się bawić. Wolność wiążę się z odpowiedzialnością mogę sobie kłaść na wszystko laskę i nie pracować, ale muszę ponieść konsekwencję swojego wyboru.

Od razu wszystkie. Nie ma nic pomiędzy? Chodzi o to aby państwo zabezpieczyło w miarę możliwości nasze bezpieczeństwo za pomocą kilku podstawowych służb takich jak miedzy innymi policja czy wojsko, abyśmy mogli spokojnie zajmować się np. rozkręcaniem własnego interesu. Taki chociażby prywatny biznes lubi spokój i państwo powinno mu go zapewnić.

Cytat:

Zresztą tu nie chodzi tylko o wolność , też o własność, agresję itp. Przeczytałeś już manifest rothbarda (którego ty nazywasz misesem : )

A poczytuję sobie. Wink. Ciekawe, ciekawe. Jak wrócę do Polski, to może napiszę co o tym sądzę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:00, 20 Sie 2008    Temat postu:

Mogli się ubezpieczyć i wybrać akurat takie ubezpieczenia właśnie na wypadek katastrofy , zawalenia domu i tym podobne.

Cytat:
Tym mają ludzkie odruchy, które każą im np. pomagać innym w potrzebie.

Jeżeli jest tak jak mówisz ,że ludzie mają takie odruchy (np. pomaganie ludziom w potrzebie) to niech pomagają dobrowolnie.
Jeżeli nie chcą pomagać dobrowolnie to jak najbardziej mają do tego prawo.

W tym przypadku to jest bardziej dla zasady : państwo nie pomaga nikomu - i koniec.
Zaraz by ktoś powiedział : a jeżeli oni maja pomoc , to dlaczego głodne dzieci nie mają darmowych obiadów ?Dlaczego ludziom nie zdolnym do pracy nie daje się zasiłków ?
Przecież jesteśmy ludźmi , powinniśmy im pomóc!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Śro 13:03, 20 Sie 2008    Temat postu:

Korwin powie: ale codziennie ginie 20 osób na drogach, problem rozdmuchany.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Śro 13:26, 20 Sie 2008    Temat postu:

mic93 napisał:
Mogli się ubezpieczyć i wybrać akurat takie ubezpieczenia właśnie na wypadek katastrofy , zawalenia domu i tym podobne.

Cudów nie ma: człowiek nie jest w stanie się ubezpieczyć od wszystkiego, zwłaszcza że przyczyn katastrofy może być wiele, a większość z nich nieprawdopodobna (np. trąba powietrzna).
Cytat:

Jeżeli jest tak jak mówisz ,że ludzie mają takie odruchy (np. pomaganie ludziom w potrzebie) to niech pomagają dobrowolnie.
Jeżeli nie chcą pomagać dobrowolnie to jak najbardziej mają do tego prawo.

Oczywiście że najlepiej jest, kiedy się pomaga dobrowolnie, tylko że w przypadku dużych klęsk żywiołowych musi być pomoc instytucjonalna czyli np. wojsko z ciężkim sprzętem. Jak Heniek z Zenkiem z dobrego serca zakasają rękawy i będą chcieli pomóc, to niewiele wskórają.
Cytat:

W tym przypadku to jest bardziej dla zasady : państwo nie pomaga nikomu - i koniec.
Zaraz by ktoś powiedział : a jeżeli oni maja pomoc , to dlaczego głodne dzieci nie mają darmowych obiadów ?Dlaczego ludziom nie zdolnym do pracy nie daje się zasiłków ?
Przecież jesteśmy ludźmi , powinniśmy im pomóc!

I tu jest cała różnica: jak się zdrowemu Mietkowi nie chce ruszyć dupy i wziąć się do roboty, to jego broszka i jak poczuje głód, to sam zacznie pracować. Ale jeżeli Bronkowi spadnie na dom wielki meteoryt, to trzeba mu pomóc i już.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:40, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Ale jeżeli Bronkowi spadnie na dom wielki meteoryt, to trzeba mu pomóc i już.


Niby dlaczego?
I gdzie jest granica, od której trzeba pomagać?
Jak ktoś sie przewróci (bo na drodze leżał kamień, to było od niego nie zależne) to też trzeba mu pomódz i zmuszać ludzi do płacenia?

Cytat:
a większość z nich nieprawdopodobna


Jak nieprawdopodna, jeśli się zdarza?
I dlaczego państwo ma pomagac, jak coś jest nieprawdopodobne?
Jest równie prawdopodobne, że o 8.15 potknę się na schodach, jak i to, że o 8.15 uderzy mnie meteoryt.

Cytat:
Jak Heniek z Zenkiem z dobrego serca zakasają rękawy i będą chcieli pomóc, to niewiele wskórają.


A państwo to magiczny twór czy też skąłda się z Zanków i Heńków?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Śro 13:49, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Jakby mi państwo mniej zabrało w podatkach, to wpłaciłbym te kilka złotych na rzecz poszkodowanych przez trąbę powietrzną... Zwłaszcza, że mam w Sieroniowicach paru znajomych.

Pieniądze swoją drogą, ale chodzi przede wszystkim o pomoc fizyczną i sprzęt, które w takich przypadkach powinno zapewnić państwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amtałek
Gość






PostWysłany: Śro 15:15, 20 Sie 2008    Temat postu:

czytam Wasza dyskusje, ktora oparta jest na przykladach z zycia wzietych (wielce prawdopodobnych) i rowniez przykladach rodem z powiesci fantastycznych.
Jak zachowaliby sie ludzie oraz firmy swiadczace uslugi zwalczajace dany problem na wolnym rynku mozemy dowiedziec sie tylko, gdy bedziemy tego swiadkami w praktyce, teoryzowac mozna jeszcze dlugo, a i tak nie dowiemy sie jakby to sie potoczylo. Zyjemy nadal w panstwie socjalistycznym i odpowiedz moglibysicie znalesc zyjac tylko w panstwie liberalnym. Jesliby wolny rynek nie sprawdzil sie (w co watpie) w tym zagadnieniu, a ludzie byliby ch*jami, ktorzy przechodziliby obojetnie obok ludzkiej krzywdy, wtedy moglibyscie wyciagac jakies wnioski i ewentualnie podsuwac pomysly korygujace dany problem.
Przeciez normalne, ze jesli UPR lub inna tego typu partia dojdzie do wladzy to nie bedzie miala na wszystko uniwersalnej recepty, nie beda lezec brzuchami do gory, beda musieli walczyc z absurdami zycia codziennego i pewnie czasami powiedza ze nie spodziewali sie ze bedzie tak trudno. Wink
wierze w wolny rynek i w ludzi... wierze ze
problem- #tornada i poszkodowanego# bedzie mial lepsze rozwiazanie w panstwie liberalnym niz w obecnym systemie.

edit: wczesniejszy post kamila powinien uciac dyskusje w tym temacie Cool


Ostatnio zmieniony przez Amtałek dnia Śro 15:19, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Śro 19:45, 20 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Cytat:
Jakby mi państwo mniej zabrało w podatkach, to wpłaciłbym te kilka złotych na rzecz poszkodowanych przez trąbę powietrzną... Zwłaszcza, że mam w Sieroniowicach paru znajomych.

Pieniądze swoją drogą, ale chodzi przede wszystkim o pomoc fizyczną i sprzęt, które w takich przypadkach powinno zapewnić państwo.
Ha ha... A nie wydaje Ci się, że pieniądze, które wpłacę na jakiś charytatywny fundusz mogą być przezeń przeznaczone na prywatną ekipę ratunkową-budującą-wały-przeciwpowodziowe-oraz-osuszającą-teren?
A skąd państwo weźmie pieniądze na taką ekipę? Też z kieszeni podatników, na dodatek połowę zmarnuje...
Wojsko może pomódz tak czy inaczej, pod warunkiem, że zapłacą im tyle samo jak by tego nie zrobili, tzn. nie dostanie za to żadnej premii z pieniędzy Janka Kowalskiego z Mazowsza.

vdpoop napisał:
Cytat:
co do bloku to też nie wiem jakby to wyglądało, ale chyba kazdy chce być chroniony przed pożerem, ludzie by się dogadali i wynajęli wspólną jedną straż,
albo inaczej by to zrobili, moze byłby tak jakiś filantrop zdolny do poświęceń
ja nie chce utrudniać, chce dać ludziom wolność i wybrać to co uważam za moralne

Pewnie i masz dobre intencję, ale wiesz co jest nim wybrukowane?
Ludzie może by się dogadali a może nie. Jedni by chcieli jedna firmę, inni drugą, a jeszcze inni położyliby na to laskę. To samo by dotyczyło innych służb, które są opłacane z budżetu. Musiałbyś się interesować rynkiem każdej z nich. Wiedzieć, która jest lepsza a która nie i w ogóle co gdzie i jak. Dogadywać się w każdej sprawie z sąsiadami i o wszystko wykłócać. To piekło nazywasz wolnością? Teraz masz to wszystko w dupie i możesz się zająć pracą albo rozrywką. Płacisz pewnie ze swoich podatków kilka groszy miesięcznie i nic cię nie interesuje. Straż zawsze przyjedzie w razie potrzeby.
Czemu nie odpowiedziałeś na moje rozwiązanie tego problemu, tylko dalej brniesz w tą głupotę, stworzoną przez swoje założenia, że każde mieszkanie trzeba ubezpieczyć osobno? (Czemu nie osobno każdy pokój, mebel, itp.? Chociaż jak ktoś chce, to niech sobie ubezpieczy dodatkowo krzesło...)
Lufek napisał:
na wolnym rynku, prywatna straż pożarna już by to sobie jakoś obmyśliła. Np. może pobierać składki od właścicieli bloku, a ten przymusowo od swoich najemców. Jeśli komuś się nie spodoba, że właściciel bloku, w którym mieszka, nie płaci składek straży pożarnej, to pewnie by się wyprowadził i właściciel widząc to, że ludzie z jego bloku chcą się wyprowadzić z tego powodu, zapewne zacząłby składki płacić.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> JKM Media, wydarzenia Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin