Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego
i innych zwolenników WOLNOŚCI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

konserwatywna schizofrenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Pią 18:52, 15 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Wszystkie moje przykłady to nie udowadnianie mojego zdanie, tylko bzdurności zdania oponentów.
Lepiej weź się za udowadnianie, bo to wykazywanie bzdurności coś Ci nie wychodzi Wink

Cytat:
Ciekawe, a więc Włochy tez nie sa państwem.
Shocked Jak to wydedukowałeś? Laughing Zaczynasz się plątać...

Cytat:
Oj ale co sprawiło że pierwsza władza jest władzą legalną
Trzymają pieczę nad terytorium, są suwerenem, stanowią prawo.

Ostatnio zmieniony przez aaru falon dnia Pią 18:58, 15 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Sob 0:34, 16 Sie 2008    Temat postu:

Z tego tematu dowiedziałem się, że państwo jest dobrowolne jeśli nie jest socjalistyczne.
Że podatki nie są kradzieżą, bo państwo ustala własność.
Że własność bez państwa nie istnieje, bo tylko państwo ma prawo kontrolować własność
Ogólnie ciekawych rzeczy się dowiedziałem, ale trochę śmierdzi mi tu dekonstrukcją


Ostatnio zmieniony przez Viperek dnia Sob 0:36, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 4:56, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Lepiej weź się za udowadnianie, bo to wykazywanie bzdurności coś Ci nie wychodzi


Udowodnij Wink
Bo nie wiem, co ja ma udowadniać? To wy rzucacie jakąs odkorbioną tezę.

Cytat:
Jak to wydedukowałeś? Zaczynasz się plątać...


Skoro Włochy nie stają w ochronie swojego terytorium (Sycylii) to nie są według was państwem.

Cytat:
Trzymają pieczę nad terytorium, są suwerenem, stanowią prawo.


No i to pasuje do mafijnej dominacji na Sycylii.
Podobnie złodziej jest według was właścicielem, bo ma pieczę nad przedmiotem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Sob 17:07, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Skoro Włochy nie stają w ochronie swojego terytorium (Sycylii) to nie są według was państwem.
Shocked Ale nikt nie atakuje Włoch, więc przed czym mają się bronić?! Repubblica Italiana stanowi i egzekwuje prawo, sprawuje administrację, a terytorium ma pod policyjno-wojskową kontrolą. Mafia to wewnętrzny pasożyt w postaci organizacji przestępczej.

Cytat:
No i to pasuje do mafijnej dominacji na Sycylii.
Taaa...
Trzymają pieczę na terytorium?
Nie. Terytorium administrowane jest przez Republikę Włoską. Mafia ma pewną "władzę" wynikającą z działalności przestępczej, ale nie jest to to samo, co władza państwowa.
Są suwerenem?
Nie są niezależni, nie są państwem. Działają w podziemiu.
Stanowią prawo?
Laughing Łamią włoskie co najwyżej...

Cytat:
Podobnie złodziej jest według was właścicielem, bo ma pieczę nad przedmiotem.
Taaa, i jest suwerenny. Może utworzyć zatem Republikę Ukradzionego Przedmiotu!
Nie rozśmieszaj mnie...

Tworzysz jakieś karkołomne tezy próbując je na dodatek poprzeć moimi słowami; nie zauważasz jednak, że dotyczą one innego zagadnienia Laughing Poza tym mylisz i miksujesz pojęcia...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:15, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Mafia ma pewną "władzę" wynikającą z działalności przestępczej, ale nie jest to to samo, co władza państwowa.


Dlaczego?

Cytat:
Nie są niezależni, nie są państwem.


Udowodnij. I od czego są zależni bardziej niż Polska od Unii?

Cytat:
Łamią włoskie co najwyżej...


A Włochy łamią co najwyżej prawo mafijne Laughing

Cytat:
Taaa, i jest suwerenny. Może utworzyć zatem Republikę Ukradzionego Przedmiotu!


A co ma jedno do drugiego? Ja nie mówię o własnosci terytorium i ludzi, a przedmiotu.

Cytat:
Tworzysz jakieś karkołomne tezy próbując je na dodatek poprzeć moimi słowami; nie zauważasz jednak, że dotyczą one innego zagadnienia Poza tym mylisz i miksujesz pojęcia...


A ja sobie powiem, że nędzie bronisz prawa państwa do nakładania podatków Rolling Eyes Sądzisz, że ZSRR tez postępował całkowiecie porządnie? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Nie 16:40, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Dlaczego?

Naprawdę nie widzisz żadnej różnicy? Shocked Mafia ma pewną władzę nad miejscowymi przedsiębiorcami na przykład, straszy i ściąga od nich haracze - jest to pewna władza, ale nie jest ona tym samym, co władza państwowa.

Cytat:
Udowodnij. I od czego są zależni bardziej niż Polska od Unii?

Mam udowodnić, że mafia nie jest państwem? Laughing Niezależni nie są - działają na terytorium Republiki Włoskiej i muszą się z tym liczyć. Łamią prawo, ale muszą uważać, aby nie przeholować; działają w podziemiu. I nie wiem jak niby mam porównywać relacje przestępcy-państwo z relacjami państwo-organizacja międzynarodowa Very Happy

Cytat:
A Włochy łamią co najwyżej prawo mafijne Laughing

To jest jakieś prawo mafijne? A jak jest, to jakie ono może mieć znaczenie? Laughing To mafia działa na terenie okupowanym przez Republikę Włoską czy odwrotnie? Very Happy

Cytat:
A co ma jedno do drugiego? Ja nie mówię o własnosci terytorium i ludzi, a przedmiotu.

Zupełnie Cię nie rozumiem. To, że złodziej ukradnie przedmiot nie znaczy, że ów przedmiot należy już do niego. Wszytko pomotałeś.

Cytat:
A ja sobie powiem, że nędzie bronisz prawa państwa do nakładania podatków Rolling Eyes

A mów, co chcesz. Nie widzę natomiast, żeby jakieś twierdzenie podczas naszej dyskusji zostało przez Ciebie obalone Wink Bronię tego prawa, bo jest to naturalny stan rzeczy. Ty sobie obmyśliłeś jakieś dobrowolne państwo (dobrze piszę?), ale ja w to nie wierzę. Dziękuję.

Cytat:
Sądzisz, że ZSRR tez postępował całkowiecie porządnie? Rolling Eyes

Dlaczego miałbym tak sądzić? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Nie 16:55, 17 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Cytat:
Dlaczego?

Naprawdę nie widzisz żadnej różnicy? Shocked Mafia ma pewną władzę nad miejscowymi przedsiębiorcami na przykład, straszy i ściąga od nich haracze - jest to pewna władza, ale nie jest ona tym samym, co władza państwowa.


No ale w którym miejscu nie jest ta sama?
Mafia podłoży bombę pod restaurację,jeśli nie zapłacisz haraczu, państwo naśle policję, zamknie i zlicytuje, jeżeli nie będziesz płacił podatku i nie spełnisz wymogów SANEPIDu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qatryk
Gość






PostWysłany: Nie 18:18, 17 Sie 2008    Temat postu:

"To mafia działa na terenie okupowanym przez Republikę Włoską czy odwrotnie? "

odwrotnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Nie 19:07, 17 Sie 2008    Temat postu:

Tych bredni już się czytać nie chce Rolling Eyes

Cytat:
No ale w którym miejscu nie jest ta sama?
Mafia podłoży bombę pod restaurację,jeśli nie zapłacisz haraczu, państwo naśle policję, zamknie i zlicytuje, jeżeli nie będziesz płacił podatku i nie spełnisz wymogów SANEPIDu.

Tak wszystko upraszczasz, tak demonizujesz państwo, że najchętniej Twoje słowa skwitowałbym jednym wielkim lolem Laughing
Podatki są jawne - haracze zależą od widzimisię szajki. Co szajka robi z pieniędzmi? Chyba nie muszę odpowiadać Wink
Państwo, choć sporo pieniędzy trwoni, zapewnia ochronę wewnętrzną i zewnętrzną kraju. Administruje oraz stanowi i egzekwuje prawo. Wymieniłbym jeszcze kilka pozytywnych rzeczy, ale Was one nie przekonają, gdyż są "niemoralne" Laughing Dlatego zrównywanie państwa z bandziorami, podatków z haraczami etc. jest co najmniej śmieszne. Już mi się nudzi tłumaczenie takich banałów...

Cytat:
"To mafia działa na terenie okupowanym przez Republikę Włoską czy odwrotnie? "

odwrotnie.

qatryk, why?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:31, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
qatryk, why?


aaru, why?

Cytat:
Podatki są jawne - haracze zależą od widzimisię szajki.


A niby czemu? I myślisz, że państwo nie wymyśla ci różnych nowych podatków?

Cytat:
Co szajka robi z pieniędzmi? Chyba nie muszę odpowiadać


A co robi państwo!

Cytat:
zapewnia ochronę wewnętrzną i zewnętrzną kraju.


Mafia tak samo. Nie chce, żeby ktoś okradał jej "podatników"

Cytat:
Administruje oraz stanowi i egzekwuje prawo.


A mafia nie, bo jest mafią?

Cytat:
Wymieniłbym jeszcze kilka pozytywnych rzeczy, ale Was one nie przekonają, gdyż są "niemoralne"


Czekamy

Cytat:
Dlatego zrównywanie państwa z bandziorami, podatków z haraczami etc. jest co najmniej śmieszne. Już mi się nudzi tłumaczenie takich banałów...

Cytat:
Tych bredni już się czytać nie chce


Nikt cię nie zmusza, abyś tutaj dyskutował.
Skończ z takimi tekstami i obrażaniem innych
Za następny będzie ostrzeżenie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Nie 20:31, 17 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
aaru, why?

You know Wink

Cytat:
A niby czemu?

A co stoi na przeszkodzie abyś dziś zapłacił 200, a za miesiąc 400 zł? To zależy od osoby ściągającej haracz. No chyba, że poddana jest ona konkurencji na wolnym rynku oraz ostracyzmowi społecznemu Very Happy

Cytat:
I myślisz, że państwo nie wymyśla ci różnych nowych podatków?

Zacznę od tego, że nie przeczę, że podatków jest za dużo i, że są one za wysokie Wink Ale to, o czym piszesz całkowicie mija się z prawdą. Jakie podatki ostatnio wymyślono (wprowadzono)? Shocked Czy jakiekolwiek nawet podwyższono (nie licząc akcyz, bo te dyrektywy wyszły z Metropolii)? Po za tym podatki są jawne, co diametralnie odróżnia je od haraczy.

Cytat:
A co robi państwo!

Napisałem, że pieniądze są w sporej ilości marnotrawione, ale bez przesady... Haracze idą na bossów, podatki trafiają nie tylko do politykierów.

Cytat:
Mafia tak samo. Nie chce, żeby ktoś okradał jej "podatników"

Taa, mafie też mają komisariaty, antyterrorkę i wojsko z całym wyposażeniem...

Cytat:
A mafia nie, bo jest mafią?

Ale mafia zajmuje się zupełnie czymś innym! Shocked Po co mieliby się bawić w wymiar sprawiedliwości? Zrozum wreszcie, że mafia nie jest państwem, ale organizacją przestępcza, której celem są jak najwyższe zyski. Gdyby zaczęli tworzyć policję, armię, administrację i sądownictwo przestaliby być mafią, a zostaliby państwem.

Cytat:
Czekamy

Utrzymywanie publicznych dróg, straż pożarna Laughing

Cytat:
Nikt cię nie zmusza, abyś tutaj dyskutował.
Skończ z takimi tekstami i obrażaniem innych
Za następny będzie ostrzeżenie

Jeśli 649 razy tłumaczy się różnice między państwem a mafią, a potem słyszy się pytanie z początku dyskusji, to wybacz Shocked Niemniej jednak nie sądzę, abym kogoś obrażał.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Pon 4:10, 18 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Cytat:
aaru, why?

You know Wink

Cytat:
A niby czemu?

A co stoi na przeszkodzie abyś dziś zapłacił 200, a za miesiąc 400 zł? To zależy od osoby ściągającej haracz. No chyba, że poddana jest ona konkurencji na wolnym rynku oraz ostracyzmowi społecznemu Very Happy


A co stoi na przeszkodzie, by państwo podniosło podatki? 231 przekupnych posłów żyjących z podatków?Gdy mafia przegnie, ludzie zaczną bankrutować, i nie będzie z kogo ściągać haraczu. Państwo działa na dokładnie takiej samej zasadzie, balansuje w okolicach wierzchołka krzywej Laffera. Powiedz mi, czemu państwo które karze Ci płacić ZUS gdy otwierasz DG, obojętnie czy masz dochody czy nie, jest lepsze od mafii?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Pon 7:49, 18 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
A co stoi na przeszkodzie, by państwo podniosło podatki?

Kiedy ostatnio podniesiono jakiś podatek (nie licząc akcyz)? Zdajcie sobie sprawę, że w praktyce nie jest to takie łatwe i nikt podatków nie zmienia co pół roku...

Cytat:
231 przekupnych posłów żyjących z podatków?

To, że wpływy do budżetu zostaną zwiększone nie znaczy, że wzrosną diety poselskie.

Cytat:
Gdy mafia przegnie, ludzie zaczną bankrutować, i nie będzie z kogo ściągać haraczu.

Nie twierdzę, że z miesiąca na miesiąc haracze będą dwukrotnie wzrastać. Ale ich wysokość jest nieprzewidywalna.

Cytat:
Państwo działa na dokładnie takiej samej zasadzie, balansuje w okolicach wierzchołka krzywej Laffera.

Na czym polega ten balans? Finanse państwa muszą być nieco bardziej zrównoważone niż finanse mafii, więc nikt Ci podatków co pół roku nie będzie zmieniał.

Cytat:
Powiedz mi, czemu państwo które karze Ci płacić ZUS gdy otwierasz DG, obojętnie czy masz dochody czy nie, jest lepsze od mafii?

Wiem, że ten cały ZUS jest chory, ale nie znaczy to, że trzeba obrażać się na całe państwo porównując je do mafii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Pon 10:11, 18 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Cytat:
A co stoi na przeszkodzie, by państwo podniosło podatki?

Kiedy ostatnio podniesiono jakiś podatek (nie licząc akcyz)? Zdajcie sobie sprawę, że w praktyce nie jest to takie łatwe i nikt podatków nie zmienia co pół roku...
Cytat:
Gdy mafia przegnie, ludzie zaczną bankrutować, i nie będzie z kogo ściągać haraczu.

Nie twierdzę, że z miesiąca na miesiąc haracze będą dwukrotnie wzrastać. Ale ich wysokość jest nieprzewidywalna.


A wysokość podatków jest przewidywalna? Pamiętasz oburzenie i zaskoczenie ludzi gdy wprowadzano podatek Belki?
A podatek Religi? Ktoś się spodziewał, że profesor wpadnie na genialny pomysł, że jak brakuje pieniędzy, to trzeba ukraść więcej?
A zwiększanie składki zdrowotnej?
A zwiększanie płacy minimalnej?

Z resztą co to za argument, nieprzewidywalność, wolałbyś podatek rzędu 5% podlegający wahaniom nawet i o 200%, czy stały podatek 60% i zapis w konstytucji, że do końca świata nie będzie zwiększony?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Pon 18:48, 18 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
A wysokość podatków jest przewidywalna?

Tak.

Cytat:
Pamiętasz oburzenie i zaskoczenie ludzi gdy wprowadzano podatek Belki?
A podatek Religi? Ktoś się spodziewał, że profesor wpadnie na genialny pomysł, że jak brakuje pieniędzy, to trzeba ukraść więcej?

Podatek Belki, podatek Religi, podatek od psów etc. to bez wątpienia idiotyzmy, ale mówiłem o bardziej powszechnych podatkach, które jak najbardziej są przewidywalne.

Cytat:
A zwiększanie składki zdrowotnej?
A zwiększanie płacy minimalnej?

Nie wiem co do tego mają składki i płaca minimalna Shocked

Cytat:
Z resztą co to za argument, nieprzewidywalność, wolałbyś podatek rzędu 5% podlegający wahaniom nawet i o 200%, czy stały podatek 60% i zapis w konstytucji, że do końca świata nie będzie zwiększony?

To tak jakbyś się pytał heteroseksualisty czy woli trędowatą żonę czy partnera geja Laughing
Nie wiem niby na czym mają polegać te wahania stawek podatkowych...


Ostatnio zmieniony przez aaru falon dnia Pon 18:49, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Wto 6:32, 19 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Cytat:
A wysokość podatków jest przewidywalna?

Tak.
Cytat:
Pamiętasz oburzenie i zaskoczenie ludzi gdy wprowadzano podatek Belki?
A podatek Religi? Ktoś się spodziewał, że profesor wpadnie na genialny pomysł, że jak brakuje pieniędzy, to trzeba ukraść więcej?

Podatek Belki, podatek Religi, podatek od psów etc. to bez wątpienia idiotyzmy, ale mówiłem o bardziej powszechnych podatkach, które jak najbardziej są przewidywalne.


Aha, czyli podatki są przewidywalne, oprócz tego, tego, tego i jeszcze tamtego? Normalnie schizofrenia.

aaru falon napisał:

Cytat:
A zwiększanie składki zdrowotnej?
A zwiększanie płacy minimalnej?

Nie wiem co do tego mają składki i płaca minimalna Shocked


Jak to co? Wzrost płacy minimalnej, to wzrost ZUSu i wzrost składki zdrowotnej.
Wszystkie składki są obecnie podatkami, ponieważ większość instytucji jest bankrutami. No chyba, że Ty wierzysz, że masz swoje konto w ZUSie? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Wto 18:14, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Aha, czyli podatki są przewidywalne, oprócz tego, tego, tego i jeszcze tamtego? Normalnie schizofrenia.

Moja wypowiedź dotyczyła względnie normalnego państwa. Nie przeczę temu, że mogą się "trafić" jakieś zupełnie idiotyczne, skomplikowane i nieprzewidywalne podatki. Sęk w tym, że Wy wszystkie je wkładacie do jednego worka. Wszystkie podatki według Was posiadają te same cechy, co haracze. A tak nie jest.

Cytat:
Jak to co? Wzrost płacy minimalnej, to wzrost ZUSu i wzrost składki zdrowotnej.
Wszystkie składki są obecnie podatkami, ponieważ większość instytucji jest bankrutami. No chyba, że Ty wierzysz, że masz swoje konto w ZUSie?

Wiem, że to wszystko jest ze sobą ściśle powiązane, ale dyskusja toczy się wokół podatków. Nie odbiegajmy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qatryk
Gość






PostWysłany: Wto 19:17, 19 Sie 2008    Temat postu:

"Wszystkie podatki według Was posiadają te same cechy, co haracze. A tak nie jest. "
No jak pokazuje historia niestety tak jest. Wystarczy ca 50 lat. Z haraczem masz o tyle ten "komfort" że jednak może on oscylować i nie ma jakiegoś jednego trendu. Z podatkami jakby nie było trend jest zawsze wzrostowy.

"ale dyskusja toczy się wokół podatków. Nie odbiegajmy."
dyskusja była raczej o moralności i podstawach filozoficznych systemów które wyznajemy a nie podatkach ale co tam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Wto 19:27, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
No jak pokazuje historia niestety tak jest. Wystarczy ca 50 lat. Z haraczem masz o tyle ten "komfort" że jednak może on oscylować i nie ma jakiegoś jednego trendu.

Dziś płacisz 200, jutro 500 - nie wiem czy to wygodne rozwiązanie.

Cytat:
Z podatkami jakby nie było trend jest zawsze wzrostowy.

Wzrosły już do niemalże maksymalnego stopnia, więc ten trend co najwyżej odwróci się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qatryk
Gość






PostWysłany: Śro 7:17, 20 Sie 2008    Temat postu:

"więc ten trend co najwyżej odwróci się."
prędzej będzie jakaś wojna albo rewolucja. Historycznie patrząc to jedyny sposób na "odwrócenie" tego trendu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Śro 7:23, 20 Sie 2008    Temat postu:

Napisałem "co najwyżej" Razz Podatki podatkami, ale tak naprawdę największym problemem są koncesje, zezwolenia, ograniczenia i inne ustrojstwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Śro 7:24, 20 Sie 2008    Temat postu:

Dzisiaj 200, jutro 500, po jutrze boss dostanie kulkę i nie płacisz niczego.

Nie ma czegoś takiego jak maksymalny stopień podatków, maksymalny stopień, to 100%. Jak się ludność burzy, to robi im się World Trade Centre czy inne Globalne Ocieplenie, i się tak wystraszą, że będą bulić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Śro 7:31, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Dzisiaj 200, jutro 500, po jutrze boss dostanie kulkę i nie płacisz niczego.

A za trzy dni przychodzi nowy Laughing

Cytat:
Nie ma czegoś takiego jak maksymalny stopień podatków, maksymalny stopień, to 100%.

Ale jest coś takiego jak krzywa Laffera. Nikt nie nałoży na Ciebie podatku 90%, bo to się zupełnie nie opłaci. Obecne podatki można uznać za względnie maksymalne, więc trend wzrostowy powoli ustaje.

Cytat:
Jak się ludność burzy, to robi im się World Trade Centre czy inne Globalne Ocieplenie, i się tak wystraszą, że będą bulić.

Ludzie bulić będą i tak, i tak...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 7:42, 20 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
Ale jest coś takiego jak krzywa Laffera. Nikt nie nałoży na Ciebie podatku 90%, bo to się zupełnie nie opłaci. Obecne podatki można uznać za względnie maksymalne, więc trend wzrostowy powoli ustaje.

W latach 60-tych w Wielkiej Brytanii podatki były na poziomie 95%.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iceberg
Gość






PostWysłany: Śro 7:55, 20 Sie 2008    Temat postu:

Tylko, że krzywa Laffera nie jest zakotwiczona na stałe przy liczbach, zmienia się wraz z aktualnymi wydarzeniami i postępującą inżynierią społeczną.

Jakbyś 200 lat temu chciał wprowadzić 22% VAT, na niemal wszystko, to ludzie by Cię na strzępy rozerwali(lub zaorali Wink ) albo śmieli się z Ciebie, tak jak Ty teraz wyśmiewasz wizję ekstremalnych podatków w przyszłości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
płk Lesiak




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 8:03, 20 Sie 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
W latach 60-tych w Wielkiej Brytanii podatki były na poziomie 95%.


95% czego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 8:20, 20 Sie 2008    Temat postu:

płk Lesiak napisał:
Ivan Ivanov napisał:
W latach 60-tych w Wielkiej Brytanii podatki były na poziomie 95%.


95% czego?

No czego? Dochodu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Śro 8:21, 20 Sie 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
W latach 60-tych w Wielkiej Brytanii podatki były na poziomie 95%.

Shocked

iceberg napisał:
Tylko, że krzywa Laffera nie jest zakotwiczona na stałe przy liczbach, zmienia się wraz z aktualnymi wydarzeniami i postępującą inżynierią społeczną.

Ale wskazuje pewien przedział, którego przekroczenie niezależnie od sytuacji, jest niekorzystne.

iceberg napisał:
Jakbyś 200 lat temu chciał wprowadzić 22% VAT, na niemal wszystko, to ludzie by Cię na strzępy rozerwali(lub zaorali Wink ) albo śmieli się z Ciebie, tak jak Ty teraz wyśmiewasz wizję ekstremalnych podatków w przyszłości.

Podatki wzrosły, bo państwo chciało zwiększyć wpływy do budżetu. Teraz podwyższenie podatków przyniosłoby odwrotny skutek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
płk Lesiak




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 8:53, 20 Sie 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
płk Lesiak napisał:
Ivan Ivanov napisał:
W latach 60-tych w Wielkiej Brytanii podatki były na poziomie 95%.


95% czego?

No czego? Dochodu.


Dochodu czyjego?

Czyżby ta sama "metodologia", która określa poziom podatków w Polsce na ponad 83% czyli zwykłe straszenie liczbami z sufitu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cyb
Gość






PostWysłany: Śro 9:03, 20 Sie 2008    Temat postu:

dochodu sąsiada

z księgi rekordów ginessa rok 89 chyba

Krajem o najostrzejszych przepisach podatkowych jest norawegia gdzie w styczniu 1974 partia pracy i unia socjalistyczna zniosły zasadę 80% opodatkowania. W tym okresie 2000 obywateli znajdowało się na liście w lignings boka z tytułu płacenia podatków przekraczających 100% ich dochodów. Wielki przemysłowiec stoczniowy hilmar reksten płacił podatki w wysokości 491% dochodów


Ostatnio zmieniony przez cyb dnia Śro 9:05, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Śro 10:31, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Czyżby ta sama "metodologia", która określa poziom podatków w Polsce na ponad 83% czyli zwykłe straszenie liczbami z sufitu?

Lesiaku, może Ty mi udowodnisz, że moja teza jest błędna, bo Vdpoopowi się nie udało.
19% PIT + 50% ZUS + VAT i akcyza + marnotrawstwo kapitału) = 70-80%
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
płk Lesiak




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 10:42, 20 Sie 2008    Temat postu:

Viperek napisał:
Cytat:
Czyżby ta sama "metodologia", która określa poziom podatków w Polsce na ponad 83% czyli zwykłe straszenie liczbami z sufitu?

Lesiaku, może Ty mi udowodnisz, że moja teza jest błędna, bo Vdpoopowi się nie udało.
19% PIT + 50% ZUS + VAT i akcyza + marnotrawstwo kapitału) = 70-80%


Niczego nie udowodnię, bo takie myślenie jest bez sensu. Podatki mają różne stawki dla różnych ludzi, do tego dochodzą ulgi i zwolnienia - więc nie ma czegoś takiego jak "x% dochodu". Dodawanie czego takiego jest głupotą, zwłaszcza że np. efektywna stawka PIT nie jest 19% ale zdecydowanie mniej.

Tego po prostu nie da się wyliczyć w jednoznaczny sposób - a zwłaszcza w porównaniu do innych krajów, bo systemy podatkowe są różne. Jest taki wskaźnik jak udział wydatków budżetowych w PKB - ale też niedoskonały, bo zależy od wielu założeń (sposób liczenia PKB, definicja podatków itp.).

Poza tym "marnotrawstwo kapitału" (co to niby jest, już pominę) nie należy do podatków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Śro 10:53, 20 Sie 2008    Temat postu:

to jest przekopiowane od pewnego ekonomisty, który wziął pod uwagę jak nas doi państwo.
ulgi czasem się zdarzają, ale jeśli ktoś nie ma ulg to na tyle go doi?
instytut A.Smitha z tego co wiem wyliczył na koło 70%.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:08, 20 Sie 2008    Temat postu:

płk Lesiak napisał:
Dochodu czyjego?

Czyżby ta sama "metodologia", która określa poziom podatków w Polsce na ponad 83% czyli zwykłe straszenie liczbami z sufitu?

Nie, najwyższy próg podatku dochodowego w UK wynosił 95%.
Jeśli doliczyć do tego inne podatki (co w żadnym wypadku nie jest straszeniem liczbami z sufitu), całkowite obciążenie byłoby jeszcze wyższe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
płk Lesiak




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 11:17, 20 Sie 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
płk Lesiak napisał:
Dochodu czyjego?

Czyżby ta sama "metodologia", która określa poziom podatków w Polsce na ponad 83% czyli zwykłe straszenie liczbami z sufitu?

Nie, najwyższy próg podatku dochodowego w UK wynosił 95%.
Jeśli doliczyć do tego inne podatki (co w żadnym wypadku nie jest straszeniem liczbami z sufitu), całkowite obciążenie byłoby jeszcze wyższe.


95% jako najwyższy procent podatku progresywnego to coś zupełnie innego niż opodatkowanie w wysokości 95% dochodu. Takie proste rzeczy mam tłumaczyć?

Jak to wyższe? Jak to liczycie? W stosunku do czego?
No właśnie z sufitu to bierzecie ("jeśli by doliczyć" - ale nie obliczyłeś, więc nie wiesz).

Viperek napisał:
to jest przekopiowane od pewnego ekonomisty, który wziął pod uwagę jak nas doi państwo.
ulgi czasem się zdarzają, ale jeśli ktoś nie ma ulg to na tyle go doi?
instytut A.Smitha z tego co wiem wyliczył na koło 70%.


Pewien ekonomista (jaki?) "wziął pod uwagę" - czyli co, jakiś libertarianin itp., który miał do udowodnienia tezę? Czyli na pewno nieobiektywne.

Centrum Adama Smitha wylicza na podstawie tego wskaźnika, o jakim pisałem wcześniej:
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym roku - 48%


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
venom
Gość






PostWysłany: Śro 11:46, 20 Sie 2008    Temat postu:

płk Lesiak napisał:
.
Centrum Adama Smitha wylicza na podstawie tego wskaźnika, o jakim pisałem wcześniej:
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym roku - 48%


[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Dzień Wolności podatkowej nie ma bowiem nic wspólnego z naszymi dochodami oraz z wysokością ciążących na nas obciążeń podatkowych. Nie jest ustalany poprzez obliczenie stosunku podatków, składek ZUS i innych obciążeń budżetowych do dochodu obywatela. Obliczając Dzień Wolności Podatkowej Centrum im. Adama Smitha bierze pod uwagę stosunek wydatków budżetowych do PKB, uwzględniając przy tym transfery środków do otwartych funduszy emerytalnych. Na dodatek pod uwagę brane są nie kwoty rzeczywiste, lecz kwoty zawarte w założeniach budżetowych Ministra Finansów na dany rok. Tak więc jedynie pośrednio Dzień Wolności Podatkowej można określić jako dzień, w którym zaczynamy pracować dla siebie, bowiem teoretycznie w tym dniu całoroczne wydatki budżetowe - na które składają się teoretycznie nasze podatki - zostają pokryte przez wypracowany przez nas od początku roku dochód.


Po za tym nie są brane pod uwagę szkodliwe skutki regulacji , ceł , monopoli państwowych a także inflacji.


Ostatnio zmieniony przez venom dnia Śro 11:50, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:48, 20 Sie 2008    Temat postu:

płk Lesiak napisał:
95% jako najwyższy procent podatku progresywnego to coś zupełnie innego niż opodatkowanie w wysokości 95% dochodu. Takie proste rzeczy mam tłumaczyć?

Kpisz sobie?
Próg wysokości 95% jest opodakowanie 95% dochodu osoby znajdującej się w danym progu, jeśli chcesz temu zaprzeczyć to powodzenia życzę.

Cytat:
Jak to wyższe? Jak to liczycie?

Ta metodologia jest znana wśród uczonych pod nazwą "dodawanie" i "mnożenie". "Dzielenie" też czasem pomaga.

Na przykład jeśli zarabiam 100 zł i mój dochód jest opodatkowany na wysokości 19% to po przemnożeniu jednego przez drugie wyjdzie, że płacę 19 zł w podatkach a 81 zł zostaje dla mnie do wydania.
Zakładając że wydam pozostałe 81 zł złotych i wiedząc, że zakupy są obłożone 22% VAT-em mogę wyliczyć, że kolejne 17,82 zł powędruje do państwa.
Dodając 19 do 17,82 otrzymam 36,82 zł, jest to w naszym przykładzie całkowita kwota podatku. Jeśli ją podzielić przez mój dochód brutto otrzymam 36,82%, która jest poziomem całkowitego opodatkowania.

Oczywiście w rzeczywistości płacimy dużo więcej podatków, ale można je uwzględnić dokładnie w taki sam sposób.
Nie winię Cię, że początkowo myślałeś, że wszystko jest wyssane z palca, w końcu takie obliczenia są bardzo trudne.

venom napisał:
Obliczając Dzień Wolności Podatkowej Centrum im. Adama Smitha bierze pod uwagę stosunek wydatków budżetowych do PKB

Nie no, chylę czoła temu kto to wymyślił, biorąc pod uwagę, że wydatki państwa są częścią PKB.
Czy je łaskawie wcześniej ujmują?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:51, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Śro 12:01, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Kpisz sobie?
Próg wysokości 95% jest opodakowanie 95% dochodu osoby znajdującej się w danym progu, jeśli chcesz temu zaprzeczyć to powodzenia życzę.

Tyle, że tym 95-procentowym podatkiem objęta jest jedynie nadwyżka przewyższająca wcześniejsze progi, a nie cały dochód.

Przykład:
Progi podatkowe:
20% - do 50 000,
50% - ponad 50 000

Podstawa opodatkowania: 100 000

20/100*50000 + 1/2*50000 = 10000 + 25000 = 35 000

Opodatkowanie dochodu nie równa się więc najwyższemu progowi (50%), a wynosi 35%... Tak samo sytuacja wygląda z tym 95-procentowym podatkiem. To jest jedynie próg. Nie opodatkowanie całego dochodu Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:07, 20 Sie 2008    Temat postu:

A, tu mnie masz, ale sporo zależy od tego ile kto zarabia.
Jeśłi ktoś zarabia wystarczająco dużo, podatek ciągłe będzie coś koło tych 90%.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 12:08, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
płk Lesiak




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 12:14, 20 Sie 2008    Temat postu:

Ivan Ivanov napisał:
Na przykład jeśli zarabiam 100 zł i mój dochód jest opodatkowany na wysokości 19% to po przemnożeniu jednego przez drugie wyjdzie, że płacę 19 zł w podatkach a 81 zł zostaje dla mnie do wydania.
Zakładając że wydam pozostałe 81 zł złotych i wiedząc, że zakupy są obłożone 22% VAT-em mogę wyliczyć, że kolejne 17,82 zł powędruje do państwa.
Dodając 19 do 17,82 otrzymam 36,82 zł, jest to w naszym przykładzie całkowita kwota podatku. Jeśli ją podzielić przez mój dochód brutto otrzymam 36,82%, która jest poziomem całkowitego opodatkowania.


A koszty uzyskania przychodu? A ulga na dziecko, ulga na internet, reszta ulg? A stawki preferencyjne VAT, a zwolnienia VAT?
No i - last but not least - szara strefa?

Nie jest takie łatwe, jak by się wydawało. A wy bierzecie dane z sufitu to i wyniki macie z sufitu.

Ivan Ivanov napisał:
Nie no, chylę czoła temu kto to wymyślił, biorąc pod uwagę, że wydatki państwa są częścią PKB.
Czy je łaskawie wcześniej ujmują?


Są częścią, dlatego właśnie można wyliczyć ich udział w PKB.

Zasadę progresji już wyjaśnił aaru falon.


Czyli jednak trzeba proste rzeczy wyjaśniać, jak w przedszkolu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:32, 20 Sie 2008    Temat postu:

płk Lesiak napisał:
A koszty uzyskania przychodu? A ulga na dziecko, ulga na internet, reszta ulg? A stawki preferencyjne VAT, a zwolnienia VAT?
No i - last but not least - szara strefa?

To był uproszczony przykład, na potrzeby posta. Chyba oczywista sprawa, że ludzie wyliczający te rzeczy biorą pod uwagę wszystkie ulgi i obciążenia.

Cytat:
Są częścią, dlatego właśnie można wyliczyć ich udział w PKB.

Urh, dobra wróć, nic nie mówiłem.

Cytat:
Czyli jednak trzeba proste rzeczy wyjaśniać, jak w przedszkolu.

Na przykład dodawnie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaru falon
Gość






PostWysłany: Śro 12:32, 20 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
A, tu mnie masz, ale sporo zależy od tego ile kto zarabia.
Jeśłi ktoś zarabia wystarczająco dużo, podatek ciągłe będzie coś koło tych 90%.

I właśnie o to chodzi. Systemy podatkowe są tak skomplikowane, że do każdego przypadku należy podchodzić jednostkowo. Nie wszystko objęte jest 22-proc. VAT-em, są różne ulgi, odliczenia, ludzie załapują się na różne progi - Lesiak o wszystkim wspomniał. Dlatego jednemu obciążenia fiskalne wyniosą 20%, innym ponad 70%. Także nie ukrywam, że są zbyt wysokie, ale nie generalizujmy Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:36, 20 Sie 2008    Temat postu:

aaru falon napisał:
I właśnie o to chodzi. Systemy podatkowe są tak skomplikowane, że do każdego przypadku należy podchodzić jednostkowo.

Eee... no nie.
Są dane i szacunki ilu ludziom przysługuje jaka ulga, i jak są obciążeni. Wyliczenie średniego poziomu opodatkowania wszystkich, albo jakiejś określonej grupy nie jest niczym skomplikowanym... raczej po prostu czasochłonnym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Viperek
Gość






PostWysłany: Śro 14:23, 20 Sie 2008    Temat postu:

Lesiak polecam świetny wywiad. [link widoczny dla zalogowanych]
a co do 70% do badanie przeprowadził intytut adama smitha, jak znajdę dam link, chyba że ktoś mnie uprzedził już.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Sympatyków Janusza Korwin-Mikkego Strona Główna -> Ideologia, religia, światopogląd Wszystkie czasy w strefie GMT - 3.5 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin