Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pseudo Ksiądz
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Wto 6:54, 22 Lip 2008    Temat postu: Pseudo Ksiądz

[link widoczny dla zalogowanych]

Ksiądz chciał, by zabić jego dziecko

Ksiądz Wieńczysław Ł. (45 lat), proboszcz z Janików na Śląsku, prosił lekarzy o uśmiercenie swojej nowo narodzonej córki. Ci zawiadomili prokuraturę. Księdzu grozi dożywocie oraz wykluczenie z grona duchownych - pisze dziennik "Polska"
Matka dziecka Edyta L. do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie trafiła w zaawansowanej ciąży. Z powodu wady łożyska dziecku groziła śmierć. Konieczne było cesarskie cięcie.

Lekarze trzy dni nakłaniali ciężarną do operacji, bo kobieta konsekwentnie odmawiała. W końcu pacjentka zgodziła się na operację i dzięki temu dziecko urodziło się zdrowe - czytamy w dzienniku "Polska".
REKLAMA Czytaj dalej

Mężczyzna towarzyszący kobiecie nie krył złości. W końcu poszedł do zajmującej się noworodkami doktor Ewy Jaśkiewicz. - Mogłaby pani coś zrobić, żeby to dziecko nie żyło? - zapytał.

Lekarka wspólnie z szefami oddziału ginekologii i dyrekcją szpitala zdecydowała się powiadomić prokuraturę. Już wtedy lekarze wiedzieli, że ojciec dziecka jest księdzem, choć to ukrywał. Duchownego zatrzymano, ale nie postawiono mu jeszcze żadnych zarzutów, więc go zwolniono. Ostatni raz widziano go, kiedy odprawiał niedzielną mszę.

Ksiądz chciał śmierci swojego dziecka - zobacz w Onet.tv

Przeniesione z Polityki i społeczno-ekonomicznych wydarzeń
•Rafael


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Wto 6:54, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 6:59, 22 Lip 2008    Temat postu:

Dożywocie za nakłanianie do zabójstwa, którego i tak nie dokonano??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:00, 22 Lip 2008    Temat postu:

Dlaczego " pseudo-ksiądz " ? " Pseudo " to on by był, gdyby się okazało, że np. jego święcenia były nieważne. Jest to stuprocentowy ksiądz, który po prostu popełnił grzech śmiertelny. Grzechów śmiertelnych nie wolno popełniać zarówno księżom, jak i świeckim.

Media zawsze podają najwyższy możliwy wymiar kary, niezależnie od tego, czy okoliczności go uzasadniają czy nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Wto 7:03, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turin




Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z frontu walki o wolność. Kraków/Strzyżów

PostWysłany: Wto 7:24, 22 Lip 2008    Temat postu:

Kogoś takiego proponuję wrzucać na publiczny pręgierz włącznie z jego danymi osobowymi. Do tego powinno zadziałać prawo kanoniczne, pod które dobrowolnie się poddał. Ale mimo tego, że do owego człowieka żywię pogardę absolutną, skazanie na dożywocie to przesada. Chętnie np. wyzwałbym go na pojedynek, a skoro by odmówił, to jeszcze większa hańba Smile

Ach, gdzie te czasy, gdy honor jeszcze coś znaczył... Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Turin dnia Wto 7:24, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 7:34, 22 Lip 2008    Temat postu:

Roman napisał:
Dożywocie za nakłanianie do zabójstwa, którego i tak nie dokonano??

Czyli jak się nakłania i nie ma zabójstwa to się nie nakłania? Smile

Ciekawe ile w tej sprawie jest prawdy...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roman




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 8:04, 22 Lip 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
Roman napisał:
Dożywocie za nakłanianie do zabójstwa, którego i tak nie dokonano??

Czyli jak się nakłania i nie ma zabójstwa to się nie nakłania? Smile

Ciekawe ile w tej sprawie jest prawdy...

Oczywiście, że się nakłania, ale przestępstwo nie zostało dokonane, więc można najwyżej sklasyfikować jako próba zabójstwa, i większej od takowej nie powinno być kary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:07, 22 Lip 2008    Temat postu:

ale jak sam napisales kara jest za samo "nakłanianie", ten ksiądz nie chcial zabic osobiscie tego dziecka.

Swoja drogą to dobrze, ze traktyje sie je jako czlowieka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Wto 9:06, 22 Lip 2008    Temat postu:

Najgorsze jest to, że jakby ten mężczyzna wcale nie był księdzem, to sprawy by nie nagłośniono.
Oczywiście, nie chodzi mi o to, żeby nagłaśniano inne takie sprawy, tylko o to, żeby w ogóle o takich rzeczach nie mówili.

Powiedzmy sobie szczerze: kogo to obchodzi?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Wto 9:13, 22 Lip 2008    Temat postu:

konserwy już odwracają kota ogonem Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 10:28, 22 Lip 2008    Temat postu:

OPODATKOWAC KSIEZY I PROSTYTUTKI!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Gość






PostWysłany: Wto 10:38, 22 Lip 2008    Temat postu:

venom napisał:
konserwy już odwracają kota ogonem Rolling Eyes



Żałosne. W każdym stadzie znajdzie sie czarna owca.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:12, 22 Lip 2008    Temat postu:

Ten przykład pokazuje , że nie każdy ksiądz to gej (wbrew temu co większość mówi )

I też pokazuje ile są warte apele o zakaz aborcji - według tej ''logiki'' nienarodzonych nie można zabijać , a narodzone można zabijać

Nic się nie stało . Zostanie przeniesiony do innej parafii i tyle .
Nawet jakby rzeczywiście , osobiście zabił - nie poszedłby do więzienia , bo byłoby to sprzeczne z polityczną poprawnością
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:17, 22 Lip 2008    Temat postu:

mic93 sugerujesz, że sąd uniewinny kogos tylko dlatego, ze jest ksiedzem? Skad takie przypuszczenia
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Wto 11:18, 22 Lip 2008    Temat postu:

Tylko, że te czarne owce (k...wa ich mać):

1. sa naszymi "moralnymi tubami", ktore z ambony upominaja grzesznikow, grzmia przeciwko "zepsutym",

2. maja wplyw na ludzi, ktorzy juz mniej kulturalnie pietnuja "grzesznikow" w spoleczenstwie (zwlaszcza daja pozywke roznym lysym byczkom, co to zamawiaja na raz po 5 piw i kieruja sie "spoleczna nauka kosciola")

3. grzmia na prawo i lewo o zepsuciu swiata i moralnosci. Ale gdy tylko sprawa dotyczy jakiegos gowna, ktore z ich szeregow ochlapalo niewinnych ludzi, to wszyscy nabieraja wody w usta, gdyz "sprawa jest delikatnej natury i wymaga skupienia oraz rozwagi".

Oczywiscie, to tylko mala czarna owieczka, ktora nieszczęśliwie zbladzila.
Takim gadaniem zawsze tlumaczy sie zawsze tych, ktorzy niby maja stac na strazy cnoty i swietosci, a co wiecej - NAPOMINAC (k...wa ich mac) innych.
Niech by podzielic przez 2 to, co podawaly FiM (nazwiska, parafie), to i tak niezle. Zwlaszcza, ze w mojej rodzinie tez byly interesujace przyklady ksiezowskiej milosci blizniego - nie czerpie tylko z opowiesci innych.

Dezerter - z podobnych doswiadczen, gdzie ksieza byli tylko i wylacznie przenoszeni na inne placowki za "nieprawosci". Wedle nomenklatury KRK człowiek ten ZBŁĄDZIŁ.Zapewne przeszedł szok poporodowy co spowodowało wygadywanie głupot. Taką linię obrony przyjmie pewnie adwokat...


Ostatnio zmieniony przez Athei Overlord dnia Wto 11:20, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alfista
Gość






PostWysłany: Wto 11:43, 22 Lip 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
OPODATKOWAC KSIEZY I PROSTYTUTKI!


Księża są opodatkowani od każdej duszy z terenu swojej parafii niezależnie czy ta daje na tacę czy jest ateistą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:58, 22 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
1. sa naszymi "moralnymi tubami", ktore z ambony upominaja grzesznikow, grzmia przeciwko "zepsutym",


Cytat:
NAPOMINAC (k...wa ich mac) innych.


Ciekawe, że NAPOMINANIE to najbardziej wkurza tych, którzy i tak go nie słuchają Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Wto 12:06, 22 Lip 2008    Temat postu:

Tak, wkurza. Poswiec 17 sekund i zastanow sie dlaczego.

Dlatego, ze znajduja chetnych wykonawcow, ktorzy w imie tego, co ksiadz powiedzial, wybitnie ochoczo wczuwaja sie w role wykonawcow. Bardzo latwo jest podjudzic jednych przeciw drugim (a nie oszukujmy sie, ksieza to nie sa swiete osoby, ktore nie zywia swoich sympatii i antypatii).

Mnie nauczania ksiedza moga obchodzic g...no, ale beda wielce obchodzic tych, ktorzy pozniej zatruwaja mi zycie, gdyz "poczuwaja sie do wielkiej misji" walki ze wszystkim, co sami (w swej wielkiej madrosci, ociekajacej czesto hipokryzja) uznaja za zle. Oczywiscie sami w tym czasie grzesza ile wlezie, cieszac sie jednoczesnie, "jak to dopier....lili temu ciulowi bez zasad moralnych". A doswiadczylem tego. Dlatego mnie to wkurza.

I jesli jeszcze sa to nauczania osob, ktore same swieca przykladem - coz, mozna przebolec. Idealisci.

Ale gdy sa to nauczania osob takich, jak ten ojec tata z artykulu, to rodzi sie naturalny sprzeciw.

Czy tak trudno bylo dojsc do takiej konkluzji, zamiast rzucic sfatygowanym juz haselkiem?


Ostatnio zmieniony przez Athei Overlord dnia Wto 12:08, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:31, 22 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Dezerter - z podobnych doswiadczen, gdzie ksieza byli tylko i wylacznie przenoszeni na inne placowki za "nieprawosci". Wedle nomenklatury KRK człowiek ten ZBŁĄDZIŁ.Zapewne przeszedł szok poporodowy co spowodowało wygadywanie głupot. Taką linię obrony przyjmie pewnie adwokat...

Athei, jestem sklonny uwierzyc, ze ksiądz ten nie poniesie ze strony swoich mocodawców żadnych konsekwencji, jednak ja pisałem o prokuraturze, a nie o karach wymierzanych przez biskupów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Wto 12:40, 22 Lip 2008    Temat postu:

Tak poza tematem zasadniczym, to nie chcialbym byc jego oskarzycielem...
I to nie tylko ze wzgledu na fakt, iz moge miec przesr... w szerokiej grupie spolecznej.

Ale ze wzgledu na cos jeszcze...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:43, 22 Lip 2008    Temat postu:

Dezerter napisał:
Cytat:
Dezerter - z podobnych doswiadczen, gdzie ksieza byli tylko i wylacznie przenoszeni na inne placowki za "nieprawosci". Wedle nomenklatury KRK człowiek ten ZBŁĄDZIŁ.Zapewne przeszedł szok poporodowy co spowodowało wygadywanie głupot. Taką linię obrony przyjmie pewnie adwokat...

Athei, jestem sklonny uwierzyc, ze ksiądz ten nie poniesie ze strony swoich mocodawców żadnych konsekwencji, jednak ja pisałem o prokuraturze, a nie o karach wymierzanych przez biskupów.

Niemożliwe , że zostałby skazany , bo byłoby to uznane za ''laicki atak na
polski Kościół Katolicki'' .
To będzie albo umorzenie albo ''znikoma szkodliwość czynu '' itp
Wystarczy popatrzeć na przykłady z historii
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:49, 22 Lip 2008    Temat postu:

A podobne sprawy wsrod "nie ksiezy" jak sa karane? Sugerowanie, ze kosciol katolicki dziala jak mafia, wydaje mi sie troche przegięciem. Przyjdzie Biskup do Prokuratora i zlozy mu propozycje nie do odrzucenia? A oskarzyciel znajdzie zdechlego karpia w swej skrzynce na listy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 13:31, 22 Lip 2008    Temat postu:

Nakłanianie do zabójstwa jest karalne , jest to poważne przestępstwo.
Ale w tej sprawie z góry wiadomo , że będzie uniewinnony , nawet możliwe , że nie będzie w ogóle oskarżenia (tak przynajmniej ja myślę i jest to patrząc na historie bardzo możliwe )

Niektórzy bronią człowieka , który nawoływał do morderstwa niemowlaka , tylko ze względu na jego wygląd (a dokładnie czarny strój )
Nie zwracają uwagę na czyn


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 13:32, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:04, 22 Lip 2008    Temat postu:

Ale kto go broni? Juz sam fakt, ze zlamal celibat jest oburzajacy.

Twoja wypowiedz jest dla mnie dosc wstrzasajaca, bo niemoge sobie wyobrazic motywacji sędziego, ktory zwracal by uwage na to, ze oskarzony jest ksiedzem.

Jesli sedzia jest katolikiem, kara moze byc surowsza ze wzgledu na wlasnie bycie ksiedzem oskarzonego. Niepowinno to miec wplywu na sprawie, ale podswiadomie sedzia katolik moze uwazac, ze taki czyn popelniony przez ksiedza jest podwojnie oburzajacy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Wto 15:18, 22 Lip 2008    Temat postu:

Jak to pewien stary biskup mówił, im osoba duchowna wyżej w hierarchii podpadnie tym ludzie mają większą uciechę.

Nie wiem ile w tej sprawie prawdy, ale jeśli to racja to ksiądz rzeczywiście podpadł. Jednak znając życie to sporo manipulacji... A aborcja w każdym stadium ciąży oraz po porodzie (jeśli nazwać to aborcją) to morderstwo. Do nieszczęścia nie doszło, tym razem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lufek
Gość






PostWysłany: Wto 20:05, 22 Lip 2008    Temat postu:

Athei Overlord napisał:
Tylko, że te czarne owce (k...wa ich mać):

1. sa naszymi "moralnymi tubami", ktore z ambony upominaja grzesznikow, grzmia przeciwko "zepsutym",
Waszymi?

Cytat:
2. maja wplyw na ludzi, ktorzy juz mniej kulturalnie pietnuja "grzesznikow" w spoleczenstwie (zwlaszcza daja pozywke roznym lysym byczkom, co to zamawiaja na raz po 5 piw i kieruja sie "spoleczna nauka kosciola")
Może i mają. Ja też mam wpływ na kilku ludzi, Ty pewnie też. Czy to Ty jesteś winny wszystkim działaniom ludzi, na których masz wpływ?

Cytat:
3. grzmia na prawo i lewo o zepsuciu swiata i moralnosci. Ale gdy tylko sprawa dotyczy jakiegos gowna, ktore z ich szeregow ochlapalo niewinnych ludzi, to wszyscy nabieraja wody w usta, gdyz "sprawa jest delikatnej natury i wymaga skupienia oraz rozwagi".
Tak postępuje niestety większość ludzi...

Niech księża mówią co chcą, niech narzekają na zepsucie świata itd. Ja też mogę, Ty też możesz. Ty możesz narzekać na zepsucie księży, wolność słowa. I nie musisz księży słuchać (Nikt Cię chyba siłą do kościoła nie zagania?).

Ksiądz popełnił jakąś zbrodnię. I co z tego? Na pewno mniej procent księży to przestępcy, niż nie księża.
Najgorsze jest to, że ludzie (zwłaszcza Ci antyklerykałowie [- dobrze napisałem?] z lewackich partii) wykorzystują ten fakt jako argument przeciwko temu, że księża są źli...

Nie bronię Tego księdza, bronię resztę księży, którzy w zdecydowanej większości są normalni, od odpowiedzialności za czyny kolegi po fachu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Śro 3:49, 23 Lip 2008    Temat postu:

Wez pod uwage kilka czynnikow:

1. owszem, mam wplyw, jakis minimalny, a moze duzy. Jaki by on nie byl - nie kreuje sie na obronce moralnosci i jej wyrocznie. Hipokryta byc bardzo latwo. Coraz latwiej.

2. religia ma OGROMNY wplyw na ludzi. I nie mierzyc sie z tym wplywem ani Tobie, ani mnie. Zwlaszcza, ze ci i tak lubia intepretowac ja po swojemu i wybierac jedynie to, co im pasuje. Jesli sie o tym wie, TYM BARDZIEJ trzeba uwazac na to, co sie glosi i jak sie przy tym zachowuje.

Inna odpowiedzialnosc ciazy na Tobie, inna na ksiedzu. Wyznacznkiem tego jest "zasieg" tego, kto glosi poprzez wage jego slow. Ksiadz ma nawiekszy zasieg, nawet, jesli ograniczony do malej spolecznosc, gdyz jego slowa sa wazone inaczej, niz slowa Twoje czy moje. To rodzi odpowiedzialnosc. Tak samo, jak w przypadku prawnika czy lekarza.

3. tak postepuje wiekszosc ludzi - super. Dlatego wiekszosc ludzi nie jest ksiezmi. Wlasnie dlatego.

A bronic ksiezy mozesz. Ty tez mozesz. Ba, ja wcale nie przecze, ze ksieza ci JAKO LUDZI sa OK. Maja powolanie i misje. Ba, nie musze "fantazjowac ku ich obronie", bo znam takich (np. proboszcz parafii w Sosnowcu na Jagiellonskiej. Nie pamietam nazwy parafii, bo tam juz od 15 lat nie mieszkam. Natomiast proboszcza pamietam jak najlepiej). Niemniej jest to srodowisko podatne na patologie nie mniej, niz polityka (w dodatku w zakresie partii lewicowych).


EDIT:
Wersja podawana przez media, zwłaszcza świeckie, bardzo się różni od wersji podawanej przez księdza - mówi pytany przez "Gazetę Wyborczą" rzecznik kurii ks. Andrzej Kuliberda. - Zaprzecza on swojemu ojcostwu. Zapewnia także, że nie chciał śmierci dziecka, a jedynie pomagał dziewczynie, choć może w dość niekonwencjonalny sposób. - Kościół w swej mądrości wstrzymuje się od szybkich sądów* - zaznacza rzecznik kurii. - Sami wyjaśniamy sprawę. Czekamy też na wynik prokuratorskiego dochodzenia - mówi rzecznik kurii "Gazecie Wyborczej".
[link widoczny dla zalogowanych]

* ciekawe, ze gdy w gre nie wchodzi kosciol, szybkie sady sa tak bardzo pozadane w spoleczenstwie, polityce, prawda? Smile

Tak, wiem, ze to w GW, niemniej sa to slowa rzecznika kurii, a nie Mimimimichtera.


Ostatnio zmieniony przez Athei Overlord dnia Śro 5:12, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 5:30, 23 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Dlatego, ze znajduja chetnych wykonawcow, ktorzy w imie tego, co ksiadz powiedzial, wybitnie ochoczo wczuwaja sie w role wykonawcow.


Jest to problem wręcz skrajnie wyolbrzymiany.

Cytat:
Mnie nauczania ksiedza moga obchodzic g...no, ale beda wielce obchodzic tych, ktorzy pozniej zatruwaja mi zycie, gdyz "poczuwaja sie do wielkiej misji" walki ze wszystkim, co sami (w swej wielkiej madrosci, ociekajacej czesto hipokryzja) uznaja za zle. Oczywiscie sami w tym czasie grzesza ile wlezie, cieszac sie jednoczesnie, "jak to dopier....lili temu ciulowi bez zasad moralnych".


??? Zapędy misjonarskie ma może 1% katolików. " jak to dopier....lili temu ciulowi bez zasad moralnych" - co ?? Kto dziś mówi o jakichś " zasadach moralnych " ? Kto dziś w ogóle miałby ochotę dop.....lać komuś tylko dlatego, że ten nie ma " zasad moralnych " ? Może jacyś narwańcy z okolic radiomaryjnych, ale ile to jest procent ? My chyba żyjemy w innych czasach i innych krajach.

Cytat:
religia ma OGROMNY wplyw na ludzi.


Hej hej, średniowiecze skończyło się dość dawno. Teraz, po pierwsze, połowa katolików w Polsce prawie w ogóle nie chodzi do kościoła ( a to i tak w skali europejskiej niezły wynik ), a po drugie jeszcze większa część ma w zasadzie w dupie to, co mówią im księża. Wojujący ateiści z syndromem " oblężonej twierdzy ", atakowani z prawa i lewa przez katolików w beretach nawet nie zauważają, jak bardzo są podobni do katolików radiomaryjnych, atakowanych z kolei z prawa i lewa przez ateistyczną Europę..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Śro 5:39, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Śro 5:49, 23 Lip 2008    Temat postu:

Tak, chyba zyjemy w innych krajach.
Pisze takze z wlasnego doswiadczenia, ale kto wie, moze ja pisze z Tel Awiwu.

Nie pisze nigdzie o "spisku beretow" ani o "hordach babc z mieczem". Pisze o realnym wplywie religii na zwyklych mieszkancow blokowisk, domow, domkow, segmentow, mostow i lepianek. Wplywie, ktory odczulem nie tylko ja, ale takze ludzie, ktorych przy okazji takich spraw poznalem.

Jesli obracasz sie w kregach osob wierzacych i oddanych kosciolowi, to chyba logiczne, ze nie zauwazysz tego, o czym mowie.

A to, ze moralnosc upadla, to macz oczywiscie racje. Problem w tym, ze hipokryzja ludzka ma sie swietnie. Ludzie kochaja sie wpierd... w sprawy "moralne" innych i autentycznie szkodzic im w zyciu lub co najmniej je uprzykrzac (dla mnie to sytuacje bardzo czeste, grubo ponad setke bym ich mial). A tlumaczenie zawsze jest jedno: "kosciol jest slaby, ale przez to jednoczesnie swiety", "antypolskie sily staraja sie zniszczyc kosciol" i tak dalej. A kosciol doskonale sobie zdaje z tego sprawe. Nie na szczeblu wikarego-ideowca, moze nawet nie na szczeblach proboszcza misjonarza (w pozytywnym znaczeniu). Ludzmi przez religie kieruje sie najlatwiej.
Albo obiecuje sie niebo na ziemi (komunizm), albo niebo po smierci (religia). A dodatkowo straszy. Kulą w łeb na ziemi (komunizm), piekłem po śmierci. A strach (z jednej strony) i obietnica nagrody (z drugiej strony) to najskuteczniejsza metoda kierowania ludzmi.
Wiesz, bywam na szkoleniach z psychomanipulacji, unikania jej, z zarzadzania konfliktami w grupie i innych. Widze te uniwersalne metody jak na dloni. Tylko, ze w korporacji wdrazane sa na o wiele mniejsza skale i wsrod ludzi o zblizonej inteligencji, kulturze, a czesto i swiatopogladzie.

Ten kosciol niszczy sie sam. Nie wiem, ile masz lat, w jakich kregach bywasz, ale jesli jeszcze nie pracujesz i nie spotykasz tlumow roznych ludzi, nie dyskutujesz z nimi "w realu", nie poznajesz (przy okazji) ich zycia, to masz ograniczone informacje do prasy, ktora czytujesz (a wnioskuje, ze moze byc tylko "ta wlasciwa"), mediow i slow otoczenia, ktore zapewne dobierasz sobie, gdyz masz taki komfort - lub jest ono podobne do Ciebie (lokalna spolecznosc jednorodna).


PS: a propos atakowania - to przeciez wolny rynek idei, czyz nie? :>
I chociaz nie jestem ateista (daleko mi do nich), to z przyjemnoscia patrze, jak ludzie zaczynaja dostrzegac, w jakiej grze uczestnicza. I nie mowie tutaj o zbuntowanych 15latkach, ktore nosza pentagramy i nie wierza w boga, chociaz przed klasowka odmawiaja pacierz.


Ostatnio zmieniony przez Athei Overlord dnia Śro 6:00, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:09, 23 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Jesli obracasz sie w kregach osob wierzacych i oddanych kosciolowi, to chyba logiczne, ze nie zauwazysz tego, o czym mowie.


No dobrze, ale przecież nie żyjemy w innych światach. Parę razy mi dop.......ono, ale z tego co pamiętam sprawcy ani razu nie kierowali się motywacjami religijnymi, najczęściej finansowymi..

Cytat:
Ludzie kochaja sie wpierd... w sprawy "moralne" innych i autentycznie szkodzic im w zyciu lub co najmniej je uprzykrzac


Jasne, ale religia to tylko pretekst. Gdyby jej nie było, znaleźliby sobie inny.

Cytat:
Kulą w łeb na ziemi (komunizm), piekłem po śmierci.


Jest pewna subtelna różnica - w piekło po śmierci można nie wierzyć. W przypadku kuli w łeb raczej nie ma takiego komfortu.

Cytat:
I chociaz nie jestem ateista (daleko mi do nich), to z przyjemnoscia patrze, jak ludzie zaczynaja dostrzegac, w jakiej grze uczestnicza.


Tylko co rozumiesz przez " dostrzeżenie " ? Dostrzegać, że księża nie są świętymi, tylko grzesznymi ludźmi, jak wszyscy ? To i ja dostrzegam. Że duchowni mieszają się do polityki ( nie chodzi mi o Episkopat, to pikuś, chodzi mi o lokalne sieci powiązań, o których coś tam już czytałem ) ? I ja to dostrzegam. Że Kościół polski jest słaby ? Jest słaby. Co jeszcze powinienem dostrzec ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Śro 6:12, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Athei Overlord
Gość






PostWysłany: Śro 6:15, 23 Lip 2008    Temat postu:

Tak... ale widzisz, (wiem, offtop sie tworzy, swiatopogladowy), ludzie jakos... oswoili sie z "kula w leb", zbyt czesto miala ona miejsce w historii.

Od "kuli w leb" mozna sie albo wykupic, albo uciec, albo przejsc na strone wroga, albo... i tak jest nieunikniona, wiec rezygnacja. A co jest po smierci - tego nie wie nikt z nas.

Fanatyczni muzulmanie potrafia, w imie tego "po smierci", poswiecic wlasne zycie (i nie tylko wlasne).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:26, 23 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Tak... ale widzisz, (wiem, offtop sie tworzy, swiatopogladowy), ludzie jakos... oswoili sie z "kula w leb", zbyt czesto miala ona miejsce w historii.


Tak samo jest z piekłem - mówi się o nim od tak dawna, dowodów żadnych nadal nie ma, a z oczywistych względów jest niewygodne - więc ludzie przestają w nie wierzyć. Nie przesadzę chyba, jeśli stwierdzę, że w tej chwili większość katolików nie wierzy w piekło ( wiem, że to tylko zimna statystyka, ale wymowna - wiara w piekło jest integralną częścią wiary katolickiej ). A zmierzam do tego, że jeśli ktoś się dop..... w kwestiach moralnych, to nie dlatego, że boi się piekła, tylko raczej dlatego, że chce się dop....ić, a "moralność " to dobry pretekst, zresztą prawda jest też taka, że wielu wiernych i księży nie nadaża w tych kwestiach za nauką Kościoła,a w Polsce szczególnie.

Cytat:
Fanatyczni muzulmanie potrafia, w imie tego "po smierci", poswiecic wlasne zycie (i nie tylko wlasne).


Ale my nie mieszkamy na Bliskim Wschodzie, tylko w Polsce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Śro 6:28, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Dzikus
Gość






PostWysłany: Pon 15:47, 28 Lip 2008    Temat postu:

Ten Janików nie leży na Śląsku tylko w Województwie Śląskim a konkretnie w powiecie kłobuckim a powiat kłobucki to Małopolska.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dziennikarze jak zwykle kłamią.

Jeśli to prawda co powiadają o tym księdzu to powinien być ukamienowany. Albo chociaż wydalony z Kościoła, przeklęty i zamknięty w ciemnym lochu.

Media zajmują się tym przypadkiem i potępiają księdza bo to ksiądz. A jeśli jakaś szmata żali się, że nie mogła zamordować swojej córki to już jest OK babka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 15:57, 28 Lip 2008    Temat postu:

Pan Dzikus napisał:
A jeśli jakaś szmata żali się, że nie mogła zamordować swojej córki to już jest OK babka.

Chodzi ci o panią Tysiąc? Ona nie chciała zamordować swojej córki, tylko zgodnie z prawem usunąć ciążę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Dzikus
Gość






PostWysłany: Pon 16:42, 28 Lip 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Pan Dzikus napisał:
A jeśli jakaś szmata żali się, że nie mogła zamordować swojej córki to już jest OK babka.

Chodzi ci o panią Tysiąc? Ona nie chciała zamordować swojej córki, tylko zgodnie z prawem usunąć ciążę.


Usunąć ciążę bez zabijania córki?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 16:44, 28 Lip 2008    Temat postu:

Najgorsze jest to że jeszcze za to otrzymała pieniądze. Proponuje powiedzieć dziecku że za to że chciano je zabić dostało się pieniądze. Zobaczymy jak zareaguje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 16:52, 28 Lip 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Pan Dzikus napisał:
A jeśli jakaś szmata żali się, że nie mogła zamordować swojej córki to już jest OK babka.

Chodzi ci o panią Tysiąc? Ona nie chciała zamordować swojej córki, tylko zgodnie z prawem usunąć ciążę.

Dlaczego podkreślasz fakt, że ten czyn jest zgodny z prawem? Co on ma tutaj do rzeczy? Hitler czy Stalin przecież też działali zgodnie z prawem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 16:59, 28 Lip 2008    Temat postu:

Kobieta stała przed jakimś niewyobrażalnie trudnym wyborem. Wychowywała dwójkę małych dzieci i groziła jej, że po urodzeniu trzeciego będzie niewidoma. Straciłaby praktycznie możliwość wychowywania trójki już dzieci. Dramat straszny i decyzja należała tylko do niej. Miała do tego wyrok sądu, więc odszkodowanie jej się należało. Nazwać kogoś
szmatą tylko dlatego, że życie ustawiło w sytuacji w której, co by nie zrobiła to będzie źle? Ludzie!?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 17:02, 28 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Kobieta stała przed jakimś niewyobrażalnie trudnym wyborem. Wychowywała dwójkę małych dzieci i groziła jej, że po urodzeniu trzeciego będzie niewidoma. Straciłaby praktycznie możliwość wychowywania trójki już dzieci. Dramat straszny i decyzja należała tylko do niej. Miała do tego wyrok sądu, więc odszkodowanie jej się należało. Nazwać kogoś
szmatą tylko dlatego, że życie ustawiło w sytuacji w której, co by nie zrobiła to będzie źle? Ludzie!?

Po 1 Nikt jej nie kazał robić kolejnego dziecka
Po 2 O odszkodowaniu już napisałem. Proszę wytłumacz dziecku to o czym wspomniałem. Zobaczymy jak Pani Tysiąc to zrobi.
Po 3 Ale dobrze że skończyło się jak się skończyło no może po za tym ohydnym odszkodowaniem.
A co do prawa:
"Never forget that everything Hitler did in Germany was legal." -Martin Luther King


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Pon 17:04, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 17:07, 28 Lip 2008    Temat postu:

Viperek napisał:

Po 1 Nikt jej nie kazał robić kolejnego dziecka
Po 2 O odszkodowaniu już napisałem. Proszę wytłumacz dziecku to o czym wspomniałem. Zobaczymy jak Pani Tysiąc to zrobi.

1 No ale stało się. Nie wiem jak i mnie to nie interesuję. Czytałem że w Polsce jest co roku około 100 000 niechcianych ciąż. Tak po prostu bywa.
2 Dziecko wie. Nie wiem jak ona to to zrobiła, że nadal kocha mame, ale kocha.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Pon 17:10, 28 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem jak ona to to zrobiła, że nadal kocha mame, ale kocha.

Tak abstrahując od tematu. Sorry ale skąd możesz wiedzieć czy dziecko kocha mamę? Pamiętaj że choć szmatą bym Pani Tysiąc nie nazwał to odszkodowanie było moim skromnym zdaniem wysoce niemoralnym czynem. Może córka ma nadal żal do matki? A może nie ma? A może kiedyś to zrozumie? Ja nie mam na ten temat żadnych informacji
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:47, 28 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Czytałem że w Polsce jest co roku około 100 000 niechcianych ciąż.


Policzmy.
Średnio kobieta ma 1,24 dziecka. Średnio żyje 80 lat. To daje średnio jedno dziecko na 64,5 lata.
W polsce jest 19 milionów kobiet. Dzielimy to przez 64,5 lata.
294 500 ciąż w roku. Co 3 dziecko jest niechciane?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 17:51, 28 Lip 2008    Temat postu:

Noqa napisał:

W polsce jest 19 milionów kobiet. Dzielimy to przez 64,5 lata.
294 500 ciąż w roku. Co 3 dziecko jest niechciane?

Dużo mniej, ponieważ oficjalna ilośc abocji jest ułamkiem rzeczywistej liczby.
A i z ciekawości sprawdziłem.
9,94 urodzeń/1000 mieszkańców czyli około 380 000 urodzeń rocznie.


Ostatnio zmieniony przez vdpoop dnia Pon 17:55, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:04, 28 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Dużo mniej, ponieważ oficjalna ilośc abocji jest ułamkiem rzeczywistej liczby.


A gdzie w moich obliczeniach brałem pod uwagę aborcje?
W każdym razie co 4 niechciane dziecko też nie brzmi dla mnie zbyt wiarygodnie.

A wiem, kto te obliczenia tworzy i czytałem mikro-wywiad ze Środą, kiedy próbowała podciągac liczbę pod 200 tyś., żeby uzasadnić legalizację aborcji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 18:25, 28 Lip 2008    Temat postu:

Noqa napisał:

A wiem, kto te obliczenia tworzy i czytałem mikro-wywiad ze Środą, kiedy próbowała podciągac liczbę pod 200 tyś., żeby uzasadnić legalizację aborcji.

Wiesz z jednej strony masz: Środę, Jarugę-Nowacką i Senyszyn które będą twierdzić, że aborcji jest w Polsce 100 czy 200 tysięcy a z drugiej strony środowiska katolickie twierdzące, że nie ma ich prawie wcale. Jak każdą szarą strefę można jedynie szacować. W PRLu aborcja była dopuszczalna bez przeszkód i tam dokonywano ich o ile mnie pamięć nie myli jakieś 50 czy 100 tysięcy rocznie (szukałem źródła ale po 5 minutach się poddałem). Ciąż było wtedy więcej niż teraz, ale tak czy owak ilość usuwanych ciąż jest zapewne 5-cyfrowa, ponieważ nie sądzę aby dla kobiety która chce dokonać aborcji przeszkodą było restrykcyjne prawo zwłaszcza w Europie gdzie nie granic. Jeżeli te 100 tysięcy to prawda (a nie przesłyszało mi się), to jak się odejmie aborcje to… co któreś tam dziecko jest „ponadplanowe”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Pon 18:43, 28 Lip 2008    Temat postu:

Aborcja, bo nie można wyżyć? Przecież spokojnie zostawi dziecko w szpitalu - nikt jej nerki nie będzie zawracał.

Ostatnio zmieniony przez kamil dnia Pon 18:44, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Pon 19:01, 28 Lip 2008    Temat postu:

kamil napisał:
Aborcja, bo nie można wyżyć?

Aborcja bo... milion różnych powodów zazwyczaj nieuzasadnionych, czego nie można akurat powiedzieć o sytuacji Alicji Tysiąc.
Spróbujcie wyobrazić sobie (ja sobie np. nie jestem w stanie tego wyobrazić), że albo zrobicie coś złego (bo dokonanie aborcji jest złem), albo resztę życia spędzicie jako niewidomi (koszmar), a macie w dodatku na wychowaniu małe dzieci. Co by nie postanowiła w tej dramatycznej sytuacji, to nie można o niej mówić „szmata”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Wto 7:38, 29 Lip 2008    Temat postu:

vdpoop napisał:
Kobieta stała przed jakimś niewyobrażalnie trudnym wyborem. Wychowywała dwójkę małych dzieci i groziła jej, że po urodzeniu trzeciego będzie niewidoma. Straciłaby praktycznie możliwość wychowywania trójki już dzieci. Dramat straszny i decyzja należała tylko do niej. Miała do tego wyrok sądu, więc odszkodowanie jej się należało. Nazwać kogoś
szmatą tylko dlatego, że życie ustawiło w sytuacji w której, co by nie zrobiła to będzie źle? Ludzie!?


Sama się ustawiła w takiej sytuacji ściągając majtki kilka miesięcy wcześniej.....heh zwalanie myślenia d**ą zamiast mózgiem na "okrutne życie"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Wto 7:57, 29 Lip 2008    Temat postu:

iceberg napisał:

Sama się ustawiła w takiej sytuacji ściągając majtki kilka miesięcy wcześniej.....heh zwalanie myślenia d**ą zamiast mózgiem na "okrutne życie"

Nie wiem czy wiesz, ale kalendarzyk, prezerwatywa czy inne środki anty nie dają 100% pewności, że do ciąży nie dojdzie. Gdyby dawały, to by nie dochodziło co roku do tylu tragedii ludzkich. Tutaj samo „trzeba uważać” może nie wystarczyć, bo może się mimo tego uważania po prostu przytrafić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Wto 8:24, 29 Lip 2008    Temat postu:

Można się powstrzymać od współżycia, bądź stosować jego inne formy, skoro ewentualne zajście w ciążę grozi poważną utratą zdrowia- w tym przypadku ślepotą. Człowiek nie zwierzę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vdpoop
Gość






PostWysłany: Wto 8:37, 29 Lip 2008    Temat postu:

iceberg napisał:
Można się powstrzymać od współżycia, bądź stosować jego inne formy, skoro ewentualne zajście w ciążę grozi poważną utratą zdrowia- w tym przypadku ślepotą. Człowiek nie zwierzę.


Może dla ciebie powstrzymanie się od współżycia nie byłoby problemem, ale np. dla mnie i być może dla niej (to była w końcu młoda kobieta) problem był.

W życiu człowiek nie zawsze kieruje tylko zdrowym rozsądkiem. Często mówimy sobie że „trzeba było, albo „gdyby wcześniej o tym pomyślał”. Kierowcy często jadą za szybko, a potem w wyniku wypadku tracą np. nogę. Tak po prostu jest. Jesteśmy tylko ludźmi i wyniku swoich błędów, ponosimy mniej lub bardziej dramatyczne konsekwencje. Ona poniosła konsekwencje swojego błędu (o ile w ogóle go popełniła, bo może po prostu pigułki nie zadziałały) i należy jej się współczucie a nie obrzucanie błotem. Nie jestem katolikiem, ale z tego co pamiętam, to w Biblii coś było o rzucaniu kamieniem.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin